Jebane godziny pracy.

Wkurwia mnie, że codziennie muszę wstać o 6:30 do roboty, to żeby się wyspać to muszę iść spać gdzieś o 23, a ni chuja nie chce mi się jeszcze spać o tej porze i coś bym sobie porobił. Już teraz patrzę na zegarek to jest 22 i denerwuje mnie, że zaraz będę musiał się położyć. Brakuje mi czasów wakacji, licbazy i studenckich, gdzie można było spać do południa.

Teraz to nawet jakbym chciał to nie dam rady spać tak długo, bo przez jebaną tą samą godzinę rozpoczęcia pracy już zegar ustawił mi się tak, że nawet weekend max do 8 śpię i już się budzę i nie mogę spać dalej. Niby to jest zdrowe mieć regularne godziny snu, ale jakoś ciągle śpię 6-7 godzin w tym samym przedziale czasowym i się nie wysypiam za wyjątkiem weekendu, gdzie śpię ta godzinę dłużej.

No, ale weź na Polskim wypizdowie, gdzie mentalność januszy z lat 90 nie pozwoli na żadne negocjacje godzin pracy.

8
5

Komentarze do "Jebane godziny pracy."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. 6.30???? Ja wstaję najpóźniej o 4.30 a o regularnych godzinach snu nawet nie marzę. W dupie masz przewrócone i tyle.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Ustal sobie dokładne godziny, w których chcesz spać (nie bierz pod uwagę jakiegoś wesela czy spotkania klasowego po dwudziestu latach raz na dwa miesiące bo tu jest całkowity spontan) i poszukaj roboty, która ma korzystne dla Ciebie godziny pracy lub ma całko-kurwa-wicie elastyczne godziny pracy. Słyszałem od kilku ziomeczków lub koleżanek, że tylko nabijają się jakąś kartą przy wejściu do roboty, a potem przy wyjściu i tam masz z automatu nabite ile godzin byłeś, a kiedy se przyszedłeś i wyszedłeś to ich całkowicie pierdoli. Jak takiej jednak nie ma w okolicy to tylko samozatrudnienie i ciśniesz jak chcesz, ja już np. 3 lata żyję bez budzika. Jak organizm wypocznie to wtedy się budzi i wszystko gra, a nie jakieś kurwa nienaturalne budziki budzącego ciałko w chujowym dla niego momencie, a potem cały dzień zjebany łazisz.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Uwielbiam spać do południa a do pracy wstaję wpół do piątej rano. O 6.30 jestem od godziny w pracy. Na chuj to pierdolić takie kocopoły.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. A co to za praca?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jaka branża w której tyle januszy?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Bo już odebrałeś swoją nagrodę.
    Niechaj wszechświat koryguje!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ja też mam poprzestawiany zegar snu.
    I trudno, jestem na forum XD.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. To kurwa wyobraź sobie, że ja nigdy się nie wysypiałem, poza sobotami jak byłem młodzieńcem.
    Ale zawsze było mi to wypominane.

    Tok rozumowania był taki:
    Mój ojciec chodził spać o 21 i wstawał o 6 rano, więc ja byłem tym gorszym, bo chodziłem spać o 3 rano i wstawałem o 11 rano.
    Tam było 9h patologicznego tyrana, a ja spałem 8h, ale jak to typowy janusz musiał zawsze innych poniżać, byleby siebie wywyższyć.
    Kiedyś wyrównam rachunki za wszystkie moje upokarzenia.
    NIE BĘDZIE LITOŚCI TAK JAK ON TERAZ NIE MA DLA MNIE LITOŚCI !!!
    Odbiorę to co moje!

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Jak jesteś nocnym Markiem to nic nie poradzisz. Łączę się w bólu. Znam osoby, co przeszły na pracę zdalną i wreszcie się wysypiają, bo już nie pracują 8h, tylko śpią a potem się streszczają z robotą w mniej godzin i dają radę.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. Chłopie ja wstaje 2:30 do roboty to jest dopiero jazda

    1

    0
    Odpowiedz