Spotkanie towarzyskie

Wczoraj na spotkaniu koleżeńskim doszło do dyskusji o tym co kto osiągnął, kto jak pracuje wiadomo tutaj sie o takich rzeczach rozmawia często bo po godzinie już nie ma o czym innym. Większość to smutne szare życiowe ćwoki co są już tak przeduszeni przez naszą wspaniałą ojczyzne że nie umieją sie nawet bawić, radować czy po prostu rozmawiać nawet o czym innym niż robota, pieniądze,itp.Do sedna jednak. W pewnym momencie dziewczyna/konkubina kolegi do mnie zaczęła coś tam sie czepiać że to moja wina że nie zrobiłem kariery bo powinienem zaraz po szkole sie udzielać, pracować, nawiązywać kontakty, itp. Jakieś dziwne zaczepki i udawadnianie że to ja jestem wszystkiemu winien. To ja początkowo oniemiałem, później zrobiło mi sie gorąco a następnie wszystko powiedziałem co myśle. Mówie do niej. A jakie wy kariery porobiliście wszyscy że jesteście marnymi wyrobolami za grosze, że tyracie jak murzyni, że macie długi, kredyty? Jakie wy te kariery po tych szkołach porobiliście? Czy tu można wogóle zrobić kariere bez układów, protekcji i znajomości i co to wogóle jest ta KARIERA? Czy to spełnienie prostaczka z gilem w nosie żeby ganiać parobków a nie samemu być ganianym? Jakie kontakty tutaj z kim? Z Januszem na budowie? Tu wyślą ciebie na staż do zapchlonej dziury na zadupie pod miastem albo do Mariana co ma hurtownie garnków i ciekawe jaką kariere tu zrobisz? Nie wiem nie rozumiem już tych ludzi. Co mają na celu? To żeby kogoś wprowadzić w zły nastrój i poczuć sie chwile jak ktoś kto ma lepiej? Koniec cholera mam dość. Zrywam te kontakty, będe sam ale jak mam mieć takich „przyjaciół” to lepiej nie mieć nikogo.Taka konkluzja mnie nachodzi. Z taką mentalnością ludu tu mieszkającego, z takim podejściem do życia w tym kraju nigdy nie będzie dobrze. Będziemy zawsze kolonią tanich wyrobników dla zachodu czy tanimi niewolnikami dla polskich wąsatych Marianów byznesmenów. Polska to my. To my ją kształtujemy i budujemy. Tak będzie Polska wyglądać jaką ją sobie stworzymy.

106
4

Komentarze do "Spotkanie towarzyskie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Co to za moda ostatnio żeby pisać „ciebie”, „tobie” zamiast „cię”, „ci”? Wy to specjalnie robicie, czy rzeczywiście nie wiecie jak się powinno mówić?

    5

    10
    Odpowiedz
    1. To już 3 taki komentarz na chujni, o chuj ci chodzi ziom? Daj chociaż linka do słownika jakiegoś jak chcesz sie wymądrzać, może ktoś chce skorzystać? Np. ja chciałbym szczerze..

      6

      3
      Odpowiedz
        1. Ja jestem tym pytającym o linka O kurwa no rzeczywiście, dzięki za link 😀 teraz rozumiem twój koment i dam ci plusa hehe

          0

          0
          Odpowiedz
    2. kogo to obchodzi, w korpo używa się angielskiego, ja polskiego już prawie zapomniałem, wpisałem po angielsku w translate gugel i przetlumaczylem ten komentarz na polski, voilla!

      0

      2
      Odpowiedz
      1. jesteś wielki, gościu… Pozdrawiam cię staropolskim „spierdalaj!” gugel i voilla. A autor ma rację. też już nie mogę zdzierżyć tego polactwa…

        1

        0
        Odpowiedz
  3. Zgadzam się z Tobą. W rozmowach coraz częsciej przewija się temat kasy. KASA KASA KASA KASA, i praca od rana do wieczora plus soboty. To ma być kariera? Szczyt marzeń? Mam na to wyjebane tak naprawdę. Każdy żyje jak chce. Ja jednak nie uważam by praca była tym czymś co daje mi radość w życiu. Jest potrzeba by mieć co żreć, gdzie spać i nie łazić gołym ale bez przesady. Nie chciałbym się kiedyś obudzić rano i zapytać sam siebie: Co ja mam z tego życia? I cytując klasyka „Gówno”.

