Nie mycie zębów i ciała

Wcale daleko szukać nie trzeba, żeby uświadomić sobie, że ten problem w Polsce nie jest niczym obcym. Właściwie nie ma co przebierać w słowach tylko napisać wprost, że część Polaków to zwykłe śmierdziele.
Ja w pełni rozumiem sytuacje, gdy wraca się z pracy fizycznej (sam jestem pracownikiem fizycznym) i po prostu nie ma możliwości wzięcia prysznica, gdyż w pracy go po prostu nie ma. Natomiast nie potrafię zrozumieć, jak ktoś może przyjść brudny na przykład na dyskotekę? To powinno być instynktowne, że idąc na jakąkolwiek imprezę należy wziąć prysznic i wymyć dokładnie waginę lub penisa, pachy, dupę a właściwie całe ciało. Naturalny zapach narządów rozrodczych jest podniecający ale gdy jest to „świeży” zapach a nie sprzed 2 dni. Mydło kosztuje 1zł, dostęp do bieżącej wody ma większość. Dlaczego więc ciągle na ulicy spotykam śmierdzieli? To obrzydliwe, gdy od młodego chłopaka lub dziewczyny śmierdzi kilkudniowym potem a włosy wyglądają jakby ktoś w nie wtarł smalec.
Kolejną rzeczą jest brak higieny jamy ustnej. Znowu pasta i szczoteczka za droga? Nie wydaje mi się… Mimo to, wystarczy zobaczyć ile jest osób które mają po 20 lat a zęby dziurawe i żółte jak ser szwajcarski. Czy wy ludzie oszaleliście? Implant zęba kosztuje grubo ponad 1000zł jeden. Na prawdę was na to stać? Ciekawe kto by chciał całować się po francusku penetrując językiem obszar zgnilizny i smrodu.
Nie myją zębów a później stękają, że to koncerny nas chcą zabić niezdrową żywnością. Nie wspominam już o nitkowaniu zębów i używaniu płynu do płukania.
Nie zwalajcie winy na brak pieniędzy, bo na papierosy i alkohol macie. Szkoda wam wydać te kilkadziesiąt złotych na podstawowe kosmetyki miesięcznie i później na ulicach mija się takich bezzębnych śmierdzieli.
W dodatku niektórzy z nich są tak żałośni iż myślą, że tapeta na mordzie i guma do żucia zastąpi mydło i szczotkowanie zębów.
Najlepsze są te stereotypy, że „częste mycie skraca życie”. Doprawdy zabawne. Nawet jeśli byś żył/a te 2 lata dłużej nie myjąc się, to co z takiego życia skoro ze śmierdzielem nikt się nie będzie chciał kumplować?
Facet dba o siebie – gej
Facet dobrze się ubiera – gej
Facet dobrze wygląda – gej
W Polsce panuje stereotyp wśród facetów, że zaniedbany facet śmierdziel, fatalnie ubrany = 100% faceta. Później się dziwicie, że Polki lecą na obcokrajowców…

Ogarnijcie się do kurwy nędzy i zacznijcie o siebie dbać. Czasy średniowiecza już się skończyły.

106
62
Pokaż komentarze (38)

Komentarze do "Nie mycie zębów i ciała"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Spotkałeś jakiegoś śmierdzącego gościa i od razu, że wszyscy się nie myjemy. Wiem co możesz wziąć. Weź spierdalaj.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Rób doktorat z kosmetologii koleżko.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Powiem tak: wlasnie z tego powodu nie chcialam Polaka, tylko wzielam obcokrajowca (Szweda).Polakom wszystkich penisy pachnialy jakos nieswiezo. Ja myslalam, ze tak ma byc. Jak przed 5-cioma laty moj Sven sie rozebral, az mnie zdziwilo: pachnial mydelkiem i swiezym cialkiem. Dopiero wtedy zrozumialam, ze to faceci w mojej bylej ojczyznie tak jechali…pisze to na powaznie. Chlopakimyjcie sie, bo porzygac sie mozna, jak wam kutasy jada.Jaja trzeba golic, zeby szorowac minimum 2 razy na dzien, codziennie prysznic. Czy to wielkie wymagania????

    1

    10
    Odpowiedz
  5. Do @3. To prawda. Ale… Czy Sven nie zwrócił uwagi na woń popłuczyn z beczki solonych śledzi, jak uchyliłaś przed Nim swoje płatki róży?

    4

    0
    Odpowiedz
  6. To kup im to mydlo za 1 zlotyCH baranie bo ja widze tylko po 3 i niestety wysoka cena uniemozliwia inwestycje. Co do higieny jamy gebowej to wiekszosc stosuje metode krajow afrykanskich szczotkujac zębine czystym piachem tudzież w skrajnych przypadkach sproszkowanym zuzlem. A i jeszcze jedno po francusku to nie ty bedziesz tylko ciebie beda penetrowac a dokladniej twoja z pewnoscia pachnaca niczym szalwia czy inny eukaliptus krzykliwa morde.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Jesteś chujem.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Panie Boże, dziękuję Ci za ten wpis. Amen.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. AD3 Miało się trochę penisów, cio?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Uumyj se pytonga i wydłub ser. Skurczysynie.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Niestety faceci w Polsce nie dbaja o higiene, bo mowia, ze nie sa „ciotami”.Nie ma to jak pachnacy facet. A w tym kraju szukac takiego ze swieca.Ale swoja droga: Polacy Maja bardzo zle uzebienie.Z czego to wynika?I w gaciach tez jedzie.Trzeba spierdalac, chocby po Niemca, oni sa zadbani!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. „Chlopakimyjcie sie, bo porzygac sie mozna, jak wam kutasy jada.” Ale gały śmierdzące i tak obrabiałaś i to w ilościach hurtowych, sądząc ze wpisu i ci nie stał smród na przeszkodzie. Cóż, pominąwszy temat wątku, bo myć się trzeba, to takie szmaty jak ty tylko do tego się nadają. Przekaż kondolencje Svenowi, że trafił na wycierucha dla brudasów.

    3

    0
    Odpowiedz
  13. @3
    Codziennie prysznic? A po co? Lepiej dla skóry, gdy jajka odmoczysz i ich nie tykasz tymi chemikaliami. A raz na tydzień tylko smigniesz mydełkiem ale też nie za mocno.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. @3 A twój Sven to się nie porzygał jak ty z kolei zdjęłaś gacie? Polacy się nie myją a Polki to takie czyściutkie niby? Sorry, ale jak czasem pójdę w weekend do klubu to od niektórych lasek tak wali, że można pawia puścić

    3

    0
    Odpowiedz
  15. @3 Jesteś dla mnie gównem eurocwelem w wersji damskiej czyli kurwa z Polski.

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Jest wiele ciekawszych zajęć niż chodzenie po ulicach i obwąchiwanie cudzych dup. A tak na poważnie to w naszej strefie klimatycznej, zwłaszcza zimą i w wypadku umiarkowanej aktywności fizycznej, jeden solidny prysznic tygodniowo zupełnie wystarczy. Oczywiście można częściej myć miejsca intymne, jeżeli ktoś cierpi na nadmierną potliwość i nawet należy to robić bezpośrednio przed udaniem się na spotkania towarzyskie, z przyczyn estetycznych, ale nie należy popadać w tej materii w skrajność i nadmierną obsesję. Należy bowiem uświadomić sobie że w trakcie mycia, przy zastosowaniu środków chemicznych, chcąc nie chcąc, wraz zanieczyszczeniami, albo często domniemanymi zanieczyszczeniami i łuszczącym się naskórkiem, usuwamy także florę bakteryjną, która jest dla nas warstwą ochronną, chroniącą przed inwazją bakterii pasożytniczych. Tak więc wystrzeganie się w rozsądnych granicach nadmiernej sterylności jest również elementem zdrowo rozumianej higieny.

    1

    0
    Odpowiedz
  17. @3 Taka z Ciebie lafirynda, że miało Cię tyle Polaków i jeszcze Szwed.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Pani pod numerem „3” – piszesz, bo ciagniesz Svenowi druta i innym też ciagłaś, że piszesz na temat Polskich penisów i tego Szweckiego ?? Gratuluję, dziwka aż się świeci! Moja rada – żeby być miss dziwek 2014, potrzebujesz jeszcze dac dupy Amerykanowi, Hiszpanowi, Francuzowi no i hard – polecieć do programu Warsaw Shore i przy kamerach robić lody z połykiem !! Będzie dobrze, a Sven będzie zadowolony 🙂
    Co do tematu Chujowicza – mycie myciem, ale czy przypadkiem nie zaliczyłeś tego, że czeste mycie powoduje przyspieszenie zmian we florze bakteryjnej, co efektem jest, że jaja po 2 godzinach zaczynają smierdzieć i pocić się, bo skóra przyzwyczajona jest do częstego mycia się. Kuźwa człowiek – po to mamy pot, tluszcz skórny żeby móc ochronić własną flore bakteryjną, tak samo zakazuje sie używania szczoteczki drugiej osoby ! Każdy w PL się myje, tylko trzeba dostrzec zmiany jakie wywołuje społeczeństwo. Zapewne jesteś tym gimbuskiem żelusiem, który nie moze wyrwac dziwki na imprezie, albo jesteś pedałem (nie gejem), bo pedał lubi umytych „chłopców” i umyte męskie rakiety! Kuźwa, wszystkim myjkojebcom w dupach się poprzewracało z tej dobroczynności w XXI wieku, mieszczuchy jebane!

    1

    1
    Odpowiedz
  19. @5. „To kup im to mydlo za 1 zlotyCH baranie bo ja widze tylko po 3 i niestety wysoka cena uniemozliwia inwestycje.” Oj, faktycznie 3 zeta raz na parę tygodni… Potworny majątek. Żebyś, kurwa, nie przeinwestował, bo się rynki światowe załamią. Ale na fajki czy piwsko to forsa jest, nie? Autor ma wiele racji, tylko do takich cebulanych centusiów niemytych nie dotrze, bo oni mają poziom umysłowy glizdy. A tak poza tym, to gdybyś miał choć 1% tego rozumu, jaki ci się wydaje, że masz, to byś znalazł, ćwoku smrodliwy, mydło i za złotówkę. A zresztą, znaj łaskę Pana… Masz tu link do aukcji na Allegro.I śpiesz się, bo jeszcze ci, kurwa 10 groszy podrożeje i szlag cię trafi albo na samą myśl o tych paru groszach, albo z zaczadzenia twoim własnym smrodem. allegro.pl/mydlo-lawendowe-johnson-s-baby-na-dobranoc-100g-i3996165753. html Widzisz, ćmoku, po ile ono na tej aukcji stoi? po 1,29 zł (słownie: jeden złoty dwadzieścia dziewięć groszy). Ergo: i w sklepach można pewnie na takie ceny natrafić, a nawet zdradzę ci szokujący pewnie dla ciebie sekret: w hurtowni jest poniżej złotówki w dowolnych ilościach. Pojąłeś smrodzie, czy z ciężkiego szoku wyjść nie możesz? A jak ci dalej za drogo, to załap się do roboty w łódzkim wydziale fabrycznym u Pana Mesia. Ale nie na taśmę, na to za głupi jesteś. Weź 6 stów do łapy (dla takich cwelów jak ty, stawka jest ekstra: +100% do normalnej), CV, a w liście motywacyjnym napisz, że zarobić zapracować na mydło. W zakładzie Pana Mesia znajduje się zapewne prysznic dla roboli, gdzie mydło dostaniesz ZA DARMO, jedynie będziesz się musiał po nie schylić, co jest pewnie jedyną pracą, do której możesz się nadawać. A i to pod warunkiem, że się wcześniej umyjesz.

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Wyczuwam ból dupy – nawet te cuchnące ci nie dają. A każdy i tak będzie śmierdział jak mu się podoba, jest wolność i dekretem nie nakażesz nikomu mycia. Trzy gwiazdki dawidowe

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @17, ciągłąś… serio?
    Chujnia jak najbardziej trafna, zgadzam się z autorem.

    1

    0
    Odpowiedz
  22. oj tam-jak ktoś lubi swój smród to nic nie pomoże! pomyśl jak musi mieć w domu 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Wstaję codziennie 5:00-zimny prysznic, peeling na twarz, golenie elektryczną,zęby elektryczną+płukanie ust, układanie włosów, krem na twarz i pod oczy, punktowo korektor żony na 2-3 niedoskonałości, antyperspirant w kulce i perfuma na szyje i lekko włosy. To wszystko zajmuje mi 12 min 🙂 Wieczorem prysznic z peelingiem, mycie głowy,zebów, twarzy i kremy na noc, krem na stopy, łokcie i kolana. Całość zajmuje 15 min. Jak zapierdalam fizycznie to wióry lecą i wyglądam jak górnik po szychcie ujebany cały i śmierdzący 🙂

    1

    1
    Odpowiedz
  24. DO AUTORA: niestety większość ludzi jest głupia i większość to brudasy. Kiedyś by się tego wstydzili a teraz, sądząc po komentarzach, są z tego dumni:) Upadek obyczajów hehe

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Do @3. Zalecam Tobie jednoczesną jazdę na trzy baty: głęboką penetrację analną, waginalną i siarczystą gałę z połykiem – wszystko w tym samym czasie. Trzech partnerów z potężnymi pytongami powinnaś naraz ogarnąć, bo sama chwalisz się bogatym doświadczeniem. Sven w tym czasie może filmować tą akcję, a później dajcie to na youtube. Tack sa mycket.

    2

    0
    Odpowiedz
  26. Ty polsko-szwedzka kurwo. Ciekawe, jak ci sven wpakuje chujasa w dupe i da do oblizania, to tez bedzie czysto i pachnaco? Spierdalaj dziwko.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Aty polski patrioto,bucu ze smirdzaca dupa idz i obciag chuja menelowi co stoi pod monopolowym.Jestescie nagorsza odmiana samcow na tej planecie.Tylko polaczki
      potrafia tak smierdziec.

      0

      3
      Odpowiedz
  27. @22. „Wstaję codziennie 5:00-zimny prysznic, peeling na twarz, golenie elektryczną,zęby elektryczną+płukanie ust, układanie włosów, krem na twarz i pod oczy, punktowo korektor żony na 2-3 niedoskonałości, antyperspirant w kulce i perfuma na szyje i lekko włosy. To wszystko zajmuje mi 12 min 🙂 Wieczorem prysznic z peelingiem, mycie głowy,zebów, twarzy i kremy na noc, krem na stopy, łokcie i kolana.” Ale tak poza tym to w domu wszyscy zdrowi?

    1

    0
    Odpowiedz
  28. @22 Zapomniałeś dodać, że jesteś krypto-pedałem

    1

    0
    Odpowiedz
  29. @@@@23.niestety większość ludzi jest głupia i większość to żule i pijaki Kiedyś by się tego wstydzili a teraz, sądząc po wszędobylskim upojeniu i chwaleniu się tym, są z tego dumni:) Upadek obyczajów hehe
    A do reszty: GÓWNO wiecie i w dupie byliście i to wam śmierdzi jełopy krnąbrne.

    1

    0
    Odpowiedz
  30. Do 3. A chcesz sera na sernik od krasnala!

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Przyznaj się lepiej że czujesz się nie komfortowo jak twoi koledzy z budowy zapinają Cię w kakaowe oko a potem podają do japy a że dodatkowo się nie myją to czujesz się niezbyt ekskluzywnie. Zapytaj mesia czy ma dla Ciebie mydełko…

    0

    0
    Odpowiedz
  32. @22 ale mi mecyje-też tak robię 🙂 a pracuje jako spawacz mam 45 lat żonę i 3 dzieci i nie jestem krypto pedałem tylko normalnym facetem dbajacym o siebie. Za to niejeden młodszy ode mnie wygląda jakby miał z 60 lat!

    1

    1
    Odpowiedz
  33. @27 zawsze znajdzie się sposób żeby usprawiedliwić swoje lenistwo-najlepiej kogoś obrazić.

    1

    1
    Odpowiedz
  34. Hahahahahahahahahahahahahahahahaha. Hahaha. Jak robisz loda pierwszemu lepszemu to wcale mi cię nie szkoda. Jakbyś gościa poznała przed pozwoleniem mu na włożenie ci chuja do mordy, to wiedziałą byś jak czesto się myje. Ale jak całe poznanie się trwa kilka godzin w klubie to po czym masz to wywnioskować? Możesz tylko naiwnie zakładac że każdy się myje, co pewnie robisz. Pewnie też naiwnie zakładasz że nikt nie ma hiv-a i innych weneryków.

