Stereotyp matki Polki

W lewicowych kanałach telewizyjnych mówi się o tym, że polskie kobiety to takie zapracowane kobiety żyjące w patriarchalnym społeczeństwie, które tylko siedzą w domach i zajmują się dziećmi, a to wszystko przez te męskie świnie, które je do tego zmuszają. Tak patrzę w ten telewizor i czuję się jak Cezary Pazura w filmie „Tato” w scenie jak oglądał u Lindy telewizję. Dlaczego? Bo nie da się czuć niczego innego niż zażenowania, kiedy się ogląda i słucha takie pierdolenie, będąc dzieckiem matki, która nas opuściła dawno temu, uciekła za granicę i zostawiła cały ciężar wychowania mnie i siostry na ojcu, który swoją drogą zrobił wszystko, by nas utrzymać w dobrych warunkach do życia, nauki i tym podobne. Od lat nawet nie wysłała tzw. rakiety, pieniędzy, nic. Raz w roku się pojawia w Polsce i tylko po to, by skłócić się z całą rodziną, w szczególności z dziećmi, a potem opowiadać, jaka to ona pokrzywdzona jest, bo nikt w rodzinie jej nie rozumie. Już mi nawet nie chodzi o to, że matka mnie nie kocha, aczkolwiek to jest prawda, ale dla mnie to jest oczywiste i jakoś jestem znieczulony na to chyba od kiedy skończyłem jakieś 10 lat. Teraz jestem dorosły i nadal mi to lata. Ale tak patrzę w tą telewizję, czy w te wywiady o treści „W Polsce kobiety niesione są na rzeź”, albo, że polskie społeczeństwo patriarchalne degraduje rolę kobiety w społeczeństwie do roli matki i żony i mi się cholera jasna nie chce wierzyć, co te pierdolone feministki pieprzą. Moja matka jest „wyzwolona” i „nowoczesna”. Uczęszcza w marszach KODu, głosowała na PO, a w przyszłych wyborach idzie głosować na Nowoczesną. Interesuje ją wszystko, tylko nie jej rodzina, ma gdzieś swoje dzieci, ma gdzieś swoją ojczyznę, ma wszystko w dupie. Jest „wyzwolona”. Potem patrzę w tą pierdoloną telewizję i skacząc po programach, czasem zawieszam się na TVN i widzę panią feministkę, która pierdoli, że mężczyźni zostawiają żony, kiedy ci spłodzą im dzieci i nie płacą potem alimentów. Łał. Naprawdę jestem w szoku słysząc coś takiego będąc w rodzinie, w której to żona zostawiła męża z dziećmi i utrzymuj sam mieszkanie, dwójkę dzieci i ich wykształcenie. Ojcu się to udało w bezstresowej atmosferze, zapewnić standardy życia i dzięki mu za to. Ale proszę bardzo telewizję TVN o zaprzestanie działalności i zaprzestanie szerzenia propagandy. Dziękuję i dobranoc.

79
11

Komentarze do "Stereotyp matki Polki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Oczywiście że tuby propagandowe zaprzestaną działalności i progandy,ale dopiero wtedy kiedy nastanie nowy ład i porządek w którym nikt nie będzie miał dostęp do telewizora bo po prostu stanie się zbyteczny w chwili odniesienia zwycięstwa,po którym nastąpi zakucie wszystkich w kajdany i spędzenie ich do obozów pracy przymusowej,gdzie w straszliwych warunkach będą jebać na chwałe nowej realności.

    4

    0
    Odpowiedz
  3. no cóż, szacunek dla twojego ojca za to, że stanął na wysokości zadania. u mnie jest odwrotna sytuacja- ojciec zostawił mamę z dwójką dzieci na głowie, psem, wynajętym mieszkaniem i masą długów, które mama spłacała później jeszcze 6 lat po rozwodzie. rozumiem twój punkt widzenia, ale wiedz, że takich sytuacji jak twoja jest bardzo mało w porównaniu z ilością porzuconych matek. znam jednego faceta, który sam wychowywał córkę (jego żona zginęła w wypadku samochodowym, więc to w sumie nie to samo, ale facet sobie sam super poradził), a samotnych kobiet znam naprawdę wiele, co w mojej ocenie mówi już samo za siebie. pozdrawiam

