Hipokryzja do kwadratu

Naprawdę, nic mnie tak nie denerwuje, jak hipokryzja wśród studentów. Przykład? Za chwilę mamy egzamin, każdy jeden studenciak wie, ile się uczył i czy w ogóle to robił. Pan doktor pytań, że tak powiem, z dupy nie bierze. Wszyscy są świadomi tego, co ich czeka. Skąd zatem te zdziwione spojrzenia po zerknięciu w kartkę? Doprawdy, nie wiem. A już najbardziej wkurwia mnie, jak wszyscy pytają się wszystkich, już PO, 'jak było’? Do cholery, każdy chyba wie, jak mu poszło, prawda? No ale oczywiście trzeba wciskać kit pod tytułem 'nie zdałem, poprawka jak nic’. A potem patrzy sobie taki chujek na USOSie i widzi- 4! No kurwa, ja zawsze odpowiadam zgodnie z prawdą. Kiedy wiem, że umiałam i że dobrze mi poszło, to tak właśnie mówię. Osoba, która zadała mi takie pytanie patrzy zniesmaczona, zdziwiona itp. Trudno, możecie mnie za to nie lubić, ale nie będe udawała, że poszło mi do dupy, skoro wiem, ze jest OK.

55
65
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Hipokryzja do kwadratu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. pochwal się jeszcze co studiujesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. kurwa, ja nigdy nie wiem, jak mi poszło, bo nie wiem, jak się ocenia nasze prace. dlatego ciągle mówię, że nie wiem, mimo tego, że się uczyłam jak ja pierdole przez ileś dni. mogło dobrze pójść, a ktoś Cię oceni chujowo i wtedy co?

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Biotechnologię w języku angielskim, a co?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. egzaminy? w sierpniu????
    poprawkowa startuje od września

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @1 jak hipokryzja „do kwadratu” to pewnie matematyke !

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Mieliśmy to samo. A jeden typek tak nas wkurwial tym nic nie umiem a później dostawał czwórki ze wyjebalismy go z ekipy. Trzeba mówić prawdę ale ze dwa razy się zdziwiłem, myślałem ze piątka a tu dwuja i na odwrót też były. Ale ogólnie dało się ocenić jak poszło. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. nie masz większych problemów w życiu :P? i żeby jeszcze sprawdzać cudze oceny na USOSie, zajmij się sobą

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nie mam teraz egzaminów, po prostu dopiero kilka dni temu znalazłam tę stronę i tak mi przyszło na myśl, żeby tu napisać o tym;P

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Niektórzy nie lubią „zapeszać”. Z kolei co to kogo obchodzi jak komu poszło? Ludzie zwykle tak pytają gdy spodziewają się poprawki i chcą wiedzieć czy „narobią sobie wstydu” w samotności czy też ktoś inny podzieli ich los („we dwoje raźniej”).

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Też mnie to wnerwia. I to podniecanie się po egzaminie: no jak ci poszło? i ględzą o rozwiązaniach, kiedy ja chce jak najszybciej zapomnieć o egzaminie. Te kujony są najgorsze mówią, że nic nie potrafią a tu czwóreczka. Hipokryci od siedmiu boleści

    1

    0
    Odpowiedz
  12. U mnie na matmie też było takich w chuj, ale ja też czasami mówiłem że nie wiem jak mi poszło bo jak kurwa cały egzamin zerżniesz od kogoś to sam chciałbyś wiedzieć jak ci poszło! 🙂

    0

    0
    Odpowiedz

Jebane stare baby

Witam. Nie będę tu pisał o wszystkich jebanych purchawach, skupie się tylko na tych co się bujają furami za 100 kafli i nie umieją nawet kierownica kręcić. Ja sam mam chujową robotę za 1500 netto i musiałem kredyt brać żeby chujowa Corse kupić za 2 tysiące. A taka pizda stanie na środku i nie wie co ma zrobić. Stary jej kupił to ma, pewnie jakiś wyzyskiwacz takich jeleni jak ja albo stary Ubek co mu państwo jeszcze emeryturę płaci. Chuj człowieka strzela ze nikt nie ma tego na co pracuje tylko bogatsi są jeszcze bogatsi a biedniejszych się upadla jeszcze bardziej…

90
85
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Jebane stare baby"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Hahaha sory ale rozwaliło mnie to ze musiałeś brać kredyt żeby sobie kupic samochód za DWA TYSIĄCE XDDD To ja mam za tyle telefon :DD Współczuję, faktycznie chujowo. 🙂

    1

    5
    Odpowiedz
  3. łączę się w bólu, polska to jedna wielka chujnia a świat to już w ogóle….

    1

    0
    Odpowiedz
  4. to sobie zlamasie zapracuj na lepsze auto. Jak dla mnie jestes frajerem i pustakiem

    1

    4
    Odpowiedz
  5. nawet fura za 100 kafli nie zmieni ci chujowych perspektyw. A Corsa w porzo jest

    3

    0
    Odpowiedz
  6. heheh dobre, też tak zawsze mam, jak widze te tepe kurwy, jescze z tym szczuropodobnym tworem na kolanach, jakby to im miało pomóc w jeździe. Słuchaj ale sprawa wygląda tak, że zarobki nie mają nic wspólnego z umiejętnościami jazdy, a one tylko korzystaja z tego, że stary jako kapitan statku kupił sobie Q7, a że go nie ma no to w sumie czym ma jeździć 🙂 Więc musisz się z tym pogodzić, bo inaczej, pewnogo dnia, wykurwisz jakieś w kły i się skończy Twoja kariera 😀 pozdrowka

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Dokładnie taką sytuacje dzisiaj miałem z taką starą purchawą w drogim aucie. Sąsiad sprzedaje mięso i co czwartek cała aulica obok jego domu zapchana jest samochodami. Auta zajmują całą prawą stronę jezdni, bo progi chodnika są za wysokie i nie da sie na nie wjechac, więc jednocześnie może przejechać jeden pojazd. No więc jadę sobie tą ulicą lewym pasem i byłem już praktycznie przy samym końcu kiedy nagle wpierdala mi sie przed maske jakiś wielki czarny wóż. Patrze – jakaś stara ropucha macha mi ręką jak jakiś policjant z drogówki że mam się wycofać. No kurwa, 100 metrów bede zapierdalał na wstecznym, jak ona miała dosłownie 5 metrów żeby mnie przepuścić. Macham jej więc żeby ona cofnęła. Pokiwała łbem przecząco i stoi. Więc ja też stoję. I tak stoimy. Ropucha chwyciła telefon i gdzieś tam zaczęła dzwonić pewnie żeby mnie nastraszyć, to ja sobie włączyłem youtuba. W końcu po 10 minutach ustąpiłem bo ktoś za mną odjechał z mięsem do domu, a gruba stara klabzdra ruszyła triumfalnie przed siebie. No ja pierdole, tym starym ropuchom sie chyba wydaje że wszystko im wolno bo mają starą cuchnącą zdechłym kotem pizde i auto męża za 80k

    0

    0
    Odpowiedz

I jak tu się dziwić że godziwej pracy nie ma

Jak ludzie sami na to się zgadzają? Wszyscy poganiają innych aby zapitalali bo jak nie to darmozjady i złodzieje, więc każdy chwyta się byle czego aby tylko czuć się bardziej wartościowym od „pieprzonych nierobów”. Co my kurwa jakiś obóz koncentracyjny, że im kto bardziej będzie lizał dupcie komu się da tym większy z niego pr0 i kozak? Zresztą to też nie do końca tak. Istnieje też wersja odwrotna, czyli jak człowiek już się dorobi to zaraz pojawiają się następni hejterzy którzy pierdzielą, że jak ktoś ma to zaraz znaczy, że ukradł.
To się do jasnej anielki zdecydujcie.
A na poważnie, walczcie o swoją godność i nie dajcie się wykorzystywać osobom których nawet nie znacie. Po co macie robić dobrze komuś kto może okazać się prawdziwym złodziejem i padalcem? Bo siara nie mieć pracy?
To mentalność plastika, gimbusa, a nie dorosłego człowieka.
Powiem więcej każdy, kto robi coś co nie daje mu ani satysfakcji, ani rozwoju niczym się nie różni od prostytutki!!! Chociaż nie, nawet one są bardziej w porządku bo nie mydlą nikomu oczu sztucznymi hasłami…

68
63
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "I jak tu się dziwić że godziwej pracy nie ma"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. zgadzam sie. jest totalna chujnia z pracą.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Polski paradoks Polak wstaje rano, włącza japońskie radio,zakłada amerykańskie spodnie,wietnamski podkoszulek i chińskie tenisówki, po czym z holenderskiej lodówki wyciąga niemieckie piwo.Siada przed koreańskim komputerem i w amerykańskim banku zleca internetowe zakupy w Anglii, po czym wsiada do czeskiego samochodu i jedzie do francuskiego hipermarketu na zakupy.Po uzupełnieniu lodówki o hiszpańskie owoce, belgijski ser i greckie wino wraca do domu i gotuje na rosyjskim gazie.Na koniec siada na włoskiej kanapie i …w polskiej gazecie szuka pracy a tam ofert brak!!!!???

