DEBIL Z MUZEUM czyli KOZAK W KLIMAKTERIUM =)

Przed moim biurem jest muzeum, ponieważ to ścisłe centrum i dużo biur mamy masakrę z parkowaniem. Tak sie składa, że moje mini autko mieści się w narożniku budynku (3m2) oddzielone drogą i nikomu jak dotąd nie przeszkadzało… Do muzeum od tyłu raz na ruski rok podjeżdża VW po krzesła. Muzealnicy mają do dyspozycji chodnik długości prawie 10m i szer 3m co daje 30 m2 powierzchni. Dodatkowo oddzielili się słupkami co spowodowało zmniejszenie ilości miejsc parkingowych o tę powierzchnię. Dziś rano jakiś 50 letni szpakowaty dupek wpada mi do biura i każe natychmiast przestawię auto mimo, iż ma 3 metry na wjazd, a moje autko wystaje 5 cm… Pytam się grzecznie dlaczego? Bo to nasz teren, wezwiemy straż miejską! Zastawiłeś nas!!! Mówie, że im wjadę jak nie umieją… zastawimy cię, wezwiemy straż!!! Nie wytrzymałem i mówię, że zachowujecie się jak kutasy 😛 Na to szpakowaty doskoczył do mnie i mówi, że da mi w szupę (baranie szupa to czapka nie twarz myślę sobie). Mówię dawaj! Są kamery, dawaj, zadzwonię na policję… a ten kutas, że kutasa to se możesz wyciągnąć ze spodni! To mu grzecznie mówię, że przynajmniej mam co 😛 Szpakowaty dziadek: masz przejebane, najebię ci (to nic, że ja trenuję sporty walki i nie biję kobiet i dziadków). Jesteś skończony! Nie stać Cię na parking, a na biuro cię stać (tak, stać mnie na biuro podróży – może to go bolało?). Piszę tutaj, bo BOJĘ SIĘ JAK CHUJ, że mnie w końcu napadnie :PPP Szpakowaty dziaduniu z tatuażem pod lewym okiem – do następnego razu…

47
89
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "DEBIL Z MUZEUM czyli KOZAK W KLIMAKTERIUM =)"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Oboje zachowaliscie sie jak malolaty, tyle napisze…

    0

    0
    Odpowiedz
  3. hehe typowa polska kultura i grzecznosc eh eh w irlandi od 10 lat nie widzialem zeby ktos tak komus powiedzial:)))

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Bój się.Masz czego.Jak miał tatuaż pod okiem,to już po tobie.Żadne sztuki walki ci nie pomogą.Wie gdzie mieszkasz…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. pizda jestes jak i on

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Ludzie na poziomie tak się nie zachowują, więc sam nie jesteś lepszy. Poza tym windujesz swoje ego, po przez to, że jesteś młody i jesteś w stanie napierdolić dziadkowi. Jaki on by nie był, to jest po prostu śmieszne. Kozak z ciebie.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. a ten tatuaż to łezka?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Przesunąłbym się samochodem o te 5cm…
    a potem sam się pobił.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jak to czytałem to miałem wrażenie, że czytam wymyśloną historyjkę jakiegoś gimbusa.

    0

    0
    Odpowiedz

Muszka owocówka

Nic mnie tak ostatnio nie wkurwia jak pierdolone muszki owocówki. Chcę zjeść winogron – lata mi to małe gówno, robię sobie drinka – to gówno napastuje mi szklankę… no kurwa… Najgorsze jest to, że gówno nie łatwo zabić i prędzej padnę na zapalenie płuc niż ją dopadnę. Chujnia i śrut 🙂 Pzdr.

77
69
Pokaż komentarze (5)

Komentarze do "Muszka owocówka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Tu muszka: ale się chuju nabiegaleś…

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Zupełnie cię nie rozumiem. Przecież „muszka owocówka” występuje o tej porze roku. Co to niby jej wina że jest „muszką owcówką”? praw. naz. – Drosophila melanogaster. I że do życia potrzebuje żywniości. Więc dlaczego ją zabijasz? A ty niby co, jeść nie musisz? Wystarczy odgonić i po kłopocie. Powinien Cię ktoś udupić za to że jesz. A tak inną drogą Drosophila melanogaster to bardzo pożyteczne stworzenia i są potrzebne, o czym pewnie nie masz zielonego pojęcia.

    0

    2
    Odpowiedz
  4. polecam odkurzacz , działa znakomicie na muszki owocówki, wiem to z własnego doświadczenia , pozdrawiam

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Polecam RAID na muchy

    0

    0
    Odpowiedz

Walenie konia

Denerwuje mnie to, że nie mogę w spokoju zwalić sobie konia. Zawszę w nocy gdy myślę że mama już śpi odpalam pornole i jadę z koksem. Dla większego bezpieczeństwa blokuję drzwi deską do prasowania i gaszę światło. Ale ona kurwa zawsze musi iść do kibla w nocy i po drodze sprawdzić czy nie śpię. Zawsze kurwa akurat jak sobie walę.Wtedy działam szybko, myszkę mam od razu na krzyżyk od wyjścia ze strony i naciskam go jak coś słyszę. Chuja w spodnie i papier toaletowy pod poduszkę. Żeby nie było podejrzanie uruchamiam jeszcze youtuba, że niby oglądałem jakiś filmik, a nie patrzyłem się na pulpit.

125
87
Pokaż komentarze (31)

Komentarze do "Walenie konia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Przykre to. Dość, że nie możesz sobie dogodzić, to jeszcze jakiejś nerwicy się możesz nabawić…bidulek…

    6

    0
    Odpowiedz
  3. ty to jesteś sprytny !

    1

    1
    Odpowiedz
  4. ahaha tez tak mam 🙂 Raz nawet po cichu wieczorem do pokoju wchodzi ze niby sprawdza czy spie bo u mnie telewizor chodzi i chce go wylaczyc -.- 0 spokoju

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Ciekawe jakby poszła do kibla w ostatniej fazie twojego walenia czy też byś zdążył wyłączyć pornosa itd.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. jest na to sposób – przestań się maskować i mama wejdzie, zobaczy przyrodzenie syna i o ile nie dostanie zawału to być może dumna wyjdzie (lub zejdzie) i potem będziesz już miał spokój i będziesz mógł walić do woli

    1

    0
    Odpowiedz
  7. wal pod prysznicem z pamięciówy

    1

    2
    Odpowiedz
  8. Powiedz jej że walisz i przestanie się interesować i będziesz miał spokój. Każdy wali albo walił, tyle że się nie przyznaje hehe

    2

    0
    Odpowiedz
  9. A fajną masz matkę? Bo jeśli tak to polecę Ci znakomite, alternatywne rozwiązanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. To wal pod prysznicem

    1

    1
    Odpowiedz
  11. Dałem 5 gwiazdek bo to jest problem ;p

    1

    0
    Odpowiedz
  12. ,,zwinność małpy siła słonia daje ranne bicie konia”!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Czlowieku wyrosnij z tego. Wiem, ze od wlasnej raczki nie ma sie rzezaczki, ale daj sobie na spokoj!