    12

    1
    Odpowiedz
    1. Współczuję takiej matki i takiego dzieciństwa. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Jednak te doświadczenia nie dają Ci prawa do takiego zdania na temat wszystkich kobiet. Doskonale wiesz (bo wystarczy rozejrzeć się wokół), że takie przypadki są rzadkością. Ja wśród ludzi, których miałam okazję poznać znam tylko jeden, gdzie matka zostawiła męża z malutkim synem. Zresztą podobno z jej psychiką od dawna było coś nie tak. Znam też rodzinę, gdzie matka zginęła tragicznie, a ojciec zostawił 3 i 6cio letnich chłopców u dziadków i poszedł w świat. Wiele zła dzieje się w rodzinach. A najgorsze, że cierpią na tym dzieci. I niosą ze sobą całe życie straszny ciężar. Ty, przez matkę nienawidzisz kobiet, wiele kobiet, przez ojców nienawidzi mężczyzn. Ciężko się z tego uwolnić.
      A pretensje do którejkolwiek stacji TV są bzdurne. Czy ta rządowa telewizja Twoim zdaniem nigdy nie porusza tego tematu? Jak Cię TVN denerwuje to nie oglądaj. Jak tam na TV TRWAM nie krzyczę.

      2

      0
      Odpowiedz
    2. tu autorka komentarza. dodam jeszcze, że tatuś miał zasądzone alimenty wysokości 300 zł na dziecko (na dwójkę 600), których i tak nie płacił, bo powiedział, że nie będzie mojej mamie życia ułatwiał. (wtf?). tak czy siak, ja nie miałam na wycieczkę szkolną za 100 zł, a tata z nową (oczywiście młodszą) narzeczoną jeździł na wycieczki po europie (szwecja, włochy, francja…). Wszystkie wartościowe rzeczy był przepisane na kochankę(np samochód za 40 tys). Gdy w końcu po wielu latach komornik chciał zacząć ściągać z taty pieniądze, to ten się zwolnił i uciekł za granicę :). po wielu latach chciał do mamy wrócić, tłumaczył się tym, że był wtedy młody i go 'sytuacja przerosła’. no tak, po co się bawić w dom, żonę, dwójkę dzieci, skoro można tylko zabawiać się kochanką i podróżować po świecie, prawda? przecież można po 15 latach wrócić do byłej żony jak gdyby nigdy nic, długi spłacone, dzieci odchowane. powiem wam tylko, że sprawiedliwość istnieje- tata został sam za granicą, nie ma tam nikogo. kochanka wróciła do pl, zaraz kończy 40 lat i wciąż jest sama, a wiem, że bardzo jej zależało na dzieciach. wygląda na to, że oboje skończą samotnie. czy mi ich żal? nie. spieprzyli mi dzieciństwo. gdy ja jadłam chleb z pasztetem, oni korzystali z życia. tylko mojej mamy mi szkoda, lat młodości już jej nikt nie zwróci…

      6

      0
      Odpowiedz
    3. Skoro w sądzie w 97% przypadków wygrywa kobieta to dziwne żebyś widział więcej samotnych ojców…

      6

      0
      Odpowiedz
  4. Wal sie – feministka

    3

    8
    Odpowiedz
  5. A mnie i mojego brata wychowała matka, a ojcu nawet sie nie chciało płacić 250 na lepka, więc nie pierdol proszę.

    8

    2
    Odpowiedz
  6. Rozumiem, że twoje matka przyjeżdża do Polski raz w roku i od razu pędzi na marsz kodu.
    Zastanów się człowieku co za bzdury wypisujesz kupy się to nie trzyma. Matka co was zostawiła a sytuacja kobiet w Polsce – całkowity brak syntezy myśli w tej chujni. Mimo wszystko myślę, że 99,9% kobiet kocha swoje dzieci i nigdy by ich nie zostawiła.

    5

    5
    Odpowiedz
    1. Marsze KODu są chyba częściej niż co miesiąc. Na prawdę, nie jest ciężko wstrzelić się tak z przyjazdem żeby na jakiś trafić i móc tam iść.