    1

    0
    Odpowiedz
  35. za 100 ZŁOTY możesz se kupić mydła a mydła

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Nie chciało mi się pisać ale kurwa. Pracuje na budowie cały sezon-gdyby nie kremy na twarz i pod oczy, peelingi itp to mając 48 lat wyglądałbym jak większość moich młodszych kumpli czyli na jakieś 60 lat. Więc nie pierdolcie o pedałach i lalusiach tylko użyjcie mózgu i kupcie se krem na twarz póki nie za późno panowie!

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Autor pisal o brudasach, dlatego nie rozumiem tego szalu, obrazania. Jestes czysty to nie dotyczy ciebie. Widocznie najbardziej oburzeni sa pieprzeni brudasy.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Nie obraź się ale pierdolisz trochę. Wielu moich znajomych (chłopaków) nie są pedałami ani gejami a myją się codziennie lub chociaż co drugi dzień, a gdyby ktoś mył się rzadziej to by się z niego śmieli. I tak samo ze zmienianiem ciuchów, też codziennie lub chociaż co drugi dzień. Ponadto są dobrze ubrani, a jak już mówiłem, pedałami nie są.

    0

    0
    Odpowiedz

Jak żyć?

Nie skończyłem jeszcze 25. roku życia, ale zdążyłem zakończyć przedwcześnie studia (wyjebali mnie), stracić pracę i cudowną dziewczynę. Obudziłem się z ręką w nocniku. Nic nie potrafię. Nie mam prawa jazdy. Ślę CV jak osioł i nic z tego nie wynika. Mam brzydki ryj, pracodawcy to widzą. Spasłem się jak locha, bo siedzę tylko w Internecie na garnuszku rodziców, i myślę. Znajomych oczywiście brak, czasem do sklepu wyjdę. Ja pierdolę…

129
52
Pokaż komentarze (37)

Komentarze do "Jak żyć?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Wycięło mi najważniejszą linijkę. A zresztą, jebać to.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. premieże jak rzyć?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Z politologii wylecieć to trzeba mieć talent.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. ludzie, gdzie my zajdziemy jako naród jeśli coraz więcej będzie takich jojczących ??

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Albo tak bardzo przegrałeś życie, albo jesteś szczwanym trollem…

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Smutny to kraj, gdzie po utracie pracy socjal starcza „na waciki” i jest „dla wybranych” a coraz młodsi ludzie na życiowym starcie chcą przebiec jego metę.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Primo. Tak mi się skojarzyło: kryzyswieku.blogspot.com/2014/01/przebudzenie.html Secundo. Pamiętaj mądrą radzę z „Psów”: „I na co Ci to było, chłopie? Interes jakiś otwórz. Jakiś sklep z bronią. Albo sexshop.” I to akurat weź na poważnie -otwórz sobie firmę. Np. jakiś e-handel na Allegro i innych platformach. Wtedy w dupie będziesz miał łaskę pracodawcy. Wiesz, z nudów sobie dziś grzebałem na Allegro. I poniosło mnie do działu z żywnością nie będącą wcale żywnością z gatunku pierwszej potrzeby. I na jedną rzecz zwróciłem uwagę. Facet sprzedawał migdały. Po cenie ok. 35 zł za kilogram. Koszt przesyłki 5 kg do klienta wynosi 20-25 zeta. Ale jednocześnie zakupy powyżej pięciu kilo migdałów są premiowane przesyłką gratis. I teraz powstają dwie kwestie. 1. Ile jest marży, że mu się to opłaca i to jeszcze wysyłać za darmo (bo dodaj do tego podatek, składkę, koszt kupna w hurtowni czy u producenta, prowizje Allegro, koszty magazynowania towaru itp.)? I pytanie nr 2. Jak to jest, że ludzie narzekają na biedę, a jednak facet i jego liczna konkurencja z tego się utrzymują? Przecież nie jest to towar pierwszej potrzeby, a jednak jest zbyt, nie? A propos marży. Inny gościu sprzedaje kawior. Czyli już w ogóle luksus niemal nie osiągalny dla szarego zjadacza kartofli. I tak, cena 450 gram kawioru z łososia to u niego 95 zł, ale gościu robiący za jego konkurencję sprzedaje ten sam kawior z tego samego gatunku ryby tyle, że w puszkach po 50 g i woła 19 zeta. I teraz jak policzysz to Ci wyjdzie, że jeden ma ten sam towar dwa razy drożej niż drugi. A mimo to na tym rzekomo biednym rynku utrzymują się z tego handlu obydwaj. Moja znajoma ma sklep. I ciągle narzeka, że ledwo wiąże koniec z końcem. Ale z tego małego sklepiku, przy konkurencji 5 sklepów w promieniu dwóch ulic w niewielkiej mieścinie oraz Biedronki tuż obok, ona utrzymuje się z chłopem, płaci dwie składki ZUS oraz podatki i wychowuje dwoje dzieci, które po śmietnikach nie łażą. I gorzej jej niż na etacie nie jest, bo i dwa auta pod domem i towaru pełno za gotówkę i na etat nie idzie (zresztą zawsze zdąży pójść jak już nie da rady sklepu prowadzić). Ale narzeka jak skurwysyn. Innymi słowy nie ma co robić z siebie nieudacznika i narzekacza i wierzyć ludziom, że nic się nie da i nie ma perspektyw, bo wpędzisz się w mentalność cebulaka, a wtedy to Ci tylko robota u Pana Mesia zostanie. Bierz się za jakiś handelek, lub pomyśl o innym biznesie, albo też pohandluj, zarób trochę kasy i szukaj innych form zarabiania. I nie mów, że kasy nie masz. Zarejestruj się jako bezrobotny, to może dostaniesz dotację na start. Albo jedź na zmywak na 2-3 miesiące i będziesz miał kasę na skromny początek. A jakieś studia zawsze możesz spróbować zrobić. Dupa prędzej czy później może też się znajdzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Mam podobnie. 25 lat, skończony chujowy kierunek, brak roboty, znajomych, brak jakichkolwiek perspektyw. Żyć się kurwa nie chce. Ostatnio coraz częściej myślę o tym żeby się zajebać…

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jakbym czytał o sobie. Tylko o rok jestem młodszy. Aha i jeszcze studiuję. A no i nie straciłem pracy ani dziewczyny. Bo nie miałem ani jednego, ani drugiego xD Wyjścia do sklepu celebruję – dobry powód żeby wyjść z domu. Pozdrawiam, trzymaj się, będzie gorzej!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. W sumie to już możesz palnąć sobie w łeb.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Piekna i prawdziwa chujnia. Ja mam troche gorzej:) zacisnij poslady i przetrwaj to jakos nic innego ci nie pozostalo

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Pozostała ci już tylko trasa Baranquilla – Amsterdam, tam pracodawcy nie patrzą na ryj, tylko na to ile kondonów z białym proszkiem do tłustego bebecha ci się zmieści.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Panie premierze, jak żyć? – Krótko.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Weź mnie nie wkurwiaj z takimi problemami. Masz 25 lat to całe życie przed Tobą!!! Cudownych dziewczyn jest mnóstwo, masz mnóstwo czasu żeby skończyć studia, lub nawet zacząć całkowicie nowe! Żeby schudnąć trzeba tylko chcieć! A prawko? Najgorszy tuman potrafi zrobić. Weź przestań jęczeć. Ode mnie jedna gwiazdka.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Kurwa!!!!!!!!!!!!!!! wez sie w garsc! Zycie przed toba! Kryzysy sa po to, by je zwalczac. Zacznij biegac, przestan zrec w nadmiarze. Wizerunek zewnetrzny jest dzis bardzo wazny. Wtedy latwiej dostaniesz prace. Nie pierdol, nie marudz. Takie problemy jak ty maja miliony ludzi. Bierz sie kurwa w garsc. Wiosna idzie…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Przede wszystkim, Drogi Chujowiczu, wziąć się a garść ! I do pracy nad sobą. 25 lat? To młokos jesteś i CAŁE ŻYCIE PRZED TOBĄ. Oleju w głowie zaczniesz nabierać dopiero po 30stce. A teraz jest czas na popracowanie nad sobą. Zacznij biegać, ćwiczyć, jakaś lekka dieta też się przyda. Brzydki ryj to nie problem dla faceta – to wyłącznie tragedia dla kobiety. Facet zawsze może to rekompensować byciem miłym, szarmanckim, urokiem i eleganckim wyglądem. Tak więc – do roboty! Samo się nie zrobi, nie zapuka do drzwi i nie powie 'tadam! jestem!’.
    Pisze Ci to facet 40letni, coś już o życiu wiem …

    0

    0
    Odpowiedz
  18. To teraz przeczytaj swoją chujnię i zacznij robić w życiu odwrotnie. Bez stresu i bez ciśnienia, z entuzjazmem. Świat jest ciekawy, tylko Ty masz najebane pod deklem. To sie może naprawić bardzo latwo postępując inaczej niż do tej pory, bez przymusu na nic.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Głowa do góry jeszcze rok temu też tak miałem(tyle ze nie miałem dziewczyny i się nie spasłem:) Popytaj znajomych o pracę, rodzinę itd, normalnie ciężko znaleźć robotę w tym chorym kraju, ale jedno jest pewne musisz się ruszyć. Podejdź do jakiegoś zakładu pracy może kolega tam pracuje i przy odrobinie szczęścia się załapiesz. Jak mówiłem miałem bardzo podobną sytuację co ty, więc jedyne wyjście to ruszyć cztery litery pozdro i powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Uciekaj poza granice tego chorego kraju. Ja ukończyłem 2 kierunki studiów, mówię płynnie w 4 językach i mimo tego w Polsce miałem chujnię. Pracowałem dla kogoś za grosze, później nie miałem pracy. Prowadziłem własną działalność i n jednej wydymał mnie wspólnik, na kolejnej skarbówka jak się później okazało nie słusznie, pieniędzy po dziś dzień nie odzyskałem. Od blisko 4 lat mieszkam w Kanadzie, zrobiłem kilka kursów, kilka certyfikatów pracuję jako elektryk dla dużej firmy. Praca ta ma nie wiele wspólnego z moim wykształceniem a nigdy w moim życiu nie wiodło mi się tak dobrze. Patrząc wstecz śmieję się czemu zostałem w Polsce tak długo, 12 lat życia zmarnowane. Jasne na początku było ciężko (pierwsze 4-5 miesięcy ale zagryzłem zęby i zmierzałem do celu) później było coraz lepiej. Po 4 latach mam condo (apartament- salon, 2 sypialnie, kuchnia, pralnia, taras) w dobrej dzielnicy Toronto w budynku dla lokatorów dostępna siłownia i basen, miejsce parkingowe na podziemnym parkingu i nie kupiłem tego na kredyt tylko za oszczędzone pieniądze, w Polsce musiał bym brać kredyt na 25-30 lat. Jeżdżę nowym mustangiem, kupionym za niewiele więcej niż moje 2 miesiące pracy. Moja aktualna stawka to 70 cad za godzinę (na rękę – moja pierwsza stawka jako elektryk gdy uzyskałem uprawnienia wynosiła 1/2 tego) pomnóż to sobie przez średnio 172 h pracy w miesiącu…… daje ponad 12 000 cad miesięcznie, a dochodzą jeszcze nadgodziny. Tak zarabia „zwykły robol” w Kanadzie oczywiście taki wykonujący zawód , na który jest zapotrzebowanie. Za około 3 miesiące będę mógł otrzymać obywatelstwo, wtedy pójdę na studia po raz kolejny w moim życiu, ale tym razem związane z pracą jaką wykonuję i wiem iż po uzyskaniu dyplomu moje zarobki wzrosną minimum o 50%, a z czasem nawet się podwoją. Podatki są niższe, życie mieszkanie/ jedzenie kosztuje podobnie jak w Polsce w dużym mieście. Wszystkie towary luksusowe są tańsze niż w Polsce, nowe auta o 30-40%, elektronika tak samo i można tak jeszcze długo wymieniać, pieniądz generalnie ma większą siłę nabywczą. Przyleciałem do Polski odwiedzić rodziców i spotkać się z przyjaciółmi, jak patrzę na tą zieloną wyspę to zbiera mnie na wymioty. Wszystkich przyjaciół będę namawiał żeby stąd wyjeżdżali, bo tu nie ma ani przyszłości dla nich ani ich dzieci. Mam poczucie bezpieczeństwa, wiem że będę miał emeryturę i państwową i od prywatnego ubezpieczyciela, i że odłożę sporo na starość. Przestań płakać w poduszkę tylko zmykaj z tego kraju, gdziekolwiek gdzie będzie przyszłość.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Nie wiem, czy dziewczyna była taka cudowna, jeżeli opuściła cię gdy ty sięgnąłeś dna.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Hehe u mnie to samo z tym że nie zajebałem jeszcze studiów i mam prawo jazdy. Więc nie jest tak chujowo ze mną, dzięki za wpis 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ewolucja jest bezlitosna;( Mam tak samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Zjedz… Grześka.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Tak z ciekawości… Twoja była też miała brzydki ryj?

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Nie masz po prostu protekcji i bogatego tatusia. Możesz sobie wysyłać do śmierci bo tu prace sie ZAŁATWIA. I tak tatuś załatwi prace synalkowi u kolegi albo za łapówke.Znam taką pizde hrabine von Dupperstein co zawsze mówi że jej synuś zarabia DUŻO bo 2000 i sobie radzi a prawda jest taka że prace załatwił mężuś. Takie jest Polactwo. I zrobiłeś błąd pisząc o tym bo zaraz sie zleci to chamskie bydło z wyzwiskami, wszelkie „udaczniki” co im rodzice załatwili i inne ćwoczki za 1500 zł. „bo tu trza robić”. Co do wyglądu to nie ma znaczenia. Byłem w urzędzie i widziałem jakie warchlaki i niedoróbki tam pracują. LIczą sie znajomości.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. No to KURWA ATAK i do przodu!!! Albo walczysz albo się powieś i nie męcz rodziców. A nie tatuś przytuli i da kaske a mamusia da ci cycunia possać. Albo idziesz walczyć albo nie męcz rodziny i siebie i się powieś

    0

    1
    Odpowiedz
  28. Nooo….to kicha.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @4. „ludzie, gdzie my zajdziemy jako naród jeśli coraz więcej będzie takich jojczących ??” Co się przejmujesz. Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było. A naród? Naród to tylko koncept, sztucznie przez człowieka wymyślony, przez co stworzyło się swoiste błędne koło, z którego nie idzie wyjść. Liczy się interes jednostki, bo życie masz jedno, świata i tak nie przeskoczysz a jak już trafisz te 6 stóp pod ziemię, to też będziesz miał naród i jego dzieje w głęboko swojej toczonej przez robactwo dupie. Zresztą, popatrz na to z tej strony, jak wszystkie jednostki zadbają tylko o swój śmierdzący interes, to i narodowi będzie dobrze, bo naród to LUDZIE. U nas jest za dużo pierdolenia o martyrologii narodu polskiego, co wypacza mentalność, bo wciska się szaraczkom od dziecka, że Mickiewicz wielkim poetą był i trzeba się tylko poświęcać dla narodu, który jest „mesjaszem narodów” (BTW, w czyjej popieprzonej mózgownicy ukuło się takie określenie i ile trzeba wziąć w żyłę, żeby takimi kategoriami myśleć?). Tymczasem cały cywilizowany świat uczy swoje jednostki myślenia przede wszystkim o sobie i swoim interesie. Potęgę np. USA zbudowali właśnie ludzie dbający o swoje dobro a nie o jakiś naród. I dlatego oni mają dobrze, a u nas jest syf z dziada pradziada i pierdzielony „mesjanizm”. I zauważ, że nie przeszkadza im to stanowić narodów. A ten, co chujnię napisał, niech sobie jojczy. Albo się weźmie w garść i wtedy będzie z niego pożytek, albo zdechnie przy tym jojczeniu z głodu i też będzie pożytek, bo odpadnie najsłabsze ogniwo społeczeństwa (czy, jak wolisz, społeczeństwo pozbędzie się chorej tkanki). Tak czy siak to korzyść nawet dla tego mitycznego narodu.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. poszedles w mase wiec polowa sukcesu ale widocznie za malo

    0

    0
    Odpowiedz
  31. zwiększ masę !

    0

    0
    Odpowiedz
  32. No to masz kurwa problem mentalny gimbusie. A prawa jazdy to słusznie nie masz, bo jeszcze byś zabił jakiegoś normalnego Polaka swoim ałdi 80 po sześciu szwabach. Jedna gwiazdka dawidowa.