    14

    1
    Odpowiedz
    1. No a co ja mam powiedzieć mając 25 lat i dobrze płatną pracę ale co z tego jak właśnie budzę się i sobie zadaje to pytanie. Odpowiedź jest taka sama jak w Twoim komentarzu-gówno. Nie brakuje też depresji. Eh

      3

      0
      Odpowiedz
  4. Poland cebuland. To zadna nowosc. Wiem o czym nawijasz. A teraz uwaga : karma rzucona wiec pseudo czlowiek o ksywie mesio za chwile wkroczy aby sobie podjesc smacznego

    7

    1
    Odpowiedz
    1. niezle pojechales po tym gimbusie marzacym o szrocie z niemiec

      1

      1
      Odpowiedz
  5. no dobra to teraz przejdźmy do rzeczy: to ile zarabiają ci koledzy, którymi gardzisz a ile Ty? Bo skoro u nich tak słabo to znaczy że zarabiają 2500 na miesiąc i nazywają to karierą, czy to znaczy,że ty zarabiasz 1400 i nie masz kredytu bo cie na niego nie stac? Troche konkretów, koleżko. Wokulski też zaczynał od gównianej roboty, a Schliemann ( ten multi bogacz co odkrył Troję i znał 15 języków) to zaczynał od pracy, za którą mógł sobie kupić atrament i porcje chleba dziennie przez jakieś 7-8 lat, a szkoła to mu się śniła po nocach jak erotyczne marzenie.
    Tak, się zastanwaim czy jak tak biadolicie o tym, ze jest tak źle, czy czasem myślicie o tym, że kiedyś we wspaniałych czasach kapitalizmu ludzie byli biednymi i samotnymi robolami, którzy musieli być sami, bo na rodzinę nie było ich stać ( jak dziś, tylko ze macie zapomogę, wtedy musielibyście dać NOGĘ, najlepiej swoją, dzieciom do jedzenia) Czy ktoś o tym myśli? Wydaje wam się, ze kiedyś to było inaczej? Zawsze jest tak samo. Zmienia się tylko produkt. Kiedyś ludzie charowali za bułkę (każdy od tego zaczynał) dziś od kredytu i długów, na jedno wychodzi. Taka jest kolej rzeczy, dorabiali się tylko nieliczni, i kiedyś i dziś. Żeby jednak się dorobić warto zacząć od pracy, a zeby mieć dobrą pracę nie musisz chodzić do szkoły, ale musisz COŚ umieć, pech chce, że ludzie sami z siebie się nie lubią uczyć, dlatego właśnie powstała SZKOŁA.

    6

    7
    Odpowiedz
    1. szkoła to jest produkacja posłusznych lemingów do systemu, dlatego ludzie nie chcą sie uczyć bo człowiek z natury nie jest niewolnikiem. Po drugie za takiej Polski Ludowej nikt nie umierał z głodu, poszli jebać 8h i wrócili do domu i w wieku 21 lat mieli żonę i dziecko na które było ich STAĆ. Taki to był ustrój, dzisiaj PIS daje wielce 500+ i ten 4000+ ale to i tak chujnia bo to nie jest i nigdy nie będzie ten socjalizm co w PRL, bo żeby był socjalizm to musi być po całości przemysł rozwijany państwowy, a nie prywatny i jeszcze sprzedawać zaagranicznym ludziom.

      10

      3
      Odpowiedz
      1. Dziś też byłoby ich stać gdyby zrezygnowali z samochodu, zagranicznych wakacji, internetu, komputera, obiadków na mieście czy zamiast zamawiać fachowców do byle gówna sami potrafili ogarnąć drobne naprawy. Ale po chuj lepiej narzekać

        3

        1
        Odpowiedz
    2. Tak się tylko wtrącę, że Wokulski, zaczynał od podłej roboty i…….chuja z tego miał, zgniłby w niej, ale ożenił się z bogatą Żydówką, grubo od siebie starszą, po której odziedziczył sklep. To tyle jeśli chodzi o mit „Od pucybuta, do milionera”. Prus miał wyobraźnię, ale nie pisał fantastyki:)

      20

      0
      Odpowiedz
      1. Japierdole, czuję sie mały przy was, wy wszyscy wykształceni i do tego chujanie? Albo po prostu pamiętacie to wsyzstko z szkół średnich? Ja np miałem wyjebnane na to wszystko więc nic fajnego nie dodam tu od siebie.

