Starzy ludzie, a kolejki do lekarza

Na początku zaznaczam że mam szacunek do starszych osób. Chujnia polega na tym że jak się gdziekolwiek pójdzie do lekarza zarejestrować na nfz to niestety terminy są długie, patrząc po przychodni, czy przychodni przyszpitalnej to same stare dziadki i babcie, tyle że nikt nie pomyśli że młody człowiek może też być chory. Gdziekolwiek żeby się zapisać to terminy za parę miesięcy. Byłem ostatnio u lekarza rodzinnego żeby się zarejestrować. Przychodnia od 7.30 rejestruje, przyszedłem o 6.30 a tu do samej rejestracji jestem 10 w kolejce, normalnie jakaś patologia.
Same dziadki bo im się w domu nudzi, wstanie taki o piątej godzinie i już do lekarza. Chodzi mi o to że większość tych emerytów robi to z nudy chyba bo całe życie gdzieś harowali i mają nawyk wstawania rano, a że coś łupie, strzyka to do lekarza trzeba iść. Czy Ci ludzie nie rozumieją że w tym wieku to nawet lekarz nie pomoże? bo napisze tylko stertę recept, ale przecież wiadomo że w tym wieku to nic się nie da wyleczyć, zamiast siedzieć i spokojne czekać na śmierć, albo pogodzić się z niedogodnościami, to te stare ludzie łudzą się że lekarz ich uzdrowi. Przecież to paranoja, wieku się nie oszuka i żaden cudotwórca tu nie pomoże, a przez swoje działanie tylko zajmują miejsce młodym którzy też mają problemy ze zdrowiem, nie każdy urodził się Szwarcenegerem.
Mogli by zrozumieć że lekarz to nie cudotwórca i w podeszłym wieku nic się nie da zrobić, ale sami mimo niskich emerytur pchają się i wydają ostatnie grosze w nadziei że zostaną uzdrowieni, daliby sobie spokój z okupowaniem przychodni.
Żeby wyprostować nos musiałem być w kilku przychodniach i naprawdę to co większość starszych ludzi wyprawia to jest skandal, jeszcze do tego nawyki z komuny, jakieś wpychanie się przed kogoś, awantury po to tylko że myślą że lekarz da im tabletkę i znowu będą mieli 20 lat.
Zero szacunku do drugiego człowieka, wiadomo szacunek starszym się należy ale niech ktoś pójdzie gdzieś do lekarza to czekając na swoją kolej zobaczy jak większość tych osób się zachowuje, po prostu tragedia.
I jeszcze jedna kwestia jest taka że narzeka się na kolejki do lekarza, że długie terminy, ale przecież to jest właśnie wina takich starych ludzi, porejestruje się taki do stu lekarzy naraz, pójdzie do jednego, a reszty wizyt nie odwoła i potem następny tak zrobi i się robi tak że do specjalisty czekasz pół roku, mimo że w międzyczasie lekarz miał mało pacjentów bo większość nie przychodzi. Chujnia i śrut.

78
81

Komentarze do "Starzy ludzie, a kolejki do lekarza"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. 5 gwiazdek ,też mnie to wkurza.Zawsze pełno tych starych ludzi w autobusie bo do lekarza jadą -.-

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Nie martw się też kiedyś będziesz stary i wtedy powinieneś przeczytać ten wpis.

    1

    5
    Odpowiedz
  4. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, nie chodziłbyś do lekarza, ale to lekarz przychodziłby do Ciebie. Oczywiście byłyby to sporadyczne sytuacje, gdyż zarabiając 17 tysi netto miesięcznie można pozwolić sobie na bardzo dobre odżywianie się, a co się z tym wiąże na brak problemów ze zdrowiem. Codzienne wpierdalanie rosołu z kostki i parówek z gołębi musi mieć swoje konsekwencje, stąd takie kolejki w przychodniach.

    1

    4
    Odpowiedz
  5. właśnie to jest najbardziej wkurwiające, jak starzy ludzie, którzy siedzą na dupie cały dzień zapierdalają do lekarza z samego rana, a taka ja, lub miliony innych ludzi, którym rano się śpieszy, bo idą do pracy czy szkoły, muszą czekać bo dziadek musi być pierwszy. zawsze robię awantury nie lada gratka przed gabinetem gdy mnie nie chcą wpuścić przed siebie. bo kurwa gdzie oni się mogą śpieszyć, na cmentarz? pomyśleliby ci ludzie o innych.. /lil

    2

    0
    Odpowiedz
  6. ja pierdole ale z Ciebie przyjeb-jak dożyjesz starości też siedź w domu i czekaj na śmierć. Masakra że tacy ludzie chodzą po tym świecie!