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Rób doktorat nie masz wyjścia

    0

    0
    Odpowiedz
  34. „Nie wiem, czy dziewczyna była taka cudowna, jeżeli opuściła cię gdy ty sięgnąłeś dna.” +1

    0

    0
    Odpowiedz
  35. @17, 40 letni facecie, właśnie tu, w twoim wpisie, uwidoczniła się różnica w społeczeństwie jaka dokonała się przez ostatnie 20 lat. „Brzydki ryj to nie problem dla faceta – to wyłącznie tragedia dla kobiety. Facet zawsze może to rekompensować byciem miłym, szarmanckim, urokiem i eleganckim wyglądem.” – może za twoich czasów tak było, wystarczało że facet się mył, pracował i nie był ostatnim zapijaczonym chamem ze wsi a już na starcie był w czołówce kawalerów do wzięcia. Teraz czasy się lekko zmieniły, panienki mają dużo większe wymagania, a faceci, niema co ukrywać, stają się coraz bardziej spizdowaceni. Niektórzy nie wytrzymują wyścigu szczurów i dostają załamki, a inni mają przejebane już na starcie- np. poprzez brzydki ryj.

    1

    0
    Odpowiedz
  36. masz brzydki ryj i miałeś cudowną dziewczynę??? to k***a nie możliwe !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Zwiększ masę garnuszka rodziców

    0

    0
    Odpowiedz

Koniec perspektyw na życie

Witam. Kiedy kończyłem dwustopniowe studia „socjologia o specjalizacji antropologia społeczna” mój promotor zaoferował mi abym został na uczelni i kontynuował karierę naukową. Jako człowiek ambitny i niezmiernie zainteresowany sprawami ludzi zgodziłem się na ową propozycję. Otworzyłem następnie przewód doktorski pt. „poglądy na temat determinantów ludzkiego postępowania” Otrzymałem tym samym stypendium, które starczało na moje potrzeby oraz przydzielono mi własny gabinet na uczelni. Jakiś czas temu obroniłem pracę doktorską, już myślałem o doktoryzowaniu się a tu nagle nie mogę dalej kontynuować kariery naukowej, gdyż obcięto nakłady na szkolnictwo wyższe. Teraz zostałem bez stypendium, jedyne co mi zostaje to nędzna wegetacja. Ten Przywiślański kraj to patologiczny rynsztok. W normalnym kraju tak znaczny dorobek naukowy byłby bezcenny. Tutaj jest niszczony przez zwyrodniałe struktury państwowe. Niszczenie ludzi wybitnie wykształconych oznacza niszczenie samego państwa. Polska już nie istnieje! jest jedynie sztucznym tworem na mapie. Nic poza tym. Chujnia z patatajnią i tona śrutu z kałem.

63
79
Pokaż komentarze (32)

Komentarze do "Koniec perspektyw na życie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. W normalnym kraju dostałbyś kopa z pół-obrotu w jajca za studiowanie takiego łajna. A właściwie po co komuś doktorat w mcdonaldzie ?

    5

    1
    Odpowiedz
  3. Jako wielki uczony powinieneś nieco wiedzieć o pragmatyzmie społecznym, do tego dochodzi cała ta pseudofilozofia – socjologia. Absolwent tego profilu powinien być mistrzem w sztuce konwersacji, manipulacji i determinacji ludzkiego myślenia. Wszystkie te teksty o klik wrrr, kontrastowanie, heurystyka – przyznaj, że studia były łatwe, że miałeś przyjemnie. To teraz uważaj bo nadchodzą suche lata i zbierają się rekiny polujące na takie picze jak ty. Rekiny Piczojady.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. A idź ty ściemniaczu, żaden zakład nie zaakceptowałby takiego tematu!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. ot człowiek wybitnie wykształcony w pierdoleniu głupot nagle się obudził jaka szkoda…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Co ty chcesz od kraju? Tylko byś szarpał publiczną kasę. Jak faktycznie robisz coś sensownego i pożytecznego, to poszukaj kogoś kto wyłoży kasę na dalsze badania. Tak to się robi w USA. Jeśli nikogo chętnego nie znajdziesz, to znaczy, że twoja praca doktorska służy tylko tobie i twojemu profesorkowi i jestem zadowolony z tego, że publiczna kasa nie idzie na nikomu nie potrzebne pierdy.

    2

    1
    Odpowiedz
  7. A zatem koniec przyjemności, czas na pracę, jak powiedziała kurwa odstawiając flaszkę gorzały, kiedy kładła się do łóżka.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Trzeba bylo isc na polibude. Human=bezrobocie

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Sory stary ale o jakim „znacznym dorobku naukowym” mówisz? Socjologia, politologia, adminitracja, historia, bla bla bla… Na chuj komu doktorzy z tych kierunków? Naruchało się ich nie wiadomo skąd i po co. Kiedyś było miej magistrów niż dzisiaj doktorów! Nie obraź się ale jak dla mnie to strata kasy na stypendia dla doktorów z tych kierunków, chyba że naprawdę ktoś jest mega wybitny. Wiem co mówię, sam to gówno studiowałem, i to jest wielki shit. Po studiach zrobiłem zaocznie technika informatyka i lepiej na tym wyszedłem i więcej się dowiedziałem.

    3

    0
    Odpowiedz
  10. Bo to Polska wlasnie. Pierdolony kraj, ktory nie szanuje nikogo, nawet ludzi wyksztalconych. Idz do polityki, do koryta.Tam bedziesz mial dobrze.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Alo komu i do czego jest to potrzebne: „poglądy na temat determinantów ludzkiego postępowania”? Sądzę, że gdyby w Twoją ekskluzywną uczelnię z jej „znacznym i bezcennym dorobekiem naukowym” i jej „wybitnie wykształconymi” naukowcami pierdolnął meteoryt, pozostawiając ogromne kakaowe oko, nikt by się tym nie przejął i nie miałoby to ŻADNEGO wpływu ma dzieje cywilizacji. Po prostu: Ty i Twoi wybitni naukowcy nic nie znaczycie i nikogo nie obchodzicie.

    3

    0
    Odpowiedz
  12. Kolejny adept polskiej szkoły ogłupiania, ktory nie wie co zrobić ze swoją wiedzą, który uczy się żeby osiągnąć cel, a zapomina o tym czym w istocie jest życie i jaką rolę pełni w nim wiedza. Widzę dla Ciebie dwie możliwości: albo skończysz na jakiejś posadce za grosze z aspiracjami na więcej, z frustracjami i wrażeniem niespełnienia się w pracy=życiu, albo będziesz szczęsliwym człowiekiem nie stawiającym znaku równości między pracą (pozycją, celami) a życiem. Rusz drugą półkulą mózgu panie doktor. 3-ci świat (Polska) wcale nie odbiera Ci możliwości bycia szczęśliwym, a jedynie bogatym.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. „znaczny dorobek naukowy” ? Skończyłeś jeden z najprostszych i jednocześnie najbardziej chujowych kierunków w tym kraju i myślałeś że będziesz sobie żył za pieniądze podatników robiąc doktorat ? DO ROBOTY! Rozdawanie ulotek powinno być na twoim poziomie.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. uwierz mi, polska i ludzkosc poradzi sobie doskonale bez twojej bezcennej wiedzy. Co innego gdybys ukonczyl prawdziwe studia, jak elektronika, informatykam czy chociazby nawet matematyka. A tak jestes zwyklym farmazoniarzem nie przynoszacymz adnej wartosci w gosspodarce a jedynie zerujacym na innych poprzez zwyrodnialy system podatkowy i stypendialny

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Co się przejmujesz, po takich znakomitych studiach to możesz wykładać chemie w Biedronce.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. To jedź zagranicę I tam wykorzystają swoją wiedzę, jeszcze ci podziekuja

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Gówno Nas to obchodzi. Ogarnij się i weź za uczciwą i pożyteczną pracę, wykształciuchu.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. A kogo interesują Twoje poglądy itd? Było się uczyć spawać, jak premier radził!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Studiujesz taki gówniany kierunek i jeszcze masz wonty ? To roboty, leniu i darmozjadzie. Tylko państwową kasę byś ciągnął, bo państwo płaci za nieprzydatne zajęcia

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Było się uczyć!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  21. studiujac socjologie wniosłeś chyba wielki wkład w bezrobocie

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Współczuję. Ale nie poddawaj się, nie możesz zmarnować takiego godnego pozazdroszczenia osiągnięcia. Kombinuj i szukaj jakichś rozwiązań, nawet jeśli trzeba będzie szukać za granicą. Powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Jak obroniłeś pracę doktorską i myślałeś o doktoryzowaniu się? o co chodzi…??? chyba nie za bardzo wiele masz wspólnego z uczelnią..

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Jesteś chujasem.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. @ 22 Autor chyba miał na myśli habilitowanie się a nie doktoryzowanie (że użyję jego języka). Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, że o ile doktorat można zrobić względnie łatwo, to już z habilitacją bywa pod górkę. Układy, układy, układy… Mój facet akurat tego doświadcza, więc znam problem dość dokładnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. No, to teraz możesz napisać pracę pod tytułem: „poglądy na temat determinantów bezrobocia wśród doktorów socjologii”. A potem idź do Maca.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. dwójka rozjebał 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Ad 10. Nie rozumiesz po co boś głąb.Choćby po to aby badać zachowanie takiej tępej rogacizny jak ty i na podstawie tych badań decydować co z taką rogacizną robić dalej.Naukowcy nic nie znaczycie i nikt was nie potrzebuje-ot BOLANDA. Było iść do seminarium. Byś miał „prace”, kase i kundli szacunek ciemnoty do swojego pasterza.

    0

    1
    Odpowiedz
  29. Troll jak chuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Wiedziałem, że cała ta zdechła banda będzie po tobie jechać, za kierunek studiów, bo oczywiście miałeś iść do łopaty! Kurwa ludzie, wy chyba macie coś nie pokolei w głowie. Chłopak ma pasje i chciał robić badania, i spotkał go niezły zawód, a wy tu pierdolicie jak zazdrosne pizdy, wytykając gościowi kierunek studiów… On nie napisał, że po socjologii nie ma pracy, tylko że zabrali mu środki na rozwój zawodowy ograniczeni umysłowo pajace. Tyle w temacie

    1

    0
    Odpowiedz
  31. do @29 : tak, napisał że zabrali mu fundusze na badania, a nie że nie ma pracy po kierunku. Tylko że nie wspomniał że to gówniany kierunek i nic nie warta badania, i tylko dlatego były na to pieniądze, bo socjalistyczne państwo wspiera takie bezwartościowe bzdury, marnotrawiąc nasze pieniądze

    0

    1
    Odpowiedz
  32. Bo robić doktorat to trzeba wiedzieć z czego. Ja zrobiłem z chemii. W 4 lata, na studiach doktoranckich. I wykorzystuję moją wiedzę w pracy, bo pracuję w farmacji. A farmacja ma przyszłość, ludzie będą się leczyć, czego przykładem jest autor tej chujni. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  33. @30
    Bezwartościowe bzdury… właśnie przez brak takich „bzdur” społeczeństwo jest w takiej kondycji w jakiej jest i to jest dopiero żałosne.

    0

    0
    Odpowiedz

Chujnia weekendowa

Szybka chujnia. Wkurwia mnie to, że od poniedziałku do piątku tyram jak wół śpiąc po 4-5 godzin. W te dni nie mam dosłownie na nic czasu a jedyna myśl jaka utrzymuje mnie w tym wszystkim to myśl o weekendzie. Niestety kurwaa gdy po 5-dniowej zajebce przychodzi w końcu ten czas wolnego to oprócz pójścia na siłke nie mam już sił na nic innego. Jestem tak zajechany przez te 5 dni, że jedyne co jestem w stanie zrobić to leżeć i spać albo siedzieć przed kompem. Przez głowę przechodzą mi myśli o jakiś nowych przeżyciach itp. ale kurwa czuje się jakbym miał kule u nogi i nie był w stanie wyjść z domu… ehhh i zaraz znowu przyjdzie poniedziałek a razem z nim kolejna chujnia… i śrut

88
58
Pokaż komentarze (14)

Komentarze do "Chujnia weekendowa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Szukaj innej pracy. A poza tym co to za praca, że spać możesz jedynie 4-5 godzin? Jeśli wstajesz wcześniej to też wcześniej z niej wrócisz i zamiast siedzieć na kompie idź spać.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. U mnie ta sama chujnia.. człowiek tyra od p. do p. cieszy się, że już weekend a tu nagle sru i znowu od p. do p. Jebać system.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Mam to samo,tylko że mi się w weekend jeszcze mniej chce niż Ty i praktycznie nic nie robię poza spaniem,czytaniem i siedzeniem przed kompem.Ty przynajmniej na siłkę chodzisz.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Koleś, jak ja Cię rozumiem… Też zasuwam całymi dniami i coraz bardziej mnie to wkurza. 2 wolne dni mijają jak chujem strzelił. Niby jest z tego niezły pieniądz, ale ile można?

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Tak, zdecydowanie za krótkie są te odstępy pomiędzy dniówkami w pracy, człowiek ledwo przyjdzie do chaty, napcha jakiegoś prowiantu do gęby, postoi sobie trochę przy szafie, po marudzi, w końcu przymknie oko, a rano znowu to samo od nowa, a po weekendzie jest kurwa jeszcze gorzej i już w niedzielę po południu treści żołądkowe pod gardło podchodzą jak człowiek pomyśli że jutro znowu jest jebany poniedziałek.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. No juz właśnie przyszedl

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Wiem co czujesz, mam podobnie. Ale pewnego razu się wkurwiłem i postanowiłem że nie dam się zajechać pracy i będę spędzał aktywnie weekend nawet jak będę zajechany. I chodzę na imprezy, do knajp. Nawet jak mam mniej wypić czy szybciej iść do domu to uwierz mi, że taki weekend lepiej działa na człowieka jak się torchę wyluzuje, niż takie siedzienie w chacie. Chodzę też sporo na spacery, jak jest cieplej gdzieś jeżdżę niedaleko. No i obowiązkowo seks jak masz kobietę 🙂 No, raz na miesiąc robię sobie taki weekend placka, i leżę tak jak ty…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Tez tak mam. Nie jestes sam! Wiesz, co mi pomaga? dluuuuuuugi, szybki spacer na swiezym powietrzu. I pozytywne myslenie, ze nie jestes sam. Takie jest kurwa zycie….

    0

    0
    Odpowiedz
  10. witamy w polsce

    0

    0
    Odpowiedz
  11. a gdzie ty niby kurwa tak harujesz? studiujesz socjologie? nie rozsmieszaj mnie

    0

    0
    Odpowiedz
  12. To pierdol to I jedź na majorke masowac stare Niemry. Będziesz zarobiony a I podupczysz za free jak się okazja trafi:)

    0

    0
    Odpowiedz
  13. „to jest kurwa zycie a nie popierdolki” paulo colhlo

    0

    0
    Odpowiedz
  14. I bardzo dobrze, że tak zapierdalasz. Dzięki takiemu jak ty, Ja mogę leżeć nie tylko w weekendy ale przez cały tydzień. Powodzenia mój niewolniku. Nie ustawaj w bojach, pamiętaj, że za te 2000 brutto plus nadgodziny będziesz miał kasę. A ja wolny czas, gdyż niewiele mnie kosztuje te parę groszy zainwestowane w mojego niewolnika. Jego praca warta jest 100 razy tyle. I te 99 razy biorę Ja, a ty dostajesz ochłap.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. To kurwo zmień pracę jak ci nie pasuje!!! Ilu chętnych na twoje miejsce to pojęcia nie masz!

