Epidemia pustego śmiechu

W sumie to się tak zastanawiam czy też kogoś to denerwuje. Dziwne to zabrzmi ale od pewnego czasu zaczęło mnie irytować to że ludzie bez przerwy chcą się śmiać. Niby dobrze ale to już dochodzi do poziomu absurdu. Gdziekolwiek pójdziesz każdy chce cię rozśmieszyć jakby tego wymagała jakaś etykieta czy coś. Ludzie siedząc w grupie (o ile nie są zatopieni w ekrany smartfonu) jedyne co robią to rzucają śmiesznymi żarcikami i właściwie nic z tej rozmowy poza tym nie wynika. A jak chcesz poruszyć jakiś głębszy temat to wychodzisz na smętnego burka z depresją i zostajesz szybko zignorowany chociaż częściej obrócony w żart aby wrócić do tej autostrady niekończonego się pustego śmiechu.

2
1

Komentarze do "Epidemia pustego śmiechu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bo ludziom tylko zabawa na myśl?
    Zwłaszcza cudzym kosztem?

    1

    0
    Odpowiedz