    0

    5
    Odpowiedz
  14. Wal w kiblu. Zamknij na klucz i basta. Po co ryzykować kompromitację?

    2

    1
    Odpowiedz
  15. to jest chujnia.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. kolego ja też wale konia przed kopem włanczam pornuski zdjęcia nagich panienek i trzepie swojego konika i też tak jak ty matka sprawdza co robię mnie też to denerwuje a uwielbiam walić konika ja też działam szybko i chowam konika jak matka idzie nie znam dnia ani godziny kiedy wejdzie do mojego pokoju i czasem mnie nakryje.

    1

    3
    Odpowiedz
  17. Filmy pornograficzne są najczęściej montowane i seks w nich tak długo trwa.Twórcy filmów w wywiadach przyznają,że filmowy wytrysk to najczęściej mydło w płynie,stąd siła ale też zawsze idealnie biały kolor ejakulatu.
    Seks wzmacnia krew, człowiek czuje się jak lew!

    0

    4
    Odpowiedz
  18. Kup sobie laptopa albo tablet + WiFi i możesz walić gdzie chcesz. Nawet na klatce schodowej.

    1

    0
    Odpowiedz
  19. a masz fleshlight’a ??

    2

    1
    Odpowiedz
  20. Jakbym była matką faceta, to bym wiedziała, że jest niemal pewne, że sobie wali, chyba, że nie miałby rąk;) I nie rozumiem, dlaczego matki wchodzą do pokoi swoich synów bez pukania, albo w ogóle wchodzą.

    7

    0
    Odpowiedz
  21. słuchaj kolo, może weźmiesz klucz i się czasem zamkniesz w pokoju. będziesz mógł sobie walić ile chcesz. jak mam zacznie dobijać się to będziesz miał czas na ogarnięcie się

    1

    0
    Odpowiedz
  22. hmm nie napisałeś ile masz lat ale ile byś nie miał – jakaś prywatność ci się należy – powinieneś ostro zjebać rodzicielkę za brak kultury, naucz ją pukać przede wszystkim a po drugie oducz ją włazić ci nocą do pokoju, zrób parę razy awanturą a jak nie poskutkuje to jak będzie wchodzić dalej po prostu zdejmuj gacie i wystaw jej gołą dupę – argumentuj że właśnie się przebierałeś i po cholerę wchodzi ci do pokoju w nocy (zwłaszcza jak nie pukała najpierw masz prawo wywołać gigantyczną aferę!!) – powieś na drzwiach kartkę „Proszę pukać” oraz „po 22 proszę nie przeszkadzać i zajmować się sobą!!!” itp itd…walcz o swoje prawo do walenia konia w spokoju!!!!

    3

    0
    Odpowiedz
  23. To wal se w łóżku, bez oglądania pornoli.

    1

    3
    Odpowiedz
  24. A może zaklucz drzwi przed zabawą. Jak by co to powiedz, że się przebierałeś. I możesz jechać na maksa aż wióry pójdą z kutasa.

    3

    0
    Odpowiedz
  25. Też kiedyś miałem takie problemy, a nawet gorsze, bo jeszcze wtedy internet nie był tak powszechny, a na łączu telefonicznym 56kbps to jedno zdjęcie się otwierało się minute! Z resztą nie miałem wtedy nawet komputera. Zostawały kolorowe pisemka o które też nie było łatwo. Często takie gazetki były wymieniane między znajomymi z różnego typu już skazami, wywołanymi bardziej podniecającą dziewczyną, czy sceną. Teraz mieszkam sam z dziewczyną, mamy zboczone zabawy, ale ja i tak wale, jak jej nie ma, bo lubię dziewczynki z internetu. To jest silniejsze ode mnie.

    3

    0
    Odpowiedz
  26. Wszystkie matki wiedzą, że synowie walą gruchę. Myślę, że ona ma chrapkę na twojego młodego kutasa. Liczy, że cię nakryje, a póżniej sprawy potoczą się jak w klasycznym pornolu. Pozwól jej na to, może wam obu będzie fajnie…

    1

    2
    Odpowiedz
  27. stara i tak wie, ze trzepiesz pytonga 🙂 muahaha!

    2

    0
    Odpowiedz
  28. Wal przy niej. Przecież to normalna potrzeba xD

    0

    1
    Odpowiedz
  29. Mam dokładnie to samo, tylko że za dnia. I od razu jakieś podejrzenia mi rzuca! Zero prywatności

    3

    0
    Odpowiedz

Dlaczego na świecie są same dupki?

Poznając nowe osoby zawsze nastawiam się, że jednak są ok. Takie wieczne pozytywne myślenie, dawanie komuś szansy, żeby się dał lubić. Rozmowa jedna, druga, piąta. Są żarty i głupie podgadywanie. Ale przychodzi co do czego i chcesz się po prostu spotkać, normalnie porozmawiać, poznać bliżej. Po prostu, bez żadnego podtekstu. A tu nagle czujesz, że taki gość to kawał cwaniaka i egoisty, ręce opadają, bo zaczęłaś go lubić. Powtarzam, tylko lubić! A on chyba już sobie nie wiadomo co myśli. Co za gówno! Czy nie ma na świecie fajnych, miłych, sympatycznych, z zajebistym uśmiechem kolesi, którzy nie okażą się w końcu palantami?

69
85
Pokaż komentarze (23)

Komentarze do "Dlaczego na świecie są same dupki?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Są tacy – mają już żony 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  3. po co Ci taki zajebiście uśmiechający się prze fajny palant

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ze mną możesz…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Skoro na świecie są same dupki to ty też jesteś dupkiem.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Każdy jest egoistą.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. ja jestem ale chodz sie ruchac :*

    1

    0
    Odpowiedz
  8. hy jesli ti Ty Emi no wow nie spodziewalem sie

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ta, jasne. Że niby każdy facet chce cię przelecieć, heh? Chyba chciałabyś, żeby tak było! Spojrzyj w lustro dziecko, Joanny Krupy to ty wyglądem nie przypominasz!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. ja jestem takim facetem, ale co z tego skoro byłem z kobietą 9 miechów i spotkała jakiegoś cwelucha co nie zdał ostatnio i mnie dla niego zostawiła. ale wina jest zawsze po obu stronach byłem zbyt dobry to znalazła sobie dupka, co jak się najebie to jej kiedyś wpierdoli… jeszcze mam wesele za tydzień i na lodzie zostałem, chujnia i śrut.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Dupków szukasz, na dupków trafiasz

    0

    0
    Odpowiedz
  12. i wice wersa.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Sa, tylko ze wy ,,lubicie” robic w *uja. Zwykla gra pozorow.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jeśli jesteś z Krakowa, to mogę przetkać Ci rowa. Jeśli nie, to dalej masturbuj się !

