Życie życie, tak logicznie

Od dłuższego czasu nie miewam już wieczornych/nocnych rozkmin. Ale dzisiaj jedna mnie złapała.
No żesz kurwa mać jebana szmata (moja matka) zmarnowała mi 18 lat mojego życia. Całe dzieciństwo w pizdu bo ona ma 'problemy wychowawcze’. A mianowicie wpierdolić mi zelaskiem czy paskiem. Żeby kurwa jeszcze był powód.
No i teraz ludzie ameby oczywiście stają po jej stronie 'jaki syn, co za wredoda’ Walcie się na ryj wszyscy. Pluje na was tak samo jak i na nią.
Gdy już nasłuchałem się przez życie że powinienem zostać wyrzucony z domu (taka ironia oczywiście, bo wyleciałem już 3 razy), i już miałem swoje lata (18, dzień urodzin – pierwotnie to miała być data mojej wolności, po przekroczeniu której już jestem DOROSŁY i nie wolno na mnie pluć ani odpierdalać reverse-gangbangów na moich oczach) postanowiłem że pierdolę ten szajs.
Spierdoliłem do GB, trochę tam popracowałem, stwierdziłem że ten system edukacji na coś mi się jednak nada, więc wróciłem do PL, pracowałem, uczyłem się, krótko mówiąc zaczynałem rozkwitać. Z czasem odnowiłem kontakty z moim ojcem (spoko gość, szkoda że go wcześniej nie poznałem), a że czasu bardzo mało na naukę, postanowiłem u niego trochę pomieszkać.
No i teraz leżę, próbuję zasnąć i to teraz kurwa do mnie dotarło że całe pierdolone dzieciństwo mam w pizdu. W dupie byłem, gówno robiłem (bo jak w tej sytuacji?), a teraz się czegokolwiek nauczyć już nie tak łatwo. I czasu coraz mniej. Wcześniej tylko zamknąć oczy i przetrzymać aż do jutra, a teraz, gdy nic nad tobą nie lata i nie szczeka nowe pomysły przychodzą do głowy. Bardzo mi się chce coś skonstruować, zająć się techniką/nauką związaną z kosmosem, a jednocześnie wpleść w to życie towarzyskie, zabawę i te sprawy.
No się kurwa nie da. Siedzę 6h dziennie fizyka/matma/hiszpañski/angielski i jestem jak jaskiniowiec. A i tak się nie dostanę na SGH w takim tempie. Mózg mi paruje, mimo że odpoczywam, a bym się chciał jeszcze nauczyć programować, tworzyć muzykę, rysować, kurwa wszystko ale to już nie te lata (19l). I jak teraz pomyślę o tym że kiedy ja cierpiałem, inni mieli sielankę potem ze mnie jaja sobie robiąc. Jakbym kurwa ich rozjebał, gdyby było fair, to by inaczej śpiewali. Pierdolone gwiazdki które próbują zabłysnąć ale kurwa gasną.
Daję z siebie wszystko a i tak jestem ten jebany casual. Nie mam na to parcia, ale jednak, kurwa chociaż możliwość by mi się należała. Więc kiedy logicznie (i empirycznie) to sobie przeanalizuję, wynika że kurwa szansa zrealizowania tego czego chciałbym w pełni nie istnieje. A to wszystko przez tą szmatę.

24
33

Komentarze do "Życie życie, tak logicznie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nigdy nie zobaczysz całego obrazka. Nie oceniaj tylko skup się na czymś, bo na nic nie jest za późno, gdy się ma 19 lat.

    11

    -1
    Odpowiedz
  3. masz za duże mniemanie o sobie człowieku

    17

    2
    Odpowiedz
    1. A ty czlowieczku jestes najmadrzejszy w calej wsi i jestes domoroslym psychologiem.

      1

      6
      Odpowiedz
  4. 19 lat to masz jeszcze dużo czasu na wszystko. Głowa do góry! Ważne aby ustalić priorytety i po kolei, jakoś pójdzie.

