Wszystko. Całe moje życie. Jestem uzależniony od internetu. Mieszkam na jebanej wiosce zabitej dechami. Jestem brzydki jak noc listopadowa i chudy jak patyk. Jestem jedynakiem, praktycznie bez znajomych. Jestem drętwy jak jebany kij od szczotki, nieśmiały i zamknięty w sobie. Nie lubię dużych zgromadzeń, gdy jestem na tego typu imprezie wydaje mi się że wszyscy się na mnie patrzą i się śmieją. Nie potrafię tańczyć. Nawet pływać się kurwa nie nauczyłem. Do tego mam jebany „zespół drażliwego jelita” który objawia się tym że ciągle jebie mnie brzuch i dostaję sraczki, a wyleczyć się tego kurwa nie da. Niczego w życiu nie osiągnąłem i niczego już pewnie nie dokonam. Nawet szkoły nie ukończyłem takiej jaką chciałem ukończyć, przez ten jebany wiecznie bolący bebech. Kiedy tylko wydaję mi się że coś się w moim życiu zmienia na lepsze zawszę za chwilę coś się pierdoli i dalej jestem w ciemnej dupie. Takie życie już powoli staje się męczące, właśnie zrobiłem sobie nieciekawe podsumowanie swojej chujowej egzystencji. Jeszcze jest kilka rzeczy które mógł bym tu opisać, ale pewnie pozapominałem. Chujnia na smutno.
Wkurwia mnie
2013-08-28 19:51155
88
Weź się za coś. Sport, malowanie, kurwa majsterkowanie, albo ucz się.
No i mam nadzieje że nie masz 20 lat bo jeżeli tak to ta chujnia to nie chujnia tylko brak chęci i lenistwo
polecam Synthol albo Metatron, ktory cie dopierdoli wewnetrznie. wowczas twoje problemy znikna.
Hej. Dam Ci dobrą radę. Życie masz jedno, trzeba żyć tu i teraz. Możesz żałować, że jesteś chudy jak patyk albo iść na siłkę i zacząć dietę. Może pomyślisz, że masz szybki metabolizm i tak nie przytyjesz albo że srać Ci się będzie chcieć na siłowni. Na siłowni też są sracze. Nie ma czegoś takiego jak szybki metabolizm, jak będziesz jadł za dwóch to prawa fizyki sprawią że przytyjesz.
A muzy jakiejś słuchasz? Alkohol spożywasz? Palisz coś? Ćpasz? Bo ten Twój autoportret jakiś niezupełny, kurwa. O dupy nie pytam, bo – jak mniemam – odpowiedź jest oczywista.
Jeżeli Cię to pocieszy to gorzej od Ciebie ma się jeszcze twój chuj, bo jest bez rąk, bez nóg, ma dziurę w głowie i śpi na worku
Jakbym czytał o sobie, ziom musisz zwiekszyc mase zobaczysz, nie bedziesz juz chudy jak tyczka , nabierzesz pewnosci siebie a i przy okazji na silowni moze zapoznasz jakis nowych ziomkow? nie badz pizda zyciowa postaw sobie cel i do niego kurwa daz
Dla mnie to też trochę porażka, bo nie mam dla ciebie żadnej rady. Smutno mi też.
Masz gościu rzeczywiście przesrane.
przestań fappingować i obierz cel
Kurta Cobaina też bolał brzuch. To się zastrzelił…
Jesteś chudy? – Zwiększ masę!
Głowa do góry. Moje życie też jest zjebane choć mieszkam w dużym mieście. I tu i tu jest do dupy.
Przeczytaj sobie książkę „Sekret” Rhondy Byrne. Mi wiele pomogła. Zmieni i Twoje życie. POwodzenia!
Pociesz się że niektórzy mają jeszcze gorzej: ciężko chorzy, niepełnosprawni. Ty chociaż masz kompa i możesz zwalić gruszkę.
Pierdolisz, zainwestuj w zioło i kilka bronxow i bedzie luz.
myślałeś nad zwiększeniem masy? skuj dupe urośnij w siłe i tłucz wszystkich wieśniaków wkoło, a conajmniej musisz pokonać na początek wszystkich ze swojego rocznika jak szpila
wóda z pieprzem jest dobra na kichę, poza tym możesz spróbować z zielskiem, też pomaga i podstawowa sprawa ZWIĘKSZ MASĘ !
