Baby zawsze mające rację

Wkurwia mnie że kobiety zawsze uważają że mają rację w każdej kłótni. Ty chłopie, nie możesz mieć jej nigdy! Niedawno rozstaliśmy się z dziewczyną po 4 latach związku bo to się stało nie do zniesienia. Ja ją czymś wkurzyłem? Moja wina. Ona mnie czymś wkurzyła? Też kurwa moja wina – jest nią to że się zirytowałem. Nie dało się tego znieść. Czy są na tym świecie jeszcze normalne kobiety? Chujnia i śrut.

110
71
Pokaż komentarze (20)

Komentarze do "Baby zawsze mające rację"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. A u mnie to myślisz inaczej? Człowiek zapierdala, męczy się, a jaśnie pani obrażona, bo nie wypierduję z nią dziury w leżaku, tylko robię żeby to wszystko jakiś wygląd miało. I oczywiście to moja wina że się kurwa samo nie zrobi. Niedawno się wpierdoliła samochodem w płot przy arcytrudnym manewrze wjazdu w bramę o szerokości 4 metrów pod kątem 90 stopni. Oczywiście to moja wina, bo kupiłem taki, a nie inny samochód i kierownica za duża, wspomaganie już kiepskie, moja wina, bo brama ma tylko 4 metry szerokości, a powinna mieć pewnie z 10, to może by się zmieściła i w ogóle moja wina że dałem jej prowadzić (sama chciała). A jak jej powiedziałem że ja w tę samą bramę bez problemu wjeżdżałem czteroosiową wywrotką i to tyłem, to się poryczała, że ją dołuję i się potem wypłakiwała psiapsiółce jaki to ja jestem okropny. Nie dość że źle zrobi, to jeszcze udaje poszkodowaną i wszyscy winni, tylko nie ona.

    3

    0
    Odpowiedz
  3. ty chuju marnotrawny idź do wanny oglądnij sobie jjayjokera marna purchaweczko

    0

    3
    Odpowiedz
  4. Ja natomiast zauważyłam odwrotną sytuację 🙂 facetom nie można zwrócić uwagi, bo się obrusza i zaraz odwraca kota ogonem, starając się wpędzić Cię w poczucie winy. Najlepiej nie zwracać jaśnie panom w ogóle uwagi, przecież oni są taaacy nieskazitelni i tylko oni mogą wymagać 😉

    1

    5
    Odpowiedz
  5. Kobieta to przykra narośl na piździe.

    3

    0
    Odpowiedz
  6. Ot, księżniczka Ci się trafiła i niestety wiele z nich ma takie podejście, pełne obłudy i hipokryzji. Kali źle zrobić to dobrze, ale Kaliemu zrobić to samo to nagle źle. Temat rzeka.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Ja jestem normalna 😀 Mimo że sama jestem dziewczyną to też mnie rozwalają takie bezpodstawne fochy. – pozdro :*

    1

    0
    Odpowiedz
  8. To wszystko oznacza że jesteś pedałem.

    2

    0
    Odpowiedz
  9. „Wkurwia mnie że kobiety zawsze uważają że mają rację w każdej kłótni.” „- Kochanie, poszłabyś ze mną na siłownię? – Myślisz, że jestem gruba?! – OK, jak nie chcesz… – I do tego leniwa?!! – Uspokój się. – Wmawiasz mi histerię?!!! – Wiesz, że nie o to chodzi! – Teraz twierdzisz, że przeinaczam prawdę?! – Nie! Po prostu nie musisz ze mną nigdzie iść!!! – A dlaczego tak Ci zależy, żeby iść samemu…?” I tak to już na tym łez padole jest, patałachu. Nie wygrasz. A skoro nie możesz pokonać przeciwnika, to się do niego przyłącz. Wujek Pana twojego, Mesia, robił tak, że brał czapkę na głowę i wychodził z domu, pozwalając babie mordę drzeć po chałupie do woli (a wiedz, że ciotka Pana twojego miała wybitnie choleryczny charakter i wybuchała szybciej niż nitrogliceryna). Zlewał to. Dla świętego spokoju, który, jak wiadomo, ceny nie ma, to nawet znosił, jak go w nerwach w pysk strzelała czasem, zanim zdążył wyjść. Wtedy też czapka na głowę i z domu. Oczywiście, że był od niej silniejszy, ale jej nie tknął. Bo raz, że widać miał jakieś zasady. A dwa, że po co miał odpowiadać potem jak za człowieka. I co? I baba się wykończyła na zawał, mając lat 50, a on dożył 80-tki. I żyłby w zdrowiu i spokoju (już z kolejną babą) dalej, gdyby nie rak. Widzisz, patałachu, nie na darmo powiedzenie mówi, że statystycznie 1/3 bab jest równie popierdolona jak pozostałe 2/3… I tego nie przeskoczysz. Jedyne co możesz, to -jeśli masz tyle farta- wybrać jak najmniej popieprzony egzemplarz i opracować taką strategię, by cię to jak najmniej zdrowia (i kasy) kosztowało. A czy na świecie są normalne kobiety? To jest właśnie norma, patałachu. Te, które od niej odstają tak bardzo, że chłop je uzna za normalne, to są jak Yeti -niektórzy ponoć widzieli. /Mesio PS. Jeśli chcesz, żeby była w miarę normalna w sensie takim, jakim to my rozumiemy, to musisz liczyć się z tym, że trzeba będzie szukać laski, która niekoniecznie jest urodziwa (choć i tu są wyjątki). I to nie tylko dlatego, że one muszą nadrabiać intelektem i bardziej się starać. Pan twój, Mesio, ma teorię, że laski, w których wyglądzie jest coś z faceta, na ogół myślą racjonalniej. Być może (oprócz późniejszych doświadczeń, gdy jest się w cieniu „popularnych” koleżanek) jest to uwarunkowane genetycznie i pojawia się już w życiu płodowym, gdy wahania hormonalne wpływają na ukształtowanie się płodu, przez co np. jeśli dziewczynka dostanie za mało estrogenu a za dużo testosteronu, to odbije się to na jej wyglądzie i osobowości. Drugą wskazówką, którą się trzeba kierować, jest to, jak kobieta podchodzi do życia. Jak była wychowana z zasadami i nauczona jest pracy, to od biedy jest szansa na to, ze da się z nią wytrzymać, co wcale nie znaczy, że będzie lekko. Cóż, o ile nie chcesz zmienić preferencji ani żyć w celibacie, to wzorem Sokratesa pogódź się z losem. Ksantypa podobno wylewała mu na łeb pomyje, a on ze stoickim spokojem to znosił. I do tego znany jest m. in. z powiedzenia: „tak czy inaczej żeń się: jeśli znajdziesz dobrą żonę, będziesz szczęśliwy, jeśli złą, zostaniesz filozofem”.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Pewnie, że nie ma już normalnych. Zostały tylko wredne, perfidne loszki.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Czytaj książki Marka Kotońskiego.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. 8 lat mieszkam z kobietą 😀 kłócimy się jak wszyscy, ale powiem Ci że nigdy nie było kłótni z jej powodu…dlatego musisz przywyknąć 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Autorze, mysle ze pare egzemplarzy by sie moze znalazlo. Ale ogromna, znakomita wiekszosc kobiet, ok. 99,99%, to nie sa niestety kobiety normalne. Obawiam sie, ze tak bylo zawsze.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  15. I dlatego chuj im w dupę. I dlatego że chuj im w dupę, to ty nie masz racji. 1/5 i naucz się akceptować kobiety takimi jakie są, bo do końca życia będziesz płacić za seks. Chcesz tego?

    0

    4
    Odpowiedz
  16. parchatym żydkom na czele z jaśnie panem najświętszym rotschildem bogiem lichwy o to właśnie chodzi,aby nastawić przeciwko sobie baby i facetów żeby nie mogli stworzyć szczęśliwej rodziny,żeby nie mogli mieć dzieci a jeśli by mieli to żeby się nimi nie zajmowali żeby wyrosły potem na ludzkie odpady nadające się tylko do utylizacji w maszynce do mielenia ludzkiego mięsa produkcji Szwadronu Śmierci,a co za tym idzie żeby szerzył się nierząd,patologia,zdrady,związki pedałów i lesb i inne gówne mające doprowadzić do ostatecznego upadku cywilizacji

    1

    0
    Odpowiedz
  17. @14 „i naucz się akceptować kobiety takimi jakie są, bo do końca życia będziesz płacić za seks. Chcesz tego?” Przecież i tak płaci, w ten czy w inny sposób. Nie oszukuj się, patałachu (lub nie oszukuj nas, patałachu płci przeciwnej). /Mesio PS. Bez PS-a. 😛

    2

    0
    Odpowiedz
  18. Ktos kiedys madrze zauwazyl, ze laske winno sie brac zawsze w modelu -3 wzgledem siebie. Jestes po studiach? Bierz niezbyt urodziwa albo ze wsi. Jestes wlascicielem dobrze prosperujacej firmy? Bierz ladna dupe z miasta, ale bez wyksztalcenia. Jestes wysoko postawionym mocnym kolesiem po 40stce? Bierz ladna studentke, lub poczatkujaca korpo suke. Jestes nieogarem bez pracy i kasy? Ogarnij sie i zarob wpierw hajs. Nie leca na ciebie ladne laski? Zdobadz wyksztalcenie i dobry zawod. Kazda proba zwiazania sie z laska tylko +2 lub co gorsza +1 skonczy sie klotniami, migrenami i limitowaniem seksu. Nie zaplacisz u dziwki, zaplacisz w nowych meblach, niedzielnych zakupach w galerii, lub robiac z siebie cale zycie pajaca przed znajomymi. Branie laski na tym samym poziomie skonczy sie zdrada lub rozwodem, albo co gorsza wystawaniem z kwiatkiem pod jej oknami i jazda na recznym. Faceci na poziomie 0-3 nie ruchaja. Faceci na poziomie 4-6 ruchaja tylko przebrany towar. Fajne dziewczyny sa dla tych 7-9. O 10 zapomnij, nie masz zapewne semickich rysow, inaczej nie byloby cie na tym portalu. Ale pociesz sie, ze laski maja jeszcze gorzej. Laska, ktora jest pierwszym pokoleniem na studiach MUSI obracac sie juz w srodowisku ludzi z $, a laski 8-10 przez to bezlitosne prawo natury, ktore zapewnia przetrwanie gatunku W OGOLE nie maja szans na udany zwiazek, obijaja sie jak cmy o lampe zaliczajac kolejne one-night-stand a inne w swojej glupocie im jeszcze zazdroszcza…

    0

    1
    Odpowiedz
  19. To o Kasi z Krakowa?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Groszek@AC: Dlatego kobiety trza lac szpadlem w ryja. Wtedy chodza jak w zegarku…

    1

    0
    Odpowiedz
  21. Tylko głupi kłóci się z babami. Bo i po co wymieniać zdania z kimś, kto z natury nie potrafi się wysłowić? Gada takie babsko od rzeczy i tylko denerwuje swoją głupotą. Nie ma sensu dyskutować, trzeba robić swoje i tyle:)

    1

    0
    Odpowiedz

Leniwy lokator cz. 2

Mój leniwy lokator mieszkał sobie jeszcze jakiś czas, a we mnie kipiała wściekłość. Nie byłam w stanie dać mu terminu na wyprowadzkę. Wkurwiał mnie, a jednocześnie było mi żal biednego chłopca. W końcu czarę goryczy przelał fakt, że nie podziękował mi za załatwienie pracy, za którą jęczał od kilku miesięcy. Mieszkając za darmo u mnie odłożył również na nowszy samochód, miał też czas na fuchy i pomaganie na budowie kumplowi. Mój remont stał w miejscu. Zdecydowałam się więc dać mu termin, ale nadal miałam wyrzuty sumienia, bo przecież dałam słowo. I wtedy stał się cud!!! Głupek źle podłączył kran i zalał mi dom od strychu po piwnicę. Woda lała się dwie godziny. Dopiero wtedy poprosiłam Panicza o wyprowadzkę. Nie pomógł oczywiście przy usuwaniu skutków powodzi, obraził się. Jutro zabiera resztę rzeczy. Czuję się kurwa cudownie! Wynocha leniu! 🙂

52
72
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Leniwy lokator cz. 2"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. współlokator wszarz?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Widzę, niezła patologia w głowie. Ktoś mieszka z Tobą za darmo?