      2

      1
      Odpowiedz
    2. Chałtura kodu odbywa się też zagranico.

      2

      0
      Odpowiedz
    3. jego matka go kocha i jego siostrę też. Jestem o tym przekonana. Gościu nie mówi całej prawdy o matce. Żadna matka nie zostawia ot tak dzieci. Musiało coś złego się wydarzyć. Prawda jak zwykle jest po środku. Takie jest moje zdanie.

      0

      3
      Odpowiedz
  7. To ,że ciebie jednego matka ma w dupie, nie znaczy, że wszystkie takie są. Bo statystyki mówią co innego. Wara od kobiet

    10

    10
    Odpowiedz
    1. Statystyki sa dla statystyków i dla rządu, by uzywac ich jak chcą. Np .na jakims obszarze było jedno zabójstwo.policja nie wykryla sprawcow,wykrywalnosc zerowa.W następnym okresie statystycznym bylo jedno zabostwo,policja zatrzymala ujawnila sprawce,wykrywalnosc 100%. W tym samym czasie pogłowie bydla wzrosło 2 koma5 %,a pogłowie mieszkancow 3 koma 1 procent. A wiec chujnia ,bo statystyki najlepiej ladowac do pieca. Jedyny pożytek.

      1

      3
      Odpowiedz
  8. Poczytajcie sobie „Sztuke miłości” E. Fromma to dowiecie się, że miłości matki nie można niczym zdobyć jeśli jej nie ma, jeśli jest to jest nieskończona. Z miłością ojca jest na odwrót: można ją zyskać lub stracić, najczęściej ojcowi kochają najbardziej te dzieci, które najbardziej ich przypominają.
    Miałeś tego pecha, ze twoja Cię nie kocha. Sama słyszałam o podobnych 2 przypadkach, kiedy matka zostawia z dnia na dzień wszystko i ucieka. Przejebane, ale nie oszukujmy się, niepłacących alimenciarzy jest znacznie więcej bez względu na to ilu mizoginów siedzi na chujni.

    6

    1
    Odpowiedz
    1. Tylko pytanie z jakiego powodu nie płacą tych alimentów? Bo nie zawsze wszyscy są draniami a niektórzy mieli nieszczęście trafić pod manipulantkę co w sądzie nakłamała i zrobiła z siebie ofiarę.

      8

      4
      Odpowiedz
      1. I przez przypadek spłodzili jej trójkę dzieci. Manipulantka, czy nie. limenty płacić trzeba.

        3

        2
        Odpowiedz
        1. A nie ma takich, które kłamią, że wzięły tabletki a potem okazały się być zapłodnione? Ano są. Druga sprawa, manipulantki się posługują dziećmi by i dla nich była kasa z alimentów.

          4

          0
          Odpowiedz
      2. pamiętajmy, ze nawet jeśli to prawdą to razem z alimentami, spada na nie cięzar wychowywania dziecka. Co innego jak nie płaci, bo się dziecmi zajmuje, co innego jak nie płaci i ma w dupie.

