Zachwyty nad reprezentacją

To, co w ostatnim czasie dzieje się wokół reprezentacji Polski, wymknęło się chyba spod kontroli. Sam jestem wiernym kibicem, oglądam wszystkie mecze (część nawet na żywo) i oczywiście cieszy mnie to, jaki postęp drużyna narodowa zrobiła w ostatnich kilku latach, natomiast nie jestem w stanie zrozumieć fanatycznego ubóstwiania piłkarzy, które ociera się o jakiś chory kult jednostek. Wiadomo, że piłkarz taki jak np. Lewandowski to absolutny światowy top, dlatego podziwiam jego grę i życzę powodzenia w karierze zawodniczej, ale kompletnie nie wiem, dlaczego miałoby interesować mnie, jakim samochodem jeździ, gdzie spędza wakacje albo co lubi jeść na obiad. Poza boiskiem to jest człowiek taki jak każdy z nas. Jakie znaczenie ma to, że zarabia pieniądze, których większość z nas pewnie nigdy na oczy nie zobaczy? Nie pojmę też tego szału na zbieranie gadżetów z wizerunkami piłkarzy, robienie sobie z nimi zdjęć, proszenie o autografy. Co to za wyczyn sfotografować się z kimś, kto w swoim życiu pozuje do setek tysięcy takich zdjęć, nie znając się z tą osobą prywatnie i w gruncie rzeczy nic o niej nie wiedząc? Bardzo popularny stał się ostatnio kanał „Łączy nas piłka”. Ktoś może wyjaśnić, co fascynującego jest w oglądaniu, jak kilku młodych facetów siedzi przed telewizorem i gra w FIFĘ albo jak idą na strzelnicę? Przecież to się ociera o jakieś „metażycie” – oglądanie, jak żyją inni.

W swojej chujnia zmierzam do tego, że w opisanej sprawie występuje coś na zasadzie „błędu fałszywej analogii”. Sprowadza się to do myślenia, że jeśli ktoś jest genialnym piłkarzem, to na pewno jest też bardzo błyskotliwy, ma bogate wnętrze, stanowi materiał na idealnego partnera itd. To jest groźny absurd, który może prowadzić do tego, że przestaniemy dostrzegać, jak wartościowych i ciekawych ludzi mamy wokół siebie, a wszystko tylko dlatego, że nie są na pierwszych stronach gazet.

92
16

Komentarze do "Zachwyty nad reprezentacją"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Popieram w 100%. Też kibicuję reprezentacji i lubię oglądać mecze o punkty, ale nie rozumiem tego szaleństwa. Niedługo ktoś pewnie wpadnie na pomysł by pytać piłkarzy o bieżące wydarzenia polityczne. Dodam jeszcze, że jakkolwiek poziom gry się poprawił, mamy Lewandowskiego i kilku innych piłkarzy grających w naprawdę niezłych klubach, to na dzień dzisiejszy niczego jeszcze Polska nie wygrała. Za ćwierćfinał Euro nikt medalu nie daje, a Mundial w Rosji dopiero za rok. Życzę kadrze jak najlepiej, ale na mówienie o szansach na medal naprawdę trochę za wcześnie.

    7

    0
    Odpowiedz
  3. Daje się ludziom zgniły chleb a oni go pożerają jak radosne pelikany i trują się od niego, zaczadzają się nim i w głowie pojawia się nowy obraz rzeczywistości.To jest właśnie jedna z istotnych kwestii która pomoże zbudować nową rzeczywistość.

