Chlanie dla towarzystwa

Chujanie, muszę się z Wami podzielić czymś co wkurwia mnie na maksa. Jak 90% z Was wkurwiają mnie ludzie. Nie są to jednak wszyscy, ale ludzie z mojego najbliższego otoczenia: moja rodzina, znajomi, dziewczyna. W zasadzie to tylko obcy, przypadkowo spotkani i nowo poznani ludzie mnie nie wkurwiają. Od kilku miesięcy mieszkam w innym mieście. Przeprowadziłem się do swojej dziewczyny, znalazłem pracę (o niej osobny akapit) i generalnie w jakimś stopniu zacząłem życie od nowa.
Do rodzinnego miasta staram się wpadać przynajmniej raz w miesiącu. Wtedy się zaczyna to co wkurwia mnie najbardziej. W domu rodzinka, która pierdoli cały miesiąc jak to źle, że mnie nie ma. Znajomi, którzy ubolewają nad tym, że się nie widujemy. Po przyjeździe w domu jest tak, że najbliższa rodzina niewiele ma ciekawego do powiedzenia, gówno interesuje ich to co u mnie słychać w nowej pracy, w moim związku i ogólnie w nowej sytuacji życiowej. W zasadzie jest to pobyt w domu w którym wszyscy są, ale nie ma nikogo.

Kolejna kategoria wkurwiających mnie ludzi to znajomi. Znajomi, których znam od lat i chętnie spotkałbym się z każdym z nich, natomiast dla większości z nich spotkanie się to konieczność uchlania się, powrotu do domu o godzinie najlepiej porannej i najlepiej zmiana knajpy co jedno piwo. Wkurwiające jest dla mnie to, że ludzie nie potrafią spędzić czasu inaczej niż zalewając się w trupa. Mam wrażenie, że z tego w pewnym momencie życia się wyrasta. Mam 22 lata, pracuję w dużym banku, zarabiam tyle, że nie odpierdala mi sodówka, ale wystarcza mi na codzienne życie, opłaty i kilka przyjemności w ciągu miesiąca. Staram się prowadzić samodzielne życie zapewniając sobie i swojej narzeczonej dobry byt. Naprawdę, bieganie po knajpach, chlanie wódy do rana i rzyganie kebabem zjedzonym gdzieś w oczekiwaniu na pierwszy poranny autobus mi się znudziło. Boli mnie, że ludzie którzy mnie otaczają, z którymi znam się całymi latami są ograniczeni do rozrywek niczym typowa patologia. Oczywiście, nie odcinam się od nich i nie chcę żeby ktoś pomyślał, że nagle uważam się za kogoś lepszego. Bardzo chętnie spotkałbym się z tymi osobami, ale każdorazowa próba zorganizowania czegoś więcej niż libacji kończy się fiaskiem.

Czy naprawdę oczekuję wiele, chcąc spotkać się ze swoimi kumplami i naszymi kobietami, na zasadzie wypicia kawy/herbaty, czy już nawet tego alkoholu ale w postaci 2 piw czy drinków? Nie można po prostu pogadać nawet kilka godzin, grając przy tym w karty i planszówki i wrócić do domu przed 23:00 będąc trzeźwym?

Naprawdę, kiedy miałem lat 16, może nawet 18 czy 19, takie włóczenie się po mieście i oznaczanie terenu własnymi wymiotami mnie kręciło i w jakiś sposób mi imponowało. Zdarzało mi się też kilkukrotnie kończyć popijawkę w szpitalu lub na izbie wytrzeźwień, więc jakimś świętoszkiem nie jestem, ale kurwa! Ile tak można?

Naprawdę od pewnego czasu wkurwiają mnie urlopy czy święta, kiedy przyjeżdżam do rodzinnego miasta. Idealny dla mnie stan obecnie to pracować od poniedziałku do piątku, najlepiej z nadgodzinami w sobotę i tylko jeden dzień wolnego, bez wyjazdów w rodzinne strony. Wtedy faktycznie mam poczucie, że odpoczywam, że nikt nie wywiera na mnie presji, że faktycznie wypiję sobie piwo we własnym domu, obejrzę film i się zregeneruję przed kolejnym dniem pracy.

