Zmieniłem się chyba na gorsze

Witam, bo to mój pierwszy wpis na tym zacnym portalu. Moja chujnia dotyczy tego, co zaczynam coraz lepiej dostrzegać. Otóż mój ostatni prawie czteroletni związek z dziewczyną wywarł na mnie wpływ, z którego nie wiem, czy się cieszyć. Od małego byłem idealistą, romantykiem, artystyczną duszą. Jako dzieciak pisywałem wiersze do szuflady, później komponowałem muzykę, pstrykałem ponoć całkiem przyzwoite zdjęcia. Zawsze wydawało mi się, że te cechy powinny być wabikiem na wszelkiego typu dziewczyny/kobiety. Im z wiekiem starszy, sam dochodziłem do wniosku (na tym portalu oczywistego), że największe powodzenie u samic mają „dranie”. Nie chciałem jednak udawać kogoś kim nigdy nie byłem, tylko po to, by sobie przygruchać jakąś pustą panienkę na jakiś czas. Po prostu zawsze chciałem być sobą i miałem głupią nadzieję, że ktoś (dziewczyna) moje cechy kiedyś jakoś doceni. Wracając do tej ostatniej mojej „miłości” – ona dawała mi ciągle do zrozumienia, że nie potrzebuje do szczęścia romantyka, tylko faceta twardo stąpającego po ziemi. Powoli zaczynałem się z tym godzić, robiłem coraz mniej zdjęć, prawie całkiem przestałem grać muzykę, a co dopiero komponować. Wiem, że takie rzeczy (jak i wszystko, najlepiej) powinno się robić głównie dla siebie – ale z tym zawsze miałem problem – dużo łatwiej zawsze przychodziło mi robienie czegoś dla kogoś, by kogoś zadowolić. Reasumując – mam wrażenie, że się przez te kilka ostatnich lat wypaliłem. Z romantyka idealisty zrobił się jałowy facet, jakich wielu. Już chyba nic mnie nie odróżnia od wszystkich pozostałych (a kiedyś przynajmniej miałem to ciche pocieszenie, że może nie wzrostem, nie muskulaturą ale tym co mam we łbie jestem choć trochę lepszy od innych). Zastanawia mnie, czy gdybym się teraz nagle zakochał, to czy byłbym w stanie coś z siebie wykrzesać twórczego jeszcze? Oczywiście też tylko do szuflady, żeby nie pokazywać lasce, że jestem wrażliwy (wiadomo, przejebane w przedbiegach po czymś takim). Zastanawiam się też, czy wszystkie te wrażliwe na piękno kobiety, artystki, w głębi też są takie same jak wszystkie lale – że facet ma być chujem a nie romantykiem i wtedy będą do niego och i ach. Chyba niestety tak. Więc może trzeba to wszystko olać ciepłym moczem, robić zdjęcia i muzykę tylko dla własnej przyjemności, mieć wyjebane na to czy to się podoba laskom czy nie, i tyle? Ot, takie dywagacje. Może słaba z tego chujnia, ale o chorobach i innych sprawach może się rozpiszę kiedy indziej. Niemniej utrata kawałka siebie (i to chyba niestety tego wartościowego?) też wydaje mi się być chujowa. Pozdrawiam

37
18
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Zmieniłem się chyba na gorsze"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. bo w życiu trzeba mieć dolary, a nie puste słowa, idioci…. testo

    0

    0
    Odpowiedz
  3. traktuj kurwa zwiazek jako umowe pomiedzy dwojgiem ludzi, bo tym jest. nie ma zadnego romantyzmu i chuj.. po co komu jakas ciota od wierszyków czy zdjec zachodu slonca, juz pierwszy lepszy robol mający podstawy murarki czy mechanik z parzymiechów ślaskich ma wieksza wartosc na rynku niz ty smieciu

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Czasem trzeba trochę być draniem, by przygruchać sobie wcale nie pustą panienkę, a całkiem rozsądną, bo takie też nie lecą na delikatnych cipasów, tylko na męskich kolesi, chociaż cenią sobie na pewno duszę artysty, ale to nie jest najważniejsze. Ogólnie rzecz biorąc z takimi wrażliwcami to laski wolą się przyjaźnić, a nie być z nimi. Na pewno zawsze warto być sobą i nigdy nie udawać kogoś innego. Każda wrażliwa na piękno laska chce jednego – bolca. Nie patrz na nie ich kategoriami, że jak wrażliwa, to jakaś inna, bo to nieprawda.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. „Więc może trzeba to wszystko olać ciepłym moczem, robić zdjęcia i muzykę tylko dla własnej przyjemności, mieć wyjebane na to czy to się podoba laskom czy nie, i tyle?” otóż to drogi Chujanie. W baby trzeba mieć wyjebane, wtedy one w magiczny sposób za tobą latają. Zapraszam na forum samczeruno.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie pozwól, żeby ktokolwiek ci przeszkadzał w tworzeniu. Jeśli kiedykolwiek na twojej drodze pojawi się kobieta, dla której miałbyś się zmienić, to natychmiast ją wyrzuć z tej drogi i o niej zapomnij. Albo jesteś sobą, albo jesteś nikim.

    6

    0
    Odpowiedz
  7. masz być egoistą, a nie kimś kto się zmienia pod kobietę. więc rób to co kochasz, a czy się to podoba nie przejmuj się. nie komplikuj tak tego. i nie rób z siebie cierpiętnika.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Kurwa, zrozum człowieku i cała wasza reszta filozofów, że część kobiet, dziewczyn lubi skurwysynów, pewnych siebie cwaniaczków czy zwykłych dresiarzy a część lubi romantyków, idealistów, szanujących partnerki mężczyzn. A teraz zapomnij o tym, co napisałem powyżej. A wiesz czemu? Bo orawdziwa miłość nie kieruje się schematem, upodobaniem czy kalkulacją tylko… Tym czymś, czego nie da się określić. Po prostu. A to wszystko o czym ty piszesz to jak jakiś supermarket, w którym przebierasz w ludziach jak w towarze. „Serce kieruje się tym, czego nie zna rozum”. Dasz się ulepić dla kogoś jak plastelina??

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Pstrykając ładne zdjęcia, komponując dla siebie muzykę dzieci nie wykarmisz. Romantyzm dobry jest dla nastolatków/studentów a nie jak przychodzi do etapu zakładania rodziny, kupowania i utrzymania domu, kupna samochodów, wyjazdów na wakacje itd.
    Także jak jesteś tylko artystą, ale przy tym leniem / nie garniesz się do roboty, nie potrafisz przyzwoicie zarobić, to wiesz – średni pożytek z twoich fotek, muzyki czy wierszy. To o czym piszesz to powinno być twoje hobby i wszystko ok, ale oprócz tego powinieneś po prostu być zaradny w życiu, w pracy, żebyś się nadawał na głowę rodziny a nie być fantastą, któremu się wydaje że jest wyjątkowy.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Nie trać nic z siebie – bądź w tym zakresie egoistą. Trafisz albo nie trafisz kiedyś na dobrą partnerkę, czasem może to zająć wiele lat. Niestety trzeba „bywać” by zwiększyć szanse poznania kogoś fajnego. Szukanie przez portale towarzyskie też jest ok. Mam kilka par znajomych, którzy w ten sposób się poznali i pasują do siebie. Najgorsza chujnia to władowanie się w związek konformistyczny, „z rozsądku” – nic z tego dobrego nie będzie

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Ad. 2. A gdzie ciulu w dupsko jebany napisałem, że nie mam pracy? Że nie zarabiam? Dośpiewałeś to sobie, „śmieciu”.
    Ad. 9. Ja doskonale sobie zdaję sprawę z tego, że hobby to hobby, a za coś chleb trzeba kupić. Dlatego pracuję i zarabiam.
    Ad. 10. Otóż to. Ten mój poprzedni związek to chyba było takie „aby było”… Nie planuję takich więcej.
    Dziękuję drodzy komentatorzy za słowa otuchy! Serio, dzięki wielkie 🙂 Wielkie pozdro dla komentatora 5/6. /autor

    1

    0
    Odpowiedz

Wkurwiające sąsiadki

Wkurwiają mnie moje dwie katolskie sąsiadki które niemal codziennie palą jakieś gałęzie albo śmieci i zadymiają pół wsi i całe kurwa jego mać pranie.Jak ja raz na ruski rok zapale ognisko to zaraz z wyzwiskami bo dym na dom i pranie jej leci a mnie kurwa nie??? W dodatku jej curósia taka kujonica z kółka różańcowego (tak tak cała matka) wiecznie podsłuchuje gdy gadam na polu albo patrzy sie co robie.Nawet tępe cipska potrafią do 22 w krzalach siedzieć i gapić sie na mnie co robie albo co sąsiedzi robią i zaraz ploty „a bo ten robi to” „a bo ten sobie koparke kupił”.Taka chujnia mieszkania na wsi drodzi Państwo.

24
19
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Wkurwiające sąsiadki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. zawsze corka jest taka sana jak matka,jak mama pojebana to corka tez taka sama jest lub bedzie.Sprawdzilem osobiscie.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Dobry płot, to dobry sąsiad. I taki płot na wsi postawił sobie mój znajomy -betonowe płyty na 2,5 metra w górę plus tuje, żeby od jego strony beton nie straszył. I ma spokój, gówno widać. Za to ci po sąsiedzku czasem stoją pod tym płotem od swojej strony i próbują podsłuchać (z prób zerkania przez szczeliny (żałośnie i śmiesznie to wyglądało…) już zrezygnowali, bo się nie dało. A na ogniska które pala jest sposób: pokonać france ich bronią. One mordę dra to ty też. i zapowiedz im,że zakapujesz, że palą śmieci i odpady zamiast wywalać do śmietnika i na wysypiska śmieci, to im karę dopierdolą. Nie poskutkuje, przypilnuj jak będą palić jakieś szmaty i plastik i zgłoś. PS. A tę małą gówniarę, jak ma ponad 15 lat, w obroty i tyle. 😉

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Przeprowadź się do miasta.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. tez to mam, a szkoda gadac szkoda strzępić ryja

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Heh, problemy polskiej wsi. Może się da porozmawiać i wytłumaczyć, że ich ognisko jest dla Ciebie tak samo szkodliwe, jak Twoje ognisko dla nich. Zawsze patrzę na domy, na ich położenie i się zastanawiam, jak to jest, że te ogrody są tak blisko siebie, że sąsiedzi sobie patrzą nawzajem, zero intymności.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. I m.in. dlatego nie lubiłem nigdy wsi. Fajne to może pojechać tam na krótki czas odpocząć od miasta, ale w dużym mieście masz większą anonimowość choć to też nie zawsze oznacza, że nikt nie skanuje ciebie bo takie osoby też się mogą trafić. Pomyśl nad tym by wyjechać do miast, mało tego, dużych zagranicznych miast jak np. Toronto albo może Tokio.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Dlatego gdybym miał się budować to na styl rancza, chałupa i dużo pola wokół, a nie tak, że niby wlasna chałupa, a sąsiad sąsiadowi przez okno rękę poda. Niestety w mojej obecnej sytuacji to sfera marzeń:( Ehhh

    0

    0
    Odpowiedz

Przejebane wzdęcia

Niedawno poznałam chłopaka, spotykamy się 2 miesiące więc wiadomo – chcę zawsze wyglądać pięknie, seksownie, ogólnie staram się pokazać z jak najlepszej strony. Tylko wkurwia mnie to, że jak jestem w domu to czuję się świetnie, żadnego bączka, zero jakiegokolwiek bąbelka powietrza w dupie. Zaczyna się jak jesteśmy razem, mam wrażenie że ktoś mi wjebał do dupy sprężarkę czy coś. Brzuch jak balon, w dupie buzuje, jak tu się po cichu zjebać? Nawet kupiłam jakieś tabsy na wzdęcia i nic nie pomaga, a im bardziej zaciskam poślady tym więcej się tego chujstwa zbiera w jelitach. Boję się że kiedyś nie wytrzymam, popuszczę na jakimś spacerze i mnie wypierdoli do przodu. Dziewczyny jak sobie z tym radzicie? A może macie jakieś sposoby jak oswoić typa że sracie tak samo jak oni? Nie wiem kurde chyba korek w dupę będę wsadzać.

