Wycinanie lasów

Często przebywam w lesie, bo lubię las. To, co dzieje się z lasami w ostatnich latach, to jakieś ich masakrowanie. Wycinają całe wielkie połacie drzew, głównie najstarszych i najpiękniejszych – w tym dębów i buków, a w ich miejsce sadzą sadzonki sosen i brzóz. Te dwa gatunki rosną najszybciej, więc najbardziej się „kalkulują ekonomicznie”. Po ostatnim zamieszaniu wokół lasów związanym z chęcią ich prywatyzacji przez poprzedni rząd, myślę że teraz panuje tam taka zasada by wyciągnąć tak dużo jak się da, zanim łapę na drzewach położy jakiś jeden cwaniak z drugim. Ta tzw. gospodarka leśna szumnie tak nazywana z powodu rzekomego odnawiania drzewostanu, to nic innego jak traktowanie lasu jako fabryki drewna. Nie ma to nic wspólnego z jego pięknem, różnorodnością i innymi wartościowymi walorami. Las to dzisiaj rachunek ekonomiczny. Żal patrzeć jak tną te wielkie drzewa. Z samolotu wygląda to naprawdę przykro, bo widać skalę tych wycinek. Dobrze że przynajmniej zalesiają te wycięte kawałki. Kurwa, jak za komuny szedłem na grzyby, to chodziłem po starych bujnych lasach, a dzisiaj za demokracji chodzę po młodych zagajnikach i łysych polach pełnych grubych pni. Nie było nas, był las. Nie będzie polityków, będzie las. Chujnia z grzybnią.

65
43

Komentarze do "Wycinanie lasów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. coraz bliżej święta

    0

    0
    Odpowiedz
  3. taaak ,drzewka niech rosną bo pan grzybiarz nie będzie miał kilku muchorów,a przemysł niech stoi.Sam mówisz,że zalesiają to o co chodzi ?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Te grube drzewa i tak by chuj strzelił. Ile razy w swoim lesie wycinałem grube świerki takie 2,5 metra w obwodzie) które z wierzchu wyglądały na zdrowe a w środku były zgnite i nadawały się tylko na opał :/