    1

    1
    Odpowiedz
  4. Mentalność dorosłego człowieka to jest otrzymać siebie i swoją rodzinie, głupcze. O sensie całego tego wpisu dyskutował nie będę…

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Pogadamy jak się wyprowadzisz od rodziców i trzeba będzie zapłacić pierwsze rachunki i włożyć coś do gara. Wrócimy do tematu jak pojawi się dziecko. Gimbusie lamusie kochający mamusie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mentalność plastika i gimbusa to podjęcie niegodziwej pracy? Tak, moja praca nie daje mi satysfakcji, idę tam jak na ścięcie, nienawidzę szefa. Jeśli dla Ciebie to prostytucja, to sorry, mam to gdzieś. Mam na głowie spłatę kredytu, dwoje dzieci i chatę do utrzymania.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Jest jeszcze kwestia doświadczenia, autorze. Chociaż osobiście muszę przyznać, że to i tak mit. Doświadczenie zdobywane w trakcie praktyk, prac dorywczych etc. ma się nijak do tego, czego obecnie wymagają pracodawcy.
    Do tego dochodzi różnica kilku lat.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Grek protestuje, że musi spłacać to co wziął a Polak? No cóż… Cieszy się, że ma „pracę” za 1500 i kredyt na klitkę za 1300+ czynsz 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Mniemam, że nie mówimy o ludziach po trzydziestce, czy po czterdziestce, natomiast mnie również wkurzają takie młokosy, które ledwo co wyjdą spod skrzydeł mamusi (bądź nawet z nich jeszcze nie wyszli) a wszędzie wokół afiszują się jacy to są „samodzielni” i „niezależni”. A jak z nimi dłużej porozmawiać, to okazuje się, że mają tylko staż i to niekoniecznie w pełni płatny.
    A jak ktoś wie, że nie będzie miał długo środków na utrzymanie dzieci to ich po prostu NIE PŁODZI.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Z jednej strony to wybór każdego z osobna i nie powinno się go „czepiać”, tym bardziej, że sytuacja na rynku pracy jest jaka jest.

    Z drugiej- gdyby ludzie w pracy się szanowali (np. nikt by nie brał bezpłatnych nadgodzin i pilnował przestrzegania kodeksu pracy przez pracodawcę) to nie byłoby takich sytuacji, że pracodawca wyzyskuje pracownika (jak to było np. kilka lat temu w aferze związanej z pewną siecią marketoów spożywczych) bo po prostu żaden pracownik by na to nie pozwolił. Co z tego, że pracownicy są prawnie chronieni przez ustawy (np. przed molestowaniem, mobbingiem i wyzyskiem) skoro z tego nie korzystają w razie potrzeby?

    Jedno powoduje drugie i tak koło się zamyka, a sytuacja trwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Zadziwię Cię chłopino. Mentalność plastika i gimbusa reprezentujesz właśnie Ty. Szacunek dla tych co potrafią sami się utrzymać. Faki dla trzymających się fartuszka mamusi. Idź dalej ssaj cyca.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Do 5. Jesteś zwykłym frajerem. Kto ci kazał brać kredyt? Po pracy to się ze znajomymi pewnie licytujesz kto bardziej harował haha. Dorabiasz wszystkich tylko nie siebie ot leming. I szkoda mi twojego dzieciaka bo nie ma żadnych perspektyw dla siebie w tym kraju.
    Przegrałeś życie. Jeszcze napisz „a co poradzić” niewolniku.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Popieram autora! Wolałbym nie mieć tych dzieci i auta z kredytu o których mówią niektórzy tutaj i nie mam – ale mam za to wolność i żaden zasrany koreaniec mi nie będzie na łeb sikał

    0

    0
    Odpowiedz

Psiroda

Nie lubię przyrody. A co. Programy przyrodnicze mnie nudzą, zwłaszcza w wydaniu anthro.
Natura odwraca ludzi od rzeczy ważnych, choć sama podobno nic z tego nie ma, bo nie myśli.
Suka ogrodnika, kurwa jej mać.
Wiem, że możecie pytać, jakie ja tutaj głupoty gadam.
Tak, na pewno głupotą jest to, że ludzie zaczynają wyrzekać się etyki, bo etyka w przyrodzie nie występuje. Prawo to tylko umowa, tyleż warta co religia, nie?
Myślicie pewnie, że przesadzam.
Otóż nie przesadzam.
W Internecie (polskim!) istnieje publicznie dostępna dyskusja w której wielce oświeceni myśliciele główkują nad tym, czy należałoby zaakceptować takie wydarzenia jak (autentyczny przykład) zgwałcenie i wyrzucenie na śmietnik 2-letniej dziewczynki.
No to ja się pytam, co się z tym pierdolonym światem dzieje?!
Pewnie, że kiedyś było jeszcze gorzej. Ale kiedyś nie było takich szarlatanów jak Freud, który wmawiał że człowiek ma problemy, bo za mało sobie dupczy, względnie jest dupczony.
Tak oto wygryziono sobie nową niszę do nakładania na człowieka kagańca: konsumuj, konsumuj, konsumuj, konsumuj…
Niestety hipisi na to też się złapali.
I dlatego nikogo już nie traktuje się poważnie.

44
63
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Psiroda"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ja tam kurwa wolę las i łąkę niż pierdolonych ludzi

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ciekawy wpis… Pomijam milczeniem wymienioną debatę nad tym nestialstwem bo to skurwysyństwo bez komentarza zupełnie, choć z drugiej strony, co by było gdyby ludzie nie ustanowili prawa? W przyrodzie nie istnieje też zawiść, zemsta, bestialstwo – to cechy czysto ludzkie i ludzkie też powinny być sposoby ich zwalczania (noe występujące w przyrodzie). Prawo to swoista ochrona grupy społecznej, stada. Zabijesz jednego z naszych pójdziesz siedzieć, wyeliminujemy skurwysyna. Tak to widzę, w uproszczeniu…

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Ja tam wiem że jakbym podupczył więcej to czułbym się o niebo lepiej !

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chyba ci się przyroda popierzyła z jakimś innym pojęciem

    1

    0
    Odpowiedz
  6. niestety, nie kumam Twojego przesłania. świat jest taki, jaki jest i kijem Wisły nie zawrócisz. a wracając do przyrody, to wolę obejrzeć film o rybkach, wężach czy innych robaczkach, niż oglądać badziew typu (wydaje mi się, że) „mam talent”, (nieznane) „gwiazdy tańczą na lodzie” itp.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Czep się roboty.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Pierdolisz od rzeczy kolego.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Poprostu nie zrozumieiście przekazu. Chodzi o podejście socjobioligiczne w psychologii, w którym to tłumaczy się bestialskie zachowania człowieka, zdrady itp. tym iż jest zwierzątkiem i w zasadzie nie ma się czmu dziwć.Freud(pseudonaukowiec) uważał iż żadzą nami instynkty co też w jakiś sposób mogłoby usprawiedliwiać niemoralne zachowanie. Wydaje mi się że twórca wpisu uważa iż nie należy w ogóle prowadzić dyskucji na temat czy zabicie dziecka to zbrodnia tylko za taką ją uzać zgodnie z zasadami etyki.