    1

    0
    Odpowiedz
  4. ale jesteś głupia, szkoda ze nie nasrał Ci na ten pusty łeb, miałabyś lepszy powód żeby go wyjebać

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jesteś głupia jak but, że nie zrobiłaś tego wcześniej

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Lokator wszarz?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jebał cie pies cwaniaro jebana przez psa!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ale o ki chuj ci chodzi? Ty się chwalisz, czy żalisz?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kurna, nie wiesz, jak ugryść temat… Zapraszasz ludzi, robisz imprę, doprowadzasz do sytuacji że frajer kogoś podkurwi, dostaje jebaniutki od biesiadników wpierdol, następnie go obwiniasz go o zjebanie imprezy i pod wpływem alkoholu i przypływie odwagi karzesz mu wypierdalać. Zrozumiałaś?

    0

    1
    Odpowiedz
  11. to na pewno jest współlokator wszarz

    0

    0
    Odpowiedz

Mentalność

Chuj w dupę temu miastu. Festyn napierdala od 11:00 do 22:00. Jakiś kutas niedojebany DJ musi puścić jakieś badziewie, im mocniejszy bass tym lepiej. Im później, tym głośniej ten śmieć gra. Słychać to tak jakbyście odpalili sobie sam subwoofer na fulla z jakieś 4 metry od was. Nie słychać żadnej muzyki, tylko same jebane bassy. 11 godzin pierdolonych bassów. Oczywiście w niedzielę, bo przecież zajebiście, że mam na 5:30 do pracy, a ten syf słychać przez stopery. Chyba żyję w jakimś innym świecie, bo nie bawi mnie tanie umcy umcy przez 11 godzin zakrapiane piwskiem i kiełbasami z grilla. Oczywiście Januszy pełno. Dlaczego w Polsce najlepsza zabawa to zachlać ryja i napierdalać muzyką w promieniu 5 kilometrów albo oglądać mecz, bo przecież nasi grają i trzeba później drzeć ryja po nocy. Dlaczego ludzie nie spędzą wolnego w cywilizowany sposób? Obejrzą dobry film, poczytają książkę, ciekawe artykuły, historie, pograją w ciekawe gry, kulturalnie odpoczną, wypiją jedno piwo do słonecznej pogody, a nie dziesięć. Dokładnie to samo jest podczas wakacji na plażach, zamiast odpocząć od ludzi, to ci kurwa stadami pędzą na najbardziej zajebane plaże, dupa koło dupy, co 3 metry buda z kebabem i piwskiem, a do tego szczanie i sranie do morza. Fajnie, nie?

86
52
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Mentalność"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bo pospólstwu brakuje kultury. Komuna wypuściła chamstwo z czworaków i teraz mamy efekty. Wielka atrakcja, bo napierdala bas i są kiełbaski i sikowate piwsko i złażą się te jebane tępe łyse pały ze swoimi lochami i oczywiście wąsate Janusze. A jak wyjedzie toto gdzieś nad wodę, to albo musi wjechać swoim pierdolotem na samą plażę, pootwierać wszystko co tylko da się otworzyć i puszczać te swoje ync ync umpa umpa z chujowych głośników. A do tego oczywiście śmierdzący kopcący grill i piwsko albo wóda. Kurwa powinny krążyć szwadrony śmierci i robić odstrzał sanitarny tego chamstwa.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. O ile szczanie tak, to tak nie widziałem jeszcze szajsu dryfującego po morzu 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  4. I to jest piękne, wyjedź na czas jakiś to ci się łezka w oku zakręci za tym wszystkim. No chyba, że nie zakręci to będziesz szczęśliwszy.
    Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Oj, chłopie, współczuję, bo znam ten ból. U mnie w mieście, jak robili imprezy na dzień miasta, to jebali w ten sposób od 10 rano do pierwszej w nocy. I to dwa, a czasami nawet trzy, dni. Do tego kolumny były ustawiane wprost w m. in. moje okna w odległości 100 metrów. Po ścianach można było chodzić z pierdolca. I też straszny syf puszczali, a potem do rana rozchodziło się to pijane gówno, ludźmi zwane. I tak ileś lat z rzędu, aż w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i w końcu ich stąd wypierdolił, nawet nie wiem gdzie i ciekaw nie jestem. Generalnie ludzie to bydło. Choć zdarzają się tacy, o których wspomniałeś, że „obejrzą dobry film, poczytają książkę, ciekawe artykuły, historie, pograją w ciekawe gry, kulturalnie odpoczną, wypiją jedno piwo do słonecznej pogody”, ale to kropla w morzu. A najgorsze, że jak któraś z takich fajnych imprez się rozpowszechni, to jej popularność przyciąga to bydło i na kolejnych imprezach pojawia się już gnój, o jakim piszesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jedź na Alaskę 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Wyrazy współczucia. Mnie też wkurwia wszechobecne UPŚ UPŚ

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ciemnocie imponują takie „melanże” bo można sie polansować, pokazać swą zajefajność, pochwalić komórkami w ratach na 3 lata, ciuszkami z przeceny, „furami” ze złomu,dziećmi z wpadek swoimi Brajankami, Alankami, Hawierkami i Sebusiami. 19 letnie Dżesiki szukają „boja na łan najt” albo zaciążone Andżele ze swymi łysolami lub innymi kryptopedziami ze smutnymi facjatami że „młdość minęła i zaczęło sie życie choć mają po 21 lat”. Łyse łby zalewające ryje zimnym lechem szukające blachar a po 12 wkurwione że „znuf kurwa nie zaruhaem” a tak z dyńki można komu wy…bać hyyyy. Poza tym Krzychy, Rychy, Seby, Maty, Jace……..ze swymi rodzinami w kubotach, skarpetkach i łysych glacach, „diwy” po 40 grające panny szlachcianki z wkurwionymi minami patrzące na swych zdziadziałych mężów zajętych chlaniem piwa, wkurwione na dzieci, na siebie…………i umpa umpa umpa, darcie mordy, pospolite „atrakcje”……….rozumiem ciebie bo miałem takie coś POD OKNEM 3 dni.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Rób doktorat

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Pierdolone Międzyzdroje! Co krok to dres w BMW albo w golfie z dizlem. Po jednym desperado drą ryje, a jak wypiją dwa, to dostają wpierdol od niuni i drą ryja na alejce pod domem wczasowym do czwartej rano. Śrut. A te ich dupy – nieletnie kurwiszony drące ryje co myślą że są fajne bo mają na mordach ropne syfy przykryte kilogramem tapety!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Zapomniałem dodać, że taka chujnia trwała od piątku(te same godziny), o ile w piątek i sobotę po prostu zamknąłem okno i nie było tego słychać, to w niedzielę, nie dało się wytrzymać.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Do @8. Piękny, kurwa, koment. Z ust mi to wyjąłeś/wyjęłaś… 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Pojedzie rodzinka z 16-to letnią córką do Egiptu, i najebią wstydu! Tatuś z mamusią w ostatnią noc odjebali taki melanż, że starej zachciało się biegać nago dookoła hotelowego basenu. W wiadomościach jebła textem „Musieli nam czeguś posypać do drinku bo mie sie film urwał”. Co za żenuła! Chamica z chamem nie powie że pochlali na urlopie i zjebali wypoczynek w części sypialnej gościom hotelowym o czwartej rano. Zawsze kurwa Polacy. Zawsze wstyd. Kurwy i patałachy.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @8,props dla ciebie,lepiej bym tego nie ujął.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Chujnia żyzna! Coś w klimacie mojej „wywiadówki” i „mydło, widło i powidło”. Wyrazy współczucia. Koment @8 wygrał. Najlepszy ze wszystkich jakie czytałem, i dlatego daję 5 pozarankingowych gwiazdek.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. @2 :)))) umarłam ze śmiechu :)))
    a tak w ogóle kto nie szczał w morzu rence do góry, kuźwa

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Czasami też bełtają piwskiem i ty
    m właśńie kebsem

    0

    0
    Odpowiedz

Dorosłe życie

Moja chujnia jest największa chujnią bo życiową. Za kilka dni kończę 30 lat. I nie mam nic. Koledzy się rozeszli, rozjechali, pozakładali rodziny a ja trwam w samotności. Każdy z moich znajomych dostał jakiś dom, mieszkanie, działkę, kasę na start od rodziców – ja nic .Czuję się przez to gorszy. Byłem z kobietą ale się rozeszliśmy, jak kiedyś powiedziała jej matka – Aniu a co ty pustego chłopa chcesz wziąć ? Kobiety w moim wieku liczą już niestety na ,,ustawionego” faceta – krótkie wybadanie terenu i telefon milczy :(( I na nic nie mogę liczyć. Zapierdalam 260 godzin miesięcznie za 10 zł/h żeby było mnie stać na wynajęcie mieszkania i wegetacje i tak kurwa 3 rok.Tak wiem powiecie weź kredyt i zmień prace…..ale sami wiecie jak jest. Na dodatek moi znajomi odnoszą co raz jakieś sukcesy a u mnie nic się nie zmienia. I tak sobie myślę po chuj jestem na tym świecie ? Ile czasu mam jeszcze się męczyć na tym kurwa ziemskim padole zanim zdechnę ? Ostatnio mam nową mode 🙂 Nie rozglądam się na przejściach dla pieszych w nadziei że w końcu ktoś mnie zdejmie z pasów i zakończy mój żywot – tak tego chcę. Jestem zbyt dużym tchórzem żeby sam to skończyć. Czy wymagam zbyt wiele ? Własnych 4 kątów kurwa ? Czy musiałem mieć tak zjebanych rodziców żeby mi nic kurwa nie zapewnili ???

105
79
Pokaż komentarze (36)

Komentarze do "Dorosłe życie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Robie tak samo jesli chodzi o przejscie,licze na to samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Taaak i przez takiego debila jak Ty ktoś będzie się dręczył do końca życia… Najniższa nota za takie podejście.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. W takiej sytuacjo to albo wyjazd z kraju albo doktorat.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. za obrażanie rodziców masz 1 gwiazdkę. bo przypuszczam, że nie byli jakimiś alkoholikami ani inną patologią.

    3

    0
    Odpowiedz
  6. Witamy w Polsce!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. wszystko pięknie, ładnie zgadzam się z powyższym, ale rodziców w to nie mieszaj! szanuj ich za to, że są po prostu, rodziców się nie wybiera! A to, że nie startujemy z tego samego poziomu to akurat wiem od dawna. Mam podobną sytuację do Ciebie… także rozumiem to doskonale i też nic nie mam prócz studiów, mamy, chłopaka, dachu nad głową i psa. Wiem, mogę się cieszyć, bo przecież to już coś i zawsze może być gorzej. życie to jebana dziwka i ponury żart, liczy się cwaniactwo i układy ot co.