    2

    1
    Odpowiedz
  7. Sorry ale taki mamy klimat w przychodniach! Za ten tekst o czekaniu na śmierć to sam przestawiłbym Ci ten nos jeszcze ze 3 razy pajacu!

    0

    5
    Odpowiedz
    1. Dobra, dobra. Możesz sobie co najwyżej pomarzyć, że byś mu wpierdolił suchoklatesie i prawiczku.

      4

      0
      Odpowiedz
  8. masz szacunek do starszych osób? chyba w du.pie!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jak spędza czas emeryt amerykański, francuski, niemiecki i polski? Amerykański butelka whisky i cały dzień na rybach, francuski butelka wina i cały dzień z żoną, niemiecki butelka piwa i cały dzień na plaży a polski butelka moczu i cały dzień w przychodni.

    6

    0
    Odpowiedz
  10. Dokładnie. Do kościołów wypierdalać a nie miejsca u lekarzy zajmować.

    2

    0
    Odpowiedz
  11. Święta prawda tym starym grzybom nudzi się w domu,więc idą siedzieć do przychodni.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. I ty z takim podejsciem oczekujesz szacunku? Umrzyj :/

    0

    5
    Odpowiedz
  13. Masz 100% rację. Prawda jest taka że większość starych ludzi idzie do lekarza tylko po żeby gdzieś wyjść i pogadać z innymi starcami – z nudów. A później młody człowiek czeka miesiącami na lekarza który jest mu potrzebny TU I TERAZ. Młodzi nie przychodzą na ploty do lekarza bo nie mają na to czasu, a starzy nudzą się w domu więc zawracają dupę lekarzowi. Chujnia i śrut…

    3

    0
    Odpowiedz
    1. I dla takich „ludzi” jest tylko jeden sposób – publiczna chłosta!

      1

      1
      Odpowiedz
  14. Faktycznie, jest to wkurwiające, co dzieje się w przychodniach. Ale wkurwiające jest też to, co piszesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. kur.o je..ba..na życzę Ci, żeby ktoś Cię tak samo potraktował w przyszłości jak też będziesz stary!

    0

    2
    Odpowiedz
  16. Tu autor. Do tych co mnie zjechali, jeśli w ogóle dożyje starości to nie będę siedział w przychodni bo w tym wieku to nic to już nie pomoże, trzeba się starzeć z godnością i mieć świadomość że pewne rzeczy mogą boleć w tym wieku itd, i żadna tabletka ani lekarz tego nie zmieni, a jeśli ktoś poważnie cierpi to recepty i inne zabiegi są tylko przedłużaniem cierpienia, niczym więcej. Zdaję sobie sprawę że każdy chce żyć ale starość rządzi się swoimi prawami.
    Zresztą chyba lepiej by było pomóc młodej osobie ze zdrowiem niż starszej której i tak już nic nie pomoże, ale niestety nie każdy młody ma na tyle czasu i sił żeby stać od 4 rano pod przychodnią po to żeby dostać się do lekarza który przyjmuje od godziny 8 rano. Jeśli tak dalej będzie to nie będzie kto miał na tych emerytów pracować bo młodzi się pochorują i bez dojścia do specjalistów pójdą na renty, ciekawe kto wtedy będzie robił na dziadków emerytury. Tym bardziej że większość tych dziadków przychodzi do lekarza raczej z nudów niż z cierpienia. Być może jakby wprowadzono za wizytę jakieś symboliczne opłaty typu 5zł to może część tych emerytów symulantów przestałaby okupować przychodnie od świtu do zmierzchu.

    3

    1
    Odpowiedz
  17. 100% racji, te pierdziele nawet nie zapracowały na swoją opiekę zdrowotną ! Łażą kurwa do lekarzy pogadać o dupie maryni, zajmują miejsca, smrodzą w poczekalniach, wpierdalają się do kolejki, tak jest w całej posranej POlandii ! Banda kurwa darmozjadów @!

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Ci ludzie już zapracowali na swoją emeryturę bo odciagano im składki od wynagrodzenia tak jak nam.

      0

      0
      Odpowiedz
  18. Ćućmoki, zasrani hejterzy się znaleźli!! Niech was Kali rucha tak z 500 razy!! Koleś prawde napisał starszej osobie lekarz juz nie pomoże DEILE jedne!! Tumaczyć wam to, to jak świnie nauczyć dodawania 2plus2 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Masz ciut racji ale zjebem jesteś w całej rozciągłości.

    1

    0
    Odpowiedz
  20. jak przeczytalem „to te stare ludzie” to przypomniala mi sie moja ex, taka swiatowa suka, ktora dala dupy niemcowi i slad po niej zaginal ! Wiec spierdolino jebana naucz sie podstaw jezyka, a pozniej opisuj te swoje spierdolone drgawki w kolejce jebancu !!!