        4

        0
        Odpowiedz
  9. Od dziecka wmawiano mi, że kobiety powinno się szanować, przepuszczać pierwsze w drzwiach, a swojej dziewczynie powinno się gwiazdkę z nieba dać, jeśli sobie zażyczy. I w takim przekonaniu dorastałem, że kobiety to jakieś magiczne istoty przed którymi trzeba się płaszczyć, na które facet powinien pracować a one będą ładnie wyglądały i pachniały. (No, i oczywiście kobiety nie srają, tylko muskają muszlę sedesową płatkami róż, jakże by inaczej). No, ale na szczęście z tego wyrosłem i zacząłem na własny rachunek weryfikować wszystko, czego mnie uczono. No i cóż…. powiem tak – nie bez powodu dawniej kobiety nie miały prawa głosu. Nie bez powodu wszystkim zajmował się chłop, a baba miała tylko gotować i dzieci chować. Coś takiego jak równouprawnienie zwyczajnie nie ma prawa bytu. Tak jest zbudowany ten świat, takie są uwarunkowania biologiczne i tyle. Każdy ma swoją rolę. Kobieta się nie nadaje do dźwigania ciężarów, bo jest słabsza fizycznie. Nie nadaje się też do majsterkowania ani naprawiania różnych urządzeń, bo jej nie w głowie takie rzeczy. Kobieta w wieku kilku lat zaczyna podświadomie szukać samca. Pisałem już o tym kiedyś – najpierw jest ciągłe gadanie o chłopakach, jakieś drobne miłostki, potem ciągłe gadanie o związkach i relacjach damsko-męskich, czytanie romansów, oglądanie filmów miłosnych i tak dalej. Facet za to nie nadaje się do rodzenia dzieci, czy późniejszego karmienia ich piersią. No i znowu wynika to najzwyczajniej w świecie z biologii i budowy ciała. Facet nie będzie nosił w sobie potomstwa, więc nie skupia się na sobie, ani na relacji z samicą, nie interesuje go to. Skupia się na tym, co się dzieje dookoła, na tym jak działają różne rzeczy, analizuje. Może obecna sytuacja jest w stanie jakoś zagrozić samicy albo potomstwu, może powinno się podjąć takie, albo inne działanie. Nie bez powodu od dawnych czasów mężczyzna podejmował wszystkie ważne decyzje i wszystkiego pilnował a kobieta miała za zadanie przygotowywać jedzenie i zajmować się dziećmi. Nie bez powodu w ogóle nie brano pod uwagę zdania kobiet. Nie ma lepszej i gorszej płci, ale nie ma też mowy o żadnym równouprawnieniu. Każdy ma swoje zadanie. Tak jest zbudowany ten świat, nikt nic na to nie poradzi.

    PS.:
    Swoją drogą to równouprawnienie to niezła bzdura. To jest zwyczajny absurd, tak się nie da. Wszyscy mamy być równi? Proszę bardzo. (Karykaturalność i stereotypowość celowa)
    Kobieto – zacznij się golić, zatkaj sobie cipę korkiem (przecież mamy być tacy sami), wywal wszystkie buty na obcasie i wypad na budowę mieszać beton. Makijaż? Co ty, baba jesteś? Wywal te szminki i leć po robocie z kumplem na piwo, pograj w jakąś strzelankę albo obejrzyj mecz. No, a jak pójdziesz do kina czy restauracji ze swoim ukochanym to pamiętaj, że ty płacisz. I nie zdziw się jak dostaniesz w mordę, masz być twarda.
    Mężczyzno – masz prawo co miesiąc robić awanturę o byle gówno. Pod żadnym pozorem nie mów jej, o co jesteś obrażony. Niech się sama domyśla. Przypomnij sobie, kiedy ostatnio dziewczyna powiedziała ci, że jesteś piękny? Nie mówiła tak? Ha, pewnie cię już nie kocha. Idź kup sobie jakąś sukienkę, najlepiej za jej pieniądze. A co ty się tak przemęczasz. Zostaw te ciężkie zakupy. Co to, nie masz dziewczyny, żeby je za ciebie nosiła? A tak w ogóle, to dzisiaj wieczorem głowa cię boli. Dziesiąty dzień z rzędu…

    22

    13
    Odpowiedz
    1. „Makijaż? Co ty, baba jesteś? Wywal te szminki i leć po robocie z kumplem na piwo, pograj w jakąś strzelankę albo obejrzyj mecz.”

      A wiesz patałachu, że takie się zdarzają? Pan twój, Mesio, zna kilka. I całkiem w porządku są. /Mesio

      PS. Poza tym uważaj, o czym marzysz, patałachu, bo jeszcze się spełni… A zaiste koszmarne to życie wtedy będzie. Widziałeś niejaką Margaret Wambui? To luknij na zdjęcia w internecie… I módl się, żeby ci się nie przyśniła w nocy w jakimś „mokrym śnie”, bo ci więcej nie stanie (a przynajmniej opadnie, jak tylko sobie o niej przypomnisz). 😉

      A co do reszty. To masz i nie masz racji. Równouprawnienie nie jest złe. Problemem jest wypaczone równouprawnienie, z jakim mamy najczęściej do czynienia.

