Jestem dziewczyną. Tak, wiem, że głupio zaczynam, ale to jest rzecz w tej chujni ważna. Ze względu na moją płeć, oczywistym jest, że codzienne wiadomości typu „w którymś tam kraju arabskim spalono tąka i taką bo miała za szeroką szczelinę w nikabie” doprowadzają mi krew do wrzenia, ale TO SĄ problemy z dyskryminacją kobiet. Baby na naszej szerokości geograficznej naprawdę mogłyby się ogarnąć, jeżeli chodzi o tak zwane „równouprawnienie”. Bo nie opuścił deski, bo nie ustąpił miejsca, bo nie kupił bukietu ze stu róż na urodziny… Nasłucha się człowiek takich bzdetów, a później normalna babka jest z góry osądzana, że na bank będzie chciała żeby ją nosić na rekach, przepraszać za wszystko i na wszystko się godzić. Jak zapomniał kurwa opuścić deski, to ją popraw! Jak ci zimno w dupę, to patrz, gdzie ją sadzasz! Nie uważam, żeby jedynym powołaniem kobiet było wydawanie na świat potomstwa i stanie przy garach, ale też nie przesadzajmy i nie róbmy z facetów pizd, których zajęciem z drugiej strony ma być wyłącznie zapieprzanie na dziewoję, która w międzyczasie będzie malować pazury i peplać z koleżaneczkami. Dziewczyny dajmy spokój! Śrut!
Wkurw na skrajny feminizm
2014-02-19 18:40120
74
popieram
Masz racje, kurwa, jaka fajna chujnia!
Do autorki-Dobrze mówisz! Jesteś jedną z nielicznych normalnych kobiet.
Wyjdziesz za mnie?
jaki feminizm, chyba ci sie dziewczynko pojecia pomylily…
Kobiety nie lubiące feministek, to kobiety które niczego nie osiągnęły i tkwią przy garach. Cała prawda
lubię Cię
Jesteś idealną kobietą dla mnie. Ożeń się ze mną. Proszę!!!
To prawda przez to,że od w telewizji wyskoczy jakaś tępa pizda w gadką-szmatką to potem normalbe kobiety pistrzegane są jak jakieś zasrane księżniczki,bez przerwy wołające o równouprawnienie.
jestem posiadaczem testosteronu we krwi ale czuję, że powinienem dać ci 2 gwiazdki. sam nie wiem czemu…
Tak jeśli chodzi o równouprawnienie to każda kobieta chciałaby mieć jak najwięcej do powiedzenia, gorzej jest gdy mamy do czynienia z równo-uobowiązkowieniem. Z drugiej strony obiektywnie patrząc, jako mężczyzna, to i pod naszą szerokością geograficzną występuje swoista dyskryminacja, mam na myśli zróżnicowanie płacowe, które wynosi 25% na korzyść mężczyzn. Ktoś może powiedzieć że przecież mężczyźni wykonują bardziej ryzykowne zawody, zajmują z reguły wyższe stanowiska itp, ale ta różnica jest także zauważalna w takich zawodach jak nauczyciel, lekarz i tak dalej, gdzie przynależność płciowa nie odgrywa żadnej roli.
Chlopie daj spokoj..
Chcę wiedzieć tylko jedno… Adres! Kobieto, jaki masz adres!!!
no prosze jaka fajna chujowicza takiej baby mi trzeba a nie jakies pierolone ksiezniczki do którzych mam pecha i olewam juz was bo szkoda nerwów kasy i czasu
Tez jestem kobieta i w pelni popieram.
Do autorki ile ty masz lat hmmm…?? Dzisiejszy świat jest kreowany tak a nie inaczej. Niebawem dojdzie do aktualizacji Matrix’a i każdy jeden błąd w systemie zostanie naprawiony. Tak czy siak nie zostało wam nic innego jak czekanie 🙂 Taa to by było na tyle, a jak masz na imię wtedy będzie wszystko jasne!
A jednak są jeszcze normalne kobiety nie wychowane na telenowelach.
Biorę cię za żonę
Równouprawnienie u kobiet kończy się w momencie, gdy trzeba wnieść wersalkę na ósme piętro.
Normalna baba – reszta umarła jak dinozaury – nasze mamy były ostatnim pokoleniem normalnych .
Wszystko pięknie do momentu negacji oczywistego sensu i celu istnienia kobiety tj. stania przy garach, rodzenia potomstwa i wypinaniu się co jakiś czas królowi życia tj. mężczyźnie. Pozdrawiam
Oddaj dyplom (jeśli jakiś posiadasz) i zamknij się w domu, najlepiej wśród pieluch i garów. Udowodnij że jesteś przeciwko feminizmowi.Zupełnie nie kumasz o co chodzi…
To są oszołomy a nie feministki. Z podstawowymi tezami feminizmu nie sposób się nie zgodzić (no, chyba że na przykład nie chcecie zarabiać tyle ile mężczyźni).
co ma feminizm do opuszczania deski w kiblu? dowiedz się najpierw, co oznacza dane wyrażenie, zanim zaczniesz nim machać na lewo i prawo.