    1

    1
    Odpowiedz
  21. Wreszcie ktoś napisał prawdę.Moja babka też zapierdala codziennie rano do lekarza,a jest zupełnie zdrowa,ale nudzi jej się w domu,więc zajumuje kolejki.Osiągnęła już ten poziom skurwysyństwa,że ostatnio kłóciła się o miejsce w przychodni z kobietą w ciąży.Pattząc na takich ludzi jak moja babka odechciewa mi się szacunku do starszych.

    2

    0
    Odpowiedz
  22. Weź nie pierdol głupot dzieciaku, sam już mam swoje lata i wizyty u lekarza są koniecznością życiową, a nie rozrywką towarzyską, muszę najpierw zmusić i samego siebie przekonać żeby tam się udać i na pewno nie jest to dla nikogo żadną atrakcją wbrew twoim podejrzeniom. Jak skończysz szkołę i pożyjesz parę lat to poznasz któregoś pięknego dnia określenie że jak jesteś po czterdziestce i cię nic nie boli, to znaczy że nie żyjesz, a co będzie przy następnych liczbach lepiej nie pytaj, tylko ciesz się że istnieje pewne prawdopodobieństwo że sam będziesz miał szansę dożyć do tego wieku, bo jeszcze kilkaset lat wstecz średnia życia wynosiła około trzydziestki. Jeżeli uważasz że na starość nie będziesz cierpiał na żadne dolegliwości, to jest tak jakbyś wierzył że zgarniesz całą kasę z kumulacji w totka bez zawarcia zakładu!

    0

    1
    Odpowiedz
  23. Coś w tym jest… Co nie wejdę o 7 rano do autobusu to 80% pasażerów to ludzie starsi i tu pytanie: gdzie oni niby k**wa jadą?Po warzywka na targ?Do kościoła?A gdzie tam,do lekarza,żeby tworzyć kilometrowe kolejki.Do takiej przychodni to już w ogóle strach wejść,bo trzeba się przygotować na zapuszczanie tam korzeni plus jakieś scysje jak się jakiś dziad lub starsza baba wepcha (wielokrotnie tak miałem,bo jestem grzeczny i miły dla ludzi,co często jest błędem).I jeszcze jedno: na szacunek trzeba sobie ZASŁUŻYĆ.To nie jest dane z automatu.I tycz się to każdego,czy się ma 10 lat czy 80,tak więc jak spotkam się z chamstwem ze strony kogoś starszego to potraktuje go podobnie jakby zaatakował mnie 20-latek.Pozdro.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. gdy bylam bardzo ciezko chora/mialam 59 lat/ mialam 42 st.goraczki,siedzialam przed gabinetem,pielegniarka podeszla do mnie i powiedziala,ze mam wejsc bez kolejki,to facet w moim wieku+- stanal przy drzwiach zeby mnie nie przepuscic.a ja mialam ropne zapalenie woreczka zolciowego i 3 godz.pozniej bylam operowana na cito,stan byl okropny/slowa lekarza/.wtedy pomyslalam,zeby go szlag trafil,ale nie mialam sily aby sie klocic.

      0

      0
      Odpowiedz
  24. Sory ale jesteś pierdolonym hipokrytą, piszesz o szacunku do starych ludzi a potem mówisz że powinni czekac na śmierć w domu zeby ciebie czasem nie wkurwić…
    Jak bedziesz stary i schorowany to sobie przypomnij ten wpis i zastanów sie czy wciaż myślisz tak samo…bardzo egoistyczne podejście.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Tu i teraz to się możecie gnoje zesrać. Głosujcie dalej na Tuska to zdechniecie marnie bo lekarzy i limitów już nie będzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Ja doskonale Cię rozumiem. Pracuję w sklepie, gdzie większość klientów to starsi ludzie. Mimo, że szczerze próbuję być dla nich miła i podchodzę do nich z pozytywnym nastawieniem i kompetencją, to uznaję ich za najbardziej chamskie osoby, z którymi mam nie-przyjemniść. Opryskliwi, roszczeniowi, strasznie złośliwi. Nie znoszę starszych ludzi, to już nie są osoby godne szacunku, jak to kiedyś bywało.

    1

    0
    Odpowiedz
  27. Do 4. Ty zjebie, rudy lisie. Prawdziwy mesiu nigdy nie napisalby wyrazu 'ciebie’ z duzej litery. Nawet po kropce.

    0

    1
    Odpowiedz
  28. Ty pizdo. Bedziesz stara, tezt bedziesz tak robic. I wiesz co? Bedziesz jeszcze bardziej roszczeniowa, niz teraz.Starzy ludzie choruja czesciej, niz mlodzi. Maja sie polozyc i umierac? Piszesz, ze masz szacunek, a jebie od ciebie nienawisc do starszych.Oni zapierdalali w komunie za gowniane pieniadze. Dzis sa chorzy i starzy.

