Trzeci kierunek studiów – klapa!

Witam wszystkich, mam 21 lat i jestem studentem. Ostatnio złapał mnie zły nastrój i stres związany ze studiami. Otóż w tym roku akademickim zacząłem studiować matematykę (1 rok). Dlaczego ją? Bo ją lubiłem w szkole, zawsze podziwiałem osoby z analitycznym umysłem i też chciałem takim zostać. Ponoć też zarobki fajne 🙂 No ale co się okazało, pewne rzeczy nie wchodzą mi za nic, a pewne wchodzą gładko. Staram się rozumieć te twierdzenia i tak dalej, ale bardzo mnie te studia męczą, zacząłem nawet mieć koszmary nie wiadomo skąd. To już mój trzeci kierunek i jestem zdołowany… wcześniej studiowałem biologię (przerwałem z powodu poprawy matury), a potem chemię (podobały mi się laboratoria na biologii z chemii, praca w labo fajna by była) ale na chemii miałem problemy z zaliczeniem fizyki. Sam już nie wiem co robić. Czy ja w ogóle mogę mieć wyższe wykształcenie. Trochę mi głupio, że tak błądziłem po tych kierunkach i nic nie wychodzi za bardzo 🙁 Porozmawiam o tym z rodzicami… serio przybiło mnie to, boję się o swoje życie teraz, o to czy w ogóle pracę znajdę, bo chce mieć chociaż średnie wykształcenie, ale w szkołach policealnych te zawody, no… coś tam by było, ale czwarty kierunek studiów OBY BYŁ TRAFNY ufff… na maturze zdawałem biologię i chemię, chemia słabo mi poszła, biologia dużo dużo lepiej, tylko botaniki nie cierpiałem.

Myślę jednak żeby w mojej pracy był kontakt z człowiekiem, może być coś powiązane z anatomią człowieka bo lubię czasem poczytać takie nawet bardzo naukowe rzeczy o człowieku, genetyce itd. Mam nadzieję, że problem się rozwiąże wkrótce, coś mi zaświta dobrego…

18
48

Komentarze do "Trzeci kierunek studiów – klapa!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kolego, w dzisiejszych czasach w większości przypadków kierunek studiów nie decyduje o twoim życiu. Lepiej zastanów się jaki zawód chcesz wykonywać i zdobądź do niego odpowiednie kwalifikacje. Pozdrawiam

    6

    0
    Odpowiedz
  3. Znam ten ból, może nie tak duży, bo jestem po jednym

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Znam ten ból… może nie tak duży, bo jestem po jednym kierunku na którym się nie umiałem odnaleźć, ale wiem o co chodzi. Myśle, że każde doświadczenie jest uczące, teraz przynajmniej wiesz co Ci siada a co nie. Biorąc pod uwagę te przedmioty na maturze może Żywienie człowieka i ocena żywności jest kierunkiem dla Ciebie? Masz tam chemie i do w dużym wydaniu, a ponadto anatomię i jak najbardziej biolke.

    Pozdrawiam, bedzie dobrze!

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Nie przejmuj się tylko szukaj dalej. Gościu, nawet jakbyś miał zaleźć swoje konika w wieku 35 lat i dopiero wtedy zaczynać zarabiać lepiej niż średnio to i tak jesteś w lepszym miejscu niż Ci, którzy od 19 roku życiu postawili na karierę, zbieranie przedmiotów, ale jedynym czego pragną to byle do piątku, byle zaruchać, stały dochód i raz w roku olinkluziw. Naprawdę zrób wszystko żeby nie stać się kolejnym średniakiem-frustratem, a dziedzina/dziedziny, którą/które uwielbiasz i jesteś w nich co najmniej dobry to jest jedyne wyjście. Robisz codziennie to co lubisz w miejscu, które sobie sam wybrałeś i masz z tego dobre profity. Foczki/drogie i fajne przedmioty/opinia innych złamasów, wtedy to wszystko staje się tylko dodatkiem to zajebistych fundamentów, które już posiadasz. Aliwederczi Roman

    6

    1
    Odpowiedz
  6. Drbilu idź się powieś

    0

    4
    Odpowiedz
    1. A ty se palec w dupe wsadź

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Idź gdzieś do pracy, popróbuj różnych rzeczy bo takie studiowanie po roku tu i tam jest gówno warte. Sam poszedłem na studia pod presją otoczenia w sumie, też myślałem żeby to rzucić wiele razy. Koniec końców skończyłem studia, zajęło mi to więcej niż powinno, kasy na poprawki poszło w cholerę, a i tak pracuję w tym miejscu co przed ich skończeniem. Skończyłem techniczny kierunek bo przecież 'przyszłościowy i super kasa będzie’. Chuj z tą kasą i przyszłością jak się uczysz rzeczy, które Cie nie interesują.
    A i żaden problem sam się nie rozwiąże, samo to się tylko może coś spierdolić.