Ożenisz się ze mną?
no właśnie. w domu mam trzech facetów,męza i dwóch synów.zamiast ciągle walczyć z deską-dostosowałam się.kapelusz z głowy mi nie spadnie jak sama przyniosę zakupy.kiedy chcę dostać kwaity poprostu mówię męzowi ,żeby mi kupił poza tym informuję go o wszystkich swoich potrzebach.facet nie jest stworzony do tego,żeby się domyślać.musi mieć jasny przekaz,wiec jeśli chce iśc na kolację to mówię,chce kwiaty -mówię,chce czegokolwiek mówię i to działa.i najważniejsze informuję męza i synów,że mam PMS i żeby trzymali się z daleka przez jeden-dwa dni i nikt się z nikim nie użera 🙂 popieram autorkę…wyluzujcie trochę baby i dajcie żyć swoim bliskim facetom,w końcu oni są po to,żeby nas kochać więc dlaczego mamy im to utrudniać?
Wyjdziesz za mnie? A tak na poważnie: tym tak zwanym „feministkom” wcale nie chodzi o dobrobyt kobiet, ale jedynie o swój własny; dorwały chwytliwą ideologię i próbują wykorzystać ją jako trampolinę do osiągnięcia własnych korzyści – stąd te bzdurne parytety, które tak naprawdę robią krzywdę normalnym kobietom, bo powodują wrażenie, że bez sztucznych ustaleń z góry kobiety nie mają szans przebić się do polityki o własnych siłach, stąd te nawiedzone gadki o mężczyźnie-ciemiężycielu, o patriarchacie, o „kobietach zniewolonych”. Precz z feminą!
Do garów i nie filozofuj
20 – Ja bym chciała nadmienić, że jak w bloku jest więcej niż 4 piętra, to jest w nim winda. A nawet jak nie – zawsze jest opcja, że pracownicy sklepu ją wniosą. Jeżeli to też nie pasuje, to zawsze można tę wersalkę nieść razem. Osobiście wnosiłam z bratem pralkę na, może nie ósme, ale drugie, piętro i korona mi z głowy nie spadła 🙂
23 i 25 – Fakt, o jednej rzeczy zapomniałam. Zawrzeć słowo „feminizm” w cudzysłowie. Bo to, że nie mam zamiaru zamykać się w domu i bawić się w maszynkę do rodzenia dzieci (to drugie w sumie ujęłam w chujni) nie oznacza jednak, że wszystkie powinnyśmy brać przykład z „feministek” i na każdą prośbę skierowaną do nas ze strony mężczyzny/chłopaka reagować fochem i oskarżaniem go o seksizm.
29. Spoko, robię zajebistą pomidorówkę i spaghetii, więc gary nie są mi obce 😀
Użyłaś pojęcia o którym nie masz pojęcia – to co napisałaś ma się nijak do feminizmu; rozumiem o co Ci chodzi, ale doczytaj, bo kiedyś ludzie zarzucą Ci, że nie masz pojęcia o czym mówisz.
Podobno w zoo wprowadzają na siłę gender, by dać przykład ludziom. Od dzisiaj samce oranguty mają zakaz szczania na stojąco.
Tak tylko pierdolisz bo pewnie jestes paskudna jak osrana dupa i nikt sie toba nie interesuje. Gdybys byla zajebista dupa – to bys sie zachowywala jak te wszystkie oczekujace milionera szpary. Ale i tak dalbym ci obciagnac.
Nie rozumiem, jak łączy się opuszczanie deski w kiblu z feminizmem? Myślisz stereotypem.
Pierdolisz bo chcesz nam zaimponowac. Ruchnalbym cie!
Mam wrażenie, że piszesz to, żeby się dowartościować. Oby tych kilka „ożenię się z tobą” albo „jesteś kobietą idealną” nakarmiło twoje ego. Poza tym mylisz pojęcia. Feministka nie będzie chciała, żeby facet płacił i przepuszczał ją w drzwiach. Przodem pójdzie ten, kto jest bliżej drzwi, a rachunek podzieli się na pół 😉
Komentarz numer 13, kocham go. A autor tego postu niech sobie k*rwa przeczyta co to jest feminizm. Raz ,drugi, trzeci, piąty, setny i jak trafi do zakutego łba to niech się wypowiada …