Zmęczenie umysłu

Czuję, że nie pasuję do tego świata. Jestem jak zepsuty zegarek z uszkodzonym trybikiem, nie pozwalającym na dojrzenie w dzisiejszych czasach większego sensu, w których ludzkie uczucia i myśli często ograniczają się tylko do nienawiści i chęci niszczenia innego człowieka i jego umysłu swoją podłością. Tutaj indywidualizm jest tępiony i każda próba bycia innym od reszty jest piętnowana i pleniona niczym robactwo. Pogarda dla „inności”, która przekłada się na pójście w odstawkę. Dopasowywanie się do społeczeństwa sprawia umysłowy ból, sprawia że chce się krzyczeć na głos. Jednak tego nie robię, bojąc się co pomyślą ludzie, którzy i tak zapomną o mnie przy najbliższej okazji, i których zdanie tak naprawdę mnie nie obchodzi. Uciekam czasem od tej rzeczywistości pogrążając się w marzeniach o lepszych światach będących wytworem mojej imaginacji. Jednak co rano zakładam maskę człowieka będącego obojętnym na chory świat do którego przynależę i szczęśliwego moim stanem egzystencji.
Żył będę jednak na tym świecie będąc nieszczęśliwym, choć mam nadzieję że z czasem odnajdę własną drogę do szczęścia i umysłu wolnego od skomercjalizowanego sposobu myślenia narzuconemu mi przez ten świat, wyglądający dla mnie jak zgniły owoc, powoli rozkładający się w świetle chciwości jego mieszkańców. Czasem mam ochotę się odizolować będąc niezauważonym paradoksalnie do chęci zaistnienia i bycia zauważonym. Właśnie ta rozbieżność nie pozwala mi dowiedzieć się kim naprawdę jestem. Czuję że zapadam się w głąb siebie nie mogąc rozwinąć skrzydeł, a prawdziwe myśli i odczucia zachować dla siebie.
Natłok myśli często nie daje mi spać. Więcej marzę niż wspominam. Chcę zmienić swoje życie, ale nie potrafię. Jestem jeszcze na początku swojej życiowej podróży i będę ją kontynuował, choć gęsto jest usiana przeszkodami.
Obserwują świat żałuję że jestem zdolny do uczuć wyższych. Będąc z nich obdartym kroczyłbym przez życie byłbym obojętny da degradację świata. Mimo wszystko nienawiść wypala we mnie dziurę, której nic nie potrafi zasklepić. Wstydzę się tego. Nie mam na to wpływu, tak samo jak rybak nie ma wpływu na sztorm. Żyję z dnia na dzień marząc o tym aby kolejny dzień był inny.

Tekst jest wynikiem moich przemyśleń, będzie mógł się wam on wydawać trochę poetycki ale tylko w ten sposób mogłem wyrazić swoje odczucia.

69
68

Komentarze do "Zmęczenie umysłu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Panowie, kurwa, za mało „kurwa”, kurwa! Za mało poetycki, mhm…

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Boże jak ja Cię rozumiem! Też zacząłem odnosić wrażenie, że moralność w obecnej dobie stała się niepotrzebna. Czasem mam ochotę wsiąść na motocykl, znaleźć jakąś fajną długą prostą z ostrym zakrętem na jej końcu i rozpędzić się do granic możliwości…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Pierdol zdanie innych i bądź sobą , przynajmniej możesz mieć satysfakcję że jesteś dobrą osobą . Pomyśl że tacy pozerzy jeśli tylko się nad sobą zastanowią muszą uświadamiać sobie jaka jest ich wartość to nie pozostaje im nic innego jak zazdrość i gnojenie innego człowieka .

    P.S. Gdzie są tacy szczerzy ludzie ?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ło ja pierdolę…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Myślę że potrzebujesz ostrego ruchańska. Dziękuję za uwagę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Wszędzie pierdoleni emo. Ja pierdolę.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Dla mnie tekst jest piękny.5/5
    Dla Ciebie jak i dla mnie,widać ból z powodu wiecznej zależności od debilnej części społeczeństwa,która w dzisiejszych czasach niestety stanowi większość.Dlatego czujesz się niedopasowany do systemu,bo ludzie są dla Ciebie zbyt głupi.Każdy dzień Cię męczy i wydaje się być kolejną męczarnią.Widać brakuje Ci drugiej,bratniej duszy o podobnym poziomie myślenia.Pozdrawiam,jeszcze raz świetny tekst,jest jakby odbiciem mojego stanu umysłu.Z góry pozdrawiam także osoby,które napiszą zwiększ masę czy gdybyś zarabiał 17 tysi i jeździł mesiem.

    1

    1
    Odpowiedz
  9. nie wierzę w to co przeczytałam… czuję dokładnie to samo, tylko nigdy nie potrafiłam wyrazić tego słowami..

