Portale randkowe

Przyznaję, nie mam dziewczyny, postanowiłem więc znaleźć ją przy pomocy zdobyczy technologii, czyli internetu. Pierwsza myśl oczywiście padła na portal randkowy. Wchodzę więc na pierwszą lepszą stronę, która mi wyskoczyła w google. Rejestruję się, przy okazji musiałem wypełnić jakąś durną ankietę, która liczyła kilkanaście stron, na których było ze 20 durnych pytań. Tłumaczyli, że cała ta szopka potrzebna rzekomo w celu najlepszego dopasowania partnerów. Jakoś przez to chujostwo przebrnąłem. Kliknąłem na link aktywacyjny w swojej poczcie i już myślałem, że będę mógł przebierać w ofertach samotnych i chętnych dziewczyn. Powiem Wam wielki chuj z tego wyszedł, gdyż aby w pełni korzystać z serwisu, potrzebne jest wykupienie pakietu premium za niemałą cenę. Dobra pomyślałem chuj z tą stroną są przecież inne. Wchodzę więc na następną, pisze wielkimi literami jak byk, że wszystko jest darmowe, zatem powtarzam czynności podobne co za tamtym razem. Cieszę się, jestem już zarejestrowany, znajduję dziewczynę, która mieszka blisko mnie i jest nawet urodziwa, chcę wysłać do niej prywatną wiadomość a tu kurwa komunikat: „Nie można wysłać wiadomości, aby w pełni skorzystać z funkcjonalności serwisu wykup dostęp premium” Myślałem, że chuj mnie strzeli na miejscu. Wszedłem jeszcze na kilka podobnych witryn, wszędzie sytuacja analogiczna do tamtych. Albo wykupujesz dostęp premium i bajerujesz laski albo pogadaj sobie z drzwiami. Wszyscy właściciele tych stron są jebanymi skurwysynami, darmozjadami i złodziejami, gdyż na początek zachęcają darmowym dostępem a jak się potem dowiadujesz, aby w pełni z tego korzystać musisz bulić hajs. Żerują na ludziach, którzy nie mają śmiałości poznać dziewczynę w rzeczywistości. Chuj wam w dupy pasożytnicze centusie pierdolone. Wszystkie te portale randkowe to jedno wielkie śmierdzące gówno i naciąganie ludzi na hajs. Chujnia i śrut proszę Państwa. Dziękuję za uwagę idę zalać mordę.

131
58

Komentarze do "Portale randkowe"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jest fajny portal gdzie można poznać panie, sto procent za free lecz kontaktujecie się drogą telefon/sms no i panie na randce oczekują małego sponsoringu. Wejdź na roksa.pl

    2

    1
    Odpowiedz
  3. Pierdol to, idź na kebab. Nie żałuj na kebab, zjedz dwie najdroższe porcje. Nabierzesz energii oraz śmiałości. Zarwiesz jakąś dupencyje, pójdziesz do niej, zaruchasz, zalejesz pochwę nasieniem i będzie kurwa git.

    4

    1
    Odpowiedz
    1. eeeeee… To lepiej kup te dwa kebabska, jednego zeżryj a w drugiego wal kutasem aż zlejesz kebabową pochwę. Ważne: tego drugiego nie bierz ze sosem chili ; )

