Nasz system edukacji jest normalnie kurwa niesamowity! Wszystko bazuje na wyimaginowanych cyferkach w dzienniku i wyniku testu gimnazjalnego. Wszystko jest tak zaplanowane aby tylko zniszczyć całą reputację ucznia. Nowoczesna budowa podręczników do języków obcych jest porażką – mnóstwo obrazków, postaci i nic nie wytłumaczone normalnie, a teoria w dodatku ciulowa dopiero na ostatniej stronie działu. Multum kartkówek z których oczywiście będzie ocena 1 lub 2 (żadziej 3). W podstawówce to przynajmniej były jeszcze jakieś perspektywy na życie. I jak tu można mówić o tym że „można” zostać w przyszłości kim się chcę jeżeli ta możliwość jest na okrągła blokowana? Potem wszyscy się tylko dziwią dlaczego gospodarka jest słabo rozwinięta. Jeżeli się ze mną nie zgadzacie to powiem wam tylko tyle że sami się na utopię zgodziliście! Drzewo, krzesło, sznur i śrut…
Szkolna propaganda
2014-03-17 17:4353
74
rzecz ma się bardzo jasno – system edukacyjny ma za zadanie ogłupić Polaków, żeby łatwiej nimi rządzić. Wcześniej w zerówkach wprowadzane były już cyfry i literki. W tym momencie jest to zakazane, dzieci mają się tylko bawić, a nauka i to okrojona zaczyna się w 1 klasie. Program nauczania został jakby to powiedzieć ” opóźniony”. Właśnie w wieku 6-7 lat dzieci przyswajają najlepiej wiedzę. Co do podręczników – dużo obrazków, kolaży a jak najmniej tekstu, żeby Ci się nie chciało szukać, żebyś to olał i sie nie uczył i dostawał jak najniższe oceny, żebyś przypadkiem nie poszedł na studia (gdzie już jest pełnbo bezrobotnych mgr) A innych książek nie kupisz, bo to wydatek. A książki są drogie. Tutaj też pojawia się kolejny układ między szkołą a wydawnictwem i rządem. Nauczyciele mają z góry narzucone jakie książki i jakiego wydawnictwa mają promować wśród uczniów. Pamiętam jak miałam o rok starszego brata i zawsze książki miałam po nim. Niestety tych książek nie mogłam już odsprzedać bo zmieniły sie obowiązujące wymogi;] Oczywiście chodziło o zaglądnięcie do portfeli rodziców – napędzanie gospodarki. Po co zmieniają przepisy i regulacje prawne dot. nieregulowanych zawodów, po co wprowadzają zmiany dot. zdawania prawa jazdy i samego dokumentu – szukają kasy od obywateli. Każdy z nas znowu pójdzie i wyda to 70 pln na nowy dokument. Jakoś wcześniej wszystko było ok. – to tak na marginesie. Nie daj się chłopie i chodź do biblioteki i wypożyczaj inne ksiązki, żebyś nie był głupi. Żebyś nie dał się wykorzystać i naprawdę, wszystko zależy od Ciebie. Ucz się majcy, języka polskiego i jęz. obcych! a gospodarką dalej rządzą ludzie powiązani z komuną, Polska dalej jest okrada i „szychy” wynoszą kasę na prawo i lewo, Polska nie jest biednym krajem – tylko ludzka chciwość na pieniądz stwarza takie warunki jakie są. Jeśli do głosu dojdzie teraz ta młodzież, może się coś w końcu zacząć dziać. Bo jest bardziej bezczelna i wie czego chce. Ale właśnie są książki oraz inne sposoby na to, żeby młodzież była po prostu głupia i została sprowadzona do parteru…ehhh.. jak ja bym chciała oświecić nasz Naród ale sama nie potrafię. Pozdrawiam.
A „najżadziej” z polaka
Z tej strony typowy gimbus. Nazwijmy to po ludzku: jeśli dla ciebie 3 z kartkówki to osiągnięcie to jesteś zwykłym tępakiem. Wyluzuj trochę gościu, egzamin gimnazjalny to nie wszystko. Choć ogólnie muszę ci przyznać rację
Ortografia level -100… Ból dupy gimbazy za 3 2 1 ..
To samo LO, nie jest lepiej.
Jakieś kurwa śmieszne ochrony sanepidu gdzie tydzień przed zakazują wychodzić za teren szkoły (chuj że ja i mój rocznik to 18+), nauczyciele mówią na lekcjach wychowawczych że mamy chwalić szkołę za wszystko, za zajęcia dodatkowe (są jedynie fakultety z angielskiego, na których i tak chuja się idzie nauczyć, efektowniej wychodzi nauka w domu), jakieś lizanie dupy, kręcenie filmów przez szkołę żeby pokazać jaka to nie jest fajna (no ale cóż, uczniowie nie zdają sobie tego sprawy że promują fałsz…).
Ogólnie polski system szkolnictwa to bagno. Najlepiej skup się na tym co Ciebie interesuje i z tym wiąż przyszłość, bo i nauka będzie łatwiejsza i praca przyjemniejsza.
