Fundusze Unijne

Dałem się namówić na tzw „zieloną” energię i zaprojektowałem sobie system solarny w domu. Unia zwraca do 45% inwestycji. Oczywiście sprzet miał być od producenta z certyfikatem (jakbym nawet wymyślił urządzenie o sprawności 150% to nie wolno – Unia), wykonanie moje, żeby obniżyć koszty.
O żesz kurwa!!! Nagle się dowiaduję w Necie, że żeby dostać dofinansowanie, to muszę wziąć kredyt na inwestycję we „wskazanym” Banku. Ze swoich NIE MOGĘ!!! To ja, kurwa, chcę obniżyć sobie koszty, a te chuje muszą na tym zarobić??? To dla kogo do są te fundusze!!! Dla BANKÓW czy dla SPOŁECZEŃSTWA!!! Kryzys mamy??? Gówno nie kryzys!!!

83
67

Komentarze do "Fundusze Unijne"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kolego Unia To już półtrup. Właśnie dzięki „lewiznom” i „wałkom” urzędasów i lewusów.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Nie chcę Cię martwić kolego, ale tym „dofinansowaniem” zainteresuje się najprawdopodobniej jeszcze skarbówka. Tak było w przypadku mojego starszego, który zakładał na takiej samej zasadzie kolektory słoneczne.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie wiem dlaczego, ale ta łunia to jest do dupy. polacy ją rozpiepszą. Ja mogę zacząć,

    Polacy, pomożecie?…

    No …

    0

    0
    Odpowiedz
  5. chcieliśta unii to mata

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Bo trzeba uważnie czytać dokumentację projektową. Unia daje pieniądze, ale dla ludzi przedsiębiorczych a nie tych, którzy porywają się z motyką na księżyc… Ale ty najlepiej to pewnie chciałbyś za darmo przeprowadzić tą inwestycję, co?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie tylko w tej „zielonej” energii są takie idiotyczne zasady dofinansowania… Spróbuj sobie ocieplić dom, dostaniesz zwrot tylko jak zaciągniesz pożyczkę pod tę inwestycję. Wniosek: prawo jest tak stworzone, żeby banki zawsze na tym zarobiły. Co jest oczywiście chore.

    2

    0
    Odpowiedz
  8. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to pierdoliłbyś unię oraz brzydkie i nieefektywne systemy solarne. Stać by cię było na najdroższe i najlepsze zasilanie w mieście, z najbardziej prestiżowych elektrociepłowni. Miałbyś też zawsze opcję awaryjną – kominek, który mógłbyś opalać banknotami z sejfu. Baterie słoneczne, wiatraki i tym podobne „wynalazki” są dla biednych patałachów, których nie stać na prawdziwy prąd z elektrowni.

    1

    1
    Odpowiedz
  9. Obudził się 😀 Wiadomo, że banki ( a właściwie rodziny bankierów ) rządzą tym wszystkim 🙂 Dałeś DUPY ! Teraz będziesz płacił tak czy owak 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  10. No, mesiu, już się trochę poprawiłeś z poziomem. Masz szczęście bo inaczej musiałbyś obrobić mi karnego kutasa..

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Taka sama chujnia jak rodzina na swoim. Banki muszą zarobić.

    0

    0
    Odpowiedz