Chińska stal

Budzę się dzisiaj rano, chce mi się siku, wstaję i łapię za klamkę w drzwiach od pokoju i taki kutas! Klamka kręci się, ale mechanizm się spierdolił i nie mogę wyjść. Jestem zamknięty! 6-te piętro! Przecież nie zlecę jak batman. Myślę sobie: dobrze, że to nie stało się w ubikacji (jej wymiary to: 1x1m2 albo i mniej). Przecież muszę iść do pracy… muszę się wyszczać! Już miałem uklęknąć na parapecie i zacząć sikać na ludzi idących po chodniku… Na szczęscie miałem resztki wody mineralnej w butelce i pusty kubek. Przelałem wode do kubka, do butelki się wysikałem – będzie na później jak mnie pragnienie najdzie… Teraz pozostało „otworzyć” drzwi… Wpadłem na to, że mam klej w szufladzie, taki do wiązania metalu, drewna itd. Leję więc na styk klamki z mechanizmem mając nadzieję, że coś tam się sklei i jakimś cudem wyjdę. Ale nie! To było dość głupie, ale jestem w końcu zdesperowany: 30 stopni Celsjusza za oknem już niedługo, nie mam prawie wody, ja tu umrę w tym upale w malutkim pokoiku! Wpadłem na to, że rozkręcę klamkę. Ale gdzie tu śrubki jakieś? Kurwa nie ma żadnej! Odpaliłem kompa i szukam rozwiązania mojego problemu w necie pod tytułem „jak otworzyć popsute drzwi” :). Znalazłem opis. Szukam jakiegoś otworu z boku… jest! Mam tam wcisnąć srubokręt i pokręcać. Udało się! Ściągnąłem płytkę która zasłaniała śrubki. Teraz tylko pozostaje odkręcić 3 śrubki. Jebałem się z nimi z pół godziny. Nie dość, że były na samym wstępie rozorane jak dupa mesia to jeszcze jak je dymałem moimi śrubokrętami to coraz bardziej były przeorane. W końcu jakimś cudem to odkręciłem i wyszedłem. Co za początek dnia! Tak sobie myślę co by zrobiła drobna dziewczynka czy osoba starsza, której by to się przydarzyło w ubikacji gdzie nie ma nawet śrubokrętów? Chyba ktoś powinien pomyśleć nad bezpieczeństwem przy projektowaniu tak prostego mechanizmu jakim jest klamka w drzwiach. Okazało się, że klamka się kręciła luźno na bolcu bo jej wewnętrzna część się wyrobiła, a właściwie to kawałek się oderwał. Nie wiem z czego oni robią dzisiaj te klamki. Metal to tylko przypomina. Tym razem oszukałem przeznaczenie, ale już się boję jutrzejszego dnia…

62
48

Komentarze do "Chińska stal"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No tak jak się jest tepym to tak jest bez internetu ani rusz, już ludzie co maja downa maja wiecej rozumu w glowie od ciebie patalachu, ruchac pewnie tez nie umiesz bo się spuszczasz zanim wejdziesz, wstyd. Moim zdaniem nadajesz się do uspienia, zafunduje ci szczepionke na wieczny sen. Jednego downa mniej

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Ludzie kupują chińskie klamki, a poźniej się dziwią że w polsce niema pracy, albo drzwi się nie chcą otworzyć

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja przed rondem zostawiłem auto zrobiłem co miałem w podziemiu i wróciłem do samochodu. Auto odebrałem za rondem bo moja kobieta przejechała wsiadając za kółko. Pomijam kilka pasów i jebany korek. Dobro kosztowało dwa zeta.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Ale jesteś głupi.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Trzeba było wyważyć drzwi xD

    0

    0
    Odpowiedz
  7. „Nie dość, że były na samym wstępie rozorane jak dupa mesia” Wypraszam sobie. Moja dupcia jest wyjątkowo ciasna, każdy ci to, patałachu z blokowiska, powie… A jakbyś zarabiał 18 tysi netto (wspominałem, że dostałem podwyżkę?) to miałbyś willę za dwie bańki, w której klamki w drzwiach byłyby droższe niż ta twoja nora w szczurowisku i nie miałoby prawa coś takiego się stać, bo zarżnąłbym producenta moją złotą kartą kredytową. A tak w ogóle to uklęknij, patałachu, czytając ten post. /Twój Pan, Mesio, który właśnie idzie spać, bo o 4 rano rozpoczyna szychtę, która rozpoczyna się o 5 rano. No ale rozumiecie, niewyżyta prężna pała Byczywąsa sama się nie obrobi…

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Dobra mesiu plebsie
      Idź tam dokończ najpierw sprzątać kible i podłogi na dworcu, posprzedawaj sąsiadów na komendzie i wróć do swojego mieszkania socjalnego w tej zrujnowanej kamienicy

      0

      0
      Odpowiedz
  8. dobra chujnia. pewnie się cały ulałeś…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ja jebie co za shit!Co to w ogóle ma być ja się pytam?Co to za chujnia?Uwięziony w pokoju,chcący sikać na ludzi z 6 piętra,lejący do butelki ja piernicze.Co byś zrobił jakbyś nie miał kompa?Moze byś skoczył-jednego debila mniej by było.
    Autorze lecz się z własnej głupoty.P.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. śmierć i tak cie dopadnie

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Jak każdego 🙂
      Pytanie tylko – kiedy?

      0

      0
      Odpowiedz
  12. ruchaj wszystko,nie ty to kto inny,tak tata mnie uczył,Darek.Mława

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Kupuj u ruskich!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Widzisz, ja zamiast pierdolić się z jakąś tanią klamką – bo ciebie lamusie na drogą nie stać – wolę przed pracą wyjąć fiuta i dać go mojej loszce do opierdolenia. Oboje mamy wtedy dobry dzień.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Zgłoś sprawę do prokuratury.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Ja bym po prostu rozjebał te drzwi z buta, ale takiemu biedakowi jak ty szkoda by było kasy na wymiane i umarłbyś tam z pragnienia jakby Ci sie nie udało otworzyć. Plebs.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Wbij se kurwa ten śrubokręt w mózg i podreguluj choć to i tak chuja pomoże. Ja tam śrubokrętów w pokoju nie trzymam,a żeby z boku śrubki odkręcić to trzeba mieć otwarte drzwi,przeoczyłeś ten drobny niuans.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @Trzy, o co chodzi w Twojej wypowiedzi? Na trzeźwo tego nie pisałeś!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Przed bzykaniem też zaglądasz do netu jak się to robi?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. @18. „Przed bzykaniem też zaglądasz do netu jak się to robi?” Wierzysz, że on bzyka??? Co najwyżej to jego bzykają.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. A ja to bym sobie tę klamkę rozkręcił w 5 minut z palcem w nosie i wyszedł. Poza tym przy wcześniejszym używaniu NA PEWNO dało się wyczuć, że z klamką coś jest nie tak. Normalny facet już dawno by to rozkręcił, sprawdził i ewentualnie wymienił na inną/nową. Ja to nie wiem jacy z was dziś faceci. Zero zmysłu technicznego. Chyba tylko umiecie nosić rurki i walić konia;/

    0

    0
    Odpowiedz
  22. BOSKIE! Strasznie mnie Chujowiczu rozbawiłeś 🙂 Nie posiadającym poczucia humoru (vide niektóre zjebliwe komentarze) współczuje. Na szczęście Mesio jak zawsze na poziomie :-).

    1

    0
    Odpowiedz