    2

    0
    Odpowiedz
  8. Za ostatnie zdanie 1/5 i wypierdalaj. Rodziców to ty szanuj, byt to mają ci zapewnić do 18 a potem zapierdalaj sam, chociaż sam się niczego nie dorobiłem jeszcze to nie psioczę na rodziców.

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Uklęknij, patałachu, czytając ten post, albowiem jam Pan Mesiu twój. Primo, utratą patałacha płci odmiennej o nazwie kodowej Ania się nie przejmuj, bo to nie jest utrata. To zysk -pozbyłeś się w ten sposób cipy o mentalności kurwy. Pan twój, Mesio, zaprawdę powiada ci: kobieta, która bierze byle patałacha, nie patrząc na to, jaki jest jeśli chodzi o podejście do życia i pracy, jest idiotką, ale kobieta, która obdarza cię jakimikolwiek względami ze względu na twój status materialny to kurwa gorsza od prostytutki, bo u dziwki przynajmniej jest uczciwie, bo wiadomo o co biega. Tak więc raduj się tym, że ci się udało wywinąć w miarę szybko i tanim kosztem. A na drugi raz dobrze wybieraj i nie szukaj superdupy, która ci we łbie zakręci, tylko takiej, która ma poukładane w głowie (cuda się ponoć zdarzają…) i wie, że trzeba pracować, a nie liczyć na cudzą kasę. Secundo. Zarobki. Przy twoich 10 zeta na godzinę, to nie masz po co stawiać się pod bramą naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. U nas robole są głupsi od ciebie, bo zadowoleni z 800 zeta (minus podatek i koszty). Tertio. Może i twoi starzy zawalili sprawę, ale ty miałeś minimum dekadę na dojście do czegoś. A przynajmniej na próby wykazania się inicjatywą większą niż złapanie byle etaciku. Ergo: sam jesteś sobie winien. Pan twój może ci jedynie polecić spięcie pośladów i albo ruszenie łbem, albo wyjazd za granicę (bo skoro masz tu jebać na taśmie 260 godzin za 10 zeta, to równie dobrze możesz to robić za 10 euro, przynajmniej coś odłożysz na ewentualny powrót i start). A jeśli postanowisz ruszyć łbem (co Pan twój poleca, bo myślenie ma, patałachu, przyszłość), to Pan twój, Mesio, radzi poszperać w necie za jakimiś dofinansowaniami z programów unijnych dla nowych firm. Bodaj we wrześniu ruszają nabory na nowe programy unijne. Pokombinuj, patałachu, rozejrzyj się po rynku, może znajdź kogoś do spółki, i próbuj szczęścia. Są instytucje, które pomogą ci nawet biznesplan do kupy poskładać i to niektóre za darmo. Co masz do stracenia? Na taśmę zawsze zdążysz wrócić. A nawet jak się na unijną dotację nie załapiesz, to jak zaczniesz myśleć, to może wykombinujesz inny sposób na sfinansowanie tego, co mógłbyś robić. Konkretów Pan twój, ci nie podsunie, bo nie wie, co umiesz. A poza tym wiedza kosztuje. Co do własnych kątów, to też są różne możliwości. Nie musisz mieć od razu willi w mieście. Poszukaj skrawka na wsi z dobrym dojazdem do miasta i jakiejś budy do remontu, lub skombinuj tanie materiały, wyłóż trochę własnej robocizny, to niewielki domek postawisz za nawet mniej niż dwa tysie za metr. Widzisz, patałachu? W Cebulandii pokutuje powiedzenie: „módl się i pracuj” (z czego przeciętnemu Januszowi od biedy wychodzi tylko to pierwsze). Pan twój, Mesio, zaleca ci i nakazuje zastosować się do zmodyfikowanej wersji tego powiedzenia, która brzmi: „myśl i pracuj”. I tu dochodzimy do ostatniej kwestii. Do tego, by wszystko było OK, musisz zastosować się do tego przysłowia. A do tego będzie ci potrzebne zdrowie. Dlatego patałachu porzuć wszystkie myśli samobójcze. Bo skoro ci tak chujowo, to pomyślałeś co będzie, jak wleziesz pod ten samochód, ale on cię nie zabije, tylko odbierze ci zdrowie? Póki je masz, to, kurwa, wszystko jest możliwe. Nawet to, że ci się uda zarabiać jak Panu twojemu. No chyba, że takim dennym ru-ru-rurkowcem jesteś, że nie masz dość rozumu i jaj. Jeśli tak, to, żałosny wypierdku, znajdź inny sposób na skończenie z sobą, bo ten z wpieprzaniem się pod auta może być za mało skuteczny. A najlepiej zleć to komuś nieudaczniku, bo sam jeszcze spieprzysz i narobisz sobie biedy. /Mesio PS. A na znajomych, patałachu, to ty nie patrz. Co najwyżej ucz się na ich błędach i na tym jak cokolwiek osiągnęli, ale nie sugeruj się, że mają takie super życie, bo wielu ma to super życie jedynie na Facebooku, a w rzeczywistości mogą nawet mieć lepszą chujnię od ciebie. Za to ty widząc tylko to, co ci pokazują, popadasz w depresję, a ta działa destruktywnie. I przez to nic sensownego nie zrobisz, bo sam siebie osłabiasz. Bierz przykład z Amerykanów. Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych i każdy z nich jest od dzieciaka uczony tego, że może osiągnąć co chce. To daje kopa jeśli chodzi o poczucie wartości i motywację. A to -podejście do życia- bardzo pomaga. Dlatego Jankes, nawet plackiem w szpitalu leżąc, zapytany: „how do you do?” odpowie, że w życiu nie czuł się lepiej. I dlatego Pan twój, Mesio, na ten przykład, upatrzył sobie fajną (bardzo fajną) kobietę i pierdoli go ile jest od niego młodsza, co kto na ten temat sądzi i ile się ona opierać będzie. I tak ją upoluje. Mentalność, patałachu, mentalność to potęga. Sky is the limit. I jak się Panu twojemu zachce na Alfa Centauri lecieć, to, kurwa, to zrobi, wbrew wszystkiemu i wszystkim. I chuj. No, tyle kazania. Poklęcz jeszcze z godzinkę, kontemplując, co Pan twój, w mądrości swojej, raczył ci naświetlić, a potem bierz dupę w troki i do roboty. Aha, i nie zapomnij się pokłonić.

    3

    0
    Odpowiedz
  10. Takie problemy jak Ty ma spokojnie z 80 % facetów w podobnym wieku do Twojego w tym kraju. Jak nie więcej. Wiem że zaraz będzie pewnie lawina komentarzy typu „a ja to sobie sam wszystko kupiłem mieszkanie, samochód w wieku 18 lat i w ogóle jestem zajebisty” z czego połowa z nich to kłamstwo a prawie druga połowa to bogaty tatuś – takim ludziom mówię serdeczne „spierdalaj”. A ty się nie przejmuj – myśl pozytywnie, może odnajdziesz kobietę, która jest w podobnej sytuacji i czeka na taką osobę jak ty – wtedy będziecie mogli zamieszkać razem a we dwójkę jest zawsze lepiej, można wziąć ślub, ogarnąć kredyt itd.

    5

    0
    Odpowiedz
  11. Nie rób tak z tym przejściem dla pieszych. Zrujnujesz komuś życie. Cóż. Nie zwalaj winy na rodziców, to nie ich wina, że chuja osiągnąłeś, no może oprócz wychowania w duchu chujowizny, co rzeczywiście ma spore znaczenie. Nie rozumiem, 10 lat temu mogłeś spokojnie wyjebać do UK (2005 rok) czy innego gówna, wynająłbyś sobie chałupę, pożył mniej więcej lepiej na tej samej chujowej posadzie (czyli niestety zmywak czy inne tego typu rzeczy), ale byłbyś finansowo do przodu. W 10 lat mógłbyś odłożyć na te mieszkanie w Polsce? Chcesz do końca życia płacić komuś, że jesteś zbyt miękki, aby wziąć kredyt? Taa, każdy wie, że banki to złodzieje, ale czy chcesz obudzić się w wieku 50lat, nagle wyjebują Cię z roboty, boś za stary i lądujesz na bruku/ u rodziców? A może chciałbyś w spalni skończyć? Ale uwaga, tam też trzeba zapierdalać.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Teraz chcesz być z kimś, ja również jako 26-latek, ale gdybyśmy zasmakowali życia z kimś to pewnie byśmy chcieli być sami, bo nie ma co się oszukiwać, wiele par nie jest dobrze dobrana i ludzie mają zatwardziałe serca. Twoi znajomi z zewnątrz pewnie wyglądają na szczęśliwych, ale wewnątrz często tak kolorowo niestety nie jest. Co do mieszkania, kredyty mi się również nie uśmiechają, ale może właśnie tj. dobra opcja dla Ciebie? No bo jak teraz czegoś nie zmienisz w swoim życiu to kiedy? Niestety będą poniesione trudy przy zmianach, tak to już jest, ale może się opłacić. Mi rodzice z kolei nie kupią mieszkania bo nie mają za co, ale to mi się nawet podoba, że będę musiał sam sobie zapewnić lokum. Co do samobójstwa to nie tyle tchórz bo nie myślisz, że komuś narobisz kłopoty, o ile Ty z tym tak na serio. Życzę jednak wszystkiego najlepszego na Twoje urodziny za kilka dni. Pozdrawiam

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Normalnie, jakbym czytał o sobie. 28 lat, zjebana robota na budowie za 10 złotych na godzine. Brak dziewczyny, praktycznie zero przyjaciół. Mieszkam w domu ze starymi, bo wynajmując klitke to bym wogóle nic nie oszczędził. Starzy też biedni jak mysz kościelna, żadnej pomocy finansowej z ich strony. Na jebanego grata za 20 tysi musiałem 3 lata odkładać. Coraz trudniej mi jest rano wstać do roboty. Chyba popadłem w depresję. Czasami tak sobie myślę „Po co to wszystko, nie lepiej wyskoczyć z dziesiątego piętra i pierdolnąć głową w asfalt?”

    4

    0
    Odpowiedz
  14. Jakbym czytał o sobie… Miałem to samo, tyle że mam 2 lata więcej i powiem Ci,że jest tylko gorzej. Nawet wyjechałem za granicę jakiś czas temu,żeby zarobić na własne mieszkanie,bo w sumie tylko to mi zostało do zrobienia w tym gównianym życiu. Tak to ani panny,ani znajomych. Sam jak palec. Zostało mi tylko robienie pieniędzy i czekanie na śmierć. Trzymaj się i nie daj się.

    2

    0
    Odpowiedz
  15. Jezeli ktos cie potraci I na dodatek skutkiem wypadku doznasz trwalego kalectwa lub smierci, osoba kierujaca pojazdem moze baaardzo ciezko to przezyc, miec koszmary, stac sie innym czlowiekiem obwiniajacym sie za twoje rnay czy smierc. NIkt nie zasluguje na cos tkaiego, nie przelewaj swojego pecha czy nieszczescia na innych. Musisz wziac sie w garsc. Masz jakis fach w reku? wyksztalcenie? wal za granice na 3 lata – zapierdalasz, wracasz, budujesz sie i znajdujesz kobiete.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Spróbuj wylizać białe pasy.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Witaj! ciesz się życiem takim jakim masz, jesteś zdrowy sprawny, to duży plus.wszystko przed Tobą zmień mentalne nastawienie, bo inaczej skończysz jak roślina przykuta do wózka do końca życia. Wtedy jest naprawdę przejebane…

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Miałem podobnie, bo wolałem zwiedzać Europę niż ciułać na deweloperów i banksterkę. Dupę rzuciłem (szmata była). Teraz 5 lat później mam żonę i żyję spoko. Chaty nie ma, bo dalej jebany Mdm uprzywilejowuje patologię z bachorami, która nie może uzbierać 30 tysi na wpłatę. No i chaty przez to drogie. Ale jest życie, jest spoks. Odnajdź swoją drogę, kobieta się znajdzie. Może i z dzieckiem, ale takie najlepsze w pewnym momencie, bo będzie szacunek i będzie kochać, a nie bzdury pierdolić. I rozwijaj się, coś działaj, rób. Pracę zmień musowo. Chyba, że jesteś tępy – to wtedy dorób studia jakieś czy coś. Nie ma sensu się zabijać, bo to będzie koniec tego marudzenia, a to będzie bez sensu, no bo co – koniec tego, co jest? Zawsze jest wyjście, zawsze. ZAWSZE.