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Nie ma. Tylko Jezus Chrystus z nazaretu ale on już nie żyje

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Przetkanie rowa tak jak koleszka wyżej pisał powinno pomóc. Wszystkiemu winna jesteś Ty bo szukasz kozaczków cwaniaczkow i to prawda. Zamiast szukać cwaniaczków wynajmij sobiezl zigolaka. On bedzie cie puk z uśmiechiem na tważy i z kasą w kieszeni. Jak kto woli heje.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Rozumiem, że nie szukasz faceta do miłości i seksu tylko „koleżanki z fiutem” 🙂 W końcu znajdziesz, ale stwierdzisz, że to nie to 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Co znaczy „przychodzi co do czego” ? Chcesz kolege z którym możesz pogadać o wszystkim, spędzić miło czas i mieć pewność, że nie chce sie do Ciebie dobrać – poszukaj sobie geja. Nie ma przyjaźni między facetem a kobietą, zawsze jest moment kiedy jedna ze stron ma ochotę coś zadziałać więcej, ale to przecież normalne !

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Jak mnie wkurwiają baby które dają zielone światło a potem są wielce w szoku że facet to źle odebrał.

    0

    0
    Odpowiedz

Brak akademika już dziś

Wyjebali mnie z akademika zanim rozpoczął się rok akademicki. Znajdzie się lepszy jackass ode mnie?

56
72
Pokaż komentarze (17)

Komentarze do "Brak akademika już dziś"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. kaczka ci mieszkanie załatwi, idź do niego. przecież swego czasu własnoręcznie wystawił 3 miliony mieszkań – i to w kilka miesięcy! chyba warto.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Niema jak to cieszyc sie z wlasniej glupoty. Dla mnie jestes dno

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Wywalili mie z akademika w czerwcu(!!!)bo moja była panna napisała donos, że ja niby okradłem. Uwierzyli na słowo

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jak to zrobiłeś? Są regulaminy…albo nie zakwaterowałeś się na czas albo ściemniałeś w dochodach. Chujnia,ale zapewne z wlasnej winy?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Za podpalenie Akimka tak już jest. Czego się spodziewałeś xDD

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Piłeś już przed inauguracją?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Wow! Za co cię wyjebali?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Brawo szczylu, życzę powodzenia w dalszym wyciąganiu forsy od rodziców (którzy już i tak pewnie przelali Ci połowę swojej pensji) bo nie dojrzałeś do koegzystowania z dorosłymi ludźmi.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Wyjebali Cię od tak, czy zasłużyłeś?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Dlaczego Cię wyrzucili ;D?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Mnie wyjebali zanim zostałem studentem. Kumple. Przez okno. po pijaku 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Filmy pornograficzne długo trwają bo są montowane.Wytrysk to najczęściej mydło w płynie.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Nie pierdol nr1. 3 mln. mieszkań miały być wybudowane w ciągu 8 lat.
    Wszędzie te pierdolone lemingi!

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Mydło? A fuj!

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @14 a ty co kaczy dziubku? jakiś problemik? odpalaj pochodnię i do kościółka! razzz!

    0

    0
    Odpowiedz
  17. 14- gdyby nie afera gruntowa to pewnie by się udało, c’nie? hehe…

    0

    0
    Odpowiedz

Ile trzeba płacić pani sprzątającej by traktowała nas poważnie?

Na wstępie zaznaczę, że jestem w 9 miesiącu ciąży, więc obowiązki domowe tak jakby są dla mnie fizycznym problemem.

Od jakiegoś czasu pracuje u nas pani sprzątająca. Jeśli chodzi o wykonywanie swojej pracy jest świetna. Jest dobrze traktowana przez wszystkich domowników – od wejścia serwujemy jej rano kawkę, wszyscy odnoszą się do Niej z szacunkiem i doceniają Jej ciężką pracę.

Na początku umawialiśmy się na stawkę za sprzątnięcie całego mieszkania niezależnie od czasu, który Jej to zajmuje. Później bez uzgodnienia z nami postanowiła przychodzić na 6h dziennie, choć stawki nie zmienialiśmy – nie usłyszała od nas żadnego słowa, że nam to nie odpowiada.

Dziś powiadomiła mnie, że nie chce przychodzić w piątki, jak dotychczas, ale w czwartki, co mi zupełnie nie odpowiada. Bo ktoś inny chce, żeby przychodziła w piątek. I coś we mnie pękło, bo czuję, że jesteśmy dla Niej, mimo naszych starań, na ostatnim miejscu i nie wiem z czego to wynika.

Dodam, że za 6h pracy płacę Jej 200zł i jest to dużo więcej niż sama za godzinę zarabiam.

59
72
Pokaż komentarze (23)

Komentarze do "Ile trzeba płacić pani sprzątającej by traktowała nas poważnie?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. rusz tyłek albo zwerbuj do sprzątania męża/konkubina/teściową. Co jak co ale zwalanie obowiązków na innych wychodzi wam kobietom nazwyczaj dobrze.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Faktycznie niektórym to się w głowach przewraca. Wam również – żeby płacić sprzątaczce 200 zł za 6 godzin pracy. To chyba w Wilanowie tylko. Ja, mimo że jestem facetem, ale bardzo lubiącym czystość, mógłbym sprzątać za 3/4 tej kwoty i jeszcze ogrodem bym się zajął. Znadź kogoś innego.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kurwa, ja jako programista tyle zarabiam w 8h. To dawaj nr telefonu to chętnie se dorobię.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. o.o 200 zl za 6 godzin roboty huehue niezle od kiedy moge przyjsc pracowac ? XD

    0

    0
    Odpowiedz
  6. wpadne za 190 a i dziecko przypilnuje. co za stawka:D ile metrów ta chata?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Szacunek dla ludzi to jedno,a to,że ona musi wiedzieć że jest pracownikiem a nie szefem to drugie.Po pierwsze,to płacisz za dużo.Co prawda takie fuchy są dobrze płatne,ale bez przesady.Za 200 zł to ona Ci powinna cały dom ogarnąć.Po drugie,to wypierdol ją na zbity pysk,bo ona do Ciebie jako klienta szacunku nie ma.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Droga Chujowianko, prawda jest taka, że jak bydła za mordę nie pociągniesz to szacunku u nich nie zyskasz. Widać Pani sprzątająca dysponuje odmienną od Twojej mentalnością.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. kobieto zatrudnij mnie ,bede sprzatac u cicbiew kazdy piatek!!! bez problemu

    0

    0
    Odpowiedz
  10. 200 zł za 6 godzin? :O Zatrudnij mnie, jestem studentem, mam 21 lat, będę sprzątał za 100 zł! Nie kradne, można mi zaufać i lipy też nie odstawiam! Proszę!

