Przyszło lato, jest w chuj gorąco i nie da się funkcjonować. Wystarczy, że pochodzę chwilę po słońcu i już mnie kurwica bierze. Plecy całe zalane, z głowy mi cieknie no chujnia na maksa. Tak samo poce się jak się zestresuje. No żyć się nieda. Ubierasz bluzke i po chwili jest już ona mokra. A ludzie patrzą. Będę musiał wypróbować jakichś gówien na pocenie. Jak to nic nie da to chuj. Nie ruszam się od wiatraka przez całe wakacje.
43
78
Bo trza chodzic na sauny regularnie dzieki temu organizm jest odporny na 30stopni i sie nie poci
Mam tak samo.Zawszw jak wychodze do sklepu to biore chusteczki bo kapie mi z czoła jak z kranu.
też tak mam, może jakiś chujowicz/ka zna na to jakieś rozwiązanie? pieruńsko mnie to wkurwia odkąd pamięcią sięgnę.
Wyluzuj każdy się poci, używaj dezodorantu i powinno być lepiej i myj się codziennie a problem minie, z poceniem może nie, ale z przykrym zapachem tak.
ja mam podobnie. a o dziwo często widzę na chodniku 2x większych grubasów, gorąco jak w piździe a u grubasa nie widzę kropelki potu podczas na ryju gdy ze mnie się leje. to mnie trochę zastanawia.
Albo jesteś spaślakiem….
A czy Ty czasem nie pijesz za dużo płynów i nic nie ćwiczysz?
Znam ten problem az za dobrze.
Dobra metoda jest miec na to wyjebane i na to, ze ludzie sie patrza, przeciez nikogo nie gwalcisz, a pocenie to normalna czynnosc organizmu.
Druga metoda to odaban – ja go stosuje tylko pod pachami, na ryju sie nie da ale i tak zawsze cos.
Trzecia dobowa to nos ciuch z letkiego materialu, nawet jak sie spocisz to plamy znikno bardzo szibko.
Czwarta osoba to schudnij, jezeli tego jeszcze nie zrobiles, a moze powinienes (?)
Na samym poczatku powiem, ze tez mam tendencje do pocenia ale na ten przyklad biore prysznic dwa lub trzy razy dziennie stosujac cudowne szampony i rozne mydla, nie ubiore nigdy dwa razy tej samej odziezy – zawsze mam swiezo uprane koszule – psikam sie perfumą i dezodorantami wiec jestem w milion razy lepszym polozeniu niz wiekszosc smierdzieli ktorym jedzie spod pachy i ryja i dupy i gir i w ogole obrzydliwcy kurwa jego mac – wzgardzam takimi ludmzmi, brudasy przebrzydle.
Pozdrawiaj
rób doktorat
To jest naturalna reakcja organizmu na nadmierne przegrzanie, taka bioklimatyzacja, utrata świadomości u człowieka dorosłego następuje przy 41 stopniach temperatury ciała, a zgon przy 42, jest to temperatura ścinania się białka, a więc ciesz się że klima u ciebie funkcjonuje prawidłowo, z powodu mokrych pleców podczas upału nikt jeszcze nie wygasił, a co ludzie sobie tam myślą, to ciebie doprawdy powinno gówno obchodzić i tak choćby nie wiem co myśleli o tobie, to zawsze będą chcieli żeby im było dobrze, a nie tobie, nawet jakby zamiast potu spływały z ciebie banknoty studolarowe, a więc pierdol ich.
Witaj. Możesz mieć nadczynność tarczycy. Masz taki sam objaw jak ja 🙂 Wszystko da się wyleczyć ! 🙂
Modl się o zimę.
Fu potliwy świniak.
Uwielbiam spoconych mężczyzn…to takie dzikie, ogólnie lubię wszelkie wydzieliny. Pewnie masz słodkie, przepocone stópki po całym dniu…posmakowałabym nie powiem i ten aromat zjełczałych skarpeteczek, miodzio.
Gdybyś patałachu (uklęknij, gdy będziesz czytać ten post, bo jam Pan Mesiu twój) zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem, to nie miałbyś takich problemów. Primo, wszędzie gdzie byś się nie udał swoim klimatyzowanym mesiem, miałbyś klimatyzację. Secundo, miałbyś czarnucha, lub robola, którego zadaniem byłoby pocić się za ciebie. I wreszcie tertio: górowałbyś nad resztą gminu swoim wysoko-wyewoluowanym genomem, dzięki któremu, poza takimi oczywistościami jak ciało Adonisa, wysoka inteligencja i niewyczerpane możliwości seksualne, twoja podatność na potliwość byłaby niezauważalna nawet w wysokich temperaturach.
Co ty, kurwa, wiesz o poceniu się? /Franz Maurer
No kurwa, każdy się poci. Moja loszka też. Idzie się wtedy pod prysznic i loszka może znów ze smakiem ssać moją higieniczną, wielką pałę.
Dołączam się do autora. A najgorsze jest to, że oprócz wymienionych problemów nie można potańczyć na baletach. Wystarczy 2-3 minuty dancingu w klubie a subtelnie wilgotne plamy na koszuli stają się coraz bardziej widoczne. Jak jakaś typka to zauważa, twarz od razu zniesmaczona, ja się stresuję i kurwa jestem zlewnie mokry. A wtedy – Dziękuję – po baletach… Noosz KURWA!! W pizde przez drugi kondom z tym poceniem…
Kurwa zrzuć zbędne kilogramy spaślaku, to nie będziesz się pocił. Grubasie jeden.
nie zazdroszcze, polecam kompiele zebys nie smierdzial
Tutaj autor. Żeby nie było ważę 75 kg przy 181cm wzrostu. Grubas? Nie sądze. Po prostu mam nadmiernom potliwość czy coś. Myję sie codziennie. Mi nie chodzi o to, że mój pot śmierdzi, tylko cieknie ze mnie, ale jest bezwonny. ALE KURWA JEST!
Kurwa 18, też tak mam, przez to nie chodzę do klubów, bo po trzech kawałkach jestem mokry jak skurwysyn. Co najgłupsze zupełnie nie jestem zmęczony, ale co z tego, jak laski czmychają od takiego mokrego skurwiela.
Kurwa, nie wiem skąd ta pewność u wszystkich, że gość jest gruby. Sam ważę jakieś 60kg przy ponad 170 wzrostu i też pocę się jak świnia.
Też nienawidze upałów. Bardzo mi przeszkadzają
Etiaxil 😉
Nie wiem skąd wzięły się minusy. Też mam ten problem z tym pierdolonym potem. Leje się w chuj.