76
18
Pokaż komentarze (37)

Komentarze do "Przejebane wzdęcia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gówniana sprawa …

    2

    0
    Odpowiedz
  3. jak wsadzisz korek w dupę to Ci wyjdzie bąk z brzucha jak alien 😀 ja tez mam ten problem, po prostu sie nie nadaje do zwiazkow bo mam gazy i wzdecia i poki tego nie wylecze to chujowo bedzie (bez chuja) 🙂 Ty tak pewnie pierdzisz ze stresu? ;))

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Jak się nazresz w nocy to potem pierdzisz. Nie jedz nic od 18 to i pierdziec nie bedziesz

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Proponuję drenaż odbytu. Rurkę plastikową wsadzić w tytułowy odbyt, lepiej gdyby zakończona była odpowiednią gruszką typu aparatura do lewatywy. Na drugi koniec rurki nawlec balonik i umiejscowić gdzieś, gdzie będzie mógł się napełniać. Alternatywnie można zrezygnować z balonika, ale wówczas gaz będzie się ulatniał w nieprzewidywalnych momentach. Rozwiązanie niestety nie sprawdza się na siedząco (ryzyko perforacji rectum), niemniej jednak pozwala na swobodne gazowanie niemal bez żadnego dźwięku. W wersji balonikowej po zakończonej randce balonik można zdjąć i wykorzystać go do narkotyzowania się lub spłatania figla innym osobom. Zawartość można też magazynować. Ewentualnie można opróżniać balonik w trakcie randki – na przykład w publicznej toalecie lub w restauracji – że niby idziesz ręce umyć przed jedzeniem, a tam de facto demontujesz układ drenujący z piardów jednocześnie opróżniając balon. UWAGA! Przy miękkiej rurce siadanie jest dopuszczalne, ale istnieje ryzyko powstania załamania na rurce, co uniemożliwia wietrzenie odbytu. UWAGA2: nie stosować przy podejrzeniu luźnego stolca. W razie potrzeby dokładnej ANALizy pisz na priv.

    4

    3
    Odpowiedz
    1. Jak ma chodzić z rurką w dupie? A jak będą chcieli usiąść na ławce w parku to co ma zrobić?

      1

      0
      Odpowiedz
  6. Jak się nazresz w nocy to potem pierdzisz. Nie jedz nic od 18 to i pierdziec nie bedziesz. Albo klin klinem najedź się grochowki.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. PS od gościa od drenażu: ja też mam gazowniczy problem, ale z moją kobietą jesteśmy tak zżyci (z rzyci), że mogę „lać walić i gazować” w jej obecności bez ograniczeń.

    2

    0
    Odpowiedz
  8. Mam podobnie :-/ masakra, jak uptawiam seks od tyłu :-/ boje się, że sie spierdzę i musze poślady zaciskac. A o analu to można pomarzyć 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Możliwe że nie tolerujesz laktozy

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Albo glutenu.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Nie tolerujesz polityki Pisu.

        1

        0
        Odpowiedz
  10. A widzisz jest na to sposób. Musisz Mu pozwolić na penetrację kakaowego oka.

    1

    1
    Odpowiedz
  11. Haha „oswoić typa że sracie tak samo jak oni?” rozjebało mnie XD jako facet ci powiem że po długim związku uzna to za normalne, w sumie niewiem, ale pewnie bedzie miał odrzuty od twej osoby jak sie zesrasz. Popracuj nad cichaczami albo przyśpiesz i wtedy sie zjebaj

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Ja zawsze każe lasce jesc słoik fasoli przed sexem. Jak mi sie nadziewa dupą na kutasa to mam fajne chłodzenie na jaja :))

    1

    1
    Odpowiedz
  13. jestes pojebana dziewczyno..

    0

    3
    Odpowiedz
  14. Najwyżej wypierdzisz swojego ukochanego w kosmos 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Spotkaj się ze mną. Wyliżę ci tę srającą dupcię i wywącham wszystkie zapachy.

    0

    2
    Odpowiedz
  16. Jesteś obrzydliwą kurwą nie kobietą. Kobiety nie srają i nie mają wzdęć.

    2

    1
    Odpowiedz
  17. Pijesz może kawę? Ja musiałam z niej zrezygnować. Przez to co Ty opisujesz. Wyobraź sobie: Siedzisz w kinie ze swoim mężczyzną, a z Twojego brzucha i innych części ciała słychać jakieś pieprzone bulgotanie, musisz do łazienki i to już, a wizyta w niej nic nie pomaga. Więc powrót na salę i wiercenie się, zmienianie pozycji aby jakoś poradzić sobie z przykrymi dolegliwościami..

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Niezly fake.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Ja pierdzę zawsze, w pracy, w domu, na dworze, w środku, czy jem, czy głoduję. Jak odejdę od komputera i wrócę to czuję woń metanu :). Pozdrwaiam, Metan-men.

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Ja pierdzę zawsze, w pracy, w domu, na dworze, w środku, czy jem, czy głoduję. Jak odejdę od komputera i wrócę to czuję woń metanu :). Pozdrawiam, Metan-men.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsi frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Jesteś jeszcze? Pewnie dalej pijesz sok i schudłeś kolejne 5-15 kg.

      0

      0
      Odpowiedz
  22. Wywal bączura przy nim, znając życie będzie się śmiać do rozpuku. ja bym napewno piznął w śmieszki. Potem razem będziecie walić pule.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Jak ciebie akceptuje, to musi i twój smród akceptować. Wal śmiało i głośno!

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Pierdź przy nim, jak jest normalny to się najwyżej zaśmieje.

    1

    0
    Odpowiedz
  25. ostatnio jechałem z laska w aucie i się spierdziala przemiulczalem to ale lepiej nie pierdz przy facecie:)

    1

    1
    Odpowiedz
  26. czytajac wasze pierdoly to czlowiekowi samopoczucie poprawie sie.

    3

    0
    Odpowiedz
  27. Po prostu dobrze się wysraj i po kłopocie.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Pewnie na tle nerwowym. Zmień dietę.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Napewno problem z tarczyca.

      0

      0
      Odpowiedz
  29. Jestem facetem i mam dokładnie tak samo. W domu spoko, ale tylko spotkam się z dziewczyna czy pójdę gdzieś na imprezę to automatycznie aktywuje mi się jakiś jebany saturator w dupsku. Trzymam zwieracze na hamulcu, bo jak się wyrwie, to przypał jest z deczka 😀

    0

    0
    Odpowiedz
    1. łasce musi smierdzieć z dupy
      a najlepiej jak jest do końca niepodtarta. Maks to kreci

      0

      0
      Odpowiedz
  30. Oswajaj go za czasu ze swymi naturalnymi pierdami, bo w końcu z irracjonalnego ”wstydu” puścisz mena kantem, albo tłumiony bąk rozpierdoli ci dupę. I jak w końcu popuścisz zwieracz, to udawaj jakby nigdy nic…ale zerknij na jego reakcje, czy czasem się nie zrobił czerwony na ryju. A jeśli spojrzy na Ciebie z ”obrzydzeniem” zwal z zemsty na niego tego pierda… z tekstem typu ale ześ się zebździł chłopie i skwintuj sytuacje siarczystym śmiechem!

    1

    0
    Odpowiedz
  31. Nie ma wyjścia. Jak chcecie być parą, musicie się oswoić ze swoimi pierdami. Życie to nie kino. Na jakimś etapie jemu się wymsknie, potem Ty możesz mu próbować dorównać 🙂 Polecam popijanie herbaty z kopru włoskiego. A tak wogóle, wiem że to banał, ale jeśli Cię nie akceptuje jaką jesteś, to chyba Wasz związek nie ma szans

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Ja mam tak samo!! :/ Kiedyś miałam IBS, jakiś czas temu rozwaliłam sobie jelita antybiotykami, i od tamtej prozy ciągle te jebane wzdęcia… a jestem w związku i mega mnie to krępuje!!! Faszerowałam się „dobrymi bakteriami na jelita” – nie pomogło, brałam najlepsze probiotyki – nie pomogło, odstawiłam mleko – nie pomogło, odstawiłam kawę – też nie pomogło. Dużo o tym czytam i wychodzi na to, że to mogą być problemy z zaleganiem żółci w wątrobie i woreczku żółciowym… chyba czas iść żebrać do lekarza po skierowania na badania ;/

    0

    0
    Odpowiedz

O kobietach: naga prawda

Zainspirowana ostatnio tu opublikowaną chujnią pt ,,To mnie boli” i świeżutką sytuacją która spotkała 3 dni temu mojego znajomego postanowiłam napisać chujnię o podejściu kobiet do mężczyzn. Od razu ostrzegam za elokwentność, dobitną szczerość (wiem że w naszym kraju często nie jest to zbytnio mile widziane) nie każda kobieta umie się do poniższych prawd przyznać, ale przyda wam się to. Drodzy mężczyźni, faceci, chłopcy, chłopaczki, jak wolicie, zapamiętajcie jedno: płeć piękną od zawsze ciągnęło do osobowości silnych. Na pewno znane wam pojęcie; ,,Kobiety kochają drani.” gdy gość od początku znajomości pokazuje jak mu zależy, albo robi z siebie/jest fajtłapą dla niej jest przegrany. Nie mówię teraz konkretnie? A więc spójrzmy na to inaczej; co kręci was w kobietach najbardziej na początku znajomości? Czy nie jest to między innymi jej niedostępność, jej nie nachalność, tajemniczość, luźne podejście do znajomości, no i też wiadomo uroda, poczucie humoru itp. ale to nie o tym mowa. To samo za co wy zakochujecie się w kobietach tak samo one zakochują się w tym samym u was. To bardzo logiczne. A i mówie tu o ,,normalnych’’ kobietach bo o laskach szukających faceta dla kasy i tego typu, nie mówię, to szczególne przypadki od których panowie uciekajcie z daleka jak tylko wyczujecie coś takiego!!! Tępię coś takiego, hańba dla kobiet, i wy też powinniście! Kontynuując, do autora chujni o której wspomniałam początku: nie ma żadnego próbowania kilka razy, to właśnie w oczach nas kobiet takie zachowanie jest przejawem bycia fajtłapą i nieudacznikiem. Jak odmawiamy raz na początku to amen – nie jesteśmy zainteresowane. A omawiając przykład mojego kumpla: standard, zakochał się w niezbyt bliskiej znajomej. Od początku zabierał się do tego fatalnie, poczynając od wypytywania jej koleżanek co ona o nim sądzi, następnie wyskakiwanie aż 3 razy z pytaniem czy się z nim umówi na randkę a po jej odmowach skończywszy na wyznaniu uczuć (!). Bardzo mi go szkoda, widzę że przeżywa, ale jak domyślacie laska w miarę kulturalnie powiedziała mu że ma spadać. Chłopak załamany i prawie depresja, bardzo wrażliwy typ. Powiecie, że nie zasłużył? Oczywiście, że nie, kompletnie nie potrzebnie cierpi w tym momencie, ale każdy z was wie, że życie nie zawsze jest sprawiedliwe i czasem trzeba trochę kalkulacji i logicznego myślenia – twardego stąpania po ziemi by oszczędzić sobie niepotrzebnych przeżyć. Taka postawa jaką zaprezentował mój znajomy nie imponuje kobietom a przeciwnie, wręcz gardzą i wyśmiewają potem z koleżankami takiego delikwenta. Mówcie co chcecie ale każda nawet najlepsza kobieta, mimo że by się zarzekała, choć raz kiedyś tak zrobiła. Ja niestety również. Nie chlubne, ale nie będę was okłamywać, że jestem kryształowa. Im szybciej pojmiecie naturę kobiet tym lepiej dla was i waszych ewentualnych przyszłych związków i nie próbujcie się pocieszać, gdy już jakaś was tak nieładnie potraktuje, że jesteśmy suki czy tego typu podobne teksty bo wy lepsi na innej znów płaszczyźnie też nie jesteście (ale nie o tym tu mowa). Kobiety was potrzebują a wy ich. Także lepiej nie obrzucać się błotem tylko podejść do tego w możliwie najlepszy dla wszystkich sposób. Nikt nie jest idealny! Obie płci mają beznadziejne natury ale da się to ogarnąć na tyle by być szczęśliwym. Nie będę wybielać kobiet bo wiem, że generalnie na tej stronie każda kobieta to szmata – piszcie tak, może da ulgę, ale moi drodzy, ja wiem że i tak kręci was/podkochujecie się/marzycie o jakiejś tam kobiecie. Nie bądźcie hipokrytami. Wyzywacie ale i tak pragniecie miłości i seksu z kobietą. Przeczytajcie, przemyślcie. Dodam na koniec, że mnie samą poderwał mój aktualny narzeczony zupełnie normalnie (luźna gadka szmatka a potem propozycja randki i poleciało) i poleciałam na niego dwa lata temu. A początkowo nie sądziłam, że coś mogłoby między nami być, ale zaimponował mi luźnym podejściem, bo wokół mnie byli sami w moim odczuciu desperaci, żebrzący u mnie mało elegancko randkę. Mojemy mężczyźnie się udało? Udało. I nie, nie jest bogaty, nie, nie mam dziecka któremu ojca szukam, nie, nie jestem uczennicą, czy jak to teraz modne określenie ,,gimbuską” itp. PS. Może nie każdą łaskę da się faktycznie poderwać i zaimponować, ale dobrym podejściem to większość. Pozdrawiam was bardzo serdecznie i powodzenia!

