Byłem głodny jak murzyn po obiedzie więc zamówiłem pizzę. Pani, z którą rozmawiałem powiedziała, że będę czekał max 50 minut. Czekałem dwie i pół godziny. Kiedy wreszcie przyjechał dostawca okazało się, że zapomniał o coli i sosach. Chuj tam, byłem głodny więc odpuściłem. Jednak największe wkurwienie dopadło mnie gdy otworzyłem opakowanie. Miała być peperoni, a dostałem margerite, która na dodatek była przypalona w chuj i całkowicie rozwalona. Raz na tydzień mogę sobie pozwolić na pizzę a tu taki chuj.
106
83
A może frytki do tego? Pa ra pa pa pa
w takim wypadku sie opierdala z góry na dół najpierw pizdodonosiciela, następnie kobiete która odbiera telefony w pizzerii , ona na pewno da szefa do telefonu, i jak go da, wtedy miesza się z błotem szefa, oraz grozi mu się śmiercią i sanepidem. jak dobrze wykonasz powyzsze kroki, powinni ci przyslac nową pizze . moze byc w niej 'cos od siebie’ ale to przeciez nie jest trujące 🙂
Trzeba było tego nie przyjąć i kazać się im pierdolić, a napiwek mu dałeś? Jak tak, to debil z ciebie.
Trzeba bylo jechac tam jebac nia ta facetke co brala zamowienie
W ramach eksperymentu też ostatnio zamówiłem z mniej znanej pizzeri, chujnia, cała rozklejona przyjechała, 2h czekania. Jednak nie ma co kombinować przy wyborze pizzeri i zamawiać ze sprawdzonych. A na Twoim miejscu to bym tam zadzwonił i wyjaśnił sytuację, kiedy był na to czas. 😉
Rzeczywiście chujnia, i jeszcze kurwa nasmak mi zrobiłeś cholera muszę coś zamówić.
Sluchaj ja bym po takim czasie towaru juz nie przyjela. Powinni Ci ja za darmo dac i jeszcze w dupcie ladnie wejsc przepraszajac. I jakis rabat na przyszle zamowienie.Ale to trzeba buzie otworzyc i mowic jak jest: place-wymagam. Zadzwoniles chociaz z reklamacja?? Miec 2 i pol godz na porzadny, zdrowy wqrw i tak go nie wykorzystac. Ech…jaka szkoda 😀 pozdrawiam peace! i na przyszlosc wiecej odwagi oraz asertywnosci zycze!
Jakby mi coś takiego zrobili, to nieźle zjechałbym ich przez telefon,że Babka w podskokach sama przyniosła by mi dobrą pizze 😉
Haha, widziałem na yt filmik z kamery ochrony jak gościu dostarczający pizze wyjmuje pudełko z tej takiej kwadratowej torby i wyjmując wyjebała mu się na chodnik, ale zdążył szybko wsadzić do pudełka zanim klient otworzył drzwi, w twoim przypadku też mogło tak być jak była rozwalona, a z tego zamieszania pewnie zapomniał gdzie cole i sosy pierdolnął.
Widzę, że sami bohaterzy Ci doradzają. Ja bym się wkurwiła na chwilkę a potem wiecej nie skorzystała z usług tej jadłodajni. Ewentualnie bym zadzwoniła i wyjaśniła tę sprawę. Zważywszy jednak, że byłeś strasznie głodny i naczekałęś się jeszcze 2 godziny na żarcie to bym to olała bo czekać kolejne 2 godziny to już porażka. a tych buców opierdalających wszystko co się rusza nie słuchaj bo to bujdy są.
Pracowałem jako kucharz w jednej z krakowskich pizzerii. Miewałem takich klientów jak komentujący – chamskie ćwoki, które myślą, że wszystko im wolno. Specjalnie dla takich chodziłem na zaplecze, ściągałem majtki, grzebałem ręką w dupie, a następnie wycierałem tę rękę w ciasto. Smacznego. Z doświadczenia wam powiem – nie podskakujcie w pizzerii.
A pierdolicie wszyscy tacy twardzi a jak by przyszło co do czego to glowa w dol i tylko proszę dziękuję dzień dobry do widzenia
Zwiększ masę
Właściwie to dlaczego „jak murzyn po obiedzie”?
dziwne, bo mi nigdy takie cos sie nie przytrafiło, zawsze szybko, ciepła i cała.