    0

    0
    Odpowiedz

Chemiczna chujnia

Jestem starym człowiekiem, dziadkiem, wychowuje wnuka, rodzice wyjechali do Australii. Dbam o jego odżywianie, tak jak ja jadłem za młodu i jem teraz, je wnuk. Nigdy nie dałem mu do zjedzenia czegoś z tych dużych sklepów marketów czy jakoś tam. kupuję na targowisku od rolników, owoce, warzywa, sery, mleko ,masło, mięso itd.Wnuk ma teraz 11 lat, nigdy nie chorował, latem gra w piłkę, jeździ na rowerze, zimą na nartach. Przychodzi do domu brudny, zmęczony ale szczęśliwy. Ma kolegów, przychodzą do niego jakieś parówy, opuchliki, nie potrafią biegać bo się pocą, zwolnili ich rodzice z W-F u. Kiedyś wnuk namówił mnie do tego M-1 w Czeladzi. Co oni tam sprzedają? jakieś puszki, słoiki, butelki z kolorowym żarciem, kto im to kupuje? teraz wiem skąd te grubasy, dziewczyny z dupami jak hipopotam, z uczuleniami, astmą i innymi chorobami. Tego żarcia nawet mojemu psu bym nie dał. Dlaczego tego nikt nie kontroluje?

96
55
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Chemiczna chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Spytaj tego 'rolnika’ skąd ma te owoce, warzywa. Zapewne z giełdy. W tych czasach już rolnikowi się nie opłaca hodować. Może i kupisz kure na rynku, tylko ciekawe ile taka kosztuje. Habanine może i dostaniesz jak masz znajomych na wsi. Raczej to twardszy egzemplarz z dobrymi genami.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Wnuku, polej dziadkowi brymuchy…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Całe stada chemików pracują nad tym, żeby to było zjadliwe, marketing płaci gruby szmal za to, aby było to wciskane ludziom.. a TY mi piszesz, że nie kupujesz ?! :-[ bezczelność ! Nie po to koncerny tyle szmalu na chemików wydają, na łapówy dla sanepidu i trzydziestu innych instytucji mających nad tym czuwać, żebyś ty tego nie jadł ! MARSZ DO MARKETU !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ależ kontrolują, cały czas… Papka z mózgów na okrągło…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Chujnia na maxa. Na szczęście w Polsce da się jeszcze coś wybrać. Gdybyś widział supermarket w Anglii. Ja pierdolę – jak sklepik na stacji kosmicznej.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. a skad wiesz czy ktos ma prace na to by pozwolic zabawic sie w zdrowa zywnosc?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Obawiam się, że problem leży nie tylko w przekąskach. Teraz każdy typ żywności poddawany jest takiej obróbce, że nie tylko się tyje że się zwiększa tkanka tłuszczowa, ale i są problemy z gospodarką wodno-mineralną.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Przecież wiadomo ze przechodzimy szkolenia marketingowe.Wiemy jak na pólkach ustawiać towar,gdzie ma stać ten droższy gdzie tańszy,który na wysokości oczu klienta,jaka muzyka,jaka temperatura w markecie,gdzie towar promocyjny ma być umieszczony jaki zapach rozpylić na pieczywie, jaki na mięsie itd.Wszystko ma na celu ogłupienie klienta.Nic nie dzieje się przypadkiem,wszystko jest dopracowane w szczegółach.Towar nie sprzedający się jak np herbata stojąca na półce kilka miesięcy lub rok ,kończący się termin przydatności do spożycia itd dokleja się drugie opakowanie obniża się cenę o 0,50 gr i jest promocja. Ludzie zacznijcie myśleć i zrozumcie ze nie ma nic za darmo.Jeżeli ktoś ma zarobić to na pewno nie WY.Cena promocyjna i obok przekreślona stara cena jest często zawyżana żeby klient miał wrażenie ze trafił okazyjny towar a w rzeczywistości kupił prawie w normalnej cenie.Nad tym pracuje sztab marketingowców bo liczy się tylko kasa i ściągnięcie jak największej ilości klientów.Głupich klientów.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Mięso na targowisku. O kurwa dziadku, pojebało cię?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ostatnio do mnie do sklepu przyszedł gość ze mu chomik się.przekręcił. okazało się ze wykończyła go marchewka z biedronki. mi kiedyś w ciągu nocy padło prawie 100 szaranczy i 8 chomików po warzywkach z Intermarche. warzywa w marketach są strasznie pryskane, jak warzywka to swoje albo od babci co sprzedaje pod biedrą na stołeczku, ew znajdż jakiś dobry warzywniak na jakimś targowisku i jak będzie ok to trzymaj się go.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Mięso do marketów pochodzi z „uprawy” zwierząt, a nie hodowli. Antybiotyki, sterydy, silne środki grzybobójcze etc. – to jest po prostu najgorszy syf z możliwych. Niestety większość ludzi nigdy nie widziała, co się dzieje w „fabrykach” mięsa – zmutowane kurczaki i świniaki, które w wieku kilku miesięcy wyglądają jak dwuletni warchlak. Mięso tylko od znanego rolnika

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Aby wydłużyć trwałość producenci stosują chemiczne konserwanty, przeciwutleniacze oraz procesy termiczne obniżające na przykład zawartość naturalnych witamin. Trudno uwierzyć na przykład, że tak niebezpieczny dla naszego zdrowia związek jak aspartam (symbol E 951) występuje w niskokalorycznych jogurtach, owocowych napojach gazowanych, płatkach śniadaniowych, gumach do żucia, sosach do lodów, syropach do kawy, słodzikach, keczupach i ciastkach bez cukru, napojach i batonikach.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. 100% prawdy. Na szczęście (obserwacja własna) nasze społeczeństwo a szczególnie starsze pokolenia zachowały jeszcze zdrowy rozsądek i dla tego, ludziom #8 pracuje się tak hu…wo. Ja marketów nie omijam, ale skupiam się na tych, gdzie managerowie zrozumieli wreszcie specyfikę rynku polskiego. Oczywiscie od czasu do czasu przychodzi nowy popierdolony wynalazca i robi w sklepie rewolucję (oczywiście żeby się wykazać). Tak było na moim osiedlu – znana polska sieć. Po miesiącu „sukcesów” -spadek sprzedaży o 25%, zarząd sieci wyp….. go z hukiem. Oczywiscie kupuje tam to co MUSZĘ. Mam na szczęście w okolicy 2 bazary, gdzie sprzedają prawdziwi rolnicy.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Ktoś może powiedzieć, ze jeden związek chemiczny mniej, badż więcej, nie robi w tym przypadku różnicy, a ja odpowiem, ze akurat ROBI. Po co jeszcze bardziej truć organizm? Zwłaszcza, ze aspartam działa na mozg. Możesz mieć niesprawne kończyny,nie stanie ci, przewlekłą chorobę, ale jeśli mozg masz niesprawny… TO MASZ POZAMIATANE.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Widzi Pan, to wszystko przez przemysł spożywczy, który chce zarobić nie patrząc na zdrowie konsumentów (który, nota bene, w „oczach” tego przemysłu sam sobie jest winien, w końcu sam decyduje się na zakup produktów tej jakości, zwłaszcza, że „wie”, co kupuje bo przecież lista składników podana jest na opakowaniu). Za przykład można tu podać kontrowersje związane z aspartamem (środkiem słodzącym, który jest 300x słodszy od cukru i tańszy, w dodatku nie ma kalorii; jest obecny m. in. w słodyczach, produktach niby- dietetycznych, większości przetworów mlecznych typu jogurt czy serek homogenizowany, napojach gazowanych itp.). Mianowicie, badania różnych ośrodków wykazały, iż aspartam powoduje szereg skutków ubocznych, np. nadpobudliwość, bóle głowy, problemy z widzeniem, zwłaszcza u dzieci. Ponadto może potęgować objawy niektórych już nabytuch chorób, np. cukrzycy. Ze względu na to, iż aspartam był (i jest) używany przez wielu producentów żywności, badania (głownie na zlecenie owych producentów) powtórzono i wykazały one, że aspartam jest bezpieczny. Z kolei kolejne niezależne ośrodki potwierdziły, że jednak spożywanie tego słodziku może wywołać skutki uboczne. Jak wiemy, mimo kontrowersji budzonych przez aspartam, jest on nadal używany w produktach spożywczych. Oczywiście możnaby zakazać jego stosowania, ale wiązałoby się to z miliardowymi stratami. W przypadku żywności konsumentom pozostaje czytanie etykiet, oglądanie programó o zdrowym odżywianiu i decydowanie samemu, co wolno, a czego lepiej unikać.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. nie ma to jak dziczyzna,chyba najzdrowsza opcja teraz