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Napiszę bardzo krótko i właściwie. Ten pracownik nie nadaje się. Nie szanuje uczciwego, a nawet ponadprzeciętnie uczciwego pracodawcy, nie szanuje swojej pracy: przykład: olewa* ją. Przecież to zwykły obibok (i co z tego że jest panią sprzątającą – to co już nie może być obibokiem?) Zupełnie jak rozkapryszony dzieciak. Może to jest powód dla którego ten obibok nigdy nie skończył szkoły? (bo rozumiem że nie zajmuje się tą pracą z zainteresowania) Ps: Dlaczego płacisz więcej niż zarabiasz? (jeśli wolno z całym szcunkiem, a przede wszystkim jeśli nie właśnie dlatego: uprzejmością mówić/pisać Ci na ty) Sprawa jest bardzo prosta. Zwolnij obiboka, uwierz mi: proszenie i grożenie zwolnieniem to tylko niepotrzebne nerwy i w dłuższym przedziale czasu przekonasz się że sprowadzą Cię do jeszcze gorszych sytuacji zakończonych definitywnym zwolnieniem z poważnymi nerwami. Najlepiej zrobić to drogą telefoniczną. Po prostu powiec uprzejmie, nie używając słów zwalniam itp. „Dziękujemy za pani usługi, nie będą już potrzebne. To wszystko. Dowidzenia” I zakończ rozmowę odkładając słuchawkę nie wdawając się w wyjaśnienia. Jeśli się zjawi, zwyczajnie jej unikajcie twierdząc iż nie macie czasu na rozmowę – przecież to nie jest kłamstwo, bo faktycznie nie chcecie już poświęcać jej czas. Oboje wiemy że są inne osoby chętne na stanowisko, zapewne znajdą się i tacy, którzy serdecznie podziękują za uczciwą pracę i nie będą wymagać więcej (do tego was docenią) 2)Ps: Dlaczego płacisz więcej niż zarabiasz? Jak ktoś chce wysoką płacę to niech najpierw na to zasłuży okazując swoje staranie i podkreślę to: PONADPRZECIĘTNĄ WYMAGANĄ w umowie pomoc oraz serdeczność i lojalność wewnętrzną połączoną z zaufaniem. Na takiego pracownika możesz wydać więcej, nie na odwrót. Powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Sprzątaczka za 4000 zł?
    Chyba zmienię zawód.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Pani płaci Pani wymaga? Puknij się w czółko i włącz żelazko

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Eeeehhh… Problemy bogatych.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. 200zł za 6 godzin pracy?! Twoja sprzątaczka zarabia 2 razy więcej niż wykwalifikowany pracownik po studiach z kilkuletnim doświadczeniem zawodowym. Ciekaw jestem ile ty i twój chłop miesięcznie zarabiacie skoro stać was na tak drogą sprzątaczkę.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. no chujnia straszna….

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Daj namiary, zamienie tartak na ,,pana sprzątającego”.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Czyżby żonka kolesia od mesia?

    0

    0
    Odpowiedz
  19. no sporo przepłacasz sam bym tyle chciał zarobić a mam firmę 🙂 WYJEB JĄ I DAJ WILCZY BILET to sie może pipa zreflektuje…

    0

    0
    Odpowiedz
  20. jasne 200zl za 6 godzin ladna ściema i taka wielka dama wchodzi na ów portal o tytule „CHUJNIA” tak jest..

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Jak zawsze rozwaliły mnie komentarze.Ludzie,ogarnijcie się,sprzątaczka to bardzo dobrze płatny zawód.Oczywiście jak się działa na własną rękę,a nie dla cudownych przedsiębiorców z koziej dupy za 5zł na godzinę.Ja sam od dwóch lat jestem ulotkarzem,przerzuciłem się na to z bezmózgiej pracy biurowej.Poniżej 100zł za około 6 godzin się nie schodzi.
    Pozdrawiam wszystkich niespełnionych studencików i innych z chorymi ambicjami-trzeba było kurwa myśleć,albo nauczyć się czegoś pożytecznego,a nie iść za tłumem jak stado baranów:)

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Być na ostatnim miejscu u Pani Sprzątaczki…jak sobie z tym radzicie? Horror…

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Rozumiem Twój ból. Nieważne ile zapłacisz, i tak będzie cię olewała. Mieszkała taka jedna u dziadka, miała za free mieszkanie, jedzenie i parę groszy. W zamian miała ogarnąć przynajmniej raz na tydzień chatę, ugotować coś na obiad, takie proste czynności.
    Leniwa menda nie robiła niczego, dosłownie. Dom się lepił od brudu a wchodząc do łazienki można było puścić pawia. W atomosferze awantury została pogoniona z domu (po ponad roku). Ostatnio zaprosiliśmy inną Panią,(znamy ją od lat) do kontrolnego sprzątnięcia.
    Efektem jej przeglądu domu jest obnażenie MEGA wielkiego syfu, wszędzie, gdzie nie zajrzała był kurz, śmieci itp. Clou programu były brudne gacie z podpaską między materacem a ramą łóżka. Jak ona miała zajmować się sprzątaniem skoro sama była brudasem?

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Te …lala, umiałaś zrobić dzieciora to w chuja nie graj.

    0

    0
    Odpowiedz

Neurotyczna dziewczyna

Mam już tego kurwa dosyć. Odkąd trzy lata temu zamieszkałem pod jednym dachem z moją dziewczyną, sąsiedzi mają mnie za gnoja i skurwiela. Rzecz rozchodzi się w tym że moja dziewczyna to zdiagnozowana neurotyczka, i o każdą nawet najmniejszą pierdołę wpada w totalny szał i szloch. Nie wieżne czy jest środek nocy czy biały dzień, kiedy coś nie układa się po jej myśli na cały głos zaczyna się drzeć i płakać choćbym wymordował jej rodzinę. Im głośniej tym lepiej, byleby wszyscy wokół słyszeli. Rzecz w tym że naprawdę rozchodzi się o pierdoły – jestem porządnym gościem, mnie piję nie ćpam, pracuję i każdą wolną chwilę inwestuję w Nią. Ale gdy tylko coś jest nie tak – ona zachowuje się choćbym zrobił najgorszą rzecz – drze się ile sił w płucach, wrzeszczy że mnie nienawidzi, zamyka się w łazience i wyje na cały głos. Sąsiedzi już mnie unikają i nie odpowiadają na dzień dobry. Pewnie myślą że ją gnoję, gwałcę, biję albo nie wiadomo co robię, ale ja do kurwy nędzy jestem z neurotyczką!! Sam słysząc takie wrzaski i paniczny płacz zza ściany pomyślałbym że gościu który tak urządził kobietę musi być niezłym skurwielem. Ale nie jestem nim do kurwy nędzy, i nie moja wina że dziewczyna jest neurotyczką!!! Mam dosyć bycia traktowany przez cały blok jak śmieć i damski bokser!!!