Brakuję wtedy tych wszystkich ludzi, którzy mnie wkurwiają, ale jednak mam to poczucie, że spędzam czas tak jak lubię, a z nimi spędzałbym go tak jak oni lubią. Czy Was też takie zachowania wkurwiają?

82
53

Komentarze do "Chlanie dla towarzystwa"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Planszówki?! Co ty, kurna, w „Eurobiznes” pocinasz i tak na podbój EU idziesz? Ech… idę po kebab!

    1

    1
    Odpowiedz
  3. Chujanie masz rację popieram też mnie to wkurwia

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Jak szukasz gracza do planszówek to polecam siebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Już się zestarzałeś, przykre.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Mnie też to wkurwia niesamowicie. Chlanie jako sens życia, jako jedna jedyna rozrywka. Żadnych innych, tylko chlanie dla samego chlania. Już nie wypicie ileś tam dla efektów i dalsza zabawa, tylko sam fakt picia.

    2

    1
    Odpowiedz
  7. Rzuć pracę w tym banku, rzuć narzeczoną, bo pewnie brzydka i śmierdzi jej z gęby, a jeśli nie to zaraz zacznie się puszczać. Daj sobie parę miesięcy na odetchnięcie – za reszte oszczędności załóż internet i zacznij ściągać pornole. Rób sobie sesje onanistyczne co drugi dzień, oglądaj piekne kobiety z wielkimi cycami i mokrymi cipkami, słuchaj ich jęków rozkoszy, podziwiaj ich piekne prężne ciała nadziane na czarne kutasy. Po takiej kuracji powróć do rzeczywistości odmieniony, zacznij wszystko od nowa dążąc do sukcesów. A tak w ogóle to pies cię jebał.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Szwadron Śmierci przemieli te bezideowe kukły na mięso dla psów,a alkohol od nich zarekwirowany przeznaczy na leczenie ran,oprzeń,przeziębienia i grypy biednych,chory i niedożywionych dzieci na całym świecie

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Dopóki nie znałem chujnia.pl to nie wiedziałem że na świcie są tacy wartościowi ludzie. Szczerze!!

    1

    1
    Odpowiedz
  10. Rób doktorat

    2

    0
    Odpowiedz
  11. SKS – starość kurwa starość, panie miły :).

    0

    0
    Odpowiedz
  12. dobry wpis ja przez to żyje na odcięciu z tym że ja nie potrafie sie najebac jak człwoiek tylko zawsze musze przynajmniej jebnac 07 dlatego nie pije w ogole dla silowni a uwierz mi ze wkurwia mnie 5 razy bardziej od ciebie pierdolenie znajomych zeby pojsc sie napic a ciotują po 5tym piwie…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. a gdzie akapit o tej szmacie ?

    0

    0
    Odpowiedz
  14. wypierdalaj gnoju z tego forum

    1

    0
    Odpowiedz
  15. wezmę cie ostro byczku od tylca i brutalnie, pozdrawiam gej Roman

    1

    0
    Odpowiedz
  16. czytaj książki Marka Kotońskiego

    0

    1
    Odpowiedz
  17. ja chleje bez towarzystwa, jest mi z tym kurwa zajebiście dobrze

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Zdecydowana większość z kilkunastu tysięcy kobiet, które znają niektóre felietony z sieci, jednoznacznie uznała że są szowinistyczne i seksistowskie. Marek Kotoński był obrzucany stekiem wyzwisk i obelg przez rozsierdzone i rozszalałe Panie. Czy może istnieć lepsza, i bardziej skuteczna recenzja dla książki o kobietach dla faceta?

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Tak, również wkurwiają. Ostatnio widziałem upitego znajomego mojego ojca. Gadał coś o byciu sobą, o grze w karty, kasie, Polsce ludowej, dawnej szkole, grze w gumę i żebym mu piwo kupił. Jakoś udało mi się uciec, ale to naprawdę dziwny koleś… Moi rówieśnicy biorą się cały czas za alkohol – nienawidzę tego. Uważam, że ludzie nałogowo pijący alkohol to osobniki pozbyte się kreatywności i swoją pustkę zapełniającym niszczącym szare komórki trunkiem. Badziewie i tyle. 4/5