    0

    0
    Odpowiedz

Wkurwiające pytania

Kurwa czy ktoś nie może zrozumieć, że mi się po prostu dobrze mieszka w Polsce? Te pytania znajomych emigrantów co ja tu jeszcze robię, czemu nie jestem na wyspach czy w innej Holandii. Że się niby tu marnuję, przegrywam życie. Noż kurwa mać. Ja lubię Polskę, lubię tutejszy klimat, lubię 4 pory roku, moje miasto, moich znajomych którzy tu są, moje miejscówki, knajpy w których lubię przebywać. OK, Państwo jest delikatnie mówiąc „nieprzyjazne” obywatelom, wkurwia mnie to tak samo jak każdego Polaka. Wukriwa mnie to że zarabiamy tak mało w stosunku do innych nacji. Wkurwia mnie tak spory odsetek buractwa i patologii w społeczeństwie. No ale nigdzie nie jest idealnie. Tutaj mam wolny dzień to z ekipą znajomych jedziemy na quady, albo z żoną i córą lecimy w góry albo do Czech (mieszkam przy południowej granicy) albo idę do pubu gdzie właściwie czuję się jak u siebie bo chodzę tam już z 15 lat. Mam dobrą pracę, ciekawą, robię to co lubię. Ja zarabiam 3 tysie, a moi znajomi za granicą zarabiają na polskie po 5-10 tysi. Tylko oni w większości robią prace typu pomoc kuchenna, cieciówa, zmywak, fabryka tak jak 80% Polaków na zachodzie. Ja mam pracę w której się realizuję, pracuję w firmie jako webmaster, lubię to robić, często jeżdże do klientów na spotkania, czasem w jakąś delegację jak jest większy kontrakt. Byłem 2 lata za granicą, miałem i ja te 10 tysi, ale też robiłem poniżej moich ambicji i uwieżcie mi, że bardziej mnie cieszą te 3 tysie i robienie tego co lubię niż 10 tysi i robienie pracy którą mógłby wykonywać debil po 2 klasach podstawówki. A poza tym niech każdy żyje sobie jak chce, jak emigrantom tak dobrze w tej Anglii i Irlandii to niech tam sobie siedzą, niech im się wiedzie! Mi jest dobrze tu gdzie jestem, nie mam poczucia że się marnuję (wręcz przeciwnie, a nawet właśnie zaczynam zaocznie drugi fakultet bo zatęskniłem za uczelnią), dopóki sobie w „Polandii” daję radę to się stąd nie ruszę. Pieniądze to nie wszystko. A w razie jakby naprawdę się „zesrało” mi tutaj, to wtedy się spakuję i pojadę, jaki to dzisiaj problem wyjechać? Ale mam nadzieje że do tego nie dojdzie. Pozdro dla normalnych, nie dajcie sobie wmówić tego szajsu przez chciwych dorobkiewiczów!

90
56
Pokaż komentarze (26)

Komentarze do "Wkurwiające pytania"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. znam to, może ja niezarabiam duzo bo z 1500 zł ,mieszkam sama, rodzina wyjechała do niemiec i każdy pyta a co ja tu robie, mam w dupie pieniadze, lubie swoja prace nawet za te opłakane pieniadze, dopóki sama umie sie tu utrzymac to nikt mi nie bedzie mówić co mam na hama robić, lubie to miejsce, znajomych, miejsca tak samo jak Ty, może oni poprostu zawiszczą że człowiek może być tu szczęśliwy ?

    0

    2
    Odpowiedz
  3. Masz racje ziomuś. Jestem teraz za granicą. Chce wrócić kiedyś. Pozdro

    1

    2
    Odpowiedz
  4. Jako webmaster w UK zarobisz 35-40 tys funtow rocznie. Kocham Polskę sentymentem nie zbuduję przyszłości. Pozdrawiam / webmaster

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Kocham Cie ,siedze w Norwegii i wracam za 2 tyg czekałem na twój wpis dzieki ziom!!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. no ok. Ty nasz te 3 koła i spoko robotę i jesteś zadowolony, ale postaw się na miejscu ludzi, którzy zarabiają 1500 i są w robocie pomiatani jak śmiecie. A takich jest w tym polskim syfie bardzo wielu..

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Mam podobnie, skończyłam studia i znalazłam posadę w Polsce, a wiele osób patrzy na mnie z żalem i współczuciem, że nie wyjechałam za granicę. Też sie dziwię, bo lubię ten kraj. Bo tak jak napisałeś, cudów nigdzie nie ma.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Wyjeżdżają ludzie przegrani, naiwni, bez honoru a także tani i leniwi cwaniacy, np. parki po szybkim ślubie, którym nie chce się tyrać za chujowe grosze więc wypieprzają tam gdzie jest godny socjal i gdzie opłaca się robić dzieci. Robią dzieci nie dlatego, że tego chcą tylko po to, by ratować własne dupska i żeby leciała łatwa kasa. Żałosne. Ale wszystko do czasu. Prędzej czy później wezmą się im za dupy a wtedy wrócą z płaczem i w histerii do kraju zwalając się na łeb rodzince która już miała nadzieje, że więcej nie ujrzy tych nieudaczników.

    0

    2
    Odpowiedz
  9. Stary, wyluzuj. Ja cię rozumiem, jako emigrant. Jak masz ciepłą posadę, sam bym nie wyjeżdzał. Z ym, że dobry informatyk wyciągnie… strzelam – 30 tysięcy. To więcej od tego dupka od 17 tysi i mesia. 5-6 to rzeczywiście na zmywaku…

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Pomysl. Jakby twoi koledzy dostawali po 3 000 wyplaty to tez by nie wyjezdzali np ja mam 1 300. I gardze robota w Polsce bo sie nie oplaca !

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Masz racje,co ja bym dala aby wrocic do pl,i zarabiac nawet 3tys,do reki,juz dzis bym sie spakowala !!! nie wyjedzaj ,zostan w PL~~ i masz calkowita racje pieniadze to nie wszystko!!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. W kooońcu jakiś normalny! Polska nie jest kolorowa ale jest tragicznie nie jest. Kocham Polskę, tu chcę żyć i tu umrzeć. Pozdrawiam Cie.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Ty może zarabiasz te 3 tysie, ale jakby przyszło rodzinę utrzymać za 1200 to byś inaczej śpiewał. Twoi znajomi pewnie tyle zarabiali to stwierdzili, że ktoś ich tu ostro dyma, więc wyjechali (i słusznie), trudno ich winić za to, że chcą, abyś i Ty miał w życiu lepiej.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. to kto dokłada resztę do tych 3 tyś? bo tak CUDOWNE życie kosztuje dużo więcej! No chyba że mieszkamy z rodzicami i na ich garnuszku, to się zgadza wtedy!

