Ja pierdolę po prostu. robię wszystko, żeby pozbyć się tego świństwa z twarzy, i nic. piję herbatki z bratka (3 dziennie) wpierdalam cynk i capivit a+e, przemywam twarz rano i wieczorem peelingiem i oczywiście wpierdalam antybiotyki <- te ostatnie już trzeci miesiąc i chuja pomagają. próbowałem miliona maści różnej maści i innych gówien. mógłbym podpalić czyjś dom żeby tylko się tego pozbyć, serio.
78
61
Skończ z antybiotykami i zacznij pić drożdże – są ohydne, ale pomagają. Poszukaj sobie w internetach i zaznaczam, że łykanie tabletek 'z drożdżami’ nie pomaga.