114
65
Pokaż komentarze (28)

Komentarze do "Neurotyczna dziewczyna"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie wiesz jacy są ludzie? daj im tylko pożywkę a oni już plotki na twój temat ułożą sami. Nie wysilaj się i nie uświadamiaj wszystkim wokoło jak jest naprawdę bo każdy prosto w twarz ci przytaknie i nawet będzie współczuł a za plecami obrobi ci dupe aż miło. Daruj sobie to wszystko i spierdalaj z tamtąd w cholerę. A dupę odstaw na jakąś terapię/leczenie. Chyba, że jesteś masochistą i uzależniłeś się od życiowej przejebki…

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Bądźmy szczerzy. Masz dwa wyjścia: albo kończycie ten związek, albo musicie się wyprowadzić do chaty wuja toma w głębokim lesie. Może zwierzęta was zrozumią…

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Masz przesrane ;p

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Poderznij jej struny glosowe.To powinno wystarczyc. Nie dziekuj.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Hah, nowa moda na neologizmy: zamiast „jakby” – „choćby”. A myślałem, że „bynajmniej” używane jako „przynajmniej” to wystarczający cios poniżej pasa. 😛

    3

    0
    Odpowiedz
  6. choćbym to nie to samo co jakbym. wogole nie bardzo da sie czytac to co napisales;/ no ale dobra no, masz dziewczyne wariatke a sam piszesz co chwile „!!!”, chyba oboje jestescie siebie warci. Czuje się choćbym nic z tego nie zrozumiał.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Z pojebem długo nie wytrzymasz.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Hmm niezła chujnia ;]

    0

    0
    Odpowiedz
  9. to wyprowadz sie~proste!!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jesteś przede wszystkim z niedojrzałą egoistką, a nie neurotyczką 🙂 Trzymaj się.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ja wiem, że miłość, poświęcenie wbrew trudnościom, bla bla… Ale weź się wyprowadź od niej. Z całym szacunkiem do niej i z podziwem dla Ciebie, ale zebyś nie odkrył, że tak dalej się nie da i że generalnie masz prze.ebane, jak już będzie za późno.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Po pierwsze jesteś dla niej za dobry. Jak zacznie swój koncert zajeb liścia. Po drugie jak to nie pomoże to ją zostaw. Szkoda życia, tyle pięknych kobiet wokół i do tego normalnych. Po trzecie zwiększ masę.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Marnujesz sobie życie. Wspomnisz ten wpis za jakiś czas.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Skoro to zdiagnozowana neurotyczka, to znaczy, że jest pod opieką lekarza w związku z tą dolegliwością. A skoro jest pod opieką lekarza, to najprawdopodobniej ma przepisane leki. A skoro pomimo diagnozy i przepisanych leków nadal ma takie jazdy, to znaczy, że tych leków nie bierze. Wniosek jest prosty – pilnuj, żeby brała leki. A jeśli je bierze i nadal ma te odpały, to znaczy, że leki są za słabe albo źle dobrane, a zatem konieczna jest kolejna (i kolejne regularne) wizyta u psychiatry.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Znam taka jedna choleryczke neurotyczke. Daj sobie spokoj znia to tragedia

    0

    0
    Odpowiedz
  16. NEUROTYCZNA!Bardzo delikatnie powiedziane.Przecież to zwykła wariatka.Wypierdol to z domu zanim Cię zamkną za znęcanie się.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. ja pierdole, gościu chcę Ciebie olej ją:P:)

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Mój mąż ma podobnie :)Aż się wystraszyłam 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Ja to miałem przez 8 lat idz po rozum do głowy i zmień dziewczynę 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Choćbyś chciał świata nie zmienisz, zostaw ją w pizdu, szkoda zachodu

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Stary, mam podobnie jak Ty. Nie jest jeszcze tak źle, to znaczy nie rozpacza aż tak bardzo jak Twoja, ale też jeśli tylko jest coś nie po jej myśli chodzi wściekła i płacze. Bo coś jej nie tak rodzice powiedzieli, bo ja miałem jej zdaniem nieodpowiedni ton głosu, bo sąsiedzi są za głośno, bo koleżanka nie chce się z nią spotkać, no kurwa! I prawie za każdym razem w płacz. A strach ją zostawić, bo grozi, że się zabije jeśli ją zostawię 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  22. @2 jebłem

    @9, 12 – true story bro!

    0

    0
    Odpowiedz
  23. To Ty jakiś zjebany jesteś, skoro każdą wolną chwilę inwestujesz w nią. Nie żyjesz?

    0

    1
    Odpowiedz
  24. Tu autor. Zostawiłem ją poznałem lepszą lasunie w pracy. Była dowiedziała się o tym i popełniła samobójstwo poprzez sporzycie zapasu leków na miesiąc :(. Źle się stało ale przynajmniej teraz mam spokuj. I odnalazłem prawdziwą miłość. Warto było słuchać waszych rad.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. @23 hahahahaha, posram sie zaraz 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Rzuć ja, a ona znajdzie jakiegoś bucowatego skurwiela, który rzeczywiście będzie ją regularnie bił, a ona będzie go cenić 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Tu autor….moja nowa lasunia jest dwubiegunowa…..co ja kurwa teraz zrobie?

      0

      0
      Odpowiedz
  27. @4 – słuszna uwaga, „choćby” to nie „jakby” 🙂

    0

    0
    Odpowiedz

Syndrom Złotej Twarzy

Witam, od jakiś pięciu lat zmierzam się ze wstydliwym problemem, mianowicie chodzi mi o syndrom złotej twarzy. Pewnie wielu z Was nie wie, że taki syndrom istnieje, a jednak tak i jest on okropną dolegliwością. Przez tę dolegliwość kompletnie zrezygnowałem z oddawania moczu w pozycji stojącej, ponieważ gdy tylko zobaczę kibel pełen uryny dostaję jakiegoś szału. Wkładam twarz do klopa i napawam się złotą twarzą, po całym zajściu mogę nawet przez kilkadziesiąt minut przeglądać się w lustrze czując się przy tym jak świeżo koronowany król. Problem jedynie w tym, iż moją koroną jest uryna, co najgorsze rzadko jest moją uryną. Mam już dość setek zdjęć na których klęczę z twarzą w kiblu i kpin moich znajomych. Pomóżcie mi sobie z tym poradzić.
Pozdrawia Wasz Król Złota Twarz

58
155
Pokaż komentarze (45)

Komentarze do "Syndrom Złotej Twarzy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ciesz się, że nie masz syndromu brązowej kredki.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Hahahaha król sedesów normalnie 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Książę Brązowy Język pozdrawia 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Lepsze to niż rzekome rozpierdalanie gówna po całym kiblu 🙂 Ludzie piszący takie rzeczy też są potrzebni…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. AAAAHAHAhahaha… Cytat z przed kilku miesięcy od jednego z komentatorów do autora tych kretyńskich tekst.. : „Jeśli to nie jest prowakoacja ,to autor jest jebnięty” xddddd. Myślę, że jest. XD

    0

    1
    Odpowiedz
  7. idz do lekarza i lecz sie na paznokcie.
    Takie pierdoly juz wymyslasz ze sie w dupie nie miesci. Brazowa kredka, zlota twarz. A moze raczej wodoglowie lub pustomozdze

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Cienka imitacja. Autor brazowej kredki

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ziew, ziew… To już ziomuś z tą brązową kredką się bardziej postarałeś. Nudny fake.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Brakowało mi Ciebie, 1 temat w tygodniu na poprawę nastroju się przydaje.
    Ps.Od kiedy można korzystać z komputerów w psychiatryku?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ciekawe ilu da się strollować…
    Syndrom brązowego wąsa też masz?