    1

    0
    Odpowiedz
  15. ad 7 „ludzie naiwni bez honoru…” powiem ci krotko: z przodu honor z tylu gola dupa. Jak bedziesz mial dzieci i taki 17 tysi bedzie toba pomiatal inaczej zaczniesz spiewac. poki co, pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Będąc sam bez kobiety, dzieci kredytu na mieszkanie może jeszcze ze starymi to żyć nie umierać. A teraz policz wydatki: 300 czynsz 100 prąd, 50 telefon, woda 50, kredyt 700 jeśli miałeś szczęście kupić przed sokiem cen. Nie wspominam benzyna, OC, naprawy, wydatki. I co ci zostaje? Z 800 zl na odłożenie.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Piniądze to nie fszystko ale fszystko bez piniędzy to huj – jak powiedział poeta..

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Pierdolą bo chcą wciągnąć cię w ten gówno warty, amerykański albo UE sen. Zapierdalają tam od rana do wieczora, mieszkają w norach wpierdalając po nocach chińskie zupki w 16 osób na jednym mieszkaniu. Przeliczają wiecznie wszystko na złotówki, jakby zapomnieli, że żyją w innym kraju, na innych stawkach. Ja też zostałem w Polsce, pierdolę tych co wyjechali. Gówno mnie to obchodzi więc i ich chuja powinno to interesować, ale prawda jest taka, że zazdroszczą ci bliskości rodziny i życia w swoim kraju i tego, że sobie po prostu radzisz. Jak ktoś wyżej wspomniał, a widzę to po swoim otoczeniu, wyjechali i wyjeżdżają nieudacznicy, 95 procent, nieroby, nieuki i element. Tylko pięć procent, według mojej oceny, to wybitni specjaliści, lekarze dajmy na to czy informatycy, programiści, którzy faktycznie robią kariery na zachodzie. Reszta wegetuje i zgrywa wielki lans.

    0

    1
    Odpowiedz
  19. Dobra jak ktoś zarabia 1100 złotych na rękę to niech wyjeżdża, nawet jak ktoś zarabia 10 000 złotych i chce wyjechać to niech wyjeżdża. Ale na chuj mnie atakują czemu ja nie wyjeżdżam? Tak jak napisałem – niech każdy żyje jak chce. Ja się nie pytam tych co wyjechali dlaczego nie wracają do Polski. Ad13) nie mówię że mam CUDOWNE życie, mówię że mam życie które mi pasuje i je lubię w miejscu które lubię! Ad3) Kolego jak wspomniałem byłem na wyspach 2 lata i wiem jak to wygląda. 80% Polaków NIE PRACUJE w zawodzie na zmywakach, jako sprzątacze, jako ciecie, i tak dalej pracują polscy magistrzy, doktorzy, czyli informatycy, iżynierowie budownictwa, architekci, ekonomiści, o humanistycznych przedmiotach nawet nie wspominam. Poza tym co to za logika? Tak samo sprzątacz w Irlandii zarabia 1400 euro. Policjant koło 3500 euro. To co wszyscy sprzątacze i policjanci mają jechać do Dublina? A BTW ponoć w Australii i Nowej Zelandii można zarobić lepiej niż w Anglii więc co wy jeszcze tam robicie?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Jak zwykle odezwali się zazdrośnicy którzy tyrają za 1200zł,ciekawe czy sobie zdaja sprawe ile trzeba mieć wiedzy żeby targać te 3tys jako webmaster.
    Swoją drogą jakbym targał 3tys też bym nie wyjeżdzał,ale brakuje mi do tego jeszcze 1tys hahaha.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Mnie natomiast denerwuję to cwaniactwo, wywyższanie się, emigrantów. Większość u mnie też wyjechała za granicę i za każdym razem jak przyjeżdżają tu do kraju to lans na całego, a na ciebie patrzą z góry (choć na mnie patrzą z nienawiścią, bo żyję w Polsce i buduję dom, bez zaciągania kredytu! i to bez znajomości! lata oszczędzania i wyrzeczeń). Dawno wśród emigrantów nie spotkałem normalnych ludzi, sama śmietanka co się uważa za lepszą (chyba, że ja mam nieszczęście spotykać takich ludzi). Heh jak mi to powiedział kiedyś sąsiad – nie jest sukcesem wyjechać na zachód i się dorobić, bo ta każdy idiota potrafi, ale sukcesem jest mieszkać w Polsce i coś osiągnąć, bez znajomości… Ja się uważam za wygranego!

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Kurde ziomuś dokładnie tak! Dorobkiewicze z Wysp! Dużo wśród nich matołków. Niestety moi kochani durni emigranci chuja się dorobicie bo z waszą pensją nawet 2-3 tysiące euro to możecie ewentualnie aspirować do zachodniej klasy średniej. Tylko w waszym popierdolonym mniemaniu się dorabiacie. Byłem 4 lata w Dublinie, 90% Polaków zarabia w przedziale 1400-2200 euro. Tylko że na zwykłym standardzie mieszkanie w Dublinie kosztuje około 300 000 ojro. Także i tak musicie wziąć kredyt i tak! Podobnie jest w Anglii czy Deutschu. A więc moi kochani skończcie pierdolić o dorabianiu się na Wyspach, chyba że macie zamiar tam zapierdalać a budować się czy kupować mieszkanie w Polsce to tak. Ok, okej wiem kurwa że się łatwiej żyje w takiej Irlandii i będąc podnóżkiem, czyli myjąc irlandzkie dupy, sprzątając ich kible, obsługując ich zmywaki i tak dalej da się spokojnie żyć i na wakacje pojechać. Wiem że jest lepiej niż w Polandii. Ale skończcie pierdolić jesteście tam tanią siłą roboczą, niemal najniższą wrastwą społeczną i tylko dlatego że przyjechaliście z postkomunistycznego syfu wydaje wam się że macie dobrze. Szacunek dla tych co zostali w Polsce i jakoś sobie dają radę w naszym piekiełku. Ja też tu zostaję! Bez odbioru!

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ad17 Najwięcej mają do powiedzenia ci co najmniej wiedzą. Chłopie weź się trochę zastanów jakie pierdoły wypisujesz. Ja rozumiem zawiść i satysfakcję że komuś się powinie noga – taka już polaczkowatość ale trochę rozsądku, ludzie…

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Na Wyspy same matoły jeżdżą. Ukończyli kurwa studia i wielcy wyedukowani od razu. Myślą że się dorobią tysięcy a tu gówno! Obecnie przebywam w Polsce, lecz niedługo wyruszam z powrotem do Szwajcarii, gdzie mieszka moja rodzina a ja mam dobrą robotę.8 godzin dziennie i 5000 fraków na miesiąc. Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze. Sam od dzieciaka siedze w Irlandii i juz nia rzygam. No ale przedemna 2 dluuugie lata. Siedz w tej Polsce ;d

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @23 Na wyspy matoły a do Szwajcarii geniusze… Ja pierdolę skąd w was tyle jadu? Odpierdolcie się od emigrantów, co za naród popierdolony…