      1

      0
      Odpowiedz
  4. Uklęknij patałachu samotnie ścieżką żywota nędznego swego podążający, albowiem radosny dzień dla ciebie nastał, w którym Pan twój, Mesio, raczy mieć kaprys wyciągnięcia do ciebie pomocnej dłoni i uświadomienia ci jakie błędy w krucjacie swej, celem której znalezienia, ewidentnie głupszego skoro ma cię zechcieć od ciebie, patałacha płci odmiennej, było. A więc, patałachu, (Na kolanach już jesteś? To słuchaj…), Pan twój, Mesio, powiada ci jako następuje: SZUKAJ GDZIE INDZIEJ TYLKO NIE TAM. Niestety, pomimo tego do czego są przeznaczone, szanse znalezienia kogoś na portalach randkowych są niemal zerowe, więc gówno znajdziesz. Chyba, że chcesz sobie poruchać okazyjnie i na tym zakończyć znajomość. Z socjologiczno-biznesowych (i empirycznych, w celach badawczo-rozrywkowych) obserwacji Pana twego, Mesia, wynika, że loszki, lochy oraz coś, co jest tak chujowe, że nawet pod tę ostatnią grupę nie podpada, dzielą się tam na następujące kategorie. Kategoria 1 (Borg uchowaj, by mylić to z jakością…) to loszki które nadają się tylko i wyłącznie do wydymania i kopnięcia w dupę po wszystkim. W tę kategorię wchodzą wszelakie rozrywkowe, puszczalskie, wyrachowane i pustaki. Co gorsza, niektóre łączą kilka lub wszystkie te cechy. Taka cipa kompletnie się nie nadaje na dziewczynę/żonę. To po prostu cipa i pozostałe dwa otwory oraz tzw. złośliwa narośl dookoła wspomnianych otworów. Kategoria 2 (wśród której znajdziesz też przedstawicielki kategorii 1) to księżniczki. Taka ma wymagania rodem chuj wie skąd ale na pewno nie z tej Ziemi. I mniemanie o sobie (w 99,9999% przypadków mylne) podobne. Ponieważ jesteś patałachem, to nawet nie masz co startować, bo szkoda czasu, zdrowia i zachodu (a one niech się łudzą, że ktoś je zechce -nikt kto reprezentuje choćby połowę tych wymagań, takiej nie tknie takiej nawet kijem, chyba że tylko do jednorazowego zerżnięcia). A ponieważ Pan twój, Mesio, nie życzy ci źle, to kategorycznie odradza wiązanie się z czymś takim na stałe. To także nie jest odpowiedni materiał. A na pewno nie poradzi sobie z taką byle patałach. Ani z usidleniem, ani tym bardziej z trzymaniem takiej suki grzecznie na krótkiej smyczy. Kategoria 3. To cipy, które dały się (w mniej lub bardziej puszczalski i bezmyślny sposób) zalać i teraz potrzeba jelenia, który na nią i bachory będzie zapierdalał. W tej kategorii wyróżniamy dwie podgrupy. Pierwsza to takie, które były z kategorii 1 lub 2 i wdepnęły w gówno, ale nic to ich nie nauczyło. Taka zrobi ci z życia mniejszą lub większą (przypuszczalnie to drugie) udrękę, w której skok z pętlą na szyi ze stolika narzędziowego w piwnicy będzie dla ciebie marzeniem. Podgrupa druga, to lochy, które po tym jak zostały wyruchane, zapłodnione i kopnięte w dupę, poszły po rozum do głowy… Sęk tylko w tym, że baba jest głupia z definicji. Każda (choć w rożnym stopniu). Ergo: one co prawda mogły pójść po rozum do głowy i wiedzą już, jakie błędy popełniły, ale z racji swojej mentalności prędzej czy później zaczną popełniać je znów. I to tym szybciej, im szybciej cię taka locha usidli i poczuje się pewnie (bo dopóki nie poczuje się pewnie, to ci mało w dupę nie wlezie). Wtedy niepomna błędów przeszłości swojej, a popędzana swoim popierdoleniem umysłowym, zamieni ci życie w piekło. Kategoria 4 to cipy które są odpadami kategorii 1 i 2, stąd są już posunięte wiekowo i nadal są same. I są w coraz większej desperacji, w której są zdolne do wszystkiego, łącznie z tym, że gotowa jest wyciągnąć z kibla/śmietnika i wyżąć kondoma, by się własnoręcznie zapłodnić i jelenia usidlić, a potem oczywiście zrobić mu z życia masakrę. Kategoria 5 to lochy, które należy zaliczyć do kobiet kategorii trzyworkowej (W myśl mądrości ludowej, że loszki dzielimy na zero-, jedno-, dwu- i trzyworkowe. Zero