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem…Normalnie jakbym ja to pisał…Może podałbyś jakiegoś maila to byśmy porozmawiali jak dwóch ludzi w podobnej sytuacji.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. kolego to co się dzieje w Tobą to nie jest jakiś wybryk, to czują wszyscy na tym świecie tylko mogą o tym nie widzieć lub nie wiedzą jak nazwać lub boją się otworzyć na zewnątrz. polecam Ci projekt sercenowegoswiata.pl myślę że znajdziesz tam odpowiedź na wiele pytań.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Pięknie opisane, sam bym lepiej tego nie ujął, a kierują mną podobne odczucia. Też wkurwia mnie to że liczę się z opinią ludzi których tak naprawdę powinienem mieć w dupie. Tzn. tak jak napisałeś, mam ich w dupie, ale gram przed społeczeństwem człowieka który stara się być obojętny na wszystko. To jest moja tarcza przed degrengoladą tego świata. Że też nie urodziłem się człowiekiem który nie przejmuję się takimi pierdołami. Że nie urodziłem się śmiałym ekstrawertykiem który wszelkie egzystencjalne dylematy ma głęboko gdzieś.
    „Więcej marzę niż wspominam.” Ech, to samo…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ładnie przelane na klawiaturę przemyślenia, które brzmią prawie jak moje. Czyli na szczęście nie jestem jedyny, który tak myśli.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Historia mojego życia, mógłbym rzec. Wiem, jak słabo to zabrzmi, ale…trzymaj się, może któregoś dnia, gdzieś coś się wreszcie zmieni na lepsze w tym chorym świecie.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Mógłbym podobnie wyrazić siebie. Widzisz, to nie Ty jesteś inny, lecz świat pędzi jak oszalały w bliżej nieznanym kierunku. To prawda, ludzie stają się dla siebie obcy, chciwi i bezwzględni. Komercjalizm współczesnego świata urobił większość jak ciasto na pierogi, zaszufladkowując po swojemu i często odbierając prawo swobodnego wyboru. Ludzie zabijają w sobie człowieczeństwo hodując bezwzględność i interesowność mające pomóc w osiągnięciu jednego – zysku i poczucia wyższości nad innymi. Nie ważne czy kopią leżącego po dupie, cel jest dla nich absolutnym priorytetem. Ale pierdol to !!! Ja tak zrobiłem jakiś czas temu. Postawiłem na pasję jaką jest kolarstwo, którą kocham i staram się rozwijać – z dala od tego wszechogarniającego chłamu i wyścigu szczurów. Dzięki temu żyję, uśmiecham się, mam ochotę wstać rano z łóżka. Wyzbyłem się nienawiści i poczucia niższości. Jestem szczęśliwy z bycia innym niż pozostali. Opinia innych wisi mi jak kilo kitu. Zamiast gonić za wszystkimi, spędzam wolny czas po swojemu. Tobie polecam podobnie. Niech się to wszystko pierdoli – odetnij się od tego. Stwórz własny „mały świat”, w którym wreszcie odetchniesz pełną piersią. Bądź inny niż wszyscy, bo właśnie każdy człowiek jest indywidualnością. Nie daj zabić w sobie tej cechy. A na smutki szkoda czasu. Życie jest za krótkie żeby tracić cenne dni na rozważania. Głowa do góry !!!

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Autorze. Zajebisty i dosadny tekst. Wprawił mnie w melancholię. Dał dużo do myślenia. Czasem też mam takie wrażenie, że nie pasuję do tego burdelu. Zastanawiam się co ja tu kurwa robię!?

    Jedyne co ci mogę powiedzieć to to, żebyś starał się wydobyć na powierzchnię. Spróbuj poszukać wiadomości o metodach samorozwoju, znajdź coś co cię zainteresuje i pochłonie bezreszty i żyj. Nie daj się zniszczyć systemowi ani jego sługom. Wytrwaj i żyj, bo po to w końcu się tu przecież znaleźliśmy prawda?

    Trzymaj się chujowiczu drogi i nie upadaj na duchu.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. masakra, najlepsza chujnia jaką czytałem, pozwól, że sobie to zapiszę i będę czytał jak będzie mi źle

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Yoda mistrz dumny z Ciebie jest.
    Co za pierdolenie o wszystkim i o niczym i te pedalskie porównania.
    Jeśli jest z czymś problem to chyba z Twoim mózgiem.

    1

    0
    Odpowiedz
  19. A tam pierdolisz. Wyobraź sobie że 90% ludzi ma to samo tylko tak jak Ty ubierają maskę. A Ty myślisz że jesteś taki kurwa wyjątkowy i emo i w ogóle na wyższym poziomie. Daj spokój. A potem pogadasz z kimś dłużej w 4 oczy i się okazuje że jest bardzo podobny. Ale pewnie jeszcze dobrze Ci jajka nie obrosły i dlatego takiś niekumaty.

    1

    1
    Odpowiedz
  20. Chujnia i śrut.., może, ale za to pełna hipokryzji, podobnie jak niektóre komentarze. Dlaczego? Bo Twoja niechęć do tej złej „większości” społeczeństwa, szufladkowanie ludzi, już sprawiły, że należysz do tej grupy, tylko jeszcze o tym nie wiesz. Najłatwiej jest narzekać na wszystko i wszystkich i nie robić nic. Dowartościowujesz siebie przez krytykę społeczeństwa. Chcesz czegoś więcej od świata, społeczeństwa, wyższych uczuć, konwersacji? To zacznij ich aktywnie szukać i przestań pierdolić, bo się rzygać chce!!!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  21. siemano. czują się identycznie jak TY. pełno wkoło tylko debilizmu, głupoty, idiotyzmu i większość tym się karmi, żyje zgodnie z tym. Niestety ja tak nie mogę i to odrzucam i razem z tym ludzi których znam, bo nie mogę na nich już patrzeć jakimi są beznadziejnymi ludźmi… Niestety taki wybór oznacza samotność, dość dużą w moim przypadku, bo już nie mam z kim porozmawiać. I tak mijają całe, długie puste dni…!!!

    0

    0
    Odpowiedz