    0

    0
    Odpowiedz

Doktorat

Dzień dobry,
Moją chujnią jest mój spaczony umysł. Co to ma wspólnego z tytułem? Zaraz do tego dojdziemy. Mam se ponad 30 lat i pracuję za najniższą krajową jako coś w rodzaju takiego urzędnika najniższego szczebla. Praca lekka a że chujowo płatna to się z tym umiem pogodzić bo ani rodziny ani jakichś kosztownych hobbi nie mam. No i co się stało. Poszedłem na studia podyplomowe jedne potem drugie, żeby podnieść se kwalifikacje. Te drugie były w większym mieście (ja mieszkam w mniejszym mieście; nie podaję pełnej nazwy bo mam paranoję i się boję). Podczas tych drugich (za namową jednego ze zwierzchników) postanowiłem spróbowac zrobić doktorat. Od razu mówię, że wiem, że i tak nic mi to nie da w sensie zawodowym – zero szans na podwyżkę (no dobra, może nie zero ale tak powiedzmy 5% szans na podwyżkę w wysokości 5%) i zero szans na awans. I tak mam to w chuju bo nie zależy mi specjalnie na podwyżce a na awansie to ani tyle. No i w tym momencie zaczyna się chujnia. Pomimo tego, że niby nie powinienem sie specjalnie wysilać (kierunek oczywiście humanistyczny, nie żadna energoelektronika ani nic) to mi odjebało na pukcie tego doktoratu całkowicie. To znaczy zaczęło mi zależeć żeby go zrobić za wszelką cenę. No to se rób i skończ pierdolić – pomyśli se ktoś. I ja też tak myślałem, nie poddawajmy się myślałem, ludzie robią różne rzeczy przy których taki mały doktoracik takego leszczyka z małego miasta to jest nic, startują w olimpiadach, pracują na 2 etaty, międzynarodowe staże robią itd. A ja z moim małym przyschizowanym umysłem jestem kurwa w ciasnej dupie. Bo tak, na początku profesorek wydawał się sympatyczny, nawet młody, przychylnie nastawiony do mnie. Wybierałem temat z nim pół roku, wreszcie doszliśmy jakoś do porozumienia. Trochę nie jego działka ale przeszło. No i najpierw mówi mi (na samym początku): no to może by Pan napisał na początek artykuł? Zdębiałem, no bo jak to artykuł do czasopisma tak na start? Wiedza moja była płytka, tyle co kot napłakał ale to był dopiero początek całej zabawy. Ale myślę nic, nie poddam się i spróbuję. Zacząłem ogarniac temat, walczyłem dzielnie, napisałem, wysłałem do Redakcji. 3 miesiące minęły (w trakcie których swoje przeżyłem – paznokcie zeżarte do żywego mięsa, papierosy jeden od drugiego, alkoholu nie piję ale tabletkami nie pogardzę, ogólnie pod czaszką kłębowisko dzikich węży)- ale wzięli i przyjęli. Ja uchachany, że publikacja, fifarafa myśle no to teraz profesor mnie doceni. A ten do mnie: dobrze, ale teraz trzeba by było jeszcze zaplanować wystąpienie konferencyjne i artykuł w czasopiśmie zagranicznym. Myślę ja pierdolę w zagranicznym??? Przecież ja zmarnuje na to rok czasu a i tak pewnie nie przejdzie. Konferencja? dobra, coś pomyślę. Potem okazuje się, że jeszcze wystąpienie z planem w pracy u niego w Katedrze. No to sie skupiam na wystąpieniu, konsultuję z nim co i jak przez około pół roku. Wreszcie wszystko mam opracowane, jestem obezany w temacie, przygotowyję notatki na 200 stron, ogólnie czuję się zestrachany i osrany ale na tabletce jakoś pojadę i wystąpię. No i znowu kurwa kłoda pod nogi. Nie to nie może tak być, temat musi być zakrojony szerzej, musi Pan zmienić cel pracy i dodać jeden rozdział. No to kurwa ja sie pytam, jak ja teraz mam dodać rozdział skoro to jest całkiem nowa perspektywa? Od chuja literatury znowu do czytania, jestem z powrotem w punkcie wyjścia bo to sie nie da tak lekko tylko zmodyfikowac trzeba całkiem to co jest w pracy odwrócić do góry nogami i zmienić minimum 75% treści i zawartości, co żem miał ją już zajebiście poukładaną (z metodą, zakresem, celem badań, z nipem z pinem ze wszystkim). No i kurwa dostałem rozstroju nerwowego, lekarz kazał wprawdzie myśleć pozytywnie (zajebisty kawałek sokoła – pomógł mi na około 2 dni), ale tabletki od psychiatry przeciwlękowe mi się skończyły i jak się budzę rano od razu czuję atak paniki. Myśli mam skołowane, serce mi wali nie gorzej niż temu od szlezwyka holsztejna na gdańsk co tu pisał trochę niżej, wkurwiony chodzę w pracy i w domu, nie mam spokoju takiego psychiatrycznego za grosz. Nieraz w pracy ktoś coś do mnie gada a ja mam na to tak wyjebane, że roześmiałbym się najchętniej histerycznie tej osobie w twarz, odwrócił się i poszedł do łazienki podciąć sobie żyły w wannie. Myśli samobójcze mam ale wiem, że to nie na poważnie bo i tak nie dam rady się zabić bo za duża pizda ze mnie na to. Ale dają mi takie gorzkie pocieszenie na chwilę jak się już pojawią. I tak brnę kurwa przez każdy następny dzień, myślę nie poddawaj się nigdy, sokół kazał nie myśleć co będzie jutro bo pęknie mi serce przecież. I nie poddaję się, czytam, następne 100 stron notatek, nie zwracam uwagi na to, że i tak tego nie zapamiętam tylko streszczam, piszę kurwa w transie bo jak w jakiś dzień odpuszczę to dopadają mnie wyrzuty sumienia, że jak to kurwa przecież muszę pracowac nad tym bo samo się nie zrobi nie? Ale nie raz to już rzygam tym czytaniem i najwyższym wysiłkiem woli tylko mogę się zmusić. W chacie syf, wszystko brudne, zakurzone a na środku siedzę ja i mój spaczony umysł. Co za sens kurwa w tym jest, już go straciłem chyba z oczy ale prę do przodu. Nie oglądaj się za siebie bo zginiesz – mówiła Dany Targeryen z „Tańca ze smokami”. Psychotropy uspokajają mnie sztucznie na chwilę tylko, trzeba szybko zwiększać dawki żeby był ten sam efekt a i tak wiem, że to jest taka zasłona tylko, która zaraz spadnie i pokaże mi całą nędzę w całej okazałości. Mógłbym jeszcze dalej produkowac się w tym stylu i to wszystko byłaby prawda, ale to byłoby już tylko wałkowanie tego samego.
No więc tyle to by było. Dodam tylko, że chętnie bym poczytał czy ktoś miał podobne doświadczenia, są tu rózni ludzie studenci prawa, stomatologii i techniczni, może też doktoranci co kosztem swojego zdrowia i życia prywatnego, co i tak nie było nigdy zbyt bogate, walczą z wiatrakami?

53
99
Pokaż komentarze (46)

Komentarze do "Doktorat"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. 5 gwiazdek dawidowych za wspomienie o Dany 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Fakt. Miękka faja jesteś.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kilka wątków niżej w poście „Co myślicie” jeden mózgojeb reklamuje swoją klinikę porad życiowych ZA CZOŁEM. Może on będzie w stanie Tobie pomóc.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. słabe nasienie

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jestem 2 semestr na technicznych, powiem jedno: JEDEN MEGA WIELKI ZAPIERDOL.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. idź w chuj. Napisz konkretnie o co chodzi, a nie poematy tworzysz. Poeta zasrany sie znalazł.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Powiem ci prawdę. Mam czwórkę dzieci nie pracuje bo i po co? Dostaje na każde dziecko ponad dwa klocki(NA KAŻDE) więc nie opłaca się pracować żyj z zasiłków tak jak ja i miej od huja siana i wyjebane. Śpię do 15 piwko spijam i ćmiczki pale i mam w dupie robote hejaaaaaaaaaaaa bezrobocie!!!!!!!!!!!!!!!

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Za mało się cenisz człowieku.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. ja pierdole, faktycznie niezla hujnia. :O nie mialabym tyle silnej woli i samozaparcia zeby w to brnac. o cholera…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Polecam film Podziemny Krag

    0

    0
    Odpowiedz
  12. oj kochany dzieki za ta chujnie naprawde:) wlasnie pisze drugiego mgr w sumie to moja szosta praca dyplomowa chujnia jak nic w sumie nie mam czasu zeby Ci cos wiecej napisac (bo kurwa musze pisac:)) chujnie mam identyczna jak Ty dzieki ze to napisales, nie biore tabletek ale pije litry kawy piepierosy i siedze w zakurzonym mieszkaniu:) ale jazda

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Masz nieźle nasrrane w bani koleś.Jak nie jesteś trollem, to ci współczuje, bo masz se ponad 30 i pierrdzisz z jakimś doktoratem, który, jak sam napisałeś nic ci nie da.Jedyne miejsce, gdzie ten tytuł coś znaczy to jest szpital,a ty lekarzem na pewno nie będziesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. „pomyśli se ktoś” – daj SOBIE spokój z doktoratem

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Za długie, w połowie idzie zasnąć. Pozdrawiam studencikow.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. To jest chujnia na własne życzenie. Byś się koniobijco nauczył kafelki kłaść to byś miał i pieniądze i kasę na narkotyki. A tak chuju narkomański zgrywasz się na inteligenta a jesteś gównem.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. a kumpel pojechał do uk i mówi że stuyja skończył a w pl nawet matury ni mioł, łże franca, czy tam w hamerycae tak piknie iest? godojcie panocki

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Doktorat i kierunek humanistyczny? Przecież Ty kurwa nawet przecinków nie potrafisz stawiać gdzie trzeba, Panie doktorze…

    0

    0
    Odpowiedz
  19. z mojej strony dwie chuja warte porady:
    1. zmień tytuł chujni na np. „problemy psychiczne”.
    2. usuń konto na fejsbooku.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Pierdol ten gówniany doktorat. Będziesz 4 lata kiblował i gówno z tego dostaniesz. Trzy stówy do łapy i zapraszam do złożenia CV w naszym łódzkim wydziale fabrycznym. Tu czekają konkretne wyzwania. Są tu tacy, co wytrzymali 4 lata na taśmie. Tyra na 2 zmiany, wysoka wydajność, cięcie kosztów indywidualnych. Chleb z biedry, szczanie, sranie w domu, kaloryfer w domu na minimum (i tak 2/3 doby w tyrze). Są tacy, co przez 4 lata odłożyli kilka grubych tysi. Pokupowali auta, telewizory bez dupy, telefony. Konkretne rzeczy a nie jakiś obesrany doktorat z patyczaków.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Tak, jak Dany swojemu kapitanowi, pociągnij druta swojemu profesorowi. Od razu przychylnie na Ciebie spojrzy.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Jeśli to prawda co piszesz, to dam Ci taką radę stary: (1.)-Zainwestuj swój czas, kasę i nerwy rok intensywnej nauki w język angielski lub niemiecki (może być i hiszpański ,włoski), który Ci lepiej „wchodzi”. To się sprawdzi. (2.)-Masz pracę, nie masz (chyba) żadnej rodziny, kobiety etc., więc masz te minimum kasy i czas regulujesz sobie sam, więc zacznij ćwiczyć sport (żeby podnieść kondycję fizyczną, a za nią psychiczną)-do tego nie trzeba dużej kasy, wystarczy że skombinujesz buty i strój (dres) do biegania. (3.)-Rozejrzyj się za (jednocześnie) pracą i uczelnią zagraniczną i tam weź celuj i tam osiągnij cele, które se tutaj w Polsce postawiłeś. A potem wróć i śmiej się debilnemu „doktorkowi” ze studiów prosto w oczy. A póki co… (5.)-Olej doktorka i debili, którzy się z Ciebie śmieją! 😉 Głowa do góry i powodzenia! NO PAIN NO GAIN! 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  23. To mi wygląda na hemoroidy i stąd ten ból dupy z tym doktoratem. Powinieneś zamiast psychotropów rozpiąć rozporek od czasu do czasu i używać alternatywnej względem spaczonego umysłu części ciała, zgłębiając i penetrując inne obszary doznań. Działa to odprężająco oraz relaksująco i traktowane jako hobby nie naraża cię na nadmierne wydatki, w każdym razie nie większe niż wydajesz na prochy. Jeżeli nie wiesz o czym mowa, to ci podpowiem że na pewno nie chodzi mi o siusianie. Powinno pomóc.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. krócej sie nie dało człowieku w połowie maiłem dość czytania,prawda stara jak swiat trzeba było odrazu isc do roboty a nie doktoraty robic ,doktorat jst ok jak bys był chirurgiem itp tam juz stoi za tym jaka kasa

    0

    0
    Odpowiedz
  25. No i po co Ci to było, chłopie? A trzeba było 3 stówy do łapy, CV i do Pana Mesia do łódzkiego wydziału fabrycznego i byłby luzik… Znaczy się, w dupie luzik od dymania a tak poza tym to zapieprz w robocie aż miło. 😉 Ale tak poważnie. Wiem przez co przechodzisz, bo sam tak miałem przez parę lat, tyle, że nie z powodu doktoratu, a innych obsesji. I faktycznie to jest chujoza nie z tej ziemi, jak coś Ci obsesyjnie spokoju nie daje. Ja jakoś obszedłem się bez prochów, bo wiedziałem, że nie pomogą i doradzam Ci je rzucić w cholerę natychmiast. Natomiast co do samej obsesji. Nie wiem ile Ci do końca tego doktoratu zostało, ale jak masz daleko, to rzuć to w cholerę i zajmij się normalnym życiem, jakieś nieszkodliwe hobby sobie znajdź na zaprzątnięcie myśli i zapisz się do psychologa na terapię, która pomoże Ci z tej obsesji wyjść. A jak doktorat masz na ukończeniu, to zapisz się na wspomnianą terapię i w jej trakcie dokańczaj doktorat ale spróbuj podejść do tego w myśl powiedzenia „miej wyjebane, a będzie Ci dane”. Świata nie przeskoczysz a co to za różnica czy w doktorat włożysz w chuj pracy na miarę profesury, czy odbębnisz byle jak. Literki przed nazwiskiem te same, a sam mówisz, że do pracy zawodowej to Ci nie potrzebne. I jeszcze jedno. Znajdź sobie jakąś cipkę. Jak sobie poużywasz, to Ci się nastrój poprawi i życie nabierze innego wymiaru, a wtedy łatwiej będzie na luzie podejść do tego doktoratu i obsesja łatwiej minie.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. olej tą uczelnię. zrób kurs na wózek widłowy i bądź szczęśliwy:)

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Ej doktorancie, naucz się dzielić tekst na akapity, bo nie da się tego czytać.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Żeś najebal tekstu myśląc, że komuś będzie chciało się to czytać. Nie możesz konkretnie w 5 zdaniach napisać co Ci leży na wątrobie?

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @7-to chyba nie w polsce; @10-oglądałem: „jesteś pyłem tego świata”?;); @11-powodzenia; @12-tak, to prawda i tak mam wiem;/ @15-nie narkotyki tylko leki; @17-zgoda, mam problem z interpunkcją, to mnie dyskwalifikuje w twojej opinii?; @18-nie mam konta na fejsbuku; @19-jeszcze tak nisko nie upadłem;) @20-spoko rada, od razu mi lżej; @21-prawda; angielski znam w stopniu komunikatywnym kosztem 4 lat nauki i około 12 tys. zł:/ lubiłem siłownię ale zjebałem sobie kręgosłup i zostaje tylko rower i bieganie;/ myślę, że praca i uczelnia za granica (jednoczesnie) siadłaby mi na banię 3 razy bardziej niż tu w polszy;/dzięki za wypowiedź;) @23 i @27-sory, taki mam styl pisania;) @24-jeszcze nawet nie w połowie drogi, ale półtora roku już zleciało odkąd się to zaczęło;) tak, że szkoda troche teraz pojebać;) dzięki za wypowiedź.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. @27. „Żeś najebal tekstu myśląc, że komuś będzie chciało się to czytać. Nie możesz konkretnie w 5 zdaniach napisać co Ci leży na wątrobie?” Nie wiesz? Doktorat przecież pisze… I tak się pewnie sprężył. 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Przecież to jest ewidentny troll. Taki poziom tekstu dla doktora nauk humanistycznych to dno, chyba że teraz nasi „humaniści” tak zgrabnie posługują się gramatyką i ortografią.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Zanim nie zajrzałem na chujnia.pl, nie miałem pojęcia, że na świecie jest
    tylu idiotów.