    0

    0
    Odpowiedz
  12. hahhah niezłe opowiadanie,ja cierpię na syndrom srebrnych oczu i nie mogę patrzeć na ekran od telewizora od 12 do 19:30 bo strasznie mi łzawią.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. To nie jest żaden syndrom złotej twarzy. Twoim problemem jest mały, zawsze miękki członek i braki w mózgu. Te niedostatki szarej substancji to jednak nie Twoja wina, raczej Twoich pierdolniętych wstępnych. Ty jesteś jednak przez nich dziedzicznie obciążony. Wyjedź stąd, zniknij na zawsze, nie zabieraj nam tlenu.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Czy to nadal ten sam Pan Spuszczalski? 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Pokonaj siebie, pokonaj siebie. Udowodnij, że możesz lepiej.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Oszust bez stylu. podszywajacy sie pod Pana od Brazowej Kredki.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Jedno jest pewne – masz wyobraźnię chłopie! 😀 poprawiłeś mi humor i o to w tym wszystkim chodzi. Dzięki

    0

    0
    Odpowiedz
  18. ale nieśmieszne

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Chłopie znajdź sobie babę i przestań

    0

    0
    Odpowiedz
  20. łeb to ty masz zjebany!!! pewnie pisze to ten co wymyślił syndrom brązowej kredki jak mi takich ludzi jest żal którzy nie mają czym zwrócić na siebie uwagi tylko wymyślają jakieś mega bzdury i zmusza ludzi do prowokacji a najbardziej śmieszy mnie to że jak ktoś chce dodać naprawdę coś sensownego to tego nie ma na chujni kto w ogóle akceptuje takie durne wpisy ja wale!!!!!!!!!!!!!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Po Brązowej Kredce i Złotej Twarzy czekam na Syndrom Czerwonego Kija – przymus ruchania kobiet jak im z pizdy się okres leje.

    0

    1
    Odpowiedz
  22. Chuju nie ma czegoś takiego! Ale chociaz smiesznie bylo przeczytac ;D

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Słaaaaabeee!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  24. znowu ten debil -.-

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Ja pierdole ty stary to masz fantazje. Najpierw zabawa w pana spuszczalskiego, potem jakaś masturbacja smarem silnikowym i łańcuchem, następnie sydnrom brązowej kredki a teraz ta złota twarz. Ciekawe co wymyślisz następne. Jesteś ostro pierdolniety. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. powrót fanatyka brązowej kredki. Ja jebie, gościu – co ty bierzesz???

    0

    0
    Odpowiedz
  27. strasznie kiepska próba.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. przedtem syndrom brązowej kredki teraz to. ty masz kuźwa syndrim ogólnego niedojebania chłopie

    0

    0
    Odpowiedz
  29. i jesteście w błędzie, bo autorem jestem ja,a nie wymyśliłem brązowej kredki,sięgnąłem tylko inspiracji z tej historii

    0

    0
    Odpowiedz
  30. ludziki, wy tu piszecie komentarze, a tego zboka pewnie to rajcuje, im więcej, tym lepiej. pewnie wali gruchę czytając wasze (i moje) wypociny!!

    0

    0
    Odpowiedz
  31. pozdrawiam pana panie Spuszczalski

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Pisałeś już o sraniu, spuszczaniu, smarowaniu, teraz szczaniu… Chyba kończą Ci się pomysły… Może teraz coś o żyganiu?

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Jak dla mnie to jesteś zajebisty gość, masz naprawde mega wyobraźnie. Panie Adminie oby więcej takich na chujni.. A gdzie typ od mesia?.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Wpisujcie miasta, wpisujcie komentarze. Jak nie będzie minimum 50 komentarzy, to panu różowa kredka dzisiaj nie stanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Witaj kolego. Nie przejmuj się, tutaj się zbierają tacy debile i barany ostatniej maści z takimi debilnymi zachowaniami i to nie tylko wśród koleśi* że karmienie ich tym gównem to świetna rzecz. Dlaczego tak mało? Niech żrą to non stop; te typiarstwo na to zasługuje – oboje się z tym zgadzamy xd Te metody psychologiczne są rewalacyjne (świetna organizacja): te barany nawet nie wiedzą o czym rozmawiamy xdd Tylko tak dalej, niech żrą to bez przerwy, powinienes dawać co najkmniej jeden temat dziennie. Mają to żreć bez przerwy: oboje o tym wiemy że na to zasługują. Może podrzucę jakieś odmienne pomysły, np: jakieś czczenie puszki itp., zbieranie w formie kolekcjonowania jakiegoś syfu, pojebane przebieranki na poważnie i utożsamianie się z jakimś gównem Przecież to jest w realu. Tematów co nie miara. Pozdrawiam z pola bitwy. Ps: Dzięki za wkład w walkę z tym plebsem. Więcej tematów – częściej, mają to żreć non stop. Pozdrowiam uprzejmie. (I tak wiem że jesteś znacznie inteligentniejszy od tych prawie kretynów)

    0

    1
    Odpowiedz
  36. Prawdziwy złoty król wypija na śniadanie pół litra sfermentowanej uryny, więc gościu nie becz tylko do roboty…Tak udowodnili amerykańscy naukowcy..

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Ja nam syndrom brązowej twarzy i co mam powiedzieć?

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Mocz, kupa…seks i kupa…już nudno 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  39. ale bym cię chciała poznać 😀 podobasz mi się, gdybyś był ze mną, twe problemy by prysnęły – niczym mocz o deskę sedesową 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Dawno tak się na chujni nie uśmiałem : ).

    0

    0
    Odpowiedz
  41. Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i bujał się po mieście mesiem, tak, jak ja, problem złotej twarzy nie byłby dla ciebie problemem. Wystarczyłoby, abyś błysnał swoimi reflektorami w odpowiednim zakątku miasta a wielu panów a nawet pań już wiedziałoby, że przyjechał gość co zaspokoi ich najdziwniejsze potrzeby za grubą kasę. Jest popyt jest podaż, jesli tego nie rozumiesz i używasz przypadkowego moczu zamiast markowego, nie dziw się, że nigdy nie będziesz jeździł mesiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  42. Ja tylko lubię, ale tylko czasami, jak moja dziewczyna popuści trochę moczu na mnie w akcie podniecenia, gdy liże ją tam na dole. To mnie bardzo rajcuje. Nie wiem, czy to już jest nienormalne…

    0

    0
    Odpowiedz
  43. @44. W akcie podniecenia to chyba nie jest mocz stary …
    @43. Kiedy zmieniasz opony na zimowe?

    0

    0
    Odpowiedz
  44. @45 Rozczaruję cię kolego. Opony zmienia mi mój lubiony klient. Za friko, za to że mamy do siebie zaufanie, za dyskrecję, Ja robię mu perfekcyjnego loda w warsztacie a on w ramach rewanżu wykonuje za mnie czarną robotę. Tak to już na świecie jest,że myśleć trzeba i prawa ekonomii rozumieć. Kto jest z tym na bakier sam bedzie musiał odkręcać śruby, lewarować i brudzić ręce zamiast zaznac rozkoszy męskiego seksu

    1

    0
    Odpowiedz
  45. @46. To już wiem jak sie dorobiłeś mesia i w jaki sposób „ciągniesz” 17 tysi netto miesięcznie – bo za takie usługi nawet podatku się nie odprowadza.

