Gdzie jest pizza?

Czemu nigdzie w największym Polskim mieście nie można zamówić pizzy o 7:00 ? czemu? Ludzie nie jedzą pizzy na śniadanie? To dyskryminacja!
A w ogóle co jest, kurwa, złego w pizzy z ananasem? Człowiek głodny, w pracy opierdoliłby pizzę, a tu lipa. Nic, nigdzie. nie ma jak. już nawet w nocy dostarczają pizzę. czemu poranki są dyskryminowane? jak tak w ogóle można. a człowiek głodny to zły… i weź tu pracuj….

50
57

Komentarze do "Gdzie jest pizza?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Czy pani Alinka chce pastę na karaluchy….?

    2

    0
    Odpowiedz
  3. No patrzajcie patałacha o francuskim podniebieniu… Pizzy mu się zachciewa…
    A kop w jaja nie wystarczy?

    Gdybyś nie był, patałachem, patałachu, zarabiał 17 tysi netto miesięcznie (a propos 17 tysi… posłuchajcie, patałachy, i wyjcie z wkurwu na życie kołchoznika: www. youtube .com/watch?v=uHNyL9UNFLU ) i pomykał mesiem (W212), to byś nie miał takich problemów. Umyślni przywoziliby ci o każdej porze dniem i nocą najlepszą pizzę prosto ze słonecznej Italii, którą podawałaby ci skąpo odziana Miss tego pięknego kraju, w rodzaju Alice Sabatini, przesyłającej pozdrowienia prosto od dona Camorry i wdzięcznie obrabiającej gałę podczas twojego posiłku i z szerokim uśmiechem przyjmując nektar z prężnej pałki wraz z solidnym beknięciem na finiszu…

    Ale co ty -siedząc w betonowym mrówkowcu i marząc o tym, żeby się nie poskładał jak domek z kart, zanim nie spłacisz 40 letniego kredytu za podpleśniałą norę- możesz o tym wiedzieć… /Mesio

    PS. Trzy stówki, patałachu, weźmiesz w łapę, CV w zęby i kopsniesz się pod bramę naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego… A gdy, po odbębnionej szychcie, dowleczesz się do przyzakładowych baraków, to jak będziesz miał jeszcze siłę chlapnąć minetę jakiejś zapryszczonej w strategicznym miejscu wyrobnicy, to może ci upiecze ona trochę podpłomyków…

    8

    3
    Odpowiedz
    1. Drogi Panie Mesiu. Z nieukojonym żalem pragniemy przyeprosić naszego ekskluzywnego klienta za to, iż zeszłego weekendu umyslny dostarczył „pizze revenge” pod zły adres. Pomyłki takie zdarzają się niezwykle rzadko i zapewniamy, że umyślny już u nas nie pracuje. Z racji charakteru „pizzy zemsty” przygotowywanej dla niezwykle upierdliwych klientów uprzejmie prosimy Pana o zastosowanie natychmiast środków zaradczych. Spowodować jak najszybciej wymioty aby wydalić z organizmu resztki siekanych brudnych skarpetek imitujących siekane oliwki i włosów odbytniczych nie imitujących niczego konkrtnego. Niestety ze spermą nic się nie da zrobić ale proszę się nie martwic, przez żołądek nie zajdzie pan w ciążę. Naskórek z pięt dodawany jako posypka parmezą w gorącej temperaturze powinien był zmieknąć wiec nie powinno to mieć większego wpływu na Pana zdrowie a zużyty plaster na odciski stóp, który pan połknął powinien sie sam zanihilować. Jeszcze raz przepraszamy i w ramach rekompensaty proponujemy Panu Pizze Gigant z podwójnym parmezanem i oliwkami. Smacznego.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Spoko, Pan wasz, Mesio, zawsze daje kawałek do przetestowania jakiemuś robolowi, przy którego nazwisku pojawiła się czerwona kropka, więc ominęło go jej kosztowanie. Resztę wysłał właścicielowi tego zacnego portalu. Stąd zapewne kilkudniowy brak aktualizacji strony… /Mesio

        PS. A w ramach rekompensaty za pomyłkę przyślijcie Giulianę Ferraz, by osobiście zadośćuczyniła swoim pyszczkiem i Pan wasz łaskawie wybacza.

        1

        0
        Odpowiedz
  4. Naucz się piec pizze, to nic trudnego i będziesz miał pizze kiedy zapragniesz.

    6

    1
    Odpowiedz
  5. To se kup mrożoną.

    4

    2
    Odpowiedz
  6. Można – zapieprzaj do marketu i wyjmiesz z lodówki nawet o 05:42.

    4

    1
    Odpowiedz
  7. „Pizzie z ananasem”, kolego! Polski język trudny jest lecz Polacy powinni go znać i używać poprawnie. Pozdrawiam!