    0

    1
    Odpowiedz
  19. Kolego mam tak samo, tylko ja to przewidziałem w wieku 20lat, że wszystkiego się będe musiał sam dorobić w życiu. Żadnego mieszkania po ojcach dziadkach wujkach, żeby chociaż jakaś działeczka – a tu jeden wielki chuj. Ja nawet na prawo jazdy musiałem sobie sam zarobić. Od początku pod góre z halnym skierowanym prosto w twarz. W Twojej sytuacji jedyne co mi przychodzi na myśl to poszukaj sobie jakiejś panny z dzieckiem. Namów ją aby złożyła wniosek o przyznanie mieszkania komunalnego – takim dają od strzału. To jest chyba ta przysłowiowa brzytwa, ale nic innego mi w tej chwili do głowy nie przychodzi. Wydaje mi się lepsze mieszkanie w obszczanej kamienicy z patolą niż płacenie haraczu jakiemuś lamusowi za wynajem. No chyba że na umowie masz więcej niż 1750zł brutto to inna rozmowa(musiałbyś w polandi nie pracować)W tym wypadku bierz kredyt i nie zmieniaj pracy

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Tatuś dał tatuś załatwił i można szpanować na NK i grać „udacznika” a nasze buraczane „udzielne ksieNSZniczki” szukają właśnie frajera z kasą albo bogatym tatusiem, itp. To są szczęśliwcy, reszta ma gówno. To jest POlska gdzie bez protekcji, układów i znajomości masz gówno. Za byle klite w obsranym blokowisku w szarym dziadowskim mieście trzeba zapłacić 150 tys.

    2

    0
    Odpowiedz
  21. Znajomi odnoszą sukcesy……bo jak sie można domyśleć tatuś im załatwił prace. To są dzieci z bogatych domów więc mają podane wszystko na tacy i takie gnoje co mają wszystko za to że sie urodzili w bogatych domach mają najwięcej do powiedzenia o kreatywności,zaradności,itp.

    5

    0
    Odpowiedz
  22. bo dzisiejsze kobiety takie są, zresztą wiedziałem o tym od dawna, nie martw się koleś, pierdol baby, chuj im w dupe, żyj po swojemu, ja tak zrobiłem

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Wyjedź z tej śmierdzącej kupą polski bo tu ciebie nic nie czeka bez tatusia, układów, znajomości będziesz NIKIM! ZAWSZE! A będziesz być może żył długo. Przemyśl to. Chcesz być pomiatanym samotnym menelem,biedakiem to zostań i strugaj „Patriote”. Twój wybór, twoje życie.Do rodziców nie miej pretensji 70% obywateli katolandu tak ma. Twoi znajomi to po prostu bogate banany.

    4

    1
    Odpowiedz
  24. Jam mam za sobą pierwszy rok studiów.Mam 24 lata,nie mam kolegów.Mam facebooka ale sam nikogo nie zagaduję.Na studiach do wszystkich z dystansem podchodzę.Jedzenie mi nie smakuje,ledwo jem.Denerwuję się.Byłem tylko na stażu w zeszłym roku,trochę do ludzi się przywiązałem , ale po co?Oni mają rodziny.Z jedną koleżanką na tym stażu chciałem kiedyś porozmawiać,powiedziałem ,że chciałem być miły to powiedziała mi,że nie muszę być miły jak nie chcę.Jak można tak do człowieka mówić?Drugi kolega się mnie spytał czy mam kolegów,odpowiedziałem,że tak.Jak można się o takie rzeczy pytać? Nie byli źli ci ludzie,na stażu służyli pomocą,ale jak można mówić do człowieka w ten sposób?

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Bierz sie do roboty a nie pierdolisz. Płaczesz że rodzice Ci nic nie dali? Pewnie jak ty zamiast się ruszyć narzekali jacy to oni biedni – nikt im nic nie dał. Brakuje specjalistów, nawet do fryzjera trzeba się umawiać bo ma pozajmowane terminy a ty płaczesz że roboty nie ma. Ogarnij się.

    0

    2
    Odpowiedz
  26. „Czy musiałem mieć tak zjebanych rodziców żeby mi nic kurwa nie zapewnili ???”, z opisu wnosze, że Twoje dzieci powiedzą to samo o Tobie. Jesteś taki mądry to sam ogarnij dupę.

    1

    1
    Odpowiedz
  27. Ja w takich chwilach słucham – real hero College % Electric Youth i wiem, że to wszystko się kiedyś skończy.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Pociesze cie nie jestes sam ja mam troche wiecejlat i tez nic swojego wszystko wynajm itp takie czasy(kiedys praca odrazu mieszkanie rodzina i ok teraz tak nie ma duzo tak ludzi ma nie ty jeden wiec tym sie nie przejmuj ),a co do rodziców to prawda jest taka ze bogaci z domu mają zawsze lepiej moja była tez takiego sobie znalazła gosc kompletny idiota ale miał starych ustawionych dom czy tam mieszkanie dostali nie wnikam i mnie olała ,wiekszosc kobiet patrzy na kase i to nie jest moja fanaberia tak po prostu jest miłosc to jest ojca do dziecka czy natki do dziecka i tyle ,a kobiety potrzebuja kasy by rodzic dzieci a facet ma na to zapierdalac choc niby jest równouprawnienie ,

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Jestem w podobnej sytuacji i wieku. Też na wszystko zapracowałem sam i w porównaniu z większością znajomych nie miałem lekko. Obecnie zarabiam po ludzku, ale haruję jak wół. Przez stresy nabawiłem się lekkiej nerwicy, która utrudnia mi kontakty z kobietami, więc żadnej partnerki nie miałem i nie mam, bo dla tych, na których mi zależy, nadaję się najwyżej na „przyjaciela”, a nielicznych zainteresowanych desperatek nie chcę krzywdzić. Od niedawna regularnie uprawiam ryzykowny sport i liczę na to samo, co ty na przejściach dla pieszych. Każdy dzień to nowa szansa. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Już za kilka dni 30 mi stuknie będą płocie w galarecie i pieczony baran,będą goście i sąsiadka ewa będziemy pić i będziemy spiewać!

    0

    0
    Odpowiedz
  32. @27 – Tutaj 11. Fajny kawałek. Dzięki za informację. Może spodoba Ci się Dirty South – With You (Jai Wolf Remix).

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Tak z grubsza, bo cholera wie kim jesteś: musisz przestać się porównywać do kolegów, tak nic nie zrobisz. To, że akurat Twoi koledzy „poukładali” życie nie znaczy, że wszyscy tak mają. Piszesz, że każdy dostał coś na start i o swojej byłej, sugerując, że zostawiła Cie przez brak kasy. A może właśnie Ci Twoi koledzy z poukładanymi życiami we własnych chatach mają teraz takie zakamuflowane dziwki ze wszystkimi tego konsekwencjami? Myślisz, że zdjęcie rodzinne to rekompensuje? Dla jasności: ja rozumiem, ze liczy się, ze druga strona zarabia, ale jeżeli panna ewidentnie szuka „gotowca” i z uśmiechem ciągnie kasę, bo to przecież jej ukochany (:D) i jej się należy, to taka sytuacja mnie po prostu, kurwa, brzydzi. I mam wrażenie, że to się nie zmieni, niezależnie od sytuacji finansowej, bo jak iść w dziwki, to doraźna i szczera będzie chyba mniejszym złem.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Jeżeli jest jak piszesz to faktycznie chujnia. Ale powiem ci coś. Nigdy nie myśl że coś ci się od życia NALEŻY. Bo tak na prawdę chuja ci się należy. To że twój znajomy dostał mieszkanie od rodziców, czy babci nic nie znaczy. Nic nikomu się nie należy a ludzie, którzy coś dostali mieli po prostu fart i tyle. Przez takie myślenie jesteś właśnie w takiej sytuacji. Trzeba w końcu się ogarnąć i robić coś ze swoim życiem a nie narzekać

    0

    1
    Odpowiedz
  35. Kurwa rodzice nie są pierdolonym bankomatem człowieku,najważniejsza jest miłość jaką cię obdarzają,co ty sobie wyobrażasz w ogóle?,masz 30 lat i od dobrych 12 mogłeś się starać żeby teraz mieć to co twoi znajomi.

    0

    1
    Odpowiedz
  36. Daj spokój! Będzie dobrze! Ja też nie dostałam od rodziców znaczącego „wiana”, trochę ręczników, ścierek i patelnię, mój mąż kompletnie nic. Na początek wynajmowaliśmy, później dostaliśmy mieszkanie z listy miejskiej. Po 6 latach. Wjebaliśmy w pizdu kasy na remont i podstawowe wyposażenie, mamy kredyt na karku ALE JEST ok! Nikomu nic nie zawdzięczam, za nic nie muszę dziękować do końca zasranego życia, za nic poniżać. I nie pozwól sobie, żeby jakiś ciul ci się zbił na chatę i krytykował cie za cokolwiek! Do mnie wjebała teściowa i pizda mówi, że mogliśmy sobie już kupić droższe meble do kuchni. A nie wspomogła synka 1 groszem i chuj jej do tego, bo to my zapierdalamy na to, co mamy i nic nam z nieba nie spadło, żeby ktoś mi miał układać w życiu czy mieszkaniu. Na pewno da się coś zrobić. Nie jesteś jedyny, który startował od zera. A znam takich co dostali od mamy na auto i jak je rozjebali to im nawet tych 30 tysięcy nie było żal bo nie zapierdalali na to w pocie czoła. Z takimi chujami nie dojdziesz. I nie patrz na nich bo to chujowizna. I jeszcze jedno. Kurwa wypraszam sobie, bo i ja byłam gołodupcem i mój obecny mąż też był gołodupcem. Nie wszystkie dupy patrzą na kasę. I Chuj.

