Wkurwia mnie praca w aptece

Zapierdalałam 5 lat na studiach i podczas półrocznego bezpłatnego stażu pracy, żeby teraz użerać się z bezmyślnymi ludźmi pracując tak naprawdę jako sprzedawca. Żałuję, że wybrałam ten kierunek studiów.

Wkurwiają mnie ludzie, którzy przychodzą do apteki jak do sklepu, jedzą, rozmawiają przez telefon, głośno komentują i oburzają jeśli jakiegoś leku brakuje w danej chwili. Wkurzają mnie recepty, na których z trudem można cokolwiek odczytać, przecież można schludnie i wyraźnie napisać te parę słów.

Apteka to nie zwykły sklep, farmaceuci pracują z lekami. Wydając je nieprawidłowo, mogą zaważyć na czyimś zdrowiu lub życiu. Dlatego powinien panować tu spokój i cisza.

Przychodzisz do apteki? Okaż odrobinę szacunku!!! Zachowaj ciszę!!!

63
64

Komentarze do "Wkurwia mnie praca w aptece"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie martw się skoro skończyłaś farmację pewnie jesteś ładna 🙂
    A lekarze piszą brzydko bo mają wyjebane, uwierz mi wiem coś o tym. Pozdrawiam

    4

    0
    Odpowiedz
  3. Popracuj tam jeszcze troszeczkę. Jak za jakiś czas mój przyszły znajomy farmaceuta Seweryn U. będzie pracował, to obrobisz mu tak porządnie gałkę, że żaden hałas ci nie przeszkodzi.

    3

    1
    Odpowiedz
  4. Poprzebijaj im prezerwatywy za karę.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Farmacja to zaawansowany kurs obsługi kasy fiskalnej. Ze 4 tysie wyciągasz? Widzisz, JA po stomie 4 tysie mam w 2-3 dni.

    1

    7
    Odpowiedz
  6. Musisz zostac kierownikiem apteki 🙂
    Aha i poprosze to co goździkowa

    0

    1
    Odpowiedz
  7. 5/5. Jestem na czwartym roku farmacji, poszłam na ten mój wymarzony kierunek, na pierwszym roku były jeszcze marzenia i ambicje…farmacja kliniczna, opieka farmaceutyczna…laboratorium toksykologiczne.. Teraz już nie mam tych marzeń.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. jestem technikiem farmaceutycznym i zaczynając staż powiem ci, że też nie spodziewałam się że ludzie to tacy idioci.

    7

    0
    Odpowiedz
  9. Moja loszka nie uczęszcza do aptek. Woli uklęknąć i polerować moją zajebistą, kurewsko wielką faję, a potem połknąć nektar jej boga, oblizać się i podziękować. Taka jest i się nie zmieni.

    3

    2
    Odpowiedz
  10. Po to się lekarzy uczy wypisywać recepty w ten sposób, a farmaceutów je odczytywać, aby byle ćpun sam sobie tego nie przepisywał, a w każdym razie aby to ograniczyć, inaczej w dzisiejszych czasach recepty byłyby w większości drukowane i masz całkowitą rację, jesteś sprzedawcą, bo sprzedajesz produkty produkowane przez firmy w najbardziej dochodowym biznesie, a twoje studia są dla nich alibi aby nikt nie zarzucił im braku wyszkolonego personelu, a jak przyjdzie co do czego i coś będzie nie halo, to i tak zawsze się wybronią że lek był okay, tylko skutki uboczne zadziałały, ewentualnie aptekarz chujowy, a jak masz problemy z zachowaniem spokoju w miejscu pracy, to zawsze możesz odpakować sobie pudełko z takimi kolorowymi tabletkami, tylko się nie pomyl, więc skonsultuj to z lekarzem, albo farmaceutą, takim który nie ma problemów z koncentracją, niezależnie od czynników zewnętrznych.

