Witam wszystkich. W ostatni weekend wybrałem się ze swoją dziewczyną do dyskoteki. Impreza w toku, obydwoje świetnie się bawimy, wszystko jest OK. Kiedy nagle spostrzegam jak moja ukochana zaczyna obcierać się kroczem o nogę jakiegoś fagasa. Stałem sparaliżowany do głębi tą sytuacją. Gdy otrzeźwiałem, poprosiłem ją na bok i powiedziałem jej kilka nieparlamentarnych słów, po czym ona strzeliła mi w twarz i stwierdziła, że jestem chamem i psem ogrodnika. Myślałem, że się zagotuję od wewnątrz, ale jakoś się powstrzymałem przed dalszym rozwojem wypadków i wróciliśmy razem do domu. Po przyjściu moje tłumione skrajne emocje wystrzeliły z siłą erupcji wulkanu. Wyrzuciłem ją z domu i na tym nasza 3-letnia znajomość się zakończyła.
196
73
Ode mníe masz 5 stars i szacunek!
I dobrze zrobiłeś,mogłeś jeszcze spuścić jej wpierdol.
I słusznie – taką szmatę można obrobić właśnie w dyskotece – po co to w domu trzymać?
bardzo dobrze.
i dobrze, niech teraz cierpi
Miałem to samo. Poznałem fajną dziewczyne. Byliśmy razem 6 miesięcy. W większości przypadków ona chodziła sama na imprezy i dyskoteki. Lubi się wyszumieć i potańczyć. Ja osobiście ich nie cierpie. Głośna muzyka której nie lubie, obawiam się kradzieży i uważam że te obmacywanie pijanych lasek z ciałami modelek, twarzą wytapetowaną na maska i ustami po których już widać że brały za dużo i za głęboko…jednym słowem żal mi ich wszystkich…cała ta farejna jest siebie warta. Banda kurestwa, złodziejstwa, debili, nieudaczników i ruchaczy bez celu w życiu i ambicji….brrr aż brzydze się tych miejsc by syfa nie złapać…no ale idę tam czasami-dla drugiej połówki. Pilnuje jej rzeczy, odwoże do domu jak się upije, czasem coś tam potańcze, głównie popije…pogadać z kimś nie ma jak bo takie techno wali że każdy głuchy…no…i…po około godzinie…moja dziewczyna tańczy (dupą i kroczem) przy jakimś wytatuowanym idiocie który pokazuje jej swoje wielkie bicepsy wstrzyknięte najprawdopodobniej syntholem. Sam ćwicze…i myśle że potrafie odróżnić fake or real…w końcu odchodzą odemnie troche dalej w ciemność…i ten zaczyna ją całować a ona nawet się nie broni. Nie odejdzie czy go nie odepcha. Po tym namiętnym całowaniu którego udawałem że nie widze wraca do mnie jakby nigdy nic. W domu wybuch…ona zaprzecza, potem przyznaje a na koniec dodaje że jakbym był o nią zazdrosny to bym mu wpierdolił. Kartoteki mieć nie chce…głupiej dupy też…więc ją wywaliłem i znajomość zakończyłem. To już trzecia…tak wogóle…każda uważała że się rzucam o nic…jednym słowem mam w dupie miłość, dla żadnej już się nie staram…jak ją upijesz, zbajerujesz albo masz kase to każda da ci da dupy i tyle.
Jebany z Ciebie pies ogrodnika! Za malo masy. Zwiekszmase to kaski tez sie beda o Ciebie ocierac kroczem.
no to gratuluje pozbyłeś się kurwy i złudzeń
Haha pies ogrodnika, czyli że sam nie ruchasz i komuś nie dasz xD
Według mnie powinieneś z nią na spokojnie porozmawiać. A nie tak pochopnie podejmować decyzje. Popełniła błąd ale dlaczego od razu wyrzucać z domu?
Niezła ściema.
Ja bym jej dał jeszcze jedną szansę…
Deep throat z połykiem albo eksmisja.
chujowa sytułacja
haha ja ym nawet juz z nia nie wracal tylko powiedzial ze niech se idzie do togo o ktorego wycierala sluz
Jak taka artycha to sobie teraz poradzi i w takiej sytuacji, nie booooj!
Nie znam sytuacji, więc nie będe oceniał ciebie czy jej. Zrobią to zresztą pozostali internetowi eksperci ( zaraz się posypią „frajerzy”,”suki” i „kurewstwa” od znafcuf rzycia). Czasem dobrze jest jednak szczerze porozmawiać „o tych sprawach” i o tym na co oboje sobie nawzajem pozwalamy w różnych sytuacjach i czy jesteśmy na temat tych sytuacji szczerzy ze sobą. U nas często to jest temat tabu, czy to w małżeństwie czy w związkach. A wszystko się załatwia banałami typu „jak kocha to nie zdradza”. I poczuciem, że kobiety mają jakieś inne potrzeby fizyczne niż mężczyźni, a więc wogóle powinny się „dobrze prowadzić”.