to takie, z którymi możesz się bzykać normalnie. Jednoworkowe to takie, do których zerżnięcia potrzebujesz założenia worka na jej łeb, żeby jej ryja nie widzieć. Dwuworkowa to taka, którą żeby przelecieć musisz mieć 2 worki -jeden na jej, drugi na swojej głowie. Wtedy gdy jeden worek spadnie, to jesteś bezpieczny. Trzyworkowa to taka, gdzie zakładasz jej worek na łeb, sobie worek na łeb, a trzeci worek jest dla psa, żeby jak jej worek ze łba spadnie, pies do ciebie szacunku nie stracił. KPW?), no ale aż tak to cię chyba nie przycisnęło, co? Kategoria 6 to loszki, które się do czegoś nadają. Te podzielić można na dwie grupy. Pierwsza grupa to dziewczyny po przejściach. Wdowy, rozwódki u których w rozpadzie związku wyjątkowo nie było ich winy (ale trzeba bardzo uważać, bo się łatwo naciąć), laski które były w związkach niemal jak małżeńskie i wyszło jak w przypadku wspomnianych rozwódek (i też trzeba uważać, bo to pole minowe). Najbardziej wartościowa jest jednak druga grupa tej kategorii. To młode, wolne, inteligentne, wykształcone dziewczyny z wartościami i zasadami. Ale one są tam jak Yeti -podobno niektórzy widzieli. Pan twój, Mesio, raz myślał, że taką tam namierzył. Aż sam w to uwierzyć nie mógł. Szybko okazało się jednak, że to loszka kategorii 2, choć Pan twój, Mesio, przyznaje, że bardzo wyjątkowy egzemplarz (A do tego jak wyglądała… Uwierzcie, stulejarze, że do obrazu takiej walilibyście dniami i nocami aż by dymiło. Słowo.). Ale jednak nadal kategoria 2. Siedzi tam zresztą do dziś, zaglądając niemal codziennie (Pan twój, Mesio, czasem z nudów i ciekawości sprawdzi ;)) a jedyne co się u niej zmieniło to elementy opisu, do którego -chyba wraz z wiekiem, stażem, rozumem i desperacją- doszły zdania ogólnie o rozczarowaniach wyobrażeniami o wymarzonym „księciuniu”. Tyle jeśli chodzi o stronę socjologiczną zagadnienia. Przejdźmy więc do interesów. Tu rzecz jest prosta jak konstrukcja cepa. Portal nie jest za darmo. On ma się utrzymać -Myślisz, że serwer i obsługa to za friko żeby ci zrobić dobrze? Ty patałachu żałosny… aż się o nahajkę Byczywąsa prosisz…- I ma zarabiać. Więc nic dziwnego, że kosztuje. Zresztą kosztuje grosze. Popatrz na to z tej strony: laskę, z którą w założeniach masz mieć szczęście do grobowej dechy, chcesz tam znaleźć, a 10 czy 20 zeta na ten cel skąpisz, sierściuchu smrodliwy… To jak przyjdzie byle pizzę, nie mówiąc już o kolacji, czy jakimś wypadzie, postawić, to się chyba miesiąc naprzód zasmarkasz i posikasz w pieluchę tetrową ze sknerstwa, chłopczyku żałosny, bo facetem czegoś takiego ni chuja nazwać nie można… I ty śmiesz choćby marzyć o kobiecie i to jeszcze o takiej, która by była dobrym materiałem na żonę??? Tobie pewnie do dziś ręka zostaje, bo nawet na gumową… co Pan twój mówi… gumową… na CERATOWĄ lalę byś pożałował. Zbieraj się patałachu z tych klęczek, pokłoń się i won sprzed mojego przenikliwego wzroku. A do naszego ŁWF to nawet nie startuj. Pan twój zabrania. Odkładaj pilnie do świnki-skarbonki kieszonkowe od mamusi i przyjdź, chłopczyku, dopiero jak dorośniesz. A wtedy 3 stówy w łapę i CV w zębach i dopiero my zrobimy z ciebie jakiś tam cień faceta. Co prawda nadal patałacha, ale jednak już coś. /Mesio PS (Którego ty, chłopczyku, masz nie czytać, bo to nie dla ciebie, to dla patałachów ale już, od biedy, facetów, a nie gówniarzy, którym szkoda paru złotych). Pan wasz, Mesio, radzi by, jeśli już w swej desperacji łapiecie się internetu, zamiast na portalach randkowych szukać raczej na jakiś forach tematycznych, blogach oraz ludziach, którzy dzięki internetowi organizują coś w realu. Szanse znalezienia kogoś sensownego w ten sposób są znacznie większe. A do tego wyleziecie, stulejarze, z tych swoich betonowych nor, odrywając się od Red Tube’a, to może z co setnego będą jeszcze ludzie…