    0

    0
    Odpowiedz
  33. @26 na Chujni przecież nie da się podzielić tekstów na akapity o_O. Nie wiesz o tym?

    0

    0
    Odpowiedz
  34. @24 ta zasada (miej wyjebane…) raczej nie obowiązuje w przypadku doktoratów

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Stary, Twój problem to fakt, że ni chuja nie wiesz czego chcesz. Jesteś okazem i ofiarą edukacji państwowej szkoły, w której nie nauczono Cię niczego poza sloganami o sukcesie osiąganym drogą wkuwania i odtwarzania. Moja rada: czytaj wschodnie filozofie, poczytaj o fizyce kwantowej (o jej zasadach), zacznij się czymś interesować, robić zdjęcia i podejdź do sprawy nauki jak z chęcią, z etuzjazmem, a nie obowiązkiem i strachem.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. 10 tez polecam ten film

    0

    0
    Odpowiedz
  37. No to jazda kurwa robić ten doktorat, może w końcu jakaś baba przyjdzie, nie zapomnij spytać się- co pani jest..

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Do @ ³ Panie masz problem z sobą, czy dlatego Cie ludzie na ulicy unikają bo masz z przodu czoła wytutyłowane DEBIL?? Czy może CIE dupa boli po ostatniej wycieczce w Nanimbii gdzie 40 czarnych dżentelmenów z Kali na czele robili Ci Kuku? I dlatego masz teraz problem z obstrukcją! Zapewne to jest powód twojej flustracji 🙂 Weź Pan się więcej nie wypowiadaj bo wioche robisz, a że śmierdzącym Trollem jesteś to czuć w całej Europie! A odnośnie tej chujni to Panie napisz Pan książke i po problemie ewentualnie może wiersze, seneciki czy fraszki i tyle Pozdrawiam!

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Polecam pracę pana doktora Jana Byczywąsa na temat poczęcia słabym nasieniem.

    1

    0
    Odpowiedz
  40. Jestem studentem, i dopóki nie zacząłem studiować, to nie wiedziałem co to znaczy nierównowaga psychiczna…

    0

    0
    Odpowiedz
  41. ale z ciebie pizda… jestes efektem zlikwidowania poboru. Takich jak ty powinni brac jako pierwszych w kolejce do woja i porzadnie tam wytresowac przez rok albo dwa. Kategoria D jak dupa wolowa, masz ode mnie 0.5 gwiazdki dawidowej

    0

    0
    Odpowiedz
  42. A krócej się nie dało ? Jak tak samo wygląda twoja praca doktorska to ja się profesorkowi nie dziwie że ma ją centralnie w dupie.

    0

    0
    Odpowiedz
  43. Ty spod 15! Nie każdy chce być robolem głupi frajerku. Wyobraź sobie że ktoś ma ambicje coś stworzyć, osiągnąć i być kimś docenianym a nie tylko jakimś robolem co jedno co marzy to zapić sie w weekend. Dzięki takim prymitywom jak ty i ich dojściu do władzy w 89 jako kraj już nie znaczymy, nie mamy przemysłu, myśli technicznej, marki,nauka sie nie opłaca i jesteśmy tylko tanimi robolami dla europy. Tylko ci przy korycie mają miliony rozkradzione w imie prawa a tacy jak ty są parobkami za 2000 na ręke. I tak nic nie pojmiesz bo tobie podobni ograniczeni umieją tyrać łopatą, chlać, wszczynać rozróby i stać na klatce plując w chodnik albo jechać do UK żeby zasiłki na dzieci tam pobierać i szpanować na NK „sukcesem”. Dzięki komu matołku masz ipody, iphony, smartfony i inne ? Kto to wymyślił? Tacy jak ty robole przy flaszce z ziomalami?

    0

    0
    Odpowiedz
  44. Czytam wpisy polskych dowartościowujących sie „cwaniakuw fachowcuw z budowy” to wiem że Polactwo nadaje sie tylko do fizycznej roboty. I tak ja płace swym parobom po 1000zł a oni tyrają jak woły i cieszą sie że robote mają:D

    0

    0
    Odpowiedz
  45. Za długie- nie czytam.

    0

    0
    Odpowiedz
  46. może troll, ale ja na doktoracie też miewam podobne stany, w laboratorium od rana do nocy, w domu myśli o publikacjach aaaaaaaaaa; na razie bez tabletek ale do czego to dojdzie -nie wiem 😛 na szczescie u mnie to falowo idzie – raz lepiej, raz gorzej 😉 pzdr

    0

    0
    Odpowiedz
  47. @47: moze napiszesz coś wiecej? Ile ci zostało, jakieś przeżycia itp?;) albo napisz własną chujnie;) jak robisz ze ścisłych to przynajmniej cię nie zjebia w komentarzach;) Pozdr, autor

    0

    0
    Odpowiedz

30 latka platonicznie zakochana od 4 lat w obcokrajowcu

Ja pier… 4 lata temu zakochałam się w nauczycielu języka obcego wbrew własnej woli (jak grom na mnie spadło). On jakoś niewerbalnie reagował, ale miał dziewczynę a ja problemy emocjonalne, więc nic nie wyszło. Ku… nie mogę o nim zapomnieć – stał się jakąś moją obsesją. Ja pierd… czytam poradniki, słucham psychologów (gówno wiedzą te paniusie), terapie (gówno dają) i dobrych rad, staram się dbać o siebie… ble ble ble (ja pierd… to wszystko to takie pranie mózgu) i k… nie pomaga.
Cierpię i kocham go (to jest jedyna rzecz, która jest na 100% prawdziwa) Ile k… można marzyć, śnić i najgorsze jest to, że najprawdopodobniej koleś ma mnie gdzieś i nawet mnie już nie pamięta.

42
115
Pokaż komentarze (44)

Komentarze do "30 latka platonicznie zakochana od 4 lat w obcokrajowcu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. HAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Mam taką samą chujozę,też zakochałam się w jednym typie ale on mnie całkowicie olewa

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Spokojnie, jesteś tylko głupią pizdą. Gdyby uczucie doszło do skutku, kopnęłabyś go w dupę po max 3 miesiącach.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Kilka wątków niżej w poście „Co myślicie” jeden mózgojeb reklamuje swoją klinikę porad życiowych ZA CZOŁEM. Może on będzie w stanie Tobie pomóc.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. jesteś tępa

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Bo gimnazjum nie kończyłaś.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Kup se wibrator co mówi w języku obcym to ci pomorze hje hje

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ja pierdole co za tępe babiszcze. To idź i do niego zadzwoń i powiedz mu o tym. Albo Cię wyrucha albo nie i koniec tematu, przynajmniej wszystko będzie jasne. A jak nie to pierdolnij się cegłą w łeb, bo masz pierdolca w mózgu.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Typowa debilka facet nie zwracał na ciebie uwagi a tobie coś się ubzdurało.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Chyba niestety nie znasz znaczenia słowa „platonicznie”. Przeczytaj sobie.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Zmień lekarza!

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jesteś trochę nienormalna, ale spoko, bywa.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Tępa dzido, zrób mu loda z połykiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Ty typowa głupia babo, czy ty nie masz większych problemów? Chuj nas to obchodzi idź do bravo girl z tym pseudoproblemem. Ty nawet przeklnac nie umiesz porządnie tylko jakieś 'kur.. Japier..’ tego się Kurwaa nie da czytać, masz 5lat?

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Nie martw się rok i minie

    0

    0
    Odpowiedz
  17. „najprawdopodobniej” ??? widzę, że zajebista optymistka z ciebie !!

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Szkoda mi Cię, odpuść sobie.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Jak chcesz napisać ,,kurwa” to pisz normalnie

    0

    0
    Odpowiedz
  20. wiem co czujesz, mimo że chujowo to brzmi że się jest zakochanym

    0

    0
    Odpowiedz
  21. a z jakiego jest kraju?

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Ehh ta miłość. Też kiedyś cierpiałem, ale w końcu z własnym zaangażowaniem się wyleczyłem po dość długim czasie ( albo mi się wydaje, że się wyleczyłem … ).

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Bo loda robi się własnym językiem, a nie obcym, wtedy na pewno by cię zapamiętał!

    0

    0
    Odpowiedz
  24. chuja tam wiesz o prawdziwym cierpieniu. Weź wyjdź.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Puść się gdzieś. Jak ktoś cię dobrze zerżnie parę razy, to ci przejdzie. Zawsze z czasem przechodzi, a znalezienie „zastępstwa” pomaga w procesie.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. To rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Gdy życie Ci zbrzydło i stało się piekłem – wsadź głowę do kibla, pierdolnij się deklem!

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Ciapaty książę z Erasmusa?

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Dupa cię swędzi

    0

    0
    Odpowiedz
  30. nie umiesz do kurwy nędzy przeklnąc normalnie, czy mama stoi za plecami? masz 15lat? to by sie zgadzalo

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Ciapaty chujas z pakistana cu pasuje? A moze jakiś cygan? Typowa polska kurwa.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. @25: a w jakim wieku dziewczyny na prawdę nie mogą już wytrzymać bez seksu ? czy w wieku np. 23 lat koniecznie potrzebują bolca ?

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Zakochana jestes tylko w obrazie wyimaginowanym w twojej wyobrazni. A tak dla smiechu pragne zauwazyc ze gdybys poznala go lepiej to bys wiedziala ze panowie z oliwkowa skora I o dzwiecznych imionach typu aLI czy mOHAMED to zwykle scierwo I najgorszy pomiot tej ziemi.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. a mnie nikt nie kocha bo jestem brzyyyyyyyyydki !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Zalecam:
    – czyszczenie komina
    – gałę z połykiem
    – polerowanie migdałów

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Przepraszam, ale… robisz gałę z połykiem? Jeżeli tak, to daj maila. Czekam. Nie musisz być ładna.
    Ciao, Małpko

    0

    0
    Odpowiedz
  37. @32. „@25: a w jakim wieku dziewczyny na prawdę nie mogą już wytrzymać bez seksu ? czy w wieku np. 23 lat koniecznie potrzebują bolca?” To zależy od konkretnej kobiety, każda ma różnie w zależności od uwarunkowań biologicznych i kulturowych. Ale generalnie to prawdę rzecze powiedzenie, że ciało puszczone raz puszcza się cały czas. Jak zacznie dawać we wczesnym wieku, to będzie potrzebować i dawać mając te twoje 23 lata. A z drugiej strony zdarzają się i takie co w tym wieku jeszcze nietknięte i nie jest to dla nich jakaś tragedia.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. bladź pancerna niegodna wskazówek phi!

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Idź do brazzersa, tam się będziesz walić do oporu. Kurfo. Brudasa cisię zachciewa? Nadstaw zad i jazda.

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Co za bełkot… Ty kobieto masz 30lat??

    0

    0
    Odpowiedz
  41. Dałeś się zapędzić w ciemną dupę, a życie trwa tak krótko…

    0

    0
    Odpowiedz
  42. Hmm… Wydaje mi się iż nic z tego nie będzie,a może ??? mamy podobnie 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  43. Dzień dobry, ale tak naprawdę, to nie o to chodzi. Dzień niby łady, ale wku…. mnie totalnie. Dodam tylko, że ja tak nigdy nie miałem.

    0

    0
    Odpowiedz
  44. Nno to masz jebany pierdolony problem.

    0

    0
    Odpowiedz

Narzeczona zdradzająca we śnie

Dzisiaj śniła mi się taka akcja, że narzeczona z którą nie długo będę miał ślub, zdradziła mnie na moich oczach. Dziwnie realistyczny sen, upstrzony szczegółami jak ciasto rodzynkami. Siedziałem w domu we trójkę z narzeczoną i takim fagasem z osiedla, którego znam tylko z widzenia. Nagle on i ona wyszli do mniejszego pokoju, zamknęli za sobą drzwi a ja przez szklaną szybę w tych drzwiach, patrzałem jak się ze sobą namiętnie jebią. Wyszli po około 20-25 minutach lekko spoceni, ale uśmiechnięci i zadowoleni – jakby nigdy nic. Spontan. Chwilowa chcica. Nie zrobiłem ani jednej rzeczy, nie zareagowałem ani jednym gestem, choć byłem ultra-wkurwiony. Moją jedyną reakcją było to, że momentalnie po ich numerku, chciałem się powiesić. Od ręki…bez pytań „Co to miało znaczyć”, bez strzelania kolesiowi w mordę, bez żadnych scen…ale na etapie szukania liny, obudziłem się. Co za chujnia z samego rana.

87
72
Pokaż komentarze (31)

Komentarze do "Narzeczona zdradzająca we śnie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. po pierwsze (jak) ? niedługo **
    po drugie sny się tłumaczy na odwrót, także pomyśl, że Cię nie zdradzi, a po trzecie to tylko sen… !! pozderka

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Człowieku po chuj się żenisz? Żeby mieć kolejne tematy na osobne chujnie?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. A może to wcale nie był sen?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Pewnie twoja luba puszcza się na lewo i prawo i stąd takie sny. Najlepiej wychodzi być fapowiczem.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Proroczy to sen… POPATRZAJ jeszcze w kryształową kulę u Wróżki – Bajuszki… Życzymy Ci spełnienia snów NIE DŁUGO.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Kolejny cholerny gimbus. Lepiej znajdź tą linę, mózgojebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Tez miewalem takie sny. To zupelnie normalno bo kobiety to dziwki i to tylko kwestia czasu, sprzyjajacych okolicznosci i fajnego innego faceta, ktoremu dadza dupy i obiagna. Takze niczym sie nie przejmuj i lepiej snij o tym, ze ty ja zdradzasz z kazda szpara co na drzewo nie ucieka:-)

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Napewno Cię wyjebe ta baba. Jesteś złamanym fletem i żydem.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Nie bardzo znam się na snach, jeśli wierzyć różnej maści badaczom, tym działającym w majestacie nauki, jak również tym nawiedzonym interpretatorom ze szklaną kulą, to istnieją różne ich gatunki, których projekcja odbywa się w naszym wyłączonym od rzeczywistości umyśle.Powszechnie przyjmuje się założenie że podstawową rolą tej aktywności psychicznej, która uruchamia się w fazie płytkiego snu, jest uporządkowanie nagromadzonych przeżyć emocjonalnych, których doświadczyliśmy na jawie, a efektem ubocznym jest właśnie podświadoma projekcja różnych odrealnionych majaków towarzyszących temu zjawisku i jest to najczęściej spotykana forma snu którą przeżywamy. Brzmi to nawet dosyć przekonująco, choć zostawia wiele znaków zapytania. Sam bowiem przed laty miałem dosyć realistyczny sen, treść była bardzo trywialna i prozaiczna i nie działo się w nim nic niezwykłego, jednak po przebudzeniu dosyć szczegółowo zapamiętałem nawet drobne detale. Dokładnie pięć dni później dosłownie aż mnie zatkało gdy sytuacja z tego snu przybrała realne kształty w rzeczywistości, uczestniczyły w niej te same postacie, tak samo ubrane, robiące to samo i wypowiadające te same słowa. Całą tą codzienną sytuacją, chociaż niecodzienną i niezwykłą dla mnie, byłem zaskoczony, zdziwiony ale jednocześnie również rozbawiony. Czułem się dosłownie jak na planie dobrze mi znanego z sytuacji i dialogów kultowego filmu. Trwało to około dziesięciu minut, ale pamiętam to dokładnie do dzisiaj, podobnie jak poprzedzający tę sytuację sen. Nigdy później czegoś takiego już nie doświadczyłem, może jakoś się zablokowałem na ten swoisty kanał informacji, ale myślę nawet że dobrze, ponieważ w tamtej chwili uświadomiłem sobie również że życie prawdopodobnie straciło by swój smak gdybyśmy z góry znali jego przebieg, no chyba żebym nauczył się selektywnie wybierać tylko te sytuacje które mnie interesują, takie jak na przykład numery toto-lotka podczas rekordowych kumulacji. Co do twojego snu to w moim przekonaniu ma on znikome znamiona prawdopodobieństwa, gdyż jak sam zaznaczyłeś byłeś tam w charakterze publiczności, która ogląda ten spektakl i trudno wyobrazić sobie żeby takie zdarzenie mogło w ogóle kiedykolwiek przy twojej obecności zaistnieć, co oczywiście nie oznacza że nie może do tego dojść za twoimi plecami, a twoja obecność podczas tego aktu była symboliczna i polegała jedynie na obecności twojej świadomości i dlatego nie byłeś w stanie fizycznie zareagować. Jednak mimo wszystko na twoim miejscu nie zawracałbym sobie tym głowy i byłbym bardziej skłonny do akceptacji tej bardziej wytłumaczalnej i powszechnej wersji która postrzega to jako zwykłe oczyszczenie brudów emocjonalnych podczas normalnego snu.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Pierniczysz..Pewnie najpierw byles na planie filmu,po czym sie najebaliscie a jak sie obudziles na kacu to myslales ze ci sie snilo.

