Kurwa, wstaję rano i tak mnie chuj boli że chuj. W kiblu skończyła się srajtaśma więc podtarłem się wczorajszą skarpetką, którą wyrzuciłem przez okno a ta, upadła na dach nowiutkiego mercedesa sąsiada i świeże, ciepłe gówno, rozbryzgało się na przedniej szybie. Śniadanie chciałem zjeść ale zapomniałem że nic nie mam. Syf w kuchni zrobiłem taki, że chyba do weekendu będę to sprzątał… albo chuj z tym, nie sprzątam, niech się robale zalęgną. Do roboty nie idę bo nie mam roboty i pierdolę to, pójdę na miasto, znajdę trochę puszek, może jakiś złom i się przeżyje kolejny dzień. Mieszkanie idzie do sprzedaży, w dupie mam płacenie czynszu. Będę bezdomny albo sobie ziemiankę wykopię i tam będę siedział. Chuj tam, jakoś to będzie. Najwyżej internetów nie będę miał a to pewnie, moja ostatnia chujnia. Jebać to wszystko i wszystkich.
Podobało się ? Jeśli tak, to może coś jeszcze wrzucę a jak nie, to wypierdalać, nic więcej nie napiszę.
To tyle na dziś, cześć, dobranoc i chuj.
Chcecie to macie prawdziwą chujnię.
2023-10-24 12:376
12
Spierdalaj śmieciu biedaku
Jeśli chuj boli ciebie jak chuj, to idź do lekarza, bo twój chuj może ci odpaść i wtedy dopiero będzie chuj nad chujami.
Dzień dobry
Prawdziwą chujnię to ja mam, z doktoratem . Oprócz tego, mam nieodparte wrażenie, że jestem śledzony – przez KGB.
Ziemianka to dobry pomysł , ja mam właśnie ” ziemiankę ” w lesie pod Wrocławiem.
Zajadam się właśnie pysznym rosołem , przyrządzonym na kostkach rosołowych . Wczoraj tak siedzę na krześle koło dziury i słyszę ktoś biegnie … już toporek chwyciłem w dłoń , a tam rodzina dzików zapierdala , było ich dziesięć.
Wypije jeszcze szklankę rosołku i idę do śpiwora . Budzik nastawiłem na 1:50 . Może wreszcie ich złapie ( tych z KGB ).
Z pozdrowieniami
Doktorant Sławek
Doktorancie Sławku. Obserwują Ciebie ruskie z satelity ale także Amerykanie i dokładnie wiedzą, co dzieje się w Twojej dziurze. À propos dziury, co tam słychać u doktorant Kasi? Jak tam jej bułeczka czyli dziurka, o której wspominałeś kilka tygodni temu?
Może udałbyś się do Wrocławia na swojej 125-tce odwiedzić doktorant Kasię?
Pozdrawiam serdecznie.
Myśli Pan , że ja nie wiem ? Właśnie siedzę i popijam barszczyk . A niech obserwują przez satelitę , byle się nie czaili po nocy w lesie .
Proponuję Panu żeby Pan dołączył do mnie . Trzeba trochę jeszcze zmniejszyć moją dziurę .
Doktorant Sławek