    5

    5
    Odpowiedz
    1. …ale sie najebałeś hohoho…

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Odzaluj te Kurwa 50 zeta i nie pierdol

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mogę cię tylko pocieszyć że poza czasem niewiele straciłeś, 99% procent tych internetowych lasek to masakra delikatnie mówiąc. Spróbuj poznać kogoś w niedzielę w kościele, mówię poważnie, nie zgrywam się, przychodzą tam super dziewczyny, inny sort, ktoś mi to kiedyś podpowiedział. I wiele jest samych.

    3

    1
    Odpowiedz
  7. Na sympatii można jedną wiadomość dziennie darmo pisać, a na badoo bez limitu.

    Gdzie byś nie wykupił pakietu premium to i tak 95% dziewczyn Ci nie odpisze, więc przygotuj się na spory wysiłek. Pisz do dziewczyn ambitnie – wtedy też sporo nie odpisze, ale część dziewczyn jest tam ok i da się normalnie popisać, pogadać i umówić. Życzę powodzenia – mam nadzieję tylko, że nie utożsamiasz bycia z dziewczyną/bycia w związku z byciem szczęśliwym 😉 Pozdro600

    3

    0
    Odpowiedz
    1. aaaahahaha… Kurwa i to jest rada!

      0

      0
      Odpowiedz
  8. Czy za komuny było coś takiego?Oczywiście że nie,ale kiedy przyszedł do polski usraelski dyktator to wszystko się zmieniło na gorsze,i niestety część ogłupionego społeczeństwo sama zabiegała o to żeby usraelici położyli swe ohydne i kosmate łapska na zdrowym organiźmie narodu wstępując do solidarności lub buntując się przeciwko komunie.I czy to im wyszło na dobre?Oczywiście że nie ponieważ nie zdawali sobie nawet sprawy z tego co ich czeka pod usraelskim reżimem,nie śnili nawet o tym że sen o dobrobycie i wolności zamieni się w ich koszmar,ale kolejne lata brutalnie przycisnęły ich do ziemi buciorem i uświadomiły im że to wszystko była zwykła iluzja,zwykła ściema wciskana im przez agentów usraelitów począwszy od szechtera,kuronia i wałęsy a skończywszy na wszystkich władcach polski od 89.roku po dziś dzień.

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Mnie to też wkurwia, pewnie weszłeś na sympatia.pl czy inne gówno, ja mam konto na randki24.pl ale jeszcze do żadnej szmaty nie pisałem, więc nie wiem dokładnie czy sie płaci. Jeśli ci na samym ruchańsku zależy to roksa.pl tam są numery telefonów dupencji dzwonisz i bez bzdur. Pozdro Rafał SUPER_OTAKU i przyszły programista.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. na roksie same stare i spasione pasztety…

      0

      0
      Odpowiedz
  10. erodate.pl 😀

    0

    2
    Odpowiedz
  11. Uuu kolego, kiepsko z tobą. Jeżeli wchodzisz na takie gówna to czuć desperację od ciebie. Albo chcesz mieć dziewczynę bo sądzisz, że da ona ci szczęście bo na obrazku wszystkie pary są takie szczęśliwe albo po prostu jesteś prawiczkiem i chcesz zaliczyć. W tym drugim przypadku rozwiązanie chyba znasz. Ale nikt nie będzie cię pchał do pań z agencji na siłę bo to jest męska decyzja którą podejmuje każdy facet mający jaja, będący singlem. Jeżeli to jest pierwszy przypadek to dobrze ci radzę. Odpuść. Będziesz latał za nimi to jeszcze gorzej, one takimi gardzą. To przychodzi samo albo po prostu nie przychodzi. Jak dla mnie to wszystko zależy od szczęścia i przeznaczenia. Jak ktoś już wspomniał. Nie utożsamiał dziewczyny jako szczęścia! Wiem jak się czuje na ogół singiel. Że wszyscy tacy szczęśliwy w parach tylko ty nie. A to bardzo ale to bardzo mylne postrzeganie ludzi.