30
37
Pokaż komentarze (30)

Komentarze do "O kobietach: naga prawda"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. taaaaak ?? to ja ci teraz odpowiem! Chlopak , facet czy jak ty tam wolisz nie potrzebuje dziewczyny do niczego innego jak tylko do ruchania. A to ze szuka takiej na stałe to tylko poto zeby miec to za darmo moze trafi na jakas łatwa i sie uda. A zrobienie szybko dziecka to takie „zarezerwowanie” jej sobie na stałe bo jest ładna 🙂 ciekawe jak ma zaimponowac dziewczyne chlopak i pokazac ze ma ta silna osobowosc ??

    3

    5
    Odpowiedz
    1. Tylko czekać aż przyjdzie do ciebie jakaś zajebista laska i nie będziesz świata poza nią widział, a ona cię wyrucha i zostawi. Tak, kobiety też tak robią. Widocznie zasłużyliście. Zabij się.

      1

      3
      Odpowiedz
  3. Kompletna bzdura! Ja Was nie potrzebuję! Nie pozdrawiam, stary kawaler.

    8

    1
    Odpowiedz
    1. Brawo! I kobiety takie są! Mam 44 lata i nie narzekam na swój los. Jestem starą panną.

      3

      0
      Odpowiedz
  4. Nie oceniajcie, nie dawajcie atencji temu wpisowi.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. generalnie ok tylko jak ktos jest bezczelny i raz dostanie odp. od kobiety ze nie a on probuje dalej to sie mu w koncu uda, bo kobiety kreca bezczelne typki 🙂

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Oho, którąś zabolało, że prawdę o babach mówią, że wyrachowane, głupie, wredne, suki itd. No cóż. BO TO PRAWDA. I nie, faceci tacy nie są. Tego się nie da porównać. Bo owszem, zdarzają się faceci-chuje, ale to jest drobny procent (w tym częściowo nauczony tego przez to jakie laski są). Reszta jest w normie, ma wady, ale nie jest wrednym, wyrachowanym i umysłowo tak porąbanym stworzeniem, że nie potrafi myśleć logicznie. I nauka to udowadnia. Przykład? A proszę bardzo, nawet dwa. 1. Udowodniono, że w kobiecych oczach atrakcyjność faceta rośnie wraz z zawartością jego portfela (i to nie tylko u tych, które polują jedynie na kasę; u wszystkich). Tymczasem grubość portfela kobiety nie wpływa w ogóle na jej ocenę przez faceta. Dla faceta jest ona ładna/brzydka, mądra/głupia itd, ale jej majątek nie ma na tę ocenę atrakcyjności wpływu. A kobieta tak nie potrafi, ale weź jej to powiedz, to jak się oburzy, bo przecież ona „taka nie jest”, „ty jesteś szowinistą”, „ktoś musiał zrobić ci krzywdę i nienawidzisz kobiet” (gdzie tu nienawiść w stwierdzeniu faktu?) i tym podobne brednie. Przykład nr. 2. Udowodniono, że kobiety są okrutniejsze od facetów. Wynika to z biologicznych uwarunkowań samicy, która ma bronić potomstwa. To okrucieństwo jest tak wielkie, że w czasie pokoju kobieta bezwzględnie będzie wykańczać kogoś w każdy możliwy sposób (od psychiki po fizyczne znęcanie się), a w warunkach wojny kobiety są bardziej agresywne, bezwzględne i skłonne do okrucieństw fizycznych na przeciwniku. Ergo: mózg kobiety nie ma wiele do powiedzenia działa pierwotny instynkt. I tak w efekcie, o ile odsetek facetów-skurwieli jest kilkuprocentowy to w przypadku kobiet ta proporcja jest ODWRÓCONA. I w tym jest problem numer 1 -normalni faceci po prostu nie mają kogo wybierać (skurwielowi zaś nie zależy, on sobie tylko poużywa). Zaś problem numer 2, na którym się skupiłaś, czyli te gadki (nic odkrywczego zresztą) o tym postrzeganiu facetów jako fajtłap, wynikają z popierdolonego umysłu kobiety. To nie ich wina, o ile nie odstają od normy. I nie byłby to problem faceta, gdyby nie to, że ma on ludzką potrzebę związania się z kimś na stałe. Ale nie może, bo laskom odpierdala. Dla nich normalny równa się to, co opisałaś, w efekcie chemia nie pobudza instynktu. Mówisz o tym jednorazowym zapytaniu o randkę? Ponieważ kobieta nie używa mózgu a wystarcza jej instynkt, praktycznie każda ocenia tak powierzchownie facetów, że przy odmowie daje kosza wielu normalnym gościom z tym „luźnym podejściem” (nie mówię tu o jakiś zapryszczonych, zakompleksionych chłopaczkach wstydzących się nawet podejścia do dziewczyny), bo po prostu nie ma okazji go poznać. Stąd czasem druga próba ma sens. Ale tu? No cóż, na ogół laska, w swym popierdoleniu umysłowym, z automatu ocenia to jako „żebractwo”. I w efekcie w wielu przypadkach się myli przy ocenie faceta przez ten pryzmat. Przykład z mojego doświadczenia. Podobała mi się jedna, pasowała pod każdym względem i lubiłem ją. Znaliśmy się jakiś czas, zaproponowałem umówienie się. Odmówiła, znalazła sobie jakąś wymówkę. Teoretycznie powinienem dać sobie spokój. Nie urodziłem się wczoraj, znam reguły gry i co najważniejsze chyba: nie jestem desperatem, nie mam problemu ze znalezieniem chętnej, choć pewnie nie wszystkie byłyby zainteresowane. Ale mam problem z tym, że… no właśnie…, z przyczyn powyżej opisanych powszechnych cech kobiecych (i kilku innych, które można by było dodać), jeśli chodzi o dziewczyny, niespecjalnie jest w kim wybierać. W efekcie, laska miała niemal zerową konkurencję, doszedłem do wniosku, że szkoda mi zrezygnować. Jest naprawdę unikatem, jeśli chodzi o wiele cech (i nie, nie mam różowych okularów :)). Tak więc po jakimś czasie ponowiłem pytanie. Niechętnie, ale się doprosiłem. Tylko miała taką rezerwę na tym spotkaniu, że wyszło bardzo drętwo. Mogło być o wiele lepiej, gdyby nie ta jej niechęć z góry. No ale cóż, nie zawsze pierwszy raz dobrze wychodzi, za to krok został zrobiony, można by to kontynuować. Ale co? A taki wał. Zapytałem po jakimś czasie o kolejne spotkanie i przysłowiowo pocałowałem klamkę przy jakiejś wymówce. Więc zapytałem, czy w ogóle chce kontynuować. W odpowiedzi był opierdol z góry na dół. I teraz dlaczego? Ano właśnie, w skrócie, z powodu tej popieprzonej babskiej natury. Skoro zaprosił po raz drugi, to jego akcje poszły w dół. Skoro było drętwo za pierwszym razem (bo o tym, kto do tego mega-wydatnie rękę przyłożył księżniczka woli nie pamiętać), to jest to jego wina, więc notowania znów zleciały. Skoro po tm wszystkim zaproponował kolejne spotkanie, to akcje poleciały już na ryj… A co w sumie złego zrobił? Cała wina to dawanie szansy tej znajomości i umówienie się po to, by można było spędzić czas i poznawać się, zamiast bazować na powierzchowności przefiltrowanej przez babską mentalność i logikę. Jak to się skończyło? Skończyło się tak, że więcej się „nie znamy”, pomimo tego, że być może ona by chciała, bo po jakimś czasie odezwała się sama, badając teren (zwłaszcza, że przy okazji spięcia między nami trochę więcej się o mnie dowiedziała niż t co wynikało z jej początkowej, powierzchownej oceny). Ale dostała konkretną odpowiedź i od tej pory jest cisza. A w przyszłości może żałować jeszcze bardziej, bo nie wie wielu rzeczy, których dowiedziałaby się z czasem, gdyby poznała mnie lepiej, a z kolei do niej też tłumy drzwiami i oknami, z różnych powodów, nie walą. Do tego podchodzenie do facetów przez pryzmat „bad boy’a” i wybieranie takich będzie ją kosztować, bo, jak wszystkie inne, ciągnie ją do tego, -choć póki co, to oni do niej nie bardzo się kwapią, choć jest ładna, to nie wygląda jak te na rozkładówkach Photoshopem obrobionych- tym bardziej pożałuje (choć pewnie nie wyciągnie wniosków i poleci za kolejnym). Tymczasem wystarczało dać sobie szansę, zamiast wychodzić z założenia, że jak prosi/zaprasza/wyraża zainteresowanie, to jest „słaby, fajtłapa, itd.” i wszyscy byliby zadowoleni. Podsumowując. Po pierwsze, mówisz o rzeczach oczywistych. Po drugie, niczego to nie zmienia, kobiety są w ten, czy inny, sposób krytykowane, bo po prostu na to zasługują. Same sobie gotują ten los i to w was jest problem. To żadna filozofia potraktować jakąś źle, celem „zwabienia”, wygrzmocić, i kopnąć w dupę (albo bawić się jakiś czas, póki nie trafi się lepsza, lub póki się nie znudzi). Żadną też filozofią (to już dla desperatów ;)) nie jest zapłacenie jakiejś, by obciągnęła i dała dupy. Natomiast autentycznie: 1. nie bardzo jest w kim wybierać i 2. bycie dla kobiet „naturalnym sobą” i dobre ich traktowanie (Bo, do kurwy nędzy, dlaczego mam traktować kogoś źle, skoro nic mi nie zrobił, mam wobec niego jakieś pozytywne uczucia od „lubię cię” począwszy, i chcę kontynuować relację? Tylko z powodu babskiego spierdolenia umysłowego? To może zamiast dawać „dobre rady” weźcie się, kurwa, idiotki, zmieńcie, co? Bo to, że tak się zachowujecie, to jest przede wszystkim wasz problem, my dostajemy tylko rykoszetem.) daje odwrotny skutek. To już zwierzęta są mądrzejsze, bo jak któremuś będę krzywdę robił, to mnie kopnie, podrapie czy pogryzie. A baba? Baba w niektórych (i dość licznych, i co gorsza, coraz liczniejszych przypadkach) jeszcze na kolanach wróci, dawać kopać się dalej. I to ja mam problem ze sobą i moją rzekomą „fajtłapowością i słabością”, czy może ona, skoro jest popierdolona? Dziękuję, wolę już być sam. A skurwysynem nie chcę być. Z bardzo prozaicznego powodu zresztą: po prostu lubię sobie spokojnie w lustro patrzeć. I chuj mnie obchodzi, że dla jakiejś popierdolonej laski „to słabość” (przy czym, o ironio losu, na ogół nawet jej się nie śni, do czego jestem zdolny, gdy mnie ktoś naprawdę wkurwi; ale tak to jest, jak się myli skurwysyństwo czy szpan skurwysyństwem, z ludźmi, którzy są silni, ale nie muszą tego pokazywać bez rzeczywistej potrzeby, ani po to by poprawiać sobie ego, czy łowić tępe laski na „bad boy’a).