      0

      0
      Odpowiedz
  11. Kolego w chujni ! Tutaj trzeba Freuda, jeżeli kumasz kto to. A jak nie to idź do PSYCHIATRY , to konieczność po tym co napisałeś. Osobiście uważam , że masz zryty dekiel , ale jak powiedziałem , to tylko moja opinia i może masz zryte coś więcej. LECZ SIĘ.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. spokojnie, to tylko sen.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Mily Autorze. Nie przejmuj sie snami, sen mara. Faktem jest, ze b. rzadko sie zdarza, zeby w wieloletnim zwiazku, zakladajac, ze niebawem zawrzesz zwiazek malzenski, nie bylo sytuacji, ze Ty czy Twoja obecna narzeczona, pozniejsza zona, nie bedziecie miec kontaktow intymnych z innymi partnerami. To nastapi predzej czy pozniej. W zasadzie jest to normalne zjawisko, a wiec przygotowuje Cie na taka sytuacje juz teraz. Przeciez druga osoba nie jest Twoja wlasnoscia ani automatem bez emocji, pragnien, tesknot, o ktorych moze Ci nic nie wiadomo. Jak bedzie chwila slabosci, co ja mowie, nie chwila, ale miesiace, lata, ze zona czy maz kursuja miedzy domem a swoim kochankiem czy kochanka. Jeden cierpi nieraz bardzo, a drugi tego nie rozumie, bo nie potrafi, czy tez nie chce zrezygnowac ani ze slubnej zony i swojej oblubienicy. Poza tym jest przeciez prawda, ze jeden partner, partnerka, maz, zona, itp. nie jest w stanie zaspokoic wielu pragnien czy oczekiwan swojej drugiej strony. Dlatego szuka sie gdzie indziej zadoscuczynienia. Najlepszym rozwiazaniem jest oczywiscie korzystanie z uslug milych prostytutek, nie zapominajac przy tym o koniecznych srodkach ostroznosci,aby czegos nie zlapac. Autorze, radze Ci poza tym panowac nad swoimi emocjami. Czyzby przemawiala przez Ciebie jakas ogromna zazdrosc czy sa to byc moze duze, a nieuswiadomione przez siebie kompleksy? zastanow sie nad tym wszystkim, ewtl. skorzystaj z pomocy dobrego, doswiadczonego psychologa czy terapeuty. Miej swiadomosc, ze wiekszosc zwiazkow sie jednak rozpada, albo ludzie z roznych powodow zyja obok siebie, nie decydujac sie na rozstanie, prowadzac zwiazek pozbawiony jakiegokolwiek sensu,a to z roznych powodow: a to dzieci, majatek, podatki, swiadomosc, ze po takim kroku bede zupelnie zruinowany itd. Powtarzam do znudzenia poraz ktorys z kolei zdanie, rade, sugestie madrych, doswiadczonych, inteligentnych chujowiczow z tego portalu: do 30-go lub 35-go roku zycia nie nalezy podejmowac absolutnie zadnych waznych decyzji, decyzji egzystencjalnych, np. malzenstwa w USC. Byc moze jestes juz dorosly,a wiec ok. 30-tki, jesli nie, to zdrowo sie nad wszystkim zastanow. Poza tym jeszcze jedno pytanie, ktore zadal mi kiedys moj kumpel psycholog-psychiatra 7 25- letnia praktyka zawodowa: Czy wsiadlbys do samolotu wiedzac napewno, ze 60% samolotow spada z wielkim hukiem na ziemie? Nie musze wcale czekac na twoja odpowiedz, bo jest zbyteczna. Oczywiscie, ze z ta swiadomoscia nigdy w zyciu do jakiegokolwiek samolotu bys nie wsiadl. Taka potencjalna katastrofa moze byc Twoj przyszly oficjalny zwiazek. Chce tutaj podkreslic, ze nie jestem zonaty i nigdy mnie to nie interesowalo. Kobiet w moim zyciu poznalem wiele, bo one mnie interesuja. Pisze to, abys nie mial watpliwosci co do mojej osoby. dla wiekszosci ta impreza, ktora masz przed soba, konczy sie mniejsza czy wieksza chujnia, albo zupelna katastrofa, tak jak w przypadku katastrofy lotniczej, w ktorej nie ocala ani jedna osoba.
    ,

    0

    0
    Odpowiedz
  14. co tu duzo gadac? Predzej czy pozniej bedziesz mial z kobieta wielka chujnie albo przechuj….y zwiazek, jak wiekszosc czytaca teraz te slowa. Tylko sobie w swojej mlodzienczej naiwnosci mysliscz (a moze jestes jednak troche starszy?), ze akurat Tobie bedzie to zaoszczedzone. >Jestem kobieta 40-letnia i co to tego nie mam zadnych watpliwosci. Znam zycie zbyt dobrze. O nie, nie ludz sie.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Świadome lunatykowanie. To zdarzyło się naprawdę.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Taki mały przedsmak tego, co cię czeka.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Oni się jebali na twoich oczach a ty nic nie zrobiłeś? Frajer

    0

    1
    Odpowiedz
  18. Stary nie żeń się z nią! Mówię Ci. To proroczy sen, ona zdradzi Cię… To pewne jak amen w pacierzu.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Podswiadomosc cię ostrzega

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Sny to najczęściej obawy lub marzenia. Rzeczy o których często myślimy.
    Może obawiasz się, iż ona Cię zdradza? To normalne. Niebawem weźmiecie ślub i po prostu w podświadomości martwisz się, boisz. Taka decyzja na całe życie…jest poważna. Nie słuchaj tego snu, ważna jest rzeczywistość. Jeśli jej ufasz, to najważniejsze.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Analizując twoją psychikę muszę stwierdzić, że fantazjujesz o tym aby twoją partnerkę zerżnął jakiś obcy obwieś. Chcesz się temu przyglądać, jednak po wszystkim nękają cię ogromne wyrzuty sumienia wręcz popychające do samobójstwa. Amen.

    1

    0
    Odpowiedz
  22. Tata zabronił Ci dosiadać Garulfa, bo jest za duży.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. to tylko sen stary… spokojnie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Stary nie ma aż takiej chujni, zapal sobie i zapomnij

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Po to są koszmary żebyś budząc się myślał-ale jest zajebiście, dobrze że to był sen. Niestety niektórzy mają chujnie z których nie mogą się obudzić i powiedzieć 'ale jest zajebiście’, jak np. ja. Chyba że dopiero po znalezieniu liny.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Sny uratowały egipt!!!!!! Idź śladami Mojżesza i zostaw tą nierządnice babilońską

    0

    0
    Odpowiedz
  27. ad@24,ha,ha,ha. Najzajebizstrzy komentarz jaki tu czytałem. Uśmiałem się do łez! Szacun i pozdro!

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Hehe niezla hujnia ale na szczescie tylko w snach. opowiem ci cos, moj znajomy mial sen ze wygra w euromilions ponad 60 milionow funtow. Gra skubaniec namietnie okolo dwoch lat I oczywiscie nic haha, spotkalismy sie przypadkiem u innych znajomych I znow gadal o tych euromilionach, niestety byl juz troche wstawiony I powiedzial przy wszystkich ze jak wygra to bedzie dymal japonskie aktorki porno :D. Jego dziewczyna uslyszala oczywiscie I zapytala tylko czy naprawde wierzy ze wygra. Kolega odpowiedzial ze tak, ona wstala I wyszla :d. Kolega nie ma juz dziewczyny ani milionow haha i jedzie na recznym.

    0

    0
    Odpowiedz
  29. gówno i łajno. pewnie masz wujka admina bo nikt by tego nie przepuscil

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Typ z komentarza 25 to pewnie ten fagas z osiedla!

    0

    0
    Odpowiedz

Studia

Wkurwiają mnie ostro te studia. Sytuacja mianowicie wygląda tak, że nie zdałem jednego egzaminu (jednego jedynego do chuja, bo pierdolony profesorek wybierał sobie co ileś osób i oblewał, chociaż nie mam o to jakichś wielkich pretensji, reszta moich ocen to same 4), a poprawkę mam w piątek na ósmą. Szkoda tylko, że tego samego dnia o tej samej godzinie mam również przygotować jakiś pojebany projekt na inny przedmiot (diabeł wie po co) i muszę na nim być bo nie mam prawa być nieobecny. Ja się pytam kto układa ten cały plan i te terminy… Nie mam jakoś dużo zajęć, narzekać na to nie mogę, no ale że akurat kurwa trafiają mi się dwie najważniejsze rzeczy w tym samym czasie? W pizdu z tym. Jak tak dalej będzie to wypierdolę do UK jak ponad 2 000 000 Polaków i skończę na zmywaku, wolę tam zapieprzać fizycznie niż tu się modlić żeby mi prace dali po studiach, która i tak będzie gorzej płatna niż na wyspach. Zresztą nie dziwię się całej rzeszy emigrantów, że wyjeżdżają z tego zadupia, a potem narzekanie rządu, ze chujowa demografia. Sami sobie szkodzicie. Hejtowanie, że jestem typowym narzekającym polakiem czas, start.

82
92
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "Studia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. zwiększ mase.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Ach te pierdolone studenciaki i ich problemy wyssane z palca…

    0

    3
    Odpowiedz
  4. Jak się studiuje politologię czy inne gówno to potem tak to wygląda. Dupny humanisto

    0

    0
    Odpowiedz
  5. po chuj ci te zajebane studia, skoro i tak będziesz bezrobotny? Rób kurs spawacza a nie pierdolcie hipolicie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. U mnie 3 gwiazdki – za poprawne napisanie „ósmą”.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Jesteś normalny. Typowi to ci po studiach na płatnych 'uczelniach’ i kiepskich kierunkach pracujący na kasie na 1/8 etatu i niemający pracy 'w zawodzie’, którzy nie po to studiowali, żeby teraz jechac na zmywak.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. nie marudz i nie panikuj, naucz sie pisac maile do nauczycieli akademickich i negocjuj, wszystko mozna zalatwic jak sie chce, napisz do jednego albo drugiego, grzecznie popros o zmiane terminu, ze wszystkimi potrzebnymi zwrotami, szczerze, ale bez pretensji i uzalania sie nad soba, glowa do gory

    0

    0
    Odpowiedz
  9. rząd ma w doopie obywateli i demografię !!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. W dzisiejszych czasach wszystkiego jest w nadmiarze, a zwłaszcza tak zwanych wykształconych ludzi, zatem nie krępuj się złapać za ścierę, nawet z dyplomem magistra inżyniera w kieszeni, to już nie te czasy kiedy ukończenie studiów było wielką nobilitacją. Wartość wszystkiego spada wraz z powszechnością i ze wzrostem dostępności, nawet w rolnictwie istnieje klęska urodzaju. Kiedyś bardzo ceniono książki, które były wyłącznie w posiadaniu elity, dzisiaj można je mieć za grosze, podobnie wielkim wydarzeniem był film na który się czekało z wielką niecierpliwością i ekscytacją, dzisiaj jest tego pełno i nikogo już to tak bardzo nie emocjonuje. Podobnie z muzyką i wszystkim innym co uległo masowej popularyzacji. Za to brudnych garów do zmywania nigdy nie zabraknie, ta branża zawsze będzie miała świetlaną przyszłość przed sobą, a więc jazda szorować patelnie i inne talerze oraz sztućce panie mgr.inż.dr.hab., może jak się sprawdzisz za kilka lat awansujesz na kelnera?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Przypomniała mi się sytuacja z czasów moich studiów 🙂 Ujebałam 2 egzaminy i pierwszy termin poprawki z obu przypadł tego samego dnia o tej samej godzinie 😀 Udało mi się podejść do obu, tylko co z tego… Obie uwaliłam 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  12. 3. Głupi polaczku biedaczku czy myślisz że jak będziesz studiował fizyke czy robotyke to dostaniesz tu dobrą prace? Tylko takie zakute pały często zwykłe luje co nawet politologii by nie zdali bo pomimo wszystko trzeba być wydolnym intelektualnie do jakiejkolwiek nauki ciągle coś mają do powiedzenia. Można skończyć chłopku roztropku politologie ale będąc synalkiem politykiera być dyrektorem banku.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. I ty chłopie płaczesz bo masz poprawke wtedy co oddanie projektu? to jest nic, zobaczysz potem, przy ocenianiu prac dyplomowych, przy ubieganiu sie o stypendia czy 100 innych ważniejszych rzeczach, przyrko mi ale w sumie to ci nie wspolczuje bo czekaja cie duzo wieksze rozczarowania – niestety – pracownicy naukowi w po;sce maja ciezko wyjebane na studentow i wszystko olewaja, o czym ja sam sie bolesnie przekonałem. mimowszystko życzę wszystkiego dobrego, wybxaczcie pisownie ale pisze jedna reka bo druga mam zlamana

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Mnie też wkurwiają studia i pierdolone miasto w którym muszę studiować, bo u mnie nie ma tego kierunku i też uwaliłam jeden jedyny egzamin na który najwięcej się uczyłam. Także spoko pozdrawiam warunkowiczów nie tylko z inżynierki

    0

    0
    Odpowiedz

Majdan inaczej

Zaznaczę jasno – NIE popieram milicyjnej przemocy ani Janukowicza, staram się abstrahować od pseudo politycznego bełkotu dopisującego ideologię do zamieszek na Majdanie. Wkurwia mnie jednak jednostronne spojrzenie na sytuację która tam panuje. W sieci jest cała masa filmów z Ukrainy ale ludzie jakby ślepi i robią z majdanowców świętych. A przecież jest masa filmów gdzie zachowują się gorzej jak wściekłe małpy w zoo którym posypano solą zadki. Wczoraj widziałem filmik jak POKOJOWI DEMONSTRANCI stojącą i nie reagującą kolumnę Berkutu obrzucają kostką brukową, koktajlami mołotowa, psikają gazem pod kaski, uderzają deskami, kopią itd. Kurwa, co to ma być? Potem się dziwią, że jak Berkutowcy dostają zielone światło na atak to nie przebierają w środkach jak muszą znosić takie gówno od nich. Oni już nie wykonują tylko rozkazów, tylko biorą czysto ludzki odwet za takie sytuacje. Już pominę fakt że jakoś z faktu że Majdanowcy też strzelają do Berkutu nie robi się wielkiej afery, podobnie jak z tego, że rzucają w milicjantów mołotowami. To są przecież jawne usiłowania zabicia milicjantów, ale oczywiście oni są usprawiedliwieni, im wolno, toż to bojownicy przeciw złemu prezydentowi, którego… sami sobie wybrali (tadaaam!). Wyobraziłem sobie jakby w USA w taki sposób atakowano policję… Już dawno broń palna poszła by tam w ruch, wystarczy że u jednego demonstranta zobaczyliby broń a policja by strzelała bez ostrzeżenia. A jakby w USA agresywny, uzbrojony tłum parł na biały dom czy kapitol, to by ich zapewne z helikopterów ostrzelali, nie ma chuja żeby na to pozwolili żeby demonstranci (jacy by nie byli) zajęli budynki rządowe. Jak zawsze się śmieję z Wałęsy to jako jeden z nielicznych powiedział publicznie mądrą rzecz: „Nie można domagać się demokracji samemu łamiąc wszystkie jej wartości. Inaczej załatwia się takie sprawy”. Ode mnie tym razem brawo dla Lecha. Winę za gówno na Majdanie ponoszą obie strony, nie jest tak czarno biało jak nam próbują wmówić. Dobrze że są serwisy jak chujnia.pl gdzie można jeszcze wyrazić swoje zdanie i wkurwienie na każdy temat bez cenzury!

