Zniechęcenie

Parę lat temu miało miejsce takie oto zdarzenie. Chodziłem sobie na uczelnie. Na uczelni był koleś, któremu podobała się pewna dziewczyna. Można powiedzieć, że stracił dla niej głowę. Może nie był jej jakimś super przyjacielem ale stał się kimś w rodzaju przydupasa. Przy niej chciał uchodzić za lepszego. Chwalił się że to lub tamto załatwił czy zrobił. Starał się gdzieś blisko niej siadać. Mimo że nie chodził na wszystkie zajęcia to na zajęciach na których ona była on też musiał być itp. itd. Widać było że dziewczyna mu się bardzo podoba ale nie bardzo wie jak się za to wszystko zabrać. Cała zabawa trwała kilka miesięcy, aż dziewczyna skończyła studia. Obie ww osoby rozeszły się w swoje strony. Koleś stracił bardzo dużo czasu, a potem długo jeszcze bawił się na studiach zaliczając niezdane egzaminy.

W międzyczasie gdy ta dziewczyna jeszcze studiowała dowiedziałem się że jest to dziewczyna na telefon i za 200PLN zrobi wszystko co klient zapragnie. Zrobiłem małe śledztwo i okazało się iż faktycznie jest to tego typu osoba. Od tego czasu straciłem szacunek do dziewczyn. O ile jeszcze parę lat wcześniej bardzo chętnie bym się hajtnął o tyle teraz mam podświadomie jakiś uraz i boję się że trafi mi się jakaś taka dziewczyna. Panie i Panowie co robić? Lata lecą. Przydało by się założyć rodzinę, a motywacji brak:(

72
91

Komentarze do "Zniechęcenie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Już dawno nie czytałem większej bzdury. Był cipowaty koleś, który cośtam, cośtam i Ciebie to boli? Zejdź na ziemię!!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Szanowny Panie, nie czas i miejsce na zastanawianie się nad założeniem rodziny i związek z kobietą. Kobiety to dwulicowe istoty pozbawione daru logicznego myślenia (kobiety są mniej inteligentne od mężczyzn – fakt udowodniony medycznie) Tak jak już Pan wspomniał same traktują się przedmiotowo i za 200 zł zrobią wszystko co Pan szanowny zapragnie. Sam Pan sobie odpowiedział, jak należy postępować.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. punkt 1szy: co ma pierwsza część historii do drugiej części??
    punkt 2gi: poproszę numer do tej dziewczyny !

    0

    0
    Odpowiedz
  5. daj numer , nie bądź jak pies ogrodnika 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Oj, rozumiem Cię, gościu… Mam pod tym względem podobnie, a może nawet i gorzej, bo to, że nikt by nie chciał mieć dziwki w domu, to wiadomo chyba wszystkim. U mnie jest jeszcze „lepiej”. Wynika to chyba z tego, że jakoś nigdy nie miałem do nikogo zaufania (zresztą życie niestety regularnie utwierdza mnie w tym braku zaufania do innych). A ono jest niezbędne do stworzenia związku. Zawsze obawiałem się tego, że trafię na jakąś wyrachowaną wredną materialistkę, której tylko na forsie zależy i w której nie będzie żadnego oparcia, tylko skończy się samymi wojnami aż do rozstania (rozwodu). A jak sobie do tego dodam obrazek posiadania dzieci, które staną się dla niej kartą przetargową, albo tylko narzędziem do tego, by mi zrobić na złość, to w ogóle się odechciewa. Ale walczę z takim nastawieniem. Bo doszedłem do wniosku, że nie ma rady. Jeśli chce się mieć rodzinę i dobrą kobietę, to trzeba próbować taką znaleźć, przełamując, wbrew sobie, nieufność wobec wybranych osób. I jedyne co mogę zrobić, to starać się zmniejszyć prawdopodobieństwo związania się z jakąś wyrachowaną suką. Dlatego patrzę właściwie tylko na charakter dziewczyny (wyjątek stanowią plastiki/solary, margines oraz te autentycznie głupie, bo te odpadają od razu i bez żalu z mojej strony) i odsiewam przez bardzo gęste sito. Problem jednak polega na tym, że zajmuje to sporo czasu. A do tego tak się mi jakoś składa, że jak któraś już przez taką selekcję przejdzie -a smutne jest to, że mało i coraz mniej przez nią przechodzi, i wcale nie mam wygórowanych wymagań, to chyba wina czasów i takiego dziś wychowywania wyrachowanych egoistek (egoistów też, ale to nie mój problem ;)), że dobry charakter i brak wyrachowania to dziś rzadkość- to albo jest zajęta, albo nie jest zainteresowana, albo zwyczajnie nie iskrzy a na siłę to nic nie wyjdzie, albo jest stanowczo za duża różnica wieku. A czasem się nawet zdarza, że taka dobrze się maskowała i udało jej się przejść przez sito, a dopiero później wyszło szydło z worka. Na szczęście dla mnie zbyt wcześnie, by miało to jakieś bardzo poważne konsekwencje. W efekcie, jak to ująłeś, „lata lecą”. Cóż, zostaje dalsze stosowanie takiej metody i liczenie na los, że kiedyś się na jakąś odpowiednią i chętną do związku w końcu natrafi. Czego również życzę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Tera to żeś już przynudził… Tyle tu chujnie, w których zona zdradziła typa z jego kumplem, albo odeszła gdy stracił pracę – to jeszcze mogę zrozumieć jako powód do dania sobie spokoju z kobietami na jakiś czas.
    Ale Ty płaczesz, bo kiedyś jakaś laska okazała się być dziewczyną na telefon?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Obejrzymy serbski wiem na pewno zdecydujesz się na cod