    12

    1
    Odpowiedz
    1. Chyba nie wiesz jak czas szybko leci po 20 latach widze po sobie 25 lat a ostatnie 5 lat to jakby 1 rok mi dopiero zleciał. Masakra jakaś nidługo 30 lat a się czuje jakbym miał z 23

      1

      0
      Odpowiedz
  5. Idź na sgh na popołudniowe, zajęcia i tak masz z dziennymi. Nie są drogie, można rozłozyć na raty. Później na magisterkę możesz się przenieść ze średniej na dzienne. A poza tym ta uczelnia jest przereklamowana, zawiedziesz się. Główny plus to taki, że można pracować nawet na dziennych, bo elastyczny plan. I nie pierdol, że za późno – ja miałem bardziej przejebane życie (długo by pisać) i jakoś się ogarnąłem. Pozdrawiam, 24-letni student 5-ego roku SGH z jeszcze bardziej zjebaną przeszłością.

    10

    1
    Odpowiedz
  6. Nie zrzucaj wsztkiego na nią. Gdyby zmuszała cie do nauki 12h dziennie tez byś tutaj pisał

    14

    2
    Odpowiedz
  7. Przez tę szmatę, albo dzięki niej. Nie jeden, który miał sielankowe dzieciństwo siedzi na kanapie i się z niej już nie podniesie, bo mu za dobrze. Więc dupsko w troki i zasuwaj do nauki, póki masz chęć się rozwijać. Chęć ma to do siebie, że lubi szybko prysnąć. I nie rozśmieszaj mnie z tym „już nie te lata”.

    20

    0
    Odpowiedz
    1. Też tak myślałem w wieku 20 lat. I tak jak ty byłem wychowywany tylko przez matkę.
      Teraz mam własną rodzinę i jedno dziecko.
      Wyobrazić mogę sobie tylko przez co przechodziła moja matka wychowując dwójkę bez ojca.
      Mój szacunek dla niej i wdzięczność jest nie do opisania.
      Żeby krytykować kogoś najpierw samemu należy pokazać że jest się lepszym.

      5

      1
      Odpowiedz
  8. Kurwa jebany szmaciarzu, jakie swoje lata? „Miałem już swoje lata (18)”, „Mam już swoje lata -19”, chuj ci w dupe i tym innym dzieciarniom również, pokroju „jusz nic mnie nie cezka mam 14 lat umysłofo 200”. I na chuj ci hiszpański? Doucz się angielskiego i przedmiotów zawodowych.

    6

    2
    Odpowiedz
  9. To co ci zrobiła ta „szmata” biedny 19 latku? Zabraniała chodzić do szkoły? Czy na spotkania z kumplami i inne imprezki?

    2

    3
    Odpowiedz
  10. Trzymaj się chłopie, masz zacięcie więc dasz radę!!!

    1

    2
    Odpowiedz
  11. Chłopie, masz dopiero 19 lat. Ile ja dałabym za to,żeby móc cofnąć czas i być w Twoim wieku! Ile decyzji bym zmieniła… Na pewno zmieniłabym swój zawód,który wybrali mi rodzice a ja po prostu nie chciałam tego w przyszłości robić (koniec końców teraz i tak mi się wiedzie,przydał mi się angielski,który lubiłam i szybko opanowałam w szkole) Świat stoi przed tobą otworem. Ucz się języków,dzisiaj trzeba znać i wybierz kierunek,który TY chcesz. Jestem prawie 10 lat starsza, więc wiem co mówię hihi, WALCZ i się nie poddawaj !!! Nie tylko Ty miałeś w życiu przejebane…

    3

    1
    Odpowiedz
  12. „Już nie te lata (19l.)” … Czas wybierać trumne …

    2

    0
    Odpowiedz
  13. Dorzucę swoje trzy grosze do tego monumentu. Mam 25 lat i w życiu szczęśliwy byłem tylko pijany, albo nigdy. Nie doświadczyłem niczego prócz pasma cierpień, są tu ludzie mnie podobni, a Ty śmiesz pierdolić, że „już nie te lata”?
    Nawet w moim wieku człowiek jest kurewsko młody, o ile nie jest idiotą dającym wmówić sobie, że „w tym wieku to już Passata i żonę czeba mieć”. Rób co chcesz, kiedy chcesz i wybij sobie z głowy, że „szansa Ci się należy”. Absolutnie nic Ci się nie należy, chłopaku, a jeśli tak twierdzisz, to znaczy, że Twoje życie nie było takie złe, jakim je malujesz.

    3

    0
    Odpowiedz
  14. Jestes koles ciec, dupek, sieczkobrzek i teleptyk. Zapierdalaj gnoju do lopaty, bo tam jest twoje miejsce. Gdybym cie spotkal na ulicy, to badz pewny, ze twoj glupi leb wsadzilbym ci w twoja dupe.

    0

    0
    Odpowiedz