Waszka G jako świadomy reprezentant pokolenia JP, niekoniecznie II

Uważam, iż niesprawiedliwym jest ocenianie artysty hiphopowego, czyli tak zwanego „murzyna” o pseudonimie artystycznym Waszka G jako rapera, kolokwialnie mówiąc, „chujowego”. Jego głebokie i przesycone hedonistyczno – altruistyczna ideologią bytu są niedoścignionym wzorcem dla wszelkich artystów młodego pokolenia.
Nie przyjmuję do wiadomości, jakoby teledysk nakręcony do singlowego kawałka artysty był „chujowy”. Świadome wykorzystanie stylistyki kiczu oraz umiejętne manipulowanie technikami obróbki wideo dają złudzenie iście amatorskiego podejścia twórców do kinematografii. Nie dajmy się jednak zwieść pozorom! Ten teledysk, gdyby był przedsięwzieciem większego formatu, niechybnie otrzymałby nagrodę Akademii Filmowej lub ekwiwalentną.
Pozdrawiam artystę o pseudonimie Waszka G i życzę mu największej chujni w tak zwanym murzyńskim szołbiznesie. Wielkie hiszpańskie „OLE!”.

35
63