    19

    5
    Odpowiedz
  7. Miła Autorko

    Dzisiaj ze świecą szukać tak inteligentnych i kulturalnych wypowiedzi. Ja potrafię to bardzo docenić u kobiet(szczególnie dzisiaj). Jestem pod wrażeniem i na pewno to chłopakowi dużo wyjaśni. Nie wiem jak u ciebie z wyglądem, ale już trochę zazdroszczę twojemu narzeczonemu, bo na pewno macie o czym pogadać:). Co do tematu. Młodzi mężczyźni nie mają lekko, typowa dziewczyna w tym samym wieku dużo lepiej ogarnia te sprawy. Na szczęście to mija z wiekiem 🙂 U mnie się to ciągnęło dosyć długo bo do około 20 roku życia. Dzisiaj jak wspominam te lata, to się uśmiecham pod nosem, jaki byłem wtedy naiwny. Ile człowiek musiał sobie siary zrobić, żeby w końcu pojąć że nie to nie. Heh, dobre czasy.

    Maciek

    0

    0
    Odpowiedz
  8. No w końcu jedna prawdę napisała a nie jakieś farmazony w stylu musi być wrażliwy czuły starać się itd. Koleżanko droga mówisz że to nie jego wina, tego znajomego ale po części jest winny. Uwierzył w to co kreują w mediach, silne kobiety (lara croft czy aniołki chociażby) i pizdowci faceci a’la rysiek z klanu i co ma młody mężczyzna myśleć? Od kogo ma poznać prawdę? Od ojca pantoflarza którzy oddaje wypłatę i dostaje w zamian 20zł żeby kupił w weekend piwo? Czy od matek, ciotek mówiących że ma być grzeczny, przepuszczać kobiety w drzwiach, starać się się i być dobrym. Pomyśl droga autorko jak niebezpieczna jest taka manipulacja społeczna. I jako facet muszę powiedzieć, że gdyby kobiety były inne ludzkość by wyginęła. Słaby samiec by się rozczulał zamiast przynieść do jaskini mięso i owoce, bałby się bronić potomstwa itd. Nie trzeba być chuj wie kim, w dużym skrócie opisze co należy zrobić: myśleć samodzielnie, być facetem, przestać myśleć o kobiecie jak o 8 cudzie świata, uświadomić sobie że miłość nie istnieje, to oszustwo natury prowadzące do prokreacji, a to co idealizują w filmach to tylko bajki. Zna ktoś idealny związek, bez kłótni, manipulacji, zdrad? No właśnie. My jesteśmy też temu winni, ale jak człowiek jest urabiany od małego są takie skutki. Ktoś pisał że to wina żydów, cholera wie bo oni mają dużo fabryk alkoholu, papierosów. Z tym jak z religią, mów dziecku o maryi dziewicy, uwierzy. Powiedz dorosłemu o dziewicy w ciąży, brzuch go rozboli od śmiechu. Także faceci, czytać i uczyć się co kobieta ma wam do przekazania i nigdy nie prosić o związek, bo jesteście na miejscu spaleni.

    0

    2
    Odpowiedz
  9. Autorka tej hujni to idiotkA

    3

    1
    Odpowiedz
  10. w dupe sobie wsadz te rady i nigdy nie wyjmuj.. pierdolisz ze wolisz drani a teraz chcesz kogoś ustawiac. uschnij z braku atencji szmato

    3

    1
    Odpowiedz
  11. muha muhaha a już miałem pisać że pewnie nie masz 18 lat ale doczytałem do końca i bum… niemniej co w dowodzie to nie w głowie. Odniosę się tylko do jednej rzeczy, nie ma żadnej „natury” jest tylko wpływ społeczeństwa/otoczenia, wychowanie i podejście więc mi tu nie mędrkuj sikso bo sama nie wiesz o czym mówisz. Sam fakt że taki model jest „normą” to jakaś choroba. Idiotka która wychodzi z takiego założenia jak napisałaś sama sobie ogranicza pole manewru bo gostek który nie ma śmiałości do kobiet wcale nie jest mniej wartościowy. To jest ta twoja kalkulacja i logiczne myślenie?! O kurwa godne pożałowania. Dążysz do ograniczenia zamiast możliwości?! Gratuluje! Ale w jednej kwestii mnie masz „ja wiem że i tak kręci was/podkochujecie się/marzycie o jakiejś tam kobiecie” nie wiem jak wykombinowałaś coś mądrego pośród tego nonsensu jednak stało się. Szkoda tylko że w związku z powyższym mam wyjebane na dupy, nie zamierzam za nimi gonić. Mam 26 lat i możesz mi mówić Monstrum!

    3

    0
    Odpowiedz
  12. Jeśli wypierdzę symfonie Betowena będę miał u niej szansę ? Czy to dobry podryw ? HA HA HA.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. AUTORKO dobrze napisałaś jednocze sie do ciebie w obrzydzeniu do tych zdesperowanych cip myślących chujem a nie głową. Jednak nie zgodze sie z tobą CO DO MATERIALISTEK i ogólnej natury kobiet. Ja nie mam nic do materialistek ponieważ sam jestem męską meterialistką i uważam że baba która sie nie rucha nie sprząta i nie gotuje jest do dupy i może wypierdalać na księżyc. Po drugie i to jest to za co gardze kobietami to wasza spierdolona chytrość. Jeśli chodzi o dzielenie sie a już bezinteresowne (!) to jesteście mega pazernymi kurwami łasymi na pół grosza które chcą wszystko brać i najlepiej nic nie dawać bo przecież „ja mam pizde między nogami to mi sie wszystko należy a facet(frajer) wszystko musi”

    8

    0
    Odpowiedz
  14. heh, mój współlokator ma dziewuchę jakieś 2 lata, jest już kompletnie pod pantoflem, i zastanawia się, czemu to się psuje… jak mu próbuję wyjaśnić to, co napisałaś wyżej, to tylko się na mnie focha jak ostatnia pizda… no ale chuj z nim, życie go odpowiednio ukarze. 5 dawidowych

    1

    0
    Odpowiedz
  15. Panienko, to prawda w dużej mierze, co napisałaś, ale prawdziwi mężczyźni są sobą. Jeżeli są wrażliwi, to to okazują i nie przeszkadza im to trzymać swoje życie twardo w ręku. A to już Was zniechęca, bo to jest przecież passe, jak mężczyzna uroni łzę. Dominuje w Was biologia i miał rację Tomasz z Akwinu pisząc, że „kobieta to zwierzęca niedoskonałość”, im większa walka o byt w danym kraju, a mniej piękna, tym większe to zezwierzęcenie, dlatego zostają Wam tępe dresy tutaj (za to z dużym bicepsem), a wartościowi mężczyźni spierdalają każdą jedną autostradą na zachód. Arrivederci!

    3

    0
    Odpowiedz
  16. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsi frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    2

    0
    Odpowiedz
  17. Ojej Ojej Doprawdy?? Znalazła się co Amerykę odkryła w butelce i nie wie jak ją odkręcić. Coś mi się wydaje, że koleś Ci spierdala do innej, więc zamiast dawać swoje złote porady jakże zacne o których każdy wie, zacznij pilnować swoich interesów. Hehehe znalazła się psycholożka, znawczyni od życia i relacji interpersonalnych. Myślisz, że jesteś taka cwana, a sama wpadłaś w te same sidła. Hahahaha. A na dokładkę, żal ci dupsko ściska, że poszedł do innej, a nie zauważył przypadkiem twoich zalotów hahaha. Dobrze ci tak ;)P.s. Powiem Ci tyle, że mało kto się przejmuje jakimiś tam sukami co i tak są głupie i szybko się starzeją hehehe. Jak nie ta to inna. Proste!

    2

    0
    Odpowiedz
  18. Dlatego nie uczestniczę w tym cyrku, ja mam się wykazywać i udawać żeby zyskać uznanie jakiejś piczy, a ona będzie siedziec i kręcić nosem? Ta, gońcie się

    7

    0
    Odpowiedz
  19. brawo piatka,czysta prawda.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. O kurwa! Ale komenty poszly! To w większości konstruktywna krytyka i to mi się podoba. Parówo z pod @7 ty wypierdalaj z tym swoim „miłości nie ma” frajerze ty akceptujesz ten pojebany stan rzeczy więc już przegrales slabiaku i chuj z tobą. Z resztą ziomeczkow piona! Jestem z was dumny! A dla dup mam tylko środkowy palec. Tak jak ktoś napisał, to silny charakter nie boi się być sobą!

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @19 hahaha aleś bystry jak woda w klozecie. Przegrać to ty możesz jak walisz do pornosa prawiczku i nieudaczniku. Krytykujesz słowa prawdy a sam kim jesteś? Obsrańcem krytykującym słowa prawdy ale spokojnie, ja się śmieję z takich baranów życie was nauczy. Napisz jeszcze coś ciekawego zianko jest z takich debili i nieudaczników tkwiących we friendzone, typowych nieruchaczy hehehehehehehehe!

    0

    4
    Odpowiedz
  22. najebałbym tu kazdemu! ruchasz się??

    0

    0
    Odpowiedz
  23. „bo o laskach szukających faceta dla kasy i tego typu, nie mówię, to szczególne przypadki od których panowie uciekajcie z daleka jak tylko wyczujecie coś takiego” To że kobieta leci na kasę wynika z ewolucji człowieka. Taki kasiasty zapewni spokojny byt jej i jej dziecku czyli inaczej mówiąc bezpieczeństwo finansowe a przecież tego m.in. szukają kobiety, bezpieczeństwa. Więc nie są to żadne wyjątki a ogólna reguła od której jedynie mniejszość mutantów-kobiet się odłącza. „Jak odmawiamy raz na początku to amen – nie jesteśmy zainteresowane.” albo robicie tzw. shit-test i sprawdzacie czy będzie próbował zdobywać dalej i czy jest jej wart. Nie opisałaś jednak też wszystkich cech swojego wybranka bo na pewno miał coś czego inni nie mieli a o czym sama możesz nie być świadoma bo podświadomość wybrała za ciebie. // Bardzo mi się podoba komentarz 5. Jest w nim sporo prawdy. // @14 – kiedyś się wkurwiałem na tych wszystkich katolickich świętych najeżdżających kobiety, ale chyba zacznę ich czytać. Znalazłem na szybko http://www.msza.com.pl/kobieta-w-ko%C5%9Bciele-katolickim i kuźwa, też sporo prawdy tam.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Ziomeczki, co już kumają, o co chodzi, szukamy twardzieli, co wypierdalają z nami na rajskie wyspy, gdzie tego babskiego spierdolenia nie ma. Na razie słoneczna Italia, a później Persja, Japonia, Tajlandia, Pacyfik! To, że jedno jabłko jest zgniłe pod jabłonką, nie znaczy, że wszystkie takie są i należy je żreć. Mamy już wiedzę, umiejętności, hajs, motocykle, niektórzy z nas pokonali nawet Atlantyk. Znamy języki, znamy różne kraje i znamy już trochę życie. Szkoda życia tracić na tępe i niewierne suki, a my, tak jak i wy też sobie chcemy jeszcze zdrowo poruchać, ale takie kobiety, co by nas kochały, a nie tylko chodziły za swoim instynktem jak suka na postronku. Pisać na walter-alf wupepeel. Piona!

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Po tytule myślałem że to znowu pieprzenie jakiegoś nieudacznika i dałem 1 gwiazdkę. Przeczytałem i zmieniłem zdanie ale głosu już niestety nie da się cofnąć.