Dobrze zrobiłeś. Zapewne to nie jej pierwszy „incydent”, skoro nawet przy Tobie to odwala.
Konkretne i bardzo dobre posunięcie kolego. Takie coś jeszcze na Twoich oczach to kurwa gruuba przesada. Zapomniałeś jej jeszcze przyjebać w chacie z liścia przed wywaleniem z chaty.
Ciekawe tylko czy to pierwszy raz, czy któryś raz tylko, że nie w Twojej obecności.
Generalnie była winna, i Twoje racje są słuszne. Ja się zastanawiam co ona robiła gdy szła na dyskotekę z koleżankami albo jeszcze kimś innym 😛
Jedyne co budzi wątpliwości to to, jak ją zwymyślałeś, tylko tu mogłeś przegiąć, ale i tak sama myślę, że bez słowa tego zostawić ABSOLUTNIE nie było można
Hmmm… Niby miałeś słuszność, ale fragment o psie ogrodnika zaintrygował. Czyżbyś jej nie posuwał? Mimo wszystko jak jest w związku to powinna się chamować od ocierania kroczem o innych kolesi, a jak bardzo chce żeby jej inny koleś przeczyścił komin to mogłaby się najpierw rozstać z Tobą. Tak czy siak dobrze zrobiłeś że ją wypierdoliłeś z chaty.
Dobrze zrobiłeś, nie przejmuj się. Teraz jak będą żale i przeprosiny, powiedz jej żeby poszła to tamtego typa i posmyrała go po nodze swoim kroczem.
Hmm.. Nie znam ani zodiaku, ani charakteru dziewczyny, bo obie te sprawy dużo by mi mówiły.. Może i za ostro pojechałeś ze swoją eks, ale wiesz.. Po pierwsze zawsze można za jakieś 2-3 dni zadzwonić, przeprosić. Po drugie -jeśli Twoja eks to typ laski „puszczalskiej” i bawiło ją kokieterowanie innych facetów to takie sprawy na pewno mogłyby się jeszcze nie raz powtórzyć, nie mówiąc co by się działo po ew. ślubie, kiedy Twojej lasce stuknęłaby 40-ka może 50-ka i dopiero byś zobaczył jak potrafi jej odjebać palma… Chyba w tym wypadku lepiej kieruj się sercem, a nie rozumem i PRZEDE WSZYSTKIM nie słuchaj nikogo tylko sam co czujesz podejmuj decyzje. Po prostu nie chciałbym Ci źle doradzać. Sam wiesz co najlepiej w tym wypadku możnaby zrobić.
Nie martw się, poradzi sobie dziewczyna. Będzie co najwyżej robić gałkę komuś innemu/gałki innym. Nie zginie. Powiedziałbym, to ty prędzej przepadłbyś materialnie niż ona. Ona na chujach zawsze ma potencjał zarobku.
„nie bądź psem ogrodnika!” – mistrzostwo 🙂
dobrze zrobiles, zafunduj sobie szesciopak harnasia w nagrode
Brawo dobrze zrobiłeś niestety jest takie przysłowie jak suka nie da to pies nie weznie ,a twoja jak widać prędzej czy później by dała tyle w temacie sam to przerabiałem wiec wiem jak chujowo sie czujesz ale ci przejdzie
Dobrze zrobiłeś,też bym tak zrobił bo co ona sie myśli ? i jaki „pies ogrodnika” kurwa ? ja bym już ryj że walną ją o ziemie tani dziwka widać.
Heh, trzeba bylo ja przed wyrzuceniem przeleciec, ale tak czy siak dobrze ze ja wyjebales
Współczuję Ci. Kiedy moja zdradziła mnie z byłym nie mogłem się otrząsnąć dwa lata. Tak się przywiązałem. Twoja przesadziła.
Stary lecz się… Wywalając ją z domu zrobiłeś jej ogromną przysługę, że nie będzie musiała dłużej się męczyć z psycholem
brawo! meska decyzja!
twoja reakcja ok, szkoda tylko zmarnowanych 3 lat. ciężko ci teraz będzie ponownie zaufać jakiejś pannie.
Dobrze zrobiłeś.