    0

    0
    Odpowiedz
  5. w 2016 kończy się okres ochronny na sprzedaż ziemi obcokrajowcom który Polska wynegocjowała jak wchodziła do jewrouni a jak minie ten okres to zacznie się masowa wyprzedaż polskiej ziemi i lasów obcokrajowcom a co to oznacza to wiedzą rolnicy którzy protestowali w warszawie przez kilka tygodni na początku tego roku,oni po prostu przeczuwają że staną się parobkami na własnej ziemi,będą jebać za friko jak w czasach pańszczyzny przy modyfikowanym genetycznie gównie który wykończy polaków,zaś za wstęp do lasu każdy polak będzie musiał bulić bo to będzie teren prywatny do którego wstęp będzie surowo zabroniony,no chyba że sypniesz hajsem za godzine przebywania w lesie,wtedy cię łaskawie wpuszczą inaczej chuja,ale polaczki są teraz zajęci czymś o wiele 'ważniejszym’ czyli jewro 2016,imigrantami,zamachami w paryżu,mam talent,sralent,smoleńskiem i innymi pierdołami i nie mają czasu na jakieś tam 'bzdety’ typu niszczenie gospodarki,wyprzedaż majątku wypracowanego przez polaków przez dziesięciolecia,upadek polskich firm i wyprzedaży ich za grosze obcemu kapitałowi,sprzedaży za grosze polskiej ziemi i lasów jakimś żydów i innym parchom.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Eeee… dramatyzujesz, patałachu. Ulubiona ciocia, Pana twojego, Mesia -Wikipedia- podaje, że w latach 70-tych zalesienie Cebulandii wynosiło 28%. Teraz jest 29,4. Co oznacza, że lasów przybyło, uważasz, patałachu, o jakieś 440 tysięcy hektarów. Sama ta ziemia, goła, jest warta taka kasiorę, że Pan twój, do kupy z pryncypałem swoim Byczywąsem wzięty, musieliby zapierdalać od świtu do zmierzchu i od zmierzchu do świtu przez kilkanaście tysięcy lat… A przeciętny patałach z naszej taśmy, to nawet na wyliczenia by nie popatrzył, tylko od razu wziąłby sznurek i poszukał odpowiedniej gałęzi w najbliższym zasranym lesie, czyniąc tym samym przyczynek do rodzimej pszenno-buraczanej Aokigahary. A to jeszcze nic. Do 2020 ma przybyć jeszcze niemal 190 tys ha, a w 2050 szacunkowo pojawi się kolejne 940 tys hektarów lasu. To całkiem sporo, nie uważasz? No, Pan twój nie orientuje się w tej chwili, jak to jest z różnorodnością gatunków, ale leśnicy nie idioci, a poza tym pomimo, że rzeczywiście las to „fabryka drzewa”, nie tylko na dilda ze świętej brzozy smoleńskiej jest wzięcie… Na marginesie, słuchy chodzą, że PiS chce zmienić godło państwowe na „ptaszysko” siedzące na wiadomej brzozie… Drogie drzewo też znajduje nabywców, więc na zniknięcia np. dębów Pan twój by nie wieszczył, zwłaszcza, że biznes, jak natura, nie znosi próżni. Dodatkowo popatrz na to z tej strony. 1. Jeszcze nic nie sprywatyzowano. 2. Nawet jeśli, to pomijając przepisy dotyczące wycinki (Wytnij u siebie na działce byle drzewko bez zezwolenia, to tak ci dopierdolą, że na taśmie w naszym zakładzie do sądnego dnia będziesz zapierdalał… I możesz tyle nie zarobić…), jak kogoś stać na zakup lasu -a to się opłaca tylko na dużą skalę- to nie jest debilem, żeby od razu w pień wszystko wyciąć, tylko zna się na tym interesie. 3. Koniec końców nawet gdyby się trafił idiota, to ziemi ze sobą nie zabierze (a przeznaczenie ziemi nie tak łatwo zmienić). Las, taki czy inny, odrośnie. No i „last but not least”, sam zauważyłeś, że wycięte połacie drzewostanu są zalesiane (to wynika nie tylko z dobrze pojętego interesu ale i z obowiązujących przepisów), a wiec w zasadzie jest to normalna kolej rzeczy. Nie masz lepszych zmartwień, patałachu? Lasów starczy ci do usranej śmierci. A jeśli masz życzenie śmierci, to, po znajomości, umyślni Mesia, Pana twojego, mogą zapewnić ci wejście w skład dowolnie przez ciebie wskazanego leśnego ekosystemu. /Mesio PS. Pan twój, też lubi las i w ogóle docenia przyrodę… Zdarzało mu się drzewa wycinać osobiście „tymi rencami”, zaopatrzonymi w siekierę i ręczną piłę, ale zawsze się chujowo przy tym czuł, bo zaiste to zbrodnia… PS2. Zamiast narzekać, zrób jakiś dobry uczynek, patałachu. Za parę groszy kup sobie nieużytek i posadź las. 🙂 To proste jak konstrukcja cepa, niedrogie, bo sadzonki możesz sobie sam wyhodować, skombinować, w ostateczności kupić, a poza tym nasieje się samosiejek, to po jakimś czasie tylko to ogarniesz by jakoś wyglądało i gotowe. A dodatkowo wyjdziesz z nory w szczurowisku, przewietrzysz się… a praca na świeżym powietrzu działa cuda… Pan twój wie co mówi, sam tego doświadczył… No i będziesz miał własny las… Czaisz? Na spadek dla przyszłych pokoleń też będzie jak znalazł. Pan twój kiedyś raczył był zakupić 60 arów nieużytku. Nikt nie chciał wziąć, to państwo sprzedało po ówczesnej cenie wywoławczej rzędu 150 zł (słownie: stu pięćdziesięciu złotych)… Tak się robi długofalowe interesy, patałachu.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Dedykuję Ci moją chujnię Załom – Wielgowo.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mlode drzewa produkuja wiecej tlenu głąbie. Spierdalaj na syberie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Kocham disco polo, noszę majteczki w kropeczki i jestem bardzo fajnym chłopcem.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Tu byłem. Tony Halik.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Wycinanie gimbusów

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Masz rację, to co się dzieje z lasami to masakra. Tak samo w górach – tną co popadnie. Zostają tylko krzaki. A później płacz bo po każdym deszczu powódź a dwa tygodnie słońca – susza. Nie ma ekosystemu, który zatrzymałby i magazynował nadmiar wody. Jakieś 20 lat temu śmiałem się z „lasów” pokazywanych w zachodnich filmach, że wyglądają jak nasze szkółki leśne. No cóż – mamy już to samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. las był, jest i będzie. Nawet jeżeli teraz te złodziejskie pierdolone nadleśnictwa wytrzebią drzewostan zgodnie z państwową polityką leśną to w końcu, kiedy już wszyscy nadleśniczy, nad leśni, nad premierzy , nad prezydenci i nad chuj wie kto zdechną wskutek jebanej rychłej (mam nadzieję) totalnej wojny, to one (drzewa) będż żywić się zginilzną naszego rozkładu. Wtedy będą wielkie, bo żadna kurwa ich nie zetnie. Darz bór!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Co za chuje cię zminusowały?!

    0

    0
    Odpowiedz