    7

    0
    Odpowiedz
  4. meta life jest w punkt!

    4

    0
    Odpowiedz
  5. A kogo to obchodzi? Tym się interesują podludzie.
    Nie masz lepszych „problemów”, gimbusie?

    6

    8
    Odpowiedz
    1. he, he… minusujecie, barany… Zabolała prawda w oczy, patałachy?

      Spójrzcie na to w ten sposób. Podniecacie się oglądaniem 22 kolesi w przepoconych gatkach, turlających piłeczkę do bramki (żeby to jeszcze jakieś fajne foczki były, to chociaż przyjemnie by było popatrzeć dla walorów estetycznych, a tak to przy tych zachwytach to pedalstwem na kilometr jedzie, wy kryptogeje…), o czego wyniku nikt nie będzie pamiętał na drugi dzień. A w skrajnym przypadku gotowi jesteście na ustawkach, czy gdzieś na mieście, pozabijać się za to, komu kibicujecie. A szmaciarze robią na takich skończonych frajerach jak wy mega hajs… Dziś w jednych barwach klubu, za który byście się pocięli, a jutro w drugich, bo lepszy hajs dał, zlewając Legionistów, czy inną wiarę Lecha (i tak przecież wszyscy wiemy, że to Amica Wronki… 😛 ), z góry ciepłym moczem. A wy ze ślinotokiem mordy wgapiacie w ekran lub w murawę i forsę, zdrowie, czas a nawet i życie tracicie. Jak barany… Kurwa, gorzej nawet… Na dokładkę utrzymujecie kręcących lody „działaczy” PZPN-u (ile wynosi pensja prezia? 50 tysi miesięcznie? 100? I to bez względu na to, czy grają przyzwoicie czy total wpierdol im spuszcza Burkina Faso. To z takich głupków jak wy, moje głąby…) i FIFA oraz bandę pajaców tzw. reprezentacji narodowej, której od czasu do czasu uda się coś wygrać -co i tak jest gówno warte i nikt (poza kręcącymi lody na baranach) z tego nic miał nie będzie ani nie będzie pamiętał za kilka dni- za co gotowi jesteście po kolei im wszystkim obciągnąć z połykiem w spazmach radochy, bo piłeczka do brameczki wpadła…
      Dostrzegacie, ciule, jakie to żałosne?

      No ale plebs musi mieć jakąś rozrywkę… Im bardziej tępą, tym szerzej rozpowszechnioną. Coś, co wymaga myślenia, czy innego podejścia do życia, już was boli (zwłaszcza myślenie was boli). A tu bezmyślnie można mordę wgapiać w ekran przy szczynach z Biedry i fioletowym Mohito (dla normalnych ludzi: denaturat), ryja podrzeć i od czasu do czasu wyżyć się fizycznie na podobnym debilu. A potem jako tako dojść do siebie, żeby bladym świtem pójść zapierdalać gdzieś za minimalną z czego kopaczom gały odpalicie na kolejne Ferrari, modląc się, żeby nikt nie wyczuł od was resztek kaca podczas zapierdolu na szychcie, po kibicowaniu, bo wypierdolą na zbity pysk i na ratę za podgniłego Matiza nawet nie będzie…

      Weźcie lepiej podręcznik do elektroniki i klepcie te zegarki z niebieskim podświetlaniem za 30 dyszki, jak ten co ma na ich punkcie pierdolca (BTW, coś zamilkł ostatnio… Podobno stary go przyłapał, jak z tej radochy po meczu sobie trzonek od lutownicy przed plakatem reprezentacji wsadzał. I ma do odwołania szlaban na lutowanie…), lepiej na tym wyjdziecie. Albo lochę pod rękę i na spacer, zwoje dotlenić i niech locha trochę tłuszczu spali. /Mesio

      PS. A najśmieszniejsze pajace z was, to ci, którzy koniecznie kibicują Barcy albo Realowi. I tacy kibice, że ja pierdolę… I nie kibicują dlatego, że chcą, tylko dlatego, że to najwyższa półka chłopczyków w spodenkach, do których widoku przygłupy mogą się podjarać. Bo do Tampax Pcim Dolny, to by się było wstyd przyznać, co? 😛

      Ale jest ktoś jeszcze głupszy nawet od nich… Ta cała tłuszcza frajerni, która zapierdala pod każdy link w necie, w którym napisano, że dziś się Lewandowski zesrał, a Lewandowska łeb w muszlę zanurzyła i kawałek dupy jej było spod kiecki widać… Na tym koszą szmal wszyscy od wspomnianych począwszy, bo bydło mentalne ślinotoku dostaje na każdą „sensacyjną” wzmiankę, po której tydzień dochodzi do siebie.

      Naprawdę nie dostrzegacie, jakie to dno i metr mułu dla plebsu?

      PS2.
      Redaktor przeprowadza wywiad z pedałem. Pyta:
      – Jaki pan najbardziej lubi sport?
      – Piłkę nożną.
      – A dlaczego piłkę nożną?
      – No, bo biegniesz z piłką, podajesz, on ci odgrywa, mijasz obrońcę, potem bramkarza, jesteś sam na sam z bramką, nie trafiasz i 10 000 kibiców krzyczy: „Chuj ci w dupę!!!”, a ty wtedy leżysz na murawie i marzysz…

      Miłego oglądania meczyku, kryptogeje… 😛 Alleluja i od tyłu…
      I nie zapomnijcie sobie zwalić do plakatu z Robercikiem czy innym Błaszczykowskim.