    6

    0
    Odpowiedz
  12. możesz jeszcze spróbować na hellopl, jest w pełni darmowy,nie ma żadnych ukrytych opłat,rejestrujesz się uzupełniasz profil i szukasz wybranki 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Autorze, te portale to wielki chuj. Widzialem kiedys w Polsce, ale i w Niemczech cale dokumentacje w telewizji o tych oszustach, zlodziejach i przestepcach, ktorzy takie portale organizuja i ogromnie sie reklamuja w mediach, ale takze na przystankach, niemal na kazdym plocie wisi plakat z pojebanymi haslami i obietnicami zapoznania super lasek. to oczywista pierdolona, jebana bzdura, nonsens. Ja bym to bydlo zamknal na pare lat do wiezienia, zeby sie zjeby nauczyly rozumu i odrobiny poprawnosci. Prawda jest taka, jak to drogi Autorze w swoim wpisie przedstawilem. Kobiety wzglednie urodziwe, zgrabne, zachowujace sie poprawnie i nie uzywajace ordynarnego jezyka, nie potrzebuja zadnych portali randkowych. Takiej dziewczynie/kobiecie wystarczy pojsc na jakas sensowna impreze, duze urodziny, jakas zabawe, koncert czy odczyt, to prawie zawsze znajda sie mezczyzni okazujacy swoje zainteresowanie. Problemu nie ma zadnego. Kobieta w zasadzie moze miec co tydzien innego mezczyzne. Taka moja obserwacja i moje doswiadczenie (mam 45 lat). I nie musi sie specjalnie starac. Przeciez one wiedza dobrze, ze te portale randkowe to wielki pizdzielec, zeby facetow robic w wielkiego ch….a. No i tracisz pieniadze. moim zdaniem lepiej pojsc co tydzien ze dwa razy na jakas konkretna impreze, zabawe, do teatru, na jakies duze urodziny gdzie przychodzi czesto i 100 osob, czy tez na jakis odczyt, kabaret, wieczor literacki – a tam sie mnostwo ludzi krecic – gdzie czesto Ciebie ktos zagadnie – jesli masz odrobine szczescia i nie utrudniasz np. kobietom zrobienie tego pierwszego kroku. Pomysl o tym. Ja mysle, ze tylko w taki sposob kogos znajdziesz. Dobrze tez nieraz jechac z duza grupa ludzi na pare dni gdzies w gory albo nawet na jakas pielgrzymke czy nawet na jakies targi ksiazki np. To czesto maja miejsce/ wynijaja sytuacje, o ktorych ci sie nawet nie snilo. W sensie pozytywnym. Pomysl o tym. <>Zycze Ci powodzenia. Daj prosze znac pewnego dnia tu na tym portalu, czy Ci sie powiodlo. Trzymaj sie mocno. Rychu z Krakowa

    3

    0
    Odpowiedz
  14. „Żerują na ludziach, którzy nie mają śmiałości poznać dziewczynę w rzeczywistości.” no i tak się zastanawiam jak oni sobie potem poradzą gdy przyjdzie im się spotkać w rzeczywistości z taką dziewczyną zapoznaną na takim portalu randkowym? Przecież kobiety chcą właśnie odważnych facetów! Nieśmiali, nerdy, mruki, ciepłe kluchy, gejmerzy, synki mamuś i tym podobni to nie jest to czego wiele z nich ( jeśli nie spora większość ) chce. @5 – skoro są takie dobre to dlaczego tak wiele z nich jest samych?

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Kolorowe obrazki z seriali, jak to po znalezieniu mitycznej połówki ludzie żyją w szczęściu do końca życia, są stworzonym w celu unieszczęśliwianiu ludzi kłamstwem. Bo jeśli masz taki cudowny związek, a strach rośnie (może być odczuwany jako gniew, rozdrażnienie, niechęć do bliskiej osoby) to zaczynasz siebie albo drugą osobę obwiniać że jest źle – bo miało być pięknie, a nie jest. Z czasem pojawia się nienawiść, bo niektóre osoby rozumieją że są tak naprawdę niewolnikami, że ich szczęście jest totalnie uzależnione od humorów jednej osoby; dziś wszystko gra, ale jutro Myszka może być w zupełnie innym stanie emocjonalnym, a wraz z nim reagujemy i my. Przecież jeśli kobieta uderzy Cię w twarz w trakcie kłótni, nie oddasz bo więzienie, nie pójdziesz na policję bo Cię wyśmieją że z babą sobie nie umiesz poradzić, oraz nie odejdziesz – bo utracisz swoje szczęście wraz z mieszkaniem i dobytkiem życia. Taka zależność to więzienie, często znacznie boleśniejsze niż te prawdziwe, z kryminalistami. Lęki i rozpacz wbijają się głębiej w emocjonalną tkankę, niż penisy współosadzonych prawilnych, którzy brzydzą się pedałami tak mocno, że się z nimi bzykają.

