Zjebani sąsiedzi na górze

Jest sobotni wieczór godzina 23.31
W końcu chciałabym się wyluzować spokojnie sobie leżąc i słuchając w chuj głośno muzyki. Ale nie! Moi mili sąsiedzi muszą być głośno na pół osiedla.. Żeby tego jeszcze było dosyć siedzą na balkonie. Mam otwarte okno – słyszę ich. Mam zamknięte kurwa tak samo! Nie ma żadnego spokoju
A jeszcze żeby było śmieszniej zawsze moi rodzice mają problemy z policję kiedy są do 21 głośno. Bo przecież oni to se kurwa mogę być w ch..j głośno!
Zajebisty ból dupy! Jeszcze do szczytu wytrzymałości mój kochany tatuś jest równie głośni alr za ścianą. Jesten Oblegana hałasem! Pierdolą sobie na balkonach o swoich bólach dupy… Jak żyć?!

30
101

Komentarze do "Zjebani sąsiedzi na górze"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To musi być jakaś prowokacja. A jeśli nie jest, to po pierwsze spierdalaj z głośną muzyką, po drugie dzwoń na policję czy tam straż miejską, że sąsiedzi są głośno po 22, po trzecie kup sobie słuchawki, wtedy będziesz mogła słuchać aż Ci uszy wypierdoli w kosmos nie przeszkadzając przy tym nikomu.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Modl się do bozi o dobry słuch na starość.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kup se M16 i rozpierdol ich na kawałki.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. „spokojnie sobie leżąc i słuchając w chuj głośno muzyki” – czyli chciałabyś ponapierdalać muzą zamiast nich? jedna betlejemska

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Nie jestem w stanie rozwiązać twoich problemów, ale za to mam na zbyciu sztuczne psie siki po promocyjnej cenie.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. „W końcu chciałabym się wyluzować spokojnie sobie leżąc i słuchając w chuj głośno muzyki.” mam nadzieję, że o słuchawki Tobie chodziło.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Wyjdź również na balkon i pierdolnij sobie w dół.Ulży ci.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  10. premieże jak rzyć?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Wygrywa ten kto jest głośniejszy 😉 Po za tym proponuję zmienić miejsce zamieszkania z bloku na domek jednorodzinny pod miastem. Na hołotę i plebsów są sposoby, oczywiście rękoczyny to ostateczność. Proponuję zrobić kwas mlekowy. A robi się go prosto kupujesz (mleko/jogurt coś z mlekiem) następnie otwierasz aby powietrze się dostało. Czekasz kilka naście dni aż przejdą rekcję chemiczne. Uwaga jest to trochę nie bezpieczne bo jak Ci się chociażby kropelka rozleję to koniec smród nie do wywietrzenia. Tak więc z całą precyzją wyjmujesz tą butelkę czy co tam sobie u hodujesz, i wyjmujesz na balkon. Wcześniej pozamykaj wszystkie okna bo będzie jebać niemiłosiernie. Pamiętaj nie uronić ani kropelki na ubrania czy dywan itp bo potem do wyrzucenia!!!! Mam nadzieję że pomogłem jak coś to mam wiele innych pomysłów jak uprzykrzyć innym życie :). Gorąco pozdrawiam Maniek 😀

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Moja loszka jest wspaniałym lachociągiem. Co wieczór dokładnie obrabia mi gałę i strasznie ją to cieszy. I mnie kurwa również.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ogarnij się! A mój ojciec jak zawsze wrócił najebany i się awanturuje, rękoczyny itd. Dalej uważasz, że masz źle, dziewczynko?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Wracaj do lekcji!

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Przeszkadza Ci że rozmawiają głośno, ale sama chcesz napierdalać muzyką po 23?

    0

    0
    Odpowiedz
  16. To dobrze że mieszkam w domu jednorodzinnym…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Jesteś burakiem z rodzinki buraków mieszkającym wśród innych buraków. Każdy kto mieszkając w bloku po 22 robi hałas jest ście..em zasługującym na utylizację lub przesiedlenie do faweli. Chuj ci w dziób.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. O 23.30 chcesz słuchać głośno muzyki? Chyba na słuchawkach, bo w innym przypadku masz nierówno pod sufitem.

    1

    0
    Odpowiedz
  19. Moja loszka często głośno się śmieje i wrzeszczy, zwłaszcza kiedy jest mocno pijana. Ale milknie, gdy bierze do buzi moją potężną, zajebistą, królewską pałę. WWtedy jest cisza i rozkosz, i za to ją kocham.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Ja z kolei zasypiając muszę słuchać, jak moja współlokatorka rucha się ze swoim chłopakiem. Też przeszkadza, jak się chce grzecznie zasnąć.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Domyślam się, że chciałaś posłuchać muzy na słuchawkach. Powiem Ci jedno – tylko policja. Daj sobie luz z wkurwianiem się, z chodzeniem, proszeniem, z jakimś wojnami podjazdowymi. Za każdym razem policja. Jakiś czas będą się ciskać, ale w końcu poskutkuje – zobaczysz. Tylko musisz być konsekwentna. Problem jest jak sama też jesteś głośno (mówiłaś że stary coś głośny), wówczas zaczną i na was wzywać policję. No chyba że nie jesteście głośno, wówczas jak wezwą w ramach odwetu na Ciebie policję, od razu zgłaszaj nieuzasadnione zgłoszenie i zakłócanie miru przez sąsiadów takim postepowaniem.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Cytat „Pierdolą sobie na balkonach o swoich bólach dupy” rozwiązuje co tu jest meritum sprawy. To jest chujnia w PL in real, czyli w rzeczywistości. Może nie mają komputera i internetu, więc chujnie opowiadają w rzeczywistości.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Mieszkanie w bloku to musi być dramat , mieszkam sobie w pięknym domku , żadnych sąsiadów w bliskiej odległości i nie pamiętam żeby kiedykolwiek ktoś zakłócił mi ciszę nocną:)

    0

    0
    Odpowiedz
  24. 23: Dokładnie! Dziewczyna nie potrafi wczuć się w sytuację najbiedniejszych, których nie stać na komputer i łącze internetowe, by wylewać swoje chujnie wirtualnie.

    0

    0
    Odpowiedz