    0

    0
    Odpowiedz
  27. pierdolcie hipolicie

    0

    0
    Odpowiedz

Własne cztery ściany, marzenie ściętej głowy

Witam wszystkich chujowiczów. Na wstępie pragnę poinformować że zdaję sobie sprawę iż moja chujnia nie jest chujnią destruktywną, mam dwie ręce, jestem zdrowy wykazuję natomiast małe zawirowania psychiczne przez dzielenie mieszkania z rodzicami, jak mnie to wkurwia, wstaję rano, widzę starych, wieczorem muszę zachowywać się cicho bo rodzice śpią, wychodzę z chaty i słyszę ciągle te pierdolone pytania gdzie idę. Mam 25 lat, pracuję, odkładam pieniądze ponieważ nie chce wynajmować mieszkania i zapychać obcym ludziom kieszeni. Z kobietami mi się nie układa, zawsze coś się spierdoli przed decyzją wspólnego zamieszkania choć i tak wole scenariusz iż to kobieta wprowadza się do mnie a nie na odwrót. Chce kupić coś swojego ale jak to w chujolandi obecnie mnie nie stać a mieszkanie we własnym mieszkaniu które tak na prawdę było by w posiadaniu banku przy ewentualnym kredycie który zakuł by mnie w ekonomiczne łańcuchy na wieczność tez mi się nie uśmiecha. Moje relacje z rodziną są średnie, zauważyłem przez to spadek swojej aktywności, nic mi się nie chce, marzę o momencie gdy wstanę rano bez gaci na dupie, włączę ulubioną piosenkę wezmę prysznic bez poczucia obecności rodziny kilka metrów ode mnie i naładuję się pozytywnymi endorfinami na resztę dnia. Ostatnio wróciłem do domu po syto zakrapianej imprezie, pijany jak messerschmitt w kieszeni znalazłem papierosa którego postanowiłem sobie kulturalnie zapalić w oknie własnego pokoju, zaraz wpada starsza i zaczyna mnie umoralniać że to że tamto, kurwa jeszcze bardziej mnie to zdołowało. Mam jakiś kapitał chce jeszcze uzbierać trochę grosza na połowę wartości skromnego mieszkania, wziąć mniejszy kredyt i wypierdalać. Nikt nie jest w stanie mnie wspomóc nawet symboliczną złotówką na zakup nieruchomości a o jakimś spadku mogę tylko pomarzyć, liczę tylko na siebie. Czuję się jakbym był na obcym wrogim terenie do którego muszę dopłacać, tak kurwa nie jestem darmozjadem i trochę wspomagam rodzinny budżet ale kurwa chuj mnie strzela jak mam okazję zaprosić jakaś kobietę do siebie, na lampkę wina czy ostre jebanie nie ważne bo nie mam gdzie. Tak mnie wychowali, żadnego zadłużania, ostrych kredytów, żyrowania itp. Więc siedzę odmawiając sobie nawet browara bo zaraz się nasłucham że od jednego piwka się zaczyna. Mam cel, 26 lat i spierdalam z domu, przepierdolę wszystkie oszczędności ale chuj będzie w połowie moje. I jeszcze te wywindowane ceny, jak to jest że człowiek musi zapierdalać całe życie na mieszkanie w bloku, każdy obywatel cywilizowanego kraju by pomyślał Tak skoro pokusiłeś się na 30 letni kredyt to musisz mieć niezły pałacyk, no kurwa abstrakcja. A jak mnie spocony chuj dotyka gdy słyszę teksty, tatuś kupił mi mieszkanie albo babcia na mnie przepisała to mam ochotę rozpierdolić świat. Gdyby coś takiego mnie spotkało, kupił bym fajny samochód, odjebał chatę a i jakiś grosz by na koncie został, żył bym jak Pan, bez stresu. Trudno, będę zapierdalał aż uzbieram jednocześnie wszystkiego sobie odmawiając. A te kurwy, nieroby pierdolone płodzą dzieci i mieszkać za free gdzie mają! Mam w dupie gotowe obiadki, wyprane ubrania czy powiew czystości w mieszkaniu, mogę to robić sam, co w sumie robie bo każdy pracuje inaczej i przygotowanie obiadu jest procesem bezsensowym. Chujnia.

106
70
Pokaż komentarze (28)

Komentarze do "Własne cztery ściany, marzenie ściętej głowy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wypierdalaj do Anglii, zarób trochę, ruchaj czarnule, a jak odłożysz, to wróć.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Kolego wielka piona, w prawdziwym gąszczu użytkowników chujni, którzy mają po lat 30 i więcej i uważają że mieszkanie z mamusią jest okej, widać zdarzają się normalni faceci a nie kurwa maminsynki wmawiające sobie że to normalne być dorosłym i dalej mieć swój pokoik w mieszkanku rodziców. Kredyt to chujnia, ale pamiętaj, że zawsze możesz sprzedać mieszkanie razem z kredytem. Niby trudne, ale moich 2 znajomych już tak zrobiło, więc da się zrobić i tyle. Także nie schizuj się że mieszkanie tak naprawdę jest banku bo tak naprawdę będzie twoje, bo możesz z nim zrobić co chcesz, możesz dać pod wynajem, możesz sprzedać, i tak dalej. No chyba że nie będziesz spłacał kredy to wiadomo że Ci zajebią mieszkanie, ale to nie dziwota, jakbyś nie miał mieszkania to by Ci zajebali auto, a jak byś nie miał nic to by siedli na Twoich starych. No wiadomo że bank sobie dług odbije zawsze, sam też byś na ich miejscu pewnie nie popuścił. Nikt takich kwot nie pożycza bez zabezpieczenia, a że procent jest złodziejski to inna para kaloszy. Ale mienie jest Twoje i Ty możesz nim dysponować według własnego uznania!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kup mieszkanie, pierdol banki, będziesz ruchał, walił konia, hasał na golasa, jarał faje i blunty kiedy masz ochote, a piwko na śniadanie. Mieszkanie ze starymi jest do bani jak ma się swoje lata. Peace!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie wiem czy mnie się to tylko wydaje, ale to trochę tak, jakbym słyszała siebie, nie tak dosadnie, aczkolwiek dokładnie jak to ująłeś. Tak to jest, żeby mieć – trzeba robić, innym jakoś samo z siebie to przychodzi i tak, wkurza mnie to, bo zawsze tacy ludzie mają łatwiejszy start i nie doceniają tego, bo im się to przecież NALEŻY, a jakby im to odebrać, to by piszczeli jak zraniony jeleń pośrodku lasu, nie wiedząc co ze sobą zrobić, bo nagle trzeba myśleć o przyszłości, która była przecież taka łatwa, piękna i kolorowa. Nie uogólniam tu nikogo, bo są różne okoliczności, ale chodzi mi tu o ludzi, którzy są tacy zajebiści sami w sobie, bo wszystko maja, a na kogoś, kto do wszystkiego dochodzi sam patrzą z góry, jak na gówno. Tyle .

    0

    0
    Odpowiedz
  6. pierdolisz takie głupoty, że szkoda czytać.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. też mnie rozpierdala z matką

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Tak, to jest chujnia. Ja tak mam jak napisałeś, czyli „ekonomiczne łańcuchy na wieczność”.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Gdybym miał okazję to bym pogratulował twoim rodzicom za wpojenie czystej prawdy na temat pieniędzy.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Z początku myślałem ze jesteś normalny ale po ostatnich zdaniach stwierdzam ze jesteś zwykłym burakiem

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ich dach – ich zasady. Nie podoba się – wypad. Proste.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. kurwa myslisz ze tylko ciebie nie stac na mieszkanie ?mnie tez nie stac i musze wynajmowac i bulic co miesiac ciezkie pieniadze ale szczerze wspolczuje mieszkania w tym wieku z rodzicami przejebane masz chlopie ja juz doswiadczylam mieszkania z tesciowa ,babka ,i matka alkoholiczka wielka chujnia .powodzenia zycze.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Poczekaj jeszcze trochę, ceny już lecą. Na rynku wtórnym ludzie obniżają ceny o kilkadziesiąt tysięcy z miejsca ! Deweloperzy też długo nie wytrzymają, banki nie chcą już nawet im dawać kredytów pod zastaw inwestycji :-] byle do wiosny 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Witamy w szarym życiu 😉 jakieś 60% ludzi w Twoim wieku ma podobnie 😉 przynajmniej ja mam 😉 trzeba zapierdalać cały czas i oszczędzać;) przykre ale prawdziwe.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Mam tak samo… Pierdolę, jadę do Doliny Krzemowej.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. ja zrobiłem tak gdy miałem 16 lat poszedłem z matka(musiała byc wtedy osoba pełnoletnia) do mojego zbm i zapisałem sie na liscie osób oczekujących na przyznanie mieszkania do remontu po 8 latach czekania i odkładania ciułania i cudowania odmawiania sobie wszystkiego nawet laska mnie rzuciła gdy w tym okresie moja firma plajtła ,ale teraz mam moze małe bo 40m2 2 pokoje łazienka kuchnia z oknem i w bardzo ładniej dzielnicy praktycznie mój blok jest na odludziu i bardzo to dzis lubie jestem zadowolony z takiego mojego uporu i postępowania a dlaczego tak zrobiłem gdy miałem nascie lat bo wiedziałem ze rodzice gdyby nie moja babka nie przepisała im mieszkania to by pewnie wynajmowali jakis kąt lub mieszkali kontem u mojej ciotki i dlatego wiedziałem ze nie mając wiekszych pleców nie kupie mieszkania bo za co z pensji normalnego człowieka naprawde nie ma możliwosci odłozenia na jakies małe mieszkanie i mysle tu o ludziach takich jak ja co im nikt ani 1zł w zyciu nie dał i do wszystkiego sami sie dorabiali teraz skonczyłem 30l i wiesz co ciesze sie ze mam co mam i co najważniejsze nie mam kredytu,teraz mam na własnosc moje M ,zawsze moge mieszkanie sprzedać dołozyc i kupic cos wiekszego,ktos powie udało ci sie…nie latałem szukałem kombinowałem odmawiałem sobie naprawde wiele ciucha na dupie to nawet nosiłem klika dobrych lat póki mi sie same nie rozleciały:)) wiec zycze ci wytrwałości i lepiej ciasne i własne niż cudze i z takimi czynszami ze głowa mała

