Witam. Wiele osób skarży się, że nie ma znajomych, nie ma przyjaciół.. A ja kurde sam nie wiem co myśleć o swojej sytuacji. Uczę się jako mechanik pojazdów samochodowych. I moi rówieśnicy cały czas trują mi dupe ze swoimi trupami… Cały czas dzwonią, jak nie odbieram to po 10 minutach stoją przed drzwiami. Na sam koniec sytuacja wygląda tak jak wczoraj… Przyjechał z trupem na wymianę uszczelki pod głowicą, mówił ze potrzebuje narzędzi i miejsca. Na sam koniec sam musiałem to robić a zaznaczam że miałem już rozpoczętą inną robotę. Po godzinie pracy dowiedziałem się, że nie ma nawet na paliwo. Więc o wynagrodzeniu człowieku zapomnij. Do 23 się pieprzyłem z tym dziadostwem. I jeszcze wymagania… No ja pierdole. Dzisiaj kolejny „kolega”, dzwonił 25 razy po czym przyjechał i od razu wymusił na mnie, abym podjął się roboty za symboliczną kasę. Mówię Wam ludzie, tragedia… Lepiej być samemu i nie mieć żadnych znajomych niż mieć takie pijawki obok siebie…
Wieczne zawracanie gitary
2016-03-20 21:4586
31
Dlatego my, wybitni intelektualiści, gardzimy masą plebejską i unikamy kontaktów społecznych jak tylko się da. Jednym z symptomów, że dany osobnik/osobniczka gardzą nizinami społecznymi jest np brak profilu na fb, a co za tym idzie niemożność skontaktowania się z daną osobą.
Poczytaj o asertywności.
Weź butlę gazową z palnikiem do gotowania.Upoluj w okolicy tłustego kota.Zagotuj na tej butli wodę.Wrzucasz kota do garnka.Poradnik o patroszeniu i skórowaniu niedługo.Kocurek się gotuje,wspaniałe mięso pięknie w pomieszczeniu pachnie.Znajomi na pewno zapytają,co tam pichcisz.Jak zobaczą,co przyrządzasz to będziesz miał spokój z tymi pijawami…
Świetnie się składa, w załodze czołgowej zawsze przyda się mechanik! Dlatego już dziś dołącz do naszej załogi! Zapraszamy do naszej czteroosobowej obsługi czołgu. Pokażemy ci nasze działo i załadujemy pocisk, pozdrawiam wojskowy czołgista ładowniczy, gej Marcin. Znam też czołgistów byczka Andrzeja i geja Romana, a że czołg jest przeznaczony na czteroosobową załogę, to zapraszamy do środka. Kiedyś był z nami murzyn Mokebe, ale po ataku Boko Haram na pole bawełny w rodzinnej Nigerii słuch po nim zaginął. Nie wrócił do naszej załogi, szkoda jego 20 calowego pocisku o średnicy 25cm, ale co zrobić.
Pijawki to są jebani ukrole, za których nasz wspaniały Polski rząd obecnie płaci i nie wiem po chuj sjoro tylko na tym tracimy.
Pijawki to są jebani ukrole, za których nasz wspaniały Polski rząd obecnie płaci i nie wiem po chuj skoro tylko na tym tracimy.
Zrób to co ja,powiedz żeby wypierdalali. To nie są koledzy tylko pasożyty. Sprawdź ich ziomuś, teraz ty zacznij chcieć czegoś od nich. To kurwy,zwykłe pasożyty…. Ja miałem taki problem że ja miałem kasę a oni rzadko. Zawsze stawiałem ja, ciągle ja i ja. W końcu kurwa nie wytrzymałem i powiedziałem żeby spierdalali. Szybka solówa pach pach bęk bęk pęknięty nos wylatujących zębów brzęk i chuj obudziłem się pod ścianą. Dostałem w pizdę,dziś idąc na piwo siedzę sam za stołem i piję najtańsze sikacze bo na nic mnie kurwa nie stać. Nie mam połowy zębów a do tego skrzywiony nos. Za to jestem kurwa wolny od pasożytów.
