Złośliwi sąsiedzi

Wkurza nas patologiczna rodzinka, która pół roku temu zamieszkała pod nami. Początkowo zachowywali się cicho. Minęły dwa miesiące a ich dzieci zaczęły szaleć dzień w dzień od godziny siódmej aż do późnej nocy. Rodzice nie robią nic aby uciszyć tych bachorów, gdyż uważają, że zwrócenie im uwagi źle wpłynie na ich zdrowie. Mało tego, zachęcają dzieci aby nam i innym sąsiadom dokuczały słowami: szybciej, mocniej, wyżej, głośniej. To jeszcze nie wszystko. Te bachory sąsiadów zostały nauczone aby zamiast proszę pani, proszę pana zwracać się do innych przez pani wiedźmo, pani klępo, panie wariacie. O gorszych obelżywych słowach nie wspomnę.
Z racji utrzymującego się takiego stanu zaczęliśmy chodzić na piętach aby zobaczyli, jak to jest żyć w permanentny hałasie.
Gdybym ja zwracał się do starszych w sposób jaki to robią patologiczne dzieci sąsiadów, to z pewnością często przebywałbym w szpitalu.

48
3

Komentarze do "Złośliwi sąsiedzi"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kup buteleczkę kwasu masłowego (do nabycia w sklepach dla wędkarzy), strzykawkę z igłą i po kryjomu, pod ich nieobecność wstrzyknij im to w szparę pod drzwiami do mieszkania. Jebie to niemiłosiernie, zapach jest trudny do szybkiego usunięcia. Po drugie, nagrywaj zachowania ich dzieci i ich samych. W razie jakiejś poważniejszej chryi twoja pozycja procesowa będzie znacznie korzystniejsza. To tyle.

    2

    1
    Odpowiedz
  3. Tu Arktos, władca lodowego imperium, zwanego Lodolandią.
    Wyprowadź się do rajskiej doliny – tam cię od razu zaakceptują.
    Chwała Lodolandii 😀

    1

    2
    Odpowiedz
  4. Weź kurwa saletry, rozpierdol okno wdupcyj do mieszkania, jak się kurwom zacznie dymić i będą się dusić to skurwysyny nauczą się szacunku, albo codziennie lej na drzwi od mieszkania jak śmieciom znacznie jebać to będą wiedzieć że coś jest nie tak, powodzenia

    3

    0
    Odpowiedz
  5. Wyprowadź się

    0

    2
    Odpowiedz
  6. Daj znać Ukrom, oni chétnie wezmą te dzieci na części.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Czy gofry się spaliły?

    2

    0
    Odpowiedz
  8. Czy sąsiadka ma wygoloną?

    3

    0
    Odpowiedz
  9. Proponuję podpierdol do opieki społecznej.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Zgłosić ich do mopsu

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Wal chuja – w środku dnia, głośno, z jękiem i chodzeniem łóżka.

    6

    0
    Odpowiedz
  12. Życie nie ma sensu, czego byś nie zrobił to i tak 50 lat po twojej śmierci nikt nie będzie o tym pamiętał ani kojarzył że istniałeś, nawet jak będziesz miał prawnuki to nie będą pamiętać twojego imienia bo gówno ich to będzie interesowało. Dlatego moim celem jest przyjemne i wygodne życie, w którym nie mam problemów finansowych i nie muszę przed nikim się tłumaczyć ani nikogo o nic prosić czy liczyć się z jego zdaniem, poznawanie świata (ok. 200 krajów do zwiedzania – i mówię o takim prawdziwym zwiedzaniu a nie tydzień czy weekend), przeczytanie wielu książek na które dziś nie mam czasu, życie w kilku miejscach na ziemi, uczestniczenie w dużych imprezach kulturalnych, sportowych, zadawanie się wyłącznie z pozytywnymi ludźmi a nie również z tymi z którymi obecnie jeszcze muszę. I zakładam, że to życie rozpocznie się niedługo przed 40 rokiem życia (wtedy będę mógł sobie na to pozwolić finansowo) a jak stanę się niedołężny i nie będę mógł z tych uroków korzystać to popełnię samobójstwo zapijając się na śmierć. Tak np. zrobił mój dziadek ze strony ojca kiedy miałem 11 lat który przekonał się na własne oczy że niepotrzebnie tyle całe życie zapierdalał bo nic z życia nie miał, gówno widział, w dupie był, tylko harował a i tak cała rodzina miała go w dupie, do tego stopnia że mimo tego że mieszkał w dużym zbudowanym przez siebie domu z żoną (która mu zresztą kiedyś przyprawiła rogi bo się nudziła), córką (czyli siostrą mojego ojca, my mieszkaliśmy zupełnie gdzie indziej) wraz z jej mężem i trójką ich dzieci, to mieli na niego tak wyjebane że dopiero w sobotę się skumali że nie żyje mimo że ostatni raz rozmawiali z nim w poniedziałek (a od wtorku nie wychodził z pokoju)… Taka to „szklanka wody”i towarzystwo na starość

    3

    0
    Odpowiedz
  13. Sflacz kaszanę

    4

    0
    Odpowiedz