Szkoła

Witam wszystkich uczniów szkół. Głownie gimnazjów oraz liceum czy technikum. Ale do rzeczy. Wszyscy dobrze wiemy, że system edukacji w Polsce jest błędny i jak najbardziej nieodpowiedni. Otóż kurwa wstaje się o 6 rano, wpierdala coś na szybko i zapieprza się do tej jebanej szkoły niczym tygrys za antylopą. Jakby tego było mało, nauczyciele zadają tyle pracy domowej, że aż się w zeszytach nie mieści. Ja się pytam, skąd ja niby mam wziąć na to czas?! Czy oni wszyscy myślą, że my jesteśmy kosmitami, a nie ludźmi. Nie wiem, potrafimy zatrzymać czas? Chciałem uświadomić wszystkich nauczycieli, że tak nie jest.. Na dodatek ze szkoły wraca się o 15-16. Ludzie litości. Moja mama tak pracuje! Wolę już zapieprzać te 8 godzin dziennie i dostawać stałą pensje. Bez przesady. Oni chyba zapominają, że my też mamy swoje własne życie, swoje dziewczyny i swoje problemy, które wymagają czasu. Staram się uczyć regularnie. Odrabiam prace domowe na bieżąco, ale nie widzę końca tej bezowocnej pracy. A propos przedmiotów. W naszym systemie szkolnictwa jest ich zbyt dużo. Są wręcz niepotrzebne. Niech mi ktoś wytłumaczy. Na chuj mi jest chemia, fizyka czy plastyka. Rozumiem matma, polski, biologia. Rzeczy, które nas przystosują do życia. A na takiej chemii. Do czego mi to potrzebne? Tracę czas słuchając bzdur o solach czy kwasach. Mam w dupie ich wzory czy reakcje… Plastyka i muzyka to samo. Jak by uczyli śpiewać to owszem, może by to się przydało. Ale w rzeczywistości, to przychodzisz na lekcje takiej muzyki, nauczycielka każe Ci śpiewać, zrobisz to co masz zrobić. A potem wracasz do ławki. Ja się pytam, gdzie w tym wszystkim jest sens? Gdzie logika. To nie jest moja ostatnia wypowiedź. Ale już i tak wyczerpałem swój zapas sił. Przez co ? Przez szkołę..

127
91

Komentarze do "Szkoła"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. dziecko kochane na tym polega świat że teraz się uczysz a potem idziesz do pracy, każdy normalny Polak przez to przechodził więc przestańcie tyle narzekać bo to jest śmieszne. najchętniej to nie chodzilibyście do szkoły wcale, jeśli już to na 3 przedmioty i do domu żeby móc grać na komputerze oglądać mtv, ćpać chlać i się bzykać. ale to dzieci kochane jest dla starszych i pogódźcie się z tym, miejcie cierpliwość i cieszcie się tym co macie. i skończcie to pierdolenie.

    2

    158
    Odpowiedz
    1. Śmieszne tak jak życie każdego nauczyciela

      17

      2
      Odpowiedz
    2. chyba cie pojebało dziewczynko kurwa kazdy rodzic muwi ze tez przez to przechodzil i jak skonczył ? pensja 2500 na miesiąs i kasjer w biedronce. wienc na chuj mi jak bede pracowac np. na kasie kiedy bylo powstanie listopadowe albo 7 przypadkow a juz wiem bo nie sprzedam komus bo nwm jak to powstalo i dlaczego.

