Albo solo, albo się nie wpierdalaj

Do cholery, co się dzieje z tymi wszystkimi szczeniakami? Ja rozumiem, że mówiąc synowi, żeby uważał, jeśli już idzie na imprezę, to i tak niepotrzebnie się wysilam, bo on moje rady ma w dupie… Ale czy trzeba na dyskotekach obijać sobie mordy? I to nie tradycyjnie, jak kiedyś, jeden na jednego, dostanie w ryj każdy i koniec potyczki. Teraz to tylko cała gromada na jednego chłopaka i zlaliby na śmierć. Co się odpierdala na tym świecie, że rodzice nie potrafią nauczyć swoich dzieci, że trzeba zachowac choc resztki godnosci? Dno, kurwa, istne dno. W grupie mocny, a jak co do czego, to galotami jeden z drugim trzesie.

102
51