        3

        3
        Odpowiedz
        1. To czytaj. Ja Lalkę przeczytałem z własnej woli, dawno po szkole średniej. To piękna i wartościowa książka, ale niestety, będąc gówniarzem w liceum jeszcze do niej nie dorosłem.

          3

          0
          Odpowiedz
        2. a ja dodam że nie tylko grubo starszą ale i starszej grubszą od niego..

          2

          0
          Odpowiedz
      2. Małgorzata Minclowa nie była Żydówką ,kolego…

        0

        0
        Odpowiedz
    3. A co ty tu z Wokulskim? Żyjemy w XXI wieku a nie w XIX. Wokulski dorobił sie na handlu bronią chyba. Był zubożałym szlachcicem a Łęcka nim gardziła bo była bo była arystokratką choć siedziała u niego w kieszeni. Taka mentalność jest wśród naszych nuworyszy.

      1

      1
      Odpowiedz
      1. „Żyjemy w XXI wieku a nie w XIX” – optymistyczne założenie. Obecny polski rynek pracy ma więcej wspólnego z XIX wiekiem, niż XXI.

        2

        0
        Odpowiedz
      2. Wokulski dealował dragi pod warszawskim liceum i z tego miał kasę i mesia

        2

        1
        Odpowiedz
    4. co za bełkot…

      1

      1
      Odpowiedz
  6. Znam takiego jednego, i z tego co czytam to chyba jeszcze gorszego od tych Twoich znajomych. Zrób tak jak piszesz i zerwij te kontakty, szkoda nerwów na ciągłe słuchanie takiego pierdolenia.

    3

    0
    Odpowiedz
  7. Odniosę się do końcowego fragmentu, gdzie piszesz krytycznie o mentalności innych, wspominasz o wyrobnikach zachodu, rzucasz kilka ogólnych frazesów. Napisz konkretnie, co uważasz że ci „wyrobnicy zachodu” powinni zrobić i co ty robisz by tę lepszą Polskę budować?
    [prawicowiec]

    1

    1
    Odpowiedz
  8. Jak żydzi traktują słowian?Jako najgorszy gatunek człowieka.Bo są dla nich goje bardziej ważni i ci najmniej ważni.I słowianie stoją nijniżej w tej hierarchi.A co to oznacza dla polski i polaków?trzymanie ich w sztucznej biedzie i głupocie tak aby naddawali się tylko na parobów dla gojów trochę wyżej stojących w hierarchi.Bo ci goje akurat jeszcze są żydom potrzebni,np.po to żeby dzięki swemu potencjałowi gospodarczemu,zbrojnemu byli w stanie skasować te punkty w których jeszcze nikt nie uległ władzy i potędze żydów.Dlatego jeszcze niemcy,anglia,francja jakąś pociapują i jest tam troche wyższy standard życia niż w polsce.Ale i tam powoli kryzys zagląda do gardeł i domaga się krwi i ofiary.Więc dają się im ofiarę w postaci imigrantów arabskich,albo wewnętrzne wojny kulturowo-obyczajowe które doprowadzają do wzajemnej wrogości,nienawiści i podzieleniu.I o to właśnie chodzi.

    6

    1
    Odpowiedz
  9. Zgadam się z autorem co z tego że może jego znajomi zarabiają więcej? Skoro też mają nad sobą szefa i muszą skakać koło niego i ryć dla niego. Dla mnie karierę to zrobiła osoba, która albo ma swój biznes albo z odłożonej gotówki obraca pieniędzmi, a nie wydaje wszystko na konsumpcje

    4

    0
    Odpowiedz
  10. Kolejny zakompleksiony cebulak zazdroszczący tego, że inni osiągnęli więcej.

    2

    6
    Odpowiedz
    1. Zakompleksiony to ty jesteś jemiole barani.Teraz taka moda na używanie słów, których sie nawet nie rozumie. Tacy jak ty potrafią cwaniakować, szpanować byle guanem dzwoniącym i świecącym oraz być spełnionym z 2000 wypłaty. To osiągnięcie na twe możliwości i wyżej nie sięgniesz. To wszystko z tzw. kompleksów, wy buraczki pospolite sobie dodajecie powagi w ten sposób:)

