Normalnie cały dzień sobie jeżdżą po (wcale nie małej) wsi j*bani rajdowcy, normalnie jakby była to już ich własna, prywatna miejscowość; nie wiem, kto im na to pozwolił, podobno zapłacili na gminie, więc wygląda na to, że wójt nie licząc się z tym, że mieszkają tu jeszcze inni ludzie im pozwolił urządzać sobie rajdy po centrum wcale nie małej miejscowości – ale na litość boską, do kurwy nędzy, przecież tu są jeszcze inni mieszkańcy, płacący podatki, dzieci, starcy, inni użytkownicy ruchu, jadący z pracy, do pracy, itd, tu się odbywa normalne codzienne życie – ale nie nie ma to znaczenia, prawda, bo przecież rajdowca w tym kraju jest świętą krową nie do ruszenia i doprawdy śmieszy mnie, ten absurd, że wydaje im się, że są taaaaacy „zajebiści”, bo kupili sobię rajdówki i jeżdżą nimi 200/h, oczywiście, ze specjalnym nagłośnieniem, żeby wszyscy we wsi, czy tego chcą, czy nie: koniecznie słyszeli, że Oni są tacy „zaaajebiści”, bo mają (buhahah)auto i nim jadą, buhahahahahaha, tak jakbyśmy my mieszkańcy nie mieli swojego własnego życia, mamy w dupie wasze rajdóweczki i to, że nimi cały dzień jeździcie – nie imponuje mi to!!! Każdy głupi, nawet idiota bez mózgu może jeździć autem, i co to za filozofia nacisnąć pedał gazu do oporu!!!!???? Sztuka, Nauka, Filozofia, rozpoznawanie ukrytych pojęć w ontologii, ukrytych mechanizmów, które konstytuują zachowania – to jest prawdziwa jazda bez trzymanki, ale do tego trzeba mieć jeszcze mózg bando jebanej hołoty rajdowców, wypierdalać ze wsi!!!! I ja też mam swoje pasje, ale nikomu się kurwa z nią nie narzucam, ciekawe, co jeden z drugim rajdowiec, powiedziałby, gdybym mu się zwalił do domu ze swoją pasją, i nie miałbym spokoju, a tak to właśnie wygląda kiedy organizujecie sobie całodzienne rajdy po centrum miejscowości, bo w ogóle nie słyszę swoich własnych myśli…. wypierdalać i huj wam w dupe!!!
Jebani rajdowcy
2014-09-02 22:4369
93
Rozumiem że się zdenerwowałeś jakimiś „rajdowcami”. Ale kurwa pomyśl zanim coś więcej napiszesz.Nie każdy może/nadaje się do jazdy autem.Brawo kolego,jak myślisz że jazda autem to tylko naciskanie gazu do oporu to jesteś dla mnie sam idiotą.
Samochody są passe. To kręciło poprzednie pokolenie. Teraz tylko staruchy i gimbaza się ekscytuje puszkami na 4 kołach. Pozdrawiam, stary kawaler.
Używasz chyba za trudnych dla siebie pojęć, skoro wydaje ci się, że rajdowa jazda samochodem polega tylko na ciśnięciu gazu do oporu. Ale dość pojazdu. Nie wierzę, że nikomu poza tobą to nie przeszkadza. Skrzyknij się z mieszkańcami, możecie urządzać protesty, jak masz jaja to możecie blokować tor.
strzelac z wiatrówki kurwa
Zgodzę się z 1. Trochę przegiąłeś z emocjami i dlatego wyszedłeś publicznie na idiotę. Pomijając to, to zgadzam się, też mnie wkurwiają jebani samochodziarze, ogólnie, nie tylko rajdowcy. Rozumiem jak kogoś stać na jakieś luksusowe wozy typu Ferrari czy Porsche, ale nie czaję buraków, którzy zapieprzają jakimiś pomalowanymi szrotami i myślą, że to komuś normalnemu imponuje.
Człowieku gdzie w prawdziwej rajdówce masz nagłośnienie? Pierdolisz bzdury jak mało który. Naucz się odróżniać prawdziwych kierowców rajdowych w profesjonalnych samochodach od tumanów w rzęchach typu benzyna+gaz z czarnymi foliami na szybach i napierdalających „umc umc” od wieczora do rana i dopiero potem używaj określenia „rajdowcy”. Zapewne jesteś sfrustrowanym dzieciorobem z furą kredytów i jedyne twoje osiągnięcie to wieśwagen golf tdi i browar żłopany przed telewizorem z marketu nie dla idiotów. Przez takich oszołomów jak ty profesjonaliści mają przesrane. „… nierobie pierdolony, zawistny Polaku, zacznij zmieniać swoje życie, jak nie chcesz żreć ochłapów, zrób coś słyszysz, zacznij żyć własnym życiem …” jak słusznie twierdzi Rychu Peja.
