Maj i alergia

Kurwa, moja chujnia polega na tym że jest maj, a po nim czerwiec, miesiące największego pylenia, a potem wakacje i żniwa. Mieszkam na wsi. No i kurwa nie idzie się wyspać, bo co by się nie działo to kuźwa dusi mnie jak psa, katar mam i duszności, że muszę w nocy wyjść na dwór na 5 minut żeby się ochłodzić, wracam do domu i po 10 minutach znów to samo. Byłem u lekarza, prosiłem o dodatkowy inhalator rozszerzający płuca, ale nie dała.

50
61

Teściowa

Mieszkam razem z teściami. Och, jacy oni wspaniali, kochani teście, do rany przyłóż! Przed wszystkimi udają kochającą rodzinkę z synową. Kurwa! A jak jest w rzeczywistości? Ja z domu, a oni wio do mnie na górę. Przeszukują, poszukują, grzebią i kopią… czego? Cholera go wie, może skarbu zakopanego i złotej rybki! Kurwa, a czy obiad ugotowany czy może zupka chińska ze sklepu, a czy syn ma koszule wyprane i wyprasowane. Tak kurwa w koło Macieju!

62
63

Szmaciarz

Jechałam sobie dziś moją czerwoną strzałą, a na poboczu stał jakiś koleś dostawczakiem. Minęłam go trochę gazując, za chwilę odezwał się do mnie na CB, żebym tak nie gazowała motora na co ja odpowiadam, że lubię tak jeździć. Jebanemu od razu się skojarzyło i pyta czy lubię ostrą jazdę, nie odpowiadam, a on już trzeci raz się produkuje tak się napalił. W końcu mówię „Ciągnij się zboczeńcu”. On na to, że ja mogę pociągnąć, a ja że gdyby jeszcze coś tam miał… jebany szmaciarz! Następnym razem go przejadę.

55
74

Debil na Orlenie

Ej no, jadę sobie zatankować, do Orlena prowadzi zjazd z głównej, a potem 6 dystrybutorów jeden koło drugiego. Zjazd jest dość wąski tak że 1,5 auta się zmieści na szerokość. Jadę a tu koleś przy samym końcu zjazdu zaparkował jakimś jebanym busem i blokuje cały przejazd. Postałem za nim chwilę, potem ze 2 razy zatrąbiłem ale palant jakby kurwa głuchy. Więc wymijam go wkurwiony, nieco zahaczając o trawnik i ustawiam się w kolejce do jednego z dystrybutorów za samochodem który właśnie był tankowany. A tu mi nagle do auta podchodzi jakiś spasiony, obleśny, kutas ze spuchniętym od chlania ryjem i drze mordę przez uchyloną szybę: „A Ty co, uprzywilejowany jesteś?”. Oczywiście kierowca busa. Ja mu mówię żeby się odjebał, sam zablokował przejazd i chuj wie o co mu chodzi, a on mówi że jest kolejka i że czekał kiedy się zwolni któryś dystrybutor. Kurwa tankuję tam ładnych kilka lat i zawsze po prostu stawało się w kolejce do jednego z dystrybutorów, ale nie kurwa, obleśniak wymyślił że jest jedna kolejka i chuj, tak ma być. Coś dalej darł ryja i zacząłem cały się wkurwiać więc wysiadłem z auta celowo przypierdalając mu nieco drzwiami i mówię żeby szedł do swojego busa bo zaczyna mnie już mocno irytować i zaraz będziemy się szarpać. W końcu kutas dał sobie spokój i jeszcze i tak udało mu się przede mną zatankować bo wcześniej zwolniło się inne stanowisko. Więc idę zapłacić za moje tankowanie, ten kutas stoi w jednej kolejce do kasy a ja w drugiej. I tak się złożyło że osoba płacąca przede mną zapłaciła szybciej a ten się wpierdala z pieniędzmi przede mnie do mojej kasy i mówi że on za dwójkę (stanowisko) płaci. Zacząłem już go wyzywać, że jest jakiś popierdolony, i niech spierdala do swojej kolejki a on znowu że obowiązuje jedna kolejka. Na szczęście wsparła mnie kasjerka która powiedziała że nie ma jednej kolejki ani do kasy ani do dystrybutorów (bo z naszego wyzywania się i kłótni wyłapała że była też kosa o to). A koleś zaczął nawet kasjerce wmawiać że ona nie wie co mówi i że jest w błędzie. Noż kurwa gdzie się tacy debile rodzą. Jakby nie to że byłem z dziewczyną i że cała stacja jest w kamerach to bym mu zajebał bo dobrowadził mnie do granicy nerwowej. Nawet liczyłem że sam mnie popchnie czy coś, żeby nie było że zacząłem. Skończyło się na wyzwiskach ale nerwów zjadł mi co niemiara. Śrut!