    0

    0
    Odpowiedz

Straciłam część siebie. Może nigdy nie istniała?

Brzmi absurdalnie, ale tak właśnie się czuję. Po ukończeniu 17 roku życia coś we mnie pękło i przestałam mieć w sobie pewien zalążek trwałej nadziei. Nie mam już niemalże nic. Bardziej niż chłopcy w moim wieku – mam 18 lat – interesuje mnie mój nauczyciel, który jest o 15 lat starszy. Dlaczego? Czemu widzę we wszystkich rówieśnikach gigantycznych wprost idiotów? Czemu już bez emocji lokuję nadzieje w wyjeździe na studia i finalnym znalezieniu kogoś sensownego, przyjmując to jako prostą kolej życia?
Żeby nie było zbyt kolorowo, dodam, że niedawno przeszłam depresję, jestem ciągle kontrolowana przez rodziców (rozumiem, mają prawo się martwić skoro niemalże zawaliłam rok przez coś, czego sama nie rozumiem), swoje 'związki’ zawsze kończyłam jako pierwsza i po kilku spotkaniach, jednocześnie w pewien sposób boję się ludzi, bo dzieciństwo zarówno wczesne jak i późniejsze ładnie mi dokopało.
Tak, wiem, powinnam skakać z radości bo jeszcze nie jestem magistrem bez pracy. Szczerze mówiąc, stan materialny i tak niewiele we mnie zmieni. Pozdrawiam wszystkich, których chujnia opiera się na wewnętrznym dyskomforcie wynikającym z samego faktu istnienia.

63
70
Pokaż komentarze (20)

Komentarze do "Straciłam część siebie. Może nigdy nie istniała?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. pozdrawiam Cię

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Dojrzejesz, to Ci przejdzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Rozumiem co czujesz. Ból wynikający z samego faktu istnienia jest mi dobrze znany. 18 lat to jeszcze bardzo młody wiek, więc na razie daj se spokój z facetami. Chłop starszy o piętnaście lat – heh to już lekka przesada. Tacy ludzie nie traktują poważnie tak młodych osób jak ty. Chyba, że jakiś zboczeniec zechce jedynie spełnić na tobie swoje chore fantazje erotyczne, po czym zostawi cię, jak ostatnie ścierwo. Dobrze, że zdajesz sobie sprawę, że po ukończeniu studiów jest ciężko z pracą w tym kraju. Akurat jesteś na etapie wyboru kierunku, więc jak masz już studiować to podejmij dobrą decyzję wybierając coś konkretnego np. prawo lub medycynę. A nie tak jak reszta baranów, którzy po ukończeniu liceum nie wiedząc, co ze sobą zrobić idą na dziennikarstwo, pedagogikę, politologie, czy inne badziewie dumni, że zdobędą wykształcenie i tytuł magistra. A po pięciu latach studiowania nagle otwierają oczy i płaczą, że w tym kraju nie ma pracy. Wyjedziesz na studia do innego miasta, znikniesz z pola widzenia rodziców, to zobaczysz, że sprawy się same pozmieniają na lepsze. Zaczniesz chodzić na imprezy, poznasz nowych ludzi, to się bardziej wyluzujesz. Najlepszy okres w życiu jeszcze przed tobą!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ja mam 28 lat i moje 18letnie uczennice też mi się podobają. I choć wiem, że wielu wypadkach „sprzężenie zwrotne” jest ewidentne, to nie wolno i koniec – trzeba grać obojętnego i zdystansowanego. Choć 10 lat różnicy uważam jeszcze za jakąś dopuszczalną granicę dobrego smaku, to jednak (uwaga, teraz będzie banał) lubię być profesjonalistą, zajmować się w pracy tym co do mnie należy i dbać o dobre imię swoje i swoich uczniów.
    To taka dygresja z punktu widzenia nauczyciela, którym czasem interesują się sporo młodsze uczennice (z RZEKOMEGO braku laku w swoim przedziale wiekowym)
    Nie zrób nic głupiego 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jakbym czytal o sobie z tym, ze mam 19 i zaraz matura. Jednak nie mam motywacji,sily,ochoty. Czuje wewnetrzny marazm. Mam w glowie melancholie i nostalgie pieknych lat 90 gdzie wszystko bylo prostrze mimo wieku 5/6 lat pamietam wiele. Dzisiaj najchetniej bym sie rozbil na drzewie i odszedl. Mam dosc zycia nie wiem czemu :-S.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie jesteś niczym okręt walczący ze sztormem. Może sama widzisz to inaczej, ale jesteś owocem do zerwania.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mam 22 lata i jestem bardzo szczęśliwa mimo, że jeszcze kilka lat temu moje życie wyglądało naprawdę kiepsko. Właśnie od 18-go roku życia każdy mój kolejny rok jest coraz lepszy (: Powodzenia…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @3 – taki off top – myślę że niezależnie od wieku mężczyzny, fantazje nt. pięknej 18-latki są jak najbardziej zdrowe a nie chore. Toż kobiety w wieku 18-25 lat są już fizycznie w pełni rozwinięte i najpiękniejsze. Powyżej tej granicy (25) jak dziewczyna nic ze sobą nie robi w sensie siłownia, jogging czy aerobik to następuje naturalny proces chujowienia. No tak +- 2 lata. Oczywiście umieją to dobrze maskować makijażami (cera już nie ta), ciuchami (tu i ówdzie jakiś wałeczek lub mały celulit) ale jak ją rozbierzesz to znajdziesz pewne niedoróbki 🙂 Mam swoje lata, to wiem. Są jedynie wyjątki potwierdzające regułę, i czasem taki wyjątek bez większych wysiłków jest bardzo ładny do 30 ale to naprawdę rzadkość. Dupa może być fajna do nawet 40-45 ale musi mieć czas i hajs na różne SPA, siłownie czy też extra ciuszki. Ale masz rację co do tego, że raczej emocjonalnie 33 latek nie będzie traktował poważnie 18-latki. Zbyt duża przepaść. Ale fantazje erotyczne i ich realizacja? Jak najbardziej zdrowe i normalne.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. A co do chujni to znam temat. Life is a bitch. Zawsze pod górkę. Trzeba się wziąć z życiem za bary, nigdy nie wiadomo ile czasu nam zostało.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. pierdo lamento