@1 – możesz być nawet geniuszem jazdy samochodem, ale „nie narzucaj” się innym ze swoją pasją, bo my chcemy mieć spokój, i żyć swoim własnym życiem… i -uwaga- swoimi własnymi pasjami, które też mamy, a których ty nie słyszysz, bo my się nie narzucamy z nimi cały dzień, wyobraź sobie, że nie każdemu imponuje to, że jedziesz sobie 200/h, nie każdy chce cały dzień słyszeć brzęczenie rajdówek pod domem w majestacie prawa, rajdówek, które są specjalnie nagłośnione, żeby wszyscy we wsi koniecznie usłyszeli, że ty jesteś taaak „zaaajebisty”, (i to tylko dlatego), że jedziesz samochodem i przykro mi, że zburzyłem twój absurdalny system pojęć, że jazda samochodem, jest czymś tak wyjątkowym, że muszą to wszyscy we wsi słyszeć, że jedziesz autem….
widzę że cie ktoś musiał ostatnio na chama ostro w dupe wyruchać i teraz boli to musisz na coś narzekać szalam
kup z 5 kg papiaków z blaszkami i rozsyp na trasie jazdy tych debili,raz,drugi w końcu będą mieli dość napraw opon i się wyniosą.Pozdrawiam.
ad 1) Ponadto autor strzelił sobie w stopę pisząc o nauce, sztuce, ontologii – tym samym wyszło z niego chyłkiem, że sam czuje się lepszy niż inni ludzie.
@7 Tu gość z pierwszego posta.Co ty w ogóle pierdolisz?Czym ja się narzucam?Wyraziłem opinię o opisanej sprawie.Dla mnie osoba która myśli że jazda autem jest taka prosta to idiota jak napisałem wyżej.I nie mówię tu o jakiejś sportowej jeździe,tylko o zwykłej.Ale zgadzam się każdy się interesuje czymś innym,ma inne pasje.Może myślisz że ja jeżdżę te 200km/h(z ta prędkością to przesadziłeś)po tej wsi?Nie mieszkam nawet na wsi.Kurwa absurdalny jest twój komentarz i tok myślenia,a nie mój system pojęć.Jałowa dyskusja.
A Rajd Wisły tuż tuż. Hue hue :). A teraz serio, sam od lat interesuję się rajdami, pomagam w organizacji, czasami się załapię na jakąś amatorską imprezę. Ale nie popieram upalania przed imprezą, niech komuś wyskoczy kierowca z naprzeciwka albo dziadek na rowerze i dupa zimna. Albo droga jest zamknięta na rajd i nie ma gadania, jeden dzień każdy jakoś przeżyje z zamkniętą drogą albo nie ma rajdu i nie ma zapierdalania, to co że wujtowi czy innemu kutasowi dali parę stówek. Nie ma takiego jeżdżenia i śrut.
chłopaczki z łańcuchami na szyi, jeżdżący cały dzień swoim złomem za 3000 pln, pod naszymi domami, oknami, blokami, po osiedlach, a nawet po lasach – to jest właśnie zmora naszych czasów… i to prawda, że się „narzucają” swoją pasją innym, bo musimy tego brzęczenia – czy chcemy, czy nie – słuchać w swoich domach, gdzie chcielibyśmy mieć spokój, a zróbmy wobec tego mały eksperyment i cały dzień róbmy w ich domach, coś na co oni nie mają ochoty ani patrzeć ani słuchać, to może zrozumiecie jeden z drugim o czym mówię… to jest to co was „rajdowcy” cechuje brak empatii w stosunku do innych i absurdalne przekonanie, że jesteście taaaacy zajebiści, tylko dlatego, że jedziecie samochodem, który jest fetyszem i kompensacją waszych braków w innych dziedzinach życia!
Rzucaj w nich kamieniami, kurwa!
Autorze sisiorze. Skoro nie lubisz rajdowców, to co z ciebie za facet? Pizda i tyle. Każdy facet lubi rajdy, box, skoki małysza i piwo
@16 – o to to, właśnie: definicja hołoty a nie „faceta”, co to znaczy „każdy”? buhahahah każdy, każdy, każdy, każdy….. buhahahah, poza tym wyobraź sobie, że ja też zapierdalam autem, ale nie ciągle, dzień na dzień pod tym samym domem (oknem) w koło macieju!!!! Jadąc autem nie mam potrzeby zwracania na siebie uwagi, bo auto nie jest dla mnie środkiem kompensacji…
@17. Ta jasne patałachu. Pewnie otwierasz szybe, JESTEŚ SZALONA na full i zimny łokieć i sie kurwa lansujesz starym polonezem na gaz. To ile ci pali gazu twój poldek chujowcu?
to nie komentarz, nie wiem gdzie o tym zgłosić, przyjechali policjanci na moją posesję, pobili mnie, (56l) syn wstawił się za mną, prawie miał urlop, żeby mi pomalować mieszkanie, został siłą zabrany ja dostałam jakiś nieuzasadniony mandat, a żeby syn nie był bity po nerach dałam w łapę 300 zl i 50 eur to sie nadaje tylko do tel. mamy cn 12 świadków na całe zdarzenie a podejrzewam że ktoś nam zazdrości że płacimy podatki i wszystkie inne media, ale nie kosztem zdrowia i życia mojego syna. Jak się dowiem, kto nasłał na nas skorumpowaną „policję” zabiję Ewa ze skorumpowanych Świętochłowic
Najgorsi są rajdowcy z Wrocławia. Tępe końskie łby. Jebać Wrocław! Kielce rządzą!
@18 – przecież piszę, że nie interesują mnie takie „rozrywki” jak: rajdy, popisywanie się swoimi „brykami”, jeżdżenie całymi dniami autami bez tłumika, żeby każdy słyszał, że ja mam auto, przecież pisze wyraźnie, że mam swoje pasje, ale się z nimi nie narzucam, więc co ci znowu z tym „jestem szalona”, nie słucham disco polo, nie oglądam skoków…. a co do poloneza, to nie mam… przykro mi…
tys widział cycki