    1

    0
    Odpowiedz
  26. Kolego od 5 moje uszanowanie że chciało Ci się napisać taki długi komentarz, na pewno wielu osobom to otworzy oczy

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @20 momomomo oburzyłaś się jak baba w ciąży, po gadce widać że w dupie byłeś i gówno widziałeś niewolniku a próbujesz mi wkręcić jakieś gówno z którym sam masz problem śmierdzielu, bo chyba nie wydaje ci się że masz jakiś monopol na prawdę, jeśli tak to jesteś przygłupem do kwadratu. Spierdalaj się łasić i prosić o seks, udawać kogoś żeby wydać się atrakcyjniejszym (chyba że beż tego masz dość zjebany charakter żeby się komuś podobać) a później załóż sobie rodzinę beż miłości bo tak wypada muha muhahaha hahahaha ty zjebie genetyczny jesteś taki śmieszny że boki zrywać.

    0

    2
    Odpowiedz
  28. @26 gówno masz w głowie i gówno zrozumiałeś ale trudno, czytaj do skutku baranie ale nie przewiduję żadnego postępu. Haha nie zawiódłem się idiota połknął haczyk i pisze swe żale.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @27 ty połykasz murzyńskie pały na dzień dobry i nie potrafisz nawet złapać hifa chociaż jesteś ruchany

    0

    0
    Odpowiedz

Robota Sezonowa

Wiecie co wkurwia w okresie wakacyjnym w małym mieście ?
Niemalże brak możliwości znalezienia jakiejkolwiek roboty. I nawet nie wynika to z braku zakładów gdzie można pracować czy sklepów. Wynika to z tego, że człowiek idzie do jednego zakładu gdzie go przerzucają z wydziału na wydział i nic kurwa, żadnych konkretów, zamiast już od razu powiedzieć nie to się pierdolą po kątach i nic nie powiedzą. Wiadomo, że póki co może nie wiadomo czy potrzebna pomoc będzie czy coś, ale nawet kurwa telefonu nie wezmą tylko zbędą cię tekstem „Zapytam się szefa”, „Czy zobaczę co się da zrobić”. Jedyna opcja to wyjazd do większego miasta obok, ale nie każdemu uśmiecha się opcja jeżdżenia busem czy wydawaniem pieniędzy na paliwo. Niby zawsze można w pola iść ale zapierdalać za 6 zł/h przez 10 godzin dziennie to ja pierdole taki biznes. Piszta własne doświadczenia albo i nie chuj mnie to obchodzi.

33
14
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Robota Sezonowa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Masz kurwa szczescie i tak jebac za te 6zl, ja sie wychowalem na wsi i nie bylo kurwa nic do roboty, wszyscy tak narzekaja na kapitalizm i jak to dzieci pracowaly a jakby mi ktos dal robote, to bym juz w wieku 13 lat szedl w wakacje do pracy i zapierdalal… tak to poszedlem na budowe dopiero jak mialem jakies 17-18 pierwszy raz.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Łap się w dużym mieście – najlepiej wojewódzkim!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ależ praca czeka. Mamy wakacyjną ofertę dla studentów na 3 miechy z zakwaterowaniem – przyjeżdżaj do Łodzi. Trzy stówy do łapy i pędź na rozmowę kwalifikacyjną. Oferujemy 800 zł brutto bez zakwaterowania albo 400 zł brutto z pełnym zakwaterowaniem i wyżywieniem; dostaniesz szafkę i łóżko na 8 godzin na dobę. W 3 miechy odłożysz 1200 zł. Policz, ile wyjebiesz za to ruskiego spirytusu w roku akademickim. Podpowiem – produkcja litra spirytusu to około 5 zł. Możesz być najebany przez cały rok.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Pociesze Cię tym, że mieszkam w dużym mieście a i tak chujnia z robotą. Od marca jestem darmozjadem u starych, wysłałam chyba z 50 CV. Robota wszędzie na zleceniówki. Chociażby dzisiaj dostałam ofertę pracy na kasie za 6zł/h. W innej firmie zaproponowano mi 5,75zł/h a rozmowa kwalifikacyjna wyglądała tak jakbym aplikowała co najmniej na stołek prezesa.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Moje doświadczenie kurwa,proszę. Jebałem jak dziki osioł,starałem się,czasami jak to w pracy waliło się w chuja. Ale robota zawsze była wykonana na 5+ i zawsze na czas. Oczywiście mój były pracodawca nie zapewniał nam masek,zapierdalałem w pyle i syfie. Ale ch. z tym. Wyobraź sobie że przez 4lata pracowałem na czarno. Lekarz,prywatnie buliłem za swoje, chorowałem kurwa,wolne nie płatne,czasami szło się z gorączką bo byłem potrzebny. Nigdy go nie oszukałem,nigdy nic nie wyniosłem jak robili to inni. Nigdy. Wyjazdy na całą Polskę,warunki pracy czasami tak chujowe że strach. Gdyby coś mi się stało to zostałbym kaleką bez jakichkolwiek świadczeń. Na całą naszą grupę tylko dwóch miało umowę. Rozumiesz? Dwóch na 15. My na czarno a ten fiut bujał się nowiutkimi furami,jeździł po całym świecie na wakacje. Jeszcze ta brodata k.a chwaliła się zdjęciami ze swoich ,,wspaniałych” wakacji. I pewnego dnia,dwa tygodnie temu ten fiut przyszedł i powiedział że zwalnia mnie i mojego ziomeczka. Chuj,bez podania przyczyny. Z dnia na dzień straciłem pracę,załamałem się. Szukam czegoś ale jest totalna chujnia. Chyba zaczyna dobierać się do mnie deprecha. Mam coraz głupsze myśli. Mam już wszystkiego dosyć. Mój kolega wrócił do siebie do domu. Trzeba żyć a hajs zaczyna się kończyć. A ja chuj,siedzę i patrzę w laptopa z nadzieją że pojawi się oferta gdzie zapłacą ci lepiej niż 10zł i nie będą oczekiwać doświadczenia minimum 2lata. I te ogłoszenia ,,zatrudnię ukraińców” te k.wy ze wschodu też pewnie jebią na czarno i pewnie za 8zeta. A taki chujek wzbogaca się na ciężkiej pracy zwykłego człowieka. Skończy mi się hajs i co,mam wychodzić wieczorami na dziesiony? Ciesz się że masz dom,starych,że masz gdzie wrócić w przypadku porażki.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. @6
    Tak tutaj kurwa jest na wschodzie europy nie ma tak zwanej kultury zarządu. Gdzie w Ameryce dorabiają eis ludzie przez kilka pokoleń, u nas w ciągu 5 lat osiągnie kutas. Bo w chuju ma czy napędzi gospodarkę czy polepszy komuś jakość życia dla fiuta ważne aby on miał dobrze a w reszte wyjebane.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Do numeru 6. Dalej szukasz tyry? Potrzebujemy takich jak ty! Co to jebią ze zdwojoną energią od rana do nocy, w ciężkich warunkach. Choroba, nie choroba – jebią. Prawdziwi mężczyźni. Nie na czarno, tylko na normalną umowę z ZUS, nie za 10, ale za 800 brutto! Trzy stówy do łapy i pędź do naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego składać CV na taśmę

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Do 4 i siostry bliźniaczki 5 – 3 stówy do łapy i zapraszam do złożenia CV na taśmę do naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Kobiet nie zatrudniamy na taśmę, bo są za słabe, ale jeśli jesteście piękne i macie wystarczająco mocne usta, to za opierdolenie gały Prezes zapłaci 20 zł, a będzie trwało to kwadrans. To chyba trochę więcej niż 5,75 zł/h? Przestrzegam, ze Prezes odwiedzał już niejedną dziurę i potrzebuje naprawdę mocnego bodźca i uścisku na pale.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsi frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Niestety problemem naszego kraju jest zrujnowana gospodarka, a przez to bardzo mała ilość miejsc pracy. Te kurwy wielcy prezesi wykorzystują to bezwzględnie: umowy na czarno, darmowe nadgodziny, itp. Jak ci się nie podoba to spierdalaj, na Twoje miejsce czeka 20 następnych. Takie przypadki dotyczą niestety wszystkich branż. Widziałem artykuł na natemat.pl, gdzie prezes Próchnika (pokazane zdjęcie, a w tle Ferrari) narzeka, że ludzie nie chcą kupować jego ubrań produkowanych w Polsce, a zwykły płaszcz kosztuje 1100zł. I to masz takie kurwy, które tylko narzekają, że mają mało. Pierdolą, że za minimalną można spokojnie żyć, a sami zarabiają miliony.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Oto i polska rzeczywistość. Motłoch sam sobie winien. Głosujcie więcej na bandę czworga pojeby. Lepiej myśl i kombinuj, aby wyjechać z tego bagna zwanego polską. Tutaj nie ma przyszłości, albo przyszłość niewolnika.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Witam!
    A ja pracowałam w Biedronce(wykladalam towar tylko) przez 5dni po 8godzin,nie było zadnej umowy,karty czasu pracy…NIC.
    I nagle wczoraj o godz. 20;00 zostałam Zwolniona za NIC przez Kierowniczke…Jednak mam być pod telefonem….Teraz jestem w kropce;Czy czekac na telefon,czy szukac roboty? Tak jest w POLSCE,Dziś Pracujesz Jutro Nie Pracujesz….Pozdrawiam!
    (Mam 20lat)

    0

    0
    Odpowiedz

Spierdolony krajobraz Warszawy

Witam. Niedawno wróciłem z Budapesztu. Rok temu byłem w Londynie i w Rydze a dwa lata temu w Berlinie. 4 stolice. Każda ma coś w sobie. Ale najmniej podobała mi się Warszawa. Dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniami. Całe centrum jest obsrane billboardami. Stoisz w ścisłym centrum, gdzie nie spojrzysz to te jebane reklamy! Są po prostu wszędzie. Nie dotyczy to starówki, która swoją drogą jest przepiękna i można się w niej zakochać, ale wyjdź tylko dalej – wszędzie kurwa reklamy. Sama zabudowa centrum stolicy i tak jest mocno oszpecona wystającymi wszędzie koślawymi budynkami (wysoka zabudowa może być ładna – porównanie city of london albo canary wharf w londynie) to jeszcze dookoła budy z kebabami. Na metr kwadratowy 3 budy z tym jakże wątpliwym smakołykiem. Ogólnie jest tam szaro. oprócz starówki nie ma nic ciekawego – plac 3 krzyży to jakaś paronja, pusty plac w centrum miasta. Ja jebię, wszędzie tylko pomniki walczących powstańców i napisów że w tym bloku rozstrzelano XX polaków. Ja wiem, że Warszawa walcząca, Warszawa cierpiąca, ale kurwa Warszawa to nie tylko martyrologia. Można postawić pomnik chociażby jakiemuś królowi? Może matematykom polskim, którzy złamali Enigmę? Pomniki budapesztańskie, nie wspomnę o londyńskich to coś na czym można oko zawiesić, zachwycić się. Dalej – mosty, kurwa… zwykłe matalowe gówna, popatrzcie na angielskie mosty, czy właśnie z budapesztu. Mogą być one piękną ozdobą, tutaj szpecą miasto. Dalej – bulwary nadwiślańskie, chciałbym aby były one ładne, żeby można było przejść się o zachodzie słońca wzdłuż Wisły a tutaj chujnia, nie dość, że starówka jest totalnie odwrócona od rzeki, to jeszcze nie ma nawet wybudowanych ładnych deptaków – znów odwołanie do Dunaju i Tamizy. I nie mówcie mi proszę o tym, że Warszawa była rozjebana podczas 2 wojny bo wiem, że była, ale tak się składa, że Berlin i Budapeszt też były w znacznym stopniu i też były sponiewierane przez komunizm. Do tego ta tęcza na placu zbawiciela. Żenada. No i pałac kultur – szpica zła, symbol dominacji i sowieckiego zniewolenia w centrum miasta, która wygląda po prostu jak kupa… Wkurwia mnie taka stolica. Choć podkreślę raz jeszcze – starówka jest magiczna i cudowna

25
29
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Spierdolony krajobraz Warszawy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ale nie gadaj ze palac kutury jest brzydki, Niemcy w tramwaju sie zachwycali i mowili „schooon, schooon” (pieeekny, pieeekny)

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Posluchaj kurwiu. Co do reklam masz 100% racji, tez bym je wypierdolil, czytalem ostatnio projekt ustawy, i chyba maja na to jakis sposob… ale jest to bardziej skomplikowane i obciazone spierdolonymi ustawami i biurokracja. Polecam ksiazke F.Springera – Wanna z kolumnada, tam jest ten problem opisany (i wiele innych). Co do drugiej wojny, warszawa byla totalnei rozpierdolona, i nawet nie masz co porownywac do budapesztu. Planowanie urbanistyczne zawodzi w calym kraju… we Wroclawiu buduja osiedla na dzialkach ktore kiedys byly zalane a obecnie sa zagrozone powodzia, w Lodzi schowali chyba z 10 albo 15 rzek pod miasto i maja z tym problemy, w Krakowie – gdzie studiowalem architekture – bylo tyle pomylek natury urbanistycznej, ze moglbym je liczyc bez konca… ale nigdy nie pozwalam zlego slowa powiedziec na PKiN. To jest symbol, czy ci sie podoba, czy nie. Piekny symbol jednego z najgorszych epizodow w historii Polski, nienawidze komunistow, ale socrealizm to tez sztuka. I nie narzekaj juz tyle, tylko samemu pomoz zrobic cos zeby bylo lepiej.