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Prawa Murphy’ego. A co do tego „A w ogóle co jest, kurwa, złego w pizzy z ananasem?” – szanuje.

    5

    0
    Odpowiedz
  9. Zausz pizzerie

    7

    0
    Odpowiedz
  10. bo wtedy pizzeria musiałaby być całodobowa a kto Ci będzie pracował na 12 godzinne zmiany za najniższą krajową, żeby jeden koleś zamówił pizzę o 7 rano? Wiadomo, nie od dziś, że najwięcej zamówień pizzeria ma wieczorami, nikt nie będzie grał pieca specjalnie na 1 pizze 😉 jak chcesz zjeść pizzę o 7 rano w stolycy jak mniemam to idź do carrefoura chociażby w wileniaku i sobie kup, masz różne rodzaje 😀
    a co do pizzy z ananasem – nie ma w niej nic złego jeżeli lubisz w dupę 😀

    4

    2
    Odpowiedz
  11. Gdzie jest krzyż?

    5

    0
    Odpowiedz
  12. Smutno mi się robi, gdy ktoś używa pewnych słów w takim tekście, obdzierając je z powagi, którą powinny zachować. Dyskryminacja. Powinno być zarezerwowane na tematy poważniejsze niż na temat faceta, który będzie teraz żarł pizzę (a raczej nie), a później się będzie dziwił, że jest gruby.

    7

    1
    Odpowiedz
  13. W pizzy z ananasem jest złe to, że żaden Włoch nie jest w stanie tolerować takiej. Włosi nie wyobrażają sobie pizzy z: Ananasem, keczupem albo kukurydzą. A przypomnę, że Włosi to wynalazcy pizzy. Więc lepiej nie daj się przyłapać Włochowi, kiedy jesz pizzę z ananasem. Ewentualnie wciskaj mu, że zamówiłeś pizzę i ananas, a że chciałeś zaoszczędzić na przesyłce, to wkroili Ci ją do pizzy i teraz ją wyjmujesz z pizzy, bo chcesz przyrządzić schab z ananasem na jutro.

    1

    3
    Odpowiedz
    1. „zaoszczędzić na przesyłce, to wkroili Ci ją do pizzy i teraz ją wyjmujesz z pizzy”
      Z tego wynika, że wkroili mu przesyłkę do pizzy która była w tejże przesyłce. Uważaj co piszesz, bo niejednemu mesiowi z wybujałym ego wyprostują się zwoje mózgowe (o ile je ma) kiedy to przeczyta i spróbuje objąć rozumkiem.

      0

      0
      Odpowiedz
  14. Wszędzie dyskryminacja! Nawet pedałem nie można być ani pedofilem, co za zacofana POlska i nawet rurek nie mogem nosić ojeeejeeee i POranki mi dyskryminują, i zegarki z takim różowym POdświetleniem…

    5

    0
    Odpowiedz
  15. Pewnego razu jak zamawiałem pizze w pizzeri otwartej od 9 to gnoje kazali mi czekać na pizze kilka godzin. Powinienem wyśmiać skurwysynów,ale jednak zaczekałem. Do jakiejś godziny jest promocja ale niestety nie wyrobili się i musiałem płacić normalnie. Jeszcze chuje wcisneli mi jakiś sos pomidorowy za 2,5 którego nie chciałem. Myślałem że jak pytają się jaki chce sos to ten sos będzie za darmo. Nawet nie poinformowali mnie że płaci się za niego dodatkowo. Gdybym to wiedział nigdy w życiu nie zamówiłbym tego sosu, a co do pizzy to była chujowa.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Czas najwyższy nauczyć się robić pizzę. Trochę to pracochłonne,ale przynajmniej wiesz co jesz… Problem solved

    0

    0
    Odpowiedz
  17. w pizzeri geniusze #swag

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Nie można zamówić o 7:00 bo 99% ludzi nie je pizzy na śniadanie, podobnie jak smażonej ryby, flaków czy schabowego. A że 1% pojebów ma ochotę na tłuste, niezdrowe gówno o 7 rano to nie powód, żeby restaurację otwierać

    0

    3
    Odpowiedz
  19. Ej, ty cały Mesio czy jak ci tam. Weź już przestań pisać bo strasznie nudzisz pod każdym wpisem. Ani to zabawne, ani bystre, ani jakieś specjalnie odkrywcze. Raczej wyglądasz na smutnego frustrata, który nie ma nic do roboty poza pisaniem wszędzie komentarzy.

    0

    1
    Odpowiedz