Stacja PKP w mieście powiatowym. Odprowadzam kolegów i koleżanki z ogniska na stację. Już wsiadają, a do mnie jakiś dres na stacji przypierdala się, że mam się od tych lasek odpierdolić. Ja mówię, że spoko już sobie idę nie ma problemu. Dzięki rowerowi udało mi się ujść z życiem. Dres z przydupasem po odjeździe z pociągu zaczynają mnie gonić. Ja wbijam na rower i spierdalam jak najdalej. Wszystko by było fajnie gdyby nie to, że zatrzymała mnie policja, a byłem po paru piwkach. Tłumaczenie, że uciekłem przed niedoszłym napastnikiem na nic się zdało. Wzięli mnie na komendę, przesłuchali, pod alkomat. Skończył się na grzywnie i pouczeniu. Całe szczęście, że prawka mi nie zabrali. Nienawidzę dresów, tępaków co idac chodnikiem, rozwalają swoje bary i łapy zajmując cały chodnik, a jak otrzesz się o jego bark to to chce ci wpierdolić. Policji też nie cierpię, bo ze sprawiedliwością mają tyle wspólnego co parówka z mięsem. Wszystkie służby mundurowe wysłał bym na badania psychiatryczne.
Dresy i Policja
2013-04-29 20:52106
64
Prawda sz
Prawda szczera
Zgadzam się z tobą w 100%, dresy to pojeby, takie cwaniaki zaczepne, tylko zawsze w grupkach chodzą.
policja to sie nadaje tylko do wypisywania mandatów pajace tak to ich nie ma tam gdzie trzeba a pierdołami sie kurwa zajmują
5 gwiazdek za porównanie parówki i mięsa:D
Lepszy jednak policjant niż dres. Policjant działa w świetle prawa – dres Cię rozwali jak się na niego popatrzysz. Dres to śmieć i gówno.
Tam gdzie kończy się logika, zaczynają sie służby mundurowe. Niby śmieszne zdanie lecz w tej śmieszności kryje się tragedia zwykłych ludzi majacych styczność z tymi służbami.
I straż miejską bym zwolnił w piździet, bo oni sobie tylko kur.. co ? Dobra, pierd… mie tu, jak wywiad udzielam,
Nie rozumiem. Odprowadzasz kolegów i koleżanki. Dres podchodzi do Ciebie i każe Ci „odpierdolić się” od Twoich własnych koleżanek. Ty mówisz: „nie ma problemu”. Ty w ogóle piłeś te piwa? Oczywiście tępactwo i ignorancję potępiam razem z Tobą, tylko nie rozumiem opisanego zdarzenia.
Sprawa jest prosta. Musisz zwiększyć masę
Piłeś – nie jedź. Skoro jesteś tak głupi, że nie trzymasz się tej prostej zasady, to się ciesz, że skończyło się tylko grzywną, a nie odebraniem prawka lub prawdziwym nieszczęściem.
Widzisz.. tutaj chodzi nie tyle o policję /chociaż mogliby zacząć ruszać głową/ co o wymiar „sprawiedliwości” :-] policja jest od łapania i doprowadzania „podejrzanych” o coś tam, a prokuratornia przyklepuje wszystko w imię statystyki, tu jest problem. Poza tym wszystkie służby przechodzą badania 😉 ps. nienawiść dla prokuratury !
Ziom, jest jedna odpowiedź na Twój problem – zwiększyć masę! I jestem przekonany że już o tym wiesz, tylko może tego jeszcze nie wiesz.
Też trochę nie rozumiem, idziecie sobie grupką, dresy widzą że jesteście znajomymi ale każą ci się odpierdolić od nich a ty nic nie mówisz tylko „nie ma problemu” jakby serio to byly jakieś obce osoby. Where is logic?
milicja, dlaczego nie nazywacie rzeczy po imieniu
Nałykaj sie sterydow, wroc i wyrownaj rachunki! :p
dres to dno spoleczne wychowane pewnie w patologicznej rodzinie gdzie codziennie ojciec walil go w d*pe. A gonil ciebie bo pewnie chcial pokazac swojej dziw.e ze jest kozakiem bo chcial zeby dawala mu czesciej d.py ;p tyle odemnie
Miałem podobnie człowieku. Zerwij kontakt, bo będziesz stał w miejscu i zmarnujesz sobie kawałek życia oraz swoją psychikę. Życie jest po to żeby żyć, a nie żyć przeszłością.
Kiedyś sam się śmiałem z dzieci słuchających ciągle jp jp chwdp jebać policje ćpać maryśke itd, co prawda do dziś się śmieję ale wiem dlaczego nie lubią psów. Kiedyś myślałem że jak ktoś coś odwali i zostanie złapany, to albo przyjmie z pokorą albo będzie jot pe, aż do pewnego razu. Wracałem z imprezy z takimi ćpunami, sam nie palę nawet fajek więc żadnej tam marychy. No więc zatrzymał nas patrol, kilka akcji i zaraz za radiowóz rewizja osobista, zaglądanie do dupy itd. Mówiłem im wprost że nie mam bo nie ćpam a ten skurwysyn zaczął mnie dusić i bić. Gdybym próbował się bronić dostał bym gorsze wpierdol albo napaść kurwa na psa. W końcu u jednego co znaleźli, nas wypuścili ale tego nigdy nie zapomnę. Zresztą często się słyszy o przemocy, korupcji, jak pies zabija rodzinę czy coś. Od tamtej pory dla mnie to śmiecie, co potrafią przysadzić się o nic tak naprawdę nie służąc ani nie pomagając ludziom, społeczeństwu.
I jak tu się dziwić że apostoł Piotr Jezusa się wyparł w obliczu śmierci jak człowiek może się wyprzeć przyjaciul w obliczu dresów.