    2

    1
    Odpowiedz
  4. Oj już nie pierdol. W City of London również masz koślawe budynki. Jeden wygląda jak jajko, inny jest co raz bardziej wygięty czym wyższe jest piętro. Canary Wharf z kolei rzeczywiście już inaczej wygląda bo jest budowane na styl miast z Ameryki Północnej. Ale moda na takie koślawce jest nie tylko w Europie. Osobiście nie przepadam za takimi budynkami. Uważam, że są brzydkie i ludzie nie potrzebnie próbują udowodnić, że potrafią coś takiego zbudować. Gdybym miał wybierać „skyline” to prawdopodobnie nic z europejskich miast bym nie wybrał tylko jak już np. Nowy Jork, Toronto, Hong Kong albo Dubaj.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Pamiętaj że taka Warszawa została kiedyś zrównana cała z ziemią,i to przez Twój wspaniały Berlin. Więc wykurwiaj z tad

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Drezno tez,Kolonia tez.Znowu zasrany polaczek szuka jak zwykle usprawiedliwienia.
      A Hiroszima,Nagasaki………Stalingrad…..list goes on………TY BUCU.

      0

      0
      Odpowiedz
  6. Bo Warszawa to wypizdów zbudowany przez kmiotów dla plebsu. Stolica to powinno miasto z klasą, jak, nie wiem, Poznań, Wrocław, ew. Kraków.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Nie podoba się – wypierdalaj do Budapsztu albo Londynu. Kurwa, zanim zaczniesz poczytać przeanalizuj historię każdego z tych państw a później kurwa swoje mądrości głoś…

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsi frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    1

    0
    Odpowiedz

Gnije od środka…

Witam wszystkich. Mam nadzieje że może tutaj odnajdę coś dzięki czemu będzie mi w końcu lżej. Nazwa tematu nie jest tutaj przez przypadek bo tak się właśnie czuje. Mam 21 lat ,to dużo mało nie wiem. W sumie nie mam na co narzekać, jestem zdrowy, mam normalna rodzinę ,dom ,jestem nauczony być dobrym człowiekiem ,już dwa razy mogłem skończyć w grobie ale widać mam szczęście (powiedzmy)… Po mimo tego że przez 5 lat byłem pośmiewiskiem, traktowano mnie gorzej niż śmiecia, mnie jak i moje uczucia traktowano jak wycieraczkę ale po mimo tozawsze starałem się widzieć w ludziach dobro. To wszystko czego doświadczyłem co dali mi odczuć ludzie , dało mi niesamowitą siłę zmieniło mnie. Stałem się kimś innym przez gre w koszykówkę stałem się swego rodzaju gwiazda szkoły kimś popularnym a jeszcze 2 lata wcześniej byłem wrakiem człowieka. Nie mam problemu z ludźmi , poznawaniem ich potrafię bardzo szybko się na nich poznać. Mam przyjaciół za których jestem gotowy zrobić wszystko bo oni zawsze byli , ale niestety w tej sytuacji i oni to za mało. Mój problem tyczy się właśnie mojej dawnej przyjaciółki. Ma na imię Natalia. Moja przyjaciółka , zwykła normalna dziewczyna z która rano zawsze chodziłem na pociąg bo chodziliśmy do jednej szkoły. Ale pewnego dnia to się zmieniło. Jej oczy przestały być takie jak kiedyś, jej buzia nie była już tylko buzią dziewczyny która znałem tyle lat. To nie była już dziewczyna którą znałem na pamięć a dziewczyna która stała się moim światem. Jej serce jak metronom zaczęło wybijać rytm w mych uszach. Słowa nie opiszą tego jak była jest i będzie cudowna , nie ma takich słów. Jej ciało stało się dla mnie wykładnikiem tego jak wygląda kobieta idealna. Zakochałem się w przyjaciółce. Niestety miała kogoś. Musiałem walczyć z uczuciami. Codziennie się zastanawiając ile jeszcze nocy będę czekał na wiadomość od niej która da mi szczęście. Minął rok. tydzień po jej studniówce postanowiłem jej powiedzieć wszystko. Bałem się jak cholera ale w końcu powiedziałem że nasza przyjaźń jest jedno strona bo ja czuje do niej coś innego. Przytuliła mnie widziałem jej oczy jakby były ze szkła. Ale cóż poszedłem. Czuje się podle bo widziałem że pisze do niej rzeczy których nie powinienem. Brzydzę się zdradą jest to dla mnie najgorsze co można zrobić. Widziałem że w jej zwiazku się nie układa i widziałem co mówić bo wiedziałem zawsze co ona ceni w swoim życiu i co chce usłyszeć. W pewnym momencie poczułem że jest we mnie ktoś nowy kto jest podły, mroczny. Zgodziłem się by on pisał i udało się ona po mimo tego że byla z nim poczuła coś do mnie. Po 2 tygodniach tej chorej sytuacji okazało się że nie była z nim , poczułem że wybucha we mnie bomba szczęścia. Cóż wróciła do niego… Zerwałem z nią kontakt nie potrafiłem jej tego wybaczyć nie umiałem nie chciałem. Złapałem Pana Boga za nogę a on kopnął mnie w twarz. Nie radziłem sobie z gniewem , frustracją z tym co sprawiało że każdy dzien byl dla mnie męczarnią i walką z tym żeby się nie załamać nerwowo. Blizny się otworzyły cały ból który gdzieś był ukryty wrócił i pochłaniał każdy promień szczęścia. Pół roku niesamowitej tęsknoty i życia w świadomości że to co kocham to czego pragnę jest tak blisko a mimo to nieosiągalne. Powoli to przechodziło chodź nikt nawet w 0.01% nie był taki jak ona. Moja przyjaciółka nie potrafiła mi pomoc ja ciągle szukałem spokoju. Chciałem tylko jednego chodz przez 5 min nie mieć tego balastu w sobie , żeby wróciła ta beztroska. Bardzo mnie to zmieniało. Ale widać ja i ona to magnez. Poznałem kogoś innego spotkaliśmy się było miło. Ale któregoś dnia spotkałem moją starą miłość wszystko wróciło na słowa tego że jest wolna. Zakończyłem znajomość z moja teraz już dawną kolezanką a to że nasze charaktery były zbyt dominujące tylko to przyspieszyło. Też było mi troche smutno bo naprawde była to miła osoba ale ona jak i ja wiedzliśmy że nic miedzy nami nie będzie przez nasze charaktery. Natalia wróciła. spotkałem się z nia rozmawialiśmy dużo o tym co było. Cóż okazało się że mnie kocha ale jak brata. Po długiej walce w sobie powiedziałem jej że moje uczucia do niej się nie zmieniły są mocniejsze dojrzalsze , zresztą jak cały ja. Że chciałbym z nią być ale jeżeli nie jest nam pisane bycie razem będę musiał z nią być. Popłakała się ze szczęścia a to co mówiła wyglądało jakby to co mówiła o miłości jak do brata nie istniało. Cóż co wieczór przez 2 tygodnie delikatnie wspominałem o moich uczuciach ona dziękowała za szczerość i mówiła że jestem najwspanialszym chłopakiem na świecie. Ja studiuje dziennie ona zaocznie i pracuje. Przed wczoraj jechałem 80km o 5 rano tylko po to by odprowadzić ją na przystanek i powiedzieć jej „Pięknie wyglądasz , miłego dnia w pracy, Masz zajebisty tyłek i nogi , Nie zmieniaj się , Uwielbiam Cie mój aniołku” Dzisiaj wszystko we mnie pękło. Ja staram się robię co mogę bo nie wyobrażam sobie życia bez niej a ona po moich cudownych radach żeby zaczęła żyć spotyka się ze swoim kolega z pracy. Gdy to przeczytałem 3 godziny temu o tym jakie ona ma dobre serce i dobry z niego człowiek coś we mnie pękło. Krew zaczęła się gotować ze złości gniew i smutek pozwolił mi tylko wyjść na dwór zapalić fajka. Kurwa czemu , robię dla niej wszystko , przez tyle czasu cierpiałem , Ona się tego nie dowie nawet nie będzie w stanie sobie wyobrazić tego co czułem gdy widziałem ją z innym. Czemu kurwa czemu poświęca czas innemu skoro jak sama mówi ja jestem idealny. Miłość to tylko źle działająca część naszego mózgu , Ludzie są tak naprawdę gorsi niż zwierzęta. Czasem sobie myślę że to może film że to wszystko ktoś nagrywa i widzi na monitorach poziom mojego gniewu smutku i sprawdza co się ze mną stanie gdy znowu mnie kopnie w dupę.Napisałem około 5/7% tego co czuje myślę , co się stało i czego doświadczyłem. Przepraszam za wszystkie błędy językowe , stylistyczne , rzeczowe , kardynalne i inne. Jeżeli istnieje jakaś dobra dusza która chodź trochę mi pomoże. Proszę o jedno , proszę o tlen. Wiem to nie jest aż taki duży problem jest milion innych które są gorszę. A to jest mój i dlatego pisze.

23
24
Pokaż komentarze (22)

Komentarze do "Gnije od środka…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wal konia. Najważniejsze żeby robić to często, nawet jak nie odczuwasz potrzeby. Umysł Ci się rozjaśni i zobaczysz, że kobieta nie jest Ci do niczego potrzebna. Pozdrawiam, stary kawaler.

    8

    0
    Odpowiedz
  3. Autor tej hujni to idiota

    1

    1
    Odpowiedz
  4. przestań pierdolić, kobiey nie lubią miłych facetów. rzygać się chce jak się czyta takie wypociny romantyka 😀

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Dam ci rade. Idz na dziwki. Ja juz nie potrafie kochac. Kochalem, kochalem i kazda uznala ze traktuje ja zbyt dobrze, za duzo o nia dbam. Teraz to wszystko pierdole. Baby to tepe suki ktore trzeba wyruchac i zostawic.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Wiesz no niby prosta sytuacja, jak ty się starasz, a ona cię zlewa – to ją pierdol. Jeżeli jesteś pewny, że nie masz u niej szans, to ją pierdol, ja wiem, że jest strasznie trudno, ale musisz

