Złe uczynki

Bolą mnie wszystkie moje złe uczynki. Im jestem starszy tym bardziej mnie to przybija, bo zbiera się ich coraz więcej. Niektóre są naprawdę chujowe… i strasznie się ich wstydzę, a nie można ich już naprawić. Wymyśliłem sobie, że za każdy, który pamiętam postaram się zrobić coś naprawdę dobrego. I znów wyszło chujowo, bo jak zrobiłem coś dobrego, to często czułem, że nie ma to dla innych żadnego znaczenia i tak naprawdę nikt po mnie tego nie oczekiwał. Najgorsze jest to, że kiedyś byłem dobrym człowiekiem, ale życie mnie czołgało i stawałem się coraz gorszy i gorszy. Chciałbym być taki jak w dzieciństwie…

70
2

Komentarze do "Złe uczynki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Do spowiedzi idź bo dręczy ciebie sumienie. Przeczytaj sobie z Biblii 2 Tm 3 i porównaj z obecnymi ludźmi.

    2

    9
    Odpowiedz
    1. dokładnie…

      0

      2
      Odpowiedz
    2. Ale rada, aż zęby bolą.

      1

      2
      Odpowiedz
      1. To do dentysty wypieprzaj.

        0

        1
        Odpowiedz
  3. Nie zadręczaj się tak że jesteś zły bo ci się popier*oli w głowie i nabawisz sie nerwicy,staraj się robić dobrze i tyle,każdy jest zły i dobry,trzymaj sie 🙂

    17

    2
    Odpowiedz
  4. Kup mi Spankadoo, a grzechy będą Ci odpuszczone.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Też tak czasem mam, ale patrząc na ludzi dookoła i to co robią na co dzień i jak się zachowują to mam wrażenie, że mimo wszystko jestem zajebisty pod tym względem, bo w przeciwieństwie do nich nie uprzykrzam innym życia swoimi poczynaniami.. Z drugiej strony zaś nie ma z tego żadnych korzyści i czasem warto być chujem, żeby coś osiągnąć i jakoś przeboleć wyrzuty sumienia.

    1

    3
    Odpowiedz
  6. Ja tam złych uczynków za wiele nie mam, ale błędów głupich w życiu sporo popełniłem. Wiem jak to jest, gdy nie jest się do końca zadowolonym ze swoich poczynań. Przeszłości nie zmienisz. Postaraj się spędzić resztę życia czyniąc dobro. Nie oczekuj podziękowań czy pochwał. Satysfakcja z faktu, że postąpiłeś jak trzeba, będzie się kumulować z każdym dobrym uczynkiem. Powodzenia!

    8

    1
    Odpowiedz
    1. Na podstawie filmików z jewtuba sugerujesz, że papiesz Jan P@dał 2 albo uczony imam Al-Zayob się mylą, ty synu robaka i ladacznicy !?

      3

      0
      Odpowiedz
  7. Pierdolic przeszlosc. Liczy sie to co jest tu i teraz 🙂

    1

    2
    Odpowiedz
  8. Znowu się Pan naj

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Ja tam chcę być jak Janusz Tracz i mam w dupie tych wszystkich ludzi.

    1

    2
    Odpowiedz
  10. Ja Ci powiem, że lada moment każdy człowiek może umrzeć. Jakość tego co będzie się działo ze świadomością chwilę po śmierci będzie ściśle związane z twoim sumieniem. Dlatego ja staram się utrzymywać jak najczystrze sumienie cały czas. Ludzie którzy chodzą do spowiedzi, po chwili robią to samo i są coraz gorsi, bo spowiedź to sztuczka szpiegowska kościoła wymyślona w średniowieczu żeby wiedzieć co w trawie piszczy, a nie prawdziwe oczyszczenie sumienia. Oczyścić sumienie może tylko osoba której coś złego zrobiłeś, a jak nie jest to możliwe, to sam/sama sobie możesz to zrobić. Żaden ksiądz ani bożek.

    7

    1
    Odpowiedz
    1. A jak Ci, który wyrządziło się krzywdę już nie żyją? Co zrobić?

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Zrobić cos dobrego dla kogos innego, kto potrzebuje pomocy – w intencji tego, któremu już nie mozna zadośćuczynic.

