Chamstwo na drogach

Witam, pragnę podzielić się swoimi doświadczeniami z jazdy samochodem po polskich drogach otóż prawo jazdy mam od dwóch lat, jeżdżę mało nie powiem ale mimo to potrafię się zachować na drodze a mimo to znajdzie się kurwa która jadąc za mną wyprzedza mnie specjalnie po to żeby zaraz zahamować mi przed nosem. Kurwa, za takie coś powinno się lać w ryj, wiem co myślicie ale ja nie po to jeżdżę wolniej(czyt. przepisowo)po to żeby wkurwić kogoś tylko dlatego żeby nie dostać mandatu bo o to nie problem. Nie rozumiem takiego zachowania tym bardziej oburzenia kierowcy jadącego za mną. Chuj mnie to obchodzi że komuś się spieszy bo coś tam, kurwa masz jeździć przepisowo jak nie to płacisz, chodzi mi o to że ja nie pracuję, jestem na utrzymaniu rodziców a taki chuj jadący mesiem się wkurwia bo jemu wszystko jedno czy zapłaci czy nie, ma z czego przecież… Na koniec dodam że serdecznie pierdolę takich cwaniaków i życzę wam wszystkim którzy tak się sadzicie abyście szybko stracili to prawo jazdy. Pozdrawiam Marek

66
68

Komentarze do "Chamstwo na drogach"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. hehe no to jest polska wlasnie i polska malostkowosc daleko im do kultury i normalnego zachowania, tak bedzie jeszcze pare pokolen:))

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Nie mam nic do ludzi którzy jeżdżą zgodnie z przepisami ale kurwica mnie strzela jak z rana jadę do roboty a ślimak jedzie lewym pasem 50 km/h. Morał z tego taki, że jak chcesz jechać wolno to sobie jedź tylko nie utrudniaj życia innym.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Mam prawo jazdy od wielu lat i przyznam Ci rację kolego w tym, że za bardzo u nas zapierdalają. Choć może powinno się jeździć równo z innymi, to ta równa jazda powinna zostać stanowczo zwolniona do przepisowej. Ci wszyscy, którzy twierdzą że to normalne jak się jeździ, proponuję wsiąść na rower i przejechać się w zwykłym ruchu, typowo zapierdalających. Cóż, jakie drogi, takie ograniczenia, trzeba sobie z tego zdać sprawę.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Kupcy węgierscy rozkładali na straganach swoje interesy i oglądali w jakim są stanie

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zauwazylem ze autor jest bardzo spiety, penetracja odbytnicy ( twojej lub partnera/ki) pomoze sie rozluznic 😀 (brak znakow pl- sorry)

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Drogi Marku… My tez bardzo serdecznie pozdrawiamy Cie… srodkowym palcem … trzeba bylo sie uczyc, to mial bys prace i stac by Cie bylo na mandaty… Chuj Ci w dupe nygusie …

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Mnie też wkurwia chamstwo na drogach. Dlaczego facet, który zarabia dużo, płaci wysokie podatki i ma ważne sprawy do załatwienia na mieście, musi dzielić drogę z chamstwem, które wytacza swoje śmierdzące matizy czy inne czinquasy, żeby doturlać się w godzinach szczytu do taśmy produkcyjnej albo do biedry po flaszkę? Pracujemy z Jasiem Kulczykiem już nad odpowiednią ustawą – będą wydzielone sektory, drogi i ulice. W zależności od adnotacji na tablicy rejestracyjnej, będzie można jeździć w różnych miejsach. Dla patałachów jest zbiorkom. Ale wdrażanie trochę potrwa. Tymczasem załatwiam sobie koguta na auto oraz immunitet. Więc jak zobaczycie w Wawce lub Łodzi czarne E220, to spadajcie do rowu ze swoimi biedasamochodami.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Rozumiem temat. Do tego wkurwiające są typy, które siedzą ci na zderzaku, co dubeltowo wkurwia, gdy jest noc i światła chcą cię wyprowadzić z równowagi. Jest recepta… Problem ma ten, co siedzi ci na dupie, więc nie raz już wcisnąłem hamulec, nawet dość ostro, żeby taki kutas zrozumiał, że jak jest 40 km/h to jeździmy maks 50 km/h i nie ma chuja, żebym dał więcej, bo taka jazda od czerwonego do czerwonego w mieście to już w ogóle nie ma sensu. Trzymaj się.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. to skad masz kurwa na paliwo? zawod: syn?

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Jak sam widzisz to Twój problem a nie kierowców „mesiów”. Naucz się jeździć albo bądź popychadłem na drodze – taka jest rzeczywistość.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. przepisowo oj kolego nie przesadzaj 50 na mieście to jest naprawdę za wolno

    0

    0
    Odpowiedz
  13. nooo wlasnie. wyjezdzaja tacy na drogi i nawet tych nedznych 90 nie potrafia jechac bo sie boja i tylko ruch blokuja a mnie kurwica bierze jak z ataki jade bo zawsze jest problem zeby goge wyprzedzic bo sa linie ciagle albo ruch z przeciwka albo wszystko na raz a taki chuj jedzie caly zesrany kierownice sciska ze mu miedzy palcami wychodzi i sie modli zeby mandatu niby nie dostac a sra ze strachu bo szybkosc go boli

    1

    1
    Odpowiedz
  14. A ty co kurwa, na spacer wyjechałeś!? jak chcesz jechać 60km na trasie to wypierdalaj na ścieżke rowerową.