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Tępa ci…a

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Nie rozumiem osob wybierajacych ten kierunek, studia sa wymagajace a pieniadze na poziomie sprzedawca w biedronce+300zl. Masakra, juz nie wspomne o stresie i odpowiedzialnosci

    7

    0
    Odpowiedz
  13. Może czas pomyśleć o wyjeździe z PL?

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Huj ci w dupę głupia kurwo. Zarabiasz w tej śmiesznej aptece z 3 gnoje, nic nie robiąc tylko zgrywając pawiana, a tak naprawdę podajesz tylko Ibuprom, więc nie pierdol, że to coś nadzwyczajnego, bo każda małpa człekokształtna po 2 tygodniach przyuczenia robiła by to lepiej i za mniejsze pieniądze.

    0

    10
    Odpowiedz
  15. Staje mi zawsze w aptece ..to chyba te biale fartuszki okulary i wzrok balagajacy „wloz mi na zapleczu”..dziekuje ze jestescie !!

    1

    0
    Odpowiedz
  16. Mnie za to wkurwiają aptekarze, kiedy pytam ich o radę, bo np boli mnie gardło albo noga i pytam co by polecili, bo się chuja znam na tych lekach i zawsze jest bezradne kiwanie głową i mówienie żebym szedł do lekarza i przyszedł z receptą. No ja pierdolę. To po to zapierdalacie 5 lat na farmacji żeby tylko nabijać pudełka na kasę? Żenada.

    6

    3
    Odpowiedz
  17. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Chyba zglupłaś dziewczyno. Pewnie byś chciała, żeby klienci, tfu, pacjenci w garniturach do ciebie przychodzili, co? Zluzuj trochę, to ci dobrze zrobi.

    0

    3
    Odpowiedz
  19. Zachowanie wa patece jak na bazarze to POLSKI fenomen. Polki-buraki.

    2

    0
    Odpowiedz
  20. Niestety muszę cię zmartwić, apteka to taki sam sklep jak mięsny czy zoologiczny, więc nie marudź. Jak się nie podoba to możesz iść do biedry.

    0

    7
    Odpowiedz
  21. A co Ty takiego wielkiego kurwa robisz ? Sama pichcisz te leki ?
    Nie ! Dostajesz w łapę papier od prawdziwego fachowca (lekarz) i potem grzecznie otwierasz szufladę, patrzysz czy napis na pudełku jest taki sam jak na recepcie, a następnie po tej wielce skomplikowanej czynności wbijasz towar na kasę, co potrafią dziewuchy po zawodówie w mięsnym.

    2

    6
    Odpowiedz
    1. Fachowca… nie mogę.

      0

      0
      Odpowiedz
  22. A mnie wkurwiają jebane pizdy farmaceutki, które ruszają się jak muchy w smole. Gdyby każdy tak się opierdalał jak Wy, to żadne usługi chyba by nie funkcjonowały. Poza tym strasznie tępe jesteście w większośći. Nie znacie się na tym co sprzedjaecie. Ja rozumiem, można nie doczytać takiej recepty nabazgranej jak kura pazurem, ale żeby dawać lek zamiast na refluks na sraczkę. Gdybym nie przeczytała ulotki, to brałabym elektrolity zamiast inhibitorów pompy protonowej. A co tam, nie wiem co tam jest na recepcie napisane, dam inny lek o podobnej nazwie. Ilu ludzi już tak wykończyło Wasze ignoranctwo?

    1

    8
    Odpowiedz
  23. Dlaczego cie jeszcze niema na Florydzie ?

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Aptekarze to chuje jakich mało!!! Tylko klientow naciągają. Jak proszę o zwykłe wapno – to najpierw dostaję wapno za okazyjne 99,99zł; to mówie, ze chce tańsze zwykłe, to dostaje za 39,99; w końcu wydzieram sie na te pizde w białym fartuchu, żę chce kurwa zwykłe i tanie i dopiero wtedy dostaje za 9zl!!! Chuje i pizdy!!

    1

    2
    Odpowiedz
  25. Pieprzenie! Jak nie umiesz pracować z ludzmi siedź z papierami

    0

    2
    Odpowiedz
  26. Jesteście pojebani !!!

    2

    1
    Odpowiedz
  27. zabily mnie te komentarze… a dzisiaj dyzur…

    7

    1
    Odpowiedz