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Mądry chłopak z Ciebie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  18. kurwa wyjales mi to z ust. Sama niedlugo wypierdalam i tyle mnie beda widziec ! peace.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. ile zarabiasz?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. doskonale Cię rozumiem – tyle, że ja,Mąż i dziecko mieszkamy na wynajmie, ale chuj mnie strzela bo perspektyw na własne nie widac:(

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Szczerze to jest chujnia bez dwoch zdan. Dlatego ja nie mieszkam w Polsce ale tez dopada mnie tu chujnia, z innych juz powodow. I tak to jest – nie wygrasz w totka jestes frajerem. Sorry.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Witam. Powiem Ci kolego że po części wiem o czym mówisz. Mieszkanie na własnym jest fajne ale tylko wtedy jak się kogoś ma. Mam 20 lat i dojezdzam do pracy ok 50 km. Przez jakis czas mieszkalam sama i powiem Ci że to jest przykre jak wracasz po pracy do domu i nawet nie ma sie do kogo odezwac. Mieszkanie z rodzicami jest meczoce ale samemu tez frajdy nie ma. Dlatego dopoki nie znajde partnera to zostaje w domu. Bo wiem co znaczy samotnosc. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Wszystko prawda, kolo… tylko jedno. Nie uzbierasz. Policz ile pensji w zyciu odbierzesz i ile z nich realnie odłożysz. Przelicz i nie zapomnij umniejszyć o chorobę, potomka, wyjebanie z pracy, samochód, wyjazd… To jest dopiero chujnia…

    0

    0
    Odpowiedz
  24. A ja większość swojego życia mieszkam w jednym pokoju z rodzicami. Jak byłam młodszym dzieciakiem to mnie to tak nie przeszkadzało (poza tym że nikogo nie mogłam zapraszać) bo miałam na tyle wporzo łeb, że po powrocie ze szkoły nie musiałam niczego zakuwać. Ale jak poszłam do liceum to zaczęła się masakra. Więcej materiału, no cóż, wiadomo, nie zawsze wszystko od razu wejdzie a poza tym zaczęły się problemy psychiczne wywołane innymi wspomnieniami oraz rozdmuchanym na potęgę (w szkole) szumem na temat dorosłości, planów na życie i tak dalej. No ale jak wyglądała nauka w domu:
    biorę książkę i próbuję czytać
    ple ple ple, ple ple ple
    ple ple ple, ple ple ple
    ekhmm, nie mogę się uczyć
    nie przesadzaj/nie pyskuj

    I tak przez całe trzy lata. Dobrze, że poszłam na dodatkowe zajęcia ale nie wyrobiłam się ze wszystkim bo na dodatkowych zajęciach TEŻ CHCIELI BYM SIĘ ZAJĘŁA PRACĄ W DOMU. Logiczne, nie?
    Oceny miałam takie se, ale poniżej 4.0 nie spadłam.
    No i matura. MATKO, TO BYŁA MASAKRA. Próbowałam walczyć ale koniec końców pozostałam tutaj.
    Zdałam najlepiej, jak mogłam (i tak nie spodziewałam się cudów), poza jednym wyjątkiem który wyjaśniam od półtora miesiąca (no chyba na ITN/IPN nie poszłam sobie dla jaj). Teraz nie mogę się nigdzie dostać, ja mam cięgi tak naprawdę nie wiem za co i co najważniejsze stoję przy tym, że moich studiów ani w ogóle niczego nie będzie póki nie zamieszkam gdzieś inaczej. Chcę to powiedzieć rodzicom, ale nie wiem, jak, zaczęłam coś mówić to patrzą się jakby nie wiedzieli o co chodzi.

    Możecie sobie mówić, że jestem chciwa. Ale przez te trzy lata przekonałam się, jak to wygląda i pozostanie tu i „uczenie się” byłoby po prostu farsą stulecia.

    0

    0

    Odpowiedz
  25. @up *gdzieś indziej.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. ale po co ci mieszkanie w tej polsce?przecież tu jest chujnia! pakuj se walizki i nawet się nie zastanawiaj.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @24 no chodziło o wynajęcie, ale i to nie, bo po co, jak „mogę zostać tutaj”

    0

    0
    Odpowiedz
  28. jedno twoi starzy zrobili dobrze, nauczyli cię jak sobie radzić z pieniędzmi

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Wyjechalem za granice z moja narzeczona, mamy dobre prace i duzo odkladamy na zakup domu w Anglii, Nikt nam nigdy nie pomogl i wszystko zawsze sami. Sprawa jest taka ze jej nieudaczny cwaniakujacy brat dostal mieszkanie od rodzicow M3 bo rodzicie przeniesli sie do babci wymagajacej opieki, ten huj mieszka tam ze swoja apojebana gburowata leniwa zona i zrobil juz drugiego bahora.. prace ma taga ze pozal sie boze i nigdy nawet nie wiadomo czy cos zarobi ( zarobki to prowizja). Ten zasrany kutas nie mogl uwierzyc ze mama mojej narzeczonej i jego, postanowila przestac placic jego czynsz i rachunki… Uwierzycie? powiedzialem mu kiedys ze to mezczyzna robi pieniadze a nie pieniadze mezczyzne to sie obrazil:O , A jaki on jest dumny OMG zawsze podniesiona glowa wybrzydzanie i jadanie w restauracjach . Huj jebany nie docenia teog co ma, mieszkanie to skarb. Serdecznie wszystkich pozdrawiam, szczegolnie tych realizujacych swoje marzenia konsekwentnie mimo trudnosci.

    0

    0
    Odpowiedz

W nieświadomym Polaku tkwi jego tragiczny los

Polak, cham bez szkoły, skurwysyn, przemądrzałkowaty idiota, leń, brudas i złodziej. Idiota Polak zawsze sam staje sobie na drodze do sukcesu. Głupota Polaka jest bezkresna. Wywodzący się z głupiego narodu, głupi polscy politycy i eksperci o pozorach wykształcenia, od tysiąca lat zarządzający tym cywilizacyjnym zadupiem, tworzą właśnie taką Polskę jacy sami są. Proste.

83
97
Pokaż komentarze (14)

Komentarze do "W nieświadomym Polaku tkwi jego tragiczny los"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. piękne to, i sama prawda na dodatek. Szkoda, że tak krótko.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No dobra ale gdzie tu chujnia zakompleksiony polaczku (na miano Polaka trzeba zasłużyć).

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Przybij piątkę, stary, choć zaraz Cię zbluzgają i każą ssać pałę słonia, ale to prawda. Ja zawsze mówię, że topią się własnym szambie…

    0

    2
    Odpowiedz
  5. Pisał Polak? Ot – kolejny idiota.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. samo sedno!!!

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Może polak 21 wieku taki jest ale Polak wojennej daty to brzmi dla mnie dumnie bo to Polak ktury przelał krew za ojczyzne i nie uciekał za granice tylko walczył i oddawał krew i życie i umierał wolny ja zrobiłbym to samo jestem wolny i oddał bym życie za wolność gardzę toba piżdzielcu szwabie Poldojczu.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Jeszcze masz czas………mozeszprzelac swoja krew za polske.Zarznij sie glupolu.