    1

    0
    Odpowiedz
  15. Jebac autora 8 komentarza. Chuj ci w dupe cweliku haha. Znaleźli sie rajdowcy kurwa, właśnie widać to doskonale w policyjnych statystykach najczęściej po świętach, pozdro dla normalnych ludzi(nie cwaniaków)

    0

    1
    Odpowiedz
  16. jadę sobie terenem zabudowanym 60, ale były wzniesienia więc nie mogli mnie wyprzedzić z tyłu. Jechał za mną dostawczak i bardzo mu się śpieszyło najpierw mrygał długimi, myślę sobie może pały stoją albo coś mam urwane to zwolniłem do 50, jadę dalej, a ten dalej mryga i zaczyna trąbić nie wiem co jest grane czy mi się koło urwało, zwolniłem do 40, jadę a ten nawala klaksonem i długimi jak debil no ale bardziej już zwolnić nie mogę. ruch z naprzeciwka spory, ale skubany znalazł lukę i wyprzedził, wróciłem do 60 na godzinę i już tak sobie wróciłem do domu bezpiecznie żeby nie był kolejną cyferką na statystyce śmiertelnych ofiar wypadków samochodowych których mamy rocznie z 5, 6 tysięcy.

    0

    1
    Odpowiedz
  17. Ja pierdolę, znowu skrajności. Zawalidroga to najgorszy gatunek kierowcy – jeśli chodzi o Polskę to jazda wolniejsza od przepisowej jest bardziej niebezpieczna niż jazda o parędziesiąt km/h większa. Bo kierowca jadący bardzo wolno prowokuje zdenerwowanych kierowców za nim do niebezpiecznych manewrów wyprzedzania.

    „Kozaczkami” na drodze, co to nie oni, i kogo oni nie wezmą po lewej, tez nienawidzę. Trzeba jeździć po prostu kurwa z głową… a jak ktoś nie ma to niech nie jeździ, wtedy będzie bezpiecznie.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. ad 17. Ty to jakis nie wydymany jestes chyba, popros Pana Romka I Staszka z parteru zeby ci wybili z glowy prowadzenie auta jak skonczona ciota.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Dokladnie. Sam jezdze z reguly przepisowa predkosc + 10kmh.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Popieram chujnie. A komentarze tylko potwierdzają jaka patologia jeździ po polskich drogach. Wystarczy wyjechać do Niemiec czy Szwecji i jakoś każdy jeździ według przepisów i nie ważne czy ma auto za 5 000 euro czy za 150 000 euro. Ale w PL to Cię właśnie zjeby zjadą że nie umiesz jeździć i że na spacer to do parku idź i tak dalej. Nie widzą że właśnie potwierdzają swoje zburaczenie i jak bardzo są daleko od cywilizowanych narodów.

    0

    1
    Odpowiedz
  21. Do @ 8: poczekaj 50 lat wszyscy będziemy wtedy albo 2 m pod ziemia albo pod kroplowka i na chuj ci twój e20 wtedy nawet sam do kibla nie dojdziesz więc nie spinaj tak posladow i nie pierdol tyle o swoim zajebistym wozie a póki co życzę wielu mandatów i stłuczki z aleko

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Pierdolone polactwo. Swiat chamów i niemytych ryjów. Taki meś (Mesiu, chuju i parówo, pozdrawiam, szykuj wazelinę na jutrzejszy seans za 100 ojro)bmw czy opel na raty to szczyt marzeń takiego polskiego buractwa. Dlatego w tym kraju taki syf. Debile w robocie, na drogach w urzedach i złośliwość, poloczek drugiemu oczy wydłubie z zawiści i złości, chuj tym ludziom w dupsko. Autorze, trzymaj się, tępić pierdolone buractwo!

    0

    0
    Odpowiedz
  23. @24 – jak ci Polska nie odpowiada, to spadaj do Anglii na zmywak. Nie czepiaj się tych, którzy dróg używają do komunikacji. Jeśli ktoś chce się uczyć jeździć, to od tego są place manewrowe, a jak ktoś ma ochotę na spacer, to ma ścieżki rowerowe – jak słusznie forumowicze zauważyli. Jak chcesz używać drogi, to masz obowiązek jeździć dynamicznie i nie tworzyć korków.

    0

    1
    Odpowiedz
  24. Tak trzymaj kolego i nie daj się sprowokować przez tyh buraków. Jak coś to wystaw środkowy palec przez okno ich to wkurwia. A najlepiej pojechać za takim i zapytać czy ma jakiś problem. Jestem dość słusznej postury niejednemu takiemu kozakowi zmiękła rura jak za nim pojechałem pod jego bloczek i zapytałem czy ma jakiś problem. Pozdrawiam normalnych ludzi a nie spiętych zakompleksionych chujków z krótką pałką.

    1

    0
    Odpowiedz
  25. Moje spostrzeżenie: mamy w domu 2 samochody, żona ma citroena c3, ja natomiast mam 2-letniego accorda który służy mi do dojazdów do pracy/ dalsze rodzinne wypady.
    Ale do czego zmierzam, jadąc do sklepu, po dzieci, do znajomych w mieście etc, często biorę auto żony (z czystej wygody bo nie stoi w garażu) i wierzcie lub nie dużo częściej wtedy zdarza się że ktoś trąbi, mruga, ogólnie wchuj się flustruje, aniżeli jadę hondą w niemal identyczny sposób. Z czego to wynika?

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @25 a myślisz, że mieszkam w pl? Wyjedz do europy, zobacz trochę świata kozaczku…

    0

    0
    Odpowiedz