    1

    0
    Odpowiedz
  37. mam 20 lat i kurwa juz sie tak czuje
    pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz

Jebane outsorcingi

Pamiętacie dualizm gospodarczy z XVI-go wieku? Na zachód od Łaby rozwój ekonomiczno-towarowo-pieniężny, zalążki kapitalizmu, a na wschodzie – refeudalizacja, folwark, jebanie na roli i sprzedawanie żarcia po chujowej (niskiej) cenie tym z zachodu. Co mamy dziś? Outsorcing usług biznesowych. Zaganiczne firmy otwierają sobie u nas centra finansowe i zatrudniają współczesnych robotników – korposzczurków. Dlaczego? Bo u nas koszty pracy są cholernie niskie, firma z kapitałem zagranicznym zapłaci Polakowi 1/3 lub nawet 1/4 tego, co dostaje zachodni korposzczur. Chujnie pogłębia to, że Polak zrobi to z pocałowaniem ręki, bo jeśli ma do wyboru pracować u polskiego janusza biznesu który zapłaci mu minimalną krajową lub pracować w korpo o kapitale zagranicznym, to wybierze to drugie, bo dostanie dwa razy więcej. Co jeszcze pogłębia chujnie? W Polsce ten kapitał zagraniczny zostaje jedynie pod postacią wypłat dla pracowników. Zyski korporacji pojawiają się za granicą. Co się zatem dzieje z kasą, którą zarobi Polak w korpo? Kupi samochód, telefon, laptopa, ciuch, jedzenie, cole, wódkę, zapłaci czynsz (żydowi) i rachunki, pojedzie na wakacje – ile z tych wydatków zostanie w kraju, a ile znów zostanie przetransferowanych za granicę? Sami sobie odpowiedzcie. Nawet polska wódka już nie jest polska. Polski zostaje tylko oscypek i płyn do mycia naczyń „Ludwik”. Chujnia poważna, zachęcam do dyskusji. PS – uczcie się ekonomii, głąby.

68
64
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Jebane outsorcingi"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ty chuju marnotrawny idź do wanny oglądnij sobie jjayjokera marna purchaweczko

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Pięknie to ujęte zostało drogi chujowiczu. Smutna ale zarazem śmieszna chujnia, perfekt 5/5

    1

    0
    Odpowiedz
  4. „Chujnia poważna, zachęcam do dyskusji.” Ale tu nie ma o czym dyskutować. Po pierwsze, sam jeszcze gówno wiesz na temat ekonomii. Widać to po tym, co napisałeś, bo zaledwie liznąłeś problem, a do tego wnioski, które wysnułeś, o kant dupy można potłuc, co świadczy o słabym pojęciu o temacie. Po drugie, jak ci się to nie podoba, że obce firmy wyciągają z Polski kasę, to co robisz w celu zastąpienia ich? Masz firmę? Dajesz choć jednej osobie pracę? Jeśli nie, to spierdalaj w podskokach, zamiast bredzić głodne kawałki rodem z jakiejś nacjonalistycznej partyjki, czy ławeczki z dresami popijającymi browary pod blokiem. I nie pieprz mi za uszami, że się nie da nic zrobić, „bo korporacje”. Nie da się, bo ludzie są tak tępi, leniwi i z postawą roszczeniową jak ty (albo i gorzej). Dlatego po 25 latach od upadku PRL-u prawie nie ma dużych polskich firm. Przeciętny cebulak jest po prostu za głupi. Nie nadaje się często nawet do zapierdalania na taśmie, nie mówiąc o korporacji. Stąd te obce firmy to w sumie dobrodziejstwo, bo bez nich z takim podejściem tego zasranego narodu, to tu dopiero by było gówno. Za jakieś dwa, trzy, pokolenia może się to zmieni. Ale i to przy dobrych wiatrach. Na razie to dziękuj bozi, że jest tak jak jest.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Korpoludki niestety nie są współczesnymi robotnikami. Piszę niestety, dlatego, że robotnicy, jakkolwiek biurkowa szlachta może nimi teraz gardzić, od XIX wieku stanowili siłę, z którą przedsiębiorcy musieli się liczyć. Było tak dzięki zrzeszaniu się w związki i inne organizacje samopomocy. Jasne, można było roboli próbowac rozpędzić policją, nasłać łamistrajków, przekupić związkowców, ale jednak trzeba było się z nimi liczyć. Dlatego na zachodzie Europy i w Stanach starano się o poprawę sytuacji pracujących – z jednej strony aby odwrócić groźbę zorganizowanej akcji zrzeszonych, z drugiej – bo to nakręcało koniunkturę wewnetrzną, skoro masa ludzi miała więcej kasy do wydania. Niezrzeszone korpoludki albo pracownicy tymczasowi nie mają nic do powiedzenia, bo to tylko masa samotnych ludzi, którzy nie mogą liczyć na siebie nawzajem. Zrzeszanie się w związki nie ma nic wspólnego z socjalizmem czy komunizmem, w totalitarnych i autorytarnych ustrojach prawdziwe związki były tępione przez reżimy, bo stanowiły właśnie wolnościową alternatywę dla państwowego zamordyzmu a jednocześnie narzędzie do uzgadniania spraw z przedsiębiorcami. Było tak i w PRL-u i w latynoamerykańskich prawicowych dyktaturach. Na przykład Amerykanie dobrze o tym wiedzą i w wielu branżach występują tam silne związki zawodowe, które sprzeciwiają się globalizacji zysków i outsorcingowi. Jasne, że idee można wypaczyć a związek, a zwlaszcza jego władze mogą się przekształcić w kółko przekupnych Januszów. Vide nasze asy ze spółek węglowych albo amerykańscy mafijni teamsterzy z Hoffą na czele. Ale samo zrzeszanie jest ogromnie ważne, nie można dać sobie wmówić, że jest inaczej. Jeżeli każdy troszczy się tylko o siebie, to nie mam mowy o społeczeństwie, jest za to masa konsumentów poprzetykana grupkami nacisku, które krótkowzrocznie grają tylko na siebie. I zglobalizowanym korporacjom, elicie finansowej i przekupnym politykom zależy na takiej sytuacji.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. przestańcie już kurwa z tymi januszami biznesu, bo to wcale zabawne nie jest, chujowe określenie jak bolanda, którego używa inny konsekwentny chujowicz

    1

    1
    Odpowiedz
  7. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  8. LUDWIK jest zagriczny głabie. Niezly specjalista z ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz

Wakacje nad morzem

Mam w dupie wakacje nad morzem. Tylko woda i budy w których chcą wyciągnąć kasę od Ciebie albo od Twoich dzieci. Nie lubie zimnej wody, nie lubie zwiedzać jebanych latarni morskich ( tak jak proponował mi mój kolega ) . Leczenie plackiem na plaży doprowadza mnie do szaleństwa. Jestem Tu bo moja rodzina chciała przyjechać . Żona z dziećmi mogła sama jechać ale kurwa,bez dromadera ciężko bagarze nosić. Zapierdalam cały rok, oszczędzam, żeby wydać kasę na siebie w sposób którego nie chce. Jak wrócę to wydam kasę na to co lubię na gitarę elektryczną i chuj !!!!

73
64
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "Wakacje nad morzem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Moja to była jeszcze lepsza. Dzieci nie mamy, więc możemy sobie wyjechać kiedykolwiek. No to wymyśliła sobie że weźmiemy nasze kuzyneczki i sobie pojedziemy na dwa tygodnie na Mazury. Dwa jebane tygodnie w ośrodku wczasowym pełnym hałaśliwych rodzinek z kundlami, drożyzna, tłok, podcieranie tyłka czterolatce i wysłuchiwanie jęków i problemów egzystencjalnych dwunastolatki. Zamiast wypłynąć sobie kajakiem albo pojeździć rowerem po lasach, albo na grzyby iść, na ryby, to musiałbym siedzieć na kąpielisku, słuchać pisków i wrzasków tej całej bachorni, albo siedzieć na placu zabaw. No i królewna obrażona, bo powiedziałem jej dyplomatycznie FUCK OFF. Obrażona, no bo „w jakiej ty mnie stawiasz sytuacji?” Bo już sobie ze szwagierką wszystko obgadały, a mnie postawiła przed faktem dokonanym. Ja mam to w dupie. Mogę ich zawieźć i przywieźć, a ja jadę we wrześniu, jak w ośrodku będą albo emeryci albo wędkarze, czyli cisza i spokój.

    3

    0
    Odpowiedz
  3. Ahahaha. To dlaczego nie zaproponowałeś wyjazdu w inne, ciekawsze z Twojej perspektywy miejsce? Pantoflarzu. Możecie jechać raz ram, gdzie chce żona, a drugi raz tam, gdzie chcesz Ty. Poza tym, nie musisz leżeć na plaży cały dzień. Można zwiedzać (niekoniecznie latarnie), jezdzić rowerem. Są sporty wodne. Poza tym kto Ci broni pojechać za granicę? Bo rozumiem, że te latarnie to polskie. Skończ narzekać i weż sprawy w swoje ręce. A jak mi powiesz, że w ogóle nigdzie nie lubisz podróżować, to znaczy, że jesteś osobą o ograniczonych horyzontach.

    1

    4
    Odpowiedz
  4. Tak jest, kup gitarę, a potem spierdalaj w góry.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Gdybyś nie był patałachem, zarabiał 18 tysi netto miesięcznie i jeździł mesiem (W212), to sam wiesz, patałachu… /Mesio PS. Pan twój, pochwala twoje postanowienie wydania kasy na to co lubisz, aczkolwiek czarno widzi jego realizację… Dlatego też zaprasza do złożenia CV w naszym Łódzkim Wydziale Fabrycznym (plus oczywiście 3 stówki wpisowego). U nas też będziesz zapierdalał cały rok. Ale za to kasę będziesz mógł wydać na co chcesz (polecamy przyzakładowy dom łaskotek), a do tego damy ci zagrać na tej gitarze dla naszej przyzakładowej Rozgłośni Radiowo-Propagandowej, co jest nagrodą sama w sobie. A w nielicznych chwilach wolnych od tyry pozwolimy ci nawet skorzystać ze słownika, cobyś, nieuku smrodliwy, nauczył się, że pisze się: „B A G A Ż E” i cobyśmy zgarnęli kolejną transzę dotacji unijnej przeznaczoną na podnoszenie kwalifikacji roboli takich jak ty, za którą zobaczymy z Byczywąsem prawdziwą plażę. Na Bali czy innych Szeszelach… Pan twój, Mesio, w niezmierzonej dobroci swojej, przyśle ci z tych wojaży swoje zdjęcie… Na dromaderze.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Żałosny kutas jesteś i tyle w temacie, a takim meśkiem to ja bym się wstydził gdziekolwiek pokazać. To auto dla pastuchów

      0

      0
      Odpowiedz
  6. 5 za „dromadera” <3 nie marudź tylko ciesz się, że masz komu i co nosić. Są tacy co Ci zazdroszczą. (czytaj chujnię "Dorosłe życie". Buźka Dromaderze hihihi

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Znam ten ból… muszę jeździć z rodziną w te pierdolone góry a ja nie mam nic do gadania… metal?

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Bałtyk? Daj sobie spokój. Polska jest ładna, ale nawet nie masz pogody do opalania. Wybierz jakąś Czarnogórę czy coś takiego i wydasz porównywalnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jak bedziesz dalej prowadzil taki tryb zycia Autorze, to znaczy przeciw sobie, aby innym uczynic dobrze, to szybko wyciagniesz kopyta. I nie bedzie czasu na kupno tej gitary i na nauke gry na tej wlasnie gitarze. Idz na lokalny duzy cmentarz, zobacz ilu tam dosc mlodych facetow lezy. Przyszli jak my wszyscy z nicosci i do nicosci powrocili. Tak wlasnie skonczysz, a szkoda Cie chlopie, bo mogles ten krotki czas na tym padole spedzic zupelnie inaczej. Ale chyba nie miales zadnego pomyslu na zycie. Skopiowales to, to uczynily przed Toba miliony generacji. Wiesz, co to jest smierc? to powrot do tego stanu, w ktorym byles,przebywales przed swoim poczeciem, kiedy to Twoi rodzice przyszli na ten fantastyczny pomysl, ale sobie zafundowac potomstwo. Rozwaz co napisales, w spokojnej godzinie, ale w miare mozliwosci z trzezwa glowa. No i ogarnij sie wreszcie. Zacznij zyc swoim zyciem. Bo masz jedynie te garsc czasu – raz jeden jedyny – na tym padole.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Radze:
    1. kup gitare elektryczna.
    2. Zawies ich na wakacje
    3. wroc do domu
    4. pozniej po nich pojedz.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Kup se japońskiego ibaneza rg 550

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Niech Motorhead męczenniku niech będzie z Tobą. Trzeba było naszczać do wody, nasrać na wydmy i cytując klasyka Ian’a Fraser’a Kilmisrer powiedzieć gromkie „FUCK OFF”!