    W serialach wszyscy szczęśliwi, komedie romantyczne po zabawnych tarapatach kończą się szczęściem przy ołtarzu, na fejsie wszyscy pouśmiechani, to skąd tyle rozwodów, spaczonych dzieci rodzinnymi konfliktami? Ze szczęścia? Spójrz na ulicę, na ludzi wychowanych w rodzinie i religii, wszyscy zamyśleni, skoncentrowani na wielkich, nierozwiązywalnych problemach, które istnieją jedynie w ich głowach. Skąd wojny, okrucieństwa, agresja na ulicach, nienawiść w internecie? Szczęśliwi ludzie nie muszą wyrzucać z siebie jadu, bo go w sobie nie mają – wyrzucają go z siebie tylko ci, którzy się nim krztuszą. Jeden splunie nim na innych ludzi (frustrat), drugi wycharchuje gdzieś na uboczu (dobroduszny z natury), ale ten jad jest bezustannie wytwarzany przez ślinianki nawyku – po pozbyciu się toksyn, trzeba zmienić nawyk na pozytywny (np. poczucie bycia śmieciem w poczucie wartościowym człowiekiem), by w miejsce toksyny przelewała się ambrozja życzliwości, poczucia mocy i pewności siebie.

    2

    0
    Odpowiedz
  16. Jest tylko jeden sposób na satysfakcję w życiu, szczęście i spokój, ale jest on krańcowo różny od tego, co nam wszystkim wmawiają poprzez książki, filmy, opowieści rodzinne już od dziecka. Dlatego ludzie młodzi i w średnim wieku reagują agresywnie gdy o nim wspominam, ponieważ jeszcze wierzą, że uda im się osiągnąć szczęście według podanych przez społeczeństwo sposobów – i tak jak nie udało się ich dziadom, rodzicom, tak tradycyjnie nie uda się im, oraz ich dzieciom. Gdy przestają już wierzyć, pozostaje gorycz i nienawiść, oraz panika na samą myśl, że inni dowiedzą się że w życiu im się nie ułożyło – grają więc szczęście. I na takich przerażonych opinią rodziny i sąsiadów aktorach, bazuje cała nasza pewność, że szczęście w związku jest możliwe. Nie, nie jest.

    Związek to układ biznesowy oszukanych wizją spełnienia, dążących ku fatamorganie szczęścia dwojga ludzi, mający na celu spłodzenie i wychowanie potomstwa – natura zakłada rozmnażanie, a nasze szczęście jej nie interesuje, wręcz przeciwnie – człowiek w pełni szczęśliwy, nie ma już za wiele motywacji do rozmnażania się, rozwijania technologii, bo i po co ma gdzieś gonić? Siły natury dążą natomiast do rozmnażania, rozwoju technologicznego, by życie miało jak największą szansę na przetrwanie. Ludzie wchodzą w związki, zwabieni trelami obietnicy szczęścia, które wkroczy w ich życie wraz z dziećmi – i czasami faktycznie tak jest, ale bardzo rzadko. Szkoda że niewielu rozumie, że im większe zadowolenie z niebożąt, tym większy o nie lęk. Im więcej zadowolenia z czegoś bądź kogoś, co może zniknąć w jednej chwili, tym więcej rozłożonego na raty przerażenia, zjadającego człowieka dzień po dniu, latami. Bo i kto Ci zagwaruntuje, że za chwilę nie zginiesz w aucie, albo na ulicy, gdy ktoś w Ciebie wjedzie? Nie odpowiadasz za swoje życie, a co dopiero za cudze. I nie chodzi o to by wypatrywać niebezpieczeństw, ale zdać sobie sprawę z prostych zależności psychologicznych. Nawet jeśli są to rzadkie przypadki – to jednak są, istnieją, ktoś w tych wypadkach codziennie umiera a my dzięki mediom o tym wiemy.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Portale randkowe są od robienia hajsu na patałachach a nie od poznawania dupensji. 90% ogłoszeń na nich to FAKES!!! Ale generacja pokemon niestety ma tylko pół mózgu, więc co tu od nich wymagać.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. ziomek sie bawi w takie rzeczy mowi ze na tych portalach to sama wytapetowana kurwiarnia i że jak nie masz zdjęcia ze stoisz oparty o mercedesa to najwyżej poznasz jakąs patologiczną alkoholiczke/ćpunke albo inną dysfunkcje