      22

      131
      Odpowiedz
      1. „30 dyszki” ?

        1

        0
        Odpowiedz
      2. Kilka pierwszych akapitów i owszem, w samo sedno. Jednak dałem co nieco łapek w dół pod komentarzem, bo tekst o trzonku lutownicy jest najzwyczajniej kretyński.

        PS. Zegarki nie są po „30 dyszki”, lecz tylko po 3 dyszki niestety (ale byle gnojowi nawet za 30 dyszek nie sprzedam).

        5

        1
        Odpowiedz
        1. „Jednak dałem co nieco łapek w dół pod komentarzem, bo tekst o trzonku lutownicy jest najzwyczajniej kretyński.”

          Dobra, dobra, patałachu… Pan twój wie, że rozdrażniony jesteś tym, że ci tate dał szlaban na tę lutownicę i stąd masz ten ból dupy (nomen omen)… 😛

          Przyjdź do naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego, przynieś trzy stówki wpisowego, odźwiernemu się pokłoń i poproś o skierowanie do naszej wytwórni pornosów „Kazamat”, to sobie na prawdziwym bolcu poskaczesz i ci ulży. /Mesio

          PS. A gdybyś miał więcej dystansu, to by się fajniej z tobą, tłumoku, bawiło…

          0

          0
          Odpowiedz
      3. Tak misiu kolorowy można napisać o każdej dziedzinie życia i chuj z tego. Ważne, że ludzie mają od tego dobry humor i chwilę rozrywki. O każdym sposobie spedzania czasu można napisać że jest zjebany i podać na to milion uzasadnień. Jesteś jakiś mocno skrzywiony i rozczarowany światem, że nie jest taki jaki byś chciał. Niestety dla ciebie, gówno masz do gadania jak ma być i co kogo ma interesować i na czym ma się skupiać.
        PS. Ale cie widzę boli dupa od zarobków tych piłkarzy i działaczy. Zmykaj do lekarza po jakieś maści. Normalnego człowieka gówno to obchodzi ile zarabia piłkarz czy prezes PZPN, niech ma i milion dziennie, chuj ci do tego. Niech nawet ta Lewandowska za pokazywanie kawałka dupy ma milion dziennie, chuj ci do tego, patałachu. Ty też możesz przecież grać zawodowo albo dupę pokazywać i na tym zarabiać.
        Wypierdalaj, ty rozżalony na świat żałosny zawistny człowieku

        2

        4
        Odpowiedz
        1. Uuuu… zabolało…

          „Tak misiu kolorowy można napisać o każdej dziedzinie życia i chuj z tego. Ważne, że ludzie mają od tego dobry humor i chwilę rozrywki.”

          No nie do końca. Nie zastanawiałeś się, dlaczego tak jest, że to największe ludzkie bydło -margines społeczny jest najzagorzalszymi kibicami? Bo rozrywka, z której czerpie się radość, rozrywce nie jest równa. I kogoś na lepszym poziomie ta konkretna, o której mówimy nie jara. A co by nie mówić, to jest wiele dziedzin życia dużo lepszych od piłki. Przy czym sama piłka nie jest zła -może nie uwierzysz, ale Pan twój także lubił pokopać na jakimś meczyku z kolegami (dawne dzieje… ;)), kretynizmem jest to, do czego to zostało sprowadzone, a co masz w poprzednim komentarzu opisane.

          „Jesteś jakiś mocno skrzywiony i rozczarowany światem, że nie jest taki jaki byś chciał.”

          Wrong again. 🙂
          Choć w sumie gdyby świat był taki, jakim Pan twój, Mesio, by chciał, żeby był, to faktycznie byłby on lepszy.
          Ale rozczarowany nie jest. Przyjmuje go takim, jaki on jest.

          „Ale cie widzę boli dupa od zarobków tych piłkarzy i działaczy.”

          I tu także się mylisz, patałachu. To było tylko po to, by wam, motłochowi, pokazać, jak was w jajo na wasze własne życzenie robią, mając z tego dodatkowo furę szmalu i władzy na ogół za rozmaite machloje. Wot argumentacja po prostu. Pana twojego pierdoli, że ktoś tam ileś zarabia, bo Pan twój nie musi mieć na tym polu kompleksów -nie musi tyrać na taśmie za minimalną czy coś koło tego.

          Co najwyżej chujowe jest to, jak sobie pomyśli, na co wymuszane na nim podatki w swej części idą. Ale tu winni jesteście wy, szara maso, więc to do was Pan wasz ma pretensje, a nie do tych, którzy korzystają z tego.

