Chudzielec i ubrania

Nie ma nic gorszego niż wybieranie ubrań mając niedowagę. Nic na mnie dobrze nie leży. Ale to właściwie nic dziwnego ważąc 57-58 kg przy blisko 180 cm. Sucha klata, zero mięśni, i patyczaste nogi sprawiają że wyglądam jak wieszak na ubrania. Doszło do tego, że żeby poprawiać moją figurę kupuję koszulki w rozmiarze L. Opiewająca mnie S-ka wygląda żałośnie, przeciętna M-ka strasznie mnie deformuje, ale przynajmniej jest odpowiedniej długości. L-ka natomiast zwisa na mnie dość luźno, a przy tym sięga aż za dupę, ale przynajmniej nawet w czarnej koszulce nie wyglądam na totalną chudzinkę. Wprawdzie widać ze jest na mnie za szeroka i za długa, ale gdy ją jakoś wepchnę w spodnie to wyglądam przyzwoicie, nawet mimo niezbyt rozbudowanych barków, o klacie nie wspominając. O spodniach szkoda gadać, i z długością trudno mi sie wstrzelić, a szerokość to juz w ogóle. 50 cm w udzie mierzone pod dupą to jednak nie jest imponujący wynik. Rurek oczywiście nie noszę, bo nie jestem gejem tylko normalnym facetem, wiec z dwojga złego wolę aby były to za duże ubrania. Niestety jestem ektomorfikiem i nie mogę za nic przytyć. Po wizycie w szpitalu na początku sierpnia (o czym powinienem napisać osobną chujnię) moja waga spadła do tych 58 kg i ani ruszy w górę. Nie wiem nawet czy jest sens iść na siłownię z takimi predyspozycjami, zwłaszcza że na jakąś poprawę musiałbym czekać z 3 lata. Naprawdę, wolałbym mieć 20 kg za dużo niż za mało. Przynajmniej czuł bym się pewniej w swoim ciele.

77
93

Komentarze do "Chudzielec i ubrania"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ty mister, a co Ty kurwa baba? Użalasz się nad sobą jak ciota jakaś. Żadna baba Cie nie zechce, a na chudzielców też polują.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Dieta, dieta, dieta. I waga ruszy. Wylicz sobie 2,2-2,5 gramów bialka na kilogram masy ciała, 1,5 gramów tłuszczy i resztę niech stanowią węglowodany. Minus? Musisz zjadać dziennie około 6 tysięcy kalorii, plus trening siłowy. Powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja mam 178 ,też jestem ektomorfikiem i zawsze ważyłem 55 kg.Nawet nie wiem kiedy ale przytyłem do 63.Mimo takiej wagi nie mam problemów z kupnem ubrań a od robienia codziennie pompek zrobił mi się ładny kaloryfer na klacie.Zaczynałem od 15 a teraz dobijam do 70 pompek -dwa razy dziennie (rano i wieczór).Weź sie porządnie za siebie i jedz posiłki z wysokim indeksem glikemicznym to przytyjesz.Tak na koniec:rurki nosi sie niezależnie od orientacji ” wielki panie hetero”.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. W pierwszej kolejności nabierz masy,odżywki itp.Jak trochę przytyjesz to dopiero siłownia.Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Ludzie szczupli są atrakcyjniejsi,mam 104 kg. przy 186 cm. wzrostu,nie mogę za cholerę schudnąć.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Takich ludzi jak Ty powinno być więcej na polskich ulicach.Jak wychodzę na pole to same grube sadła na horyzoncie/KRK.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Miałem to samo 175 cm wzrostu i z 60 na wadze może nawet nie. Kurwa zacznij jeść za dużo aż utyjesz, da się w rok dobiłem do 70 kg. Wpierdalaj duuuużo 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Idź na siłownie! Też miałem ten sam problem ponad rok temu, mam 190 cm i wyglądałem jak patyk a teraz dzięki odpowiedniej diecie, solidnym treningom pod okiem trenera zaczynam wreszcie wyglądać jak porządny facet. Nie zniechecaj sie czekaniem na efekty bo za rok, dwa dalej byś narzekał na swoj wygląd a gdybys trenowal juz bys mial konkretne efekty.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Tez tak mam,trzeba sie przyzwyczaić, na siłkę warto isć ale nie częściej niż 3x w tyg i trening musi być lekki!
    Możesz jeść dużo ale to i tak chuja da, taka przemiana materii.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Poprostu jedz codziennie ponad 3000 kcal , nie ma jakiegos leku na to po prostu wpierdalaj wiecej 🙂 Sam jestem ekto i wiem jak to jest , trzymam kciuki za Ciebie ziomek , nie podddawaj sie , bedzie dobrze 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Mam to samo. Najlepsze jest to, że muszę dorabiać własną dziurkę na pasku do spodni bo mi spadają. To samo, już tak mam mogę jeść bardzo dużo, a i tak zawsze będę chudy. Ale z dwojga złego wolę być bardzo chudym niż grubym, więc się tym nigdy nie przejmowałem. I nigdy nie zależało mi na byciu jakimś mięśniakiem, siłownie itd. Nie kręci mnie to, a wręcz kojarzy mi się to źle.