71
74

Socjopatia

Nie wiem kurwa, czy to ja jestem jakimś wielkim inteligentem, czy po prostu otaczają mnie idioci. Znajomi jarają się kwejkiem, wchodzę – gówno. Rodzice oglądają seriale, patrzę – gówno. Ciotki kupują Super Express, czytam – gówno. Co jest najgorsze? Kwejk to chyba najczęściej odwiedzana strona w polskojęzycznej części internetu (no dobra: nie licząc google), seriale lecą jeden po drugim, bo jest na to popyt, a SE to gazeta wychodząca w Polsce w największym nakładzie. Czy trzeba być jednostką elitarną, by widząc cały ten syf nie śmiać się, tylko po raz kolejny facepalm’ować? Potem się ludzie dziwią, że rucha ich w dupę szef, mechanik, władza, chłopak/dziewczyna – nic dziwnego, jeśli jest się skutecznie, dzień w dzień odmóżdżanym. W sumie jebałby to pies, gdyby nie ich reakcja alergiczna na jakikolwiek ważniejszy temat – „O, Tomek, ten pojebaniec znowu pisze na facebooku o politykach, lol”, „Skończ już, przecież tego nie zmienisz”. Życie funduje mi dzień świra 365 razy w roku.

87
54

Zmieniona świadomość

Witam. Mam od pewnego czasu problemy ze sobą. Mianowicie chodzi o wydawanie pieniędzy – zakupy. Zwłaszcza alkoholu. Nie lubię kupować nic czego nie znam. Bo boję się, że wydam niepotrzebnie kasę na coś co nie będzie mi smakować. Więc chodzę do tego Kauflanda, zapamiętuję asortyment i w necie czytam opinie. Niestety od przybytku głowa nie boli tylko napierdala!!! Bo problem w tym, że są sprzeczne opinie odnośnie tego samego produktu. A ja nie próbując czegoś ni chujet nie mam tego jak zweryfikować. Podejrzewam, że tak ma większość osób, ale u mnie to się ździebko zintensyfikowało.

41
57

Muzealny sprzęt…

Otóż tak. Wiem, że nie jest to chujnia 100 procent, ale chujnia. Otóż jestem w takiej sytuacji, iż muszę pracować na komputerze z epoki kamienia łupanego. Nigdy nie dostałem nowego PC-ta. Mam do dziś swojego pierwszego, dziś już wrak z roku 2004… Śmiejcie się. Wy macie komputery kosmiczne, bo co zawołacie to dostaniecie (i mówię tu głównie o rozpieszczonych 10latkach, ktorym 6gb ram i procek 3,2 jest potrzebny do GG). Na moim komputerze da się oczywiście coś robić, ale jednak do najprzyjemniejszych rzeczy to nienależy. Oto mój „komputer”: 384MB Ram, Procesor 1,69GHz, Karta Grafy Radeon 9200 series 128 mb. Śmiejcie się. Proszę bardzo. SA:MP działa 40fps na minimum detalach. Boję się że moj etap komputerów własnie sie tu zatrzymał i nigdy nie będzie mi dane użyć nowszego PCta. Że nigdy nie pogram np w FEARa z więcej niż 20fps. Że zawsze juz bede miał takiego złomka,a inni będą sie wokoło chwalić swoim procesorem i chuj wie ile ramu. Chujnia, śrut i stłuczony monitor.

40
86

Pojebana teściowa

Wkurwia mnie moja teściowa. Ma strasznie narzucający charakter i wszystkimi chciałaby rządzić. Odwiedziny polegają na tym, że trzeba cały czas coś jeść i ciągle słyszę: no jedz, no czemu nie jesz, pij, dlaczego nie pijesz? Tosz ja mam własny rozum i sama mogę decydować czy będę jadła czy nie. I te dobre rady bierzcie się do roboty, kiedy dziecko? Mam dość. A mój mąż w ogóle nie widzi problemu, bo już się przyzwyczaił do tej pojebanej kobiety. I wisi mu to co ona gada, a ja tak nie potrafię niestety… 🙁

66
86

Motywator demotywatorem

Moja chujnia polega na tym, iż mam wyostrzone zmysły estetyki, co za tym idzie, zwracam szczegółną uwage na proporcje, i ni chuja nie umiem zrozumieć, jak po godzinach na siłowni, kilometrach biegu, przeróżnych dietach, do których sie stosowałam, nie mogę mieć sylwetki idealnej, tylko te cudne zwały. Oczywista sprawa, że zazdroszcze panna o sylwetce idealnej, ale cały sek w tym, że robie wszystko, dąże do tego, a tu dalej chujnia patatajnia i w ogólne mogiła. To tyle, pozdrawiam wszystkich, którzy nie maja tego problemu, albo maja to w głebokiej dupie. Śrut, Śrut, śrut i śrut!

43
75

Ukradli mi rower

Ty chuju pierdolony, który mi wczoraj z piwnicy ukradłeś rower mój ukochany, moją srebrną strzałę, z którą od 9 lat łączyła mnie silna więź fizyczno-emocjonalna, który tuningowałem namiętnie, myłem własnoręcznie, smarowałem, i zabierałem na piękne wycieczki, OBYŚ ZDECHŁ W MĘCZARNIACH NAJWIĘKSZYCH ze świadomością końca i niebytu. Śrut.

85
52