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie należę do dobrych dusz, ale przeczytaj. Kiedyś wydawało mi się, że coś wiem na ten temat, ale moja „dusza”, którą straciłam, zmieniła mój światopogląd o 180 stopni. Ludzie przychodzą i odchodzą, nikt nie zostaje. Czy to ważne jak ona się czuje? Jak Ty się czujesz? Będzie milion dziewczyn na zajęcie jej miejsca. Podobne, inne. Zapewne jakaś Ci się spodoba. Kto wie. Może będzie lepsza od niej. Najważniejsze dla Ciebie powinno być to by się nie zamykać. Postaraj się być egoistą. Patrz głównie na swoje korzyści. Takie życie przemija łatwiej. W końcu tylko jedno życie masz, ta? Wykorzystaj je jak najlepiej potrafisz. Ona Ci szczęścia nie da. To widać. Kręci Ciebie wokół swojego paluszka. Zamierzasz całe swoje istnienie przelać na nią? W imię czego? Smutku z nieodwzajemnionej miłości? Spróbuj chociaż. Nim ona odbierze Twą duszę i serce. Rozlecą się. Nigdy się nie naprawią. Bez nich nie masz nic. Proszę. Spróbuj nie popełniać moich błędów. Przemyśl to chociaż…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Znam tą sytuację :/ Ciężko jest, mi po 2 latach trochę przeszło.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Hormony odpowiedzialne za zakochanie mają okres półrozpadu ok. 2 lat, więc pewnie jeszcze trochę się pomęczysz, a potem zostanie tylko blizna. Nic na siłę – dobrze że się nie okłamujecie. Z tego co piszesz wynika, że jesteś fajnym, inteligentnym, wrażliwym facetem – nie zatracaj tego w sobie. W sytuacji beznadziei musisz postawić sobie jakieś cele, do których dążenie wyciągnie Cię z psychicznego dołka, np. sport, studia, hobby, obejrzyj durne filmy odmóżdżające… Żeby nie myśleć. I nie szukaj pocieszenia w używkach. Trzymaj się i bądź dzielny! Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Chłopie po co Ty tak się o nią starasz? Weź też ją kopnij w dupe, tyle jest pięknych, mądrych kobiet na tym świecie a Ty uganiasz się za jedną, która jak widać traktuję Cię jak przyjaciółkę z… Nigdy nie zrozumiem facetów takich jak Ty. Sprawy trzeba postawić jasno, wyszło to dobrze, nie to trudno, i zapamiętaj nigdy nie naskakuj , nie szmać się dla dziewczyny, to musi zawsze działać w dwie strony , jak nie ma tego od początku to i później nie będzie. Weź wróć do koszykówki, zrób coś dla siebie, wysiłek i sport uszlachetnia mimo wszystko. Wszystkiego dobrego.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Typowa historia, ty męska przyjaciółka a ona poszła do typa przy którym się nie układa, ale odczuwa przy nim różne emocje i dlatego siedzi z nim. No i może naiwnie wierzyła, że go zmieni. Byłeś dla Natalii jak to się dzisiaj mówi „friendzone”. Brutalna jednak prawda na temat ciebie jest taka, bez urazy bo nic osobiście do ciebie nie mam, ale nie jesteś wcale ideałem dla kobiety i Natalia kłamie tobie bo pewnie nie chce ciebie urazić. Zawaliłeś sprawę już na wejściu bo nie zdobyłeś jej i co z tego masz? Tłamsisz w sobie cierpienie bo nie miałeś odwagi ją zdobyć. Do tego pewnie traktowałeś ją na równi ze sobą. Widzisz, kobiety nie są takie jak my mężczyźni. One wybierają różnymi emocjami i tych emocji widać nie budzisz w niej. Wiem, że to pojebane i pewnie bolesne dla ciebie, ale taka jest prawda a prawda często jest bolesna jak się żyje od dziecka w sieci kłamstw i iluzji. Więc życzę ci uzbrojenia się w siłę do przezwyciężenia tego bólu, abyś umiał sobie z tym lekko radzić. Zapraszam również na forum samczeruno.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Daj spokoj przeciez to tylko dziewczyna, takich jak ona sa setki… Znajdz sobie inna.
    Poza tym „magnez” i „magnes” to nie nest to samo, panie kolego 🙂

    2

    0
    Odpowiedz
  13. jesteś rezerwą na wypadek, gdyby żaden inny jej nie chciał, pogódź się z tym i olej ją

    1

    0
    Odpowiedz
  14. piszesz na tyle niezrozumiale, że nie doczytałem. pozdrawiam

    1

    0
    Odpowiedz
  15. Witaj. Powiedzmy, że to ja będę tą dobrą duszą. Oto moja dobra rada. Sprawdź tę stronę samczeruno.pl
    Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Powiem jedno, nie jesteś jedyny, który zakochał się po uszy i dostał kopa w dupę. Znam to i dużo prawdy jest w tym, że czas leczy rany, jednak blizny i tak zostają pod postacią zapachów czy podobnego wyglądu. I przypominają.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Nie czytalem calosci bo za dlugo marudzisz niepoprawny romantyku. Miej wyjebane a bedzie Ci dane. W tym prostackim powiedzeniu kryje sie duzo prawdy. Tylko pamietaj, miec wyjebane to nie znaczy traktowac kobiety jak szmaty czy suki. Ale nie plaszcz sie przed nimi, nie rob z siebie psiapsiolki, masz byc facetem do chuja pana! Jezeli laska Cie olewa, Ty tez ja olej, nawet jezeli cos do niej czujesz. Wiem, ze kurewsko ciezko jest tak zrobic, ale to najrozsadniejsze. Mowie z doswiadczenia. Panienek po tym swiecie chodzi mnostwo i nie ma czegos takiego jak ta jedyna. NIE MA! Zadna panna nie poleci na placzliwa cipe, a taki obraz Ciebie wylania sie z posta. Zatem glowa do gory, o tej calej natalii zapominaj i ruszaj po inne.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Ja czuje sie podobnie. Też tęsknie i pragnę tego spokoju i beztrostki. Najlepiej chodź spać

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsih frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    0

    0
    Odpowiedz
  20. jak juz zgnijesz koles to napisz ok? i pamietaj pic or didn’t happen

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Trafiłeś do tzw. friendzone a nawet brotherzone, czyli jesteś dla tej laski aseksualny. Daj sobie z nią spokój, a na przyszłość uderzaj do dziewczyn, które wysyłają ci znaki zainteresowania.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Odciąłeś się i trzeba było nie wracać. Miałbyś względny spokój a gdy tylko się pojawiła posrałeś się w gacie. Masz nauczkę. Chociaż zapewne do następnego razu…

    0

    0
    Odpowiedz
  23. ja jebie, ogarnij się trochę pizdo jedna bo nie pierwszy nie ostatni jesteś! Kocha cię jak brata – no jebłem po prostu. Zabierz się za jakąś robotę a nie biadol nad sobą jak chłopiec z gimnazjum!

    0

    0
    Odpowiedz

Beznadziejne bachory

Denerwują mnie wredne bachory, które uważają się za lepszych, bo są bogatsi, jeżdżą sobie na wakacje albo rodzice im na wszystko pozwalają. Latają wszędzie z telefonami, które już nie mieszczą się im w rękach, oczywiście ten który ma droższego i większego smartfona jest lepszy… Takie debile które są np. w 6 kl. klną, wyzywają i wycierają sobie mordę o kogoś – myślą, że jak powiedzą sobie kurwa to ich będą podziwiać… potrafią prosto w twarz powiedzieć innemu że jest grubasem i ma dupę jak stodoła komuś, kto ma normalną wagę, kiedy sami wyglądają jak tłuste świnie i żrą wszystko co im w te tłuste łapy wpadnie a innym liczą że już batona zjadł… sami mogą ci za przeproszeniem nasrać na łeb i przyklepać, a jak zwrócisz mu uwagę to z ryjem na ciebie. jeżeli jakieś dziecko ma bardzo dobre stopnie w szkole, to dupe obrabiają, że kujon, że kretyn bo zazdroszczą albo nie mają lepszego tematu do rozmowy niż obgadywanie innych. a za kilkanaście lat to takie świnie będą dorosłe, będą pomiatać innymi (z resztą jak i dzisiaj) – jeżeli juz za dziecka jest wrednych chujem, który tylko szuka pretekstu, żeby kogoś podpierdolić na boku to dziękuję bardzo. wiem, ze to nie tyczy się każdego dziecka, bo są jeszcze rodzice, którzy zajmują się nimi jak należy a nie tylko kupują tablety żeby mieć święty spokój i mniej obowiązków. dziękuje za przeczytanie, pozdrawiam

50
21
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Beznadziejne bachory"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Autorze, ciebie tylko do Auschwitz zaprowadzić. Kurwo niewyżyta. Ty skurwysynu kaczyniaku pierdolony. Karakanie ty jebany. Nie psuj krwi polakom ty durniu. Piszesz takie farmazony, że aż się wkurwiłem gdy to przeczytałem. Czy czytasz swoje teksty na trzeźwo? Mam cię w dupie. Co cię czeka? Auschwitz. Nie pozdrawiam.

    0

    12
    Odpowiedz
  3. Zapomniałem, że bahor to jesteś ty debilu. Bujaj się śledziu białostocki zajebany

    0

    11
    Odpowiedz
  4. Na to jest tylko jedno lekarstwo – eksterminacja

    2

    0
    Odpowiedz
  5. No tak goju,wyrośnie z nich armia powsłusznych i ślepych niewolników którzy nie będą się sprzeciwiać przyłączeniu polski do usraela jako kolejnego stanu,a potem nie sprzeciwią się NWO,tak zostało w naszych gabinetach ustalona i tak ma być,i niech ktoś tylko się temu sprzeciwi to go zniszczymy

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @1 To ty syfie wystawiasz sobie świadectwo takimi wpisami. Bachory są różne i widocznie autor spotkał takich, a nie innych. Na żywo byś pierda z tej swojej mordy nie wydukał, ale tutaj nie trzeba się podpisywać, nawet anonimowym nickiem, więc wreszcie możesz nie udawać kogoś innego i dać upust swoim chorym frustracjom. Wracając do tematu – ja szczerze mówiąc nie spotykam takich ludzi, raczej widzę – tak ogólnie – że młodzież jest dość kumata i wartościowa.

    0

    4
    Odpowiedz
  7. Bardzo dobrze napisane. Ale nie przejmuj się tym, że tak właśnie świat wygląda. Tak zawsze było, teraz są tylko inne narzędzia. Pozostań sobą w tym wszystkim, wiedz że inni też zauważają absurdy tego świata i zachowania ludzi. Ale co zrobić? Olać i mieć wyjebane i po prostu robić swoje, realizować plany, marzenia. Nie dać się po prostu kretynom – a tacy zawsze się znajdą zwłaszcza w grupie. Byleby tylko zgnoić, zniszczyć, utopić w łyżce wody i na chwilę poczuć się „lepiej”. Zawsze gardź takimi i potępiaj ich zachowanie. Wiedz, że jesteś inny/a wyjątkowy/a- jak każdy, normalny, wrażliwy, co nie robi takiego gówna innym. Usprawnij swój potencjał, rozwój i najlepiej w przyszłości wyjedź daleko z Polski. Pozdro!

    5

    0
    Odpowiedz
  8. Takich kurwa debili to ja pełno spotykam w życiu dorosły. W twarz Ci napierdalają chamskimi tekstami, a jak zwrócisz uwagę albo powtórzysz chamski tekst to wpadają w furię. Najlepiej to zostać pustelnikiem i jebać tą bezkształtną masę i chołotę.

    6

    0
    Odpowiedz
  9. Autor ma duzo racji, rosnie pokolenie roszczeniowych malych (jeszcze) skurwysynkow ktore potrafia tylko drzec morde. Autorze postu nr1. rozumiem ze mozesz sie nie zgadzac z powyzsza chujnia, jednak obawiam sie ze jestes zwyklym kretynem bez argumentow ktory tylko drzec morde potrafi jak tatus czegos nie da.

    8

    0
    Odpowiedz
  10. @1 Nie! Tylko nie do Auschwitz! Tylko nie to!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @1 Wypierdalaj do Hitlerjugend, a nie kurwa grozisz śmiercią skurwysynu jebany!

