No i stało się… jakiś tuman bez matury zajebał mi lusterko w aucie! Jakim trzeba być knurem i jak nisko upaść, żeby kraść jakieś stare i porysowane lusterka? I jeszcze pipa z ubezpieczalni wciska mi gotówkę zamiast warsztatu! Co za chujnia w tej biednej Polsce! Śrut!
50
69
a mi ukradli zaślepkę zamka do laguny II 🙂 no i 40 zł poszło z dymem
a mi urwali lusterko i nie poszedłem do ubezpieczalni, ale mam od niedawna samochód i w pierwszym miesiącu mi urwali… cholera wie kto hmm ale jestem głupi
a mi się dzisiaj rozjebało łożysko w alternatorze.
a może po prostu zaparkowałeś jak pizda i ktoś chciał Cie tym nauczyć pokory? zamiast krzyczeć i zemścić lepiej się nad sobą zastanowić. m/
Gorzej, chuja tam ukradł, jak pisałeś nikomu nie są potrzebne stare, porysowane lusterka. Ten ciul chciał tylko coś rozjebać i padło akurat na twoje auto. Taki prymitywny wandalizm jest gorszy od złodziejstwa
to ja – pomyliłem i zamiast lewego – zajebałem prawe… więc wróce po lewe ;)))