      6

      0
      Odpowiedz
    3. Chuj ci w dupe dziwk o

      4

      0
      Odpowiedz
    4. to chyba ty się uczyłeś/aś całe życie w domu. Takie pierdolenie

      1

      0
      Odpowiedz
  3. A ja kolego powiem Ci jaki jest tego sens..w mało wykwintnych słowach. Na co Ci chemia, fizyka, plastyka…na to byś nie był krótkowzrocznym debilem, byś nie stał się ujednoliconym intelektualnie baranem podatnym na wszystko. Może od razu na co geografia, historia, wf, religia, WOS i inne pierdol**e przedmioty? A co byś kur** chciał? Byś już za czasów gimnazjum mógł wybierać preferencje przedmiotowe bo (niby) już wiesz czego chcesz? Co daje nam wieloaspektowość przedmiotów w systemie edukacji? Podstawową wiedzę ogólną, która w późniejszym życiu pozwoli Ci działać w miarę samodzielnie. Popatrz koleżko na USA (tak to pewnie raj dla Ciebie) system wymagający minimum, profilowanie edukacji od najmłodszych lat. I popatrz co to jest za społeczeństwo – stado baranów, które nie wiedzą gdzie jest Europa, które uwierzy we wszystko co powie im tv, stado baranów, z którymi rząd robi co chce;) U nas powoli również dąży się do profilowania nauki, by ogłupić jeszcze inteligentne społeczeństwo. PS jestem ciekaw dlaczego wymieniłeś akurat te przedmioty;) Czyżbyś był słaby z chemii i fizyki, a na papierze malował jak kura pazurem?;> jak przebrniesz ten system to dostrzeżesz jego plusy ale do tego trzeba jeszcze dorosnąć..bo czy uczeń może zrozumieć sens edukacji gdy jest w jego połowie? Znaczyłoby to, że już go zakończył albo że system jest niewydolny więc nie martw się to nie Twoja wina;) Pozdro

    4

    76
    Odpowiedz
    1. Nie myslisz, że wymaganie znajomości chemii i fizyki na tym samym poziomie, co Angielski i Matematyka, które przydadzą się 100 razy bardziej jest lekko przesadne? Tez tak uważałem, ale od kiedy mamy znać z pierdolonej biologi 11 tematów na pamięć i nie mam czasu nawet na zajęcia dodatkowe z Niemieckiego i Angielskiego, które wykorzystam więcej niz 5 razy w życiu, uważam, że to przesada. Jak widać, nie mam czasu na nauczenie pisania sie zdań pojedyńczych, tylko nakur*iam złożonymi

      20

      0
      Odpowiedz
    2. W polsce też ludzie wierzą we wszystko co jest w telewizji. Nie tylko w ameryce tak jest.

      5

      0
      Odpowiedz
  4. a dzięki ludziom, którzy uczą się chemii, możesz wpier.dalac dopalacze, czekoladę milka i ch.uj.

    4

    35
    Odpowiedz
  5. W szkole uczą idiotyzmów,informacji abstrakcyjnych,wziętych „z kosmosu” które nie przydają się w życiu codziennym.Chemia owszem może i się przyda jeśli ktoś chce iść na chemika,ale do kurwy nędzy jeśli ktoś nie przejawiam zdolności i chęci do tego przedmiotu to po chuj mu to na siłę tłoczyć.Sądzę że już w gimnazjum uczeń powinien decydować w jakim kierunku dokładnie chce się kształcić.Szkoła to gówno które zabiera młodość a i tak nie ma z tego pożytku.Jedyne co ze szkoły się przydaje to nauka pisania.

    64

    1
    Odpowiedz
  6. @4 w gimnazjum wybierać sobie to co chce się robić w przyszłości? debilny pomysł, na prawdę… Przecież zanim nastąpi ta „przyszłość” możesz zupełnie zmienić swoje zdanie dot. tego co chcesz robić w przyszłości a wtedy to dopiero by wszyscy byli nieszczęśliwi, bo nie mogliby zmienić nielubianej przez siebie pracy bo do innej nie ma wystarczających umiejętności bądź w cale ich nie ma… Z resztą gdy chodziłam do szkoły tez uważałam, że niektóre rzeczy są kompletnie nieprzydatne(choć w sumie często tak jest), ale teraz sobie zdałam sprawę, że aby społeczeństwo było wykształcone musi być uczone nawet tych idiotycznych rzeczy… w sumie nawet nie wiem jak to dobrze napisać, żebym była zrozumiana. Aczkolwiek powiem jedno: gdy skończysz szkołę na pewno zmienisz pogląd na te sprawy 🙂

    3

    25
    Odpowiedz
  7. @2 – chyba mi nie chcesz powiedzieć, że osoba, która nie zna wzorów soli jest łatwiejsza do zmanipulowania niż taka, która zna. W szkole daje się WIEDZĘ, MYŚLEĆ ludzie muszą nauczyć się sami. Dostać parę razy w dupę, bo zrobili coś głupiego, potem wynieść z błędów naukę i już głupot nie robić. Raz na jakiś czas zatrzymać się, żeby zastanowić się, co ten człowiek, który właśnie stoi koło ciebie w autobusie może mieć w głowie. Żeby na widok JPkowców nie stwierdzić, ze „młodzież się stacza”, tylko pomyśleć DLACZEGO się stacza.