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Mesiu, tu ja, twoje alter-ego od białych kapeluszy i gustownych apaszek. Za ten wpis cię nawet polubiłem, kasztanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. I jeszcze jedna uwaga od alter-ego Mesia. A w zasadzie dwie: po pierwsze nawet jak wykupisz to jebane Premium to i tak ci nikt nie odpisze bo po drugiej stronie, żeby odpisać, też trzeba też mieć dostep do wszystkich opcji a żadna laska nie będzie bulić kasy żeby otrzymywać setki bzdurnych maili od napaleńców. Po drugie w zasadzie wszystkie te portale z urodziwymi lasencjami chcącymi szybko rozłożyć nogi, żeby je zerżnął jakiś przypadkowy bysio z netu to ściema. Ściema totalna, profile pisane przez kilku gostków robiących kasę na ludzkiej samotności i zaufaniu. Po wymyśleniu kilku setek profili nawet odpisują naiwniakom, zobaczysz jak będziesz dostawać co chwila maila, ze niby jesteś taki zajebisty, że codziennie jest spragniona lasencja co chce cię poznać (nawet jak nie dałeś zdjęcia). Tak przez jakiś miesiąc, potem chuj, jak zobaczą, że nie kupiłeś Premium, zbrzydniesz z dnia na dzień. Taki naród kurewski, skurwieli i złodziei, do boju Polsko…

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Mesio ssie dzidę Byczywąsa

    0

    0
    Odpowiedz
  22. A to jakiś przymus żeby mieć dziewczynę? Jebać to;)

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Skoro te portale, to takie gówno, co oczywiście jest prawdą, to po co je odwiedzasz wyposzczony osiołku? Masz matke w domu? Ciotki, babke, dziadka? Skoro tak, to zaproś matke na randkę, albo babcie i z nimi się zabawiaj dewiancie. Daj im wódki, albo taniego wina i już masz dziewuche na noc. Przynajmniej nie musisz inwestować w pokój hotelowy. Szukasz gdzieś w necie, a kobiety czekają gotowe do ruchanko. Dureń jesteś i tyle

    0

    0
    Odpowiedz
  24. mesiu do dzisiaj miałem cie za patałacha ale twój elaborat o szmatach zrobił na mnie wrażenie, klękam boś zasłużył

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Ty, od esperanto. 1,5 miliarda ludzi mówi po chińsku, drugie tyle po angielsku. Ekonomia i biznes, elektronika – angielski. Tatuś Zamenhoff dobrze chciał, miał dobry system tylko ludzie nie dorośli, zupełnie jak komunizm… Wklejaj dalej tą grafomanię tylko nazwiska nie podawaj bo se będą nim buty wycierać…

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @21 Ale Mesia to ty szanować, patałach. Kali.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Trzeba walczyć ze złem do upadłego,bo jak się mu pozwoli rozwinąć skrzydła to poleci ku niebu i zamieni je w przeraźliwie czerwony,krwawy ocean łez które będą padać na ziemie i wypalać jak kwas wszystko to co dobre i piękne,np.honor,patriotyzm,uczciwośc i tego typu bzdety,i wobec tego musi się znaleźć ktoś mu te skrzydła podetnie tak żeby nie mógł już unieść się ku niebu i je 'zarażać,i tym kimś jest niejaki Szwadron Śmierci który jednak ma zbyt ograniczone pole działania gdyż niestety nie jest nawet jak dywizja pancerna w wermachcie licząca tysiące żołnierzy bardzo dobrze uzbrojonych i zmechanizowanych i wyszkolonych(Szwadron jest fanem wermachtu,armii czerwonej i usraelskiej z tym że nie chce nikogo zabijać,gwałcić ani okupować tylko nieść dobro ludziom uciśnionym),i dlatego uprzejmie prosi o to aby zwykli obywatele zawiązali jakieś komitety lub utworzyli organizacje zwalczające odpad ludzki w swojej wsi,mieście,dzielnicy,osiedlu

    0

    1
    Odpowiedz
  28. Ja pierdole co za kutwa. Paredziesiąt zeta ci szkoda żeby poznać jakąś dziewczynę? A jak już jakąś poznasz to co? Nie zaprosisz do knajpy bo ci kasy szkoda? Z takim podejściem to lepiej się nie żeń i nie miej dzieci, bo będziesz im jeszcze gównozjadzie papier toaletowy wydzielał albo w połatanych ciuchach do szkoły kazał chodzić. Odpal pornosa i popędź konika. To jest za darmo.

