Witam. Załączam dziś pralkę a tu coś dzieje się podejrzanego. Toczy dużo więcej piany niż zwykle, do tego głośno buczy. Myślę, rozkręcę ją i popatrzę co jest grane. Pech chciał, że z tych emocji kompletnie zapomniałem wyłączyć ją z kontaktu. Możecie się tylko domyślić jak mnie pierdolnęło to zobaczyłem wszystkie gwiazdy galaktyki a potem przez chwilę to nic nie widziałem. Siedzę teraz z dłońmi w bandażach, znieczulając się browarem. A pralka dalej stoi porozkręcana i chuj mnie powoli już strzela. Ciekawe jak wypiorę ręcznie swoje ubrania z tymi niewładnymi kończynami? W tv nadal mundial, pisałem to ja dziękuję za uwagę.
52
80
Przejebana historia ale sie uśmialem powotu do zdrowia piatka:)
A ten tekst to kutasem napisałeś?
Pewnie to fake ale tak mnie rozbawiłeś że aż dam 5 gwiazdek. 🙂
Ale po tym ostatnim zdaniu jesteś podejrzanym o trolling. Specjalnie wymyśliłeś znowuż tą historyjkę bo wiesz, że zaraz zaczną Ciebie jebać, że dobrze Ci tak itd. co nie? 😀 Hehehehe co za chujek 😀
ja pierdolę, kolejny Wiesiu, który musiał kurwa wszystkim wokół udowodnić jaki to z niego spec od naprawiania pralek, mimo że chuja się na nich zna. jeśli chodzi o naprawianie pralek jesteś zerem. jedna betlejemska
Spokojnie, to tylko awaria
Moja loszka wrzuca ubrania do pralki, przychodzi do mnie naga, klęka i perfekcyjnie obrabia mi pałę. A sprawna pralka w tym czasie sobie pierze.
Mnie nie raz trzasnął prąd, czy to w gniazdku czy jakimś sprzęcie AGD. Nigdy mnie nie poparzyło, więc nie wiem jak ty to chłopie zrobiłeś. Chyba że w przypadku mokrych rąk, co w pralce możliwe, tak to się kończy… Jeśli tak to współczuje. Jeśli ściemniasz to zwal sobie konia i będzie ok;)