86
47
Pokaż komentarze (20)

Komentarze do "Majdan inaczej"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dobra chujnia. Daję Ci pięć gwiazdek dawidowych.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Te ich śmieszne kaski, gogole i ochraniacze na ręce i nogi. Żołnierze się znaleźli qrwa jego mać 🙂 A teraz Janukowicz idzie na ustępstwa, a oni oczywiście że nie pasuje.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Szczerze? Nawet mi się tego czytać nie chce i CHUJ MNIE OBCHODZĄ Twoje emocje związane z tym tematem.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Wszystko ładnie pięknie jaki to każdy dobroduszny i wspołczujący tylko ze to co tam się dzieje widzi tylko w telewizji a tam jak i w rządzie naszym kochanym zamiast zająć się naszym upadającym krajem to pieprza jacy to ukraince biedni a biedni to będą jeszcze bardziej jak do tej unii wejdą tak jak polska. Takie zamieszki to u nas powinny być To może coś by się zmieniło w tym jebanym kurwidołku zresztą to i tak niedługo nastąpi bo ludzie nie wytrzymają tego co z nami robią. A jak już do tego dojdzie to siły zbrojne innych państw oczywiście za przyzwoleniem już uchwalonym wejdą do polski i nie będą się ograniczać bo będą mieli do tego prawo. ALE co tam najważniejsza jest biedna ukraina i robienie wody z mózgu polakom. Pozdrawiam wszystkich jeszcze nie oglupionych a reszcie nasrac w ich puste głowy.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie wiem ile masz lat ale pewnie niewiele, lub po prostu nie masz nic pomiędzy uszami. Czy wiesz co to jest Berkut? Wiesz ? Gówno wiesz chujowiczu, jedno wielkie gówno. pewnie w czasach PRL i w latach 70 albo nie było Cię jeszcze na świecie (pewnie nie) albo srałeś w majty, cieniasie. Bo pewnie też byś tutaj swoje wypociny pisał o ZOMO i SB. Wiesz co to był OMON? pewnie nie. Wiec morda w kubeł i dziękuj, ze inni wywalczyli za Ciebie to, że teraz możesz pisać po sieci takie gówna.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Różnica pomiędzy USA a Ukrainą jest taka że w tym pierwszym kraju, państwo jest dla ludzi, a nie jak w drugim przypadku gdy mamy odwrotną sytuację, gdzie w dowolny sposób zmienia się konstytucję, tylko po to aby władza stała w jak najbardziej uprzywilejowanej pozycji i służyła samej sobie. Ameryka nie jest nawet krajem, to BIZNES, i każdy ma do niego równe prawo i dostęp, a ten w Białym Domu jest od tego aby pilnować żeby tak było. Tylko żyjąc w warunkach społeczeństwa obywatelskiego i poruszając się po takiej płaszczyźnie swobód można poczuć dumę ze swojego kraju i uznać że ojczyzna to coś więcej niż tylko klub konsumenta. Zresztą objawiło się to w postawie całego narodu zarówno po ataku na Pearl Harbor jak i na WTC 11 września, co pamiętamy znacznie lepiej. Głowa państwa pełniąca swoje obowiązki w takim klimacie nigdy nie będzie mieć krwi obywateli na swoich rękach. Zatem to porównanie dotyczące zasad funkcjonowania państwowości w obu tych krajach jest zupełnie nie trafione, gdyż konstytucji USA nie można zmienić, można jedynie wprowadzać poprawki i to tylko takie które są uzasadnione i społecznie użyteczne. Prezydent, nie ważne jakiego kraju jest tylko urzędnikiem, a co za tym idzie, głównym arbitrem w kwestii przestrzegania konstytucji, jeżeli wykorzystuje ten urząd do zmiany konstytucji, która jest fundamentem demokracji na własną korzyść, sam jako pierwszy łamie zasady demokracji i nie ważne że został wybrany w demokratycznych wyborach, zresztą Hitler też w ten sposób doszedł do władzy, ale społeczeństwo ma prawo do tego aby bronić się przed tyranią i zamordyzmem. Dlatego należy zrozumieć motywacje i determinację tych ludzi którzy na to się nie godzą, stawiając czynny opór w akcie desperacji, zwłaszcza że żyją w kraju w którym nie ma absolutnie żadnych perspektyw i 80% budżetu kontrolowana jest przez garstkę oligarchów, którzy przy pomocy prezydenta terroryzują
    społeczeństwo. Nie zapominajmy że na obszarze tego kraju ludzie mający sprzeczne z władzą pryncypia a nawet punk widzenia giną bez wieści, jeżeli ktoś postrzegany jest jako osoba niewygodna dla aparatu państwowego i nie stoi za nim żaden oligarcha, może zarówno on, jak i jego rodzina liczyć na wszelkie możliwe konsekwencje i
    niespodzianki, z utratą życia włącznie. Drugim istotnym czynnikiem tego dramatu, jest problem podporządkowania i ścisłego uzależnienia od Rosji, ale ta kwestia zasługuje na osobny komentarz i można tylko powiedzieć że główny architekt tego zamieszania siedzi sobie teraz na olimpiadzie w Soczi, samemu sobie bijąc brawo, mówiąc światu w ten sposób – patrzcie i bójcie się, Rosja znowu jest wielka. Przekaz jest jasny i czytelny.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Ja jestem za rozstrzelaniem tej hołoty popierdolonej.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Witaj w klubie

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mam to samo spostrzeżenie, polskie media są bardzo pro-majdanowe. Gdyby takie zamieszki były w Polsce lub zachodniej europie te same media mówiły by o zbrodniczych zamieszkach 😉 Ot żyjemy w takiej sterowanej mediokracji.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Do @8 skończ pieprzyć, sami Janukowicza wybrali więc nie pierdol mi tu farmazonów. Poza tym były oficjalne narzędzia odsunięcia Janukowicza od władzy, ale po co? Lepiej rozpierdol zrobić. Nawet nie spróbowali. Teraz Janukowicz poszedł na maksymalne ustępstwa i co? Dalej im nie pasuje! Zadymiarze i tyle. A w USA bywały w Waszyngtonie pod Kapitolem i Białym Domem protesty znacznie większe niż na majdanie, ale żadnemu z protestujących nawet do głowy nie przyszło rzucić mołotowem w policję (!!!) albo żeby ruszyć na budynki rządowe bo by się skończyło rzezią. I chuj ma do tego ustrój czy prezydent. Żadne szanujące się Państwo nie pozwoli sobie na coś takiego. To nie rewolucja tylko rebelia i anarchia. Dziękuję.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Komentarz 6 – po pierwsze odpowiednik Berkutu posiada każdy kraj. A np. francuskie jednostki specjalne do tłumienia zamieszek to zjadły by tych chłopców na śniadanie. Po drugie, taki naiwny jesteś, że myślisz iż nowa władza zlikwiduje Berkut? 🙂 Nie tylko nie zlikwiduje ale pewnie i nie raz użyje. No chyba że sam nie masz nic między uszami to gratuluję. Pewnie cały resort siłowy rozwiążą 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Wkurwia mnie straszliwie debil udzielający się w komentarzach, który ogłasza swoją ocenę danej chujni słowami „X gwiazdek dawidowych”. Gwiazdki Dawida są sześcioramienne, więc albo zaktualizuj sobie przeglądarkę, albo po prostu wypierdalaj. Tak będzie najlepiej.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Mam w dupie Ukrainę, majdan, berkut i tę całą jebaną dzicz. Niech się powybijają-tyle będzie spokoju. Ukrainiec=banderowiec. Był, jest i będzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @12 Myślę że za bardzo emocjonalnie podchodzisz do tej polemiki i kierując się uprzedzeniami odbiegasz od sedna omawianego zagadnienia oraz zaprezentowanych przeze mnie argumentów. Po pierwsze żadna legalnie wybrana władza nie ma prawa nielegalnie postępować ze swoimi obywatelami. Jeżeli tak się dzieje, a prezydent ma nieograniczoną władzę i broni tylko swoich interesów i garstki osób ze swojego otoczenia, to społeczeństwo ma prawo się bronić, tym bardziej jeżeli nie istnieją żadne regulacje prawne które umożliwiają kontrolę jego poczynań, a przede wszystkim nie ma możliwości legalnego odsunięcia go od sprawowanego urzędu. Demokrację można tłumaczyć na wiele sposobów, nawet komunistyczna Korea Północna ma w swojej oficjalnej nazwie przymiotnik „demokratyczna”. Z definicji wiemy że jest to system rządów oparty na woli większości obywateli. Jeżeli jednak dochodzi do takiej sytuacji że wybrany w ten sposób kandydat wykorzystuje tę okoliczność aby zmienić panujący ustrój w autokrację, często przez więzienie swoich przeciwników, tortury, morderstwa i wszelkie możliwe represje, to taki system ma w rzeczywistości tyle wspólnego z demokracją co kot dachowiec z tygrysem bengalskim. Dla nikogo nie jest żadną tajemnicą że władza w Kijowie jest kredytowana przez Moskwę, gdzie Janukowycz ma nieograniczone poparcie a także korzyści ekonomiczne, pod warunkiem okazywania bezwzględnej lojalności. Wszelkie działania zmierzają w tym samym kierunku jak na Białorusi, która de facto już jest skolonizowana przez Rosję, gdzie trwa szeroko zakrojona rusyfikacja tego kraju i nie ma nawet możliwości zdobycia wykształcenia w języku ojczystym, a w grudniu „białoruskie” władze wydały nawet dekret o zakazie prowadzenia badań i publikacji prac naukowych w języku białoruskim! I dotyczy to nawet prac z dziedziny literatury i języka białoruskiego! Takie same plany szykowane są właśnie względem Ukrainy, jednak napotkano tutaj znacznie większy opór i determinację, chociaż w granicach tego państwa żyje około 7 mln osób uważających się za Rosjan, coś co powiodło się przy pomocy byłego sowieckiego dyrektora kołchozu, Łukaszenkę, na Białorusi, kompletnie nie wypaliło przy wsparciu włamywacza i złodzieja z tego okresu na Ukrainie. Nie wiem skąd czerpiesz wiedzę na temat protestów pod Białym Domem, ale podejrzewam że nie miałeś okazji nawet odwiedzić jeszcze tego kraju, a tym bardziej trochę bliżej go poznać. W skrócie mogę powiedzieć tyle że Ameryka jest takim krajem gdzie możesz mieć się albo bardzo dobrze, albo bardzo źle, ale gdy ktoś ma się bardzo źle, nie obwinia za taki stan rzeczy prezydenta i nie protestuje z tego powodu, snując podejrzenia że jego niedostatek spowodowany jest pazernością prezydenta, nie ma żadnych protestów których zarzewiem byłaby sytuacja materialna i ogólne niezadowolenie społeczne, każdy tutaj wie że może mieć tyle ile jest wart i bez łaski prezydenta, a jeżeli odbywają się demonstracje i protesty to mają zupełnie inny charakter i napędzane są kompletnie innymi emocjami. Zresztą władza prezydenta nie jest tak autorytarna, i wie on że za daleko posunąć się nie może, nie chcę tutaj rozpisywać się o roli kongresu w tym kraju, ale jakikolwiek poważniejszy zarzut związany z jego działalnością od razu skończy się dla niego katastrofą polityczną, bez uciekania się do rewolucji, przykładem mogą być lata 70-te kiedy po aferze Watergate Nixona w połowie kadencji zastąpił Gerald Ford. Zupełnie inny poziom i kultura polityczna od tej prezentowanej na kresach, nie ma mowy o tym żeby ktoś chociażby mógł zostać burmistrzem, będąc w oczach jego mieszkańców synonimem głupoty, tak jak na przykład w ukraińskim Charkowie i nie ma mowy o tym żeby jeden jedyny człowiek zmienił konstytucję tylko dlatego że chciał być prezydentem tak długo, jak długo mu się podoba, tak jak to zrobił Putin.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Jestem zadowolony ze swojej postawy na ten temat jak nigdy chyba: NIC MNIE TO NIE OBCHODZI. Jak najdalej od tego gówna, nie oglądam wiadomości i rzadko kiedy coś tam do mnie się przedrze że ten janukowicz to albo tamto – ale co się tam dzieje za syf ni ewiem. I bardzo dobrze. Szkoda zdrowia.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. @14 nie skaml, bo ode mnie nie dostaniesz ani jednej.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @16 – przepraszam bardzo, ale wytłumacz mi w którym momencie Janukowicz postąpił „nielegalnie”. Jak mi to wyjaśnisz to z resztą się zgodzę. A jak mi tego nie wyjaśnisz to reszta twojego wywodu nie ma sensu.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Komentarz 16 – jak nie było żadnych legalnych sposobów odsunięcia Janukowicza od władzy? Wystarczyło nie głosować na niego w kolejnych wyborach 🙂 A tak w ogóle to chyba więcej w twojej wypowiedzi fantazji niźli prawdy bo ani o Ukrainie ani o US pojęcia to ty nie masz, ewentualnie tyle co w TVN24 ci powiedzą.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. 19@ Nie chciałem po raz kolejny nadmiernie się tutaj rozpisywać, ale skoro nalegasz postaram się jak najlepiej tylko potrafię ponownie wyeksponować pewne fakty. O samowolnym naruszaniu zapisów konstytucyjnych przy pomocy szantażu politycznego wspominałem już niejednokrotnie, więc nie będę się powtarzał, dodam tylko że produktem pośrednim tych poczynań stała się niewyobrażalna jak na skalę europejską eskalacja korupcji. Według raportu Transparency International, który jest opracowany na podstawie danych między innymi Banku Światowego i Światowego Forum Ekonomicznego, Ukraina znalazła się na 144-tym miejscu w rankingu z końca ubiegłego roku, obejmującym ogółem 177 państw. A więc patrząc z odwrotnej strony jest to „ścisła czołówka”, stawiająca ten kraj z takimi potęgami jak Somalia, Afganistan, czy Sudan, albo Korea Północna, a przecież bajka ta dzieje się w Europie, tuż za naszą miedzą i miedzą całej UE w ogóle. Z całym szacunkiem, ale podkreślę to jeszcze raz że zmiany ustawowe, które taki proceder z premedytacją promują i wspierają, stawiając prezydenta i jego otoczenie po za obszarem prawa i kontroli jest postępowaniem NIELEGALNYM właśnie, tym bardziej że ludzie woleli ginąć niż tkwić w tym beznadziejnym i złodziejskim systemie. Oczywiście problem ten nie zniknie pod wpływem zmian personalnych na szczeblach władzy, gdyż zdążył rozprzestrzenić się już od góry na wszystkie kluczowe dziedziny życia, ale wiele zależy od tego jak sami mieszkańcy tego kraju będą postrzegać swoje państwo i jakie nowa władza podejmie kroki w zwalczaniu szkodliwych społecznie skutków tego procederu. Drugą sprawą dotyczącą tego problemu jest wciąż aktywne zaangażowanie Rosji broniącej swoich interesów na tym obszarze, trzeba zwrócić uwagę na fakt że strategia militarna tego państwa zawsze oparta była na otaczaniu się strefą buforową składającą się z lojalnych i podporządkowanych państw ościennych, taką rolę też swego czasu pełniła i Polska, utrata Ukrainy jest więc pozbawieniem Rosji gardy od strony zachodniej za którą mogłaby się chować i wytworzyła by się dosyć duża luka. Tak więc niespodzianek na pewno jeszcze będzie sporo. Zresztą mieliśmy i w dalszym ciągu mamy przykłady wojny psychologicznej, która jest sterowana przez Moskwę i w rozmyślny sposób zmierza do wzajemnego podżegania, akcentującego historyczne zaszłości, w których de facto nikt z żyjących dzisiaj ludzi nie uczestniczył i nie ponosi osobistej odpowiedzialności. Polakom przypomina się o Banderowcach i innych wydarzeniach z przeszłości, że tak naprawdę to chcą stworzyć silne nacjonalistyczne państwo z bombą atomową i zabrać Przemyśl, wraz z kilkoma powiatami, a Ukraińców straszy się że skończą pod butem polskiego pana, który zabierze Lwów i całą resztę. Całe te medialne zamieszanie dezinformacyjne też nie jest przypadkowe i służy jedynie na napuszczaniu jednych na drugich co też jest znanym elementem gry politycznej Rosji i można było to dostrzec w scenariuszu poprzedzającym gruzińskie działania z przed kilku lat. A prawda jest taka że wpływy ekstremistyczne zarówno w Polsce jak i na Ukrainie są znikome i nie odrywają żadnej znaczącej roli. Chodzi tylko o to żeby Polacy powiedzieli, a może lepiej dać sobie z nimi spokój, a Ukraińców żeby przekonać do tego że najlepiej jest pod skrzydłami Moskwy i do tego ta cała retoryka „zatroskanych” wpuszczających ją w obieg animatorów służy. „Rosja musi zniszczyć kordon sanitarny, utworzony z małych, gniewnych i historycznie nieodpowiedzialnych narodów i państw… W roli takiego kordonu sanitarnego tradycyjnie występuje Polska i kraje Europy Wschodniej… Zadaniem Eurazji jest to, aby ta bariera nie istniała”. Ten tekst został napisany nie przez pacjenta kliniki psychiatrycznej, ale został on napisany przez męża stanu, ex-doradcę marszałka parlamentu Rosji Aleksandra Dugina, autora monografii „Podstawy geopolityki. Geopolityczna przyszłość Rosji”. Rosyjskie elity podzielają jego poglądy. Książka Dugina ukazała się przy wsparciu Departamentu Strategii Akademii Sztabu Generalnego Ministerstwa Obrony Rosji i otrzymała rekomendację, jako podręcznik dla tych, którzy podejmują decyzje w najważniejszych sferach życia politycznego. Teraz Putin marzy aby zbudować Unię Euroazjatycką…
    „Jeśli Ukraina naprawdę, w tej czy innej formie, utraci swoją niepodległość, bezpieczeństwo europejskie będzie zagrożone – to ryzyko będzie najbardziej odczuwalnym w Polsce i krajach bałtyckich”, – uważa były wicekanclerz Niemiec Joschka Fischer. Tak więc mogę tylko dodać że w obronie dobrze pojętego interesu narodowego i bezpieczeństwa powinniśmy mieć suwerenną i praworządną Ukrainę po naszej stronie.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @20 Mylisz się i to w całej rozciągłości, gdybym w tej sprawie nie miał nic do powiedzenia, to w ogóle bym nie zabierał głosu i wydaje mi się że dostatecznie wyczerpałem już ten temat na tym forum. A jeśli chodzi o następne wybory, pomijając już system korupcyjny, który i tak wybrałby „właściwego” kandydata, to w kraju który na dzień dzisiejszy potrzebuje 155 mld € i to nie po to aby nabrać dynamicznego tempa gospodarczego, ale żeby wyjść jako tako na prostą i gdzie 1/3 ludności nie ma pracy, a ci którzy ją mają to oscylują w granicach równowartości 700 zł średniej krajowej, to takie wybory byłyby tylko kolejnym groteskowym przedstawieniem. Funkcjonując w takich realiach i pracując nad zmianą systemu, władzy się nie oddaje, zapytaj o to Putina i Łukaszenkę.