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Masz rację stary i nie przejmuj się tym, mam tyle samo lat co Ty a ostatnio moi kumple napierdolili mojemu kuzynowi głupot że odkąd mam dziewczynę jestem nie do poznania, etc. Dobra chujnia i nie przejmuj się nimi i rób swoje, a od siebie dodam, że jak raz na 2/3 miesiące się najebiesz tak do porzygu to wyjdzie Ci to na zdrowie. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  21. O kurwa jaki dorosly mlody czlowiek o niezwyklym podejsciu do zycia .Zamiast gorzaly wal Nervosol i herbatke z meilssy . I sprawdz tez czy guma w majtkach nie jest za ciasna moze od tego masz ten bol w okolicach dupy

    0

    0
    Odpowiedz
  22. To ty masz 22 lata, a co powiesz na mojego znajomego nazywanego przeze mnie 'osiemnastoletnim czterdziestolatkiem’, do którego nie dociera, że w sobotę można robić coś zupełnie innego niż najebać się do utraty przytomności i opowiadać w niedzielę ile to kto nie pił i jaką wszyscy mają słabą głowę, za wyjątkiem jego…

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Większość ludzi którzy pomieszkają trochę w mieście kultury dostrzegają to po powrocie do rodzinnych stronach – odmienna mentalność niestety. Mam to samo ale cóż 😉 żyję po swojemu, ograniczam kontakt na tyle ile trzeba i jest ok. Pozdr i nie spinaj tak dupy 🙂 LUZU!

    0

    0
    Odpowiedz
  24. chuja masz nie znajomych. jesteś zwykłym okroszczonym ze zjechanym odbytem samotnym pedałem. Twój los to karton w kanale i potrawki ze szczurów.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. prawdopodobnie śmierdzi ci dupa i chlają przy tobie by cię nie wąchać. weź prysznic.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Olej rodzinne miasto i patologicznych znajomych. Problem wtym że niektórzy ludzie nigdy nie dorastają i nie dojrzewają. Chuj im w dupe. Znajdź nowych normalnych znajomych w nowym miejscu a o starym zapomnij i tam nie wracaj.
    Już nie pijący polak.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Ja odstawiłem wszystkich pijących znajomych, nawet tych których znałem po 20+ lat, bo już nie pije i pić nie chce. Chuj im w dupe, niech dalej imprezują, chlają i niszczą zdrowie debile. Lepiej nie mieć żadnych znajomych niż mieć chujowych starych. Nowych ludzi z czasem się pozna.
    Trzymaj tak dalej facet!

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Kurwa jak mnie strasznie bolą zemby, wszystkie bez wyjątku, jak bolą, wyleciały mi wszystkie z gemby, bo nigdy ich nie myłem, a wciąż bolą kurwa…

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Ja nie muszę opijać małych dzieci żeby że wyjebać. Podaję im świętą kremówkę gwuautu. Warunek to wiek poniżej 14 lat, są wtedy ciasne i mają kurwiki w oczach. Te małe sukinsyny z rozbitych rodzin do mnie lgną, tak jak te z in vitro z bruzdą na czole dlatego jebię wszystkie. Wasz wielki rodak, papiesz Jan Pedał Dwa – demon pedofil sługa szatana.

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Do @ 16,18 ACH TY KOTONSKA zapyziała KURWO wypierdalaj z tymi swoimi faszystowskimi wywodami!!!! Siejesz Popeline bo ci Kobiety nie chcą dawać??? Ciemniaku Pederasto jebany.
    Nawet na taśmę do Meśka się nie nadajesz!!!! Tfuuu…..

    0

    0
    Odpowiedz
  31. rozumiem Cię doskonale autorze, mam to samo, niestety to o czym piszesz to znak naszych czasów. Albo będziesz żył w hipokryzji albo padniesz, ja już się odłączyłam ze 4 lata od tego gówna. Jest smutno, ale wole to niż fałszywych, zazdrosnych ludzi, którymi niestety okazują się wszyscy prędzej czy później. Trzymaj się!. p.s. żal patrzeć na te komentarze do tej chujni, ubodło ich to alkoholików…

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Co, ubodla Wa ta chujnia, zreszta niezle napisana, co stwierdzam niniejszym jako byly filolog UJ w Krakowie, jebani, przepici alkoholicy, nalogowcy pierdoleni? Juz nic innego nie umiecie robic, tylko schlewac sie w trupa i rzygac?

    0

    0
    Odpowiedz