    2

    0
    Odpowiedz
  14. Zacznij robić pompki bo to najważniejsze żeby zbudować mięśnie a potem wal hantlami i dużo jedz staraj się przynajmniej, aha na noc żryj to jest też ważne. Ja też byłem chudy ale zrobiłem masę i mięśnie i zacząłem ćwiczyć specjalnie żeby nakurwiać jebane dresiarskie słowiańskie ścierwa. Pozdro Rafał SUPER_OTAKU i przyszły programista lub webdeveloper

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Nie obrażaj Słowian, pokemonie.

      0

      0
      Odpowiedz
  15. Nie przejmuj sie. Bo co to ma za znaczenie w caloksztalcie ?

    0

    0
    Odpowiedz
  16. swoją wypowiedzią udowodniłeś, że jesteś z PIS-u…

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Jestem tłustym gejem Romanem. Lubię miażdżyć takich suchoklatesów jak Ty. Siadam wtedy na nich dupą i każe im lizać rowa i łykać rodzynki z groty kakaowej razem z kakałkiem. Dlatego, chodź kochanie, będzie dymanie!

    0

    2
    Odpowiedz
  18. Nie gadaj, lepiej popracować nad sobą niż mieć bęben.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. idź na siłkę, 3 lata i tak miną – możesz wybrać, czy coś w tym czasie się zmieni czy nie

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Kup sobie białko WPC 80% i Carbo. Uzupełnij tym dietę. Rób masę.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. to smutna historia, jest wiele smutku w tobie. dlaczego? Dlaczego? niech bog bedzie z toba!

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Czasami słyszę, że ktoś jest ektomorfikiem, dużo je i nie może przytyć. Może jest ktoś taki i opowie dokładnie co i ile je tylko bez ściemy i dodawania, tak szczerze.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. jakbyś miał 20 kg za dużo, to by ci kręgosłup pierdyknął i niedowaga przy tym byłaby jedynie dziecinną igraszką

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Byku, luzuj poślady, szykuj rowa, zaraz tam będe. Nabierzesz masy gdy stracisz dziewictwo./pozdro Gej Roman.

    0

    1
    Odpowiedz
  25. Maga wypierda..j!

    0

    0
    Odpowiedz
  26. poradź się Dawida A. on Ci pomoże.

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Bosz… Toż to wspaniały materiał na biegacza! Zacznij trenować patałachu, a nie użalać się nad sobą. Siłka, rozciąganie, bieg. W przyszłym roku na jesieni maraton.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. jesteś kurwa jebanym szkieletorem i nic ci nie pomoze hehe ja tam mam 190 i 85 kg i dziewczyne a ty spierdalaj heeh

    0

    0
    Odpowiedz
  29. @22 Ja jestem ekto i samo bezmyślne wpierdalanie ile wlezie faktycznie niczego nie zmieniało. Zapisałem się do dietetyka i ułożył mi specjalną dietę pod rozwój masy, odpowiednie ilości gram białka na kg ciała. Ciężko było na początku się przestawić żeby żreć aż tyle, ale nabrałem masy. Potem polazłem na siłownie, zacząłem ciężko trenować, spożywam odżywki i efekty choć nie są ogromne to są. Ziomki pracujcie nad sobą a nie płaczcie jak baby że wyglądacie jak wyglądacie. Każda rozsądnie poprowadzona zmiana diety + ćwiczenia zawsze dają efekty. Do dzieła panowie.

    0

    1
    Odpowiedz
  30. @28 Brawo co za sukces, że masz dziewczynę – gratulujemy ! Mam nadzieję, że dziewczynę zdobyłeś swoim bogatym intelektem, a nie swoim wzrostem i masą, ewentualnie mięśniami. Ja pierdole, debil.. Czy dla was kurwa sukces to mieć masę i jakąś pizdę przy boku? Brak słów

    2

    0
    Odpowiedz
  31. Zaopatrz się w gainera. Wejdz na triceps.pl kup siedmiokilowe bialeczko pij rozrobione z mlekiem a przytyjesz. A potem silka, powodzonka

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Janek, to o Tobie?

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Łaczę się w bólu, mam to samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Pamiętaj, najpierw masa, potem rzeźba 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  35. ziomeczku w czerwcu tego roku ważyłem 59 kilo. Wtedy tak oglądałem stronki dla koksów i supli i zobaczyłęm coś takiego jak „gainer”. zacząłem wpierdalać moje posiłki plus gainer dwa razy dziennie. Dziś waże 73kilo wzrost 186. i od nastepnego tygodnia zaczynam tyrac na siłowni z pomocą kreatyny, znajomych i siebie samego. Nie poddawaj sie jeszcze kiedyś nabierzesz mase

    0

    0
    Odpowiedz
  36. A może po prostu miej na to wyjebane?:) Co się przejmujesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Pewnie nie przeczytasz bo już temat trochę wygasły, ale ja miałem identycznie -ten sam wzrost i waga. Miałem to dobre słowo, wystarczyły 3 miesiące wpierdalania po 7 posiłków dziennie (wiem to niezdrowe tak nagle się przerzucać) i przytyłem 16 kg. Nie wmawiaj sobie pierdoł w stylu „szybka przemiana materii”. Ja jadłem do tego stopnia, że nawet jak mnie cofalo to robiłem 2/3 min przerwy i wpierdalałem dalej. Teraz już 5 rok waga utrzymuje mi sie w granicach 70/80kg nie pilnuje tego w ogolę – po prostu częściej chce mi się jeść. 😀

    A na siłownię nie idź dopóki nie przytyjesz, bo nie masz nawet czego spalać.

    0

    0
    Odpowiedz