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Gościu w aptece: Poproszę viagrę, dla kolegi oczywiście-Na takiej samej zasadzie to opisałeś? Hahahaha. Zakochałeś się w prostytutce i masz żal do świata i kobiet że zamiast czekać na twoje uczucia dają komu chcą? Może dla niej pieniądze są ważniejsze od miłości, jej sprawa, ile masz lat że nie wiesz że każdy człowiek ma własny mózg a co zatem idzie własny system wartości? Jakby wszyscy myśleli tak samo i mieli taki sam system wartości to żyli byśmy w raju, albo przynajmniej istniała by możliwość bycia przyjacielem każdego (bo do bycia przyjaciółmi potrzebny jest podobny sposób myślenia). Tak więc powodzenia w szukaniu laski z takim samym systemem wartości i jeszcze do tego zajebiście ładnej, chociaż z góry mogę powiedzieć ci że nie znajdziesz, albo z jednego albo drugiego musisz zrezygnować. Witaj w rzeczywistości i chujni występującej zawsze. Po prawej masz pdf o tym czym jest chujnia i jej 12 poziomów.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Gdybyś zarabiał 220 tysi euro miesięcznie netto i jeździł Lamborghini Aventador tak jak JA, to wiedziałbyś,że nie ma dorosłej dziewicy we współczesnym świecie.Dlatego na rosyjskim bazarze w Czelabińsku, można kupić wehikuł czasu i replikator materii. Mianowicie,plan jest taki: przenosisz się w czasie i kopiujesz sobie dziewicę, wracając z nią do współczesnego świata. Ja sklonowałem sobie Joannę D’Arc, piękną Dziewicę Orleańską.Trochę zajęło zanim ją przyzwyczaiłem do współczesnego świata, ale teraz jest już prawdziwą współczesną damą.A i nie polecam próby zdobycia Maryji,ruski wehikuł nie działa w datach p.n.e.Więc pamiętaj,że będziesz musiał niańczyć drugiego Jezusa, który się urodzi.Polecam ruskie targi,tylko przygotuj się na stratę wielu magazynów spirytusu.Tylko w takiej walucie handlują, więc musiałem kupić zakłady alkoholowe. Pozdrawiam, Jan Byczywąs,kierownik oddziału Coca-Coli, gdzie walimy (teraz razem z Japońcami) konia do głównego zbiornika,zaś klienci myślą,że to aromatyczna wanilia.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. W jakim ty świecie żyjesz? Człowieku, obudż się. I co? Dziwne? Musi jednak ona Ci podobać się że aż zrobiłeś to „małe śledztwo” – jak to piszesz. Nic tam, nie przejmuj się. Jeszcze jej to wybaczysz. „Miłość nie jedno ma imię”.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Było też zaliczyć, a tak starałeś się jak piesek i nic. daję 5 stars bo wiem o co chodzi

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja kiedyś szedłem ulicą i zobaczyłem rzygającego psa i teraz bardzo chciałbym psa ale boje się, że będzie cały czas rzygał. Tak podsumuje twoją wypowiedź. pierdolisz pan jak potłuczony, widać stolec zalega