          „Ty też możesz przecież grać zawodowo albo dupę pokazywać i na tym zarabiać.”

          Oczywiście, że tak (może poza graniem zawodowo -nie te lata i brak odpowiedniego treningu). Pozostaje jednak szacunek do siebie samego. A to jest znacznie więcej warte niż ta forsa, zwłaszcza jak też potrafi się dobrze zarabiać. Kwestia mentalna, patałachu, co dodatkowo udowadnia, kim są ci ludzie, którzy żyją z pokazywania dupy tabloidom. /Mesio

          PS. A tak poza tym, to znacznie przyjemniej oglądać na murawie np. Alex Morgan, niż podniecać się widokiem 22 chłoptasi w gatkach, moje wy kryptogeje. 😛

          5

          0
          Odpowiedz
          1. Nie masz pojęcia o środowisku kibicowskim, misiu kolorowy. Napatrzyłeś się na wiadomości w tvp, filmiki o rozróbach bandytów stadionowych, naczytałeś się pierdół w mediach i pierdolisz tylko tak jak prawiczek o ruchaniu. Mylisz kibiców z kibolką i tzw. Januszami. Pojęcia nie masz kto chodzi na mecze i jak tam jest, w dupie byłeś i gówno widziałeś w tym temacie.
            I tak, boli cie dupa od zarobków piłkarzy. Normalnego człowieka to nie interesuje i nie szkoda mu ani nie czuje się przez to robiony w wała bo nie ma to wpływu żadnego na jego życie czy taki piłkarz dostaje 100 zł czy 100 mln zł na m-c. Jedynie na życie zawistnika ma to wpływ i frustrata życiowego, który za bardzo nie wie co ze sobą zrobić, nic go nie jara, niczym się nie cieszy, szybko się nudzi czymkolwiek za co się nie weźmie. I dlatego przypierdala się do czyjegoś hobby i onanizuje się tym że on jest wielki pan bo woli się trzepać tym że jest w tym czasie w teatrze i mówi „ę, ą”. Jedyna twoja przyjemność, bo wszystko inne szybko ci się nudzi i powszednieje, nie masz nic co powoduje, że z podnieceniem na coś czekasz, tak jak kibic na weekend albo na start sezonu, czy na jakieś info w internecie. Nic na ciebie tak nie działa, nie wywołuje silnych emocji na stałe od kilkunastu-kilkudziesięciu lat i to praktycznie bez opadnięcia intensywności jarania się tym, a pewnie bardzo byś chciał żeby tak było. Niestety, mam dla ciebie przykrą wiadomość – niczego nie znajdziesz takiego. To się czuje po stylu twojego pisania, jesteś na to skazany.
            Swoją drogą ja się cieszę, że żyjemy w czasach, że dobrze zarobić może każdy niezależnie od tego jakie ma zdolności intelektualne, czy pracuje fizycznie czy umysłowo, czy w branży poważnej czy rozrywkowej, czy mu ojciec kupił trampki czy zrobił go prezesem w KGHM. Każdy ma szansę na niezłe życie, także i z kopania piłki i to jest piękne. Szkoda tylko że niektórych strasznie boli przez to dupa i czuje się tym poszkodowany zamiast po prostu cieszyć się życiem.

            2

            2
            Odpowiedz
      4. Napisał Mesio- „specjalista” od życia

        2

        2
        Odpowiedz
        1. „Napisał Mesio- „specjalista” od życia”

          W porównaniu z takim patałachem jak ty, to Pan twój jest wybitnym ekspertem. 😛 /Mesio

          PS. PS-a……………….. nie będzie.

          3

          1
          Odpowiedz
      5. Mesiu bardzo dobry komentarz 100% racji. Sport dawno temu już przestał być sportem, a stał się maszynką do pieniędzy. Ibrahimovic grając M. City zarabiał bodajże 100 tys złotych dziennie czy to jest k…a normalne.

        PS Jeszcze ciekawszą grupę „kibiców” stanowią ci grywający w zakłady bukmacherskie, na każdym jednym meczu aż roi się od reklam bet… – życzę powodzenia tym którzy zajmują się bukmacherką.

        2

        0
        Odpowiedz
  6. Ludzi się w ten sposób kontroluje. Jest wiele różnych form kontroli a danie ludziom idoli i sportu to tylko jedne z tych form. I nie zrozum mnie źle, dobrze jest sobie pójść popływać albo pograć w nogę z kolegami, ale te wszystkie igrzyska, mistrzostwa itp. niejako odciągają uwagę od tego kto jest realnie u władzy i do czego to wszystko zmierza. Ludzie są zajęci tym wszystkim niemalże jak zombie. Pamiętaj, jak któregoś dnia ktoś będzie chciał ci dać pewne „znamię” na ciele, to ty za nic w życiu się nie zgódź. Pozdrowienia dla kogoś kto jeszcze myśli samodzielnie.