    7

    0
    Odpowiedz
  8. Tylko dobra guma i solidne gumowanie na komisariacie czynią cuda. Musisz poznać smak gumy na milicji. Lać gumą ile wejdzie i zrobić lewatywę gumową gruszką. Przegumować całą Polskę — od morza do Tatr. Lać zimnym końcem.

    0

    2
    Odpowiedz
  9. Po 3 linijkach odpuściłem dalszą lekturę…. Zrozum stary. Nie nadajesz się na studia. Kopanie rowów to dla Ciebie jedyną alternatywą…

    3

    4
    Odpowiedz
    1. dokładnie tak samo sobie pomyslalem..

      0

      0
      Odpowiedz
    2. No dla twojej starej wykopie cwaniaczku

      0

      0
      Odpowiedz
  10. Weź mnie nie osłabiaj. Jak chcesz studia robić, to jakiś konkretny kierunek, a nie kontynuacja zakuwania jakiegoś szkolnego przedmiotu.

    1

    1
    Odpowiedz
  11. Świetnie. Napisz do Bravo,tam Ci pomogą.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Pracuj w prosektorium.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Smieszne w sumie

      0

      0
      Odpowiedz
  13. Polecam siąść i się zastanowić nad studiami :p czy w ogóle warto. Ja również rzuciłam biologię i to buła najlepsza decyzja w moim życiu bo poszłam do pracy i zaczęłam robić to co lubię po godzinach i teraz mam mega zawód z którego jestem dumna i poszłam ma studia, jak już byłam tego pewna. Studia nic nie dają jeśli się nie ma planu na życie. XD a żeby mieć to trzeba mieć czas żeby pomyśleć a nie ślepo iść na jakiś nowy kierunek i zawalić się nauka bezsensowych przedmiotów. XD pozdrawiam i powodzenia. Jak chcesz pogadać to napisz tu, to się jakoś zgadamy 🙂

    3

    0
    Odpowiedz
    1. Okej

      Jak chcesz się zgadać?

      0

      0
      Odpowiedz
  14. Wkurzają mnie te łapki w dół, bo widzę, że jesteś dobrym człowiekiem, a nienawiść do studentów bierze górę. ;/ I tak studia > praca, bo więcej czasu wolnego, a praca umysłowa to też tyra, chyba że się umie umiejętnie obijać. ;/ Ja problemy z matmą zacząłem mieć dopiero jak mieliśmy algebrę abstrakcyjną, która różniła się znacząco od tej szkolnej, a potem trochę nie rozumiałem przedmiotów z informatyki teoretycznej (taki mój kierubek ;p). U mnie trochę słabo było, bo dopiero na magisterce zaczęli nas uważać za osoby warte rozmowy, a na inżynierce uważali nas trochę za dzieci. ;/ Jeśli chodzi o ciekawe rzeczyw matmie, to polecam wikipedię, zwłaszcza angielską lub taki kanał blackpenredpen, co taki Chińczyk ładnie
    tłumaczy dziwne wzorki typu i^i. Jeśli chodzi o biologię, to myślę, że lepiej czytać jakieś artykuły naukowe, ale się naie znam, bo moje zainteresowanie biologią ogranicza się do ewolucji i systematyki organizmów. xp

    1

    1
    Odpowiedz
  15. Spróbuj kierunku technicznego, w którym przedmioty ścisłe są wykorzystywane, ale nie są głównymi. Głowa do goory!

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Matematyka spoko kierunek, chociaż może nie czysta, teraz w modzie jest matematyka w ekonomii, stosowana itp., no mniejsza o to. Polecam zakupić sobie kursy Krystiana Karczyńskiego z e-trapez.pl. Korzystałem i mnóstwo innych ludzi też, a koszt calego pakietu kilkunastu kursów to chyba poniżej 200 zł. Na serio, szczerze zachęcam i nie rezygnuj z matmy:)
    Powodzenia

    0

    3
    Odpowiedz
    1. virgin matematyka stosowana (finanasowa)

      chad matematyka czysta

      1

      0
      Odpowiedz
  17. No – tępa dzida to tępa dzida…tragedii nie ma. Do kopania rowów też trzeba kogoś…

    0

    1
    Odpowiedz
  18. Sugeruję europeistykę albo politologię. Będziesz prymusem.

    1

    0
    Odpowiedz
  19. Może komentarz późny bo pociąg już odjechał a może nie. Musisz dorosnąć do studiów i jako facet. Chodzi o odopwiedzialność. Za czas, swój i wykładowców, za swoje wybory i powagę tych wyborów. Tzw commitment… Najlepiej zastosować metodę stosowa.ą w Holandii albo Austrii. Yo są bogate kraje gdzie czas to pueniądz. Pójdź do pracy. I daj sobie czas dorosnąć. A jak nie jesteś gotów to może czas na sianie dzikiego ziarna czyli podróże? Ty musisz podjąć decyzję. I potraktować siebie i swoje życie profesjonalnie. Jak będziesz tak traktował siebie to też i innych i WTEDY zmieni się dla Ciebie świat i perspektywa. Z poważnymi ludźmi jest inna rozmowa. W ogóle jest rozmowa. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz