Moja siostra uczy się w nocy przy zapalonym świetle. A ja kurwa śpię obok (śpię – haha próbuje chyba zamknąć oczy) i w ogóle nie mogę zasnąć. Jest tak jebnięta że nie pouczy się w dzień tylko w nocy… No zesz kurwa mac.. I jak tu żyć? Nie wyspany jestem cały dzień i chodzę półprzytomny. A ma menda czas w dzień to nie kurwa musi w nocy…
31
49
To co ona robi w dzień tego samego dnia? – śpi?
Zerznij ją sobie na ostro. Coś za coś. Z siostrą się nie bzykniesz?
Pewnie nie będę pierwszy, patałachu,, jeśli powiem ci, że Pan twój, Meś radzi tobie abyś porządnie siostrę wytrzepał w kakao. potem ewentualnie jakieś lizanko cipki i siostra śpi jak zabita do rana. I nie zdziw się, jak rano obudzi cię na śniadanie.
Podejdz do swini i posmyraj mdz nozkami.mswinia chrumknie a to sygnal ze gotowa do chedozenia.kwiknieciem bedzie twoja zaplata.
Śpisz z siostrą? W jednym łóżku? 😉 Kup sobie opaskę na oczy i good night.
Ja bym jej stopy wylizał, od razu by usnęła 😀
Ja bym ją na twoim miejscu porządnie wyruchał, mówie Ci. Ruchaj puki możesz.
W nocy lepsza nauka: cicho, spokojnie, nikt nie zawraca dupy o pierdoły.
@3. „Pewnie nie będę pierwszy, patałachu,, jeśli powiem ci, że Pan twój, Meś radzi tobie abyś porządnie siostrę wytrzepał w kakao.” Ale za podszywanie się pod Mesia, Pana twojego to wiesz, patałachu…, nie? Ćwicz rozciąganie „kakao”, umyślni już do ciebie jadą. /Mesio PS. W przypadku PS-a, Pan twój powie ci to samo, co mówi ci twoja locha, gdy żebrzesz o możliwość zakiszenia ogóra: nie zasłużyłeś. 😛
Wziąłbyś przykład i sam zaczął się uczyć, pierdolony matole.