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Nie dziwię się że cie za bardzo nie interesują chłopcy w twoim wieku, bo teraz jakaś dziwna moda na „pedałkowatość”. Ale facet o 15 lat starszy to nie jest dobre rozwiązanie, lepiej spokojnie czekać na swoje

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Czytając początek miałem napisać „witaj w dorosłości”, lecz doczytawszy do końca stwierdzam, co następuje: Przeczytaj komentarz nr 2. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Koleżanko, potrzeba Ci zdrowego, prężnego soczystego bolca, który wyzwoli w Tobie nieokiełznane pokłady energii życiowej. Więc na korepetycje i do dzieła 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @8 – nie zgodzę się z tym, że osiemnastoletnia dziewczyna jest już w pełni dojrzała. 25latka może i tak, ale na pewno nie 18stka. Kiedyś, za czasów Marylin Monroe może i tak było, ale nie dzisiaj. W dzisiejszych czasach dzieci bardzo późno dojrzewają, a często 18letnie „kobiety” wyglądają jeszcze jak dziewczynki – płaskie, jak deska, zero kształtów kobiecości. Taka osoba może się jedynie podobać chłopakowi w podobnym wieku. Sam mam 24 lata, a bardziej od dziewczyn w moim wieku kręcą mnie 40letnie mamuśki. Tak naprawdę dopiero po 35tce hormony zaczynają działać u kobiety, przez co nabiera okrągłych kształtów i wygląda kobieco. Oczywiście jeśli odpowiednio o siebie zadba tak jak mówiłaś. A taka 18letnia dziewczynka o wyglądzie dziecka może się spodobać tylko pedofilowi.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. @10 też bym to tak ujęła.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. na pewno nie powinnaś unikać specjalisty depresja może być sygnałem lub częścią poważniejszych zaburzeń – oczywiście w tym wieu to raczje normalne ale nie zaszkodzi jak już teraz zaczniesz poważnie traktować swoje wewnetzne emocje i za wczasu wykrywać odstępstwa od”normalności” – POCZYTJ KSIĄŻKI ANTONIEGO KĘPIŃSKIEGO na pewno nie zaszkodzi tez ulzyc sobie raczką myslac o kim tam tylko chcesz i masz racje faceci w tym wieku (15)to debile (wiem co mowie patrzac po sobie 15 lat temu 🙂 ) pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Pierdolisz kocopały, przeczytałem i nie wiem o co ci chodzi

    0

    0
    Odpowiedz
  19. może poprostu twoj jeż ci pękł?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. blablablablabla

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Dam Ci dobrą radę: Nie smuć się dla zasady bo jak spotka Cię coś naprawdę złego to będzie kaplica.

    0

    0
    Odpowiedz

Poczta polska

To kolejna instytucja nadająca się do likwidacji. Skandaliczna jakość usług, przesyłki nie dochodzą na czas lub w ogóle, ceny kosmiczne. Bajzel, opieszałość, samowolka i złodziejstwo a każdy incydent uchodzi na sucho. Dziwić się później, że wszystko co polskie prędzej czy później upada lub jest wchłaniane przez zagraniczne rynki. A jak ma być inaczej?! poczta świadomie się pogrąża lecąc w chuja z obywatelami. Najlepsze jest to, że tym idiotom wciąż się wydaje, że są w tym kraju monopolistami. Może i są, ale w temacie przesyłania poleconych ze skarbówki. Wszystko co większe zagarniają obecnie firmy kurierskie, które nie dość, że są o wiele rzetelniejsze to ceny mają konkurencyjne. Jak robię zakupy w sieci to jeżeli jest tylko możliwość decyduję się zawsze na kuriera. Przynajmniej mam pewność, że towar dojdzie na 100% i to w 2/3 dni robocze. A poczta? może dojdzie, może nie dojdzie. Może po tygodniu łaskawie przepchną przesyłkę a może ktoś sobie ją podpierdoli. I tak się to kręci w tej cuchnącej firmie. Tfu!

60
66
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Poczta polska"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Rajcja. Mnie jeszcze bardziej zastawia istnienie PKSów w spadku po poprzednim ustroju. Byłem ostatnio na Pomorzu i poruszałem się linią autobusową o nazwie Gryf: jakość usług wyższa, a ceny biletów niższe.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No tak, masz rację – Poczta Polska to chujowa instytucja, ale czekaj, czekaj. Robiąc zakupy w sieci wybierasz zawsze opcję kurier. To do czego jest ci potrzebna Poczta, skoro tak na nią narzekasz? Ślesz listy do znajomych? Nie lepiej wysłać maila? A może przesyłasz pieniądze? Nie lepiej zrobić przelew internetowy?

    0

    2
    Odpowiedz
  4. @2 Piszę jako ex-klient tego gówna. Były sytacje, w których nie było innej alternatywy przesłania towaru to korzystało się z poczty. Ale basta! Pałka się przegła! Dosyć opuźnionych i zawłaszczonych przesyłek!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nieprawda! P.P. to najlepsza instytucja na świecie – wspaniała organizacja pracy, przesyłki o terminie nawet przed jeśli można. Intuicyjne dostarczanie poczty do właściewego miejsca: listów nawet bez adresów lub z poważnymi błędami np: zły adres i to w terminie! Miła i uprzejma obsługa, pełna kultura pracy połączona z profesionalizmem, brak jakichkolwiek kolejek: czekania itp. Za okienkiem zawsze – co zastanawiające, piękne młode dziewczyny z twarzami modelek jakby prosto z wybiegu „Viktorioa Secret”; do tego wszystkiego piękne miłe w spojrzeniu supernowoczesne lokale, gdziekolwiek byś nie był i jakby było mało z miłym naturalnym odswieżaczem w tle i godziny paracy: czynne całą dobę! we wszystkie dni tygodnia: święta również, przez cały rok!. Ja po prostu nie wiem jak oni to robią, ale zasługują na pochwałę. Pozdrawiam wszystkich pracowników Polskiej Poczty. Życzę wszystkiego najlepszego. Oby tak dalej.

    0

    2
    Odpowiedz
  6. Nie zgadzam się. Jakość poczty polskiej znacznie się poprawiła od kiedy spopularyzowało sie allrgro. A kurierzy wcale nie są święci: mój kurier kiedyś naruszył opakowanie (zerwane paski) a potem chciał mnie zmusić do potwierdzenia nieskazitelnego odbioru jeszcze przed obejrzeniem tejże paczki, inni kurierzy potrafią przyjeżdżać bez dzwonienia, a jak nie zastaną cię w domu 2 razy – paczka ląduje w sortownie wiele kilometrów od miejsca twojego zamieszkania. Inny przykład – paczka InPostu w standardzie D+2, w paczkomacie pojawiła się dopiero na trzeci dzień.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Autor tego artykułu to chory psychicznie małolat-cwaniaczek nie warto tego komentować co napisał ten psychiczny.

    0

    3
    Odpowiedz
  8. @2 Trafna riposta, polać

    0

    0
    Odpowiedz