      6

      1
      Odpowiedz
  11. Mam znajomego przyjechał do mnie w odwiedziny, na co dzień pracuje w Irlandii w domu starców. No i się po wódce przypierdala do mnie że jak ja mogę siedzieć w tej Polsce, i co z tego że jestem programistą, co ja tam zarabiam 3,5 tysiąca złotych na rękę, przecież to śmiech na sali, on chuja robi i ma 14 euro na godzinę i może przebierać w ofertach bo jest zapotrzebowanie na pielęgniarzy. Jak ja mogę z żoną i dzieckiem w takim małym mieszkaniu mieszkać (60m) on ma domek szeregowy. Czemu mam kurwa taki gruby telewizor (mam LCD a nie LED dlatego ma z 10 cm grubości), on ma taki na 1,5 cm, on ma nowsze auto. KUuuuuurrrrrrwaaaa!

    Pogoniłem chuja z chaty, powiedziałem że mam w dupie jego pseudoosiągi. Nie podmywałbym starym Irlandczykom dupy nawet za 20 euro wolę siedzieć sobie w przyjemnym biurze z fajnymi ludźmi, w Polsce wśród swoich i kasować moje 3,5 tysiąca. W chuju mam jego domek szeregowy który wynajmuje i buli 1000 euro za miesiąc. Mój telewizor pięknie działa i nie zamierzam go zmieniać po to żeby był cieńszy. A w ogóle niech spierdala.

    Wiem o czym piszesz, ludzie zamiast żyć swoim życiem to się ciągle porównują do innych i próbują się przypierdalać żeby leczyć swoje kompleksy. Prawdziwą karierę robi jakieś 5% społeczeństwa. Reszta to buraki i myślą że jak pracują w korpo to już kariera. Albo właśnie bo w Londynie czy Dublinie siedzą, niezależnie co tam robią, to też kurwa wielka kariera. Co za skundlone myślenie. Pozdrawiam

    25

    0
    Odpowiedz
    1. Reakcja odpowiednia na „co to nie ja”. I tak się powinno ganiać jaśnie panów co upodlają się za granicą a u nas rżną panów.

      5

      0
      Odpowiedz
      1. u nas rżną panie, bo większość pań mięknie na zapach euro…

        4

        0
        Odpowiedz
    2. „…niech spierdala” Telewizor?

      1

      2
      Odpowiedz
      1. twój stary…

        1

        0
        Odpowiedz
  12. I racja. Taki chuj to żaden kolega czy przyjaciel. Bo jak można nazwać przyjacielem kogoś kto zarobił pare marnych euraków przy byle robocie i pana struga, próbuje cie poniżyć bo on to wielki pan a ty biedak? Niech idzie w cholere ale takich mend jest w tym kraju na pęczki na każdym kroku.

    7

    0
    Odpowiedz
    1. Dokładnie, ja zaraz po skończeniu średniej liceum harowałam po 12 godz prawie codziennie w spożywczaku… I wiesz co obśmiana jestem… Nie liczy się zaradność , pracowitość.. Bardziej byłabym szanowana mając bogatych starych, dzięki którym mój start byłby o dużo lepszy , bo ambicji nie brak, a tak traktują mnie jak kogoś gorszego sortu. No coż, nie czuję się gorsza tylko dlatego ,że nie miałam łatwiejszego startu, ( mam poczucie własnej wartości) ale jednak wywyższanie się i poniżanie mniej majętnych przez typowych bananów jest wkurwiające..

      5

      0
      Odpowiedz
  13. Nie przejmuj się kolego, znam to doskonale. Wszyscy wokół osiągają ogromne sukcesy, którymi oczywiście chwalą się na lewo i prawo. Potem okazuje się, że ten słynny „sukces” osiągnęli w taki sposób, jak na załączonym obrazku:
    https://scontent.fwaw3-1.fna.fbcdn.net/v/t1.0-9/14650294_670567649780058_6612961231912137975_n.png?oh=aab6328889744ec8740e874ee99d1e66&oe=58939AAF
    Ja chyba bym nie wytrzymał i zajebał takiej lasce solidnego lepa na ryj. Zrobienie potomka i łażenie do gównopracy żeby łożyć na jego utrzymanie to ogromne osiągnięcie.

    4

    0
    Odpowiedz