    19

    5
    Odpowiedz
  8. @2″Co daje nam wieloaspektowość przedmiotów w systemie edukacji? Podstawową wiedzę ogólną, która w późniejszym życiu pozwoli Ci działać w miarę samodzielnie” Ha chłopie ,skąd Ty żeś się urwał?Kto po wyjściu ze szkoły pamięta te wszystkie głupoty?Prawda jest taka że prawie nikt,tyle że rodzice swoim dzieciom nie przyznają się że nie wiedzą jakie są najwyższe szczyty,lub jak się robi funkcje liniowe.Mówiąc wprost nikt się nie pochwali swoją niewiedzą.Jestem za tym żeby się uczyć ,jak najbardziej,ale niech to będzie wiedza praktyczna która się naprawdę na coś zda.

    25

    1
    Odpowiedz
  9. @5. hehe ja już szkołę średnią skończyłem,to jest dla mnie czas przeszły,na szczęście…Także skończyłem ją i żadnych poglądów nie zmieniłem.Wiem ze młodzież gimnazjalna nie jest zdolna jeszcze aby określić dokładnie swoje zainteresowania,ale tym bardziej nie powinna się uczyć tylu przedmiotów naraz,są za młodzi aby to pojąć.Taka nauka jest bezowocna.Każdy wykuje te informacje lub zrobi ściągę,potem nikomu się to nie przyda.Źle się wyraziłem,sądzę że w gimnazjum powinno się nauczać rzeczy przydatnych i odpowiednich poziomem dla ucznia,a potem kiedy ktoś zapragnie zostać np chemikiem i jego mózg będzie w stanie to pojąc niech się kształci tylko w tym kierunku.I niech tu wszyscy tak nie pierdolą jaka to szkoła przydatna ,no kto potrafiłby w tej chwili rozwiązać reakcję chemiczną ręka do góry…A nawet jeśli,to co?Na co się to wam przydało?

    31

    1
    Odpowiedz
  10. przedmioty są po to żeby Ci ten pusty łeb rozepchać, coby się do niego zmieściło więcej niż jedno zdanie podrzędnie złożone

    2

    32
    Odpowiedz
    1. Jak ktoś Ci przyłoży pistolet do głowy to na pewno będzisz musiał rozłożyć zdanie na części . Spójrz na świat z szerszej perspektywy ty zgimbusiaiły i przepity propagandą zgredzie społeczny

      10

      3
      Odpowiedz
  11. świetne komentarze ale przecież on tego nie zrozumie (w jego języku „nie ogarnie”) a w sumie to rzeczywiście należałoby takich chujów uczyć tylko pisania, żeby umieli się podpisać na liście płac w kamieniołomach

    0

    32
    Odpowiedz
    1. A ty jesteś kujonem , który ma zapewne 6 z chemii , biologii I fizyki . Debilu , idź sie lecz na głowę , nie dziwie sie , że później takie skurwysyny nie rozumieją dużo mądrzejszych od nich ludzi I ich nie tolerują . Ty byś najlepiej był w szkole (piekle) 24/7 . Idź sie dziecko lecz , a dopiero później pisz swoje długie wzory do nienasyconej zasady kwasowej tlenka magnezu lub CO467339H388494732 . Większego takiego „dałna” nie widziałem .
      P.S Do tego kolesia , który stworzył ten mądry temat , gratuluje mu serdecznie , I żeby takich tematów było więcej , POLAĆ MU!

      11

      0
      Odpowiedz
      1. DOKŁADNIE! POLAĆ NAM WSZYSTKIM!

        3

        0
        Odpowiedz
  12. Jak dla mnie w szkole powinno być tylko jakieś 5 przedmiotów
    1.Polski- nauka pisania czytania i nic więcej
    2. matematyka- proste wzory żeby się w dalszym życiu nie gubić
    3. Fizyka- też proste wzory abyśmy wiedzieli o co biega np. z grawitacją
    4. Biologia- z biologii to praktycznie tyle co w Gim lecz nie wszystko jest potrzebne
    5. Historia- młodzież powinna wiedzieć coś o przeszłości swojego kraju

    No i w sumie tyle tego co moim zdaniem się mi przyda, no może jeszcze Chemia ale też tylko te proste wzory

    A inne przedmioty typu W-f lub Muzyka/Plastyka to jest tylko chłam !! W-f jest jedną lekcją którą lubię lecz to co się tam robi to się nam nie przyda…

    27

    2
    Odpowiedz
  13. Ja juz przeszedłem przez ten debilny system edukacyjny. I niestety ten koleś ma rację. 95 % z tego co nas uczyli nigdy mi sie w zyciu nie przydało !
    Uczą tych bzdur dzieciaków bo jakiś chory trep w MENie wymyslił taki program. Jak ktoś sie interesuje jakimś przedmiotem to sam go będzie zgłębiał … A na co np. uczniowi humaniscie zaawansowany poziom matematyki czy chemii ! Mnie to NIGDY do niczego nie bylo potrzebne.
    I przestanice dolowac chlopaka . .bo on ma rację ! To nie ON jest chory ale cały system edukacyjny jest chory.