    1

    1
    Odpowiedz
  29. jakbyśmy np dopłacali za wizyty u lekarzy rodzinnych i specjalistów w ramach fnztu dosłownie 5zł – rodzinni 8zł specjialiści to połowy tych hipochondryków by nie było w kolejkach bo by im szkoda było te 5zł a lekarze mieliby więcej czasu dla pacjentów którym faktycznie potrzeba tych wizyt. i nie było by takich kolejek. I jeszcze kary powninni wprowadzać finansowe dla tych co zaklepują terminy i nie przychodzą na nie później ( i nie zadzownią wcześniej że odwołują wizytę) a słyszałam kiedyś jak jedna stara babka mówiła że 'ona umawia sobie co tydzień w okresie zimowym wizyty bo nie wie kiedy zachoruje…’ hehe.

    1

    0
    Odpowiedz
  30. Ty wszarzu i wszyscy podobnie myślący zjeby, zrozumcie, że są oni ofiarami chorego systemu. Każdy z nich ma instynkt samozachowawczy i nie położy się do trumny, bo tak by było wygodniej ZUS-owi i spierdoleńcom takim jak ty. Zdychaj sam !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  31. taak! kurrwa. a ty będziesz młody i zdrowy aż do śmierci,ciulu.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Mam dla ciebie kiepski news – będziesz kiedyś stary. Jak się dobrze postarasz, to ty i tobie podobni ustanowicie obowiązkową eutanazję po 50 roku życia. A w ogóle to też nie powinieneś żyć skoro masz krzywy nos, stanowczo sprzeciwiam się leczeniu takiego KALECTWA.

    1

    0
    Odpowiedz
  33. Bedziesz stary, bedziesz tak samo mial.Jestes chujem.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. @31 słuszna uwaga. Będę o tym pamiętał pisząc przyszłe komentarze. Dzięki.

    0

    0
    Odpowiedz
  35. @33 Święta prawda, masz rację w 100%
    @34 Ofiarami systemu? Co ty bredzisz, system nie jest doskonały wiadomo ale właśnie tacy emeryci o tym wiedzą i go wykorzystują, nie są ofiarami, tylko cwaniakami którzy dbają tylko o siebie i swoje niby zdrowie które i tak nawet przy pomocy lekarza już się nie poprawi. Przez to tracą wszyscy w wieku produkcyjnym którzy robią na przyszłe emerytury bo nie mają normalnego dostępu do służby zdrowia, a nie każdy ma czas i pieniądze aby leczyć się prywatnie.
    Taki młody jak zachoruje to jedyne wyjście to musi rzucić robotę i stać w kolejkach i wykłócać się z emerytami o swoje miejsce do specjalisty tylko jak tak każdy zrobi to kto w tym kraju będzie pracował na to żeby taki emeryt mógł całymi dniami wysiadywać w przychodni?

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Człowieku! Masz całkowitą rację. Scenka z mojej przychodni: siedzę w kolejce (sorry, stoję, bo przecież „pan młody se kurwa może postać”). Za mną staruszki, przede mną, a jakże staruszki. Na dzień dobry zaczynają gadkę, jak to ciężko dziś było takiemu wstać, bo kręgosłup nakurwia, ale zaraz potem kolesie przechodzą na „przyjemniejsze” tematy z cyklu całodniowe rycie w ziemi na działce, poziomowanie płyt chodnikowych na działce, hodowla gołębia na działce, nakurwianie glebogryzarką na działce itd., itp. Ja się zastanawiam, gdzie oni chorzy, skoro mają siłę, by fizycznie zapierdalać cały dzień na tych swoich działkach; i nie, żeby chodziło o podlewanie stokrotek. Nie! Oni, z tego co słyszę zapierniczają i to ekstremalnie. Przykład z tą glebogryzarką – na studiach dorywczo pracowałem jako pomocnik ogrodnika i musiałem osiem godzin nakurwiać taką maszyną. Po powrocie do akademika, to tylko koledzy mi przynosili kieliszek wódki, bo sam, to ledwo do kibla mogłem się doczłapać. A te stare konie zapierdalają tak dzień w dzień – no chyba, że akurat siedzą w przychodni i chwalą się, czego to nie dokonali na swojej zajebistej kurwa działce. Popieram Twój wpis. Dałeś do pieca równo.

    3

    0
    Odpowiedz
  37. I polać mu!
    A do autora: Masz talent do pisania, nie spierdol tego!

    P.S.
    Tak – widzę datę wstawienia posta

    3

    0
    Odpowiedz
  38. 100% racji, nie ma nic gorszego od starych ludzi.

    0

    0
    Odpowiedz