Bardzo ładnie , jeszcze but w dupe na rozpęd
i dobrze zrobiles zwykla dziwka nie wybaczaj jej
5 gwiazdek dawidowych ode mnie. Zagrałeś jak Tata Muminka… jaja sobie robię, ale mimo wszystko najlepszy z możliwych ruchów poza tymi pod kątem 45 stopni w wyrku ;-). Jak będziesz w okolicy, daj znać, napiję się z tobą. Szmaty zostaną szmatami…
Szkoda że tak późno kurwę pogoniłeś :/
Nic dodac nic ujac, dobra decyzja. A czy zaaplikowales analna penetracje poprzez solidnego kopa w dupe przed wygnaniem suczy ?
szmatka to czyste zło, szmatka to zwykłe dno, szmatka spierdalaj stąd, szmatka – ooooooo:)
Niezla te laske miales skoro nazwala cie psem ogrodnika. Lecz to tez oznacza ze sam dobrze jej nie ruchasz, bo skoro sam nie wezmiesz a innemu nie dasz…chuj wie. Baby mają nasrane w glowach wiec sie nie ma co dziwic. Dobrze dla ciebie ze wyrzuciles z domu 🙂
kurde a ja sie zastanawiałem co to za laska szeptala mi w tamten weekend do ucha „zrobie ci laske z połykiem chodź do kibla” teraz już wiem że to było twoja luba 😀 jak mi już połknęła to było jej mało i ocierała sie o mnie 😀 daj jej sweetaśnego buziaka 😀 koniecznie w usta
no to niezłego lachona w domu trzymałeś… pijana była czy po prostu kurwiki w oczach?
Dobrze zrobiłeś. Żeby inni nas szanowali najpierw sami musimy się szanowac i postępować honorowo- piszę jako kobieta.
bo to zła kobieta była. po alkoholu wychodzą inklinacje bo hamulce puszczają.
Bardzo dobrze chłopie! Inaczej za jakiś czas zaczęłaby sprowadzać kochasi do Twojego domu! Gratuluję podjęcia decyzji!
I dobrze zrobiłeś!
Nurtuje mnie tylko dlaczego psem ogrodnika? Nie bzykałeś czy jak
Słusznie zrobiłeś. Dobrze, że mu gały nie obrała na tym parkiecie, a później Ci nie powiedziała, że jesteś jakimś tam psem…
Ale jak znam życie, to w ciągu tygodnia, jak Ci tylko fujara zaskwierczy w gaciach, pójdziesz ją przepraszać…
Brawo. Prawdziwy facet co nie biega za kurwami jak głupiutki szczeniak.
I to jest prawdziwa chujnia w sensie pozytywnym. Brawo!
Powiem Ci jedno… zrobiłeś najlepszą rzecz jaką mogłeś, brawo dla Cb i pogarda dla tej dziewczyny, życzę obyś znalazł tą właściwą 😉
W końcu ktoś z jajami! Taki ma być facet, twardy, uparty, nieugięty, bezkompromisowy. Laska ma wiedzieć, że to ona ma szczęście, że jest z takim facetem, a nie odwrotnie. Gdzie tu chujnia? No, może w jej zachowaniu, ale ode mnie szacuneczek!
@10 bo jak nastepnym rzem pojedzie sama to wiesz jak to się skończy
poboli i przestanie.dobrze zrobiles.
mówię to jako dziewczyna- DOBRZE ZROBIŁEŚ ! z gówna bata nie ukręcisz
dobra decyzja.
współczuje, i panu numer 6 też
Nie bądź psem ogrodnika i napisz jej numer telefonu kolegom chujowiczom.
NO coz, przykra historia. Cos takiego zdarza sie codziennie tysiace razy. Dziwie sie jedynie jako mezczyzna 40-letni, ze tak malo Pan wypowiada sie pod wpisem autora. A temat byl, jest i bedzie zawsze aktualny. Robert z Krakowa.
Bylo jej jeszcze atomowego kopa w dupsko wbic na droge.
A temat ten byl, jest i bedzie zawsze aktualny dla przedstawicieli obojga plci. Poza tym jeszcze jedno: Czlowiek do monogamii nie jest stworzony. Nie chce sie tu teraz na ten temat rozwodzic. Odnosnej dobrej, fachowej literatury na ten temat jest cale mnostwo. nie tylko w j. angielskim. Te literature polecan nie tylko Autorowi. Robert z Krakowa.