      1

      0
      Odpowiedz
  8. Fajnie siebie określiłeś ;p

    0

    0
    Odpowiedz
  9. A ja ci powiem że jestem dumny że jestem polakiem,jak grają hymn, to stoje na bacznosc i dreszcze mnie przechodzą ZAWSZE.Siedze teraz w pier..lonej norwegi
    i spier
    stą
    bo niedaje rady,bo kocham Polske polaków i mój kraj.Jestes dla mnie….wiesz kim
    Narx

    1

    1
    Odpowiedz
  10. Po kilku latach uświadamiasz sobie że też jesteś chamem, moze nie złodziejem, ze twój ojciec to idiota, ale ty nadal mieszkasz w domu, który on sam postawił. Więc… wszyscy jesteśmy zajebiści do momentu gdy zostajemy porządnie zgnijeni przez życie. Nie wywyższajcie się i nie osądzajcie..pochopnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Nie karmcie trolla.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Ja myślę, że naqet troll zasługuje na szacunek. Przede wszystkim teraz się nie ucieka za granicę. Po to, do chuja pana jest wspólna Europa, żebyś miał wybór. Ja przywożę mamonę i wydaję w kraju. Jeśli twój ojciec/brat ma sklep to ja daję mu zarobek. Czego qięc dusza pragnie? Chyba nie jesteś zazdrosny o ten cały zachód? Przecież tam zmywak tylko, gruppensex i ogólnie kaszana. To o co chodzi tym co wyzywają nas od folksdojczów? Ojciec jedzie na tydzień do Reichu, utrzymuje z tego dzieci, łapy po zasiłek nie wyciąga i jesze źle? To ile wydaje Polak Dumny żeby gospodarka się kręciła? Może emigracja powinna piętnować tych co zostali, wyzywać od tchórzy (wszak jsja trzeba mieć), nierobów, nieudaczników. Emigracja ma to w poważaniu (zauważcie drodzy Chujowicze i Chujanki) jak mało jest zaczepek i plucia jadem z tamtej strony. O co więc, kurwa kaman, trollu? Zostawcie Titanica, poradzimy sobie, niech każdy żyje tak jak chce, niech drugi nie szykuje się już tak, że nam się nie uda, niech się nie cieszy… Polaku, żyj własnym życiem i nie pluj już tak zawistnie. Howgh zza morza

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Głupi bury ku..s, ciemniak i to jeszcze z kompleksami jak mt. Everest. Podobno to leczą w psychiatrykach, ZA DARMO !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. A ja bym dodał że w każdym kraju rząd jest odbiciem społeczeństwa. I demokracji się nie daje głupim narodom jak polski gdzie głos inteligentnego człowieka równa się robolowi co to nachlać się i podupczyć cale jego życie.

    0

    0
    Odpowiedz

Szerszenie

Jebane szerszenie! Zawsze gdy jest okres lata to dość często zdarza się, że szerszeń wleci mi do pokoju przez okno tak jak teraz, mimo że było ledwo co otwarte (uchylone na 5 cm). Zawsze trafi przez każdą szczelinę, ale wylecieć gdy mu otworzę okno na maxa to już chuj nie umie. Zawsze jest tak samo.

73
67
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Szerszenie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zainwestuj w moskitierę naokienną. Koszt niewielki a spokój ze wszystkimi owadami wpadającymi do pokoju

    0

    0
    Odpowiedz
  3. To są szerszenie samobójcy. Wlatują do mieszkania po to abyś je zabijał. Niestety mają pecha bo trafiają na człowieka o zbyt miękkim sercu.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Szerszenie,komary ,osy ta cała szajka jest niedojebana.Na takie coś tylko moskitiery na okna i po temacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Polecam rakietę do tenisa ew. miotacz ognia

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Załóż sobie siatkę na okno i po sprawie, ale takim gównem posty nakręcasz.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Napisz na kartce „szerszeniom wstęp wzbroniony” i wywieś w oknie. będą wiedzieć żeby nie wlatywać i pozamiatane. Nie dziękuj.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Zajeb twardą książką,wywal i po sprawie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. proste jak pierdolenie a jednak tez nie zawsze

    0

    0
    Odpowiedz
  10. O rany, ale inteligencja ! Masz w okolicy ich gniazdo, nie dalej jak 50-100m. Jak zlokalizujesz, to zgłoś do okolicznej Władzy. Mają ustawowy obowiązek zlikwidować za darmo.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Wasze porady są spoko, tylko że mi, na przykład, osy wlatują przez szparę w podłodze!!! No cholera jasna, jakby dało radę założyć moskitierę na wykładzinę, to byłoby OK;C

    0

    0
    Odpowiedz

Mandat!!!!

Dziś rano dostałem mandat od Czeskiego policjanta – przekroczyłem Szybkości o 11 km na godzinę. I ja się k..urwa pytam czy on był najebany żeby mi mandat dać za taką pierdołę czy po prostu to był mój zły dzień?

66
70
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "Mandat!!!!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie był najebany.
    Nie przestrzegasz przepisów to ponieś za to karę, później przez takich pojebów są wypadki!

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Czech to nie Polska. Bardzo dobrze, że dostałeś, to nie jest dziki kraj, tam przestrzega się norm.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. był najebany, trza było odjechać i spierdalać

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ostatnio dostałem fotke na 50 miałem 61 🙂 100 zł i 2 punkty;) NORMA

    0

    0
    Odpowiedz
  6. W ogóle mnie to nie dziwi. Czesi to służbiści. On do ciebie nic nie ma, ale złamałeś prawo. Czeski glina wlepiłby mandat własnej matce.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Problem jest taki, że Polacy nie szanują prawa, żadnego. A prawo jest konstruowane tak, żeby uporządkować życie społeczne a ludzie mogli w miarę dobrze funkcjonować w tym ludzkim skupisku. Polak jedzie zagranice, robi burdel i obciach, bo jest przyzwyczajony ze swojego polskiego chlewiku a później wielce zdziwiony, jak dostaje po paluszkach. Ja tylko żałuję, że Czech ci jeszcze nie zrobił lewatywę z chili do tego mandatu.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. U nas tez byś dostał bo tolerancja jest do 10km/h.Przekroczyłeś o 1-masz pecha troche.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. On nie był najebany, on miał takie PRAWO.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @6 nie pierdol, że prawo jest po to aby uporządkować życie społeczne – jakby każdy jeździł 50km/h w dużym mieście to zajebałoby się w przeciągu 15 minut tak, że nie wiem czy na 21 wróciłbyś na obiad… ech pierdolenie…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Czeski policjant zawsze kawał chuja był – oni są złośliwi dla Polskich kierowców – trzeba uważać na nich i tyle.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Ha ha ha ha ha ! Przykład mentalności „polskiej”. Jak ktoś na poważne traktuje PRAWO, to znaczy, że ma nasrane pod kopułą. Jedź do Szwecji, tam dopiero zobaczysz „służbistów”. Tolerancja u nich wynosi +/- 5km/h a mandat od równowartosci 200E ale za przekroczenie o 20 km/h możesz załapac nawet 500E. Większość dróg lokalnych – 50km/h. Niestety polska mentalność, dopiero schodzi z drzewa, trzeba poczekać.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Bo żeś przyzwyczajony do tego super kraju. Tu każdy ma prawo dupie, a potem się dziwi, że dostaje po niej od służb porządkowych. Tam jest cywilizacja i jak jest zakaz – to nie wolno i tyle. A Polak będzie kręcił, że on tylko na chwilę, że przypadkowo, a potem wielki foch, że ukarali… Co za mentalność…
    @11 – Ostatnie zdanie, tez się dobrze odnosi do tej sytuacji.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ja bym Ci prawo jazdy zabrał na 3 lata i 5 lat robót w kopalni zapisał

    0

    0
    Odpowiedz