      6

      0
      Odpowiedz
    2. Wszystkie ZOO w Polsce powinny czym prędzej sprawdzić czy nie brakuje im jednego pawiana.

      3

      4
      Odpowiedz
  10. Oceniasz wszystkie polki po jednej kobiecie? Po jednym przypadku? W 99,5% to ojciec zostawia kobietę z dziećmi i to kobieta dźwiiga krzyż

    7

    4
    Odpowiedz
    1. Wy ludzie i te wasze 90 albo 99,5-99,9%. Żadne z was w życiu żadnych większych badań nie robiło, ale jesteście święcie przekonani, że tak jest, że macie rację (bo wybujałego ego działa na was) i że ogromna większość czemuś tam jest winna a może być tak, że tak się dzieje w powiedzmy 60% przypadków.

      7

      5
      Odpowiedz
  11. Właśnie dlatego że twoja matka jest pod wpływem ideologii lewicowo-liberalnej zrobiła to co zrobiła. Liberalizm obyczajowy, ideologia nowej lewicy skupiająca się na walce z tradycyjnym społeczeństwem to właśnie z jednej strony takie narzędzie „pseudo oczyszczania sumienia”. Mam tu na myśli, że ludzie mogą robić różne podłości w sferze obyczajowości, typu rozwiązłość seksualna, zdrady, rozwody, rozbijanie rodziny, czy wszelkie dewiacyjne zachowania seksualne a w tej ideologii znajdą dla siebie uspokojenie. Lewicowy liberalizm powie im, że w tym co robią nie ma nic złego, że to normalne, że przecież są wolni. Jak najbardziej mogą uwalniać się spod tradycyjnych norm, które ich ograniczają, że można się odkochać, że można zostawić współmałżonka, że można zostawić dzieci, dla nich najważniejsze jest koncentrowanie się na sobie, nie np. na rodzinie. Z drugiej strony lewicowy liberalizm zachęca, promuje liberalizm obyczajowy i wszelkie nietradycyjne zachowania. Przedstawia to w dość atrakcyjnym opakowaniu, na co wielu ludzi się łapie i przyjmuje tę ideologię, która przecież do niczego dobrego nie prowadzi, a z pewnością rozbija tradycyjną rodzinę.
    Można sobie obejrzeć na YT program Skandaliści, gdzie w pierwszej części w rozmowie o małżeństwie dokładnie widać myślenie osoby przesiąkniętej liberalizmem (w postaci prowadzącej Gozdyry), w kontrze do broniącego tradycyjnej obyczajowości Terlikowskiego.
    [prawicowiec]

    2

    4
    Odpowiedz
    1. Panie prawicowiec czy mamy rozumieć, że wszyscy mężczyźni porzucający rodziny to też lewicowcy?

      1

      1
      Odpowiedz
  12. Dobrywieczór.

    Jestem autorem tego wpisu i dziękuję za poparcie od ludzi, którzy wyrazili współczucie, a także dla tych co wyrazili wsparcie. Co prawda mój post bardziej dotyczył tego, że zakłamany jest w tym wszystkim wizerunek mężczyzny w tym kierunku głównie dzięki telewizji, ale i tak dziękuję. Pani feministce, która napisała, że to niemożliwe, by jakakolwiek kobieta dopuściła się czegoś takiego, to proszę lepiej poczytać statystyki dotyczące wyroków sądowych jeśli chodzi o prawa rodzicielskie, wtedy mówić. Nie wspominałem o moim wuju, który jest znakomitym człowiekiem, a jego żona bezczelnie go opuściła i wrednie zabrała dzieci, które żyły z ojcem w b. dobrych stosunkach i zmusiła do płacenia alimentów, które grzecznie płacił. O moim innym wuju, którego żona podle oszukała po ślubie, kiedy to zaczęła pić alkohol i robić głupoty pod wpływem. Dużo znam takich mężczyzn i to tylko w mojej rodzinie, kto wie ile jest ich jeszcze poza nią? Jest wielu oszukanych przez kobiety ojców, tyle że o nich się nie mówi, a telewizja ze względu na poprawność polityczną po prostu nic o tym nie mówi. To może świadczyć także o tym, że jak mężczyznę oszuka kobieta, to ten nie idzie z tym do TV się żalić, lecz podnosi się i próbuje żyć dalej.

    2

    1
    Odpowiedz