tak powinien zrobic kazdy porzadny chlop
Lepiej się wcześniej o tym dowiedzieć…
ja mimo wszystko nie bylbym taki szybki z tym wyrzucaniem dziewczyny z domu. Jesli 3 lata dobrze Ci z nia bylo i we dnie i w nocy i w innych okolicznosciach, to chyba jednak trzeba sie nad tym dobrze zastanowic. Wiesz zreszta, bo dzieckiem nie jestes, a naiwny chyba tez nie, ze przeciez nie mozesz oczekiwac od dojrzalej, doroslej kobiety dozgonnej wiernosci seksualnej, a ona rowniez tego samego od siebie. Przeciez to jest nierealne. Jak jestes w miare mlody, a to dziewcze zapewne tez, to nie raz, nie dwa, w zwiazku formalnym czy nieformalnym, zdarza sie, ze bedzie jakas goraca afera, jakies uboczne zakochanie, zauroczenie, trzezwe, chlodne myslenie, tak potrzebne w radzeniu sobie z chujnia codziennosci,nagle ulega wylaczeniu, i juz lezysz z inna kobieta w lozku i zapominasz o bozym swiecie. Kobiecie tez to sie moze zdarzyc i przeciez zdarza sie codziennie setki tysiecy razy. No badzmy wreszcie powazni. Autorze, ogarnij sie. NO chyba nie sadzisz, ze przez 10, 20, 30 lat bedziesz „ruchal” tylko i wylacznie jedna kobiete, a ona Bedzie „ruchana” tylko i wylacznie przez – jesli bedziesz mial farta – Ciebie, i to przez kilka dziesiecioleci. To sie zdarza, ale rzadko. Co Ty sobie wlasciwie wyobrazasz? Zastanow sie. Kumple mi zagladaja przez ramie, bo akurat siedzimy w knajpie w milym towarzystwie i wspolnie ten problem analizujemy. Kumple mowia, ze powinienes zajac stanowisko w tej sprawie i po mesku odpowiedziec na nasz komentarz. Kobiety, wszystkie ponizej 3o lat – tutaj siedzace przy stole – sa Twoja reakcja wobec swojej dziewczyny po prostu oburzone, a i tak okreslam ich reakcje zbyt lagodnie. Po prostu sa ciezko wkurw….e. Wiesz, o co chodzi. MAMY tu teraz dyskusje ze glowa boli. Siedzimy w centrum Krakowa, ruch ogromny, fajny wieczor, A Ty takie numery odstawiasz. Chlopie, idz do dziewczyny, rozmowcie sie, no i daj spokoj, pogodzcie sie. O dobra dziewczyne dosc trudno, mozesz mi wierzyc. Jesli jak my tu obecni, znales kilka kobiet, to masz przeciez troche doswiadczenia. Tak nam sie wydaje. TAk sie nie robi. Przeciez nic sie nie stanie, nawet jakby sie z kims polozyla. No i co by sie stalo? Najczesciej mezczyzni nigdy sie o tym nie dowiaduja i dobrze. Kobiety potrafia byc b. dyskretne i najczesciej staraja sie nie narazic na szwank swego meza, partnera, rodziny. A ze potrzebuja, to inna sprawa. Maja wiec mezczyzni przynajmniej spokojny sen. Wazne, zeby kobieta Twoja czy moja zawsze miala przy sobie prezerwatywy. Aby kontakt intymny odbyl sie bez zagrozenia dla Ciebie i jej rowniez. A gume kazda rozsadna kobieta, dziewczyna potrafi naciagnac migiem. Przynajmniej te mile 8 kobiet teraz tutaj siedzacych przy stole uwaza, ze jest to cos ZUPELNIE NORMALNEGO,powtarzam: JEST TO DZISIAJ CZYMS ZUPELNIE NORMALNYM.Moje zdanie,mezczyzny 35-letniego,ktory wiele przezyl, rowniez z kobietami,niekiedy starszymi od siebie, ale bardzo interesujacymi, mezczyzny znajacego zycie: Zle zrobiles, moze juz pozalowales swojej bardzo chujowej decyzji. Adam, Krakow
Napewne te punkty napisane przez komentatora jednej z wczesniejszych chujni sklonia
Was do refleksji:
1/kobieta nie kocha mężczyzny tylko jego portfel 2/kobieta czeka aż zrobisz jej gromadkę dzieciaków i potem cię podświadomie zadusi psychicznie byś odszedł i płacił jej alimenty 3/kobiety po porodzie zmieniją się na gorsze. zawsze.uwierz. 4/kto ufa kobietom to tak jakby ufał nieboszczykowi, że ten z grobu o własnych nagach wyjdzie 5/ślub jest dla idiotów co nie mają sposobu na życie. platfusów z brzuchami, wąsem i mami synków 6/miłość nie istnieje.jeżeli na nią liczysz to jesteś frajerem. to bzdura. 7/ kobiety częściej sprzedają swe ciało. upadlają się jak szmaty. cóż korzystaj. 8/małżeństwo to to samo co prostytucja. kwestia wysokości kosztów. ta uliczna i burdelowa wychodzi taniej /jak stosujesz prezerwatywę/ i co ruchanko masz nowy towar i lepsze inne doznania
Bardzo dobrze zrobiłeś. Ja bym zrobił to samo. Po powrocie do domu od razu bym jej kazał wypierdalać.