    3

    0
    Odpowiedz
  12. A teraz sobie pomyśl, że od tych bachorów uzależniona jest moja emerytura.

    2

    2
    Odpowiedz
  13. Autor tej hujni ma tate co mu kupe wpuszcza do gardła

    0

    3
    Odpowiedz

Mentalność Polaków

Wkurwia mnie polska mentalność, zero jedynkowe podejście do rzeczywistości, bezrefleksyjność, wieczne szufladkowanie każdego, podatność na manipulacje i wszechobecne zacofanie. Nie zrozumcie mnie źle, sam jestem Polakiem, kocham ten kraj bo tu się urodziłem, mam rodzinę z patriotyczną przeszłością, przodków w legionach, szanowane Polskie nazwisko i tak dalej, jednak właśnie to, że mieszkam tu i tutaj się wychowałem powoduje że piszę o Polakach a nie o np Niemcach o których mentalności gówno wiem. Przejdę zatem do sedna, wkurwia mnie polski przesadyzm w każdą stronę, na 10 ludzi których spotkasz i masz z nimi do czynienia to 5 będzie zapewne pisowskimi bigotami czczącymi bezrefleksyjnie KK, dający datki na tacę i rozliczającymi sąsiadów ze wsi z pobytów w świątyni w niedziele, a w domu żłopiących patologicznie wódkę, zawistnych, chamskich i nieokrzesanych, a kolejne 5 osób to będą pseudo wyzwoleni lewacy, nienawidzący wszystkiego co związane z tradycją, rodziną, wiarą, banda pedziów, narkomanów, feministek i komuchów-ateistów ssających wiedzę i światopogląd z dupy michnika i lisa. NA BOGA KURWA spotkać w tym kraju wyważoną, inteligentną osobę, która myśli samodzielnie, ma swój światopogląd, zdrowe podejście, dystans do informacji i chłodny osąd sytuacji to graniczy z jebanym cudem. Napisz w internecie komentarz że KK jest pazerny i patologiczny a JP2 nie był wcale święty bo za jego pontyfikatu było bardzo źle w kościele i chowano afery pedofilskie, robiono interesy z ugandyjskimi watażkami, to cie armia zbigociałych wiarusów objedzie cytując jeszcze fragmenty Pisma które obiecują ci zgubę i potępienie, zaraz powiedzą że czytasz Newsweeka i Wyborczą oraz oglądasz TVN i że w ogóle cie pojebało, a napisz z kolei że szanujesz rodzinę, tradycję, święta, wierzysz w Boga i uważasz że związek małżeński to kobieta i mężczyzna, i że homoseksualiści nie mogą mieć dzieci, ło kurewa, kolejna grupa zacznie cie po garbie nadupczać batogiem, ty ksenofobie, konserwatywny bucu, ciemnoto ze wsi, cebulaku, pewnie radio maryja słuchasz i rydzyka, średniowiecze i tak dalej… Już mi się rzygać chce jak o tym myślę, Pozdrawiam wszystkich.

74
20
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "Mentalność Polaków"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mysle za moglibysmy sie razem napic wodki, na pewno bysmy sie dogadali – mam podobne odczucia… a raczej mialem. od roku w USA, moze kiedys wroce do Polski, moze nie – nie chce zabrzmiec protekcjonalnie ale czulem ze otacza mnei wszechogarniajaca glupota, chlodny osad, dystans, orientacja w temacie – to jest cos czego brakuje ludziom w Polsce – pieknym kraju od morza do gor… ze sprzedajnymi elitami. pozdro

    4

    1
    Odpowiedz
  3. To się nazywa zaciąganie gojów na fałszywe barykady,niech się zabijają o jakąś pierdołe,a my w tym czasie będziemy sobie w spokoju bez ich wiedzy ich coraz bardziej zakleszczać w naszych sidłach,i coraz bardziej naciągać im strunę oplecioną wokół ich szyi

    4

    0
    Odpowiedz
  4. Bo w Polsce społeczeństwo strasznie się rozpolitykowało w ostatnich latach i strasznie się przy okazji podzieliło. Jest to wina polityków, a jeszcze bardziej dziennikarzy, którzy latają po tym sejmie i ze wszystkiego robią larum. Polityka to jest jedynie jakaś dziedzina życia, taka sama jak medycyna, piłka nożna, czy motoryzacja, ale tylko w Polsce trzeba się polityką interesować, bo nam wsadzają do łba te informacje i na każdym kroku jest to widoczne, strasznie pobudza emocje. Tylko wtajemniczonych interesuje, kiedy będzie nowy model mercedesa, albo czy Lewandowski zostanie królem strzelców Euro, ale wszystkich ma interesować to, czy Morawiecki zostanie premierem, czy nie, albo że zdechł kot Kaczyńskiego. No kurwa! Ludzie idą głosować, więc chcąc nie chcąc muszą się zainteresować polityką, no i zaczyna się jatka. Kiedyś człowiek był młody, nie wiedział nawet kto jest premierem, a życie było o wiele lepsze. Polaryzacja poglądów jest coraz bardziej widoczna, też mi to przeszkadza, ale nadejdzie moment, w którym i to ustąpi, jak wszystko.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Przypominam ci, że za PRL wybito polską inteligencję. Zastąpiono ten brak pseudointeligencją, którą stworzono wyciągając za uszy z gnoju potomków chłopów pańszczyźnianych. Teraz wielcy uznani profesorowie mają nazwiska jakie widać. Gdzie zatem chcesz szukać tej kultury, jeśli prawdziwa kultura gryzie ziemię? Tej straty Polska już nigdy nie odbuduje.

    5

    4
    Odpowiedz
  6. Jak ateista to na pewno KOMUCH i socjalista!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Autor tej hujni to idiota

    0

    14
    Odpowiedz
    1. Jeśli już to „Chujni”

      2

      0
      Odpowiedz
  8. Mam pytanie do pana spod @1 – jak wygląda sytuacja w USA, w sensie z ludźmi? Też taki beton jak Polsce czy inaczej?

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Koles, nie jestes sam! Az mi sie lepiej zrobilo, ze jest nas wiecej ale ciagle zbyt malo…

    4

    0
    Odpowiedz
  10. Uwaga pryszcze i wągry! Pisze tu gimbaza i starsi frustaci. Poobrażałem tu wiele osób, wiec zrobie też coś dobrego. Otóż by znikły pryszcze z twarzy i wągry to nie trzeba kupować drogich kosmetyków. Wystarczy sokz cytryny . Wspaniale oczyszcza twarz z wszystkiego gówna co powoduje syfy. Mi pomogło. Kupuje siatke cytryn po 5zl. Sok wypijam z rana co przyśpiesza metabolizm i schudłem 5kg. Pozostałym miąższem smaruje twarz na 2min. To działa :))

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Komentarz bardzo „na temat”. Tylko pogratulować 😀

      0

      0
      Odpowiedz
  11. Problem tkwi zapewne w braku kreatywności a nadrabianie tego cwaniactwem które jest wszechoobecne. Najłatwiej te cechy wychwycić po kulturze jazdy na polskich drogach. Myślę że tutaj nic się nie zmieni, bo to już za daleko poszło i tkwimy w tym od setek lat. Chociaż jest pewna grupa Polaków która ma potencjał którzy mogli by coś stworzyć na miarę normalności. Najwiekszy problem jest taki że Polacy mają bardzo słabo rozwiniętą inteligencję emocjonalną i wszechobecny kult siły czyli ludzie którzy pokazują swoje słabości są uznawani za słabych i wyśmiewani dlatego panuje na każdym kroku jakiś rodzaj cwaniactwa, pajacowania. Jednym słowem jesteśmy jednym z gorszych mentalnie narodów. Marnujemy masę czasu na jakieś bezowocne pajacowanie zamiast to spożytkować na stworzenie czegoś kreatywnego. Im dłużej tu mieszkam i pracuje po powrocie z zagranicy tym mam większy kontrast i zaczynam to wszystko lepiej rozumieć. I co najważniejsze sklaniam się coraz mocniej nad wyjazdem ponownym gdyż mam już dość tej wszechobecnej głupoty………..

    7

    0
    Odpowiedz
  12. ale żeś kurwa pojechał po bandzie… dobre na prawdę dobre

    0

    0
    Odpowiedz

Pierdolona patologia wśród młodzieży

Witam! Chciałbym dzisiaj powiedzieć trochę o patologii wśród dzieci i ogólnie młodzieży. Otóż coraz więcej razy zauważam zjawisko gdzie, np.15 letni idioci kupują flache i fajki i potem chodzą najebani na mieście. Ich poglądy są zazwyczaj takie, „jebać ludzi”, „yolo”, „swag” i chuj wie co dalej. Twierdzą, że to oni są najlepsi i wiedzą co to „życie”. Uważają się za dorosłych, chociaż prawda jest taka, że matka i ojciec muszą ich utrzymywać. Nie kłamie, bo sam niedawno otaczałem się w takim środowisku i wiem jak wygląda sytuacja. Nie wrzucam wszystkich do jednego worka, ale wiem, że właśnie tak wygląda sytuacja większości. Piszcie co o tym myślicie, pozdro dla tych co się ze mną zgadzają.

62
21
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Pierdolona patologia wśród młodzieży"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie mam kontaktu z młodzieżą, więc nie wiem jak jest. Wiem natomiast, że od tysięcy lat po młodzieży jechano, jedzie się, i będzie się jechać. Każde pokolenie psioczy na młodszych i tak bez końca.

    6

    1
    Odpowiedz
  3. No i chuj z bydłem. Bydło było, bydło jest i bydła będzie coraz więcej. Sraj na to.

    7

    0
    Odpowiedz
  4. I o to chodzi i o to chodzi! Takich cymbałów, meneli, „wyluzowanych” debili „jebiących system, policje, szkołe” ma być w naszej Wolsce jak najwięcej. O take walczyli bo głąbami dobrze sie rządzi.

    7

    1
    Odpowiedz
  5. Wy idioci! Nie jestem katolem. Słowianie Polacy to Naród wybrany. A Isus Chrystus urodził sie na Krymie… Ten izrael na pustyni to kurwy żydowskie satanistyczne. Biblia i stary testament byla pisana w starożytnym jezuky polskim. Pismem runicznym słowiańskim a nie żydowskim kurestwem hebrajskim wy idioci! Słowianie to Naród wybrany przez Boga Ojca a religie to wymysł szatana i nie jestem katolem czy innym zjebem. To sie nazywa wiedza a nie wiara. Chrześcijanstwo rozwalilo imperium lechitow… Ale ponownie powstanie tr wielkie mocarstwo juz niedlugo po 2020

    2

    2
    Odpowiedz
  6. Używki wiadomo,zajmują cały cenny czas gojom który mogliby spędzić na obalaniu rządów narodu wybranego,zresztą nie tylko one bo są jeszcze nasze „cuda techniki” i inne wynalazki,to jest ich taki narkotyk bez którego nie mogą żyć,co sprawia że tracą kolejne cenne minuty,sekundy których upływ przybliża ich do nieuchronnej zagłady

    1

    2
    Odpowiedz
  7. Żydku z 5 komentarza. Czemu piszesz po polsku? Pisz po żydowsku, jak jesteś żydem. Po drugie, po tym co stało się w czasie II wojny światowej, zalecam pokorę. Do autora – bachory są różne, jak mieszkasz w miejscu, gdzie natężenie patologii jest duże, to faktycznie możesz mieć wrażenie, że jest chujówka w tym temacie, ale zawsze różnie bywało.

    2

    1
    Odpowiedz
  8. A jakie poglądy może mieć takie młodociane coś? Chłonie toto medialny ściek i uważa, że tak jest fajnie. Skoro nie ma innych wzorców to jest jak jest i tyle w temacie.

    2

    0
    Odpowiedz
  9. jebac tych malych chujow

    3

    0
    Odpowiedz
  10. Dobrze piszecie goje o tych żydokatolandach i tego typu nazwach ze słowem żyd,judeo albo srael,izrael, ale błędne jest jedynie przekonanie o tym że krajem rządzi kler które powoli zamienia go w kraj teokratyczny,bo klerem rządzi naród wybrany który wykonuje dla niego bardzo dobrą robotę,i kościół mamy w swych łapskach conajmniej od czasów waszego jancia pawelcia który ciągnął was w stronę demokracji i ma duży udział w wepchnięciu was w nasze kosmate łapska

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Przejebane te żydostwo.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. pokolenie biorców i spieprzonych przez system zasrańców,którzy mają za nic nasz kraj i ludzi w nim mieszkających.bezwartościowe mięso armatnie którym posrana muzyka rastamanów i prochy spierdoliła resztki ich ubogiego mózgu.szkoda czcionki na rozpisywanie się nad ich zjebanym życiem-niech zdechną ze swoimi mądrościami i śmieciami które sami rozpieprzają za swojego żywota

    2

    1
    Odpowiedz
  13. Byłem gimnazjalistą i powiem , że patologia w gimnazjum ma poziom maksymalny . W szkole 70 % uczniów pali te e-papierosy i pije . A chłopcy mają całą galerię zapełnioną pornografią . I do tego obrażają nauczycieli i puszczają polskie rapy na lekcji .

    5

    0
    Odpowiedz