Panowie chujanie podpowiedzcie co zrobić, bo dymam jak glupi na produkcji jako bhpowiec, mam wyższe i robię średnio 220+ godzin miesięcznie a zarabiam 9900zl na rękę, do tego okazjonalnie premia jeśli przełożony ma dobry humor. Ja już nie wiem czy w każdej firmie tak jest? Btw nazwa firmy zaczyna się na T i kończy na O.
Mam dwójkę dzieci, żona nie pracuje, jak wyzyc za to?
(Admin): T & O…chyba znam…tak:
11
5
Powiem Ci tak w 2019 w Szwecji jako inz z polskiego obozu mialem 7500 max dzisiaj byłoby to pewnie max 11 przy inflacji. Masz 10 na łapę w Polsce nie osiągalne dla 75% głupiego społeczeństwa. Poznaj kobite do roboty chyba, ze dzieci małe… Taki nasz los kolego , prostego polskiego chłopa. Albo delegacja do zagranicznej firmy i siano albo polski lez padół.
Chujowo gospodarujesz . Pewnie latasz co miesiąc po jakieś pierdoły w stylu płaszczyka czy do lekarza z byle kaszelkiem bo kobieta Ci tak gada. I płacisz 3000+ za jakieś chujowe mieszkanie w Warszawie czy Poznaniu , zamiast siedzieć na wiosce za free. No bo przecież , co sąsiedzi i rodzina powie, jak przeprowadzimy się do Wronek ? Lepiej w końcu nic nie mieć i narzekać, że tak chujowo.
Serio, da radę za dychę w czwórkę, zazwyczaj ludzie mają gorzej i sobie radzą . A lekarza nie trzeba spamować byle kaszelkiem czy stłuczeniem , dawniej to było normalne.
Ja rozumiem , że łatwiej by było za 20 000 i w sumie tyle mniej więcej się należy za wyciskanie siódmych potów za 220 na miesiąc, ale z dychy też da radę
Zatrudnij się gdzieś indziej za najniższą krajową i wtedy się może zastanawiaj.
Zmień pracę i weź kredyt jak mawiał kiedyś, były nasz prezydent pan K.
Co mają powiedzieć ci co dymają za 3500 i muszą utrzymać rodzinę albo emeryci za 1500 emerytury?
Ten jebany kurwobogacz zna odpowiedź na te pytania.
Kiedyś byłem idealistą i miałbym 100 odpowiedzi na pytanie 'jak wyżyć?’. Dzisiaj po 12 latach na polskim rynku pracy mogę powiedzieć tyle: ciesz się z tego co masz, bo nie zanosi się na poprawę.
Jestes szczesciarzem, 90% ludzi w naszym kraju, i to czesto lepiej wykształconych, zarabia mniej. Dużo mniej.
Ale widział Pan, że chwilkę przed 9900 netto był zapis „przy +220 h w miesiącu”?
W pierwszej kolejności zagoń żonę do roboty.
Kolego chcesz wkurwić jakieś 85% społeczeństwa chujni tymi zarobkami? 🙂
Mam ten sam problem. Zarobki trochę większe, ale żyję w Wawce. Jak przyjdzie weekend, to tam łatwo tysiak pęknie. 4 tysie za weekendy, mieszkanie – kolejne 4. Żarcie następne 4 – i już niewiele zostaje. Jak żyć?
sranie w banie i potem ludzie myślą że w stolycy to sami bogaci mieszkają i wszystko tam drogie w ch…, a na prowincji to sprytni bezkosztowo żyją. Pożyj jeden z drugim k… w stolycy za minimalną i przestań pierdolić
Ogloszenia o prace minimalna lub troche wiecej , wynajecie kawalerki 2000 w góre i wez żyj , jedzenie i ubranie na smietniku znajdziesz i lepiej żebyć nie chorował