    0

    0
    Odpowiedz

Zielona wyspa

Taka mnie zawsze refleksja nachodzi chodząc po sieciówkach z ciuchami. Na metce jest cena podana w kilku walutach. No i tak na przykład spodenki kosztują 30 euro i 120 złotych. Pomijając fakt, że musiałem łazić pół dnia żeby znaleźć spodenki w rozsądnej cenie to jest do 50 złotych (120 za kawał szmaty, no ja pierdolę dobrobyt w chuj w tym kraju, rozumiem jeśli byłyby markowe ale firma oczywiście no name). Do rzeczy: Polak musi cały dzień zapierdalać na te spodenki, w dobrej pracy, bo większość to dwa dni ciuła na 120 PLN. Angol czy inny Francuz te 30 euro zapewne zarobi w 2 godziny czyż nie? I tak ze wszystkimi cenami czy to żarcie czy to ciuch.
Szkoda słów chujnia i śrut.

119
67
Pokaż komentarze (27)

Komentarze do "Zielona wyspa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dlatego mieszkam u UK. Mnie stać.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Cały dzień jebiesz za 120 złotych? Ja pierdolę. Pewnie się zdziwisz, bo każdy widzi głównie to, co jest w jego środowisku, ale nie – Polak nie musi zapierdalać cały dzień na spodenki. To o czym mówisz to może jest średnia krajowa (albo nawet poniżej, biorąc pod uwagę ukryte dochody i całą szarą strefę). Tyle zarabiają masy – robole, klepacze, itp. Prawdziwi fachowcy dużo więcej. Oczywiście – droga wolna – można wyjechać. Ale można też się kształcić – uczyć języków, podnosić kwalifikacje zawodowe, zdobywać doświadczenie. Wtedy naprawdę granicą jest niebo. Jak jebiesz na koparce, to siłą rzeczy zarobisz 4 klocki i nie więcej. Oczywiście nasze krajowe uwarunkowania gospodarcze robią tu swoje, ale też za niskie kwalifikacje – niska płaca.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Pracujesz u Janusza biznesu w szwalni, a on co miesiąc pierdoli że firma ledwie wiąże koniec z końcem. Kłamca jebany! Koszt produkcji na max 10 złociszy, a cena za łach co najmniej 80 zyli, czyli 80% przebitki. I tak naprawdę, to nie firma, tylko ten jebany filozof nie ogarnia swoich wydatków.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Bez przesady… 30 euro to u niemca w 3 godziny na budowie zarobisz. Oczywiście w dobrej pracy.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Wa alaikum assalam wa rahmatu Allah, Najmilszy Bracie, oby Bóg pobłogosławił Cię błyskawicznym męczeństwem oraz nieużywanymi Dziewicami w Raju. Jedyną prawdziwie zieloną wyspą na morzu mozołu i niedoli jest obecnie najeżony tysiącem gargantuicznych minaretów Al-Sieradz, perła na turbanie Kalifa, oby Allah jak najszybciej zabrał go do siebie. Odnowa moralna jakiej doznała ta metropolia pod duchowym przewodnictwem światłego imama Al-Zayoba wyzwoliła istny gejzer dzikiej przedsiębiorczości,co, w połączeniu z powszechnym odrzuceniem bezbożnego konsumpcjonizmu, zaskutkowało ogłuszającym błogostanem, którego odczuwaniu oddaje się miejscowa populacja. Zaprawdę, Al-Sieradz jest jako te „namioty ze skór zwierzęcych,
    które znajdujecie lekkimi
    w dniu, kiedy się przenosicie,
    i w dniu, kiedy się zatrzymujecie na postój”. Zaś sieradzcy prawowierni mogą liczyć na obfite pożytki z wełny, sierści i włosia wielbłądów a także krowów, owców, kozów oraz kuni vel koniów, pławiąc się przy tym w złotym deszczu miedzianych dinarów. W tej sytuacji zapierdalanie po dwa dni na miemarkowe krótkie spodenki stało się zupełnie zbędne, pomijając już fakt, że noszenie tak nieskromnego odzienia grozi chłostą drutem kolczastym. O Bracie, nakłoń zatem swe prawe ucho i rozważ emigrację do Wilajatu Sieradzkiego, gdzie nieznośna lekkość bytu stała się, na przekór wszelkim paradoksom, zupełnie znośna. Z ojcowską życzliwością pozdrawia Cię Abu Janusz, z woli Najwyższego emir Sieradza. O Wy, którzy wierzycie, niechaj bezdomnym kotom nie zabraknie strawy ni napoju. Inszallach, wielkokalibrowy pocisk złego losu powali skąpców i opieszałych w dawaniu jałmużny!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Dobrze kombinujesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Otwórz firmę, zarabiaj kokosy i płać kokosy. Co za problem? Jęczy bydło tylko ciągle, że źle i „przeca sie należy”. A wiesz, patałachu zasrany, że wydajność Polaczka to ok. 55% średniej unijnej? I że Niemiec i Francuz są wydajniejsi niemal 3-krotnie? No i oni nie mają mentalności zawistnego cebulaka, więc stoją na lepszym poziomie.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Mów za siebie że zapierdalasz za chujową stawkę to potrzebujesz dwóch dni. Nie chciało się uczyć, nie chce się pracować, to tak jest. Ja w liceum jak dorabiałem na budowie w wakacje to siepaliśmy po 10 godzin dziennie za 12zł na budowę (jako pomocnik tyle miałem). Czyli ja pracowałem dzień na takie chujostwo. Co nie zmienia faktu że jest tu kiepsko, ale wkurwia mnie takie pierdolenie jak Twoje

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Najniższa krajowa angola czy niemca wynosi ok 1200 euro… A najlepsza topowa karta graficzna kosztyje 999 dolarów… To najlepszy przyklad jakie mamy gowno tutaj.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Litr benzyny w UK pomiędzy £1.10 a £1.20, bochenek chleba z naszej piekarni w Cardiff kosztuje £0.80, kilogram cukru £0.59. Prąd i gaz do ogrzania i oświetlenia domu (nie mieszkania w bloku) tańszy w UK niż w PL. Ceny tych samych produktów po przeliczeniu na PL złoty wyglądją tak samo w UK i PL, z taką jednak różnicą, że wraz z żoną od sześciu lat pracujemy za najniższą krajową która aktualnie wynosi £1066 miesięcznie (około £6/h) na rękę. Razem mamy £2132, nie płacimy za przedszkola, kursy dla dzieci itp. Ale rzeczą najważniejszą dla mnie jest to, że nic nie płacę za leki. Cokolwiek z przypisu lekarza jest gratisowe. Jest to ważne, ponieważ od 20 lat choruję na bolesną martwicę kręgów odcinka piersiowego (choroba Scheuermanna), a moja najstarsza córka cierpi na astmę. Koszt samych leków kiedy mieszkaliśmy w PL wynosił od 650 do 750 złotych (w zależności od apteki), a pracodawcę pierdoliło to, że mnie kręgosłup napierdala bo na leki mnie nie stać. Tutaj mam zrozumienie, szacunek, wsparcie i poczucie że jestem potrzebny. A najniższa krajowa nie jest problemem. Jest rzeczą powszechną i nikt nie widzi w tym nic złego, bo go po prostu stać na życie. Popieram chujowiczkę dając 5/5. Drukowanie tych cen jeśli się wie ile ludzie w tych krajach zarabiają może wkurwić. Niech nikt się mnie nie pyta „Co się musi zmienić, abym wrócił do Polski?”. Czego by nie próbowali, to i tak się nie uda. Dziękuję za uwagę. Hejty tłuków mile widziane. Obyście mnie nie zawiedli.

    2

    0
    Odpowiedz
  12. Myślisz że jesteś fajny, a ja ci mówię że nie.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Kurwa spodenek sie zachcialo burżujowi jebanemu.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jeszcze 20 lat temu ty byś na te spodenki sprowadzone z zachodu pracował miesiąc. Poza tym skończcie się kurwa mać porównywać do najbogatszych krajów świat i europy. Do chuja wacława jest 10-15 krajów na świecie, które są w chuj przed resztą, i Polski tam nie ma. W Europie to jest jakieś 5-7 krajów z tego najbogatszego, a my ciągle chcemy być z nimi na równi. Ja pierdole, przecież to chore i nierealne.

    0

    1
    Odpowiedz
  15. ZYJESZ W HOLOGRAMIE stworzonym przez vibracje Ego.Twoje codzienne aktywnosci-poglady-uczucia-przezycia-reakcje-wybory-zachowan­ia-przekonania sa zaprogramowane i skopiowane przez Ego struktury.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Też zawsze nad tym myślę podczas zakupów. Ehh…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Nareszcie mądra chujnia. Wkurwia mnie tylko dlatego, że nie ma tu nic do wyhejtowania. A ja kocham hejtować. 5/5 i śrut mi na drogę.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Te spodnie 30 euro kosztują w Polsce,we Francji kosztują 120 euro,tępa istoto.

    0

    1
    Odpowiedz
  19. do 7. Skąd wziąłeś te statystyki. Chyba za dużo TVN oglądasz. Przeciętny Europejczyk pracuje od Polaka dużo krócej i tak na prawdę robi mniej. Sporo korpo żyje dzięki frajerom z Polski. Ich fabryki w Polsce i zyski jakie wypracowują pokrywają straty jakie mają w innych europejskich filiach. Tyle, że tam działają związki zawodowe i nikt nawet nie pomyśli żeby dojeżdżać pracowników. Co innego Polsza. Tutaj korpokierownik za parę złotych będzie wyciskał podwładnych. No ale to mentalność tego zjebanego narodu. Wiadomo co mówił klasyk, że Polska piękny kraj tylko ludzie to kurwy. I się nie mylił. A Ty dalej słuchaj tej swojej propagandy i zapierdalaj po 50 godzin tygodniowo za 1/4 tego co zarabia „normalny” Europejczyk i wmawiaj sobie, że i tak robisz za mało, no bo przecież statystyki mówia co innego

    1

    0
    Odpowiedz
  20. @2 Zaskoczę cię języki znam, kwalifikacje mam, na koparce nie pracuję, ale to nie znaczy, że mam szastać kasą, tam gdzie mogę znaleźć oszczędność to jej szukam. Na przykład po to żeby za oszczędzoną kasę się dokształcić.
    @4 ja u Niemca tak, bo jestem Polakiem, ale Niemiec u siebie zarabia lepiej wiesz?
    @7 Ha ha skąd te dane? Z CBOS na zlecenie TVN? Popatrz jak Polacy jebią w robocie i jak ich szefowie jebią, ciekawe który Niemiec wytrzymałby na takich warunkach na jakich większość Polaków wytrzymuje. A no i z twojej wypowiedzi to w ogóle cebulactwo nie bije.
    8. To chyba w Warszawie te 12 jako pomocnik miałeś, ja też jebałem na budowach jeszcze 2 lata temu i płacono mi 8 uznałem, że szkoda zdrowia, za 8 mogę pracować w sklepie ale nie rozpierdalać kręgosłup na budowie. A uczyć mi się chciało i chce, może dzięki temu nie muszę już tyrać tak jak kiedyś.
    @12 Ha ha ha kocham Cię (aż z szacunkiem z wielkiej litery) rozjebałeś mnie tym 😀
    @13 Co za pojęcie ja pierdolę, może i nie realne ale zawsze trzeba równać do lepszych, mamy siedzieć z założonymi rękoma jak te cioty? Trzeba zmian gościu, ślepy jesteś?
    @16 😀 jak widzisz da się, większość komentarzy to hejty 😀
    @17 gościu jebnij się 😀 gdyby tak było to mielibyśmy oblężenie Francuzów za ciuchami w Polsce, serio tak myślisz czy oszukujesz sam siebie?

