Remont

Ale chujnia. Przyjechalem po trzech jakże trudnych i meczacych tygodniach studiowania. Wchodze do domu i wszystko rozjebane. Nie mam nawet gdzie butow zdjac, a do tego te jebane stado (6 sztuk) glodnych kotow. Czasami nie wiem czy nie zabladzilem. Po mieszkaniu chodze w samych skarpetkach, bo nie mam laci, a dywany jeszcze nie rozlozone. Jak tu sie nie wkurwic do chuja ciezkiego. Nie mam nawet gdzie sie wysrac. CHUJNIA przeogromna. ŚRUT!!!

17
46