    0

    0
    Odpowiedz

Cierpiące psy

Witam wszystkich.
Mam zasrany dylemat moralny który gryzie mnie od paru miesięcy.
Ponad rok temu mój kumpel pokazał mi przytulisko swojej matki w którym było kilkanaście psów i kilka kotów.
Były to pozbierane z ulic psiaki które zdążyły się rozmnożyć i trzeba było je porozdzielać bo omal się nie pozagryzały w dwóch boksach.
Zacząłem pomagać – robiłem następne boksy ,budy ,i inne ułatwiające byt tym zwierzakom usprawnienia.
Jedyną nagrodą było zadowolenie z wykonanej roboty i posiłek.
W każdy weekend zamiast odpocząć po całym tygodniu roboty chodziłem tam i pomagałem i strasznie się w to wkręciłem co doprowadziło do tego że zaniedbałem krewnych i znajomych.
Jestem singlem więc gdzieś ten nadmiar energii trzeba było wywalić 🙂
Chodziłem tam przez cały rok i powoli zaczynała mnie wkurzać pewna przypadłość tej kobiety która polegała na totalnym braku organizacji i nie panowaniu nad hałaśliwym inwentarzem.
Jakiekolwiek sugestie że powinno się oddzielić suki od psów jeszcze przed pierwszą cieczką spływały po niej jak po kaczce.
Pod koniec mojego urzędowania psów już nie było 17 a 30.
O kotach to już nie wspomnę.
Kumpel po pewnym czasie przestał się do matki odzywać i pomagałem sam.
Gdy kobitka wchodziła do boksu to naturalnie albo leżała na ziemi obalona przez podopiecznych albo traciła to co miała w ręku.
Ale nie to było najgorsze.
Jak się później okazało była pewna pani która dawała pieniądze na jedzenie dla psów i materiały do przerabiania lub powiększania boksów itd.
Po zapoznaniu się z ową sponsorką brałem pieniądze na materiały i skrupulatnie się z tego rozliczałem ( paragony ) i to już pani właścicielce przytuliska nie za bardzo zaczęło się podobać. Wkrótce dowiedziałem się dlaczego.
Po prostu zawyżała ceny potrzebnych materiałów i resztę inkasowała dla siebie.
Skoro obrywy za materiały się skończyły to trzeba było kombinować gdzie indziej i chcąc pomóc zwierzętom i przez bycie uczciwym zacząłem im szkodzić bo zaczęły się kombinacje z jedzeniem dla psów.
Dorosłe psy dostawały porcje jak dla szczeniaków i po wniesieniu jedzenia miski były puste w kilka sekund. Jej córka kiedyś mi powiedziała że czasami po dwa dni psy nie dostają jedzenia.
Jakiekolwiek perswazje odnośnie powiększenia porcji spełzały na niczym.
W końcu się wkurzyłem i powiedziałem o wszystkim sponsorce a ta – nie uwierzyła mi !!! Przez tak długi czas jak dawała pieniądze to była tam może ze dwa razy i nie widzi co tam się dzieje i wyszedłem na podżegacza i człowieka co zamiast pomagać – szkodzi.
Stałem się się tym złym.
Psy zaczęły chudnąć w zastraszającym tempie i na niektórych to na kręgosłupach jak na cymbałkach można grać.
Dla kontrastu klika psów które są w domu są tak upasione że jajami niedługo będą trzeć o podłogę.
Jakby tego było mało zaczęła znosić kolejne psy i wtedy wkurwiłem się solidnie. Powiedziałem jej prosto w twarz co o tym myślę to zaczęła się burzyć że popelinę sieję. Dałem sobie spokój i z dnia na dzień przestałem przychodzić. Najgorsze jest to że mi żal tych rozszczekanych kudłaczy które mają w dupie czy człowiek chodzi w markowych ciuchach i jakim jeździ samochodem – po prostu kochają.
W pewnym momencie pomyślałem że to trzeba gdzieś zgłosić ale z drugiej strony żal mi tej kobiety bo poza tymi psami nic nie ma. Ani syn ani córka nie interesują się matką chyba że czegoś chcą. Jakieś kontrole przyjeżdżają ale zazwyczaj gdy jest już ciemno a tam nie ma nawet prądu.
I co ja mam do ciężkiej cholery zrobić? Pomóc tym zwierzakom żeby przestały cierpieć głód i narobić smrodu ponad sześćdziesięcioletniej kobiecie która utrzymuje się z ich jedzenia czy olać temat i zająć się swoimi sprawami?
Masakra jakaś. Tak to się kończy jak się chce pomóc.

53
53
Pokaż komentarze (18)

Komentarze do "Cierpiące psy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Zgłoś to gdzieś, człowiek jest niezależny i sobie poradzi, o psach tego powiedzieć nie można.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „I co ja mam do ciężkiej cholery zrobić? Pomóc tym zwierzakom żeby przestały cierpieć głód i narobić smrodu ponad sześćdziesięcioletniej kobiecie która utrzymuje się z ich jedzenia czy olać temat i zająć się swoimi sprawami? Masakra jakaś. Tak to się kończy jak się chce pomóc.” Żaden dobry uczynek nie uchodzi bezkarnie. 🙂 A powinieneś to zgłosić, bo szkoda zwierząt męczonych przez idiotkę. Najlepiej jakoś anonimowo, żeby nikt nie wiedział, że to ty, bo zgłosisz w dobrej wierze, a ci przylepią łatkę donosiciela. Wyślij kilka listów na drukarce wydrukowanych i pod nie swoim nazwiskiem tylko pod różnymi, to władze będą wiedzieć, że wiele osób wie i sprawy nie zamiecie się pod dywan. I wyślij też maila z jakiejś skrzynki na Onecie do jakiejś gazety, że baba głodzi zwierzęta. Jak oni się zainteresują, to władze porządek szybko zrobią. Fakt, że będziesz miał kaca moralnego, ale dobrze zrobisz, bo po co te zwierzaki mają cierpieć?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Przyznaj się która lepsza – właścicielka czy sponsorka? 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Baba jedna, a psów kilkanaście/kilkadziesiąt… a baba żeruje ja ich zdrowiu, bo już na ulicy prędzej by wygrzebały coś ze śmietnika, a tak są skazane na głód…
    Zrób z tym coś.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Miałeś miękkie serce, to teraz miej twardą dupę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. zawiadomic media.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Kurwa aleś najebał tekstu, chuj wie o co chodzi, znudziło mnie po 3 linijkach . Na wszelki wypadek 2 gwiazdki i szczęść Boże.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Psy należy rozdać osobom które zechcą przygarnąć a te co nie znajdą właściciela ( a są zdrowe) wywieźć i wypuścić wolno. Zawsze też możesz olać sprawę a wasze zoo rozrośnie się do takich rozmiarów, że trafi do Uwagi (podobnie jak sprawa Villas która miała ponad 100 psów).

    0

    0
    Odpowiedz
  10. A ja zgłaszam postulat. Wszelkie wałęsające się psy i psy w schroniskach na mielone. Będzie bezpieczniej na ulicach i ekonomicznie. Powstaną nowe miejsca pracy i będzie więcej jedzenia. Na mięso można też przerobić obrońców zwierząt. Pozdrawiam, Adam Rzeźnik.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. W takich okolicznościach staramy się przekonać sponsora aby znacznie zwiększył dotacje, gdyż koty to tygrysy, a psy to wilki, w ten sposób i zwierzaki mają ful żarcia i kobiecina jest bogata.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Całego świata nie uratujesz. Ale takie trzymanie i głodzenie zwierząt powinno być karane, jak ktoś nie ma kasy to nie powinien chodować. Myślę że takie akcje dzieją się w niejednym schronisku, a ludzie naiwnie płacą kasę bo myslą że zwierzętom pomogą. Chuja prawda, lepiej takiego psa uśpić niż trzymać go w chujowych warunkach głodującego. Poza tym zwierzęta żyją na tej planecie dłużej niż ludzie i obyły się bez pomocy finansowej. Większość schronisk to po prostu wyłudzanie kasy na litość.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. To trzeba mieć najebane we łbie żeby jakimiś pierdolonymi kudłaczami się przejmować. Nienawidzę takich ludzi. Ludzie nie mają co jeść, a ty jakimiś kurwa pchlarzami się przejmujesz? Popierdoliło Cię do reszty?

    2

    0
    Odpowiedz
  14. Według mnie ważniejsze jest życie tych psów. Zgłoś sprawę do straży miejskiej/policji albo nawet do jakiejś organizacji prozwierzęcej, bo te psy i koty pozdychają z głodu. A męczyć się będą miesiącami. Kobieta nie ma się z czego utrzymać,ale to z kolei trzeba zgłosić do jakiegoś MOPSu. Co do samych psów, to dziwię się, że zwierzaki nie były sterylizowane i kastrowane. Od tego trzeba zacząć kiedy ma się pod opieką stadko psów i kotów.
    Rozumiem, że znasz kobietę i to trudna decyzja, ale pomyśl czy chcesz mieć te 30 psów i kilkadziesiąt kotów na sumieniu? Bo zdychają z głodu i chorób (a chorować będą, bo niedożywione zwierzę ma osłabiony również układ odpornościowy)? I tak ma działać przytulisko? Nie tędy droga. Z pomagania zrobiło się katowanie. Dobrze, że zacząłeś od rozmowy z właścicielką i sponsorką. Ale jeśli one nie widzą problemu, to widocznie nie są odpowiednimi ludźmi, żeby zajmować się tak dużą grupą zwierząt.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. @4 Na ulicy to by pogryzły te jebane bezpańskie kurwy mnie, tak jak kiedyś. Jebani obrońcy piesków. Wszystko zastrzelić, kula w łeb i do krematorium. Każde bezpańskie gówno i te ścierwa w schroniskach, co tylko są tymi samymi groźnymi kundlami, tylko że w zamknięciu. A właściciele powinni płacić podatek 1000 zł rocznie za każdego psa, dodatkowo płacić obowiązkowe ubezpieczenie za możliwe roznoszenie chorób i pogryzienia i robić testy psychologiczne na posiadanie psa. Dodatkowo podpisanie umowy z państwem o warunku obowiązku opiekowania się psem przez 10 lat, przy czym poza posesją właściciela ma chodzić w smyczy i kagańcu, każda ucieczka- grzywna 20000 zł. Dzięki tym prostym metodom, skończyłaby się psoidiotokracja. Masowe zatrudnianie hyclów. Nikt nie wchodziłby w kupę na chodniku, nikogo nie pogryzłby pies, każdy idiota chcący nabyć psa zastanowiłby się sto razy zanim go kupi. Przy każdym psie obroża z numerem licencji, inaczej odstrzał na miejscu przez hycla. I nieważne czy to byłby jakiś obsrany jamnik czy amstaf. Dotyczyłoby to każdego wstrętnego kundla. Do tego zakaz trzymania psów w blokach, jako istoty naruszające mir domowy każdego pobliskiego mieszkańca (szczekające ścierwo). To tyle. Sram na te wasze psy. Każdy obrońca dopóki może dawać lajki na fejszbuku i udawać, że pomaga zwierzętom, pogryzionym ludziom nikt nie współczuje. A później te tłumaczenia w telewizji. „Panie, ale to był taki grzeczny pies”, a dziecko zagryzł kurwa! A chuju muju w dupę!

    1

    0
    Odpowiedz
  16. I znowu biedne zwierzątka, jakie to straszne, ojojoj… Gdyby autor poszedł pomagać do hospicjum albo schroniska dla bezdomnych, założę się, że miałby znacznie mniejsze poparcie. Wszystkie bezpańskie psy powinny być wyłapane, schroniska – zlikwidowane, psy poddane eutanazji i zutylizowane. To nie jest normalne, że w kraju, gdzie nie każdy ma co jeść utrzymuje się psy i inne kudłacze za publiczne pieniądze.

    2

    0
    Odpowiedz
  17. 1 gwiazdka DAVIDOWY i Pińć ZŁOTY na otarcie łzów

    0

    0
    Odpowiedz
  18. 5-cio ramienna gwiazdka Dawidowa? chyba was pochujało!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. jesteś wartościowym kolesiem i nie czytaj tych permanentnych onanistów powyżej. może spróbuj „zaszantażować” właścicielkę, że powiesz sponsorce o wszystkim, pogadaj ze sponsorką, poproś kogoś o pomoc; może w Twoim mieście znajduje się jakaś „straż dla zwierząt”, może pomoże ci jakiś weterynarz? ludzie mimo wszystko są wrażliwi na krzywdę innych (nie tylko ludzi), wystarczy poprosić. napisz jak wygląda sytuacja, jeżeli tu w ogóle jeszcze zaglądasz po tych wieśniackich komentarzach. lungalung@gmail.com

    0

    1
    Odpowiedz