    1

    0
    Odpowiedz
  21. Ziomek napisał niezłą chujnie, a polaczki patałachy oczywiście musiały jak zwykle go zhejtować. Chłop nie napisał o sobie nic. Czy się uczy, czy pracuje, ew. jakie jest jego wynagrodzenie, napisał jedynie jak jest u statystycznego polaka, a w komentarzach wszechwiedzącej cebuli oczywiście: trzeba było się kształcić, zmień pracę, itd… Następnym razem patałachy czytajcie ze zrozumieniem, bo z tego co widzę to właśnie wy jesteście niedouczonymi debilami. Pozdro dla autora.

    1

    0
    Odpowiedz
  22. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ktoś powie że jest źle a POlactwo dawaj wdeptać w ziemie bo przecież jest fachowa robota za 2200 na ręke a nawet za 3000 jako robol na koparze tylko ci sie chuju robić nie chce! I tak ma być! Do roboty bydło i ani mru mru. ja wam dam tu stawki! Robol jest po to żeby robolować a nie stawiać warunki. Co stanowisk sie zachciewa? Nie dla psa kiełbasa!2000 a jak nie to won na bruk, na zmywak do angielskiego pana. Takich nam trzeba potulnych wobec panów kmiotków każdego niepokornego biorącego na buty i pięści !

    0

    0
    Odpowiedz
  24. @20 i @22 dzięki Panowie/Panie widzę, że nie wszyscy mają wyprane mózgi i oczywiście plus za czytanie ze zrozumieniem. Również pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. @18. „do 7. Skąd wziąłeś te statystyki.” Nie udawaj niedorozwiniętego pajaca spod szyldu: „fszystko, panie, wina Tuska” (no chyba, że jesteś), wklep sobie w wyszukiwarkę „wydajność pracy w UE” (albo odpowiednik w obcym języku) i zobaczymy czy „to z TVN-u”. Być może są kraje, w których „przeciętny Europejczyk pracuje dużo krócej” (choć nigdzie nie jest tak, że dniówka statystycznego pracownika kończy się po np. 5 godzinkach i do domciu), ale on pracuje wydajniej. A gdybyś nie był ograniczony, to byś wiedział choćby to, że wydajność nie równa się (bezmyślny) zapierdol. Mógłbym ci tłumaczyć, wraz z dziesiątkami przykładów z całego świata, zagadnienia ekonomii, gospodarki, polityki itp naprawdę długo, ale sobie daruję. I tak gówno dotrze. Bo ty przecież „wiesz lepiej”, a cała reszta to przecież propaganda. Widzisz, synku, tak się składa, że ja widziałem i PRL i jego upadek i dotychczasową całość istnienia III RP i tzw. Zachód jeszcze w latach 80-tych, a do tego mam kupę doświadczenia zarówno tzw. życiowego jak i zawodowego związanego z szeroko pojętymi zagadnieniami ekonomicznymi. I jest to dalekie od „propagandy TVN-u”, czy co tam sobie na mój temat uroiłeś. Za to powiem ci jedno: pomimo tego, że daleko temu krajowi do ideału, to powinieneś się modlić w podzięce, że jest tak jak jest, bo circa 80% świata oddałoby wszystko za to, czym pogardzasz, a niewiele brakowało a wyglądalibyśmy jak Ukraina, Mołdawia, czy inne posowieckie republiki (za wyjątkiem bałtyckich) lub nawet i gorzej. A jak chcesz mieć jeszcze lepiej, to sobie na to zarób. Masz takie samo pole do popisu jak inni. I nie pierdol mi głodnych kawałków za uszami, że zachodnia konkurencja ma lepszą pozycję. Owszem ma. Ale co zrobiłeś, żeby być na ich miejscu? Im też z nieba nie spadło i nie od razu tam wielkie koncerny były. Japończykom stworzenie firm-potęg zajęło nawet i 400 lat. Amerykanom i Europejczykom nieraz grubo ponad 200 lat, a ty, kurwa, byś chciał, żeby ci z nieba spadło, bo przeca „oni mają”, a tobie, ćwoku, „Tusek, czy inny jełop aktualnie u koryta, nie przyszedł i nie dał na tacy”. Jak z 90% tego skundlonego narodu to banda debili o mentalności zawistnego ćwoka, który sam nie zeżre a drugiemu nie da, to czyja to wina, że zostaje tyranie za grosze? Co, kurwa? Bronił ktoś otwarcia czegoś, co z biegiem czasu stałoby się siecią fastfoodów, super- czy hipermarketów, albo czegokolwiek innego? Trzeba było to zrobić, to byś nie musiał dziś za grosze zapierdalać u obcych firm, bo nie znalazłyby miejsca na rynku. Ale jesteś tępy i leniwy i większość tego narodu także, to macie takie efekty.

    0

    1
    Odpowiedz
  26. Oddawanie swego wyruchanego na potęgę cipska w 89.roku jeszcze większemu i brutalniejszemu ruchaczowi z usraela było być może gwoździem do trumny polski

    0

    0
    Odpowiedz
  27. @25-jesteś zwolniony

    0

    0
    Odpowiedz
  28. @19 widać że nie douczony jesteś. W moim komentarzu numer 13 chodziło właśnie o to, że równamy do lepszych, i aż boli że trzeba to komuś kurwa tłumaczyć. Kiedyś zarabialiśmy pracowałbyś miesiąc na te spodenki, teraz pracujesz powiedzmy 4-5 godzin. I co nie ma poprawy? No kurwa jest. Teraz zarabiamy 1/4 wypłaty Niemca a 20 lat temu 1/40. Jest poprawa? No kurwa jest. No to gonimy ten pierdolony bogaty zachód, ale nierealne jest na dziś dzień żebyś zarobił na przykład za sprzedawania warzyw w osiedlowym sklepiku 1400 euro na rękę, jak to jest w Niemczech! Czaisz? NIEREALNE. Gonimy, i żeby dogonić potrzebujemy jeszcze kilka dekad harmonijnego rozwoju. Inne kraje pracowały bardzo długo na swój poziom a nie 25 lat. A Tobie się pewnie wydaje, że musi przyjść jakiś polityk, da ustawę, że najniższa krajowa 5 tysięcy złotych, i będzie w Polsce jak w UK czy w Niemczech. Daj spokój.

    0

    0
    Odpowiedz

Ludzie!

Na istną potęgę wkurwiają mnie ludzie, momentami mam ochotę podrapać każdego piętą po czole i wyjechać na jakieś wypizdowo po środku Syberii, żeby mieć święty spokój… niestety resztki wychowania, pozostałości kręgosłupa moralnego i widmo więzienia mi to utrudniają. Cholera.
Kobiety – mówią jedno, robią drugie, zero logiki, wieczne fochy, nie można nic zrobić, żeby się jaśnie królewna nie obraziła, i zawsze to KURWA JEGO MAĆ twoja wina, ZAWSZE. Pomijam relacje typowo damsko-męskie, bo to już kompletna chujnia, gdzie skurwienie sięga istnego apogeum. Oczywiście są wyjątki, ale, jak napisałem, to właśnie wyjątki.
Dalej jebani krzywoprzysięzcy – obiecuje, zapiera się wszystkimi kończynami, że ma swój honor i dotrzyma słowa, a potem nie robi nic, nawet palcem nie kiwnie. Od prozaicznych wyjść na które umówiłem się już jakiś czas temu do rzeczy, które są naprawdę dla mnie ważne. A potem te wymówki od których momentami piana idzie z pyska – zaspałem, musiałem w domu coś zrobić, nie chciało mi się… to niech ci się kurwa zachce. Trzeba była nie kłapać jadaczką i podejmować decyzje świadomie, trochę odpowiedzialności i poczucia obowiązku. Zresztą, zrozumiałbym to raz, drugi, trzeci, ale nie trzydziesty. Żebyście byli przeklęci na sześć pokoleń wstecz cebule cholerne i zgnili w tych domach świętując rozrost dupska przed telewizorem kolejnym browarem.
Okazy mające niewątpliwą przyjemnośćz obgadywania mnie za plecami, zwłaszcza plotąc kompletne bzdury wyssane z palca czy przekręcając o 180 stopni moje słowa lub czyny. Czemu żaden nie powie mi tego prosto w twarz? Boją się męskiej „wymiany zdań”? Odczuwają perwersyjną przyjemność, bo sami mają życie cienkie jak zupka więzienna? Na niewątpliwy plus wychodzi im też zgrywanie niewinnego i miłego człowieczka kiedy jestem w pobliżu. Nosz ja pierdole, gdzie się podziała odwaga?
Niewychowana bochożeria nie znająca swojego miejsca i nie mająca za grosz wstydu. Zero szacunku do wartości i ludzi starszych lub/i doświadczonych przez życie. Nie piszę tu osobie, ja sam jestem jeszcze w sile wieku, ale kiedy widzę jak pieprzone gimby/średniacy nabijają się ze osób cztery razy starszych od nich, chorych, weteranów wojennych, dzięki którym mogą teraz nosić czapki ze zjebanym YOLO i SWAG oraz bawić się komóreczkami, nauczycieli starających się, aby wyrosło z nich coś lepszego niż niedojebany mutant powstały dzięki bezstresowemu wychowaniu, wykorzystują rodziców… nóż się w kieszeni otwiera. Postępowy zachód, bądźmy niczym Bruksela!
Niesprawiedliwi przełożeni – co z tego, że robię wszystko co mogę, jestem punktualny, jeżdżę na wszelkie możliwe szkolenia, mam najlepsze wyniki z całej tej bandy oszołomów. Nie. Nie pochwali mnie, nie powie dobrego słowa, prędzej się o coś przyjebie. Aaaaallleeee, jeśli dziewczynki zrobią byle gówno w sposób nie urugający poziomowi propagandy ZSRR to tylko trąb anielskich brakuje, aby opisać składane gratulacje. Dlaczego ja się pytam? Bo to nieładnie w erze poprawności politycznej dać faceta, jako przykład? Czy żeby do czegoś dojść trzeba być czarną, transseksualną kobietą z niedowładem lewej stopy o nowoczesnych, lewackich poglądach? W którym momencie ładny uśmieszek zaczął się liczyć bardziej od rzetelnej pracy?
Na koniec wymienię jeszcze przelotnie pseudointeligentów, znawców i jasnowidzów, kurwy z rządu oraz zawszone lemingi jadące po Polsze, ojczyźnie i uważające Unię (kołchoz) Europejską za mannę z nieba. Mógłbym pisać cały dzień, ale tyle wystarczy na wstęp.

71
55
Pokaż komentarze (19)

Komentarze do "Ludzie!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Na wygnaniu w mieście Łodzi, gdzie ludź ludziowi szkodzi.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. A co to je gimba?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. I dlatego nikt cię nie szanuje

    1

    2
    Odpowiedz
  5. Znalazł się ideał… Zapierdalaj w podskokach do Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Tam ci udowodnią twoją idealność, jak prętami po jajach dostaniesz za błędy i wypaczenia. A za to, że śmiesz złe słowo na szefów swoich powiedzieć, to wiesz gdzie ci te pręty, podłączone do prądu, wsadzą, nie?

