Kocham las, bywam w nim latem, wiosną, jesienią i zimą. Jeżdżę rowerem, biegam, spaceruję w nim. Nigdy nie odważyłbym się wyrzucić w lesie nawet skrawka papieru. W lesie niedaleko mojego domu często biegam. Wiosną – było czysto, latem – było czysto, pojawiła się jesień, grzyby… i co? Tabuny grzybiarzy-pasożytów, podobno nawet autobusem przyjechali, kurwa 🙂 Oni nie kochają lasu, wręcz nienawidzą. Przyjeżdżają do lasu nie po to aby poczuć jego piękno, tylko aby zebrać grzyby i sobie pójść. Gdyby kochali las to by bywali w nim przez cały rok.
No i byłoby okej, gdyby nie to, że te pasożyty śmiecą! Tak kurwa trudno wziąć ze sobą butelkę, plastikowy kubek, paczkę po ćmikach, papier czy cokolwiek??? Wziąć do kieszeni, samochodu i po powrocie do domu wyrzucić do kosza??? Ale kurwa nie, te mendy, pasożyty, najzwyklejsze buractwo, zostawia swoje smieci w lesie! Przyłażą do lasu te łajzy, biorą z niego te grzyby i w podzięce zostawiają po sobie śmieci!!! Pewnie często są to tzw. porządni ludzie, tacy fajni i w ogóle, a w lesie, gdy nikt nie widzi, to wychodzi prawdziwa natura z tych kreatur. Do tego jak se biegnę przez las to patrzą się na mnie jak na intruza :))) Czujecie??? Oni tacy „normalni”, zbierają sobie grzybki raz do roku, a tutaj jakiś „spocony debil” biegnie przez las, przez las w którym bywa cały rok, w życiu nie zostawił tutaj niczego po sobie, więc to jakiś dziwak pewnie, gwałciciel zapewne 😉
Tak więc, jak nie lubiłem tych pijawek pojawiających sie w lesie raz do roku, tak teraz czuje do nich odrazę, czuję zwyczajną ludzką pogardę, teraz jak kogoś nowego poznam to moim pierwszym pytaniem będzie: „zbierasz grzyby”? 🙂 Jeśli tak to nawet nie podam ręki…
No jak można śmiecić w lesie??? W jednym z ostatnich pięknych miejsc na ziemi jakie nam zostało…
Jebani grzybiarze
2014-10-20 20:08104
107

Nie wszyscy grzybiarze śmiecą. Spierdalaj biegać dalej.
I reklamówki BIEDRONKA!
Do Rafała czy w japoni też mają biedronki ?
Gdybyś mieszkał w Japonii to nie miałbyś takich problemów… Bo rasa Japońsko-Azjatycka są zgodne z naturą i nie robią takich złych rzeczy jak polsko-słowiańskie ludzkie ścierwa. Pozdro Rafał SUPER_OTAKU i przyszły webdeveloper.
Posłuchaj – spocony debilu, LAS nie jest twoją własnością i nie ty będziesz ustalał reguły w nim panujące. Kup kilkaset hektarów, zasadź drzewa, ogródź swój las i za 40 lat – spocony debilu, jak las podrośnie – możesz w nim rządzić wedle własnego uznania. A teraz – spierdalaj.
Rób doktorat
Sam nie lubię śmiecenia, natomiast w lesie jestem najczęściej z loszką, ona zbiera wielkiego prężnego grzyba, którego natychmiast bierze do buzi…
Skurwysyny walą się w jelito w tych lasach a potem na każdym krzaku wisi guma w kturej dojrzewa kolejny pojeb który będzie tu kiedyś pisać jak to mu obciąga jego japońska locha w mesiu za 17 tyś a potem ją dupi i leje do środka prosto na ryj byczywąsa a cały las zasrał niejaki gienek obecny satanista przyszły brygadzista masturbator D
Mam ostatnio chęć na znalezienie nieznanego grzyba w lesie i połknięcie go. Chcę widzieć Lucy in the skies!
Ja Cię doskonale rozumiem. Odwiedzam las bardzo często, zwłaszcza gdy są grzyby, zbieram je sobie do koszyka. Ale widzę takich chujków co to biegają po lesie z psem i po nim nie sprzatają. Albo jeżdżą rowerem i wyrzucają papierki. Chujki.
5/5 od twórcy gwiazdek dawidowych
Też kocham lasy, ale nic mnie tak nie wkurwia jak wycinanie ich w nadmiernych ilościach, przez jebanych Januszy cebulaków! Przez to tworzą się same zadupia i stepy uprawne jak na Rusi..
też kocham las, zajeżdżam tam czasami z jakąś nowo poznaną świnią na balecie, i ją mocno przerżne w moim aucie, fakt faktem wyrzucam później opakowania po kondonach, ale stary czego się nie robi dla dobrego jebania? też kocham las, ale jak ją zerżne 2 albo nawet 3 razy jak jest dobra to się troche papierków uzbiera, i tak co sobote, kurwa no co zrobić, kocham las, ale kocham też testować nowo poznane świnie
przyjezdzam do twojego smierdzacego lasku raz do roku na grzyby i nie smiece wiec zluzuj majty bo kleks pojdzie.
Bo ruchać chcesz i ci przeszkadzają nie ty jebany chłopaku !
pisz uwerturę!
Witamy w Cebulandii
Absolutnie się z Tobą zgadzam. Jestem córką leśnika, też jeżdżę rowerem, biegam, spaceruję po lesie, a śmieci najebane jak nie wiem i to szczególnie teraz jesienią. No niestety, polskie bydło nigdy nie nauczy się dbać o to co naturalne, piękne i przynoszące człowiekowi korzyści płynące z lasu, no bo jakie taka swołocz może mieć pojęcie o ekologii, ochronie środowiska, itd.? Nigdy chyba nie będziemy takim czystym krajem jak Niemcy, kraje skandynawskie czy Japonia. Bo taka juz jest zjebana syfiarska polska mentalność! 🙁 Pozdro.
@2. Tu rafał SUPER_OTAKU. Witam państwa. Odpowiedź brzmi: nie wiem.
Fakt faktem lasy są zasmiecone.Pozdro.
Za dużo się stresujesz, zwal sa konia i bedzie okej !!!
Kapitan Listek
Do wszystkich zdehumanizowanych palantow… obyscie zdechli z tymi swoimi kondonami i smieciami w swoich zapyzialych, zasranych, dupach!!!!