Pzdr.
żadziej hehe
Prawda!!!!!heh ja nawet matury nie zdam majac 3 4 5 i 6 bo MATURA I ZADANIA Z KOSMOSU KURWA MAĆ MAŁO IM WIEDZY…W DUPACH IM SIĘ POPrZERĘCAŁO
Pierdol to, i tak na politologii wylądujesz.
Jestem obrzydliwie bogaty mam kilka luksusowych aut i piękny dom. Jakieś pytania przedstawicieli plebsu? Słucham odpowiem na karzde
Żądam uwolnienia Muminków!
weź się za naukę a nie biadolenie!
„Multum kartkówek z których oczywiście będzie ocena 1 lub 2 (żadziej 3).” No ja się nie dziwię, że „żadziej” jest 3… RZADZIEJ, BARANIE!!! Nikt ci niczego nie blokuje, ty jesteś po prostu przygłupem, co nawet pisać poprawnie nie umie, mając za sobą przynajmniej kilkuletnią edukację (w latach 80-tych i wcześniej, to by cię za takie błędy ortograficzne udupili już w 2 klasie podstawówki i to ze wszystkich przedmiotów, nie tylko z polskiego). I co byś chciał? Lekką pracę umysłową za dużą kasiorę, co? Jak się podpisać ledwo umiesz, a i umysł pewnie niewiele używany. Jesteś w sam raz materiałem na taśmę do Mesia, żeby on mógł na takich jak ty wyciągać te swoje nędzne 17 tysi netto miesięcznie. Ale jesteś na własne życzenie. Bo nikt ci nie broni się uczyć, dokształcać i rozwijać zainteresowań. Dzisiaj możliwości jest multum, nawet jeśli szkolny podręcznik bywa (może) chujowy. Tylko trzeba chcieć -mieć samemu z siebie taką potrzebę, każącą działać w tym kierunku. Gdybyś chodził do szkoły ze 20-30 lat temu, to byś mógł bardziej na możliwość rozwoju narzekać, choćby ze względu na to, że nie było tak cudownego wynalazku jak internet czy powszechnej możliwości uczenia się angielskiego i innych zachodnich języków, a mentalność komunistyczna niszczyła ludzką inicjatywę, swobodę myślenia i samostanowienia, ale nawet i wtedy były pewne możliwości. Zawsze były biblioteki, domy kultury, teatry, kina, kółka zainteresowań, antykwariaty z tanimi książkami itd. A jak ci mówią, że można zostać kim się chce, to mają, dziecko, świętą rację. Dorośniesz, to może zrozumiesz. No chyba, że ci twoje środowisko psychikę do reszty spierdoli. Bo widzisz, wszystko zależy od mentalności człowieka.
no tak, to szkoła zła, znacznie „żadziej” uczeń… Masz takie oceny bo jesteś jebanym tępakiem – to już można zauważyć.
Tu Nitro Company może zechcesz uczyć sie w naszej prywatnej szkole którą prowadzi biskup!! UWAGA oferta ta jest mocno ograniczona czasowo jak się pośpieszysz dostaniesz karnet na DZIWKI I TO ZA DARMO!!! Dodatkowo otrzymasz podręcznski które nie są w wykazie ministerstwa dla idiotów! Zapraszamy do weryfikacji swoich umiejętności tzw. Oral-exam plus test który składa się z części ustnej i praktycznej. Wczesne za jedyne 170 tysi EURO Czekamy właśnie na Ciebie!!! Ukłony do kolan.
rzeczywiście śrut, patrząc na twoją porażającą ortografię :/
Z treści wynika, że jesteś gimnazjalistą, lecz styl wypowiedzi wskazuje na kogoś minimum po maturze. Albo to prowokacja, albo jesteś nad wiek dojrzały/a. Jeżeli tak to mam dla Ciebie następujące rady/fakty: 1) głównym celem istnienia szkolnictwa publicznego w Polsce jest zapewnienie pracy nauczycielom i innym pracownikom oświaty 2) dobremu uczniowi nawet nauczyciel nie przeszkodzi 3) szkoła to dno i nigdy ci ona nic nie da. Dopiero uczelnia wyższa (dobra uczelnia i dobry kierunek) może cokolwiek Ci zaoferować 4) olewaj szkolną naukę języka. Zacznij oglądać filmy z napisami, czytać książki/fanfiki po angielsku (jest tego multum w Internecie za darmo i legalnie). Jak masz kasę/twoi starzy mają, to zapisz się na jakiś dodatkowy angielski, gdzie zajęcia prowadzą native’y, byś mógł ogarnąć speaking.