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Z masą zapewne u Ciebie wszystko ok więc… nie szukaj studentek. W każdej ze studiów kobiecie kurwy dwie trzecie :p

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Motywacji Tobie brak do zalozenia rodziny? po chuj Tobie motywacja!! Ty potrzebujesz dziewczyny. Szukaj, a jak juz poznasz bedziesz wiedzial czy to ta czy nie! Ryzykuj. Warto ryzykowac w tej sprawie

    0

    0
    Odpowiedz
  16. ja sie dzienne motywuje by sie nie zenic waląc kona ;PPP tez cos podobnego przerabiałem kiklka razy ,a ze mam szacunek do siebie i godnosc to pierdole takie małżeństwa bo to obłuda i hipokryzja kobiet jak i tez mężczyzn nie bądzmy znów tacy wszyscy krystaliczni …

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Tiaaaaa. Wszystkie dziewczyny to tanie dziwki ta tel. Jesteś żałosnym człowieczkiem. Żadna, ani ta co była dziwką, ani ta co nią nie była nie będzie chciała takiego ciemięgi umysłowego.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Zatrudnij się w Łódzkim oddziele u Mesia. Może kogoś poznasz.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. ja pierdole człowieku, na podstawie jednej dziewczyny (a nawet jakby było ich kilka) oceniasz wszystkie. Czy gdyby laska poznała faceta który zalicza co popadnie i na tej podstawie oceniła że wszyscy są tacy, w tym także Ty, uważał byś to za rozsądne i logiczne? Nie widzisz że jest sporo par chadzających po parkach, ulicach które najwyraźniej są szczęśliwe i w dupie mają dzisiejszą modę na masową poligamie? daj spokój. żyj. /cAr

    0

    0
    Odpowiedz
  20. mam podobnie

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Jesteś idiotą jeśli uważasz, że wszystkie kobiety zachowują się tak, jak ta z opisanej przez Ciebie sytuacji. To, że Twój kumpel zabujał się w dziwce nie oznacza, że każda laska, którą spotkasz da Ci dupy za X złotych… Ja pierdole, co za ludzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. @9 No Mesiu, coraz lepiej ci idzie z różnorodnością tekstu. Choć nadal trochę za bardzo się powtarzasz. W każdym razie I’m impressed. 😉 Poćwiczysz jeszcze trochę i scenariusze do filmów możesz spokojnie pisać. Ćwicz pilnie Mesiu, ćwicz. Jak już, za rok albo dwa, sklecisz jakiś trzymający się kupy scenariusz, to daj znać. Może ci sfinansuję produkcję, a ty za honorarium sobie kupisz w końcu tego swojego Lamborghini (a co, znaj pański gest ;)), który ci się śni po nocach i na jawie, gdy przychodzi ci wsiąść do rzęcha, którym jeździsz (wiesz jak to mawiają: co ma właściciel Skody na na ścianie przy łóżku? Zdjęcie Passata. ;)), lub którym rodzice cię wożą.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ech ludzie, ludzie. Wypadało by wyjaśnić iż opisywana dziewczyna na codzień niewygladala na dziwkę. Ubierała, zachowywala i wysławiala się normalnie. Myślę że większość z Was by nie uwierzyła jak ona sobie dorabia: )Pozatym to nie ja się za nią uganialem tylko ww osobnik. Macie racie że poprostu szukam byle pretekstu żeby się nie hajtać: D. Kurcze wolność jest zajebista i jakoś zakładanie kaganca z własnej nieprzymuszonej woli brzmi dla mnie głupio.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. @22 Mesiu to nie ta sama osoba co Lamborghini(Jan Byczywąs)./cAr

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Czy każda dziewczyna musi taka być,jak ta opisana przez Ciebie?o tóż nie!tego świata jest pół kwiata,na pewno jakaś fajna się znajdzie,nie poddawaj się,walcz,szukaj aż znajdziesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @24. Sądzę, że to jedna i ta sama osoba. Drugą hipotezą jest to, że wielu się podszywa pod tego osobnika, robiąc sobie po prostu jaja. Jak by nie było, często mi te jego(?) komentarze humor poprawiają. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  27. 26. Oczywiście, że pod Mesia podszywają się różni ludzie. Jednak oryginał łatwo rozpoznać bo przeważnie ma więcej polotu.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. to był jej alfons

    0

    0
    Odpowiedz