Zrób badanie na pasożyty, moze sie okazac ze to one tak jebia ci życie :/
Powiem Ci tak…sam planowałem napisać taką chujnię ale wyręczyłeś mnie w tym zajebiście…wszystko to tutaj to jakbym siebie widział i mam ten sam problem…ten jebany zespół jelita drażliwego, najczęściej tajson chyta z rana ale zdarzy się i wieczorem kurwa…była sytuacja kiedy siedziałem w parku z kumplami a tu kurwa nagle mnie miętoli w brzucholu że musiałem się na szybkiego pożegnać i natychmiast wzrokiem szukałem krzacurów bo nie było mowy żebym go doniósł do domu…no przejebane po prostu…w szkole to dopiero chujnia była…i to z rana właśnie kiedy się szło z buta ok 2 km do szkoły a w połowie drogi tajson chyta…nieraz doniosłem do szkoły a nieraz zapiepszałem jak szalony byle krzaki gdzie po drodze znaleźć no masakra…i tak samo jak ty mam zjebane życie choć nie siedzę na necie jak jakiś no life to czuję się odepchnięty przez kolegów, w dużej grupie to samo czuję jakby się wszyscy śmiali ze mnie, a z wyglądu też nie jestem jakiś jebaka podrywaka…nic ino ciągnąć się z tym gównem po usraną śmierć w samotności…współczuję ci stary najgoręcej jak się da, może kiedyś los się nam przez to jeszcze odpłaci za taki żywot…
ile masz lat i dlaczego tak biadolisz? jeśli dostrzegasz problem zacznij coś zmieniać w swoim życiu. codziennie, po trochu. a zobaczysz że z biegiem czasu wszystko się jakoś ułoży.
Zostaw ten cholerny komputer chociaz na pare godzin, zapisz sie na silownie a jak nie ma w pozblizu lub nie posiadasz funduszy( a moze sie poprostu wstydzisz) zoorganizuj sobie pieniek pare mniejszych wiekszych glazow, rolka, linka i drazek. Zacznij cwiczyc wpierdzielaj kurczaki z ryzem, ma byc 5-6 posilkow dziennie obowiazkowo!. problemy z jelitem to nic innego jak niewlasciwe odrzywianie sie. Nabierzesz pewnosci siebie/masy to i bez tanczenia i bez urody bedziesz przyciagac ludzi mocnym charakterem. To ten zjebany komputer cie niszczy. opanuj sie, tego ci zycze.
Mam podobnie jak ty.Boje się ludzi, że mnie ośmieszą, bo nie piję alkoholu, czytam książki i odmawiam, gdy częstują papierosem.Do tego te ciągłe pytania czy pracuję.Trudno mi znależć z kolegami wspólny temat, bo zaraz przechodzą na temat meczów, piłki nożnej, gadają o zespołach.
Gdybyś zarabiał 1 milion euro netto i jeździł Lamborghini Aventador tak jak JA, to wiedziałbyś, że uzależnienia od czegokolwiek są główną cechą patałachów. Ja, szanowany kierownik fabryki Coca-Coli, szanowany doktor honoris causa uniwersytetów Michigan, Harward i Oxford oraz Cambridge, a także doktor uniwersytetu Princenton, gdzie moją pracą dyplomową udowodniłem, iż przyczynami uzależnień są: 1. Poczęcie plemnikiem bardzo niskiej jakości, zazwyczaj bardzo przypadkowe poczęcie plemnikami klasy B,C lub nawet D, zbudowanymi w sposób dysfunkcyjny genowo, ejakulatem o bardzo zasadowym odczynie, z małą ilością cynku i niskim poziomie glukozy oraz z agregatowanymi plemnikami, przy złym samopoczuciu obojga partnerów (czyli taśmowych patałachów, nie zadawolonych ze swojej pracy. Prawdziwi dominatorzy w swej pracy są szczęśliwsi nawet 70-krotnie od taśmowych patałachów). Najczęstsze możliwe przypadki takich zapłodnień, to sytuacja: pęknięty kondom podczas stosunku, przy jednoczesnym fatalnym genomie obu rodziców, przy braku wzwodu u ojca i środowisku ułatwiającym ruch fatalnych plemników w głąb macicy. 2. Naruszenia strefy seksualnej uzależnionego od używek w dzieciństwie, najczęściej wykazywaną przyczyną w badaniach, było/a : prostytucja w młodym wieku, gwałt przez członków rodziny, granie pasywnej postaci w homoseksualnych filmach pornograficznych. 3.Bycie patałachem taśmowym, co jest powiązane ze słabymi genami przekazanymi przez rodziców, skutkujące depresją i małą satysfakcją z pracy. 4.Skłonności (w twoim przypadku homoseksualne) do nieustępliwego trzymania czegoś w ustach, najczęściej nabyte w wyniku punktu 2, spowodowane robieniem lodów. 5.Bardzo rzadka możliwość, jaką jest choroba, o której mówi znane przysłowie: memento massa. Jest to choroba znana jako: „Minimum defectum ponderis et penem”. Co można tłumaczyć jako: „Mała masa i brak kutasa”. Te 5 przyczyn wykazanych w mojej pracy było najczęstszą przyczyną uzależnień. Stanowiło to aż 99% badanych przypadków powiązanych ze sobą chorób psychicznych: patałaszyzmu i uzależnień. Pozdrawiam, Jan Byczywąs, kierownik fabryki Coca-Coli, gdzie walimy konia do głównego zbiornika, a klienci myślą, że to wanilia, którą zbierał murzyn na Madagaskarze.
Wy jestescie wszyscy jacys pojebani z ta masa.
Komentujacy pod numerem 24 musi zwiekszyc mase.
Rozbiłeś bank. Śrut Przechuj wymięka.
Zwiększ masę ale tak do 200 kg tak jak eric essch pseudomin butterban wtedy laski zaczną na ciebie lecieć
Tylko wóda zostaje…