    15

    1
    Odpowiedz
  7. Być mega Fanem polskiej reprezentacji ? Tak ale jak siè jest 8-latkiem. Mòj chrześniak jest mega Fanem wszystkiego co jest zwiàzane z piłkà nożnà . Wiecie Lewando, Lewando itd, ale to oczywiste. Jest dzieciakiem, I cieszè siè że ma już takie zainteresowania. W wieku 6 lat dostał siè do pzpn (2 razy w tygodniu na orliku, i 2 razy dodatkowo w tygodniu w lokalnym klubiku) Ma chłopak mega pasje za co mega szacun dla dzieciaka, I go rozumiem że jego młode życie to Piłka. Ale żeby stare dziady żyły tym np. w jakim kurorcie, i co Lewando zjadł na obiad to już przegiècie. A może też ich interesuje jakà kupè zrobił ?

    8

    0
    Odpowiedz
  8. Akurat to co je Lewandowski jest ciekawe, bo jego żona si na tym zna….dieta kontrowersyjna, ale daje wyniki.

    0

    9
    Odpowiedz
  9. Kurwa, nie znam gościa! Kto to jest ten Lewandoski?

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Co je Lewandoski ? Ja tam nie wiem kto to ale musi jaki wazny figura .A co taki lewandoski je ?

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Lewandowski je piłkarzem

      0

      1
      Odpowiedz
    2. A czy lewandowska ssie kutasa z polykiem?

      0

      0
      Odpowiedz
  11. Niech za komentarz posłuży cytat Christiano Ronaldo: „I tak jesteśmy najlepsi.” – po remisie w meczu z Polską. Drugi cytat: „Kiedy słyszę, że nie gram dobrze z wielkimi drużynami, nie złości mnie to, bo wiem, że i tak jestem najlepszy.”

    1

    1
    Odpowiedz
  12. To jeszcze nic. Ostatnio do rangi wydarzeń o charakterze narodowym rosną mecze klubowe. Mówię tu o meczach między zachodnimi klubami w których grają nasi herosi. I tak np. słyszę w radio, że klub X piłkarza L. lub też klub Y kogoś innego gra mecz z klubem Z. Zamiast raczej klub X w którym gra L. czy też klub Y w którym gra ten czy tamten piłkarz. Takie sformułowania powodują, że powoli w świadomości społecznej polscy piłkarze stają się właścicielami połowy europejskich klubów piłkarskich. A szerzej o sporcie, im jestem starszy tym bardziej stawiam na sport czynny. To co się dzieje w sporcie zawodowym staje się powoli jakąś groteską. Afera dopingowa goni aferę co w dużej mierze nakręcają nieprawdopodobne zarobki zawodników. Na dobrą sprawę kibicując komuś w jakieś dyscyplinie nie wiadomo czy za chwilę nasze zainteresowanie czy pasja kibicowska nie runie jak domek z kart. Tematyka sportowa jest wszechobecna tak jakby ktoś z góry założył, że jest to dziedzina życia która muszą interesować się wszyscy bez wyjątku. Gazety puchną od dodatków sportowych gdzie można się dowiedzieć o wynikach drużyn 2 i 3ligowych w siatkówce, koszykówce itd. Kogo to obchodzi poza pasjonatami? Odkąd pamiętam w telewizji po Dzienniku czy dzisiaj Wiadomościach zawsze jest sport. A dlaczego nie wiadomości wędkarskie czy np. ze świata mody? Czy ktoś kiedyś badał ilu ludzi interesuje się sportem na tyle by narzucać wszystkim ten schemat tematyczny. Itd. Itd. Można długo pisać. Lepiej wstać od kompa i pójść na rower, na basen, siłkę i fajnie się poczuć. Pozdrawiam.

    2

    0
    Odpowiedz
  13. Jeszcze gorszy jest ten pierdolony Beckham z tym jebanym kucykiem i glupia nadenta zono . Ten chuj to nawet grac nie umie tylko gwiazdorzyc . I kutasa pelno bylo na kazdej stronie i on to jeden jedyny pilkarz . Chuj nadety . Nakopac mu w dupe – apel to naszych w anglii .

    0

    1
    Odpowiedz