Witam was jak zawsze serdecznie moi drodzy chujowicze oraz chujowiczki.
Pragnę was z tego miejsca pozdrowić oraz opowiedzieć mrożącą krew w żyłach historię która Mi się
przydażyła. Zapewne nie powstydziłby się jej nawet Alfred Hitchcock, a ja to niestety przeżyłem.
Dzisiaj o godzinie 15 postanowiłem wygodnie zasiąść przed telewizorem i obejrzeć mecz T-mobile ekstraklasy pomiędzy GKS-em Bełchatów,
a będącym w kryzysie Śląskiem Wrocław na który obstawiłem pokaźną sumę 2 zł. Mecz do najpiękniejszych nie należał, ku mojemu ogromnemu zdziwieniu już w 3 minucie spotkania sędzia podyktował
jedynastkę dla gości czyli zespołu GKS Bełchatów. W tym właśnie momencie wchodzi przysłowiowy kutas w usta, mianowicie jebany
pech sprawił, że pod moją ręką znalazł się plastikowy spinacz z metalową sprężyną
dość dużej szerokości (ok.2 cm) oraz długości (ok 3-4 cm). Stres był tak ogromny, że zaczełem go nerwowo gryźć. Jak to zazwyczaj bywa w naszej
rodzimej Polskiej Ekstraklasie wykonawca rzutu karnego uderzył nieprecyzyjnie i lekko, bramkarz Marian Kelemen bez problemów wyłapał strzał ku mojej radości oraz radości miejscowych. W tym samym czasie
plastikowy spinacz podobnie jak przysłowiowy kutas wystrzelił i utkwił w moim gardle. Jednak nie spanikowałem ponieważ przydarzały się już podobne sytuacje w ostatnim okresie mojej marnej egzystencji mn. podpalenie ręki, wybicie zęba,rozcięcie czachy , skręcenie nogi, rozjebanie palca itd. Pomyślałem wtedy „Spokojnie Przemo,
nie takie rzeczy przechodziły przez Twoje gardło :D” Po pewnym czasie postanowiłem napić się wody, spinacz był na tyle duży, że z trudem przeszedł przez moje gardło. Po chwili zrobiło Mi się zimno, a następnie gorąco i poczułem nieodpartą potrzebe skorzystania z toalety. Nie wiem czy wydaliłem
spinacz wraz ze stolcem, wydaje mi się iż utkwił w moim żołądku na wieki. Mam tylko nadzieje, że nie uduszę się dzisiejszej nocy i dotrwam do jutrzejszego melanżu u kolegi. Reasumując, chciałbym podkreślić moją sytuacje jednym zdaniem: „Biednemu to zawsze wiatr w oczy i chuj w dupe”.
Pozdawiam wszystkich jeszcze raz i życzę Wesołych Świąt. Wkurwiony Przemo.
SPINACZ
2012-04-08 23:2757
70
Ale jesteś pusty: 1. Trzeba być idiotą i frustratem by oglądać polską lige! 2. Współczuje temu spinaczowi. 3.Chwalisz się czy żalisz melanżem?! POlska zeszła na totalny niż intelektualny… Jak można było wpuścić taki syf na główna tej strony?
lol, jaki debil. A mówiła mama, żeby nie pchać wszystkiego do japy.
Wypij dużo coca-coli (oryginalnej). Podobno rozpuszcza gwoździe to i ze spinaczem powinna dać sobie radę. Ale oczywiście mądrzejszą radą byłoby pójście do lekarza…
Chłopie,trzeba uważać,co się do mordy bierze…
To chyba dobrze, że przeżyłeś;] A co to za rzeczy Ci jeszcze przez gardło przechodziły ty mały świntuchu?
hahahaha, jak miałeś już tyle rzeczy w buzi, to co tam spinacz? dasz radę chłopie. A swoją drogą, to za 2 zł dupy nie urwiesz kuponem.
idź do lekarza
Nie przejmuj się, ostatnio podawali, że w stanach facet żył z gwoździem od wstrzeliwarki ze 40 lat, więc co tam marny spinacz w d… żołądku.
Jestem zauroczona Twoją historią.
No no…
rob colonoskopie przez gardlo cepie, bo Ci ten spinacz rozpruje odbyt!
Ty kamikadze uważaj na drugi raz.
Oo widzę że mamy do czynienia tu z artystą;) ,tu daje podobny przykład http://www.youtube.com/watch?v=EzyRQlPOkVs
Gdyby nie to, że muszę dać posag, a jestem chytra to bym se wzięła na męża któregoś z tego linku. Hahaha!http://www.youtube.com/watch?v=Y46yaHK0MZY&feature=related
Uważaj żeby nie rzygać na tym melanżu. Bo jeszcze Ci się w gardle zatrzyma.
Poproś kolege o „chuja w dupe” moze Ci przepcha ten spinacz.