Mnie wkurwia mój znajomy z którym kolegowałem się za małolata, teraz jebany chuj ciąglę prosi o 2 zł do piwa czy 6 i pisze mi i spamuje, już mu tyle kurwa napożyczałem i nie oddaje i nadal chce więc musze kręcić i sie ukrywać przed imbecylem
Zacznij robić im samochody na odpierdol,tak że zaraz po wyjeździe z twojego warsztatu staną w płomieniach razem z ich właścicielami. Montuj im bomby pod podwoziami i wypierdalaj w powietrze poza warsztatem. A tak na serio,nie daj się wykorzystywać. Wiem co to znaczy,miałem tak samo. Dziś z tej całej masy sepów zostało dwóch sprawdzonych ludzi.
Zastanów się jeszcze raz, czy to oby koledzy są ? Jak dla mnie to pseudo znajomi.
Samarytanin.
Bo jestes pizda i sobie na to pozwalasz. Trzeba bylo jasno powiedziec, ze praca to jest praca i za prace nalezy sie kasa. A przede wszystkim najpierw zadzwonic i zapytac czy w ogole chcesz to robic i kiedy. Dales sobie wejsc na glowe i teraz Cie wykorzystuja jak dojna krowe.
Posluchaj mnie. Czy slyszales kiedys o czyms takim jak ASERTYWNOSC? Moj brat jest mechanikiem, tez mi wymienial uszczelke pod glowica, jebal sie z tym caly dzien. Potem, jak ten trup padl, wzialem kredyt na 10 000 dolarow amerykanskich i kupilem kilkuletnie auto z malym przebiegiem – glownie po to, zeby mu wiecej dupy nie zawracac. To nie sa Twoi kumple, tylko znajomi, ktorzy potrzebuja Twojej pomocy! Mowisz prosto – kasujesz tyle i tyle, i koniec. Wiem ze pare osob Cie przez to przestanie lubic ale wybor nalezy do Ciebie. Nie badz cipa. Trzymaj sie
Wiecie, na głowę se nie dam wejść, bo jak tylko coś mi nie pasi to zaraz do dupy nakopiem ;D Bo mam do tego predyspozycje. Tam znajomemu który kurde zarabia na praktykach 2 stówy mogę pomóc, bo mam dobre serce, ale jak on potem kurwa zaczyna do mnie sprowadzać kasiastych gości, którzy mają kasy jak lodu i rób za pół darmo to ja to pierdole… A na sam koniec jeszcze ci powiedzą, że cena za wysoka i wymagania jak za 100% normy… W sumie to może jestem cipa, bo nie potrafię odmówić, ale chuj nie ma się co dupczyć, trzeba więcej kasować 🙂
Drodzy chujowiczu doskonale znam to uczucie gdy ktoś wykorzystuje cie na maxa a następnie porzuca jak szmate… i nie pisze tu o związku tylko pomocy „znajomemu” a potem nachodzi refleksja dlaczego jestem taki głupi /głupia i odechciewa się pomagać a cierpią potem wartosciowi ludzie, prawdziwi przyjaciele…po takich doświadczeniach…śrut w dupe wszystkim bezwartosciowym dupkom żeby i was wydymano tylko 5razy mocniej
Pijawy niesamowite, ale masz znakomity fach i powinieneś być bardziej pewny siebie i żądać należnych stawek za naprawy. Przyjaciołom i mega najbliższym można zrobić za darmo, albo za piwko, ale innym kumplom dawać stawki i mają płacić i chuj, a tak szukają frajera i go znajdują, a Ty pewnie, aby być miłym i ich nie stracić, nie bierzesz kasy, albo bierzesz chujnie jakąś, aby tylko gnojostwa nie urazić, a oni sobie korzystają. To Twoja wina, a nie ich. Jak ja bym miał kumpla-frajera, który całemu osiedlu naprawia auto za darmo, też bym skorzystał.