Najpierw się ortografii naucz ciemniaku, potem zdaj byle jak budę, a potem się naucz czegoś sensownego (glazurnik, programista, spawacz), im trudniejsza umiejętność do opanowania tym bardziej pożądana na rynku pracy i przestań się mazać. 😛
Lamus z gimbazy
Chcialbym miec takie problemy, jak ty.. no ale czego ty od zycia oczekujesz, skoro nawet „rzadziej” nie umiesz poprawnie napisac
Nie sposób się nie zgodzić. Sfera intelektualna Polaków jest sukcesywnie degradowana od wielu lat. Młody człowiek uczy się w szkole pierdół kompletnie niepotrzebnych w życiu ani w pracy. Zamiast kierunkować uczniów od najmłodszych lat na dziedziny, w których są zdolni, zmusza się ich do nabijania głów bzdetami. Moim zdaniem uczeń powinien posiąść minimum wiedzy ogólnej potrzebnej mu w normalnym funkcjonowaniu (pisanie, czytanie, liczenie) i jak najwcześniej zacząć doskonalić się w dziedzinie potrzebnej w życiu zawodowym – adekwatnie do zainteresowań oraz zapotrzebowania rynku pracy. Tymczasem nawet na uczelniach wyższych pełno przedmiotów, które tylko niepotrzebnie zabierają czas studentowi. A to tylko po to, żeby jakiś profesorek miał etacik. W rezultacie świeżo upieczony magister czy inżynier politechniki opuszcza uczelnie z zerową wiedzą praktyczną potrzebną w zawodzie.
zadania z pszyry zrobiłeś?
po tym jak piszesz słowo „żadziej” nie dziwię się,że ocena dostateczna rzadko ci się trafia
Nie oszukujmy się – nie zostaniesz wielkim biznesmenem, prawnikiem, lekarzem. Nawet naukowcem, kosmonautą, politykiem. Zejdź na ziemię. Zamiast gryźć piórko i pakować do głowy jakieś śmieci, stań się prawdziwym mężczyzną. Pozbieraj trochę puszek, butelek, zawieź do skupu. Jak uzbierasz trzy stówy, to do łapy wraz z CV. Wsiadaj w pociąg i zasuwaj do naszego łódzkiego wydziału fabrycznego. Praca będzie ciężka i kokosów nie zarobisz. Ale takie jest życie. Patrz najpierw, co masz w garnku, a i czasem wystarczy, żeby wyskoczyć w piątek na piwo z kolegami.
Gdybyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiek,jak ja to stać by cię było na pobieranie wykształcenia u profesorów z oxfordu.Ale skoro jesteś tylko zapierdziałym,cebulowym gimbem,więc zapierdalaj do swojej wiejskiej szkółki i nie narzekaj.
Skoro podręczniki obecnie są gorsze, możesz korzystać z innych, stare oddają za darmo w antykwariatach. I jak w gimbazie sobie nie radzisz to jak poradzisz sobie później?
na początek naucz się pisać bez błędów, potem myśl o przyszłosci…
„żadziej”. No comments…
I gdyby było mniej lektur a więcej ortografii, wiedziałbyś jak napisać rzadziej.
Takie jest życie gimbusa 🙂
No to masz kurwa problem gimbusie, skoro Żadko masz trójki, a może trujki. Więc może nie truj już tu na chujni. Z racji tego, że system edukacji jest naprawdę chujowy, ale nie z powodów o których pisze ten gimbus, daję cztery gwiazdki dawidowe.
oczywiście wiele by można zmienić w systemie edukacji, ale Twoja wypowiedź świadczy o tym że mało jeszcze o życiu wiesz. Podręczniki dają możliwość nauki, zdobywania wiedzy, osiągania wyników, które pozwolą rozwinąć siebie w najlepszych liceach i później dostać się na studia. Inna sprawa że po studiach gdzie osiągało się bardzo dobre wyniki często nie ma pracy w naszym kraju i to jest właśnie prawdziwy problem
@8. „Pierdol to, i tak na politologii wylądujesz.” A potem u Pana Mesia na taśmie… xD Jak będzie miał 3 stówy wpisowego, rzecz jasna. 😉 @9. „Jestem obrzydliwie bogaty mam kilka luksusowych aut i piękny dom. Jakieś pytania przedstawicieli plebsu? Słucham odpowiem na karzde” Ja mam jedno: czemu cię nie stać na słownik ortograficzny? @10. „Żądam uwolnienia Muminków!” I załadowania w dupę misia Colargola, bo to, jak powszechnie wiadomo nawet u Kalego w Kongo, największa cipa wśród niedźwiedzi. @14 „Tu Nitro Company może zechcesz uczyć sie w naszej prywatnej szkole którą prowadzi biskup!! UWAGA oferta ta jest mocno ograniczona czasowo jak się pośpieszysz dostaniesz karnet na DZIWKI I TO ZA DARMO!!!” Taa, we wszystkie dni za wyjątkiem czwartków, bo w czwartki to on będzie siedział w dybach z wypiętą dupą… 😉
Chłop ma rację (i dajcie już spokój z tym „żadziej”). Polski system edukacji to jakaś magia. Chodzisz tam, aby mieć dobre oceny, nie żeby się czegoś nauczyć.
Hah, jakie pojeby, chłop zrobił jeden błąd, a ci przypierdalają się jak stara baba od polaka 😛