    0

    1
    Odpowiedz
  29. @22 Krótko i na temat. Po prostu ludzie są na ogół słabymi jednostkami i podążają za tłumem żeby nie odstawać od stada bo tylko wtedy czują się bezpiecznie. Powiedzenie, że barany chodzą stadami a orły latają samotnie dobitnie wszystko wyjaśnia. Oczywiście dziewczynę dobrze mieć bo to jest naturalne. Ale jeżeli to ma być na zasadzie wymuszonego uszczęśliwiania innych to wtedy faktycznie, na chuj takie coś.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Pojebało Cię synu, jak chciałeś coś za darmo… albo płacisz albo spierdalaj. Proste, myślisz, że budowa i utrzymanie takiego serwisu nie kosztuje? Z czegoś trzeba się utrzymać… Idź zbieraj buraki cukrowe a jak nie masz kasy to zachowuj się jak człowiek a może zainteresujesz swoim zachowaniem jakąś kobietę.

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Ty i dziewczyna i tak byś zaraz byś chcial ruchac potem ja zdradzisz i zranisz

    0

    0
    Odpowiedz
  32. 22 przymus nie ale jak się chce ruchać to szuka

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Czcij i czyść rów usraelowi,bo jak nie to usrael przetrąci ci kulasy w najlepszym wypadku,ale najpewniej zrobi coś gorszego,czyli np.wsadzi cię do pierdla za krytyke reżimu usraelskiego,a jak wylądujesz w pierdlu to nie licz na to że zyskasz aprobatę i szacunek współwięźniów,przeciwnie wręcz,współwięźniowie zrobi ci jesień z dupy średniowiecza,tak oto działa usraelski system niszczenia w zarodku każdego buntu bez babrania w tym swoich ohydnych usraelskich łap,i ten system sprawdza sie doskonale w przypadku marionetek politycznych które odwalają za usraelitów całą ciężką robotę w tłumieniu buntów w obcych państwach np.iraku do którego wysłano polaczków jako mięso armatnie

    0

    1
    Odpowiedz
  34. „Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu.”

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Polecam lento.pl w kategorii „pani szuka pana”

    0

    0
    Odpowiedz
  36. #1.To kurwy,a nie „panie”

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Jesli nie masz Powodu i nikt ci ne przewija i nie ma powodu zeby zerwać to ty pedale

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Typowy polaczek, który oczekuje wszystkiego za darmo. Kij Ci w oko i tak nie znajdziesz dziewczyny jak jesteś biednym sępem.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Nie stać cię na portal randkowy to na dziewczynę tez nie będzie cię stać. Na początku tez myślałem ze to tylko chodzi o wyciagnięcie kasy. Ale z czasem zaczęło się rozkręcać. Wychodzi taniej niż dziwki ale musisz wykazać się inicjatywa. Chyba ze jesteś sknera to nic ci nie pomoże. Kobietę na dłużej tez można znaleźć.

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Nie ma kasy = nie ma ruchania. Tak było jest i będzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  41. @30 Jak ktoś nie chce pijawki, to pakując kasę na dzień dobry robi sobie kuku.

    0

    0
    Odpowiedz
  42. Musisz być chyba upośledzony, jeśli nie potrafisz znaleźć protalu bezpłatnego albo tkiego, gdzie tylko bardzo specyficzne funkcje (nie bazowe) są płatne. Do tego nazywasz złodziejami ludzi, którzy sobie założyli portale dla frajerów. Skoro są łosie, to dlaczego na tym nie zarabiać gdy się jest bardziej inteligentnym od nich?

    0

    0
    Odpowiedz
  43. „a pierdole co za kutwa. Paredziesiąt zeta ci szkoda żeby poznać jakąś dziewczynę? ”
    Co za bełkot.Od kiedy wydanie na portal pieniędzy jest gwarancja podrywu???

    0

    0
    Odpowiedz
  44. dokładnie, teraz nie ma nic za darmo, zreszta większośc portali typu tinder czy http://www.datezone.com tu juz trochę więcej erotyki tzn ostrzejszy 🙂 jest darmowych a jedynie jakies dodatkowe opcje są płatne więc w czym problem? Dziewczyna sama do drzwi nie zapuka a szczęściu warto pomóc niezależnie w jakiej kwestii szukasz 😉

    0

    0
    Odpowiedz