        3

        1
        Odpowiedz
        1. Jest to jakieś rozwiązanie.

          1

          0
          Odpowiedz
  11. Staraj się robić dobrze, a jak czasem coś pójdzie nie tak to się nie katuj bo nie jesteśmy tak doskonali jak byśmy nieraz chcieli. Super jeśli zauważasz, jak coś zrobisz źle. Wtedy jest szansa naprawić. Czasem się nie da. A kiedy zrobisz coś dobrego i chcesz by ktoś to docenił to zastanów się czy robisz to po to by inni widzieli, czy dla własnego dobrego samopoczucia, żeby móc spać spokojnie bo jesteś w porządku, żyjesz w zgodzie ze sobą, z własnymi przekonaniami i nie ważne czy inni to docenią. Oczekiwanie uznania przynosi często rozczarowanie i zniechęcenie. Twoją nagrodą jest spokojne sumienie. Dobrze wiedzieć, że są jeszcze tacy ludzie.

    4

    0
    Odpowiedz
  12. Lepiej dymać niż być dymanym.

    3

    2
    Odpowiedz
  13. Jeśli robisz coś „dobrego” z nadzieją, że wszyscy za tę „dobroć” będą ci lizać rowa, to powiem ci szczerze: wiele w tym dobra nie ma.

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Hm, problem jest gdy robisz zle i klepia cie po plecach…chore czasy…

      4

      0
      Odpowiedz
  14. Zle uczynki to tez brak udzielenia pomocy. Ja juz od dwudziestu lat mam wyrzuty sumienia ze nie przygarnelam bezdomnego szczeniaka. Lata 90 byly biednymi latami (w sumie zawsze byla bieda), ale ludzie mieli wtedy jakis pospiech do kapitalizmu i innych iluzji. Wiec ten szczeniaczek biegal po autobusie i kierowca byl wkurwiony i chyba wyrzucil na placu w miescie. Pozniej czytalam w gazecie ogloszenie ze ten szczeniak blakal sie i byl wykonczony. Dlaczego kurwa w miescie Warszawa gdzie kurwa tyle ludzi, nikt nie przygarnal biednego pieska? Mam nadzieje ze w koncu gdzies trafil do kochajacego domu. Ja do tej pory mam wyrzuty sumienia. Ale bylam wtedy jeszcze dzieckiem, i do glowy mi nie przyszlo by pieska wziasc do domu, bo bieda byla. Jak przeczytalam to ogloszenie to serce mi stanelo.npoczulam sie winna i zla.

    3

    1
    Odpowiedz
  15. problem jest z gatunku tych naprawdę poważnych; bez ściemy; masz przejebane niestety i nikt oraz nic nie może Ci pomóc; jedyne co możesz zrobić (aby złagodzić ten stan), to przyjąć do wiadomości, że byłeś dobrym, a potem złym człowiekiem i że znowu chcesz być dobry; no i bądź dobry! nie musisz kurwa robić DOBRYCH UCZYNKÓW, po prostu nie rób ZŁYCH; bądź normalny, żyj normalnie; cześć Kolego, pozdrawiam (ten zawsze dobry, ale nie zawsze mądry)

    2

    1
    Odpowiedz
  16. Nie ma dobra i zla przestancie pirdolic.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Musisz isc w piatek do O.O.Kapucynow Mniejszych.Oni tam maja fantastyczne bukkake.Nie bedziesz zalowal.

      0

      0
      Odpowiedz
  17. To, że Twoje „dobre uczynki” według Ciebie nie mają większego wpływu na innych, nie ma większego znaczenia. Skoro postanowiłeś, że to Ci pomoże to to rób. W tym całym syfie dnia codziennego, najzwyczajniej w świecie brak jest małych przyjemności i „miłych ludzi” którzy zaszczyciliby swoim uśmiechem innych (zamiast ciągłego zabijania wzrokiem lub traktowanie innego jak powietrze). Drobne rzeczy potrafią poprawić humor, więc dla swojego dobra (przy okazji innych) rób te „dobre uczynki”. A co do tych złych to szkoda czasu by użalać się nad sobą – przemyśl, wyciągnij wnioski i zostaw to co się stał za sobą. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Powiem Ci tak:mój dobry uczynek powoli się kończy,po prawie 3-ech latach latania po sądach…Chujowi jebanemu zdemoluje grób,ale nigdy,przenigdy już nie zrobię dobrego uczynku….

    1

    0
    Odpowiedz