Wkurwiający klienci

Prowadzę małą firmę zajmującą się układaniem kostki brukowej. Posiadam cztery grupy brukarzy i jak każda firma usługowa mam reklamy w gazetach, necie itp. Mniej więcej pięć, sześć razy w tygodniu zdarza mi się telefon od starego piernika, który ma do ułożenia kilka metrów kwadratowych, myśląc że to super robota i świetna okazja dla mnie, ale to nie jest najgorsze. Jęczy, że cena jest bardzo wysoka, negocjuje ją przez 15 min, po czym pada pytanie ”A pan sam tą kostke kładzie?”. Odpowiadam, że ja nie układam kostki, mam od tego pracowników, a ja zajmuję się kwestiami organizacyjnymi. Wtedy zazwyczaj słyszę ”Tfffuuu…. to ja takiej firmy nie chcę! Do widzenia!”. Kurwa skąd takie podejście do tego? ;/ Czy każdy siedzący w budowlance musi być takim typowym panem Józiem – szczerbatym prostaczkiem z grubymi, popękanymi paluchami, którego najbardziej wybitne hasło reklamowe to ”tanio i solidnie”? Co to ma do rzeczy? Czy to z tymi piernikami jest coś nie tak czy to ze mną może?

66
54

Komentarze do "Wkurwiający klienci"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dobrze że dziadek chce dać zarobić ludziom którzy prowadzą swoją działalność gospodaerczą, niż byznesmenom wykorzystujących pracowników.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. z piernikami

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie każdy w budowlance wygląda jak typowy pan Józio. Po drugie – nie możesz kłamać, że ty też pracujesz przy kładzeniu kostki, a jak przyjdzie co do czego to powiedzieć, że kładziesz ją ale akurat u innego klienta, a tu zostawisz brygadę? To aż tak ciężko wymyśleć?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Bo to takie zryte łby. Najlepiej zrobić za darmo i jeszcze im dopłacić. Emeryty i chujni renciści. Jak takiego nie stać to dupy niech nie zawraca tylko bierze się sam za robotę.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. No nie,przejebane.Łzy mi pociekły przy czytaniu tej chujni.Tak się w Polsce niszczy przedsiębiorców.Ten pan Józek to musi być kutas.Zamiast zdechnąć,to zabiera robotę prawym i ambitnym obywatelom.Koniowi to powiedz.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Trafiłeś w 10tkę. W Polsce Ludzie uważają, że trzeba mieć wykształcenie kierunkowe do PROWADZENIA (nie mylić z pracą tam) jakiegoś biznesu. A to tak naprawdę chuja prawda, bo zazwyczaj firmą transportową czy szpitalem lepiej porządzi jakiś manager czy ekonomista niż kierowca czy lekarz. Generalnie w tym kraju większość posad obejmują ludzie z jakimś kurwa dziwnym wykształceniem, a te chuje tępe jeszcze deregulują kolejne zawody. Niedługo leczyć nas będą hydraulicy,a włosy obcinać dekarze.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  9. trochę szacunku dla klientów

    1

    1
    Odpowiedz
  10. Zamilcz i dostosuj się do wymagań klienta jak chcesz przetrwać na rynku, to klient wybiera, płaci za usługi i wymaga, jak do mnie przychodzą brukarze to mają być zawsze w damskiej bieliźnie erotycznej i po niemieckich chełmach .

    0

    3
    Odpowiedz
  11. Moim zdaniem powinieneś bardziej uważać na stojące na poboczach polskich dróg kartony

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Co za problem napisać w ogłoszeniu minimalne zamówienia, jakie obsługujesz?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja też zajmuję się sprawami organizacyjnymi, mam cztery kurwy, ale jak do mnie dzwonią to nikt mnie dymać nie chce.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Lepiej szanuj swoich klientów brukarzu, bo sam skończysz na swoim własnym bruku!

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Mistrzu jakbys miał w doma vieska pastucha, vieska golfana i vieska teansporta to bys inoczyj patzryl na swiat. Miałem tako sytuacje ze mi kostke ekipa kladla byli już w polowie swoje pracy jak mi przyszedł taki tepy typek i mowi mi
    : te weź pan tego zloma bo bedziem kostke kaldli a jakżem to uslyszal a jakżem się wkurwil niemiłosiernie od chuji zwyzywalem i ekipe z mego podworka wyjebalem do dziś sprawa w sadzie się ciagnie z powództwa wykonawcy bo zem nie zaplacil a nie zaplaxe bo mi nerwy zszargali i obrazili oraz z mojego powództwa a jakze tez wytoczyłem sprawę za obraze moich uczuc zachwianie moja moralnoscia i etyka wyśmianie mojego mienia i obrażenie sponiewieranie. Puenta taka szanuj pan innych to i inni pana szanować będą.

    Ps. może u mnie by pan doonczyl kostke, dobrze zaplace ale jest jeden warunek jak by autko przeszkadzalo to proszę powiedzieć czy moglby pan golficzkiem, pastuszkiem czy trasporkiem odjechać bo coc tam cos tam o i tyle. jak cos to podaj pan namiary na siebie

    0

    1
    Odpowiedz
  16. @12. „Ja też zajmuję się sprawami organizacyjnymi, mam cztery kurwy, ale jak do mnie dzwonią to nikt mnie dymać nie chce.” Czekaj… Mesia, Byczywąsa, Kalego… To kim jest ta czwarta? 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  17. To gdzie Ty się kurwa reklamujesz? Na słupie w ogródkach działkowych? Z tego co piszesz, masz poważny biznes, dajesz job ludziom, więc się ogarnij i wybierz odpowiedni target, który zapłaci i pozwoli na normalnie funkcjonowanie firmy. Zadbaj o umiejscowienie reklamy, zadbaj o wizerunek, zadbaj o takie „głupoty’ jak logo firmy. Od razu będzesz inaczej postrzegany. Nie chcesz być szczerbatym Juziem, ale myslisz jak szczerbaty Juzio.

    0

    2
    Odpowiedz
  18. Ja jestem wyleczony z usług firm brukarskich. Oto moja historia: Dogrywam kase i termin z jedną firmą. Nie targuje się. Na miesiąc przed rozpoczęciem prac dzwonię i Pan potwierdza termin. W momencie gdy informuje Pana, że przyjechała kostka Pan jest już bardzo nieprzyjemny. Termin odkłada na niewiadomo kiedy. Po dwóch miesiącach dzwonie i mówi, że jeszcze nie teraz i nie wie kiedy ale zrobimy. Rezynuje więc z usługi. Kolejna firma – dogrywam kase i termin. Znów się nie targuje. Miesiąc przed rozpoczeciem prac dzwonie, a Pan mówi, że jednak nie. Dziękuje nie polecam nikomu styczności z tymi ludźmi. Pana wpis świadczy najlepiej jak traktujecie klientów.

    0

    0
    Odpowiedz