    1

    2
    Odpowiedz
  6. zgadzam się z Tobą, też tego nienawidzę, a zauważam to dosłownie wszędzie. Ale nie mam siły z tym walczyć już.

    1

    1
    Odpowiedz
  7. Ty tempy huju! Dzięki „kołchozowi” masz pierdolone autostrady, swobodę poruszania się po Europie, możesz kupić co chcesz, gdzie chcesz i ile ci się zachce i nie będziesz musiał płacić cła ani akcyzy. Możesz na to zarobić w dowolnej części „kołchozu”, i nie będziesz musiał zbity idioto płacić podatku dewizowego. Posłuchaj Grecji i popatrz na nią, jak trzęsą dupami z obawy przed zmarginalizowania ich przez państwa UE. Żałują tego, że ostatnie 25 lat nic tylko leżeli i pierdzieli. Jak ci się podobało za komuny, to wypierdalaj do Rosji. Jak Putin zobaczy te wszystkie zaświadczenia ukończenia kursów i szkoleń, to obywatelstwo Federacji Rosyjskiej masz jak w banku. A wtedy to już tylko łapać mannę z nieba.

    1

    1
    Odpowiedz
  8. Czy żeby wygrać Eurowizję trzeba być kobietą z brodą? A może trzeba być niepełnosprawnym intelektualnie? Albo niepełnosprawną na wózku? I co to tam pisałeś o poprawności politycznej, chłopczyku?

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Aś się kurwa napocił? I po ki huj?

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Internet to zło wcielone, a ludzie to sperma szatana

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Dzisiaj oskrobałem na rodzinny obiad dwa kilogramy młodych ziemniaczków. Mmmmmmmm… Mniam mniam. Było warto. Tylko moje palce są teraz brązowe jakbym się bawił dziurą w dupie. Śrut

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Pierdolisz farmazony jakieś. Jesteś jakąś sztuczną inteligencją albo chuj wie czym bo człowiekiem to raczej nie. Weź wypierdalaj.

    1

    2
    Odpowiedz
  13. Tej typie kurwa, wyciągnij kij z dupy. Polaczku zajebany, śmieciu

    0

    1
    Odpowiedz
  14. BUDZISZ SIE Z HIPNOZY
    KONIEC WSZECHSWIATA I ZIEMI TRWA
    28/6-2015 Proces upadku struktur Ego trwa. Ludzie budza sie z hipnozy i dolaczaja do rzeczywistosci.
    Hologram izoluje ludzi od form egzystencji w wymiarze rzeczywistosci.
    Zbudzisz sie z hipnozy kiedy stracisz ludzki rozum, gdyz ludzki rozum i Ziemia sa iluzjami stworzonymi przez vibracje Ego i nie egzystuja w wymiarze rzeczywistosci.

    1

    1
    Odpowiedz
  15. Wypad na wszelkie możliwe szkolenie do Moskwy, jak się w UE nie podoba.

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  17. usraelska propaganda jest majstersztykiem socjologicznym i przy niej propaganda komunistyczna to zaledwie mała niewinna mrówka no i oczywiście jest o wiele bardziej szkodliwa

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Gdyby nie UE to Polska wyglądałaby jak dziura w dupie. Kraje, które jeszcze nie są w Unii śnią o tym jak o eldorado. Organizacja ta ma swoje wady i absurdy jak wszystko na świecie, ale ładuje miliony w ten kraj, który nie ma nic własnego, a miał za PRLu. Nie potrafimy gospodarzyć, więc lepiej trzymać się z tymi co potrafią i chcą zainwestować w ten śmieszny kraj ze śmiesznymi ludźmi. A co do lewackich poglądów to w Polsce po 89-tym roku przez większość czasu rządzą chadeckie partie centroprawicowe. Lewicę to masz w Norwegii. W Polsce masz jedynie SLD, które jest bandą biznesowych pijawek, wpierdalającą kawior.

    1

    0
    Odpowiedz

Głupie pranie

Jak mnie denerwuje pranie w mojej rodzinie. Ciągle kurwa jest coś do prania i muszę wychodzić na dwór ciągle te ciuchy rozwieszać. Codziennie po 3 razy. Sąsiedzi ciągle widzą mnie z tym pierdolonym praniem.
Chujnia pewnie nie przejdzie ale przynajmniej odreagowałam wkurw.

64
65
Pokaż komentarze (17)

Komentarze do "Głupie pranie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To nie pierz, gnij w brudzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Lubię przechadzać się po ulicach Łodzi w osranych majtkach :$

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Proszek do prania to zło wcielone, a płyn do płukania tkanin to sperma szatana

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Pierzesz ręcznie w umywalce czy w ocynkowanej balii do betonu?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Posprzątaj lepiankę to ci sie nie będą brudzić przy stole.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Ile masz lat? Wylizalbym ci cipke i possal perelke.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Fajna chujnia. Taka inna. Bo wiecznie tutaj robota, łódzki oddział, laski, gimbusiarnia. Coś nowego, krótkiego, ale dającego do myślenia ;-P 4/5

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jakbyś zarabiał 17 tysi, tak jak kmiotas z podłódzkiej wsi, to by służba prała za ciebie twoje obesrane gacie. A tak, to 3 stówy do łapy, CV i pod bramę do pedała byczywąsa…

    0

    0
    Odpowiedz
  10. BUDZISZ SIE Z HIPNOZY
    KONIEC WSZECHSWIATA I ZIEMI TRWA
    28/6-2015 Ziemia jest hologramem skadajacym sie ze struktur Ego.Ludzkie egzystencje zyciowe-ciala i zdarzenia na Ziemi sa programowane i kopiowane na okraglo w cyklach.Struktury Ego dzialaja na wiadomosc i kazdemu wydaje sie ze to co sie dzieje jest rzeczywistowscia.
    Vibracje Ego stworzyly u grupy istot stan hipnozy z iluzjami o ludziach i Ziemi.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Pranie co nie ma muzgu, to głupie pranie.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Mam podobnir bo 5 razy dziennie mama każe mi wywieszać na balkon 100 kg prania XD

    0

    1
    Odpowiedz
  13. To nie pierz. Ja głupich rzeczy bym nie robiła

    0

    0
    Odpowiedz
  14. To nie pierz. I myć się też nie musisz. Świnia się nie myje i też żyje.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Ta chujnia to jakaś psychodelia paranoidalna z autorskimi tendencjami samobujczymi.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Łączę się z Tobą w bólu. A hujnia się podkręca, gdy spadnie klamerka i trzeba ją podnieść, wypinając pośladki w stronę sąsiada. I tak po kilkadziesiąt razów.

    0

    0
    Odpowiedz

Chujnia językowa

Uczę się angielskiego od lat: podstawówka, gimbaza, licbaza, studia. W pracy też czasem się przydaje. A teraz siedzę i nie mogę skleić kilku zdań bez upewnienia się w słowniku, jakie słówko użyć. Z mówieniem jest już w ogóle porażka – akcent chujowy, mieszanie czasów, częste „Yyyyyyyy..” gdy szukam innego, lepszego słówka itd. Kurwa mać! więcej nauczyłem się oglądając filmy i seriale po angielsku, niż w szkole/na studiach. Nie dziwota, bo z rozumieniem i czytaniem problemu nie mam, ale z pisaniem i przede wszystkim mówieniem – tak. Odkąd pamiętam, wszystkie lekcje angielskiego były prowadzone chujowo, na odpierdol. Pamiętam, jaka była różnica w poziomie gdy w czasach liceum przyjechali na wymianę Niemcy, Litwini, Francuzi.. Każdy jeden siedemnastoletni szczyl mówił 10x lepiej niż ja teraz, a mam 25 lat. U nich angielski był po prostu perfekcyjny. A studia? Ha! Tam to dopiero syf był. Niby uniwersytet, niby wysoki poziom – taaki chuj, do jednej grupy potrafili wjebać ludzi z poziomem B1, B2 i C1 – jak tu cokolwiek się nauczyć?
Jeszcze gorzej jest z niemieckim – „uczyłem się” tego języka przez 6 lat (3 w gimbazie i 3 w liceum). Tutaj dopiero jest chujnia, bo kompletnie nic nie umiem! Ale tak to jest, gdy nauczycielem jest alkoholik który przychodzi najebany na lekcję. W późniejszych latach nie było lepiej – moja nauczycielka od niemieckiego w liceum zwyczajnie nie potrafiła uczyć. Wkurwiające było to, że gdy pytała i człowiek próbował coś powiedzieć, to ona przerywała od razu i poprawiała wszystkie jebane rodzajniki, przypadki etc. Zamiast dać się uczniowi wygadać i na końcu wskazać, co było nie tak, to cipa przerywała w półsłowie. Przez to każdy się peszył, bo język niemiecki ma mnóstwo tego typu pierdółek i nawet piątkowy uczeń prędzej czy później coś przekręci. Jebać polskie szkolnictwo po stokroć!
PS. a moja nauczycielka od matematyki w gimbazie była tak chujowa, że z matematycznego zacofania i tępoty zostałem „uratowany” dopiero na studiach.

63
57
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Chujnia językowa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Aaaaaaa cooooooo tooooooo licbaaaaaaazzzzaaaaaaaa??????????

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Prawda jest taka, że jak chciałeś to się nauczyłeś i nie zwalaj na nauczycieli (nawet jeśli byli naprawdę chujowi), żeś nic z tym nie zrobił. B1/B2 to poziom dobrego ucznia z szkoły średniej/gimnazjum. A że niemiecki czy rosyjski jest traktowany byle jak? A jak chciałbyś się nauczyć języka, mając go tylko jedną godzinę w tygodniu i zazwyczaj nie używając go poza tymi lekcjami? Nie rozumiem, ciężko było, wziąć podręcznik w łapę od matematyki i nauczyć się lepiej niż od tej cipy? Prawda, nikt nie trenuje mówienia w polskiej szkole, bo kto ma na to czas i ochotę? To dopiero byłaby zabawa, w jednej grupie z debilem, co by dukał jedno zdanie po angielsku przez całą godzinę lekcyjną. A tak pyk, szybki test słówka + gramatyka, debil dostaje gałę, a ty podszlifujesz chociaż czytanie i pisanie, zamiast rozpierdolić mnóstwo lekcji na dukanie. Bo niby jak dzielą w szkołach na grupy? Jedna dla słabych, a druga dla tych co coś tam potrafią, ale w takiej też może się trafić jakiś przypał, co nie potrafi zdania sklecić. Klasy po 30 osób.

    1

    1
    Odpowiedz
  4. Polskie szkolnictwo to zło wcielone, a ortografia to sperma szatana

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Językowe przejęzyczenie jest wtedy, kiedy podczas minety zahaczysz językiem o dupę.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Po prostu jesteś tępym chujem.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. BUDZISZ SIE Z HIPNOZY
    KONIEC WSZECHSWIATA I ZIEMI TRWA
    28/6-2015 Proces upadku struktur Ego trwa. Ludzie budza sie z hipnozy i dolaczaja do rzeczywistosci.
    Hologram izoluje ludzi od form egzystencji w wymiarze rzeczywistosci.
    Zbudzisz sie z hipnozy kiedy stracisz ludzki rozum, gdyz ludzki rozum i Ziemia sa iluzjami stworzonymi przez vibracje Ego i nie egzystuja w wymiarze rzeczywistosci.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. MARIO BISCHIN –

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Robiem buendy i chuj s tym

    0

    0
    Odpowiedz