    38

    0
    Odpowiedz
  14. @ 5 : w pełni popierem twoj sposob myślenia ! Mnie z tego co uczyla mnie szkoła NIC nie bylo potrzebne. A mimo to zdobyłem fajną pracę, może kokosów nie zarabiałem ale lubilem to co robię ! I na chuj mi była chemia, fizyka czy matematyka ? Poza arytmetyką .. no ale są teraz kalkulatory !

    22

    0
    Odpowiedz
  15. Wow zajebiście znam wszystkie wzory na kwasy potrawie napisac wzor sumaryczny soli potrawie wykonac rownanie dysocjacji jonowej, znam wszystkie pierwiastki i ich skróty, ale po chuj mi to? Czy robiac sobie kawe mysle co sie tam dzieję? Nie po prostu chcę kawy! A kiedy idę do pracy to co jestem np bibliotekarka to na co mi spiew w bibliotece siedzi sie cicho , albo chemia zalozmy ze jestem reporterka po co mi to?

    11

    1
    Odpowiedz
  16. Po co komu jakaś zaawansowana chemia , fiza czy biola , I tak się nie przydadzą w życiu . Prawda pisanie , czytanie czy robienie podstawowych obliczeń , ewentualnie geografia , hista , informatyka czy wos są bardzo ważne I mogą się przydać w życiu , no ale po chuja jakieś reakcje siarki czy anatomia sosny pospolitej .
    Jak ktoś interesuje się przedmiotami przyrodniczymi na zaawansowanym poziomie to ok , niech się uczy jak chce , no ale jak ktoś nie chce się uczyć tej wiedzy na poziomie galaktyki to nie musi I już . Ja osobiście uważam że przyroda w szkole podstawowej już wystarczająco mnie nauczyła chemii fizy I bioli .

    4

    0
    Odpowiedz
  17. Szkoła jest po to by zastraszać biedne niewinne niczemu dzieci, w przypadku niektórych nawet się wyżywać na uczniach, i drzeć ryja na nie bo kurier nie przyjechał na czas
    Wstawiają ci uwagi za to że poprosiłeś o chusteczkę kolegę, albo jenyyyyy lekko się pomalowałaś/eś.. BEZ JAJ, ale jak uczeń dręczy innego ucznia mają to w dupie….
    oczywiscie nie wszyscy nauczyciele ale trafiają się tacy którzy zachowują się jakby pracowali za karę…

    3

    0
    Odpowiedz
  18. Ach… Gdybym tylko dostał 5 miesięcy wolnego czasu bez szkoły, to bym się nauczył tyle przydatnych rzeczy. Nie lubię szkoły, bo lubię się uczyć, ale przydatnych rzeczy. Patrzcie umiem już pisać zdania. Może wypuścicie mnie na wolność?

    1

    0
    Odpowiedz
  19. Jestem przekonania że w szkole można byłoby dać tylko parę przedmiotów najbardziej podstawowych. Czyli matma, polski, angielski, historia i geografia. Boli mnie najbardziej to że jest pełno tych zjebanych w dupę kujonów i innych mistrzów analnego świderka polibudy którzy są debilami i w większości do niczego się nie nadają. Wykształcenie i szkoła o niczym nie mówi ja mam 142 IQ,
    a szkoła niczego mnie nie nauczyła tylko przyniosła mi PTSD oraz sprowadziła do mojego życia kanalie i inne chujstwa.

    ŚRUT.

    3

    0
    Odpowiedz
  20. A ja ma pytanie dlaczego jak nie zrobiliśmy nie wiem naprzyklad jakiegoś tematu z gegry to na ciul mamy to 2 miesiace robić i odsyłac ?????

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Zajebiście, że dowiedziałem się na geografii czym jest pedosfera i jaki jest klimat w Australii… dzięki tym informacjom moje życie jest lepsze i wcale nie mam ochoty czegoś sobie zrobić ):)

    1

    0
    Odpowiedz